Gazetka 3

Page 1

19-06-2009

PROB wka Zycie na streecie NR.3 i oby dalej

Przedstawiamy Wam ju¿ trzeci numer naszego pisma. Szczerze mówi¹c ci¹gle jestem rozczarowany Wasz¹ niemoc¹ pisarsk¹ i twórcz¹. Nie przeszkadza Nam to jednak kontynuowaæ naszego dzie³a. ¯eby to udowodniæ postanowiliœmy napisaæ jeszcze wiêcej. Czytajcie i zastanówcie siê czy tak ma wygl¹daæ Wasz g³os!? Z powa¿aniem - Naczelny

W numerze: Kampania Spo³eczna Werbel Demokracji - str 2 i 3 Debata Prezydencka - str 4-8

Co mnie gryzie - str 8

Okiem eksperta - str 9 i 10

Sprawozdanie z Walnego PROB - str 11

K¹cik kulinarny - str 12

Prasa o Nas - str 13

Pomagacze + i - - str 14 Wspomnienie - 15 Hobby - 16

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

1


ABC PROJEKTU – CZYLI UTWÓR NA WIELE WERBLI Werbel Demokracji to pierwsza w Polsce du¿a, profesjonalna kampania nakierowana na prze³amywanie stereotypów zwi¹zanych z bezdomnoœci¹. To projekt finansowany z Funduszu dla Organizacji Pozarz¹dowych pochodz¹cego z Islandii, Liechtensteinu i Norwegii realizowany w okresie wrzesieñ 2008 - paŸdziernik 2009 w najwiêkszych miastach województwa pomorskiego (Gdañsk, Sopot, Gdynia, S³upsk). Werbel Demokracji jest realizowany przez Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci, w partnerstwie z du¿¹ irlandzk¹ organizacj¹ Focus Ireland przy pe³nej wspó³pracy z Pomorsk¹ Rad¹ Osób Bezdomnych. Projekt zak³ada dzia³anie: · Rady Medialnej Zadanie Rady: wypracowanie koncepcji ca³ej kampanii. Sk³ad: dziennikarze, przedstawiciel firmy AMS posiadaj¹cej noœniki outdoor, grafik tworz¹cy wizualn¹ czêœæ kampanii, przedstawiciele Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych, przedstawiciele Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci.

Jedno ze spotkañ Rady Medialnej w Dzienniku Ba³tyckim w Gdañsku • Rady Mentorskiej Zadanie Rady: lobbowanie spo³eczne na rzecz przeciwdzia³ania stereotypom osób bezdomnych, w tym rozpowszechnianie wypracowanych rozwi¹zañ w temacie niedyskryminuj¹cego sposobu ukazywania bezdomnoœci oraz przyznanie 10 szczególnie zaanga¿owanym dziennikarzom b¹dŸ rozg³oœniom radiowym, telewizyjnym czy prasie tytu³u „Medium Przyjazne Ludziom Bezdomnym”. Sk³ad: kluczowi w województwie pomorskim dzia³acze - politycy, przedstawiciele w³adz, pracownicy naukowi, przedstawiciele œrodowisk twórczych. • Strony internetowej www.wd.org.pl (strona ruszy od drugiej po³owy czerwca 2009) Zadanie: Ÿród³o rzetelnej wiedzy na temat bezdomnoœci, narzêdzie promocji kampanii i ca³ego przedsiêwziêcia, a tak¿e poprzez prowadzony blog przestrzeñ spo³ecznej dyskusji na temat bezdomnoœci. • Merytoryczna czêœæ kampanii maj – wrzesieñ 2009 Zakres: prezentowanie niestereotypowego oblicza bezdomnoœci poprzez wywiady prasowe, audycje radiowe, telewizyjne, informacje na portalach internetowych. Informacje ukazujê siê regularnie w Dzienniku Ba³tyckim a tak¿e w Radio Gdañsk, w Telewizji Gdañsk i od lipca ukazywaæ siê bêd¹ na portalu Wirtualna Polska. · Wizualna czêœci kampanii lipiec – sierpieñ 2009 Zakres: kampania na noœnikach zewnêtrznych (outdoor): citylighty, billboardy, s³upy oraz wystêpy trupy teatralnej podczas Jarmarku Dominikañskiego i Festiwalu Teatrów Ulicznych FETA. W sierpniu 2009 w Gdañsku, Gdyni, Sopocie i S³upsku zawiœnie ponad 200 citylightów i billboardów ze zdjêciami dotycz¹cymi bezdomnoœci.

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

2


• Zasiêg przedsiêwziêcia: najwiêksze miasta województwa pomorskiego - Gdañsk, Sopot, Gdynia, S³upsk Ca³e przedsiêwziêcie „Werbel Demokracji” ma na celu przede wszystkim: 1. ukazaæ mieszkañcom województwa pomorskiego prawdziwe oblicze bezdomnoœci - pokazaæ bezdomnoœæ wielowymiarow¹ i to, ¿e ma ona wiele twarzy 2. rozmawiaæ o bezdomnoœci - rozpocz¹æ miêdzywydzia³owy dialog medialny i spo³eczny na temat bezdomnoœci (pomiêdzy politykami, decydentami, przedstawicielami œrodowisk twórczych, osobami doœwiadczaj¹cymi bezdomnoœci, przedstawicielami mediów, przedstawicielami sektora pozarz¹dowego i rz¹dowego, obywatelami województwa pomorskiego, przedstawicielami œwiata biznesu); wyjœæ poza dyskusje o bezdomnoœci w wymiarze brudu, zimy, alkoholizmu, zamarzania czy problemu estetycznego. 3. daæ szanse obywatelom na poznanie osób pozbawionych domu (innych ni¿ tylko te z przestrzeni ulicznej), zw³aszcza osób wychodz¹cych z bezdomnoœci. 4. rozbudziæ wra¿liwoœæ i wp³yn¹æ na wzrost wiedzy na temat bezdomnoœci. Wywo³aæ dokonanie zmiany zarówno w sposobie prezentowania, jak i odbierania bezdomnoœci oraz zaanga¿owaæ w przedsiêwziêcie kluczowe dla kszta³towania opinii publicznej osoby – przedstawicieli œwiata medialnego. 5. wypracowaæ poczucie zbiorowej odpowiedzialnoœci za bezdomnoœæ. Rozbudziæ poczucie partycypacji, zgodnie z którym za rozwi¹zanie problemu bezdomnoœci nie odpowiadaj¹ jedynie pañstwo i organizacje charytatywne, ale, nawi¹zuj¹c do pojêcia demokracji, wszyscy obywatele a tak¿e s³u¿ba zdrowia, rynek mieszkaniowy, rynek pracy, mass media, itd. Przedsiêwziêcie „Werbel Demokracji” uzyska³o wsparcie spo³eczne wojewody pomorskiego, marsza³ka województwa pomorskiego, prezydentów Gdañska, Gdyni, Sopotu i S³upska oraz prasowe Dziennika Ba³tyckiego, telewizyjne TVPGdañsk, radiowe – Radia Gdañsk, internetowe – portalu Wirtualna Polska oraz w zakresie ekspozycji kampanii – firmy AMS.

Zachêcamy wszystkie osoby doœwiadczaj¹ce bezdomnoœci o przy³¹czenie siê do akcji – o komentowanie, udzia³ w spotkaniach, happeningach i œledzenie informacji dotycz¹cych kampanii.

Kontakt: Biuro Pomorskiego Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci Ul. Przytockiego 4 80-245 Gdañsk Wrzeszcz Tel. 0 58 341-17-20 mail: a.debska-cenian@pwfb.org.pl

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

3


DEBATA PREZYDENCKA vol. 1 Drodzy Czytelnicy. W 3 kolejnych numerach PROBówki prezentowaæ bêdziemy zapis debaty poœwieconej bezdomnoœci, w której udzia³ wziêli p rzedstawiciele w³adz Województwa Pomorskiego, tak¿e Trójmiasta i S³upska oraz przedstawiciel Naszej Rady – Boles³aw Kawka. Najwa¿niejsze w¹tki debaty zosta³y opublikowane w dzieñ wydania naszego ostatniego numeru, dnia 30 kwietnia 2009 roku w Polska Dziennik Ba³tycki. Jako pierwsza i pewnie jedyna gazeta prezentujemy zapis w ca³oœci:) Zap raszamy d o lektury czêœci pierwszej.

Dlaczego o bezdomnoœci warto rozmawiaæ przez ca³y rok — to temat debaty, która w pi¹tek, 24 kwietnia, odby³a siê w redakcji „Polski Dziennika Ba³tyckiego”. Spotkanie oby³o siê w ramach kampanii „Werbel Demokracji”, maj¹cej prze³amywaæ stereotyp postrzegania osób bezdomnych. W debacie wziêli udzia³: Ewa Kamiñska – viceprezydent Gdañska, Micha³ Guæ – viceprezydent Gdyni, Pawe³ Or³owski – viceprezydent Sopotu, Mariola Rynkiewicz-Goñcz, Urz¹d Miejski w S³upsku: Ewa Szczypior – Pomorski Urz¹d Wojewódzki, Krystyna Dominiczak – Pomorski Urz¹d Marsza³kowski, Boles³aw Kawka (przedstawiciel Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych). Debatê prowadzili: Aleksandra Dylejko (Dziennik Ba³tycki) i Piotr Olech (Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci).

Piotr Olech, Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci: Na ile problem bezdomnoœci jest istotny w kontekœcie debaty publicznej? Na ile warto o nim mówiæ, gdy robi siê troszeczkê cieplej i gdy nie jest to temat dla w³adz i mediów priorytetowy? I gdy opinia publiczna nie do koñca chce o nim s³uchaæ?

Micha³ Guæ, wiceprezydent Gdyni: — O bezdomnoœci trzeba mówiæ zawsze. Podejœcie, ¿e by robiæ to tylko zim¹, gdy istnieje zagro¿enie, ¿e osoby bezdomne bêd¹ zamarzaæ na dworcach czy w altankach, jest bagatelizowaniem tematu. To zajmowanie siê nim tylko wtedy, gdy mo¿e prowadziæ do tragedii w wymiarze medialnym. Zjawisko bezdomnoœci istnieje ca³y rok. Nie mamy wiêcej bezdomnych zim¹, a mniej latem. I trzeba o nich mówiæ w³aœnie wtedy, gdy nie ma zagro¿enia dla zdrowia i ¿ycia. To prawda, ¿e w okresie zimowym pracownicy socjalni musz¹ byæ szczególnie wyczuleni na zabezpieczenie osoby bezdomnej przed warunkami klimatycznymi, czasami przed sam¹ sob¹. Pracujemy z nimi, wiêc wiemy, ¿e niestety czêsto osoby bezdomne same pakuj¹ siê w k³opoty. Poza sezonem zimowym jest czas na pracê organiczn¹, pomoc w wychodzeniu z bezdomnoœci, uruchamianie programów czy zajmowanie siê profilaktyk¹, bo tote¿ bardzo wa¿ny element. Nigdy nie ograniczymy bezdomnoœci, jeœli nie zaczniemy w³aœnie od ograniczania dop³ywu osób bezdomnych w populacji. A on, niestety, ca³y czas jest. To wynik indywidualnych okolicznoœci ¿yciowych czy eksmisji. I mimo ¿e z jednej strony co roku osób bezdomnych ubywa, bo udaje siê niektóre rodziny wyprowadziæ na prost¹, to z drugiej strony przybywa nowych. Je¿eli tego nie ograniczymy, grupa bezdomnych bêdzie ca³y czas taka sama, albo nie daj Bo¿e bêdzie siê zwiêkszaæ. Pawe³ Or³owski, wiceprezydent Sopotu: — W pe³ni zgadzam siê z panem prezydentem. Zw³aszcza, ¿e rozmowa o bezdomnoœci w okresie zimowym nie jest tak naprawdê rozmow¹ o bezdomnoœci, jej przyczynach, mo¿liwoœciach przeciwdzia³ania, polityce skierowanej na wychodzenie z bezdomnoœci. To dyskusja o wycinkowym, realnym problemie zwi¹zanym z ochron¹ ¿ycia i zdrowia ludzkiego. A ten problem nie jest przyporz¹dkowany do danego okresu w roku. Co wiêcej, w ró¿nych okresach pojawiaj¹ siê dodatkowe kwestie z nim zwi¹zane. Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci zwraca na przyk³ad uwagê, ¿e mniejszy jest nacisk na aktywowanie ludzi bezdomnych latem, poniewa¿ wtedy odnajduj¹ jakieœ Ÿród³o dochodów. To, jak mo¿emy wspieraæ i aktywowaæ osoby, które znalaz³y siê w trudnej sytuacji, jest osobnym problemem. Kluczowe jest niedopuszczenie do powstania bezdomnoœci, czyli wszelkie dzia³ania profilaktyczne. Tutaj kryje siê odpowiedŸ na inne pytanie przez Forum postawione — pomagaæ powinny organizacje pozarz¹dowe, czy instytucje samorz¹dowe? Myœlê, ¿e bez podejœcia systemowego problemu nie rozwi¹¿emy. Wspó³praca nie mo¿e odbywaæ siê tylko na poziomie oœrodka pomocy spo³ecznej, lecz wielu wydzia³ów, instytucji. Dziêki temu, gdy odpowiednio wczeœnie zauwa¿ymy problem, jesteœmy w stanie go monitorowaæ i w porê wyjœæ z pomoc¹ t³umacz¹c osobom zagro¿onym wykluczeniem, jakie maj¹ mo¿liwoœci, aby nie staæ siê osob¹ bezdomn¹. Jak mo¿na zad³u¿enie w spó³dzielni rozk³adaæ na raty, o co mo¿na siê ubiegaæ, aby nie utraciæ lokalu. Innych narzêdzi, tak¿e systemowych, trzeba u¿ywaæ wobec osób, które ju¿ s¹ bezdomne.

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

4


Ewa Kamiñska, wiceprezydent Gdañska: — W takiej debacie trudno rozmawiaæ jednoczeœnie o wszystkich w¹tkach z bezdomnoœci¹ zwi¹zanych. Odrêbnym, ogromnym obszarem, jest kwestia profilaktyki. Inne to etap zagro¿enia bezdomnoœci¹, sama bezdomnoœæ, proces wychodzenia z niej i radzenia sobie z ni¹. Chcia³abym powiedzieæ Pañstwu o inicjatywie, któr¹ próbujemy w Gdañsku podj¹æ i nie bardzo wiemy, co nas spotka zanim na dobre j¹ uruchomimy. Gdy rozpoczê³am sprawowanie swojej s³u¿by zapytano mnie, czy jako rodz¹cy siê polityk spo³eczny mam pomys³ na bezdomnoœæ w mieœcie. W Gdañsku jest ponad 600 nie wykonanych wyroków eksmisyjnych. Liczba lokali, które miasto jest w stanie udostêpniaæ jako lokale socjalne czy tymczasowe, jest niewielka. Zazwyczaj gdy siê dochodzi do którejœ z osób na tej liœcie okazuje siê, ¿e my nie bardzo potrafimy j¹ odnaleŸæ. Bo minê³o ju¿ ileœ czasu od wyroku eksmisyjnego, a my nic nie zrobiliœmy. Ta refleksja zbieg³a siê z zakupieniem dwóch hotelowców przy ulicy Wyzwolenia. Zaczêliœmy siê wiêc zastanawiaæ, jak wykorzystaæ te zasoby? Jak odnaleŸæ ogromn¹ liczby osób z wyrokami eksmisyjnymi, z którymi nie do koñca wiadomo co siê dzieje? Bo chcielibyœmy podj¹æ z nimi pracê. Chcemy pomóc przejœæ od momentu, w którym s¹ dziœ do znalezienia siê w jakimœ lokalu komunalnym, bez zagro¿enia jego utrat¹. Kwesti¹ do badañ i opracowañ jest praca z urzêdnikami nad przygotowaniem takiego programu. Obna¿y³a siê nasza tak niewielka wiedza na ten wykluczenia i niechêæ do pomocy... Pada³y pytania „skoro taka praca ma byæ skomplikowana, ma anga¿owaæ psychologów i tyle kosztowaæ, to z jakiej racji fundowaæ j¹ tym ludziom? ” Wa¿ne jest przebrniêcie przez to myœlenie i akceptacja, ¿e to œcie¿ka dobrze przemyœlana i zorganizowana. ¯e daje szansê rozwi¹zania problemu, który przecie¿ jest nasz. Miasta, ludzi którzy w nim ¿yj¹. Próbowaliœmy wraz z MOPS dotrzeæ do osób, które na tej liœcie siê znalaz³y i zobaczyæ, w jakiej s¹ dzisiaj sytuacji, czy s¹ gotowe do wspó³pracy. Jeœli nie ma w nich zgody na przyjêcie pomocy to co trzeba zrobiæ, ¿eby j¹ wywo³aæ? Lokali, które mo¿emy oddaæ, jest 108. Próbujemy wysup³aæ z tych ponad 600 wniosków ludzi, którzy zechc¹ z nami wejœæ na œcie¿kê rzeczywistego wychodzenia z bezdomnoœci, bo przecie¿ nie maj¹ w³asnego bezpiecznego miejsca, w którym s¹ w stanie ¿yæ. Pojawiaj¹ siê dwie kwestie. Po pierwsze — ilu z nich jest gotowych? Po drugie — trzeba przygotowaæ miejsce, w którym ma siê ten proces odbywaæ. Nie chodzi tylko o to, by te dwa falowce uczyniæ bezpiecznymi pod wzglêdem ppo¿ czy sanitarnym. To musi byæ przestrzeñ zorganizowana konkretnie dla tego projektu. Wydaje mi siê, ¿e typu pomys³y bêd¹ doprowadz¹ do rozwi¹zania problemu, jeœli ca³¹ politykê myœlenia o mieszkañcach jako ludziach, którzy tu maj¹ mieæ swój dom, bêdziemy traktowaæ w sposób systemowy i sensowny. Pan prezydent Or³owski pewnie pamiêta spotkanie z profesorem Witakowskim i raport o stanie mieszkalnictwa. Pokazywa³ obszary, które w ramach prowadzonej w poszczególnych gminach i samodzielnych miejscowoœciach aktywnoœci wymagaj¹ przemyœlenia, ¿eby ta polityka mia³a rêce i nogi. Sprzê¿enie tego, co nazywamy budownictwem komunalnym, socjalnym i spó³dzielczym musi nabraæ wymiaru systemu, w którym ludzie z ró¿nymi potrzebami i umiejêtnoœciami radzenia sobie z w³asnym ¿yciem i w³asn¹ aktywnoœci¹ znajd¹ dla siebie miejsce. Ten raport pokazuje bia³e plamy, obszary, w których zupe³nie nie wychodzimy z ¿adn¹ propozycj¹. To praŸród³o bezdomnoœci w Polsce. Bo ona nie tylko ma wymiar cz³owieka mieszkaj¹cego pod mostem, ale tak¿e cz³owieka b³¹kaj¹cego siê z miejsca na miejsce. Nie maj¹cego domu rozumianego jako miejsca, w którym zdecydowa³ siê ¿yæ i za które wzi¹³ odpowiedzialnoœæ. Myœlê, ¿e w naszych debatach powinniœmy po kolei skupiaæ siê nad konkretnymi zagadnieniami na tyle, byœmy maj¹c ró¿ne doœwiadczenia i ogl¹daj¹c problem z ró¿nej strony — bo pañstwo pracuj¹c z bezdomnymi widzicie go inaczej ni¿ widzi go urzêdnik czy pracownik pomocy spo³ecznej — dowiedzieli siê jak najwiêcej.

Piotr Olech: — To, co us³ysza³em od Pañstwa, to szalenie wa¿na rzecz — du¿a dojrza³oœæ w rozumieniu bezdomnoœci jako problemu polityki spo³ecznej. Dotychczas tak¿e i w debatach dotycz¹cych tego problemu bezdomnoœæ rozumiana by³a jako problem pomocy spo³ecznej. Mówienie o polityce mieszkaniowej w kontekœcie polityki spo³ecznej wydaje mi siê prze³omem. Tego g³osu ewidentnie brakowa³o. Zastanawiam siê, na ile opinia publiczna, jej œwiadomoœæ problemu, mo¿e iœæ w sukurs dzia³aniom gminnym, dzia³aniom politycznym? Na ile s¹ one w jakimœ stopniu uzale¿nione od œwiadomoœci spo³ecznej? Na ile jest przyzwolenie opinii publicznej do tworzenia alternatywnych rozwi¹zañ dla ludzi, którzy w którymœ momencie swojego ¿ycia siê pogubili? Na ile wiêc podnoszenie œwiadomoœci spo³ecznej jest niezbêdne, by podnosiæ na wy¿szy etap tak¿e dzia³ania skierowane do osób bezdomnych?

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

5


Biuletyn Pomorskiej Rady Os贸b Bezdomnych

6


Ewa Szczypior, Pomorski Urz¹d Wojewódzki: — Niezbêdne jest mówienie o bezdomnoœci jako o problemie, który ma swoje przyczyny, przebieg i skutki przez ca³y rok, ¿eby dawaæ szansê na podniesienie œwiadomoœci spo³ecznej. A ona jest procesem, wiêc nie ma mo¿liwoœci, ¿eby coœ tu przyspieszyæ. Do polityków, do ca³ego sektora, który wspiera osoby zagro¿one wykluczeniem i widzi procesy spo³eczne, nale¿y pokazywanie kosztów spo³ecznych tego, co nazywamy zaniechaniem. A ono jest czasem bardzo kosztowne. Czêsto s³yszymy, ¿e bezdomnym nic siê nie nale¿y, bo sami stracili to, co mieli. Trzeba mówiæ o bezdomnoœci i jej przyczynach w wielu aspektach, bo one pochodz¹ z bardzo wielu kategorii. Na przyk³ad zdrowia, szczególnie psychicznego. Nawet w bardzo dobrze rozwiniêtych systemach pomocy jest wielu bezdomnych z krêgu osób z zaburzeniami psychicznymi. Bia³e plamy s¹ nie tylko na poziomie mieszkalnictwa ale i tego, o co siê z uporem maniaka dopominam, czyli udzielania pomocy zgodnie z obecn¹ potrzeb¹, na takim poziomie i w takiej intensywnoœci, jaka jest niezbêdna. I blisko kryzysu. Bardzo czêsto w przypadku bezdomnoœci wchodzimy z pomoc¹ dopiero, gdy kryzys jest ju¿ wieloletni i koszty pomocy s¹ du¿e. O wiele wiêksze ni¿ te, które ponieœlibyœmy interweniuj¹c wczeœniej i jednorazowo. Pozornie s¹ bardzo du¿e, ale trzeba wzi¹æ pod uwagê fakt, ¿e ograniczy³yby ekonomiczne i spo³eczne koszty póŸniejszej pomocy. Z naszych diagnoz wynika, ¿e przebywaj¹ce w placówkach kobiety z dzieæmi doœwiadczaj¹ wszystkiego z³ego, co niesie instytucjonalizacja. To kolejne osoby, które wzrastaj¹ w sytuacji wykluczania i systemu, w który bardzo trudno im bêdzie wchodziæ. S¹ odrzucone przez w³asne rodziny. W systemie opieki na dzieckiem i rodzin¹ nie nabywaj¹ umiejêtnoœci spo³ecznych, emocjonalnych, zawodowych, które daj¹ szansê utrzymania siê w ¿yciu. Zgadzam siê, ¿e trzeba mówiæ ca³y rok o tym problemie i pewnie tak jest, ¿e przy jego z³o¿onoœci trzeba dokonywaæ wyborów. W kampanii „Werbel Demokracji” wybraliœmy ³amanie stereotypów przyczyn bezdomnoœci. Myœlê, ¿e w stereotypach w³aœnie bardzo czêsto le¿y odrzucenie osoby bezdomnej przez kogoœ, kto przechodzi obok i przez tych, którzy pomagaj¹.

Krystyna Dominiczak, Pomorski Urz¹d Marsza³kowski: — Radzenie sobie z bezdomnoœci¹ podzieli³abym na trzy etapy. Pierwszy to ten, gdy pracujemy z ludŸmi bezdomnymi nad wyjœciem z tej sytuacji. Drugi to profilaktyka, czyli zapobiegniêcie w odpowiednim czasie wejœciu w bezdomnoœæ. Trzeci etap to wieku przedszkolny, szkolny, czyli profilaktyka przeciwnarkotyczna, przeciwalkoholowa. Mam tu na myœli wprowadzenie dzieci do samodzielnoœci, do aktywnego stylu ¿ycia poprzez animacjê kultur¹. Dzisiaj pracujemy z m³odzie¿¹ i dzieæmi bardzo czêsto poprzez sport. Mamy fantastyczne programy chroni¹ce dzieci przed patologiami. Ale zapominamy, ¿e wprowadzenie w kulturê i uczenie kultury bycia, zainteresowanie dzieci teatrem, sztuk¹, fotografi¹, tañcem mo¿e wyzwoliæ ich aktywnoœæ i sprawiæ, ¿e w przysz³oœci bêd¹ mia³y swoje zainteresowania. Tak, jak Ewê Szczypior, mnie równie¿ niepokoi bardzo du¿a liczba kobiet z dzieæmi bezdomnymi i to, ¿e ju¿ dzieci dziedzicz¹ pewien model ¿ycia. Jak najszybsze wyprowadzenie ich z bezdomnoœci to sprawa pilna i nagl¹ca. Inne przyczyny wejœcia w bezdomnoœæ to alkohol i schorzenia psychiczne, traktowane jako powód rozwodu. W jego wyniku ludzie trac¹ mieszkania i staj¹ siê bezdomnymi. K³ania siê wiêc profilaktyka i psychiatria œrodowiskowa. Nie mo¿na ludzi wy³¹cznie zamykaæ w szpitalach i leczyæ stacjonarne. Chodzi o to, by osobê chor¹ psychicznie wspieraæ i nie doprowadzaæ do tego, ¿e w sytuacji konfliktu w rodzinie bêdzie musia³a siê wyprowadziæ i pójœæ na ulicê. Niestety, psychiatriê œrodowiskow¹ pozostawiono tylko pomocy spo³ecznej. Ona sama tego nie udŸwignie. Piotr Olech: — Tak jak pomoc spo³eczna takiej. Krystyna Dominiczak: — Ani mieszkalnictwa.

nie

dŸwignie

bezdomnoœci

jako

Mariola Rynkiewicz-Goñcz, Urz¹d Miejski w S³upsku: — W S³upsku dzia³a Koalicja na Rzecz Bezdomnoœci. Spotyka siê dwa razy w roku. S¹ w niej liderzy. Ludzie którzy znaj¹ problem, którzy pracuj¹ z bezdomnymi na co dzieñ. Mamy szczêœcie, bo S³upsk to miasto 100-tysiêczne, ma³e, i ³atwiej nam ogarn¹æ niektóre rzeczy. Ogrzewalnia, noclegownia, schronisko i mieszkanie treningowe zapewniaj¹ wa¿ny kontakt instytucjonalny. Ale komisja, która siê spotyka dwa razy w roku, to tak¿e stowarzyszenia. Streetworker z organizacji pozarz¹dowej pracuje na dworcu. Bez tego nie ma szans zwalczenia bezdomnoœci. Myœlê, ¿e organizacja o wiele pe³niej poradzi sobie z problemem, instytucji nie mo¿e byæ du¿o. Powinniœmy wysy³aæ bodŸce „zobacz, ja wyszed³em z bezdomnoœci, tobie te¿ to siê uda”. Takie przyk³ady s¹ najbardziej buduj¹ce. Trudno w samej noclegowni prowadziæ wychodzenie z bezdomnoœci, bo tam s¹ ludzie, którzy nie korzystaj¹ z pomocy i nic nie robi¹. Ktoœ, kto ciê¿ko pracuje, mo¿e siê zastanawiaæ „skoro on i tak ma pomoc, to po co ja mam siê wysilaæ? ”Uda siê, jeœli osób aktywnych bêdzie wiêcej, je¿eli dostan¹ mieszkanie i oka¿e siê, ¿e mog¹ ¿yæ samodzielne.

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

7


To mieszkanie chronione, w którym mieszka³ obecny na naszej debacie pan Bolek, jest nierozpoznawalne przez mieszkañców miasta. Podejrzewam, ¿e gdyby wiedzieli, by³oby piêtnowanie „bo tam mieszkaj¹ bezdomni”. Potrzeba by³o trochê czasu by ci, którzy o nim wiedz¹, zrozumieli ¿e ludzie, którzy tam mieszkaj¹, s¹ zwyczajni. Krystyna Dominiczak: — Ja bym siê ba³a budynków, gdzie jest ileœ mieszkañ socjalnych. Trzeba je wrzuciæ w normalne mieszkalnictwo, by ludzie uczyli siê dobrych wzorców. Stworzymy pewnego rodzaju getto, getto patologii i przed tym powinniœmy siê broniæ, bo to nie da szansy wyjœcia z bezdomnoœci Piotr Olech: — To chyba wynika te¿ z wielkiej odwagi Bolka (wypowiedz dotyczy Boles³awa Kawku – przedstawiciela Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych – przyp. red.), który zdecydowa³ siê jawnie przyznawaæ, ¿e jest osob¹ bezdomn¹. Ewa Szczypior: — O tym mówi³a pani prezydent Kamiñska. Ka¿da oferta pomocy oprócz diagnozy musi zawieraæ odpowiednie narzêdzia i monitoring. Mam wra¿enie, ¿e bardzo czêsto nie chcemy pomagaæ tak, jak wynika³oby z diagnozy, a pomagamy tym, co mamy. Jak nic nie mamy, to nie pomagamy. Nie tak to powinno byæ rozegrane! Gdy pytam „gdzie siê spotka³eœ z klientem” nie chodzi mi o to, ¿e w biurze, tylko w którym etapie procesu, w którym dana osoba jest. Co razem zrobiliœcie, co zweryfikowaliœcie negatywnie a co pozytywnie, który z elementów przepracowano? Tego zrozumienia nam brakuje.

c.d.n – II czêœæ zapisu debaty w kolejnym numerze

CO MNIE GRYZIE

KOP!!! Dla wyjaœnienia – KOP to karne usuniêcie ze schroniska – noclegowni. Przewa¿nie tzw. KOPa otrzymuje siê za spo¿ycie alkoholu. Iloœæ jest nieistotna. Kary s¹ ró¿ne w zale¿noœci od humoru, nastroju opiekuna i sympatii danego podopiecznego. Za to samo przewinienie jeden podopieczny mo¿e otrzymaæ tydzieñ KOPa, a inny miesi¹c. Nie ma znaczenia czy jest to zdrowy czy np. inwalida na wózku (przyk³ad: sytuacja inwalidy na wózku usuniêtego o godzinie 23 przy piêtnastostopniowym mrozie). Id¹c na KOPa zostawimy swój skromny, ale jedyny wartoœciowy dobytek, który posiadamy. Wracaj¹c okazuje siê, ¿e zarz¹dzeniem administracji zostaliœmy pozbawieni jedynego naszego dobytku – zosta³ wywieziony na œmietnik. Podobno w schroniskach walczy siê z alkoholizmem, a id¹c na KOPa ¿eby prze¿yæ TRZEBA PIÆ, poniewa¿ koledzy, znajomi prêdzej postawi¹ alkohol ni¿ dadz¹ na bochenek chleba. Ludzie na KOPie œpi¹ wszêdzie – w lasach, na klatkach schodowych, w krzakach, w zsypach œmietnikowych i na dworcach. Wracaj¹c z KOPa otrzymujemy dodatkowe kary, tak zwane obligatoryjne strzy¿enie na ³yso (czy ma siê wszy czy nie, nikt tego nie sprawdza) oraz najgorszy rejon do sprz¹tania, jakim jest WC. Z pozdrowieniami Darek Pudelski

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych 8


ZDANIEM EKSPERTÓW Poprosiliœmy trzech niezale¿nych ekspertów o zajêcia stanowiska w sprawie KOP-a. Oto ich stanowiska: Pomorskie Forum na rzecz Wychodzenia z Bezdomnoœci od niemal dziesiêciu lat pracuje nad standardami i modelami pracy z ludŸmi bezdomnymi. Praca ta wynika z za³o¿enia, ¿e jednym z koniecznych elementów budowania spójnego systemu polityki spo³ecznej wobec problematyki bezdomnoœci jest tworzenie adekwatnych do potrzeb i zasobów - standardów i modeli. Na przestrzeni tych lat Pomorskie Forum zajmowa³o siê wyspecjalizowaniem i sprofesjonalizowaniem dzia³añ placówek zapewniaj¹cych schronienie ludziom bezdomnym od ogrzewalni, poprzez noclegownie, schroniska, domy dla bezdomnych, po mieszkania wspierane. Praca nad modelami ewaluowa³a i obejmowa³a coraz bardziej rozleg³e obszary, uwzglêdniaj¹ce miêdzy innymi pracê socjaln¹, edukacjê i aktywizacjê zawodow¹, uliczn¹ pracê socjaln¹ zwan¹ streetworkingiem, asystowanie osobie bezdomnej oraz monitorowanie. W perspektywie tych¿e doœwiadczeñ, z biegiem czasu uznaliœmy, ¿e wy¿ej wymienione standardy nale¿a³oby uzupe³niæ tak¿e o to, czego dotychczas nie werbalizowaliœmy, a co wydawa³o siê nam pod³o¿em wszystkich myœli o procesie wychodzenia z bezdomnoœci. Do zbioru standardów do³¹czyliœmy wiêc równie¿ standard etyczny, odgrywaj¹cy niebagateln¹ rolê w realizacji pracy z ludŸmi bezdomnymi. Wydaje siê, ¿e w obszarze (re)integracji spo³ecznej i zawodowej zajmuje one równie istotne miejsce, co profesjonalna wiedza i doœwiadczenie kadry wspieraj¹cej proces w³¹czania ludzi bezdomnych do spo³eczeñstwa. Standardy wypracowane przez Forum w odniesieniu do placówek udzielaj¹cych schronienia, s¹ wdra¿ane przez wiele gmin i organizacji w ca³ym województwie pomorskim. Standardy te okreœlaj¹ g³ównie standardy bytowe jakie powinny spe³niaæ placówki, okreœlaj¹ charakter i jakoœæ us³ug jakie powinny byæ realizowane przez te placówki oraz wymagania kadrowe wzglêdem osób pracuj¹cych w takich placówkach. Standardy te s¹ na tyle elastyczne, aby umo¿liwia³y realizacjê ró¿nych misji i celów organizacji i instytucji je prowadz¹cych. Standardy zatem s¹ ogólnymi zasadami i wymogami funkcjonowania placówek dla osób bezdomnych, szczegó³owe zaœ zasady funkcjonowania placówek okreœlane s¹ w regulaminach funkcjonowania poszczególnych placówek. Regulaminy te niezale¿nie i autonomicznie tworzone s¹ przez organizacje prowadz¹ce konkretne placówki. Standardy zatem nie s¹ tym samym co Regulamin funkcjonowania placówki, w te Pomorskie Forum nie ingeruje, poniewa¿ s¹ przestrzeni¹ niezale¿nego dzia³ania ka¿dej placówki. Standardy placówek s¹ podzielone na specjalistyczne oœrodki takie jak – Ogrzewalnie, Noclegownie, Schroniska, Domy dla Bezdomnych oraz Mieszkania Wspierane. Dla ka¿dej z tych placówek utworzone zosta³y odmienne wymagania. Kwestie zwi¹zane z problemami alkoholowymi regulowane s¹ w standardach w niewielkim zakresie. Otó¿ Pomorskie Forum zaleca aby w takich placówkach jak Ogrzewalnie czy niekiedy w Noclegowniach mog³y przebywaæ osoby pod wp³ywem alkoholu, jeœli nie zagra¿aj¹ sobie lub innym osobom. Placówki te to tzw. placówki ³atwego dostêpu, gdzie doœæ ³atwo osobie bezdomnej skorzystaæ z jej us³ug. Standardy zaœ w ¿aden sposób nie reguluj¹ kwestii usuwania z placówek w przypadku znajdowania siê pod wp³ywem alkoholu osób bezdomnych. Standardy nie reguluj¹ kwestii konsekwencji spo¿ywania alkoholu w placówkach, iloœci alkoholu we krwi, okresu na jaki mog¹ byæ usuwane osoby bezdomne z placówki. Kwestie te regulowane s¹ indywidualnymi regulaminami danej placówki. Oczywiste jest jednak, ¿e jeœli regulamin Ogrzewalni wyklucza mo¿liwoœæ przebywania w tej placówce ludzi pod wp³ywem alkoholu, to placówka taka nie spe³nia standardów wypracowanych przez Pomorskie Forum. Podkreœlenia wymaga jeszcze kwestia wdra¿ania standardów funkcjonowania placówek dla osób bezdomnych. Otó¿ Pomorskie Forum wypracowa³o niniejsze standardy, jakkolwiek póki co, nie ma jeszcze ¿adnych narzêdzi do weryfikowania wdra¿ania niniejszych standardów w gminach województwa pomorskiego. Podmiotami weryfikuj¹cymi jakoœæ i zgodnoœæ standardów s¹ gminy, które kontraktuj¹ us³ugi dla osób bezdomnych, jeœli zaakceptowa³y i przyjê³y one standardy opracowane przez Pomorskie Forum. Forum obecnie podejmuje próbê certyfikacji standardów realizowanych przez poszczególne placówki, jakkolwiek droga do wdro¿enia tego pomys³u wydaje siê jeszcze odleg³a. Istnieje jednak mo¿liwoœæ, ¿e w niedalekim czasie standardy funkcjonowania placówek dla osób bezdomnych zostan¹ ustalone przez Ministerstwo Pracy i Polityki Spo³ecznej, wówczas stan¹ siê one obowi¹zuj¹ce dla wszystkich placówek w ca³ej Polsce. Piotr Olech Dyrektor PFWB Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

9


Albo rybka albo akwarium… czyli rzecz o braniu odpowiedzialnoœci za swoje ¿ycie. O alkoholizmie mówi siê, ¿e to specyficzna choroba - choroba zaprzeczeñ. Sam chory skoncentrowany jest na udowadnianiu sobie i œwiatu, ¿e problemu z piciem nie ma, choæ o dziwo, s¹ to ewidentnie dowody: schorzenia somatyczne, utrata prawa jazdy, pracy, rodziny, domu… Domaga siê od otoczenia aprobaty dla swojego zachowania, mimo ¿e wykracza ono poza normy spo³eczne a czêsto i poza normy prawne. Wiêcej, mistrzowsko usprawiedliwia i wyjaœnia kolejne pora¿ki: wrzody na ¿o³¹dku maj¹ wszyscy, po³owa polaków jeŸdzi na „podwójnym gazie”, praca by³a kiepsko p³atna a szef idiota, ¿ona to jêdza, z któr¹ nikt nie wytrzyma itd. Zawsze to wszyscy dooko³a s¹ winni i i zobligowani do robienia czegoœ na rzecz alkoholika Dziêki tej „zdolnoœci” nie musi robiæ rzeczy, która jest oczywista dla ka¿dego zdrowego i maj¹cego instynkt zachowawczy cz³owieka: nie musi przestaæ piæ. Ani nie musi zaczynaæ dbaæ o to co ma zjeœæ, w co siê ubraæ i gdzie ma mieszkaæ, ani za co ma op³aciæ lokum. Jak w takim razie mo¿na pomóc alkoholikowi? Kiedy alkoholik ma interes w tym, aby przestaæ piæ? Tylko wówczas , gdy zaczyna doœwiadczaæ konsekwencji w³asnego zachowania. Poniewa¿ bieg³oœci¹ w t³umaczeniu, ¿e „bia³e jest czarne”, alkoholik dorównuje wy³¹cznie prawnikom, skala poniesionych strat bywa czasem ogromna, ale to jedyna droga. Teraz s³owo komentarza do artyku³u pana Darka Pudelskiego. Przyk³adowy inwalida przytoczony w tekœcie by³ w stanie zdobyæ alkohol i napiæ siê go, maj¹c jednoczeœnie wiedzê o : regulaminie oœrodka, pogodzie oraz w³asnym stanie somatycznym. W którym momencie nagle sta³ siê tak chory i s³aby, aby by³ niezdolny ponieœæ konsekwencji picia? Z tego co wiem ¿eby prze¿yæ cz³owiekowi TRZEBA: ODDYCHAÆ , JEŒÆ oraz PIÆ wodê , ale nie ognist¹! Je¿eli koledzy wol¹ podzieliæ siê alkoholem a nie chlebem , to przyznaæ trzeba, ¿e s¹ wyj¹tkowo hojni : bochenek chleba kosztuje mniej ni¿ alkohol , nawet ten najpodlejszy. A na schodach , w lasach i innych miejscach œpi¹ nie tylko bezdomni na KOPie ale tak¿e ci bezdomni ,którzy z noclegami nie korzystaj¹ b¹dŸ wol¹ spokojnie piæ. Pretensje o KOPa to pretensja pieszego za to, ¿e dosta³ mandat za przechodzenie na czerwonym œwietle: „g³upi bo da³ siê z³apaæ”? Na koniec myœl ze zbioru AA: „Gdyby nasi przyjaciele wyrz¹dzili nam tyle z³ego, co alkohol, to byœmy tych przyjació³ pozabijali terapeuta uzale¿nieñ oœrodka terapii w ¯ukówku

Powiem tak problem doœæ z³o¿ony i konfliktowy. Z jednej strony regulamin zewnêtrzny (placówki) z drugiej regulamin wewnêtrzny (cz³owiek). Bezspornym jest na pewno fakt, i¿ spo¿ywanie alkoholu w placówce jest niedopuszczalne. Z drugiej strony w zale¿noœci od uwarunkowañ systemu wsparcia osób bezdomnych na danym terenie i skali problemu uzale¿nienia nale¿y zadaæ pytanie co daje nam usuniêcie cz³owieka z placówki. Czy w ten sposób mu pomagamy czy te¿ powodujemy, ¿e jego wykluczenie siê pog³êbia. Sytuacja cz³owieka bêd¹cego w problemie uzale¿nienia jest naprawdê trudna skomplikowana i oczywiœcie nie chcê tutaj nikogo usprawiedliwiaæ. Z doœwiadczenia wiem, i¿ usuniêcie cz³owieka z placówki bez jakiejkolwiek alternatywy "co dalej" powoduje dalsz¹ degradacjê jednostki i odsuniêcie problemu w czasie bez konkretnej wizji na jego rozwi¹zanie. Myœlê ¿e jednym ze sposobów jest wystandaryzowanie wsparcia dla tej konkretnej grupy osób. Wiadomym jest i¿ proces "wychodzenia z uzale¿nienia" to skoki w górê przeplatane bolesnymi upadkami w dó³. Od naszej œwiadomoœci widzenia problemu a tak¿e odpowiednio przygotowanego systemu wsparcia zale¿y to, czy bêdziemy gotowi na pomoc osobom uzale¿nionym. Marcin Kowalewski

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

10


Sprawozdanie ze spotkania PROB. Zacznê chyba od tego, ¿e moje wyjazdy do Trójmiasta na spotkania Rady, maj¹ równie¿ charakter poznawczy. Szczególnie spotkania w rozszerzonym sk³adzie odbywaj¹ siê za ka¿dym razem w nowym miejscu. Tym razem by³ to Miejski Oœrodek Pomocy Spo³ecznej w Gdyni. Dzieñ zapowiada³ siê wspaniale z kilku powodów i poza pogod¹, mia³a dopisaæ frekwencja, gdy¿ ze S³upska jecha³o nas czworo, a postaci¹ sztandarow¹ by³a oczywiœcie p. Marzenka. Na miejscu okaza³o siê, ¿e oprócz nas pojawili siê tylko panowie z Gdyni, a dziêki obecnoœci szanowanego i szanownego p. Redaktora Naczelnego ( Adam ) oraz p. £ukasza z PFWB i p. Marcina z MOPS w Gdyni, œwietlica nie sprawia³a wra¿enia pustej sali. Pan Marcin nas serdecznie powita³ i mo¿na by³o zabraæ siê do pracy, a jeœli pada s³owo praca, to nieod³¹cznym i niezmordowanym przyk³adem jej powa¿nego traktowania okaza³ siê nasz jak¿e bezczelny Adam Cenian. Skierowa³ nasz¹ dyskusjê na odpowiednie tory i jednomyœlnie przeg³osowaliœmy dwa wnioski, które dotyczy³y usuniêcia z naszych szeregów Darka Rosy ( za notoryczne opuszczanie posiedzeñ Rady ) i powiêkszenie o dwie osoby sk³adu naszego Kolegium ( nasze kolegium sk³ada siê obecnie z piêciu osób ). Kolejnym punktem spotkania by³y klucze zbierane przez osoby zaanga¿owane w kampaniê WRBEL DEMOKRACJI i ich przeznaczenie oraz sposób ich wykorzystania. Nastêpnie pojawi³y siê propozycje i pomys³y dotycz¹ce najbli¿szego numeru PROBówki i p. Adam zgani³ towarzystwo za lenistwo i brak inwencji twórczej. Poruszona dyskusj¹ p. Marzenka postanowi³a zmobilizowaæ ch³opaków w S³upsku, czego effffekty z ca³¹ pewnoœci¹ zobaczymy w nastêpnym numerze gazetki. Na zakoñczenie ustaliliœmy datê kolejnego spotkania ( 19.06.2009 ), a esencj¹ tych ustaleñ jest fakt, ¿e zobaczymy siê w S³upsku. Pozostawiliœmy po sobie porz¹dek w piêknej i pe³nej zieleni œwietlicy i ca³¹ grup¹ udaliœmy siê do poci¹gu SKM. Boles³aw

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

11


Jad³ospis Skoro ma to byæ sta³a rubryka w naszej gazetce, powinienem j¹ jakoœ urozmaiciæ i myœlê, ¿e pewn¹ nowoœci¹ bêd¹ tu propozycje niektórych lokali gastronomicznych na terenie naszego województwa. ¯eby przyci¹gn¹æ klientów niektóre restauracje gotowe s¹ zrezygnowaæ ze sta³ych cen i sprawiæ, ¿e liczba odwiedzaj¹cych lokal zwiêksza siê kilkakrotnie. Przyk³adem takiego rozwi¹zania mo¿e byæ restauracja MILENIUM w S³upsku. Pomys³ o nazwie „ szalony czwartek „ polega na tym, ¿e w³aœnie w ten dzieñ obiad sk³adaj¹cy siê z dwóch dañ i deseru kosztuje tylko 5 PLN z³otych. Taka cena w dobrej restauracji to magnez, który przyci¹ga ludzi m³odych i nieco starszych, gdy¿ nie ka¿dego staæ na posi³ek dwudaniowy w normalnej cenie. Przechodz¹c w ubieg³y czwartek obok owej restauracji, postanowi³em skorzystaæ z proponowanej oferty i pierwsze kroki skierowa³em do szefa sali z zapytaniem, czy w tym og³oszeniu nie ma ¿adnych haczyków?! Okaza³o siê, ¿e wszystko wygl¹da tak, jak to opisali. Przyszed³ do mnie bardzo grzeczny kelner i przyj¹³ zamówienie oraz zaproponowa³, ¿ebym czekaj¹c na obiad napi³ siê czegoœ. Odmówi³em, gdy¿ napój nie jest wliczony w cenê obiadu. Po kilku minutach przyniós³ mi zupê o nazwie Consomme pomidorowe, która by³a po³¹czeniem roso³u i zupy pomidorowej. Drugim daniem by³y zrazy faszerowane warzywami z ziemniaczkami i zestawem surówek. Zrazy- oczywiœcie w sosie w³asnym. Kiedy by³em ju¿ bardzo zadowolony ze swojego pomys³u i najedzony, to kelner przyniós³ mi jeszcze ciastko francuskie na deser. Wszystko by³o pyszne i dziêkuj¹c kelnerowi za posi³ek, powiedzia³em mu, ¿e dziêki takiej promocji nawet osobê bezdomn¹ – czyli mnie, staæ na dobry obiad. By³ nieco zdziwiony, lecz zaprosi³ mnie na kolejny czwartek. Chodz¹c po mieœcie trzeba mieæ oczy szeroko otwarte i korzystaæ z tego rodzaju okazji.

w

dobie

kryzysu

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

12


PRASA O NAS

Biuletyn Pomorskiej Rady Os贸b Bezdomnych

13


NAJLEPSI I NAJGORSI Adam – za i przeciw. Trudno jest kogoœ oceniaæ, a jeszcze trudniej oceniæ jego pracê i stosunek do ludzi, dla których pracuje i którzy bez jego pomocy s¹ czasem bezradni. - Ponad wszelk¹ w¹tpliwoœæ cechuje Adama fachowoœæ. - Jeœli ju¿ podejmie siê jakiegoœ zadania, wykona to choæby „ po trupach``. - Jest wizjonerem – s³ysz¹c o problemie, widzi jego rozwi¹zanie w kilku wersjach. - Potrafi ludŸmi manipulowaæ w dobrym tego s³owa znaczeniu. - Posiada doskona³¹ zdolnoœæ komunikowania siê z ludŸmi bezdomnymi. - Bez problemu potrafi roz³adowaæ napiêcie uœmiechem. To by³o ³atwe, gdy¿ o dobrych cechach dobrze siê pisze. S¹ jednak sprawy, na które zwrócili uwagê moi znajomi i z którymi ja równie¿ siê spotka³em, a muszê przyznaæ, ¿e maj¹ œcis³y zwi¹zek z zaletami. - Od jakiegoœ czasu fachowoœæ przerodzi³a siê w rutynê. - Nie chce ju¿ podejmowaæ trudnych wyzwañ. - Widz¹c kilka rozwi¹zañ problemu nie potrafi wybraæ w³aœciwego. - Potrafi ludŸmi manipulowaæ , równie¿ w z³ym tego s³owa znaczeniu. - Zdolnoœæ komunikowania siê z ludŸmi pozwala mu ich zwodziæ. - Za uœmiechem czasem kryje siê kpina, a czasem okrucieñstwo. Bolek

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

14


WSPOMNIENIE Podczas jednego z luŸnych spotkañ na terenie noclegowni w S³upsku nasz³a mnie refleksja dotycz¹ca ¿yciorysów poszczególnych ch³opaków z „ tej samej parafii ``. Przewijaj¹ siê najró¿niejsze historie dotycz¹ce powodów bezdomnoœci lub ró¿nego rodzaju wydarzeñ, które prze¿yli bêd¹c na ulicy. Cz³owiek postronny i nie obeznany z tematem, pewnie by pomyœla³, ¿e sobie ¿artuj¹, opowiadaj¹c takie straszne historie. Spróbujê przybli¿yæ na ³amach naszej PROBówki niektóre z nich, choæ przyznajê, i¿ w oryginalnym wykonaniu brzmi¹ one najlepiej. Kilkanaœcie dni temu po¿egnaliœmy kolegê, o którym trudno by³o dowiedzieæ siê czegoœ wiêcej, ni¿ to, ¿e lubi rzeŸbiæ w drewnie i czêsto myœlami wraca nad mazurskie jeziora. Bardzo znane natomiast by³y jego opowieœci na temat psa, który przynosi³ w pysku znalezione pieni¹dze, lub wykopane z ziemi z³ote pierœcienie. Ka¿dy wita³ siê z nim z uœmiechem i nak³ania³ do kolejnych, trochê nierealnych opowieœci. Jeœli zaœ chodzi o jego rzeŸby, to wszystkie mia³y charakter religijny i przedstawia³y œwiêtych. By³ pewnie cz³owiekiem wierz¹cym w Boga, a jego nazwisko ( znane redakcji ) równie¿ nawi¹zywa³o do bliskoœci i przychylnoœci tej drugiej strony. Wszyscy wiemy, co w naszej gwarze znaczy kop i ogólna opinia by³a taka, ¿e Gienek odszed³ bo zadzia³a siê niesprawiedliwoœæ i zosta³ on wymeldowany na tydzieñ. Jak wiêkszoœæ z nas, kopa dosta³ za alkohol, a prawdziwym powodem jego cierpienia by³... ból. Ból po stracie syna, którego aresztowano za zabójstwo. Ludzie bezdomni, ¿yj¹cy na gigancie kilkanaœcie lat nie za³amuj¹ siê, bo ktoœ przy³apa³ ich na piciu taniego wina. Maj¹ do tego dystans i nie obchodzi ich , co sobie jeden z drugim pomyœli. Ja, on i chyba ka¿dy cz³owiek bezdomny ma w sobie taki ma³y wewnêtrzny próg, którego nie pozwala przekroczyæ nikomu. Jeœli jednak ktoœ nam ten próg przeskoczy, to nie zostaje nam ju¿ nic...! Bolek

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

15


Ze S³upska - Czas na wêdkowanie W miesi¹cu kwietniu przy pomocy MOPS zosta³ zorganizowany dla nas kurs wêdkarski. Chêtnych by³o wielu – chocia¿ nauki sporo. Wszyscy uczestnicy kursu zdali egzamin z wynikiem pozytywnym co sprawi³o nam wielk¹ radoœæ. Z niecierpliwoœci¹ oczekujemy na karty wêdkarskie i profesjonalny sprzêt. Ju¿ teraz cieszymy siê na mi³e chwile spêdzone nad wod¹. W planach mamy zorganizowanie zawodów wêdkarskich i zaproszenie wszystkich zwolenników wêdkowania. Oj, bêdzie siê dzia³o! PS. Rozpisujemy konkurs na nazwê naszego klubu. Na propozycjê oczekujemy do dnia 30 czerwca 2009 roku. Z wêdkarskimi pozdrowieniami Jarek, Kazik i Krzyœ.

Redakcja: Naczelny Adam Cenian

Adres Redakcji: Biuro PFWB ul..Ksiêdza Józefa Zator Przytockiego 4 80-245 Gdañsk e-mail: prob@pfwb.org.pl

Szkice: Marek K³usek Autorzy artyku³ów i eksperci: Boles³aw Kawka Aleksandra Dêbska – Cenian Dariusz Pudelski PROB Piotr Olech Marcin Kowalewski

Biuletyn Pomorskiej Rady Osób Bezdomnych

16


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.