Nasze Szkraby 08/2012

Page 1

08/2012

Bunt

Górskie dzieci

dwulatka

Logopedia

szeregi głosek

plecaki, torby, tornistry


SPIS TREŚCI

Górskie

06 Warzywa - wierszyk 08 Wywiad z Magdaleną Górak 14 Z serii pierwszy rok życia - 6 m-c y 20 Czekoladowy bób - Ciasto Ozkeciuwslłoanerczne pr SZER 22 Jedzeniem malowane EG GŁOS I EK 24 Woda na upały 32 Mówimy “NIE” 38 Różnicowanie rodzeństwa 44 Pływanie dobrym budulcem... 52 Wodne szaleństwo - Dziecio-designisko 58 Ręczniki 60 Pacynki z fantazją

dz

ie c

Z nu tk chac ą tęsk od na h czy C noty w horw spom kacj szych inam acji. ro e wieś nad po dzimyc Piękne wakac je lski pejz i nasze m m h. Jednakkrajobra w Turc or aż za ji, C zy, cem y nasz bytkow zem, ci lubię . Gór też tak różnzeego chą ka kraj e miast 94 Na y! i u kt a. A sielan pryśne e sze Szkra kow le je óry waby ą st zaw ładn tylko polską ął m je oim den ser-

Nasz

jest słońce, nam cji na ga ekspozy która poma nak D, trochę ści. Jed bujemy ło witaminy wszych ko zyczynić potrze źród i zdro że pr scy h mo ne yc szy go ów W szereg silniejsz nas gł neczne dować narapń dla światła sło i powo to dla rwałe iać wa dziecka wchłan czasu, wpływ Twojego życiu. Długot do zaćmy, zu m m owadzić ł powiek. z biegie zkodzenia oc późniejszy kó że dopr w us się do ów z oczami i UV mo ka skóry wo ńcem przez omien ra sło problem działanie pr żółtej lub przed ronić i leży ch żenie na nie plamk nie ieci na zwyrod też skórę dz o Dlateg . as cały cz 90 Nasze

86 Nasze

fot.: Agnieszka Chojnacka

08/2012

Bunt dwulatka

górskie dzieci

logopedia szeregi głosek

plecaki, torBy, tornistry

02 Nasze Szkraby

2012 08

y

Szkrab

Szkrab

y

Nasze

Szkrab

y 87

iany. ocen nied marek ny i mija e strony i dziel- m co po am ne póki cznie sa mi blog h inter lsce ty lac ny t w Po my prak a prywat na porta jes ująięcej znajdzie parom e wpisy trakt za dziec cz oga ody m hasłem ch. Po pojedyn żyć bl dakcją Naze at m wy zało Tem ci pod ty terneto źć tylko łam lnie z Re ie "Nas wi in ale sie no iśm pó ów zn W posta du ws czasop ach. sklep ożna nie oraz mam, m asopism powodu ż powo zka” w to te cz o ięca nie b w im z teg Z tego ę „Szafec nych dziec ko ład ch lu ej. yk oda i. iec towy wszystk dziecięc y rubr , że m sze dz ich dziec tki de am da Prze modzie otwier o tym , że na wi o pisać za tym rodzicó bierać do ielić cego Szkrabów a Po agnę wy acje, dz weh u, pr ubrania. bawa dl bierać, ko liz og szyc y". e sty ne wyjąt prze na za na bl ab Szkr mo jak ewygod ć świet biają się wać nasz pić coś by ni sa ku zy i e iel ka na oż Tak drogie uw e po moż ie ale czki kże m tylko a to ta księżni Lubię takż sca gdzie zwan ąd yt i wy wygl zcza małe uwagi. oraz miej szcz za m e je łas ru Zw w cent inspiru gi! a mni za ro to dl nas i być ięcą abów m co dziec Szkr ność. się ty odę ych Nasz przyjem zemy m go. nie do zystkim eru bier Pisa num de ws prze zyszłego Od pr yk m zejcz czka.co Jędr Szafe lina Karo a bloga rk auto

Na

sze

78 Na

by

Szkra

Bunt dw

u

64 Nasze Szkraby

la

tk

a


d z

Co mi es Kreaty iąc zamies zczamy które wna Mam własno a wywi w dziale i użyt ad z ko ręcz ec dziec zne przedmnie wykonu bietami, i. zajęc Bywa iż st ioty dla ją ciekawe sw iem, a aj produk e się to te oich na du ż ża porozm skalę. Ty -cja rozpoc głównym m zy awiać ra z Mag zem udał na się o na daleną Góra m się k.

6 Nasze

y

Szkrab

...

... ... Ma gd

alen ą

górak i pytań wiele Wam mieli by dziecie teśmy tu że bę u. j. Jes emy, miesiąc gi. Wi jszybcie obsłu wija się na , miesiąc po ją kc tru niu roz iecko ń po tygod iat z ins na św rym dz zie Szwarc odzą w któ życia, tyd fot.: M&M y 15 przych t to czas, ojego Szkrab Nasze zieci nie , gdyż jes ch sw etapa tety d dziecka zególnych i. Nies ojego zicam szc już rod rok życia sw iecko w po cie dz Jesteś pierwszy ia się lacje! Gratu ości przez m jak zmien wątpliw Powiemy Wa c! pomó

Goto wi... do

startu Moja przygo ... da z two częła się misiów od pewnyc rzeniem zab h ...sta gnęło. na szydełku. warsztatów awek zart! W mo z robien Bardzo Szyte kowo zabaw ia powsta jej pracowni mnie to ki to zup czątki wciąłosie, wa zac był ć zęł wła my nę z nad y trudne, ełnie inna his działa szki i zające śnie dzierg y początbar m, że ane mi . Już od próbac zieją, że się dzo! Kupiła toria. Poto co inne. sie, począt h maszy m nau rob By lat, a na pos czę szyć. maszyi dod się wyróżnia ię jest w jak ku wieja dal zła atkow ej iś ły Jednak do kąt Po kilku dzierg sposób od inn o wy rzak dos ałam a na ych róż swo kilk goś dn chęć szycia a wszyst tawał własne nić każdy zabawek, była tak je Wełniacz a ia taki zw spróbo ponownie ki. silna, niaczk kie one dod imię i kró iewa sia że któ tką ami. atkow Na poc ć się z nią dłam do reo nazwa historię, ma 8 Nasze zątku łam We i były szyłam jednak zap szyny by Szkrab to kot łbar rzy y jaź dzo y, aż prz późnie nić. proste ysz j ne zab edł czas na torebki a rac projekty awki. Pierw bardziej sko zej worki, sza był a owca, mplikowaa potem już

ci

było z górki :) Po usz żanie, że yciu ow ziemią. unoszę się kilka cy miałam wra cen nalny, Mając do nie decyzj j tak sto tymetrów a nad z nam i na ZA zapadła jed sunek em ocjona – Ow WSZE :) ca zos taje

bieg przez płot Tworz ki eni skoczn e zabawek ią od cod jest wtedy ziennośc moją pas kiedy ją, odi. Do szy mam Czase m lalk jak i siedzą iś konkre cia siadam nie ma tny gol m pom ysłu jak utkie cały mi pomysł. wykoń esią czyć ich c, bo ubran-

ka czy dopaso od zw wać inn ierz konani aka czy też e detale. W zal a godzin jest różny. rodzaju lak eżności Zaj i czas dzienn wy je ok. ie to wy mując się 3 tym kilk 5 – 6 dni, kobyłk konanie ow a i 3-4, dn natom cy zajmudodatk i (tutaj dec iast lalk ydu ów i sam i do ego pro je ilość szc zegółó jektu) w, .

raby

ze Szk

14 Nas

na me

dal

Tak jak cia sia już wspom dam z niałam gotow : czasem więcej ym wiem, jak ma pomysłem do szy, bo mn m wyglą iej dać – kolor Nas ze Szk

raby 9

Czeko

ladow y bób

SKŁAD

NIKI

Anna

Jazuki ewicz

64 74 78 84 86 90 94 104 110 112 116 120 128 132

kraby

95

fot.:

ze Sz

Nasze

y 91

Szkrab

-

by 79

Szkra

1 szk lan - 1 łyż ka mąki - 1 jaj eczka sod pszennej y 1 szk ko lanka 7 łyż ek ml cukru - 10 ek 0 g mi a - 6 ko ękkie 1,5 szkpiastych go masła łyż lan * ugo ek ka towany ki papk i bobo kao , obr any i zblend wej*

Wszys tkie skł giczni adniki e sera. mieszając łyż łączymy w mis ką, lub Piekar za pom ce ener- i nik pon ocą mik dużą bla nagrzewa - ląc ownie ugo my do szkę na kon tować bek) iec w wykła (keksówka 180 stopni lub do damy C, nie o delikatne gotowania. nowej wo na nie dzi pie per go j, Mł patycz ciasto i pie gaminem, czenia ba- kanaście min zielonej skó ody bób e, soka” – wykła rce), got (drobny, około ut. Sta około czemy do Pyszna 30–50 rszy uje tzw. „su damy kiś 50 czas, czy min. Najlepbób trzeba my kilchego szklan jest też dru minut. gotuje ki zblend iej już jes ga W lec my t miękki sprawdza znictw owany wersja cia ć co jaie ne . ch sta lud nas suszon Bób jes ych śliw z pół dek iona lub odwowym przeta ściągaj B, izoflawt bogaty m.i ek. rte ar sto ugo ący sowane n. w kach. towaony, roś cynę. witam Ugoto i przeciwz są jak linne iny apa wa prz o śrosterol Nieste e, tiam z grupy Na etarte nas ne w mleku, lny przy bie ty ion guninę i nia lewki nąć nal powoduje i odw a przykłada zgniecione eży wz tyc ary sta dęcia. lub zny do gotow się do sób. Na now By ać zmyw ania twa ią środek ropieni. cą wo jpierw należy go w odpow tego unikdą, ods rzy. kosme tawić zalać bób bariedni spona god Smacz dzo gor zinę, nego. ąwylać wodę

Bunt dwulatka iem Jedzen Mały detektyw - Przedszkole Szafeczka Kwestie formalne - Prawnik Szeregi głosek - Logopedia Okulary przeciwsłoneczne Górskie dzieci Plecaki, torby, tornistry Nowości i ciekawostki Dino room Pokój do nauki Relacja z porodu Świat dziecka widziany oczami Babci Wakacje w domu owany

20 Nas

bób

ze Szk

raby

Marta

Gierszew

ska

ą być e musz lną cja ni pó , kola ną ws obiad też świet tarczy anie, ys ć Śniad a mogą by ka. W znajdziec e e nudn rodzica i ukty, któr zabawą źnia i prod ra . wyob w kuchni y dziem

Nasze

Szkrab

y 21

mien-

na i jęcz niki: kasza grycza ek Skład y z oliw towana • ugo odrobiną oliw na z rek • ogó dyni tki pes a • rchewk • ma żółty • ser jogurt ty • gęs

żemy ną mo , oliwa nną i grycza miesiącu żyKasza że10 jęczmie już po nej mo Kasze ć dzieciom grycza proporcji kaszy podawa ny smak ją w równej raź c ywcze cia. Wy odzić gotują nną. mie iki odż my złag ą kaszą jęcz w składn układu ner są adgnez dla ienia. Pon cą z łagodn ze bogate ma kas py B, o traw acniają któObie dobreg ynę wzm iny z gru n, – witam błonnik dla iera rut mienna sele oliwy zaw o, robina za jęcz nosi jej woweg gryczana e, a kas usowym. Od tylko pod tłuszcze za ośn kas nie ion to kaszy ata w dobre om wir ia krw naczyn ega infekcj gotującej się a . Bog rzycy. cze obi jest duż o ry zap dodana do tości odżyw serca i cuk atutem zeg ek kszym ilżenia nas robom że war z oliw cho tak najwię m, naw lecz otworo ami. Ich iedniego smak, ega now i warzyw dla odpow nym zapobi na acz jest waż mi i sm ularny teraz latem ek pop ór ie dzo Og zególn i są bar Ogórk dy, która szc ilość wo u. zm organi raby

ah dla org -3 dobryc i dyni dłem Omega oPestk aniałym źró zczowych ych wal Są wsp kwasów tłus z największ ją najnizmu -6. Jednym to, że zawiera en. i Omegatek dyni jest kich ziar yst rów pes za ze wsz żela więcej szczetemu a-karo ewka wzrok, March artości bet ływa na ość. wp i zaw odporn na, Dzięk korzystnie acnia traw owy, wzm ciężkos i, gólnie pokarm ew jest dość małe kawałk układ w rch ma roić ć. a Surow ją więc pok rze pogryź iej dob lub e najlep ć na tarc zetrze wny pozyty bardzo iają odport mają Jogur jogurtowe owy, wzmacn e Bakteri układ pokarm na wpływ ność.

Nasze

ka Rozbic ińska- lox.pl e.b a Wdow Dorot www.smakuj

y 23 Szkrab

Woda

ze Szk

22 Nas

24 Nas

ane

malow

na up

ały

Im wi ęc cham ej słońca , tym i na dw wi w wó zku, tr ór. Te najm ęcej wych od nicy. ni ochę Cz starsz ejsze zabie zimy z na szymi orga ęściej jeź e spęd ramy ni dz po zioro zujemy za imy z dzieć zają dużo na spacerk cieba cz gd i najwięc zie słońca wy ruchow mi na wyci asu w pia sk eczki e, jeźdz ej jes czas t po rowe owniejsze dni ta u spędzić d dostatki imy nad mo rowe, na kich okazji dworze, em. Staram rze lub jebo gd y się by będzie y na coraz jak mniej staną chło . d-

my „N Mówi produ

ze Szk

raby

any testow z zwier Nasze Szkrab y 25

fot.: ww

w.sxc.hu

y

Blrab iźnięt ze Szk a to dziec dwoj i. w każd Tak słys e zupełnie zy się innych mie, od ej książce, w każd wszędzie każd ulicy – widzim ego psycho ym progra – tak y coś loga sa identy mo ubrane zupełnie . A na czne. innego bliźn nich M ięt am a, be y ni „chłop zimiennie, zwracają emal wo cy się łając ”, „dzie do niaki”. po wc widać W przeds zynki” lu prostu b „bliź ną pó napisy bl zkolach iźnia łk ki – również Są jak ę, jedną ma sz mylą jedno dziec afkę na ubją jeddziec ko ra . Lu nia. i po du. Pr zechod mimo ró dzie często żn i znaj omi wi nie, ba, na ego wygl ątej sa dząc wet ro me w wó dzin parka… j płci mó zk wią: „s u bliźnia a .”. ki zkoda, że nie 32 Nas

Różnic owa rodze nie ństwa

Pacyn k z fant i azją

www.m

aman acaly etat.b lo

fot.: Anna Szumiło

asze

ii Z ser

WyWia

życia y rok

sz pierw

gspot.

ki

icz Ręczn

we koloro utkie, ie, mil ięciutk

m super

com

Nasze Szkraby 65 W na sz które ych codzien do tłoczk celowo nych zaba po wach typu i po jajkach winny zn często pu al razem dełka to , rolki po eźć się w korzystamy ko pa św zja". wykorzysta ietny mate pierze toal szu na śm z rzeczy, iec liśmy ria et opakow ł do krea owym, ws i. Wyze ty ania po jogu wnej zaba lkiego wy! rcie ty pu "fa Tym nta-

60 Nas

ze Szk

raby

Nasze

, koloro ładnym zyjemznik z upr ecku ręc dodatkowo ie się on y stan rając dzi Wybie rem możem także, że - symbomy i kocyka wym wzo ile. Sprawi skotki chw kki, nej ma ństwa. nić te bio mię eci ulu Jest - obok troskiego dzi ry ręcznik? łania wodę. lem bez poznać dob i dobrze wch ełniane m baw w Po czy y w dotyku ją ręczniki zają się znimn ości ma sprawd ręc przyje właściw e. Idealnie my lżejsze owaTakie sploci doceni podróż rze o gęstym wyjazdach ponieważ że dob e, Na sploci jsze. Tak schną domu. nie ym bko god dsz ki o rza i będzie wy dodatek szy nie do na jest . Co nie z nim wodę, a . jsca kacjach iają wchłan niewiele mie ach i na wa , oboach róż ują koloni basenie. w pod i zajm się na na nienia przece sprawdzają ch, a także odie oła y także zy Świetn onych szk inniśm iejs ziel znik pow wielkość: mn Często zach, ręc c ła. o rają rać jeg kszy do cia ecka doWybie nio dob a wię Dla dzi cje powied ania rąk, plecie. aplika cier ić w komą kolorowe do wy je kup można atrakcją będ . Kiedy ża ręcznią em znaleźć r. le wo datkow nym motyw mo żnarn om Ichje się z n eciz ie, i dzi nieba, z ulubio Kids Tow wó awk po wane mo rcie a dz owe wst iają rk dedyko żak - cą u ard ow W ofe typ e.taw są Jeśli y przychod ieci nudz eds nego atutembase ki róż nii prz ą zą wo ki, zje a, motyw jed owym wzoram w nak Wa dne za się poterzątk dodatk barwnymitoie, ienia szym rszwi żach z ki az do kupżd bawk lnie dz i hafty kowe postac po Terch kcyjny my we. atra baj rto słów. i konewki, ieciom znud i podspoTym cymi bardzo poem mamy e oraz mocjiraz będzie roślinn ej protem kilka ziły się per kró yjn aturą, nowa wakac wyma znużon tko, a treściw . gań, trz ych rob ie, cenach bo nasze eba dzi ieniem w ałać „w kół obliczu um n.plwskazówk z nic ęczony ko teg i jak kro konkretni idstow zego. w.k o sam ch wy ww k po kro e. Recept ku, dom ą na te dol ego” dzieci soką ęcy owym egl i sposob iwości nie ch 52 Nas ch będ ze Szk ami stw raby ą orzyć „coś”

czekoaka i od liz i piasek we . ce się ko opy ki lepią ocone st liwe dziec e Al , rącz zabł częś latem. nelodami brzuszku, to sz sz zana iecko to teraz, na ma dz wy ć ne ów wy i py czniBuzia ady owoc , że brud ólnie wida brej zaba kim rę się śl do lady, h... Mówi jest. Szczeg yć ślady li mięk liwy. zm kąpie ie ac włos ewątpliw iej trzeba ulony po e się szczęś ot ni uj I tak iej czy późn maluch, , też cz ty śn rodzica wcze . Czys iwego zenia go jed zez troskl pr kiem

Szkrab

y 61

raby

ze Szk

58 Nas

Wod szale ne ństwa

Nasze

Blizniaki -

anie Pływ m ry dob cem l budu

38 Nas

ze Szk

Od poc trakto zątku byłam wa nastaw podejśc nie moich iona na dzi okazał ie do każdeg eci, na ind różne o yw o ale po się, że to wc z nich. Ale idualne kolei.. w ale nie . Dziec jest tak praktyce i mają ie pro jed czątko ste, wo naw en pokój, wiele et łóżecz jeden wó poj j wszyst edynczych ko mieli jed zek, poko zabaw C chowu jest jak dla ek. Ge no, mają neraln je się ich jed rę ie uczyć też tylk nego dzieck się szy a. o raz – wać pew na błędac nie mo Wyh, nie nyc żna h mo jak to bywa sytuacji i zac żna przean przy dzi alizo- Ubr hować eciach się ina Rodz z pew czej, ną róż bliźni nicą mnie t

raby

ycie w ie w ńst ecze na ż

społ

Nasze

y 45

Szkrab

us

Kob osław

fot.: Rad

y

rab ze Szk

44 Nas y 59

Szkrab

fot.: Karo

Nasze

Szkrab

lina Kob

y 53

us

Nasze Szkraby 03


Za nami kolejny miesiąc wakacji, niestety umiarkowanie ciepły i obfitujący w deszcze i burze, choć na szczęście było kilka upalnych dni. Nieubłaganie, wielkimi krokami zbliża się nowy rok szkolny. Sklepy pękają w szwach od szkolnego asortymentu. Jeśli jednak nadal zastanawiacie się w co powinno się spakować wasze dziecko to zapraszamy do lektury artykułu o plecakach, torbach i tornistrach. Oczywiście nie zapominamy o młodszych dzieciach, więc jeśli wasza pociecha zbliża się do drugich urodzin to warto przeczytać artykuł “bunt dwulatka”. Oczywiście stałym elementem każdego numeru jest dział kulinarny i tutaj między innymi zapraszamy was na słodkie ciasto „czekoladowy bób”. I odświeżonej wersji tego co i w jakiej formie może znaleźć się na dziecięcym talerzu w artykule “Jedzeniem malowane” – autorka tego artykułu, blogerka Dorota Wdowińska-Rozbicka właśnie rozpoczyna swoją współpracę z nami. Wielu rodziców przed rozpoczęciem roku szkolnego przygotowuje się do odnowienia pokoju dziecka, specjalnie dla nich przygotowaliśmy artykuły „pokój do nauki”, a dla młodszych „dino room”. Natomiast jeśli lipiec i sierpień to dla was zbyt krótki czas na wypoczynek, pamiętajcie że wakacyjny sezon trwa o wiele dłużej w górach. Artykuł „Górskie dzieci”, być może podsunie wam kolejny pomysł na niesamowite wakacje. Marta Gierszewska i Wojciech Stecko

KONTAKT: Marta Gierszewska tel. kom.: 509 088 093 Wojciech Stecko tel. kom.: 501 167 802 e-mail: redakcja@nasze-szkraby.pl 04 Nasze Szkraby


Zapraszamy

na naszą

nową stronę

www.nasze-szkraby.pl

07/2012

Namiotowa kryjówka

OwOcOwe szaleństwo Kleszcze

ukryty wróg

FotograFowaNie dzieci

08/2012

górskie dzieci

Bunt dwulatka logopedia szeregi głosek

plecaki, torBy, tornistry

Nasze Szkraby 05


6 Nasze Szkraby



Wywiad

z

...

Co miesiąc zamieszczamy w dziale Kreatywna Mama wywiad z kobietami, które własnoręcznie wykonują ciekawe i użyteczne przedmioty dla swoich dzieci. Bywa iż staje się to też głównym zajęciem, a produk-cja rozpoczyna się na duża skalę. Tym razem udało nam się porozmawiać z Magdaleną Górak.

Gotowi... do startu... Moja przygoda z tworzeniem zabawek zaczęła się od pewnych warsztatów z robienia misiów na szydełku. Bardzo mnie to wciągnęło. W mojej pracowni zaczęły początkowo powstawać właśnie dziergane misie, łosie, myszki i zające. Już od początku wiedziałam, że to co robię jest w jakiś sposób inne. By się wyróżniały od innych zabawek, i dodatkowo wyróżnić każdy taki zwierzak dostawał własne imię i krótką historię, a wszystkie one dodatkowo nazwałam Wełniaczkami.

8 Nasze Szkraby

...start!

Szyte zabawki to zupełnie inna historia. Początki były trudne, bardzo! Kupiłam maszynę z nadzieją, że się nauczę szyć. Po kilku próbach maszyna poszła do kąta na kilka lat, a ja dalej dziergałam swoje Wełniaczki. Jednak chęć szycia była tak silna, że któregoś dnia ponownie siadłam do maszyny by spróbować się z nią jednak zaprzyjaźnić. Na początku szyłam bardzo proste projekty i były to koty, później torebki a raczej worki, aż przyszedł czas na bardziej skomplikowane zabawki. Pierwsza była owca, a potem już


... Magdaleną Górak

było z górki :) Po uszyciu owcy miałam wrażanie, że unoszę się kilka centymetrów nad ziemią. Mając do niej tak stosunek emocjonalny, decyzja zapadła jedna – Owca zostaje z nami na ZAWSZE :)

bieg przez płotki

Tworzenie zabawek jest moją pasją, odskocznią od codzienności. Do szycia siadam wtedy kiedy mam jakiś konkretny pomysł. Czasem lalki siedzą golutkie cały miesiąc, bo nie mam pomysłu jak wykończyć ich ubran-

ka czy dopasować inne detale. W zależności od zwierzaka czy też rodzaju laki czas wykonania jest różny. Zajmując się tym kilka godzin dziennie to wykonanie owcy zajmuje ok. 3 dni, kobyłki 3-4, natomiast lalki do 5 – 6 dni (tutaj decyduje ilość szczegółów, dodatków i samego projektu).

na medal Tak jak już wspomniałam: czasem do szycia siadam z gotowym pomysłem, bo mniej więcej wiem, jak mam wyglądać – kolor Nasze Szkraby 9


włosów, ubranko itp. Bywa, że jak takiego pomysłu nie mam weny, wtedy szyję wcześniej sukienki i dopiero później lalkę, która zainspirowana jest właśnie tymi dodatkami. Do malowania twarzy lalek używam farb do tkanin, kredek do tkanin oraz różnych kobiecych malowideł jak np. róż czy puder.

od szatni

Wełniaczki są zrobione z włóczek, natomiast do szycia zabawek używam materiałów bawełnianych lub lnianych. Jedne i drugie wypełnione specjalnym tworzywem. Dodatkowo lalki szyte są barwione specjalną mieszanką, tak by ostateczny efekt był zbliżony do koloru skóry ludzkiej. Włosy są robione głównie z wełny czesankowej, czasem używam też sztucznych włosów. Lalek się nie pierze i nie czesze, przeznaczone są raczej dla starszych dzieci i dorosłych :) Maskotki wełniane można prać i dzieci powyżej lat 4 mogą się już nimi spokojnie bawić.

doping

Głównie wspiera mnie mąż, który jako pierwszy wi-

10 Nasze Szkraby


dzi to co zrobię. Czasem podpowiada co zmienić. Często też demotywuje, ponieważ jest fanem Wełniaczków, a niektóre lalki nie są w jego typie :) Swoje prace pokazuję tez znajomym, wystawiam je na blogu oraz forach dyskusyjnych.

Finisz Moje plany to tworzyć, tworzyć i tworzyć. Trudno mi teraz powiedzieć o jakie nowe zwierzaki czy lalki powiększy się kolekcja. Tworzenie zabawek jest moim sposobem na życie, chociaż nie są związane z pracą zawodową, Niestety realia są takie, że bardzo ciężko jest wyżyć z rękodzieła. Z jednej strony ludzie widzą różnice pomiędzy masowo produkowanymi chińskimi zabawkami a rękodziełem, doceniają te drugie. Z drugiej strony potencjalny klient chce efekt kilkunasto lub kilkudziesięciu h pracy chce kupić za 10 – 20 zł. Chyba nie o wycenę na takim poziomie zaawansowania wykonywanych zabawek twórcom chodzi. Nie wyobrażam sobie też na przykład szycia codziennie np. 10 lalek wg takiego samego projektu.

Nasze Szkraby 11


Jest to taśmowa robota, która zabiła całą frajdę tworzenia. Dla mnie jest to głównie przyjemność, hobby i odskocznia. Cały urok tworzonych przeze mnie „zabawek” tkwi w ich niepowtarzalności i tym, że są jedynym tak wykończonym egzemplarzem, nawet jeżeli powstają według jednego szablonu.

12 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 13


Z serii pierwsz

Gratulacje! Jesteście już rodzicami. Niestety dzieci nie przychodzą n wątpliwości przez pierwszy rok życia swojego dziecka, gdyż jest to c pomóc! Powiemy Wam jak zmienia się dziecko w poszczególnych etap

14 Nasze Szkraby


zy rok życia ...

na świat z instrukcją obsługi. Wiemy, że będziecie mieli wiele pytań i czas, w którym dziecko rozwija się najszybciej. Jesteśmy tu by Wam pach swojego życia, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu.

fot.: M&M Szwarc

Nasze Szkraby 15


6 miesięcy to już zacny wiek. Niektóre maluchy już siedzą, inne dopiero opanowują tą trudną sztukę, jeszcze inne namiętnie ćwiczą pompki. Ale wszystkie są już takie pocieszne i z dnia na dzień coraz bardziej zafascynowane światem i swoją samodzielnością.

Sześciomiesięczniak staje się coraz bardziej mobilny, towarzyski i wrażliwy. Spora część mam, właśnie teraz jest zalewana instynktem macierzyńskim, gdy dziecko jest już kontaktowe, gdy codziennie czymś Cię zaskakuje. Czołganie się, siadanie, trzymanie butelki, chichotanie i uśmiech na Twój widok to tylko niektóre elementy codzienności twojego malca, które kradną twoje serce. Część półroczniaków umie już usiąść na chwilę wspierając się rękoma innym wychodzi to już znakomicie. Niektóre dzieci nigdy nie nauczą się czołgać, decydując się na tworzenie własnych, niepowtarzalnych stylów poruszania się. Jednak nie jest to powód do zmartwień. Jest to całkiem normalne, że każde dziecko rozwija się w inny sposób, jedno raczkuje, inne czołga się jak żołnierz w okopach, a jeszcze inne uparcie twierdzi, że styl „na fokę” jest najlepszy pod słońcem.

16 Nasze Szkraby

Jak możesz wspierać malca w rozwoju? Na początek, zrób krok do tyłu, pozwól szkrabowi na samodzielność. Niech sam próbuje dostać się do ulubionej zabawki. Umieść ulubioną grzechotkę, lub misia 10 centymetrów od rączek dziecka. Niech postara się ją sięgnąć. Gdy się to uda, kolejnym razem połóż zabawkę nieco dalej. Da to malcowi poczucie spełnienia, kiedy w końcu dotrze do swojego celu i złapie go w rączki. Nauczy to malca ciężkiej pracy która przynosi mu korzyści. Czytaj Dziecku. Dla wielu ludzi czytanie w tym wieku bajek wydaje się bezsensowne. (Czy dziecko naprawdę zrozumie historię? Czy wysiedzi przy lekturze chociażby krótkiej bajki?) Dziecko lubi słuchać twojego głosu, nie musisz trzymać dziecka na rękach w trakcie lektury (niektóre dzieci nawet gdy podrosną, będą wolały być w ruchu podczas czytania bajki). Maluch może leżeć na macie i bawić się zabawkami, lub relaksować,


fot.: M&M Szwarc

a ty możesz czytać mu krótkie bajeczki. Najlepiej wybierz te w których możesz intonować głos, lub naśladować szuranie liści, kapanie deszczu czy jazdę pociągu. Pamiętaj by jak najwięcej rozmawiać z dzieckiem. Informuj je o wszystkim co robisz, o tym co się dzieje i o tym co mijacie na spacerze. W ten sposób maluch poznaje wiele nowych słów i znaczeń. Na razie jeszcze nie widzisz efektów swojego słowotoku, no może prócz zainteresowania malca, ale już wkrótce twój monolog zaowocuje. A jeśli twoje dziecko z natury jest gadułą, to z pewnością wda się z tobą w dyskusję. Nie zdziw się, jeśli przez przypadek usłyszysz z ust pociechy słowo „mama” lub „tata”.

Dziecko staje się teraz bardzo kontaktowe. Lubi spędzać czas nie tylko z tobą, ale także z innymi znanymi sobie osobami (np. babcią, twoją koleżanką). Stwarzaj jak najwięcej sytuacji w których maluch będzie miał szanse na takie kontakty. 6 miesiąc życia jest bardzo istotny dla dziecka pod jeszcze jednym względem. Właśnie teraz możesz zacząć wprowadzać swoje dziecko w świat warzyw i owoców. Mleko matki, czy też mleko modyfikowane już nie wystarcza, by dać mu wszystkie składniki odżywcze, jego organizm potrzebuje innych nawyków żywieniowych i innych porcji witamin, w szczególności żelaza. Na tym etapie potrzebuje bardzo Nasze Szkraby 17


małych porcji, więc najlepiej zacząć od małych posiłków po około 3 do 6 łyżek, raz lub dwa razy dziennie.

wakacyjnym i w sezonie grzewczym może chcieć nieco częściej być przystawiany. Wynika to z faktu, że twoje mleko jest nie tylko pokarmem dla malca, ale również Pamiętaj by wprowadzać do die- zaspakaja jego pragnienie. ty dziecka pojedyncze składniki. To samo jedzenie (warzywo lub ZABEZPIECZ DOM Dziecko jest coowoc) należy podawać przez co raz bardziej ruchliwe. Zabezpiecz najmniej 3 dni nim wprowadzi się kontakty, kanty i przedmioty które nowy składnik. Jest to bardzo waż- maluch mógłby na siebie ściągnąć/ ne, by w porę odkryć czego twoje przewrócić. Jeśli masz w mieszkadziecko nie toleruje, lub na co jest niu schody pamiętaj o zamontowauczulone. niu bramki. Zwróć uwagę by malec nie miał na swojej drodze paproUwaga: chów, guzików itp. przedmiotów. Nie dodawaj soli ani cukru do po- Jest to etap w którym maluszki nasiłków. Maluch nie strawi też mle- dal poznają świat przez smakowaka krowiego, więc mimo mimo róż- nie, co niestety może skończyć się nych opini krążących na ten temat zakrztuszeniem. nie wprowadzaj do diety dziecka mleka krowiego co najmniej do Krzesełko do karmienia: skończenia 1 roku życia. Szukaj takiego które jest przystosowane dla dzieci od 6 miesiąca Co powinno jeść 6 miesięczne życia. Niech dziecko obserwuje dziecko? sposób w jaki jesz albo posługujesz Po przebudzeniu: pokarm mamy się sztućcami. Pamiętaj by dziecko lub mleko modyfikowane. zawsze i bezwzględnie zapinać paPóźne przedpołudnie/śniadanie: sami. Krzesełko powinno być uży3 do 6 łyżeczek kaszki dla dziecka wane krótko, maluch ma jeszcze zmieszanych z mlekiem mamy lub zbyt słaby kręgosłup by siedzieć MM, albo 3 do 6 łyżeczek jedno- długo w krzesełku. składnikowego puree z warzyw lub owoców. Nocnik: Obiad: Mleko matki lub mleko mo- Dzieci które już potrafią same dyfikowane. siedzieć, mogą zaprzyjaźniać się Po południu: Mleko matki lub z nocnikiem. Zwłaszcza malce, któmleko modyfikowane. re mają skłonności do zapalenia Wieczór: Mleko matki lub mleko przewodu moczowego. Nie licz na modyfikowane. to, że dziecko już rozumie z czym Przed spaniem: Mleko matki lub wiąże się przesiadywanie na nocnimleko modyfikowane. ku. Chodzi tu bardziej o oswajanie dziecka z nowym przedmiotem. Jeśli karmisz piersią pamiętaj, A wkrótce może się uda nauczyć że maluch, zwłaszcza w okresie malca robienia kupy na nocnik?

18 Nasze Szkraby


fot.: M&M Szwarc

Nasze Szkraby 19


SKŁADNIKI 1 szklanka mąki pszennej - 1 łyżeczka sody - 1 jajko 1 szklanka cukru 7 łyżek mleka - 100 g miękkiego masła - 6 kopiastych łyżek kakao 1,5 szklanki papki bobowej*

* ugotowany, obrany i zblendowany bób

20 Nasze Szkraby


Czekoladowy bób Wszystkie składniki łączymy w misce energicznie mieszając łyżką, lub za pomocą miksera. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C, niedużą blaszkę (keksówka lub do pieczenia babek) wykładamy pergaminem, wykładamy na niego ciasto i pieczemy do tzw. „suchego patyczka” – około 50 minut. Pyszna jest też druga wersja ciasta z pół szklanki zblendowanych suszonych śliwek.

i ponownie ugotować w nowej wodzie, soląc na koniec gotowania. Młody bób (drobny, o delikatnej, zielonej skórce), gotujemy kilkanaście minut. Starszy bób trzeba gotujemy około 30–50 min. Najlepiej sprawdzać co jakiś czas, czy już jest miękki. W lecznictwie ludowym przetarte ugotowane nasiona lub odwar stosowane są jako środek ściągający i przeciwzapalny przy biegunkach. Ugotowane w mleku, zgniecione lub przetarte nasiona przykłada się do ropieni. Bób jest bogaty m.in. w witaminy z grupy Nalewki i odwary stanowią środek kosmeB, izoflawony, roślinne sterole, tiaminę i nia- tyczny do zmywania twarzy. cynę. Niestety powoduje wzdęcia. By tego uniknąć należy gotować go w odpowiedni spo- Smacznego. sób. Najpierw należy zalać bób bardzo gorącą wodą, odstawić na godzinę, wylać wodę Marta Gierszewska Nasze Szkraby 21


Jedzeniem Śniadanie, obiad, kolacja nie muszą być nudne a mogą być też świetną wspólną zabawą rodzica i dziecka. Wystarczy wyobraźnia i produkty, które znajdziemy w kuchni.

Składniki: • ugotowana kasza gryczana i jęczmienna z odrobiną oliwy z oliwek • ogórek • pestki dyni • marchewka • ser żółty • gęsty jogurt Kasza, oliwa Kasze jęczmienną i gryczaną możemy podawać dzieciom już po 10 miesiącu życia. Wyraźny smak kaszy gryczanej możemy złagodzić gotując ją w równej proporcji z łagodną kaszą jęczmienną. Obie kasze bogate są w składniki odżywcze – witaminy z grupy B, magnez dla układu nerwowego, błonnik dla dobrego trawienia. Ponadto kasza gryczana zawiera rutynę wzmacniającą naczynia krwionośne, a kasza jęczmienna selen, który zapobiega infekcjom wirusowym. Odrobina oliwy z oliwek dodana do gotującej się kaszy nie tylko podnosi jej smak, lecz także wartości odżywcze. Bogata w dobre tłuszcze zapobiega nowotworom, chorobom serca i cukrzycy. Ogórek Ogórki są bardzo popularnymi i smacznymi warzywami. Ich największym atutem jest duża ilość wody, która szczególnie teraz latem jest ważna dla odpowiedniego nawilżenia naszego organizmu.

22 Nasze Szkraby


malowane Pestki dyni Są wspaniałym źródłem dobrych dla organizmu kwasów tłuszczowych Omega-3 i Omega-6. Jednym z największych walorów pestek dyni jest to, że zawierają najwięcej żelaza ze wszystkich ziaren. Marchewka Dzięki zawartości beta-karotemu szczególnie korzystnie wpływa na wzrok, układ pokarmowy, wzmacnia odporność. Surowa marchew jest dość ciężkostrawna, najlepiej ją więc pokroić w małe kawałki, zetrzeć na tarce lub dobrze pogryźć. Jogurt Bakterie jogurtowe mają bardzo pozytywny wpływ na układ pokarmowy, wzmacniają odporność.

Dorota Wdowińska-Rozbicka www.smakuje.blox.pl

Nasze Szkraby 23


24 Nasze Szkraby


Woda

na upały Im więcej słońca, tym więcej wychodzimy z naszymi pociechami na dwór. Te najmniejsze zabieramy na spacerki w wózku, trochę starsze spędzają dużo czasu w piaskownicy. Częściej jeździmy z dziećmi na wycieczki rowerowe, organizujemy zabawy ruchowe, jeździmy nad morze lub jezioro gdzie słońca jest pod dostatkiem. Staramy się by jak najwięcej czasu spędzić na dworze, bo gdy nastaną chłodniejsze dni takich okazji będzie coraz mniej.

Nasze Szkraby 25


fot.: Anna Jazukiewicz

Gdy temperatura powietrza przekracza Dlatego noworodki i niemowlęta tracą naj25 st. C, a nasze dziecko aktywnie spędza szybciej wodę i konieczne jest częstsze podaczas zaczyna się pocić i jest to zupełnie nawanie płynów. Utrata 3% wody z organizmu turalne, gdyż w ten sposób reguluje tempepowoduje zmęczenie, natomiast utrata 10% raturę swojego ciała. Jednak musimy zdawać zagraża już życiu. Jeśli malec załapał rotawisobie sprawę z tego, że pocenie się powoduje rusa, wymiotuje i ma biegunkę, zaczyna się szybszą utratę wody z orgaodwadniać. Gdy zauważysz, nizmu, co może doprowadzić że ciemiączko malca zaczyna Latem, dodaj kilnawet do odwodnienia, dzieje się zapadać skontaktuj się się to bardzo szybko zwłaszcza ka kostek lodu, z lekażem. Niemowlęta bardzo u najmłodszych bobasów. Dla- pod wpływem szybko się odwadniają i jest to tego latem należy zadbać o to, dla nich bardzo niebezpieczne. ciepła powoli by nasze dzieci jak najczęściej Woda jest najbardziej naturalbędzie się rozpiły. nym i najbardziej potrzebnym puszczał, a twój człowiekowi płynem. Dzięki Niezbędna latem? smyk będzie miał niej możemy funkcjonować. Noworodki oraz niemowlęta Bez wody nie ma życia. Jest przez długi czas znajdują się w grupie najwiękona głównym składnikiem szego ryzyka odwodnienia, płynów ustrojowych i tkanek. chłodną wodę. głównie dlatego, że ich orBogata w składniki mineralne, ganizm składa się aż z 80% nie zawiera cukru i kalorii, uławody (u dorosłych to 70%). Poza tym, nie twia trawienie oraz wchłanianie składników mają one jeszcze w pełni wykształconego odżywczych z pożywienia. Jest odpowiefizjologicznego systemu oszczędzania wody. dzialna za usuwanie zbędnych składników

26 Nasze Szkraby


przemiany materii (poprzez mocz i pot), utrzymanie prawidłowego ciśnienia krwi oraz stałą temperaturę ciała. Gdy nasz maluch ma już kilka miesięcy warto zacząć przyzwyczajać go do picia wody. W ten sposób zadbasz o jego prawidłowe nawodnienie, oraz będziesz wyrabiać w nim prawidłowe nawyki żywieniowe. Reklamowane herbatki z kopru czy rumianku (lepiej wybierać zioła w saszetkach niż dosładzane granulaty) mają pozytywny wpływ na organizm niemowląt, ale w uzasadnionych przypadkach (np. kłopoty z brzuszkiem), natomiast słodzone soki czy napoje wyrządzą więcej szkody niż pożytku.

mni o swoim pragnieniu. Dlatego zawsze miej przy sobie butelkę, czy bidon z wodą i proponuj ją jak najczęściej. A co z niemowlętami? Musisz być czujnym obserwatorem. Niemowlę któremu chce się pić, a nie może tego wyrazić słowami, staje się niespokojne, płacze, wysuwa język i próbuje oblizać usta. U takich maluszków najpierw reaguje układ nerwowy. Jeśli karmisz piersią nie musisz dopajać dziecka innymi płynami, wystarczy twoje mleko. Jednak ważne by przystawiać maluszka do piersi częściej. Spragnione dziecko possie tylko chwilę dopóki nie zaspokoi pragnienia. Mleko matki na początku jest bardziej wodniste, dopiero po dłuższej chwili ssaSkąd wiedzieć kiedy dziecku chce się nia staje się gęstsze, bardziej odżywcze pić? i bielsze. Jeśli karmisz malucha piersią, gdy Dziecko które potrafi już mówić, głośno nam ma już 8 – 10 miesięcy i dodatkowo dokarto zakomunikuje, ale może się zdarzyć, że miasz je mieszankami mlecznymi, pamiętaj będzie tak zajęte zabawą, że po prostu zapo- by właśnie teraz zacząć podawać mu również

Sprawdź czy twoje dziecko wystarczająco dużo pije

Wiek Noworodek (ok. 10 dni)

Ilość 120 – 150 ml/kg masy ciała

Dziecko 3 - m-ce

140 – 160 ml/kg masy ciała

Dziecko 6 - m-cy

130 – 155 ml/kg masy ciała

Dziecko Roczne

120 – 135 ml/kg masy ciała

Dziecko Dwuletnie

115 – 125 ml/kg masy ciała

Dziecko czteroletnie

100 – 110 ml/kg masy ciała

Ilości te służą jedynie Twojej orientacji. Nigdy nie zabraniaj dziecku picia jeśli tylko tego potrzebuje.

Nasze Szkraby 27


Rola związków mineralnych występujących w wodzie: • sód – odpowiada za równowagę osmoRodzaje wód butelkowanych tyczną płynów ustrojowych, uczestniczy Obecnie na rynku jest niew utrzymaniu prawidłowej samowity wybór wód butelregulacji kwasowo-zasadowej kowanych, tylko czy wszyst- podawaj starsza- organizmu, zwiększa wydzielakie można podawać dziecku kom czystą wodę nie soków trawiennych do picia? Wśród butelkow dekoracyjnych • wapń – jest podstawowanych wód znajdziemy wym składnikiem kości, zębów dzbankach. Dodaj wody: lecznicze, mineralne, i paznokci, obniża ciśnienie do niej plasterki krwi i poziom cholesterolu, wody źródlane, oraz wody źródlane wzbogacone cytryny, pomarań- bierze udział w procesach w składniki mineralne (czykrzepliwości krwi czy lub listki mięli wody stołowe). • potas – kontroluje skurty do smaku. cze i pracę mięśni, odpowiada Wody lecznicze charakza utrzymanie prawidłowej teryzują się wysokim stęrównowagi kwasowo-zasadożeniem jednego lub kilku składników miwej, pobudza wydzielanie insuliny neralnych (minimum 1g/litr) przez co mają • magnez – budulec kości, zębów i mięśni, specyficzny smak wpływa na prawidłowe funkcjonowanie i zapach. Nigdy bez wcześniejszej konsultacji układu nerwowo-mięśniowego z lekarzem nie podawaj takiej • żelazo – składnik hewody swojemu dziecku. Jeśli moglobiny niezbędny w sama cierpisz na nadciśnienie transportowaniu i magazykrwi lub choroby nerek ta nowaniu tlenu do komórek woda nie jest dla Ciebie. organizmu, bierze czynny Najpopularniejsze są wody udział w tworzeniu składmineralne bogate w mineników krwi (leukocytów i rały między innymi kationy erytrocytów) wapniowe i magnezowe oraz • wodorowęglany – aniony wodorowęglanowe, alkalizują kwasy żołądkowe, ale i tutaj spotkamy się z poregulują pH krwi działem: • fluor – składnik szkliwa • nie więcej niż 50 mg/l – zębów i kości wody bardzo nisko mine• jod – niezbędny do wyralizowane twarzania hormonu tarczycy • nie więcej niż 500 mg/l – wody nisko mineralizoWody źródlane wane Są w 100% naturalne, nie• 500-1500 mg/l – wody uzdatniane, czerpane bezśredniomineralizowane pośrednio ze studni głębi• powyżej 1500 mg/l – wynowych. Są pozbawione soko mineralizowane zanieczyszczeń bakteriologicznych oraz szkodliwych wodę. Podobnie sprawa się ma, gdy wprowadzasz do diety malucha nowe pokarmy.

28 Nasze Szkraby


składników chemicznych. Mają niską zawardowiesz się jaki to rodzaj wody (nisko-, tość składników mineralnych (150-500 mg/l) średnio-, czy wysokomineralizowana) ale • proporcję składników. Wapnia (Ca2+) w przypadku niemowląt, małych dzieci i kopowinno być dwa razy więcej niż magnebiet w ciąży jest to akurat zaleta, gdyż dzięki zu (Mg2+). temu może być spożywana bez ograniczeń. • zawartość sodu – dla dziecka najlepsza jest woda o jego niskiej zawartości czyli Wody stołowe produkowane są z wody poniżej 20 mg/l (Na+). Zwłaszcza, gdy źródlanej do której dodaje się wody bogatej dajemy dzieciom wędliny czy inne solone w sole mineralne lub same sole mineralne produkty. Na co zwrócić uwagę przy wyborze wody butelkowanej? • na sumę wszystkich minerałów (mg/l) –

Najlepsza dla malucha Przede wszystkim zawsze sprawdzaj, czy woda, którą zamierzasz kupić, ma rekomendację obiektywnych instytutów, Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego, a także Państwowego Zakładu Higieny. Poza tym istotne jest to czy woda którą zamierzasz podać dziecku jest polecana przez Instytut Matki i Dziecka jako odpowiednia w żywieniu niemowląt . Wybierając taką wodę, możesz więc mieć pewność, że jest to woda najwyższej jakości, w pełni bezpieczna dla Twojego dziecka. Dla niemowląt najbardziej odpowiednia będzie bardzo niskomineralizowana przegotowana woda źródlana. Taką wodę śmiało można podawać do bezpośredniego picia, może też służyć do przygotowywania posiłków. Od jakiegoś czasu na rynku są dostępne wody które nie wymagają wcześniejszego gotowania. Jest to świetne rozwiązanie zwłaszcza na wakacjach czy w podróży. Pamiętaj jednak, że ich termin przydatności po otwarciu jest bardzo krótki i jeśli nie wykorzystasz wszystkiego jednego dnia to co zostanie lepiej jest przegotować lub wypić samemu. Jeśli Twoje dziecko skończyło już rok możesz mu podać do picia nieprzegotowaną mineralną wodę niskomineralizowaną, a po trzecim roku życia średniomineralizowaną. Wodę po otwarciu przechowuj w lodówce nie dłużej jednak niż 48 godzin. Zbyt długie przechowywanie otwartej butelki z wodą sprzyja namnażaniu się drobnoustrojów, któ Nasze Szkraby 29


re mogą spowodować dolegliwości jelitowe u maluszka. Najodpowiedniejsze dla małych dzieci są wody w których zawartości sodu i siarczanów nie przekracza 20 mg/l, a dla dzieci poniżej 7 roku życia nie więcej niż 1,5 mg/l fluorków. Daj dobry przykład Jeśli w Twoim domu woda będzie napojem który pije się na co dzień, dla Twojego dziecka to będzie zupełnie naturalne i samo chętnie będzie po nią sięgało. Jeśli już przyzwyczaiłaś malucha do słodkich napojów będzie nieco trudnij nauczyć je picia wody, ale nie jest to niemożliwe. Możesz zastosować triki z kolorowymi kubeczkami słomkami czy bidonami. Jeśli malec zobaczy wodę w atrakcyjnym „opakowaniu” z pewnością będzie chciał spróbować jego zawartości. Dla kogo z bąbelkami Na co dzień dzieci powinny pić wodę niegazowaną, czyli o niskim nasyceniu dwutlen-

30 Nasze Szkraby

kiem węgla (CO2). Tylko od czasu do czasu można podać dziecku wodę gazowaną w niewielkiej ilości by nie podrażnić delikatnego przewodu pokarmowego. Woda gazowana może być pomocna gdy nasze starsze dziecko cierpi na niestrawność, nudności (o łagodnym nasileniu), brak apetytu czy zaparcia. Naszym zdaniem najlepsze wody dla naszych szkrabów: Dla niemowląt wody źródlane niskomineralizowane i niskosodowe posiadające pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka Primavera - Polska Woda Sp.z o.o – but. 0,5 l, 1,5l, 6l Nestle Aquarel – Nestle Waters Polska S.A. - but. 0,33l, 1,5l, 5l Mama i Ja - Wosana S.A. But. 0,5 l, 1,5l zdjęcie Gerber – Alima – Geber S.A. -but. 0,5l, 1,5l tekst: mgr inż. Katarzyna Repich-Stecko Technolog żywności i żywienia człowieka



32 Nasze Szkraby


Mówimy „NIE”

produktom testowanym na zwierzętach!

fot.: www.sxc.hu

Nasze Szkraby 33


ECEAE W Polsce, jak również w innych krajach europejskich, testowanie kosmetyków na zwierzętach jest nielegalne, jednak problemem są kosmetyki sprowadzane z zagranicy z Chin czy z USA. Dlatego też Koalicja na rzecz Zakończenia Eksperymentów na Zwierzętach (ECEAE) postulowała całkowity zakaz obrotu kosmetykami testowanymi na zwierzętach w UE. Prawdopodobnie zakaz zostanie wprowadzony końcem 2013 roku.

Już dużo wcześniej powstawały organizacje dbające o prawa zwierząt i walczące z wszelkimi przejawami znęcania się nad nimi. Obecnie głośną sprawą są właśnie kosmetyki testowane na zwierzętach. W laboratoriach w Stanach jednoczonych co chwilę giną setki zwierząt. Często nie zdajemy sobie sprawy, jak dużą skalę przybrało to zjawisko. Firmy

34 Nasze Szkraby

i kompanie zlecające badania, często usprawiedliwiają się, że nie mają innego wyboru i stosują właśnie takie rozwiązanie – bez zbędnych trudności, bez większego zaangażowania, bez myślenia o zwierzętach – cierpiących, wystraszonych, żyjących często w niezgodnych z przepisowymi wymogami warunkach. Okazuje się jednak, że dzięki


fot.: get4net © Depositphotos Inc.

Labolatorium to nie dom!

nowoczesnym technologiom, pojawiają się innowacyjne możliwości, jak np. przeprowadzanie testów i badań medycznych na syntetycznych imitacjach ludzkiej skóry (EpiSkin™, EpiDerm™ i SkinEthic RHE™). Można więc działać tak, aby uniknąć cierpienia zależnych od nas zwierząt:

„Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. (Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt)

Nasze Szkraby 35


Dom to wolność! fot.: www.sxc.hu

Trudno przeciętnemu człowiekowi walczyć z wielkimi korporacjami, ale jednak jest coś, co możemy w tym zakresie zdziałać – nie kupujmy produktów, których producenci testują na zwierzętach! Jak możemy to sprawdzić? Zdobycie takiej wiedzy może wymagać od nas większego zaangażowania. Rzadko pojawiają się jakiekolwiek oznaczenia na opakowaniach, a jeśli już są, to często przybierają różne formy. Pewnym w 100% jest znak białego królika na czarnym trójkącie. Jeśli nie na opakowaniu, to zawsze można szukać informacji u producenta, lub na specjalnych listach, publikujących nazwy firm testujących i nie testujących na zwierzętach. Plusem tych wykazów jest to, że są one stale aktualizowane przez zarządzające nimi organizacje, jednak problemem może być fakt, że jest ich kilka i układane są według różnych kryteriów.

36 Nasze Szkraby

Gdzie możemy szukać list? Wiarygodnym źródłem jest wykaz OK! Club, dalej, lista firm od PETA (Ludzie na rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt), BUAV (Brytyjskie Stowarzyszenie Przeciw Wiwisekcji) i kilka innych. W przedstawionych dokumentach rozróżniane są również te firmy, które w składnikach swoich produktów w ogóle nie zawierają substancji pochodzenia zwierzęcego (produkty dla wegan), lub zawierają tylko niektóre z nich, które jednak otrzymywane są bez szkody dla zwierząt, jak np. wosk pszczeli (częste zastosowanie jako środek ochronny skóry) lub propolis, czyli tzw. kit pszczeli (mający z kolei właściwości dezynfekcyjne). Zapoznanie się z takimi listami – to przede poszerzenie własnej wiedzy w tym temacie. Nie jedna osoba się zdziwi, jak wiele znanych marek, polecanych przez ekspertów


z danej dziedziny czy też sławnych osobistości, znajduje się na liście negatywnej – testującej na zwierzętach. Warto więc się zastanowić zanim sięgnie się po promowany kosmetyk, czy czasem przy jego wytwarzaniu nie ucierpiało jakieś bezbronne zwierzę. Dobrym sposobem dla wskazania produktów, które nie przyczyniają się cierpieniu zwierząt, są różnego rodzaju oznaczenia wydawane przez organizacje i fundacje zajmujące się prawami zwierząt. Jako przykład może posłużyć tutaj certyfikat „V” dla wegetarian i dla wegan. Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!, wydawca Miesięcznika VEGE, to działająca od 2000 roku organizacja pozarządowa, która już drugi raz honoruje takim znakiem tych dystrybutorów i producentów, których produkty i usługi przeszły kontrolę zgodności i są oficjalnie uznane za przyjazne zwierzętom i środowisku. Dokładnie oznacza to, że takich produktów nie testowano na zwie-

rzętach, a poszczególne składniki nie były modyfikowane genetycznie. Ponadto, w produkcji nie używano składników pochodzenia zwierzęcego, od zwierząt z uboju (np. kawior, jedwab, kolagen, elastyna, żelatyna, łój, piżmo, tran itp.), czy też wiążących się z dokonywaniem na nich zabiegów chirurgicznych. Jeśli dalej myślisz, że jedna osoba nic nie zdziała przeciw wielkim korporacjom – to jesteś w błędzie. Takich pojedynczych osób jest coraz więcej i więcej, zwiększa się więc liczba osób świadomych sytuacji zwierząt, które chcą coś z tym zrobić. Weganizm i wegetarianizm są również deklaracjami wsparcia. Na początek jednak, można zacząć od kupowania produktów tzw. Cruelty-free, – tych, które powstawały bez cierpienia zwierząt. Beata Pasierbek

Nasze Szkraby 37


Bliźnięta to dwoje zupełnie innych dzieci. Tak słyszy się wszędzie – w każdej książce, w każdym programie, od każdego psychologa. A na ulicy widzimy coś zupełnie innego – tak samo ubrane bliźnięta, niemal identyczne. Mamy zwracają się do nich bezimiennie, wołając po prostu „chłopcy”, „dziewczynki” lub „bliźniaki”. W przedszkolach również widać napisy bliźniaki – mają jedną półkę, jedną szafkę na ubrania. Są jak jedno dziecko. Ludzie często mylą dzieci pomimo różnego wyglądu. Przechodnie, ba, nawet rodzina i znajomi widząc w wózku bliźniaki tej samej płci mówią: „szkoda, że nie parka….”.

Różnicowanie rodzeństwa

-

Blizniaki 38 Nasze Szkraby


Od początku byłam nastawiona na różne traktowanie moich dzieci, na indywidualne podejście do każdego z nich. Ale w praktyce okazało się, że to wcale nie jest takie proste, ale po kolei... Dzieci mają jeden pokój, jeden wózek, początkowo nawet łóżeczko mieli jedno, mają wiele pojedynczych zabawek. Generalnie wszystko jest jak dla jednego dziecka. Wychowuje się ich też tylko raz – nie można uczyć się na błędach, nie można przeanalizować pewnych sytuacji i zachować się inaczej, jak to bywa przy dzieciach z pewną różnicą

wieku. Gdy przychodzili do nas goście zawsze pytali: jak tam chłopcy?, jak bliźniaki? – nawet nie pytali który jest który, nie wysilali się by ich rozróżniać. Bracia byli jak jedność – po prostu bliźniaki. Co robiłam aby chłopcy poczuli swoją odrębność ?? Zaczęłam od rzeczy najprostszych… Ubrania Rodzina od początku założyła, że jak będą bliźniaki to mają być ubrane tak samo. Dla mnie to nie było takie oczywiste. Zgadzam

Nasze Szkraby 39


się, że bardzo fajnie wygląda jak chłopcy ubrani są tak samo, ale chciałam od początku nauczyć ich, że są różni, że mogą lubić różne kolory. Dlatego przyjęłam, że nie warto tutaj popadać w paranoję. I po prostu na co dzień ubieram chłopców inaczej, tylko czasami zakładam im takie same ubranka. Nie ukrywam, że dużo łatwiej jest ubierać bliźniaki tak samo. Wchodzę do sklepu i po prostu kupuję 2 takie same pary spodni czy koszulek. Chcąc ubrać ich inaczej muszę szukać drugiej, podobnej, która też będzie mi się podobać. Zdarza się, że potem mam poczucie, że ta podoba mi się bardziej, a ta mniej i zastanawiam się którego jak ubrać. Ubierając dzieci tak samo mam ten problem z głowy. Zabawki Nie wyobrażam sobie kupowania wszystkich zabawek podwójnie… szczególnie tych

pierwszych, dużych typu maty edukacyjne, czy stoliki. Chłopcy często dostawali 2 takie same zabawki i szczerze mówiąc mnie to bardzo denerwowało. Przede wszystkim nie mam tyle miejsca, by trzymać tyle zabawek! Dlatego zawsze albo prosiłam o 2 mniejsze i różne zabawki, albo o jedną większą. Chłopcy oczywiście mają niektóre zabawki podwójne – jeździki, samochody – jednak to nie rozwiązuje problemu „zazdrości”. I tak są kłótnie pomimo, że zabawki są identyczne… Trudniejsze okazało się różnicowanie chłopców w innych aspektach. Jeśli chodzi o jedzenie czy spanie chłopcy musieli się dostosować i jak na bliźniaki przystało robią to w tym samym czasie ;) Na początku jest to trudne… trzeba znaleźć jakieś punkty wspólne, zobaczyć kiedy który jest głodny lub śpiący, przetrzymać jednego żeby potem zjedli razem czy zasnęli o tej samej porze. Ale potem jest dużo łatwiej. Chłopcy chodzą



spać o 20, a ja mam wolny wieczór ;) Z jedzeniem pojawił się jeszcze jeden problem, trzeba wychwycić co który lubi jeść… Okazało się, że gusta kulinarne moich dzieci są skrajnie różne… Szymek nie lubi sera żółtego, za którym Maciek wprost szaleje, Maciek nie tknie parówek, a Szymek od czasu do czasu zje, Maciek nie tknie innych owoców niż jabłka, Szymek chętnie wcina wszystkie owoce itd. Nie gotuję jednak dwóch obiadów ;) Jeśli widzę że Maciuś nie zje zupy bo akurat jest kalafiorowa to po prostu dostaje jogurt i je potem drugie danie. Ważną sprawą jest również różne traktowanie bliźniąt ze względu na ich cechy charakteru… każdy chłopiec lubi coś innego, woli inne zabawy, inaczej okazuje złość, niezadowolenie czy frustracje. To trudne zrozumieć dzieci gdy jeszcze nie mówią. Ale jeszcze trudniej zrozumieć bliźnięta. Moi chłopcy do perfekcji opanowali porozumiewanie się

42 Nasze Szkraby

między sobą. Niestety z nami komunikacja jest trudniejsza. Maciuś jak jest zły to zaczyna płakać i kładzie się na podłodze. Szymek chce iść na ręce i zaczyna piszczeć. Maciek jak nie chce jeść to kiwa głową za to Szymek po prostu wpada w histerię i obraża się na mnie… Maciek jak coś chce to idzie ze mną i pokazuje o co chodzi, ale Szymcia bardzo łatwo wyprowadzić z równowagi i z błahego powodu zaczyna się płacz i wrzask… Jeszcze inną sprawą jest wymuszanie posłuszeństwa. Na Maćka doskonale działa chwalenie i nagradzanie, na Szymka zdecydowanie lepiej odwracanie uwagi. Każde dziecko jest inne i o ile w przypadku jednego dziecka łatwiej jest poznać jego typowe zachowania w danych sytuacjach o tyle w przypadku dwójki dzieci wychwycić te reakcje jest dużo trudniej. Tym bardziej, że dzieci się naśladują, nakręcają do psocenia i trzeba szybko wychwycić, który jak zareagował, który spro-


wokował, który uderzył pierwszy itp.

Ważnym elementem w wychowaniu bliźniąt jest również sprawiedliwy podział naszej uwagi

pozór duecie. W tym przypadku wyjątkowo ważne jest odrębne traktowanie każdego z dzieci, by w przyszłości to „słabsze” miało prawidłowy stosunek do siebie i nie straciło poczucia własnej wartości. Staram się aby każde z dzieci mogło uświadomić sobie własną odrębność. Każdy z nich jest sobą i nie ma drugiego takiego samego, nawet jeśli jego bliźniaczy brat jest do niego bardzo podobny. Każdy jest niezastąpiony, wyjątkowy i kochany. Staram się nie porównywać chłopców, traktować ich równo, szanować ich odrębność i różne zachowania. Każdy z nich ma prawo wyrażać emocje tak jak potrafi – pomimo tego, że nie zawsze mi się to podoba ;)

Niezwykle ważne jest aby dziecko czuło się ważne, potrzebne i kochane. W przypadku jedynaka to dość oczywiste, ale bliźniaki pochłaniają dwa razy tyle energii i uwagi. Poza tym często zdarza się, że jedno dziecko jest grzeczne i uśmiechnięte, a drugie psoci i ciągle płacze, ale przecież kocha się je tak samo. Ja zawsze chwalę chłopców za te same zachowania, bawię się z nimi tyle samo. Innym niebezpieczeństwem jest dominacja jednego tekst i fot.: Gabriela Nowińska z bliźniaków. Zdarza się, że jedno z dzieci jest bardziej władcze i przebojowe, dlatego odgrywa rolę przywódczą w tym zgranym na

Nasze Szkraby 43


PĹ‚ywanie dobrym budulcem

44 Nasze Szkraby


fot.: Radosław Kobus

na życie w społeczeństwie Nasze Szkraby 45


fot: Karolina Dropik fot.: Radosław Kobus

46 Nasze Szkraby


W całej Polsce nie tylko w miastach ale i w mniejszych miejscowościach, gdzie powstają przyjazne obiekty dla małych dzieci coraz częściej możemy zobaczyć na pływalniach rodziców z niemowlakami i maluchami poniżej 3 roku życia. Największy podziw i zachwyt wywołują dzieci 3-4 miesięczne, które w asyście rodziców pląsają w wodzie. Zajęcia w najmłodszych grupach wiekowych budzą u rodziców najwięcej emocji. W tej grupie wiekowej możemy mówić raczej o oswajaniu z wodą, a nie o nauce pływania.

Rodzice zapisując dzieci na zajęcia kierują się różnymi motywacjami przyprowadzając maluchy na pływanie. Z badań przeprowadzonych za pomocą ankiety na grupie 1000 rodziców w Akademii Ruchu wynika, że najczęstszą motywacją rodziców jest kolejno: chęć zapewnienia dziecku prawidłowego rozwoju, chęć spędzenia aktywnie czasu ze swoim dzieckiem, następnie chęć zapoznania dziecka z innymi dziećmi. Czwarte miejsce zajęła chęć nauki pływania malucha. Na ostatnim miejscu sklasyfikowała się motywacja rodzica związana z osobistymi zachowaniami, czyli chęć nauczenia dziecka pływania, po-

nieważ rodzic sam nie potrafił pływać. Zalet zajęć w wodzie jest wiele, a oswajanie malucha z wodą daje dobre podstawy do nauczenia dziecka pływania. Zabawa i aktywność w wodzie wpływa pozytywnie na psychiczny i fizyczny rozwój małego dziecka. Poprawiają koordynację ruchów i siłę pracy mięśni oraz regulują pracę klatki piersiowej – stymulują oddech. Ponadto maluchy na basenie muszą radzić sobie w nowej sytuacji, ale nie zapomnianej z życia płodowego. Uczą się obserwując i naśladując inne pływające dzieci. Nowe środowisko jakim jest woda i związana z nim wyporność sprawia, że dziecko otrzymuje całą gamę nowych bodźców Nasze Szkraby 47


zewnętrznych wpływających na rozwój sensomotoryczny (wyzwala reakcje równoważne) – czyli prawidłowe ustawienie głowy i kończyn względem tułowia, pozwalające zachować równowagę, co w utrudnionych warunkach jakie stwarza woda powoduje ich lepsze wyćwiczenie, a także szybsze reakcje obronne organizmu na zmienne warunki podczas np. nauki chodzenia malucha. Dzięki zastosowaniu całej gamy kolorowych zabawek i przyborów stymulujemy rozwój percepcji wzrokowej. Występowaniem na pływalni wzmożonego

48 Nasze Szkraby

fot.: Radosław Kobus


fot.: Konrad Matlak

Jadąc na plażę PAMIĘTAJ: • Zawsze miej przy sobie numer ratunkowy WOPR: 601 100 100. Najlepiej wpisz go od razu do komórki! • Na plażach publicznych, z których korzysta dużo ludzi warto założyć dziecku pieluszkę. W ten sposób oszczędzimy kłopotów sobie i innym. • Pamiętajmy, że skóra malucha powinna być chroniona przed słońcem, a woda zmywa krem, więc po kąpieli zabezpieczmy jeszcze raz malucha smarując go nową warstwą kremu z filtrem. Nasze Szkraby 49


fot.: Radosław Kobus

szumu i innych dźwięków stymulujemy słuch malucha. Pływanie wzmacnia również mięśnie kręgosłupa, a więc ułatwia maluchowi utrzaymanie prawidłowej postawy ciała. Podając maluchom zabawki ćwiczymy kończyny górne przez funkcję manipulacyjną rąk. Mówiąc prościej, dziecko rozwija się szybciej, lepiej radzi sobie w sytuacjach problemowych, szybciej uczy się i adaptuje do nowych warunków zewnętrznych. Dzięki grupowej formie zajęć maluchy stają się bardziej uspołecznione – otwarte na ludzi, w przyszłości zaowocuje to lepszym kontaktem z rówieśnikami w grupach przedszkolnych, szkolnych. Przełamanie bariery nieśmiałości już w najmłod-

szych latach sprawia, że dzieci chętniej podejmują aktywność i funkcje społeczne w grupie. Aktywność ruchowa od najmłodszych lat sprzyja nabywaniu prawidłowych wzorców osobowości, zachowań, które jak wiadomo kształtują się w głównej mierze do 5-6 roku życia. Dzięki czemu aktywność ruchowa i dbałość o zdrowie staję się jakby „wpisana” w przyszły światopogląd. tekst: Magdalena Dąbrowska- fizjoterapeuta, instruktor pływania, autor książki “Mały pływak, kształtowanie prawidłowych postaw od pierwszych chwil życia” www.akademiaruchu.eu


fot.: Radosław Kobus

fot.: Radosław Kobus


Wodne szaleństwa Kiedy żar leje się z nieba, a dzieci nudzą się potwornie, z pomocą przychodzą wodne zabawki podwórkowe. Jeśli jednak Waszym dzieciom znudziły się baseniki, zjeżdżalnie i konewki, mamy kilka nowatorskich pomysłów. Tym razem będzie krótko, a treściwie, bo w obliczu umęczonych wysoką temperaturą, znużonych robieniem „w kółko tego samego” dziecięcych wymagań, trzeba działać konkretnie. Receptą na te dolegliwości niech będą nasze wskazówki jak krok po kroku, domowymi sposobami stworzyć „coś” z niczego.

52 Nasze Szkraby


fot.: Karolina Kobus

Nasze Szkraby 53


WODNY MATERAC Potrzebne materiały: • grubsza folia budowlana • mocna taśma klejąca • wąż ogrodowy

Folię rozkładamy na płasko i składamy tak, by stworzyła „poszewkę” na wodę, a łączenia sklejamy taśmą. Zostawiamy mały otwór, którym doprowadzimy wodę. Chłodzące, ale suche „łóżko wodne” gotowe :)

fot.: clumsycrafter.com

EKO-WODOSPAD

Potrzebne materiały: • zużyte butelki, puszki, doniczki, miski, kubki i pojemniki • kawałki węża ogrodowego, rurki i słomki do napojów • plastelina i mocna taśma • tata z wiertarką i wkrętami ;) Bardziej wymagająca konstrukcja, choć każdy tata z wielką chęcią da się wciągnąć

54 Nasze Szkraby

w budowanie. Podstawą wodospadu może być ściana szopki, kawałek płotu, czy paleta. Za pomocą wiertarki mocujemy w dowolnym układzie naczynia, które łączymy ze sobą za pomocą „przewodów”. Do ich uszczelniania używamy plasteliny. U dołu wodospadu stawiamy wiaderka lub inne pojemniki, tak by wodospad był ekologiczny – zużywał jak najmniejsze ilości wody. Na koniec pozwalamy dzieciom obserwować jak woda krąży naszym systemem naczyń połączonych.


fot.: playingbythebook.net

ZRASZACZ

Potrzebne materiały: • butelka po 2 litrowym napoju • mocna taśma

Wykonanie naszego zraszacza jest dziecinnie proste i potrwa kilka minut. Butelkę mocujemy do końcówki węża ogrodowego za pomocą taśmy. Dziurawimy i… odkręcamy wodę!

fot.: makingmemorieswithyourkids.blogspot.com

Nasze Szkraby 55


fot.: minieco.co.uk

fot.: minieco.co.uk

fot.: familyfun.go.com

STATKI I OKRĘTY

Potrzebne materiały: • prostokątne gąbki do mycia naczyń • małe, plastikowe butelki po napojach • wykałaczki, patyczki od lizaków, rurki do napojów • plastelina • karton, sztywniejszy papier • patyczki, płaskie kawałki kory • włóczka lub mulina Pierwsza model statku to jakby tratwa z masztem. W dzieciństwie sami na pewno takie tworzyliście związując kilka patyczków ze sobą. Inna wersja, którą sama znam to kawałek kory z wydłubanym otworem na

56 Nasze Szkraby

fot.: makeandtakes.com

maszt, który zamiennie tworzył patyk od lizaka wbity w kulkę plasteliny. Drugi projekt jest jeszcze prostszy, bo to gąbka z masztem z rurki i papieru. Pamiętać należy jedynie, by nie dopuszczać do całkowitego zmoczenia „pokładu”, bo stanie się on łodzią podwodną ;) Kolejny pomysł to nie tylko coś dla fanek lalek, bo pasażerami mogą przecież stać się wszyscy towarzysze zabaw. Dwie jednakowe butelki łączymy ze sobą za pomocą taśmy. Na górze, ostrym nożem wycinamy otwory, a ich brzegi zabezpieczamy taśmą, by nie pokaleczyła małych dłoni. Statek wycieczkowy gotowy.


BĄBELKOWE WĘŻE Potrzebne materiały: • plastikowe butelki po napojach • plastikowy talerz • gumki recepturki • stare skarpetki • mydło • nożyczki • opcjonalnie barwniki

fot.: housingaforest.com

Dzieci uwielbiają zabawy w wodą: kąpiele, przelewanie i chlapanie. Nawet najmniejszy „basen”, może sprawić, że dzieci będą miały zajęcie na kilka godzin. Jednak taka zabawa nie jest pozbawiona elementu edukacyjnego, bo jest świetną okazją do poznania wartości: pusty/ pełny, więcej/ mniej, zimny/ ciepły,

Za pomocą nożyczek odcinamy dno butelki, na którą naciągamy skarpetkę, zaciskając ją gumką. Na talerzyk wylewamy roztwór wody i mydła, w którym maczamy nasze przyrządy. Teraz wystarczy tylko dmuchać. Dla uatrakcyjnienia zabawy, na skarpetkę wylewamy kilka kropli barwników.

fot.: housingaforest.com

mokry/suchy oraz kolorów np. foremek, czy elementów statku. Pozostaje mi tylko życzyć pięknej, wakacyjnej pogody i wielu pomysłów na wodne przygody.

Karolina Kobus, fanatyczka dobrego designu – głównie dziecięcego, wierna czytelniczka blogów wnętrzarskich. Ukończone studia na kierunku socjologia, nie mają nic wspólnego z jej zamiłowaniem do śledzenia wnętrzarskich nowości ;) Mama Antosi, którą męczy ekologicznymi zabawkami i dodatkowo pstrykaniem zdjęć. W Dziecio-design’isku będzie promować ekologiczne zabawki i zarażać dbaniem o zmysł estetyczny dzieci od najmłodszych lat.


Ręczniczki super mięciutkie, milutkie, kolorowe

Buzia wymazana lodami, rączki lepiące się od lizaka i czekolady, ślady owoców na brzuszku, zabłocone stopy i piasek we włosach... Mówi się, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko. I tak niewątpliwie jest. Szczególnie widać to teraz, latem. Ale wcześniej czy później trzeba zmyć ślady dobrej zabawy i pysznego jedzenia. Czysty maluch, otulony po kąpieli miękkim ręcznikiem przez troskliwego rodzica, też czuje się szczęśliwy. 58 Nasze Szkraby


Wybierając dziecku ręcznik z ładnym, kolorowym wzorem możemy dodatkowo uprzyjemnić te chwile. Sprawimy także, że stanie się on - obok ulubionej maskotki i kocyka - symbolem beztroskiego dzieciństwa. Po czym poznać dobry ręcznik? Jest miękki, przyjemny w dotyku i dobrze wchłania wodę. Takie właściwości mają ręczniki bawełniane o gęstym splocie. Idealnie sprawdzają się w domu. Na wyjazdach docenimy lżejsze ręczniki o rzadszym splocie, ponieważ podróżowanie z nimi będzie wygodniejsze. Także dobrze wchłaniają wodę, a na dodatek szybko schną i zajmują niewiele miejsca. Co jest nie do przecenienia w podróżach i na wakacjach. Świetnie sprawdzają się na koloniach, obozach, zielonych szkołach, a także na basenie. Wybierając ręcznik powinniśmy także odpowiednio dobrać jego wielkość: mniejszy do wycierania rąk, a większy do ciała. Często można je kupić w komplecie. Dla dziecka dodatkową atrakcją będą kolorowe aplikacje z ulubionym motywem. W ofercie Kids Town można znaleźć ręczniki różnego typu dedykowane dzieciom. Ich dodatkowym atutem są żakardowe wstawki i hafty z barwnymi wzorami przedstawiającymi bajkowe postacie, zwierzątka, motywy roślinne oraz sportowe. Teraz do kupienia w wakacyjnej promocji po bardzo atrakcyjnych cenach. www.kidstown.pl

Nasze Szkraby 59


Pacynki z fantazją

www.mamanacalyetat.blogspot.com

W naszych codziennych zabawach często korzystamy z rzeczy, które docelowo powinny znaleźć się w koszu na śmieci. Wytłoczki po jajkach, rolki po papierze toaletowym, wszelkiego typu pudełka to świetny materiał do kreatywnej zabawy! Tym razem wykorzystaliśmy opakowania po jogurcie typu "fantazja".

60 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 61


Co potrzebujemy?

• Opakowanie po „podwójnym” jogurcie (Danone Fantasia, Muller Mix itp.) • kolorowy papier • klej • nożyczki

Przygotowanie Z kolorowego papieru wycinamy potrzebne elementy: oczy, buzie, noski, włosy, uszy... wszystko to, co będzie charakteryzowało naszą pacynkę. Dla dzieci młodszych lub tych mniej cierpliwych proponuję przygotować wycinanki tak, aby nie musiały martwić się szczegółami i przy jednym klejeniu widziały efekt swojej pracy. Starsze maluchy na pewno będą szczęśliwe kiedy pozwolimy im zadbać o drobiazgi!

62 Nasze Szkraby


Miłej zabawy! Po więcej inspiracji jak kreatywnie spędzić czas z dziećmi zapraszam na nasz blog.

Anna Jazukiewicz Mama Nikodema i Kajetana. Autorka blogu Mama na cały etat

www.mamanacalyetat.blogspot.com Nasze Szkraby 63


t n

u B dw

ul

at

64 Nasze Szkraby

ka


fot.: Anna Szumiło

Nasze Szkraby 65


Maluch zazwyczaj grzeczny, chętny do współpracy, nagle sprzeciwia się każdej propozycji, staje się uparty, a jego ulubionym słowem staje się NIE! Jednego dnia ubiera się samodzielnie, następnego goni na golasa i nie pozwoli założyć ubrania. Wczoraj siedział grzecznie przy stole, zjadając cały obiad, a dzisiaj pluje i rozrzuca jedzenie. Próbuje poznać jak najwięcej rzeczy, jest wciąż ciekawy nowych wrażeń, doznań. Brzmi znajomo?

. . . a a a

a a A

To prawdziwa rewolucja w jego krótkim życiu Twoje dziecko wchodzi w kolejny etap rozwoju, który zaczyna się ok. 18. miesiąca życia i może trwać nawet do 3 roku. Przygotuj się na to, że jedynym stałym elementem u dziecka dwutrzyletniego jest zmiana. Każdego dnia zaskoczy cię czymś nowym, bo jest to okres ciągłego badania, sprawdzania i poznawania. Twój kochany aniołek, nadal będzie kochany, ale ty będziesz musiała poznać jego potrzeby rozwojowe i nauczyć się metod postępowania w sytuacjach kryzysowych. Najwięcej do zrobienia ma samo dziecko, które musi podołać kolejnemu skokowi rozwojowemu. Potrzebuje twojego wsparcia i zrozumienia. Malec odkrywa otoczenie na swój sposób. Poznaje świat wszystkimi zmysłami: doty-

66 Nasze Szkraby

. a a a


„Każde dziecko jest osobą mającą swój język, uczucia oraz niepowtarzalną, unikalną osobowość i jako takie zasługuje na szacunek”.

A A a . aa... .. ka, smakuje, wącha, ogląda. Psoci nie z przekory, lecz z niewiedzy. Jego życie staje się niezwykle intensywne i twórcze. Nie musisz się martwić, że coś złego dzieje się z twoim dwulatkiem. Wszystko jest w porządku, to jest kolejny etap w życiu malca, który buduje swoją niezależność. Jak może się zachować? Dwulatek jest zdolny do bardzo silnych emocji i wciąż z nimi walczy. Z łatwością przechodzi od radości do złości lub odwrotnie. Często mówi się, że dziecko „pokazuje charakterek”, „staje się złośliwe”, „próbuje rządzić”. Ma do tego prawo, właśnie buduje swoją osobowość, uczy się jak podejmować decyzje, manifestować niezależność wobec otaczającego świata. Dziecko uczy się o sobie ważnych rzeczy. Podejmując, czasami

Nasze Szkraby 67


Wspomóż się fachową literaturą: NIEGRZECZNE DZIECI 9 kroków do posłuszeństwa. Wydawca: GWP Autor: George M Kapalka Książka pokazuje, jak skutecznie nauczyć dziecko samokontroli. Proponuje rodzicom i terapeutom prosty program składający się z dziewięciu kroków. Jeśli Twoje dziecko: * nie słucha, gdy prosisz o sprzątnięcie zabawek, * nie chce położyć się spać, gdy jest już na to pora, * ucieka, gdy jesteś z nim w sklepie, * miewa napady złości lub agresji, – ta książka jest właśnie dla Ciebie!

68 Nasze Szkraby

dziwne decyzje, będzie wiedziało, że może decydować i mieć wpływ na to, co się z nim dzieje, lub nie ma wpływu na swoje życie. Uwielbia być samodzielny we wszystkich obszarach życia. Nie potrafi jeszcze pertraktować i cierpliwie czekać. ”Ja sam” i „nie” to absolutnie dominujące słowa tego okresu. Zdarza się, że maluch testuje autorytet rodziców, jeśli rodzice pozwalają mu na wszystko, jest gotowy obrócić to na swoją korzyść. Jeśli rodzice tłumią jego niezależność, jeśli zmuszają dziecko do całkowitego podporządkowania, to pozbawiają je kreatywności i odpowiedzialności. Od postępowania rodziców zależy, jak będzie przebiegał ten etap w życiu malucha i jak to wpłynie na jego dorosłe działania. Jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach? U dziecka w wieku od 2 do 3 lat manifestują się dość wyraźne oznaki uporu i decydowania o sobie. Reaguje furią, gdy ktoś chce zmienić porządek jego działań lub miesza się do jego zabawy. Nawet książki muszą być czytane w odpowiedniej kolejności wydarzeń, bez modyfikacji ze strony rodziców. Świat dwulatka jest pełen wyzwań oraz rzeczy budzących lęk i frustracje.

Kiedy maluch stawia pierwsze kroki ku samodzielności, to uporządkowanie działań i codzienne rytuały pomogą w opanowaniu trudnych zachowań. Spokojne, przewidywalne i ustalone działania wyeliminują z życia dziecka i rodziców wiele sytuacji stresowych. Jeśli ustalisz, co po czym będzie się działo i wprowadzisz stały rytm dnia, nauczysz zasad i będziesz ich przestrzegać razem z dzieckiem, to będzie to kolejny krok do nawiązania dobrych relacji. Powtarzając czynności i ucząc dziecko, czego może się spodziewać, unikniesz problemów. Zostaną rozwiązane, zanim się pojawią. Rytuały i porządek wyeliminują pośpiech,a maluch poczuje się pewny i kochany. W sytuacji, kiedy trudno dać sobie radę z dwulatkiem, rodzice powinni wykazać się wyrozumiałością. Jeśli dziecko mówi „nie”, zastosuj dość przekorną zasadę – „Nie”, zamień na „wolno” lub „możesz”. Dziecko ciągle słyszy: nie wchodź, nie dotykaj, nie bierz. Słowo „Nie!” wchodzi na stałe do słownika. Może lepiej powiedzieć, co wolno. Powiedz: możesz zjeść jabłko, możesz bawić się misiem. „Mogę” stanie się ulubione w mowie i działaniu.


...

Y Y Y

Daj dziecku możliwość wyboru Dzięki temu możesz osiągnąć znakomite rezultaty. Dziecko ostatecznie musi się na coś zgodzić, a jednocześnie ma poczucie władzy. „Załóż bluzeczkę” da gorsze efekty niż „Wolisz założyć bluzeczkę z motylkiem czy pszczółką?” Na tak postawione pytanie trudno jest odpowiedzieć NIE. Jeśli pozostawisz dziecku zbyt dużo możliwości, zacznie wymyślać, marudzić, ponieważ jeszcze nie potrafi dokonać słusznego wyboru. Jeśli dasz możliwość ograniczonego wyboru i podjęcia decyzji, z pewnością oboje będziecie usatysfakcjonowani.

fot.: Anna Szumiło

yyyyy Y

Stawiaj granice, ale kochaj bezgranicznie Dziecko dobrze się czuje, znając zasady postępowania, wie co mu wolno a czego robić nie powinno. Ponieważ nie ma wychowywania bez stawiania granic, to ich rozsądne stawianie daje dziecku poczucie bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że nasz maluch nie sprosta wszystkim ograniczeniom, jeśli będą zbyt rygorystyczne. Bądźmy jednak odporni na „budzące litość spojrzenia”, cudny „dziubek” i inne „asy” z repertuaru milusińskiego. Nasze Szkraby 69


fot.: Anna Jazukiewicz

Napady złości np. wyprowadzając je z miejsca, w którym W tym okresie są na porządku dziennym. jest zbyt dużo bodźców. Najczęściej jednak Jest to normalny stan, który towarzyszy napady złości nadchodzą nagle kolejnemu etapowi rozwojowemu dziecka. i czasem nie pozostaje tobie nic innego, jak Przyczyn takich zachowań przeczekać furię. NajważNiektóre dzieci są „prze- niejsze jest, żebyś w takiej jest bardzo dużo: głód, kupne” by okiełznać ner- sytuacji nie pozwoliła sobą chłód, frustracja, zniewy małego człowieczka, manipulować, była stanowcierpliwienie, zmęczenie, możecie zamontować cza ale jednocześnie kochastrach – to tylko kilka w domu tablicę moty jąca. Nie zostawiaj dziecka z powodów dlaczego nasz acyjną. Codziennie oce- samego aby nie poczuło „Aniołek” wpada w furię. niaj czynności i zacho- się samotne. Postaraj się Dzieje się tak, ponieważ wania twojej pociechy zachować spokój, nie żądaj maluch chce zwrócić na takie jak: ubieranie się, od dziecka aby się natychsiebie uwagę, albo po projedzenie, spacer za rękę, miast uspokoiło. Każda stu jeszcze nie radzi sobie sprzątanie. Gdy maluch próba naprawiania sytuacji z wyrażeniem swoich uzbiera określoną ilość może powodować częstsze emocji. naklejek/uśmieszków i dłuższe histerie. Upewnij Dzieci „temperamentne” czeka na niego nagroda się, że dziecko nie robi sobie oraz wrażliwe na zmiany, za dobre zachowanie. częściej miewają napady krzywdy i obserwuj jego zazłości. Bywa, że rodzice chowanie. Brak Twojej reakwcześniej potrafią zacji spowoduje, że wcześniej uważyć nadchodzącą burzę i wówczas mogą czy później (np. po dwóch godzinach…) przekierować uwagę malucha na coś innego, będzie musiało się uspokoić. Zdecydowanie

70 Nasze Szkraby


fot.: Anna Jazukiewicz

Nasze Szkraby 71


bunt dwulatka jest ogromnym testem cierpliwości i stanowczości dla rodziców. Kiedy sytuacja już się unormuje, a emocje dziecka i twoje wrócą do normy zajmijcie się czymś miłym, pozytywnym. Przytul dziecko dając do zrozumienia, że chcesz się pogodzić i nie roztrząsajcie całej sprawy. Pochwal dziecko za to, że udało mu się uspokoić, a z siebie bądź dumna, bo to twój kolejny sukces. Twoje kompetentne dziecko Wydawnictwo MiND Autor: Jesper Juul Dlaczego powinniśmy traktować dzieci poważniej? Współcześni rodzice często czują się bezradni wobec swoich dzieci. Gubią się też wśród porad wychowawczych, które mają sprawić, że ich dzieci staną się posłuszne i grzeczne. Jesper Juul, europejski autorytet w dziedzinie wychowania, twierdzi, że dzieci wcale nie muszą być grzeczne! Zamiast tego powinny mieć zdrowe poczucie własnej wartości, wierzyć w swoje siły i nawiązywać dobre relacje z innymi. Powinny także stopniowo uczyć się odpowiedzialności za siebie, a w razie potrzeby także za innych.

72 Nasze Szkraby

„Najlepszą drogą do opanowania dziecięcych wybryków jest zachowanie całkowitego spokoju i pozwolenie wyładowania emocji bez publiczności”. Tracy Hoog, Melinda Blau „Język dwulatka”

Wybuchy niekontrolowanego płaczu Maluch wybucha żałosnym, niekontrolowanym płaczem, który trwa i trwa, nawet godzinę. Co wtedy zrobić? Koniecznie przytul dziecko, spokojnie zapewnij o tym, że je kochasz. Jeśli maluchowi nic złego się nie stało, obserwuj, ale nie staraj się na siłę uspokoić. Dziecko też ma emocje i chce je wyrazić, uszanuj to.

Dziecko nie reaguje na zakazy Zdarza się często, że dziecko nie reaguje na zakazy. Twoje, „nie wolno” nie robi na nim wrażenia, dziecko krzyczy albo śmieje się. Powtarzanie zakazu nie przynosi rezultatu, jesteś już u kresu wytrzymałości. Co robić ? W takiej sytuDopóki maluch nie robi acji dobrym rozwiązaniem sobie i innym krzywdy, będzie stosowanie się do najlepiej zignorować jego wcześniej ustalonych zasad zachowanie. Gdy rzuca się i reguł postępowania. Jeśli na podłogę, kopie, krzyczy, zabraniasz dziecku wchospokojnie odejdź lub oddzenia na szafkę, a ono nie wróć się plecami. Jeśli bije, ma ochoty z niej zejść, to mów bardzo stanowczo, zdecydowanie, ale bez agreże nie wolno tego robić. sji i krzyku, zdejmij je Kiedy ochłonie, wytłumacz z mebla i przypomnij dlaczego nie wolno tak się o zasadach. Dziecko jest zazachowywać. Nigdy nie interesowane wszystkim, co „oddawaj uderzenia”, żeby je otacza. Chętnie bierze do dzi ecko wiedziało, jak boli. ręki i chce się bawić cennyAgresja wyzwoli agresję mi rodzinnymi pamiątkami i na pewno nie nauczy lub ulubionymi koralami miłości. mamy. Unikniesz stresu i maluch będzie spokojny,


jeśli usuniesz wszystkie przedmioty z zasięgu je jeden sposób postępowania dobry dla ciekawskiego malca (przynajmniej na jakiś wszystkich maluchów. Może zdarzy się Wam czas). Dobrym rozwiązaniem jest przekiero- popełniać błędy, ale należy pamiętać, wanie uwagi na ciekawe zjawisko za oknem że w byciu rodzicem najważniejsza jest milub propozycja ulubionej zabawy. Jest ci łość i szacunek dla dziecka. wstyd, bo twoje maleństwo często używa Przygotujcie się na wspaniały okres w życiu „brzydkich wyrazów„ i kiedy mówisz, swoim i dziecka. Przekonacie się, że konże nie wolno tak mówić, to brzydko, powta- sekwencja i jasno określone reguły postęrza jeszcze chętniej. Osiągniesz lepszy efekt, powania dadzą lepsze samopoczucie w roli jeśli powiesz: my nie używamy takich wyra- rodzica, a dziecku zapewnią poczucie bezzów i konsekwentnie pieczeństwa. Dziecko będziesz ignorował nauczy się szanować Traktuj swoje dziecko poważtakie zachowanie masłowa rodziców niej! radzi Juul.Nie żądaj lucha. Staraj się w jasny i swoje. Będzie kochało bezwarunkowego posłuszeńi prosty sposób przekaWas za konsekwencję stwa, bo nie to jest celem wyzywać informacje. Zai uczciwość w działachowania! wiłe i skomplikowane niu, stanie się niezależtłumaczenie różnych nym i pełnym radości zachowań powoduje, dorosłym. Podczas że maluch gubi się w natłoku informacji, tego burzliwego okresu na pewno, przyda się których nie rozumie. Wam wielki „worek” cierpliwości, duża doza humoru oraz spokój i zdecydowanie. Bunt dwulatka to bardzo złożona kwestia i niejedną książkę napisano na ten temat. Powodzenia! Wiele reakcji czy zachowań składa się na ten trudny dla rodziców okres. Z pewnością nie wszystkie zostały omówione, raczej tylko zasygnalizowane. Każde dziecko ma własną osobowość, dlatego myślę, że nie istnie-

Nasze Nasze Szkraby Szkraby 73 73


74 Nasze Szkraby

fot.: Tetiana Vychegzhanina Š Depositphotos Inc.


Mały detektyw

Taaak, dziś postanowiłam usiąść i napisać coś dla Was moi drodzy czytelnicy. Zastanawiałam się jednak co to ma być... porady na wakacje; jak nie spalić się na słońcu, czy może jak wychować swoje dziecko. Brak konkretnego pomysłu. I własnie dziś „moje” dzieci dały mi kolejną porcję cudownych historii i tekstów, którymi muszę się z Wami podzielić. Dziś był zdecydowanie ich dzień. Więc zacznijmy od początku.

Dzień od samego rozpoczęcia pracy był bardzo zaskakujący. Witam się z pierwszymi dziećmi i jeden z rodziców uśmiechając się do mnie mówi żartobliwie: Pani to chyba nie wychodzi z tej pracy – odprowadzam dziecko pani jest w pracy, odbieram i też pani jest!! Chyba pani tu nocuje? Podsłyszawszy moją rozmowę z rodzicem jedno z dzieci mówi: No pewnie, że pani tu nocowała, bo ma pani te same ciuchy co wczoraj: te same spodnie, sweter, nawet buty. Pomyślałam sobie... nawet tak drobne rzeczy zauważą? (nigdy więcej nie założę tego samego na drugi dzień). Zaczęliśmy się wszyscy śmiać. A jeszcze sama niedawno śmiałam się z koleżanki, że dzieciaki jej wytknęły, że ubiera się dzień po dniu w to samo. Minęła godzina Nasze Szkraby 75


zabawy, radości dzieci i pojawiła się „ONA” moja ulubiona pytająca. Przywitała się i poszła do swoich spraw, była dziś w wyśmienitym humorze. W trakcie zabawy wyniknęła „rodzinna” kłótnia po której przybiega do mnie Julka z pytaniem: Czy zdarza się pani kłócić ze swoim narzeczonym? (chyba pamiętała, że nie mam męża więc zapytała o narzeczonego). Jednak za nim zdąrzyłam cokolwiek powiedzieć Julka zmieniła pytanie: czy pani ma w ogóle narzeczonego? Nie – odpowiadam. Popatrzyła na mnie chwilkę i rzuciła kolejnym: Ale kiedyś będzie pani miała? No myślę, że może tak się zdarzyć – mówię. Stanęła na chwilę i z wielką pewno-

76 Nasze Szkraby

ścią siebie mówi do mnie: Ale jak się już pani na to wszystko zdecyduje to powie mi pani kto to jest i poda imię i nazwisko. Drodzy państwo, wyobrażacie sobie jak dziwnie musiałam wyglądać? Ja nie ;) Ale przez myśl przeszło mi tylko jedno (może jeszcze wszystkie dane i adres – haha). Potwierdziłam, bo jeszcze mi się dostanie, że nie chcę się ważnymi informacjami podzielić. Zjedliśmy śniadanie dzien toczył się swoim torem. Nagle niespodziewanie wchodzi do sali pani dyrektor i mówi, że ma dla dzieci niespodziankę: cukierki i książki. Wszystkie dzieci rzuciły się tłumnie, by odebrać wspaniałe prezenty. Chyba wszyscy


się domyślacie kto nagle się odzywa i mówi – proszę poczęstować panią Karolinę cukierkiem – zwraca się do pani dyrektor. Dyrekcja odwróciła się i mówi: zastanowię się i uśmiecha się do mnie. Na to Julka: Jak to zastanowi się pani? Proszę dać pani Karolinie cukierka!!! – był to ton nie znoszący sprzeciwu. Więc co? dzięki Julce załapałam się na na pysznego cukierasa. Czy uważacie może, że to juz koniec mojej opowieści??? O Nie ten dzień się jeszcze nie skończył. Zjedliśmy obiad i nastał czas na chwilkę z bajką. Dzieci ułożyły się wygodnie na dywanie i czekały, aż zacznę czytać. Usiadłam na krześle i mówię: moje kochane dzieci... i już nie dokończyłam zdania gdyż na to wstaje Julka i pyta: Czy pani ma dzieci??? Nie – odpowiadam. I przez chwilkę było widać jak dziewczynka przetwarza informacje i mówi spokojnym, ale lekko zmartwionym tonem – Nie jest jeszcze pani na to gotowa?? Widząc jej strapioną minę mówię wesoło; No jeszcze nie Julka ale... i znow moje zdanie uległo przerwaniu gdyż dziewczynka jeszcze bardziej zmartwiona mówi: ROZUMIEM proszę pani, po chwili dodając, niech się pani nie martwi jeszcze przyjdzie i na panią czas. Przemyślenia i pytania 6-letniej dziewczynki są bezcenne. Człowiek zastanawia się co siedzi w głowie takiego w gruncie rzeczy małego jeszcze dziecka. Wszystkie teksty są idealnie wpasowane w odpowiednim miejscu rozmowy. Myślę, że ciąg dalszy prześwietlania mojego życia nastąpi wkrótce.... Karolina Aptowicz - pedagog szkolny i wczesnoszkolny

przedNasze Szkraby 77


78 Nasze Szkraby


Temat mody dziecięcej jest w Polsce póki co pomijany i niedoceniany. W sieci pod tym hasłem znajdziemy praktycznie same strony marek oraz sklepów internetowych. Poza paroma prywatnymi blogami dzielnych mam, można znaleźć tylko pojedyncze wpisy na portalach internetowych lub w czasopismach. Przede wszystkim z tego powodu postanowiłam założyć bloga traktującego o modzie dziecięcej. Z tego też powodu wspólnie z Redakcją Naszych Szkrabów otwieramy rubrykę „Szafeczka” w czasopiśmie "Nasze Szkraby". Tak samo jak na blogu, pragnę pisać o tym, że moda dziecięca to nie tylko drogie i niewygodne ubrania. Poza tym, że nasze dziecko ładnie wygląda to także może być świetna zabawa dla rodziców i ich dzieci. Zwłaszcza małe księżniczki uwielbiają się przebierać, wybierać dodatki i być w centrum uwagi. Lubię także pokazywać nasze stylizacje, dzielić się tym co nas inspiruje oraz miejsca gdzie można kupić coś wyjątkowego. Pisanie do Naszych Szkrabów to dla mnie zaszczyt i wyzwanie ale przede wszystkim przyjemność. Od przyszłego numeru bierzemy modę dziecięcą za rogi! Karolina Jędrzejczyk autorka bloga Szafeczka.com

Nasze Szkraby 79


80 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 81


82 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 83


fot.: dedMazay © Depositphotos Inc.

Kwestie formalne związane z narodzinami dziecka Dotychczas swoje wypociny koncentrowałam wokół ciąży i wszelkich kwestii prawnych z nią związanych. Myślę, że nadszedł czas aby w końcu „abstrakcyjna” ciąża o której pisałam znalazła swój szczęśliwy koniec w pięknym i „bezbolesnym” (czego wszystkim przyszłym mamom oczywiście życzę) porodzie i tym samym narodził się nowy obywatel/obywatelka. I co dalej? 84 Nasze Szkraby


Oprócz szczęścia, uczucia „strachu” jak sobie poradzimy, czy też różnych innych uczuć związanych z narodzinami naszego dziecka istnieje kilka kwestii formalnych, których należy dopełnić. Przede wszystkim pierwsze kroki winniśmy skierować do urzędu stanu cywilnego by zgłosic fakt narodzin naszego dziecka. Kroki te należy skierować do urzędu stanu cywilnego właściwego ze względu na miejsce urodzenia dziecka w ciągu 14 dni od dnia narodzin. Natomiast w sytuacji, gdy żadne z rodziców nie ma miejsca zamieszkania na obszarze właściwości urzędu stanu cywilnego miejsca urodzenia się dziecka, zgłoszenie narodzin dziecka może być dokonane w urzędzie stanu cywilnego miejsca zamieszkania obojga rodziców lub miejsca zamieszkania jednego z rodziców. Gdy zdecydujemy się już na „wycieczkę” do urzędu warto abyśmy byli do tej wizyty należycie przygotowani pod kątem dokumentów które należy mieć ze sobą. Chcąc właściwie zabrać się do wizyty w urzędzie stanu cywilnego powinniśmy zabrać ze sobą: • zgłoszenie urodzenia dziecka w formie pisemnej wystawione przez lekarza, zakład opieki zdrowotnej, położną • skrócony odpis aktu małżeństwa w przypadku gdy rodzice nowo narodzonego dziecka pozostają w związku małżeńskim • skrócony odpis aktu małżeństwa wraz z adnotacją o rozwodzie w przypadku gdy małżeństwo rodziców dziecka zostało rozwiązane przez rozwód • skrócony odpis aktu urodzenia w przypadku gdy matka dziecka jest niezamężna

• skrócony akt zgonu ojca dziecka w przypadku gdy matka dziecka jest wdową Wyżej wymienionych przeze mnie aktów nie ma obowiązku przedkładania w przypadku gdy zostały one sporządzone w tym samym urzędzie stanu cywilnego. Zgłoszenia dziecka zazwyczaj dokonuje ojciec dziecka bądź matka dziecka, jednakże istnieje możliwośc aby uczyniły to inne osoby jak np. lekarz, położna, inna osoba będąca przy porodzie dziecka. Pozostaje również w sytuacji wizyty w urzędzie stanu cywilnego deklaracja co do imienia dziecka, jest to bowiem można by rzec końcowy moment na ostateczną decyzję w tym temacie. Większość rodziców ma ten aspekt ustalony wcześniej, szczególnie panie lubują się we wcześniejszym przeglądaniu kalendarza i decydowania czy to imię czy może inne, bywają jednak decyzje spontaniczne. Są także pewne ograniczenia co do nadawania dziecku imion, mianowicie nie jest dopuszczalnym aby nadać dziecku więcej imion jak dwa, oraz nie można dziecku nadac np. imienia ośmieszającego, imienia które nie pozwoli odróżnic płci, a także imienia nieprzyzwoitego. Uwieńczając dodam jeszcze że po zgłoszeniu w urzędzie stanu cywilnego dziecku nadawany jest numer Pesel. I w taki oto sposób nasz mały człowieczek stał się „poważnym” człowiekiem z imieniem, nazwiskiem, a nawet własnym nuerem pesel. Aleksandra Gumna Prawnik, mama 2,5 letniej Liwii Nasze Szkraby 85


fot.: Kamila Ułasewicz-Szymczyk

SZEREGI GŁOSEK

86 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 87

fot.: Kamila UĹ‚asewicz-Szymczyk


Polecamy Książka przeznaczona jest dla dzieci, które mają wadę wymowy: seplenienie. Opracowana została w taki sposób, aby zwiększyć motywację dzieci do ćwiczeń logopedycznych poprzez samodzielne działania: rysunki, wycinanki, zaznaczanie ilości powtórzeń. Słowa, zdania, wierszyki oraz ilustracje zostały dobrane tak, aby bawić i zaskakiwać dziecko. Szeregi głosek to zbiór głosek o podobnym ułożeniu języka. W logopedii wyróżnia się 3 szeregi głosek detalizowanych, ich nazwa zależna jest od miejsca występowania artykulacji: syczący – s, z, c, dz – przedniojęzykowo– zębowe szumiący – sz, ż, cz, dż – głoski przedniojęzykowo–dziąsłowe ciszący – ś, ź, ć, dź – głoski środkowojęzykowo–palatalne

• proces wymiany zębów mlecznych na stałe, • naśladownictwo złej wymowy, • oddychanie przez usta.

Terapię nad szeregiem syczącym najczęściej zaczyna się od ćwiczeń motoryki języka, należy jednak pamiętać aby przy seplenieniu międzyzębowym nie proponować ćwiczeń z wysuniętym językiem, gdyż wzmaga to jego patologiczne położenie. Wykonuje się również ćwiczenia oddechowe i warg. KolejW numerze tym przybliżę Państwu krótki nym etapem jest wywołanie głoski, a następopis występowania oraz terapii szeregu synym jej utrwalanie. czącego. Wywoływanie głoski ’’s” Zaliczamy do niego głoski : „s”, „z”, „c”, „dz”. Należy rozpocząć od poinstruowania oraz Ich miejsce artykulacji tworzy przednia część pokazania miejsca artykulacji: język pogrzbietu języka zbliżająca się do górnych sie- winien leżeć za dolnymi zębami, tworząc kaczy. Czubek języka, natomiast znajduje się rynienkę (podobnie jak przy dmuchaniu), przy dolnych zębach, siekacze są zbliżone. a wargi rozchylić się w łagodny uśmiech. Najczęściej występujące wady wymowy tych Ważne jest aby pacjent czuł wydobywany głosek to przede wszystkim: sygmatyzm wła- strumień powietrza. W celu tym można ściwy seplenienie), mogisygmatyzm (elizja skierować jego wewnętrzną stronę dłoni do głosek), seplenienie międzyzębowe, seplenie- naszych warg. Aby dokładniej określić miejnie boczne i seplenienie nosowe. Przyczyny sce prawidłowego ułożenia języka, można ich powstawania to najczęściej: użyć nitki dentystycznej. Należy zrobić • wady zgryzu, z niej supeł i wsunąć pomiędzy dolne jedyn• wszelakie zaburzenia słuchu, ki, następnie polecić dziecku, aby dotykało • niska sprawność artykulacyjna, supła czubkiem języka. Kolejno polecamy • wady rozwoju narządów artykulacyjnych, mocno rozciągnąć wargi, jak przy szerokim

88 Nasze Szkraby


sz sz cz ź dź ś ż c dz ć dż uśmiechu lub wypowiadaniu samogłoski „i”. Zwracamy uwagę, aby zęby były lekko złączone. Najłatwiejszym sposobem poprawnej wymowy „s” jest wyjście od spółgłoski „f ”. W czasie przedłużającego wymawiania „ffff ” polecamy zbliżyć zęby górne i dolne i maksymalnie je odkryć, pokazać, wyszczerzyć, pokazujemy dokładnie ten układ w lustrze, mówiąc „zobacz jak ja to robię”, prosimy aby dziecko rozszerzyło wargi, jeśli nie potrafi tego uczynić samo, wówczas rozciągamy je palcami. Innym sposobem przekształceń jest wybrzmiewanie „t”. Przedłużanie jej pozwala uzyskać „c”, a następnie „s”. Wywoływanie głoski „z” „Z” pojawia się zwykle samoistnie wraz z opanowaniem głoski ”s”. Jeśli jednak tak nie jest metodą dotyku wskazujemy wibracje w okolicach szyi lub głowy. Można wykorzystać też przekształcenie „d” lub „w” z równoczesnym cofaniem kącików ust i zbliżaniem zębów do siebie.

Wywoływanie głoski „dz” Jeśli wyżej wymienione głoski są już prawidłowo wymawiane, zwykle „dz” pojawia się samoistnie. Przy problemach można wskazać wibracje w okolicach szyi lub głowy. Można też wykorzystać przekształcenie „d” z równoczesnym odsuwaniem palcami maksymalnie do tyłu kącików warg. Po sukcesie w wywołaniu głoski kolejnym etapem jest jej utrwalenie. Zawsze zaczyna się od ćwiczeń głoski w izolacji, następnie z samogłoskami w nagłosie, śródgłosie, wygłosie. Podobnie jest z następnym krokiem - ćwiczeniami z spółgłoskami. Na końcu wykonuje się ćwiczenia w zdaniach. tekst.: mgr Kamila Ułasewicz-Szymczyk dyplomowany logopeda oraz pedagog wczesnoszkolny i przedszkolny. Młoda mama, zafascynowana macierzyństwem i po uszy zakochana w swoim synku – Nikosiu. Artystyczna dusza obecnie spełniająca się w domowym zaciszu. fot.: Oskar Szymczyk

Wywoływanie głoski „c” Jeśli głoski „s” i „z” są już prawidłowo wymawiane, zwykle „c” pojawia się samoistnie. Jeśli są jednak problemy polecamy dziecku wymawiać początkowo „t”, dodając przedłużone „s” („tsss”), następnie powoli skręcamy „s” i wycofujemy się z „t”, aż przejdziemy do wymowy „c”. Nasze Szkraby 89


Okulary

przeciwsłoneczne Wszyscy potrzebujemy trochę ekspozycji na słońce, jest to dla nas główne źródło witaminy D, która pomaga nam wchłaniać wapń dla silniejszych i zdrowszych kości. Jednak z biegiem czasu, wpływ światła słonecznego może przyczynić się do uszkodzenia oczu Twojego dziecka i powodować szereg problemów z oczami w późniejszym życiu. Długotrwałe narażenie na działanie promieni UV może doprowadzić do zaćmy, zwyrodnienie plamki żółtej lub raka skóry wokół powiek. Dlatego też skórę dzieci należy chronić przed słońcem przez cały czas. 90 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 91


Skóra malucha jest cienka i wrażliwa, w szczególności podatna na uszkodzenia i podrażnienia jest skóra wokół oczu. Wychodząc z dzieckiem na słońce pamiętaj by zabezpieczyć skórę wokół oczu. Część kremów z filtrem nie może być używana w okolicach oczu. Wybieraj kremy z przeznaczeniem dla niemowląt, są delikatniejsze i zazwyczaj nie mają takich obostrzeń.

pamiętać, że im jaśniejszy kolor oczu, tym większa podatność na urazy powiązane z absorpcją zwiększonej dawki promieniowania ultrafioletowego, które niszczy nasz system odpornościowy. Badania wykazują, że właśnie między innymi przez to, ludzie jasnoocy częściej chorują na raka, alergie, choroby układu oddechowego i pokarmowego.

Latem istotne jest też nakrycie głowy. Kapelusz z szerokim rondem może zmniejszyć ilość promieni UV docierających do oczu o połowę.

92 Nasze Szkraby

Czytaj etykiety! Zawsze czytaj uważnie etykiety i szukaj takich okularów, których etykiety jasno deklarują blokowanie 99 do 100% promieniowania UV-A i UV-B.

Szkła powinny być w ciemnym kolorze, np. brązowe, ciemnozielone, czy szare. Kolorowe, np. różowe nie chronią dobrze oczu. Na rynku są dostępne okulary dla dzieci, które chronią przed promieniami nawet z boku.


Jak wybrać okulary dla dziecka: Upewnij się, że okulary dobrze leżą i nie są uszkodzone, Sprawdź czy szkła są dobrze osadzone w oprawkach i czy są odporne na zarysowania. Wybierz wystarczająco duże szkła, aby dokładnie osłoniły oczy. Dla aktywnych maluchów szukaj okularów na pasku lub gumce

Czym skorupka za młodu nasiąknie.... Tym na starość trąci. Dlatego miej na uwadze, że przypominanie maluchowi, że gdy świeci słońce powinien założyć okulary to działanie przyszłościowe. Jeśli teraz wypracujecie nawyk ochrony oczu, w dorosłym życiu ten nawyk pozostanie.

Gdy dziecko nie chce nosić okularów: Pozwól by maluch sam wybrał sobie oprawki. Wielu producentów oferuje kolorowe ramki, postaci z kreskówek, różne kształty oprawek. Pozwól by dziecko wybrało swój własny styl. Pamiętaj, że dzieci naśladują dorosłych. Jeśli ty będziesz nosić okulary, twoja pociecha też się do nich wkrótce przekona.

Dobre okulary ograniczają dopływ światła do oczu. Zwykłe szkła powodują, że źrenica oka rozszerza się pod wpływem mniejszej ilości światła, w związku z czym do oka dostaje się dużo więcej szkodliwego promieniowania ultrafioletowego niż bez osłony. Okulary powinny zapewniać maksymalną ochronę przed słońcem, mieć filtr UV oraz powłokę antyrefleksyjną, eliminującą odblaski na soczewkach, która poprawia widzenie. fot.: Agnieszka Kubel

Nasze Szkraby 93


e i k s r ó G Z nutką tęsknoty wspominam wakacje w Turcji, Czechach czy Chorwacji. Piękne krajobrazy, tak różne od naszych rodzimych. Jednak lubię też kapryśne wakacje nad polskim morzem, cichą i sielankową polską wieś i nasze zabytkowe miasta. Ale jest tylko jeden pejzaży naszego kraju który zawładnął moim sercem. Góry! 94 Nasze Szkraby


fot.: Anna Jazukiewicz

dzieci

Nasze Szkraby 95


Dzieci uwielbiają być w górze...

Pamiętam jak po wielu latach wakacji spędzanych nad morzem, nad różnymi jeziorami lub właśnie na wsi u rodziny, moi kochani rodzice oznajmili mi, że tym razem jedziemy w góry. Byłam wtedy nastolatką i nie byłam zbyt zadowolona z decyzji mojej rodzicielki. Co ja tam będę robić? Łazić całymi dniami, ciągle pod górkę i do tego wałęsającym się za mną kilku letnim brat. Rodzice byli przekonani że zarażą mnie swoją miłością do mniejszych i większych pagórków i mieli rację. Wakacje w Beskidzie Żywieckim były jednymi z tych „naj”. Wspinaczki po „górkach” były niezłą atrakcją. A gdy pogoda nie dopisywała, lub po prostu trzeba było odetchnąć, rodzice szybko organizowali „zamiennik”. Wesołe miasteczko, tenis, basen, gry i zabawy… wakacje idealne. Po niskich górach przyszła pora na nieco wyższe szczyty i podróż w Tatry. Miłością do

96 Nasze Szkraby

gór zaraziłam swojego męża z którym wiele wakacji spędziliśmy na ocieraniu potu z czoła po zdobyciu kolejnego górskiego szczytu. Gdy urodziła nam się córeczka postanowiliśmy nie rezygnować z wyjazdu w góry, a jedynie go zmodyfikować. I tak oto moja 11 miesięczna wtedy córcia odbyła swoją pierwszą podróż w Tatry. Co spakować dla malucha na szlak: • jedzenie (kanapki, słoiczki, mleko modyfikowane) • picie – woda najlepiej gasi pragnienie • owoce, przekąski (w tym czekoladę) • koc/karimatę • pieluchy (jeśli maluch jeszcze ich używa) • mokre chusteczki (przydadzą się bez względu na wiek dziecka) • podręczna apteczka • płaszcz przeciwdeszczowy lub folia na


...ale to my mamy pod górkę Nasze Szkraby 97


• wózek/nosidło • ciepłe ubrania • skarpetki na zmianę Niemowlęta Jeśli planujesz wypad w góry z niemowlęciem unikaj gór powyżej 1200 m.n.p.m. ze względu na niższe stężenie tlenu i duże nasłonecznienie. Jeśli wakacyjne trasy nie nadają się do spaceru z wózkiem, umieść malucha w nosidle-plecaku – jest to najbezpieczniejsza forma górskich przechadzek. Ubierz szkraba cieplej niż siebie – weź pod uwagę, że on nie maszeruje, więc nie ma jak się rozgrzać. Pamiętaj, że dziecko nie powinno spędzać w nosidle zbyt wiele czasu. Rób częste przerwy podczas których wyjmuj malca by jego mały kręgosłup mógł odpocząć. W przerwach warto też poćwiczyć nóżki malucha by usprawnić krążenie. Starszaki Niektóre starszaki będą dzielnie maszerować

Takie nosidełko przyda się gdy dziecko znudzi jazda w wózku.

98 Nasze Szkraby

obok was, w swoim tempie z odpowiednią ilością przystanków. By maluchowi szybciej płynął czas wędrówki możecie śpiewać, rymować i bawić się słowami. Dzieci nie lubią nudy, a nie oszukujmy się marsz ścieżką do odległego celu jest dla nich nudny. Dlatego staraj się zaplanować wypad tak, aby po drodze znaleźć czas na gry planszowe na kocu, oglądanie pasących się owiec, czy zbieranie kolekcji kijków lub kamyków. Dla małego odkrywcy nie lada atrakcją będzie zestaw podróżnika – mała latarka, kompas i lupa nadadzą wyprawie tajemniczości. Górskie „środki” transportu Nosidła Specjalistyczne sklepy górskie oferują odpowiednie nosidła z mocnymi zapięciami na ramionach malca, tak by nie mógł się łatwo wyswobodzić. Dodatkowo pod siedzeniem dziecka znajduje się spora kieszeń w którą można schować ekwipunek malca. Zwróć uwagę by nosidełko było wyposażone

Wózek sprawdzi się idealnie na utwardzonym podłożu


Tatusiu, a tam na górę damy radę wjechać?

w daszek i pokrowiec przeciwdeszczowy. Plecaki-nosidełka wypożyczyć można za około 20 zł/dzień. Wózek W górach najlepiej sprawdzi się solidny wózek spacerowy z dużymi kołami (jeśli będą to koła pompowane warto mieć ze sobą zapasową dętkę i pompkę) i z dobrą amortyzacją. Dla starszego dziecka może być wózek składany. W chłodniejsze dni świetnie sprawdzi się osłona na nóżki. Pamiętaj też o folii przeciwdeszczowej i moskitierze chroniącej przed owadami.

ką (nieco droższe rozwiązanie). Przyczepki nieźle sprawdzą się gdy planujemy odbywać nasze górskie wycieczki w trakcie drzemki malca. W wielu miejscowościach można wypożyczyć rower. Pamiętaj o kasku dla siebie i malucha!

W które góry z dzieckiem? Przede wszystkim należy wybierać niezbyt długie trasy i takie, w których cel wycieczki jest wyraźnie określony. Oto kilka propozycji: Tatry Dolina Olczyska – ok.1h – trasa przez las wiedzie wprost do polany przy której zoChusta baczycie wywierzysko – największe tatrzańProponujemy wybrać chustę z cieńszego skie źródło. i przewiewnego materiału (sprawdzi się gdy Nosal (1.206 m) – ok. 2 h – dla dzieci w będzie bardzo gorąco). Chusta przyda się wieku szkolnym – szczyt niewysoki, ale skatakże, gdy chcesz dyskretnie nakarmić dziec- listy z przepięknym widokiem na Kasprowy ko piersią. Wierch i Świnicę. Dolina Kościeliska – ok. 3 h – piękna Rower dolina spacerowa (dobra na spacer z wózNiektóre górskie szlaki można pokonać kiem). Młodsze dzieci zainteresuje na pewno rowerem. Można skorzystać z dwóch opcji. przejście przez Jaskinię Mroźną (jaskinia jest Rower z fotelikiem, lub rower z przyczepoświetlona). Starsze dzieci dojdą z pewnością Nasze Szkraby 99


100NaszeSzkraby

fot.: Anna Jazukiewicz

Po wspinaczce czas na odpoczynek


Jedno...

...czy dwoje...

...wrażenia niezapomniane do schroniska na Hali Ornak. By dodać spacerom dreszczyku można udać się do Jaskini Mylnej (konieczna latarka) lub przejść przez Wąwóz Kraków i Jaskinię Smocza Jama. Dolina Chochołowska – to jedyna dolina z wypożyczalnią rowerów. Wypożyczalnia dysponuje rowerkami dziecięcymi oraz krzesełkami dla dzieci. Gubałówka – to miejsce idealne na całodniową wyprawę. Na górę można wjechać kolejką. W pobliżu znajduje się tor saneczkowy i punkt widokowy. Na górze polecamy spacer w kierunku wyciągu krzesełkowego na Polanie Szymoszkowej, którym można zjechać niemal wprost do kąpieliska termalnego przy hotelu. Kasprowy Wierch (1987 m n.p.m) Dla dziecka (do 4 lat wjazd kolejką gratis) dużą atrakcją będzie wjazd kolejką na Kasprowy Wierch. Gdy już wjedziemy kolejką można spacerkiem przejść się w stronę Beskidu gdzie rozpościerają się piękne widoki na polską i słowacką stronę Tatr.

Inne atrakcje: Spływ Przełomem Dunajca, miasteczko wodne Tatralandia na Słowacji, Park Miniatur i Dinolandia w Inwałdzie oraz Dinozatorlandu w Zatorze, zwiedzanie Krakowa. Góry Świętokrzyskie Tu można znaleźć spokój. Nawet z małym dzieckiem w nosidle można tu zdobyć dwa najwyższe szczyty – Łysicę (612 m n.p.m.) i Łysą Górę (595 m n.p.m.) wg legendy to tu czarownice zlatują się na sabat. Inne atrakcje: Jurapark Bałtów, Muzeum zabawek i zabawy w Kielcach, Ruiny Zamku w Bodzentynie, Skansen w Tokarni, Zamek w Chęcinach. Karkonosze Wodospad Szklarki – łatwa trasa dostępna dla rodziców z wózkami oraz osób na wózku inwalidzkim. Droga pod Reglami – droga łatwa do pokonania z wózkiem. Po drodze znajdują się Nasze Szkraby 101


liczne wodospady które przyciągają uwagę starszaków. Długość trasy – 12,5 km. Schronisko „Nad Łomniczką” – droga spacerowa łagodnie prowadząca pod górę. Długość trasy – ok. 5 km Inne atrakcje: Park Dinozaurów, Cyrkland, Aquapark w Karpaczu. Góry stołowe Piaskowcowe labirynty, ciasne przejścia i grzyby skalne. Największą sławą i uznaniem cieszą się Błędne Skały (wózek się tu nie sprawdzi – jest zbyt wąsko, więc jeśli dziecko wymaga „transportu” użyjcie nosidełka) i Szczeliniec Wielki - najwyższa i najciekawsza góra całego pasma. Starszaki będą miały niesamowitą frajdę przeciskając się wąskimi skalnymi korytarzami, chowając się za skałami i wspinając się na niektóre skałki.

Małyszomania trwa

Krajobraz z basenu jak marzenie

fot.: Żaneta Mróz

Marta Gierszewska


fot.: Konrad Matlak

Pensjonaty, góry, wspaniałe widoki ... to czas tylko dla was.

fot.: Agnieszka Kubel

Dodatkową atrakcją dla dzieci będzie spotkanie z kozami czy też owcami


Nieubłaganie zbliża się początek roku szkolnego. Dla dzieci z jednej strony jest to frajda bo spotkają się po wakacjach z kolegami i koleżankami, z drugiej zaś wiąże się z nauką, odrabianiem lekcji itp.. Jednak dla rodziców jest to często udręka, zwłaszcza gdy wysyłamy do szkoły dziecko po raz pierwszy. Co roku pojawia się ten sam problem „wyprawka szkolna”. Podczas planowaniu budżetu na ten cel warto zastanowić się w co spakujemy dziecko do szkoły. 104 Nasze Szkraby


Plecaki, torby, tornistry Nieubłaganie zbliża się początek roku szkolnego. Dla dzieci z jednej strony jest to frajda bo spotkają się po wakacjach z kolegami i koleżankami, z drugiej zaś wiąże się z nauką, odrabianiem lekcji itp. Jednak dla rodziców jest to często udręka, zwłaszcza gdy wysyłamy do szkoły dziecko po raz pierwszy. Co roku pojawia się ten sam problem „wyprawka szkolna”. Podczas planowania budżetu na ten cel warto zastanowić się w co spakujemy dziecko do szkoły.

drugiego kompletu książek w domu? Ale kogo by było na to stać? Jest jednak światełko w tunelu. Tablety, laptopy szkolne i inne rozwiązania elektroniki użytkowej. Dlaczego skoro komputery opanowały praktycznie w całości wszystkie dziedziny gospodarki, nie można ich używać w szkole? O przepraszam, można, ale w szkołach prywatnych. Przecież wszystkie książki, podręczniki, ćwiczenia, a nawet dużo więcej bo i multimedia takie jak filmy, prezentacje itp. zmieszczą się Zapewne im bliżej września, tym częściej w małym urządzeniu mniej więcej formatu będziemy słyszeli jakie to dzieci będą miały A4 (co by uczniowie nie musieli kupować problemy w szkole i może nie tyle chodzi lupy). Waga w porównaniu z wszystkio naukę co o wagę książek jakie codziennie mi tymi książkami jest nieporównywalnie nasze szkraby będą nosiły na plecach. Niemniejsza. stety nie ma lekko, a nauka … to klucz do Owszem urządzenia nie są tanie, ale coraz sukcesu. Zapewne wiele osób zastanawia się tańsze. Poza tym przy zakupie hurtowym dla dlaczego nie może być u nas jak np. w USA, szkoły, z pewnością producenci i dystrybutogdzie uczniowie trzymają książki w swoich rzy dali by chociaż skromny rabat. szafkach na korytarzu szkolnym. Pomysł jest Rozładowują się im baterie i co wtedy? o tyle dobry, że przed każdą lekcją dziecko A czy nie ładujemy codziennie lub co kilka może podejść do szafki i wyciągnąć książki dni komórki lub laptopa? na kolejny przedmiot, bo właściwie po co Dzieci będą grały na lekcjach i przeglądały nosić wszystkie książki naraz. Niestety takich internet. Istnieje wiele prostych sposobów na szkół u nas jest jak na lekarstwo. Poza tym programowe, a nawet sprzętowe rozwiązanie nasz system nauczania często nazywany jest tego problemu. Niestety na lepsze czasy jak przepełnionym. Bynajmniej większość z nas zawsze przyjdzie nam poczekać. po latach nie narzeka i wręcz cieszy się, że miało jeszcze „starą dobrą szkołę”. Jednak Wracając jednak do naszych książek i ich paw planie lekcyjnym nie ma miejsca na dodat- kowania, stajemy przed pytaniem w czym to kowe godziny w czasie, których uczniowie wszystko nosić? Mamy do wyboru plecaki, mogli by odrobić lekcje. torby i nieśmiertelne tornistry. Jednak co jest Może innym sposobem było by trzymanie lepsze i na co zwrócić uwagę? Przede wszyst Nasze Szkraby 105


kim na materiały, wykonanie, wagę i elementy wyposażenia, a na końcu na wygląd. Dzieci niestety widzą tylko ostatni punkt. Jednak nie dajcie się przekabacić i wybierzcie z głową, tak aby dziecko nie nabawiło się wady postawy już od pierwszych dni szkoły. Plecak Nieodłącznie kojarzony jako element wyposażenia podróżników. Wynalazek który rewolucjonizował przenoszenie ładunków po trudnym terenie z punktu A do punktu B. Jednak wybierając go unikajcie wszelkich produktów miękkich jak worek na kapcie. Porządny plecak powinien mieć wzmocnione plecy i szerokie szelki. To dzięki tym elementom ciężar plecaka będzie rozkładał się równomiernie. Oczywiście o ile będzie odpowiednio dopasowany do wzrostu ucznia. Dodatkowym atutem będą oddzielne komory na książki, przybory do pisania i śniadanie. Plecak na kółkach Pomysł połączenia plecaka (możliwość noszenia na szelkach) i walizki na kółkach, mógłby się wydawać rewelacyjnym rozwiązaniem. Owszem zawsze łatwiej jest ciągnąć ciężkie przedmioty na kółkach, jednak również w tym wypadku może to doprowadzić do różnych skrzywień postawy, gdyż ciało wygina się w nienaturalny sposób. Co innego, gdy od czasu do czasu musimy się przemieścić po terminalu lotniska, a co innego chodzić na co dzień, po kilkanaście godzin. Owszem dziecko może go założyć na plecy, ale czy wierzycie w to, że gdy nie będziecie patrzyli to będą miały na to czas w trakcie krótkiej przerwy? Przecież na kołach jest łatwiej, szybciej i można się ścigać jak samochodami. Torby na ramię Raczej radzę unikać tego typu rozwiązania, szczególnie przy najmłodszych uczniach. Rozwiązanie to wpływa źle na budowę pra-

106NaszeSzkraby

widłowej postawy. Zazwyczaj torby noszone są na jednym ramieniu i to nie przeciwnym do strony z której znajduje się torba. Poza tym są w większości miękkie co nie zapewnia bezpieczeństwa przechowywanych… kanapek ;) Listonosze też już nie noszą toreb na ramieniu, no przynajmniej już coraz rzadziej. Tornister Kiedyś był, potem został wyparty różnymi nowościami z zachodu (kolorowymi), a teraz powraca do łask. Dlaczego? Ponieważ jego konstrukcja zdaje się być najlepiej przystosowana do naszych realiów szkolnych. Główną jego zaletą jest sztywna budowa. Zapewnia to po pierwsze zdrowszą postawę podczas noszenia książek do szkoły (warunek dobrze dopasowany i założony, bynajmniej nie na jedno ramię). Zabezpieczenie książek i innych przedmiotów wewnątrz. Książki „to nasi przyjaciele” i należy o nie dbać. Kredki łatwo się łamią, a kanapki i napoje niszczą wszystko dookoła podczas „niekontrolowanego przemieszczania się ładunku”. Zjawisko to zazwyczaj ma miejsce podczas rzucania tornistrem, torbą lub plecakiem. Pamiętam, że gdy chodziłem do szkoły to potrafiłem rzucić (prawie jak kulą w kręgle) plecakiem przez pół korytarza. Po co? Aby zyskać cenne sekundy i pobiec na boisko szkolne. Wzornictwo Tutaj panuje pełna dowolność. Co roku gdy pojawia się nowy hit kinowy, kolekcja w sklepie zwiększa się o dodatkowy wzór. Każdy znajdzie coś dla siebie, o przepraszam dla swojego dziecka. Jednak postarajmy się wytłumaczyć dziecku, że czasami mniej estetycznie wyglądający plecak posłuży nam dłużej niż tandeta z ładnym rysunkiem, który pewnie po pierwszym półroczu i tak będzie ledwie rozpoznawalny. Wojciech Stecko


plecaki

chiemse tabaluga

chiemse

derform hello kitty

cristal

derform disney cars

hama all out cringle

hama all out stokrotka

paso

disney pooh

paso hannah montana

Nasze Szkraby 107


plecaki

step by step junior monster

chiemse tabaluga

junior

paso

108 Nasze Szkraby

step by step junior monster

chiemse

paso

disney pooh


tornistry

disney horses

paso

herlitz

herlitz

disney cars

kitty

speed boat

disney cars

step by step

step by step

paso

traktor Nasze Szkraby 109


Obrusowy domek

Mama zawsze powtarzała aby nie bawić się przy jedzeniu, ale jak tu się nie bawić jak mamy taki obrus? Propozycja połączenia obrusu i domku pod stołem. Ile razy jako dzieci kładliście koce lub prześcieradła na stołach czy krzesłach. Tutaj mamy gotowy zestaw z drzwiami, oknami i firankami. Gdy mama nałoży już obiad należy grzecznie usiąść i zjeść przygotowany posiłek. A może by tak pod stołem? W końcu je się obiad w domu. Obrus ma wymiary 270 x 350 cm i przystosowany jest do stołów na 6 do 8 osób.

Stół z kolejką

A miało nie być zabawy przy jedzeniu. Jeśli nie pasuje wam obrus to może chociaż specjalny stół z torami dla kolejki? Nie dość, że sam mebel zapewni świetne miejsce do zabawy waszym dzieciom, to jeszcze podczas przyjęcia będzie niewątpliwą atrakcją. Spokojnie, wszystkie osoby, którym zjeżył się włos na głowie na myśl o posiłku przy takim stole, uspakajam. Wszystkie torowiska dla kolejek mogą być odwrócone dzięki czemu zyskujemy gładką powierzchnię niemal niczym nie różniącą się od normalnego stołu. No może oprócz tego, że teraz wszyscy się zastanawiają do czego są wycięcia między elementami na blacie.

Trochę inny bujak Właściwie to normalny bujak. Działa jak wszystkie inne tego typu przedmioty. Z tym, że ten ma wyjątkowy design. Miękka wyściółka na której leży dziecko i pięciopunktowe pasy zapewniają komfort i bezpieczeństwo waszej pociechy. Bujak przeznaczony jest dla dzieci do 12 kg wagi. Dostępny jest w kilku wersjach kolorystycznych zarówno jeśli chodzi o miękki materacyk jak i o samą podstawę, która może być przezroczysta, biała lub drewnopodobna. Z pewnością taki mebelek będzie nadawał się do każdego mieszkania wykończonego w nowoczesnym stylu.

110 Nasze Szkraby


Dziecioprzypominacz

Chyba tak mniej więcej powinna brzmieć polska nazwa tego gadżetu. O czym to ja miałem napisać … ach tak o dziecku. No więc to urządzenie właśnie do tego służy. Składa się ono z dwóch elementów. Montowanej w samochodzie nakładki na fotelik dziecka. Czujnik ciężaru rozpoznaje czy siedzi w nim dziecko czy jest pusty. Kolejny element to brelok, przypinany np. do kluczyków od samochodu. Cała koncepcja polega na tym, że w momencie gdy oddalimy się od samochodu w którym pozostało dziecko na odległość ponad 4,5 m (porazi nas prąd … nie? A szkoda) usłyszymy sygnał dźwiękowy. Swoją droga czy naprawdę można zapomnieć o dziecku w samochodzie?

Wieża do spagetti

Spaghetti Tower bo taka jest oryginalna nazwa, to nic innego jak pojemnik na makaron. Niby normalna rzecz. Tylko ile razy zastanawialiście się ile makaronu odmierzyć aby było go w sam raz dla 2, 3 lub 4 osób? Tak, wiem że są specjalne przyrządy do odmierzania, a osoby wprawione robią to na oko. Jednak miarki trzeba poszukać w szufladzie, a oko trzeba trenować. A wystarczy tylko zastosować tak prosty i genialny sposób. Wieczko naczynia w kształcie stożka jest jednocześnie miarką. Po prostu otwierając odpowiednią część, odmierzymy odpowiednią ilość makaronu, a reszta zostaje w pojemniku.

Żarłacz brudatny

Autorem kolejnej ciekawostki jest Jolanta Uczarczyk. Pani Jolanta wykonuje różne przedmioty z filcu. Ot np. torebkę, albo właśnie rekina. Rekin nie tylko świetnie wygląda ale również jest bardzo pożyteczny. Może służyć jako kosz na brudną bieliznę i możemy go postawić w pokoju dziecka. Czyż nie łatwiej jest zadbać o porządek z takim koszem? Dzięki temu, że jego konstrukcja jest elastyczna, zmieści się również między pralkę, a ścianę łazienki. Zastosowań dla tak wykonanego rekina można znaleźć dużo więcej, a wszystko zależy tylko od waszej wyobraźni.

Nasze Szkraby 111


Dino Room Dzieci to mali odkrywcy, poszukiwacze przygód i ciekawych historii. Wszystko co je otacza może stać się przedmiotem zainteresowania i pobudzić ich ogólny rozwój. Polska marka mebli BAGGI Design doskonale zna potrzeby maluchów i właśnie po to, by zapewnić im przyjazne, a zarazem interesujące otoczenie stworzyła kolekcję „Dino Świat“, która zaspokoi głód doznań każdego małego odkrywcy.

112 Nasze Szkraby

Pokój malucha to przestrzeń do rozwoju i pielęgnowania zainteresowań. Dziecko spędza w nim dużą część swojego czasu. Tam się bawi, uczy, odpoczywa, przyjmuje przyjaciół. Ważne jest, by był on funkcjonalny, bezpieczny, a zarazem ciekawy i odrobinę tajemniczy. Jest to nielada zadanie urządzić pokój brzdąca tak, by spełniał oczekiwania zarówno rodziców, jak i (a może


„Prehistoryczny świat dinozaurów w pokoju małego odkrywcy“

przede wszystkim) ich pociechy. Polska marka mebli dla dzieci i młodzieży BAGGI Design postanowiła wyjść na przeciw oczekiwaniom zatroskanych rodziców oraz ciekawskich, rozbrykanych brzdąców. Proponuje kolekcję „Dino Świat“, skierowaną do wszystkich miłośników świata przyrody i dawnych, prehistorycznych zwierząt.

Ten system mebli przeznaczony jest zarówno dla chłopców, jak i dziewczynek - dzieci zafascynowanych bajeczną florą i fauną pradawnych czasów. Dzięki soczystym zieleniom oraz ciepłemu błękitowi wprowadza on do przestrzeni malucha przyjazny i ciepły klimat. Bajkowe postacie dinozaurów intrygują, bawią, zachęcają do zabawy i nauki. Takie wnętrze inspiruje dziecko do odkrywania nieznanych historii, rozwijania Nasze Szkraby 113


BAGGI Design nie zapomina także o rodzicach i ich obawach. By mogli ze spokojem o bezpieczeństwo pociechy, zakupić meble, które spodobają się dziecku, projektanci BAGGI stworzyli bryły funkcjonalne i stabilne, które z powodzeniem sprawdzą się we wnętrzach zarówno uczniów, jak i tych najmłodszych milusińskich.

1

Urządzenie dziecięcego pokoju to przyjemne, ale też trudne zadanie. Ważne jest, by pamiętać o funkcjach, które ma spełniać, a przy tym, by podobał się maluchowi. Na szczęście na polskim rynku jest marka, która chętnie służy pomocą zdezorientowanym rodzicom. Kolekcja „Dino Świat“ z pewnością zachwyci małych poszukiwaczy przygód i tajemnic prehistorcznego świata. Gotowi na powrót do przeszłości? www.baggi.com.pl

2

1. Komoda 80 x 42 x 84 cm 2. Komoda 40 x 42 x 84 cm 3. Łóżko 97 x 185 x 72 cm 4. Regał 40 x 42 x 172 cm 5. Skrzynia 80 x 44 x 45 cm 6. Łóżeczko 75 x 144 x 93 cm

114 Nasze Szkraby


3

4

5

6

Nasze Szkraby 115


Liczenie się z upodobaniami i preferencjami dziecka jest podstawową sprawą przy urządzaniu pokoju dla ucznia. Nie mniej ważną niż funkcjonalność mebli, odpowiednie dobranie wysokości i wielkości sprzętów czy zainstalowanie właściwego oświetlenia. Pinio zachęca do jak najbardziej twórczego podejścia do urządzania uczniowskiego pokoju i do robienia tego wspólnie z dzieckiem. To powinien być nasz najpoważniejszy konsultant w sprawie kolorów i kształtów. Zanim zaczniemy urządzanie pokoju dla dziecka, zastanówmy się, co możemy kupić, a na co absolutnie nie możemy sobie po-

116 Nasze Szkraby

zwolić z przyczyn finansowych. Oczywiście najważniejsze są biurko i krzesło, ewentualnie stół i krzesło. Pinio w kolekcjach dla uczniów stawia na neutralne barwy, tak aby meble były jedynie dopełnieniem i niepotrzebnie nie rozpraszały dzieci. Z myślą o przedszkolakach, uczniach i młodzieży przygotowało kolekcję Lara, która już została nagrodzona prestiżowym wyróżnieniem branży - Diamentem Meblarstwa. Nieco młodsze dzieci z pewnością polubią Tolo – wesołe wzory, stworzone z myślą o przedszkolakach i młodszych uczniach.


Pokój do nauki Jak urządzić idealne miejsce do nauki? Urządzenie pokoju dla ucznia nie jest proste. Wnętrze powinno być nie tylko ładne, ale przede wszystkim wygodne. Znaczenie ma też gust dziecka. Musi się ono czuć komfortowo we własnym pokoju. Jak dobrze urządzić miejsce do nauki, podpowiada producent mebli Pinio. Kolejne meble, o których warto pomyśleć podczas letnich przygotowań do szkoły to większe łóżko i szafa. Przyjrzyjmy się prawie pustemu pokojowi i zastanówmy się, jak je ustawić, aby najważniejsza część pokoju ucznia, czyli miejsce, gdzie będzie odrabiał lekcje, znalazła się w najwygodniejszym miejscu. Najlepsze do ustawienia biurka są obie ściany prostopadłe do tej, na której znajduje się okno. Prawa ściana jest nieco lepsza od lewej ze względu na stronę, z której na siedzącego przy biurku pada światło dzienne. Nie ma to jednak znaczenia w przypadku światła sztucznego. Pamiętajmy, że

przez większość roku szkolnego i tak uczniowie odrabiają lekcje po zachodzie słońca. Zróbmy to, pamiętając o następujących zasadach: • dziecko o wzroście 98-112 cm – powinno mieć siedzisko na wysokości 26 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 46 cm • dziecko o wzroście 121-127 cm – siedzisko na wysokości 30 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 52 cm • dziecko o wzroście 127-142 cm – siedzisko na wysokości 34 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 58 cm Nasze Szkraby 117


• dziecko o wzroście 142-157 cm – siedzisko na wysokości 38 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 64 cm • dziecko o wzroście 157-172 cm – siedzisko na wysokości 42 cm od podłogi, blat stołu na wysokości 70 cm. Lampka powinna oświetlać zeszyty i blat, a nie świecić na twarz pochylonego nad zadaniami naukowca. Stół lub biurko powinny być na tyle głębokie, aby w przyszłości można było na nich postawić spory monitor komputera. Po ustawieniu najważniejszych sprzętów zadbajmy o dodatkowe, ułatwiające uczniowi życie. Należy do nich: kosz na papiery, tablica korkowa do przypinania zdjęć, notatek, planu lekcji, zajęć pozaszkolnych a nawet terminów randek, skrzynia na skarby, dzięki której można łatwo i szybko zrobić porządek oraz pojemnik na przybory do pisania. Warto pomyśleć też o akcentach nadających pokojowi charakteru: nowoczesnych roletach, ramach z plakatami zespołów lub filmów, które lubi uczeń, narzucie na łóżko, kolorowej pościeli. Dodatki powinny być dobrze dobrane, estetyczne i wyraziste. Pamiętajmy, że dzięki nim można zupełnie zmienić charakter pokoju i spełnić dziecięce marzenia. www.pinio.com.pl

118 Nasze Szkraby


Nasze Szkraby 119


Już czas…

fot.: Anna Velichkovsky © Depositphotos Inc.

krótka relacja z porodu

120 Nasze Szkraby


Jest środa 12 listopada – jesteśmy w drodze na kolejne KTG w szpitalu w Zdrojach. Spakowaną torbę wozimy już od tygodnia choć tak jak za każdym razem wydaje nam się że znowu wrócimy do domu. Bo przecież nic się nie dzieje… co z tego, że dwa dni po terminie? Przecież można urodzić nawet dwa tygodnie po wyznaczonej dacie. Jedziemy zatem trochę znudzeni – w końcu kolejny raz pokonujemy tę samą trasę, w myślach planuję co dziś mam do zrobienia. Na izbie przyjęć potworny tłok, przed nami 2 ciężarne oczekują na badanie KTG z których jedna, jak się później okazuje, musi być monitorowana ponad godzinę. I tak po prawie dwóch nasza kolej. Jest jak zwykle, Rafał komentuje wyniki i śmieje się, że moja czynność skurczowa leży i kwiczy. Taa… przez prawie 40 minut jeden mizerny, żałosny, prawie nieodczuwalny skurcz. Po badaniu czeka mnie jeszcze USG i wg lekarki „jeszcze tylko panią zbadam i puścimy panią do domu, kolejne KTG w sobotę”. Czyli jest jak zawsze – wracamy do domu. A jednak to ostatnie badanie po którym miało być „puścimy panią do domu” przynosi inne wieści: „wie pani co, właściwie to… hm… no tak… ma pani już dobre 3,5 cm rozwarcia… to może pani już zostanie? Wywołamy poród, w końcu już po terminie”. No nie powiem…mało to romantyczne… inaczej to sobie wyobrażałam. Ponieważ końcówka ciąży potwornie mi się dłuży i męczy już okrutnie to propozycja zaczyna mi się podobać. Rafał przynosi mi torbę a położna, która ma mnie zaprowadzić na porodówkę proponuje, żeby mąż poszedł sobie coś zjeść, a ja mam po niego zadzwonić jak się zacznie akcja. Akcja przy wywoływanym może się długo rozkręcać. Trochę zaskoczeni ustalamy rzeczywiście że po Rafała zadzwonię. Jak się później okazało to był błąd. Trzeba było chłopa brać od razu, potem ledwo zdążył. O godz. 13 kładą mnie na porodówce, od razu podłączają mi Nasze Szkraby 121


KTG i każą wyłączyć telefon co czynię by już po chwili uświadomić sobie, że nie pamiętam PINU. Za Chiny ludowe sobie nie przypomnę. Extra… jak ja zadzwonię po Rafała?

14:10

Godzina mija szybko (nadal myślę nad PINEM, ale nic mi się nie przypomina), o godz. 14:10 lekarka decyduje podłączyć mi kroplówkę z oksytocyną. OK. niech się wreszcie coś zacznie. Mija kolejna godzina… leżę pod kroplówką, przypięta pasami do KTG i nuuuuuudzę się potwornie. Zero jakiejkolwiek akcji. Z nudów liczę kafelki na sali, nauczyłam się prawie na pamięć instrukcji dezynfekcji rąk, znam też adres serwisu urządzenia KTG. Nie no… ja się tu porżnę z nudów. To ma być poród? Wołam siostrę, że chcę pójść do toalety. Słyszę „Zaraz kochaniutka, musisz poczekać. Straszny młyn tu mamy”. To fakt. Za chwilę mają przywieźć rodzącą w 30 tygodniu, przyjmują nowe rodzące. Dobra poczekam.

16:15

Jest godz.16:15… siku mi się chce… wołam jeszcze raz siostrę i w tym momencie czuję potworny ból. Już wiem – zaczęło się. To był pierwszy skurcz… za chwilę kolejny. O ja pierniczę!… jak to tak boli, to ja dziękuję. Przychodzi akurat siostra która pyta czy chcę lewatywę. Chcę. Coś mi się kołacze po głowie, że to może przyspieszyć poród. „To jeszcze sprawdzimy rozwarcie” Nadal 3,5cm. W drodze do „lewatywowni” pytam się położnej ile muszę pod tą kroplówką leżeć? „Do końca kochaniutka, do końca. Poród indukowany na tym polega, że do końca podaje się oksytocynę”. To mnie powaliło. Jak to? Mam tam leżeć w tych bólach? To nie tak miało być. W końcu nasłuchałam się na zajęciach w Szkole Rodzenia o tym, jak to można chodzić po korytarzu, skakać po piłkach i innych cudach, jak to mąż ma mi pod prysznicem pomagać. Zaczynam być przerażona, tym bardziej, że bóle są już konkretne. Słyszę jeszcze od położnej, że na lewatywę mam godzinę i w tym czasie mogę sobie pochodzić. No nie omieszkam. Rafał już na mnie czeka w korytarzu (jak się później dowiem od godz. 13 czekał pod porodówką aż do niego zadzwonię, w końcu sam kazał się zaprowadzić do żony). Położna zostawia mnie z tym miłym doświadczeniem jakim jest lewatywa, a ja prawie biegam po toalecie w kółko i tylko gdy czuję skurcz nic innego nie ciśnie mi się na usta jak „o ja pie…”. Między skurczami zastanawiam się jak to możliwe, że matka natura tak to wymyśliła, że takiemu pięknemu wydarzeniu jakim

122 Nasze Szkraby


jest przyjście na świat dziecka towarzyszy tak potworny ból. Kolejny skurcz… jeszcze silniejszy niż poprzednie… podpierając się o ścianę wchodzę pod prysznic. I kolejny… porzucam filozoficzne rozmyślania i skupiam się już tylko na oddychaniu – trochę pomaga. Między moimi kolejnymi „o ja pier…” słyszę zza ściany „ kur…a, kur…a... jak to boli”. Oj sąsiadko, jak ja cię rozumiem. Nie wiem ile czasu mija ale w końcu decyduję się wrócić na salę (jest 17:30). Wychodzę prawie na czworaka. Kątem oka widzę Rafała w tym śmiesznym wdzianku szpitalnym za 150 zł (cena porodu rodzinnego w Zdrojach). Patrzy na mnie wijącą się z bólu i widzę przerażenie w jego oczach. No tak to on mi nie pomoże. Kładę się na tym potwornie niewygodnym łóżku i słyszę od męża „jak chcesz to możesz mnie ścisnąć za jajka”. Przez chwilę biorę jego propozycję całkiem poważnie. Niech też cierpi ze mną. Wchodzi lekarka i zaczyna się kolejne badanie. „Oooo pięknie! Mamy już ponad 7 cm! Pięknie pani rodzi! Tak cichutko pani sobie leży a tu taki postęp. Chociaż jedna”. Piękne proszę pani to są Bieszczady jesienią albo tęcza po deszczu, w tym bólu to ja nic pięknego nie widzę. Za to mój mąż humanista zainteresował się wypowiedzią pani doktor: „a na czym polega to piękno?” Wrrr… Przy tych 7 cm ból jest coraz bardziej nie do zniesienia. Nie mogę zacytować swoich myśli, ale powiem jedno: nie widziałam, że znam takie słowa! Staram się oddychać tak jak uczyli w Szkole Rodzenia, ale ból zaczyna rządzić już nie tylko moim ciałem, ale i umysłem. Mam wrażenie, że w momencie skurczu nie jestem na tej sali, a zupełnie gdzieindziej. Zaczyna mnie denerwować cały ten gwar wokół, pielęgniarki, które uwijają się jak w ukropie bo tego dnia jest istny sajgon na porodówce. Słyszę, że na izbie przyjęć odsyłają rodzące do innych szpitali. No to miałam farta! Rafał coś do mnie mówi, ale teraz go nie słucham, skupiam się na bólu który jest nieporównywalny z niczym innym i jest już nie do wytrzymania. Chyba zaczynam coraz głośniej pojękiwać bo nagle widzę nad sobą twarz położnej, która pyta czy chcę coś przeciwbólowego. Nie bardzo wierzę by cokolwiek mogło mi teraz pomóc, ale się zgadzam. A niech to będzie poród full wypas! Dostaję zastrzyk, który przez 10 sekund sprawia, że czuję się jak na haju. O jak mi dobrze… Mija krótka chwila – choć mi się zdaje że trwa wieczność i mamy Nasze Szkraby 123


kolejne badanie. „Oo… prawie 9 cm! Zawołajcie panią dr X….” Teraz to już obrazy mi lecą jak na filmie akcji. Położna z całym sprzętem już gotowa, zaczyna od golenia. Słyszę od niej „ to ja pani tu paseczek na nacięcie i jeszcze tu jakby ewentualnie miała być cesarka”. A rób pani co chcesz. Wisi mi to dokumentnie. Mogę mieć tam nawet wygoloną choinkę. W chwili obecnej mam to w d... (Za chwilę dociera do mnie dosłowność tego stwierdzenia). Wraca Rafał (na czas badania wyszedł na korytarz). A między moimi nogami zbiera się prawie konsylium. Dostaję instrukcję co robić przy partych, które zaczną się lada moment. Dobra, dobra. Jestem obcykana, dzielnie ćwiczyłam na zajęciach w szkole rodzenia. Teraz to zaczyna się istne tsunami. Położna demontuje mi dolną cześć łóżka i w ten sposób tyłek mi wisi metr nad podłogą. Tak mam rodzić?? Za przeproszeniem z pupą w powietrzu? Czarno to widzę… Tym bardziej, że zaczynam czuć pierwszy skurcz party… Cholera, to zupełnie inny matrix niż poprzednie skurcze. Czuję jak mnie po prostu rozrywa od środka. Czuję, że za chwilę dojdą do głosu pierwotne instynkty i nie zapanuję nad sobą. Położna w towarzystwie lekarki, powtarza co mam robić. OK, próbuję: nabieram powietrza do płuc i próbuję przeć. I ………… i mi nie wychodzi. Położna ponownie mnie instruuje zaczynając każde zdanie w ten sam sposób: „Pani Elu…”. Do tej pory dudni mi w uszach „ Pani Elu to, pani Elu tamto”. Kolejna próba przy najbliższym skurczu kończy się tak samo. A ja uświadamiam sobie, że nie mam kompletnie siły. Poprzednia faza porodu mimo, że krótka, tak mnie wykończyła że nie jestem w stanie wykrzesać z siebie żadnej energii. Znowu słyszę „pani Elu…”. Cholera, będzie trudniej, niż się spodziewałam. O wiele trudniej. To chyba w tym momencie uznałam, że chcę zostać z tym wszystkim sama i proszę Rafała by wyszedł. Chyba miał lekko zawiedzioną minę, ale uszanował moją decyzję. W tym momencie panie zaczynają dyskusję „oj kobiety, najpierw namawiacie facetów do uczestnictwa w porodzie a potem ich wyrzucacie”. Nie zdążyłam nic powiedzieć bo panie urządziły sobie polemikę: brać chłopa do porodu czy nie. Taaa… świetny temat na rozprawkę. Personel medyczny w składzie: 2 lekarki i jedna położna jednogłośnie stwierdził, że chłop przy porodzie nie jest potrzebny

124 Nasze Szkraby


18:10

18:34

i żadna z szanownych pań swojego by na pewno nie wzięła. Jeszcze chwila i bałam się, że cała porodówka i położnictwo zbierze się by wypowiedzieć się w ww. kwestii ale jednak panie szybko zauważyły, że ja tu jeszcze jestem, mam urodzić, ale coś za bardzo mi nie idzie. Kolejny skurcz party. Podejmuję próbę: nabieram powietrza, próbuję przeć, ale nie wiedzieć czemu niepotrzebnie wypuszczam powietrze zamiast je trzymać. Jest jakiś postęp, ale nadal panie jak mantrę powtarzają jak ma to wyglądać a ja boję się, że za chwilę wpiszą mi naganę do karty pobytu w szpitalu. No co ja zrobię, że na sucho w szkole rodzenia to ja bym i stado słoni urodziła. A tu po prostu nie mam siły. Nie zdawałam sobie sprawy, że jest to tak ogromny wysiłek. Skurcze występują bardzo często, a ja w przerwach między nimi próbuję choć chwilę odpocząć. Resztkami sił mówię do położnej, że ja nie urodzę, nie ma szans. Położna się śmieje ze mnie, ale mi do śmiechu nie jest. Naprawdę mam wrażenie, że nie jestem w stanie wykrzesać z siebie już nic. I powtarzam kilka razy całkiem poważnie: „ja nie urodzę, nie mam siły”. - „Musi pani urodzić, już jest nacięcie”. Też mi argument. To się zaszyje. Swoją drogą, kiedy ona mnie zdążyła naciąć?? Idzie kolejny party. Tym razem potwornie długi więc powietrza nabieram 2 razy. Lekarka powtarza, że na szczycie skurczu mam przeć. Jak ja mam poznać gdzie ten szczyt? Szczyt to ja mam teraz – własnych możliwości fizycznych. Po tej próbie słyszę, że widać włoski i są czarne. A jakie mają być – myślę. Rafał ciemny, ja rozjaśniana. Ta wiadomość zupełnie mnie nie dziwi. Przy tej okazji, uświadamiam sobie jednak 2 fakty: Primo, pomimo, że kompletnie nie mam siły przeć, ba! Ja nie mam siły oka otworzyć to nikt za mnie tego nie zrobi. Już chyba na tym etapie to mi nawet cesarki zrobić nie mogą. Secundo, im szybciej wezmę się w garść tym szybciej ten ból się skończy. Zaskakując samą siebie, a przede wszystkim położną, zadaję pytanie które wygląda jak próba negocjacji: „A myśli pani, że może się udać przy jednym parciu? Bo jak tak to spróbuję się zebrać..”. Udaje się przy dwóch parciach (okraszonych takim moim krzykiem, że chyba na drugim końcu miasta mnie było słychać) i o godz. 18:34 po krótkim, acz wykańczającym potwornie porodzie przychodzi na świat mój synek. Położna kładzie mi na brzuchu Marcinka, a ja proszę, żeby zawołali Rafała. Otwieram oczy Nasze Szkraby 125


i zerkam na maluszka. Boże… wygląda na to, że jest tak samo wykończony jak ja. Chciałabym żebyśmy mieli choć pół minuty intymności w trójkę jednak ekipa medyczna od razu zabiera się za dalszą robotę. No tak… zaraz kończy się ich zmiana, muszą zdążyć przed godz.19 Chcę coś powiedzieć do mojego synka. Mowę powitalną układałam w głowie wiele razy. Tyle razy ile razy sobie wyobrażałam ten moment. Jednak w tej chwili jedyne co nasuwa mi się na usta: „Cześć maluszku, witaj… ale jesteś pomarszczony”. Boże jaki wstyd. Tylko raz w życiu można przywitać na świecie swoje pierwsze dziecko i ja z takim słowami. Wysiłek odebrał mi resztki rozumu. Chwilę później lekarka zabiera się za poporodowe obrabianie mojej niewymownej, czyli czyszczenie macicy i szycie krocza, co mogę podsumować jednym słowem: horror. Niby w znieczuleniu, a łzy ciekną mi ciurkiem i niczym osioł w pierwszej części Shreka, pytam „długo jeszcze?”. W międzyczasie słyszę telefon w dyżurce pielęgniarek i jedną z nich która mówi: „…tak,tak urodziła. Ale to może dam tatusia”. I po chwili słyszę głos Rafała: „No jest…Marcin urodził się przed chwilą. 56cm długi…waga? 7400”. Uśmiecham się w myślach, mężowi z wrażenia popierniczyły się cyferki. Zapewniam Cię Kochany, że gdybym urodziła siłami natury dziecko ważące 7400g to by tu się zjechały wszystkie stacje telewizyjne, z TV TRWAM i National Geographic na czele. Wreszcie lekarka kończy swoją pracę, położna pomaga mi się lekko umyć i daje czystą koszule. Siadam na wózku i jedziemy na oddział położniczy gdzie po ok. godzinie zaczynam dochodzić do siebie. Jeszcze przez jakiś czas trzęsą mi się nogi z wrażenia, ale napięcie powoli opada i możemy spokojnie cieszyć się sobą. Przyznam, że nie od razu zalała mnie fala wzruszających, macierzyńskich uczuć. Wysiłek i ból spowodowany porodem trochę przyćmił te emocje. Dziś jednak wiem, że dla mojego maleństwa zrobiłabym wszystko. Zresztą jak tu nie kochać takiego słodkiego aniołka… tekst: Ela Prüffer

Podziel się z nami swoimi przeżyciami z porodówki. Spisz swoje odczucia, opisz jak przebiegał twój poród. Będzie to świetna pamiątka dla Ciebie i Twojej pociechy za dobrych parę lat. Jeśli chcesz do opisu możesz dołączyć wasze wspólne zdjęcie, lub zdjęcie waszej małej pociechy. Swoje relacje przesyłajcie na adres redakcja@nasze-szkraby.pl 126 Nasze Szkraby


fot.: Artisticco © Depositphotos Inc.

Świat dziecka widziany oczami Babci

Już jakiś czas temu Córka powiedziała mi, że Wnuczka wkroczyła w okres buntu dwulatka. Przyznam, że nie do końca wiedziałam wtedy, o czym Ona mówi. Bo to, że nastolatki wkraczają w okres buntu, było dla mnie jasne i oczywiste, bo w mniejszym, bądź większym stopniu przeżyłam to na własnej skórze. Nasze Szkraby 127


Natomiast, co to jest ten bunt dwulatka – mogłam się tylko domyślać – dopóki o tym nie poczytałam. No cóż, okazało się, że ja też miałam z tym do czynienia przy dwójce własnych dzieci, tylko albo zapomniałam o nazwie, albo wtedy nie używano takiego pojęcia. Rzeczywiście, gdy mały człowieczek zaczyna powoli być samodzielny, zaczyna również manifestować swoją niezależność oraz swoje zdanie, a rodziców i opiekunów wystawia na próbę. Ani moje dzieci nie były, ani też teraz moja Wnuczka nie jest w tej kwestii wyjątkiem. Wnuczka, która jest niezwykle żywym dzieckiem, bardzo spontanicznie reaguje na różne sytuacje i systematycznie okazuje reakcje określane mianem buntu dwulatka, zaczynając od tego, że rusza rzeczy, których bez zgody dorosłego nie może sama dotykać, skończywszy na tym, że krzykiem i tupaniem próbuje coś wymusić, bądź czemuś się sprzeciwić. Jakieś dwa miesiące temu siedziałyśmy z Córką u mnie w pokoju i o czymś rozmawiałyśmy. Wnuczka bawiła się obok nas zabawkami. W którymś momencie, coś nie poszło po jej myśli i ni stąd ni zowąd rzuciła się na podłogę i zaczęła krzyczeć i walić piąstkami o podłogę. Byłam tak zaskoczona tym widokiem, że ostatkiem sił powstrzymałam się przed wybuchem śmiechu. Moja Córka widząc moją reakcję, szeptem powiedziała mi, że Wnuczka, tak ostatnio

128 Nasze Szkraby

ma. Obydwie postanowiłyśmy ją zupełnie zignorować. Nie przerywając rozmowy, kątem oka obserwowałyśmy zachowanie Wnuczki, która również kątem oka obserwowała nas. Co jakąś chwilę zerkała znad podłogi w naszą stronę. Na początku, nie widząc reakcji z naszej strony próbowała krzyczeć jeszcze głośniej, po kilkunastu sekundach, wciąż obserwując nasze reakcje zaczęła chyba wątpić, że coś ugra. Obie z Córką byłyśmy niezmiennie zajęte rozmową. W końcu Wnuczka po kilku ukradkowych spojrzeniach w naszą stronę, zrezygnowana podniosła się z podłogi, podeszła do Mamy, przytuliła się i wróciła do przerwanej zabawy. Przypomniała mi się wtedy pewna hi- storia, z dzieciństwa mojej Córki, którą opowiem w dużym skrócie. Gdy Córka miała niespełna dwa latka urządziła pokaz histerii. Była późna jesień, a może początek zimy. Wracałam z rynku z zakupami, jedną ręką pchałam wózek załadowany zakupami (moja Córka zazwyczaj wolała chodzić, niż jeździć w wózku), w drugiej targałam torbę z pozostałymi zakupami i przytrzymywałam za rękę dziecko, które chcąc być bardzo samodzielne, próbowało iść zygzakiem. W pewnej chwili, przypomniała sobie, że w torbie z zakupami znajduje się coś dla niej (teraz nawet nie pamiętam, co to było). Tłumaczyłam, że Mamu-


sia da to coś, jak tylko dojdziemy do domu. Moja Córka stwierdziła jednak, że musi to mieć w tej chwili i po nieprzynoszącej skutku akcji płaczu i krzyku, postanowiła być bardziej skuteczna. Rzuciła się na ziemię (pierwszy i jak się później okazało ostatni raz) i zaczęła walić piąstkami i nogami w ziemię. W pierwszej chwili oniemiałam, za sekundę zaczęłam zastanawiać się, co zrobić. Nie dość, że przez kilkadziesiąt metrów próbowała wykrzyczeć, że coś chce, to teraz histeryzując leżała na ziemi, a obok przechodzili ludzie, którzy nie szczędzili komentarzy. Niegrzeczna, rozpuszczona, co za bachor, Matka, a nie umie sobie poradzić, to tylko niektóre przymiotniki i zdania, jakie usłyszałam przez te kilkadziesiąt sekund jej histerii. Tak, tyle to trwało, bo miałam szczerą nadzieję, że jej to przejdzie, ale nie przechodziło. Natomiast przeszła koło nas pewna Staruszka, która pod nosem szepnęła, że Ona swojemu dziecku dałaby w takiej sytuacji klapsa. Pewnie przerazi to wiele czytających osób, a w dzisiejszych czasach być może i pozbawiłoby to mnie praw rodzicielskich, ale ja właśnie wtedy posłuchałam rady tej staruszki i stawiając moją Córkę na nogi dałam jej lekkiego klapsa, mówiąc „teraz masz powód do płaczu” i podnosząc z ziemi torbę z zakupami szykowałam się by powoli iść. Recepta staruszki okazała się w tym momencie w stu procentach skuteczna. Moja Córka spojrzała na mnie i powiedziała „już nie płaczę”, podała mi rączkę i spokojnie poszłyśmy do domu. Pamiętam, jak później wielokrotnie analizowałam całą sytuację. Zawsze by-

Nasze Szkraby 129


łam przeciwniczką używania przemocy wobec dzieci – nawet klapsa, – dlatego też było tyle przemyśleń wobec tej sytuacji. I choć była to wyjątkowa reakcja, to nawet teraz z perspektywy czasu przekonana jestem, że w tamtej chwili była właściwa. Być może narażę się wielu Mamom, no cóż, moja Córka zna tę historię od wielu lat i uwierzcie, nadal mnie kocha. Choć nie żałuję tego klapsa, nie polecam takich reakcji, bo jest wiele innych rozwiązań, które można wykorzystać. Kiedyś inaczej podchodziło się do wychowania dzieci, dzieci zawsze były bardzo ważne, ale nie zajmowały „całego świata rodzicom”. Kiedyś przeczytałam dwa ciekawe zdania, pierwsze, że dziecko powinno zwracać uwagę na rodziców, drugie, że rodzice powinni zwracać uwagę na dziecko. Utkwiły mi te zdania głęboko w pamięci. Różnica miedzy nimi polega na tym, że aby dziecko podporządkowało się zasadom wychowawczym, to ono musi zwracać uwagę na rodziców. Niezwykle trudno jest poradzić sobie z maluchem, który mówi ciągle „nie”, krzyczy, tupie, rozpacza z byle powodu, czy też bije lub gryzie. Jako Babcia, doświadczam zapewne namiastki tego, z czym macie do czynienia Wy Rodzice, niemniej jednak pamiętam też swoje doświadczenia, jako Matka i wiem, że trzeba dużo cierpliwości, pomysłowości i spokoju, aby osiągnąć pożądany efekt.

130 Nasze Szkraby

Czasami Wnuczka z uporem maniaka próbuje wziąć do rączki rzeczy, których nie może na przykład małą lampę naftową – chociażby, dlatego, że jest szklana, czy też, dlatego, że Wnuczka jest już na tyle duża, że musi nauczyć się pewnych zasad, a ja nie chcę już odstawiać na wyższe półki rzeczy, które były tam odstawiane, gdy jeszcze była za mała by zrozumieć, że nie należy ich ruszać. Małe dzieci lubią pokazywać własną niezależność. Czasami przejawia się to właśnie w ten sposób, że dziesiątki razy próbują robić to, czego im zabroniono. Wychowując własne dzieci starałam się być konsekwentna, bo to jest główny klucz do dobrego wychowania, właściwych relacji, szacunku i wzajemnego zrozumienia. Nie zawsze mi to wychodziło, a zwłaszcza w wieku, kiedy osiągali już dorosłość, ale wtedy było to już mniej szkodliwe. Wychowując małego człowieczka, jak raz coś się powie, to trzeba być konsekwentnym niezależnie od nakładu sił i sytuacji. Gdy Wnuczka miała 18-19 miesięcy uznałam, ze najwyższa pora, aby lampka i inne odkładane wcześniej rzeczy wróciły na swoje miejsce, a Wnuczka przyzwyczaiła się do tego i zrozumiała, że nie wolno ich dotykać, ani bawić się nimi. Chyba nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo pewne schematy zakorzeniają się u dzieci. Za każdym razem, jak tylko Wnuczka wchodziła do mojego pokoju podchodziła


m.in. do lampki naftowej, brała ją do rączki i pokazywała, że mam ją odłożyć na półkę wyżej, a ja za każdym razem odstawiałam lampkę na miejsce i mówiłam, że Wnuczka jest już duża i lampka ma stać tu, gdzie stoi, a jak będzie chciała ją obejrzeć to zrobimy to razem. Po kilka razy dziennie podchodziła do lampki i albo pokazywała, żeby ją przestawić albo sama brała w rączki, zerkając na moją reakcję. A ja reagowałam różnie, raz mówiłam, że lampka ma tu pozostać, gdy uparcie próbowała ją przestawić, brałam Wnuczkę na ręce i z uśmiechem, lecz bardzo stanowczo mówiłam, że ma jej nie dotykać. Dodać muszę, że tak naprawdę to ta lampka wcale nie interesowała mojej Wnuczki, za każdym razem podchodząc do niej lub biorąc ją w rączki, ukradkiem patrzyła jak ja zareaguję. Od pewnego czasu ani ta lampka, ani inne przedmioty, wcześniej odkładane na wyższe półki nie budzą jej zainteresowania. Pisząc to spojrzałam zza okularów na swoje odbicie w szybkach witrynki

i zastanowiłam się, czy będąc Mamą też miałam tyle cierpliwości i zrozumienia do swoich dzieci, jak teraz dla Wnuczki. Bardzo się starałam, ale chyba nie. A szkoda, bo tak naprawdę nie chodzi tu o cierpliwość, tylko o zrozumienie dziecka i znalezienie sposobu na poradzenie sobie z czasami nieznośnym zachowaniem dwulatka. Któregoś dnia, gdy bawiłam się z Wnuczką, coś jej się nie spodobało, więc zaczęła pokrzykiwać i tupać w złości nogami. Było to tak zabawne, że zaczęłam się spontanicznie śmiać. Zaskoczona moją reakcją Wnuczka, też zaczęła się śmiać i nerwy przeszły. W związku z tym, że raz pomogło, od czasu do czasu stosuję tę metodę. Ponieważ jestem tylko Babcią nie wiem, czy specjaliści od psychologii dziecięcej pochwaliliby moje metody, ale najważniejsze jest, że odnoszą skutek, bez stresu dla dziecka i nerwów dla dorosłego. Babcia

Nasze Szkraby 131


Wakacje w domu nie muszą być nudne

Ponad 60% dzieci każdego dnia spędza kilka godzin przed telewizorem, a niemal wszystkie oglądają telewizję codziennie. Za taki stan rzeczy najczęściej odpowiedzialni są rodzice, którzy nie mają pomysłu, jak inaczej spędzić z dziećmi czas wolny. Tymczasem wystarczy odrobina zaangażowania, aby szczególnie w okresie wakacyjnym zainspirować nasze pociechy do ciekawych gier i zabaw. Wakacje to dla rodziców niemały kłopot, ponieważ muszą dobrze zorganizować czas swoim maluchom, szczególnie wtedy, gdy spędzają go w domu. Przygotowane gry i zabawy muszą być na tyle interesujące, aby po kilku chwilach spragnione wciąż nowych wrażeń dzieciaki, nadal były zaciekawione. Jak okiełznać ich niespożytą energię, kiedy w tym czasie będziemy zajęci pracą oraz jak przeciwdziałać nudzie, gdy po raz kolejny oddamy je pod opiekę dziadków? Oto kilka pomysłów na wakacyjne zabawy, które pozwolą ograniczyć spędzanie czasu przed telewizorem czy konsolą. W czterech kątach „W czasie deszczu dzieci się

132 Nasze Szkraby

nudzą” – tak brzmią słowa starej piosenki. Jeśli deszczowa pogoda wygania nasze pociechy z placu zabaw czy piaskownicy, chcąc uniknąć kilkugodzinnego ślęczenia przed telewizorem lub komputerem sami musimy zorganizować im czas. Świetnym pomysłem na zabawę w domu może być nowe spojrze-


nie na malowanie. Zamieńmy zwykłą kartkę papieru i kredki na mniej tradycyjne narzędzia. Niech pędzle zastąpią nam np. palce – Do tego rodzaju dziecięcej sztuki używa się specjalnych farb wodnych o konsystencji kremu, całkowicie nieszkodliwych dla skóry – mówi Marzena Raczkiewicz, ekspert z firmy MERplus, dystrybutora artykułów plastycznych. – Ze względu na łatwość ich zastosowania, doskonale nadają się dla początkujących malarzy. Ponadto dzieci mogą w ten sposób rozwijać zmysłu dotyku, poznawać własne ciało oraz ćwiczyć zdolności manualne – dodaje. Kolejną zabawą może być modelowanie za pomocą plasteliny. Ograniczeniem jest tylko nasza wyobraźnia, ponieważ z tej elastycznej masy wykonamy wszystkie ulubione kształty i figurki, np. zwierząt, kwiatów lub samochodów. Możemy także tworzyć przeróżne krajobrazy. Wystarczy naszkicować na kartce z bloku technicznego lub brystolu np. pejzaż górski i rozetrzeć plastelinę na naszym rysunku. Dla mniejszych i niezbyt silnych rączek idealna będzie natomiast ciastolina. – Jest to masa o przyjemnej w dotyku, miękkiej i świeżej teksturze. Nie klei się i jest bardzo plastyczna, a przy tym bezpieczna, bo wykonana z naturalnych składników: mączek spożywczych, soli i wody – zaznacza Marzena Raczkiewicz z firmy MERplus. Dzięki takim formom rozrywki dzieciaki poznają nowe techniki plastyczne, rozwiną zdolności manualne, a także inteligencję i wyobraźnię twórczą. Jeśli zabraknie nam kreatywnych pomysłów, warto połączyć przyjemne z pożytecznym i wspólnie przygotować obiad lub kolację. Możemy zaangażować malucha w przyrządzanie smacznych potraw, np. przekąsek z różnymi dodatkami. Dzięki temu jednocześnie wyrobimy u niego nawyk zdrowego żywienia. Przy okazji lepienia ciasteczek, wymieniajmy nazwy owoców, warzyw, potraw oraz kształtów zachęcając go do ich Nasze Szkraby 133


powtarzania. W ten sposób uczymy je nowych słów. Na świeżym powietrzu Wykorzystujmy każdy dzień ładnej pogody w trakcie wakacji. Świeże powietrze daje nam szerokie pole do popisu. Rozrywka na dworze będzie nie tylko atrakcyjną formą spędzenia wolnego czasu, ale także źródłem

134 Nasze Szkraby

rozwoju aktywności fizycznej. Pozwoli dotlenić organizm i spalić zbędne kalorie, co korzystnie wpłynie na samopoczucie maluchów. Gra w klasy czy skoki przez gumę, które bawiły już kilkanaście lat temu nadal mogą dostarczyć naszym pociechom sporo frajdy. Jeśli ten czas uda się zaplanować odpowiednio wcześniej, włączmy w to dzieci naszych znajomych. Pamiętajmy, że dla naj-


95,1% polskich dzieci ogląda telewizję każdego dnia, z czego 20% w towarzystwie obojga rodziców*. Często wynika to z niewiedzy, w jaki sposób zorganizować wspólny czas z dzieckiem. *Badania przeprowadzone przez Interactive Research Center na zlecenie telewizji Da Vinci Learning

młodszych towarzystwo, z którym spędzają wolny czas jest bardzo ważne. Wówczas możemy zorganizować zabawę w poszukiwanie skarbów. Ogródek zamieńmy w tajemniczą wyspę, na której ukryte zostało złoto. W tym celu schowajmy przed dzieciakami słodycze, po czym poprośmy o odnalezienie. Niech wskazówkami będą jedynie nasze krótkie podpowiedzi. W otoczeniu rówieśników pociechy same też znajdą setki pomysłów na zabawę, np. gra w piłkę, dwa ognie czy podchody. Przy okazji nauczą się współpracy w grupie i rywalizacji, ponieważ sport kształtuje charakter. W dni wolne od pracy, poświęćmy trochę

więcej uwagi naszym dzieciom. Chwile spędzone z mamą i tatą są dla nich zawsze dużą frajdą i nawet zwyczajne codzienne czynności mogą okazać się świetną zabawą. Tym bardziej w wakacje, kiedy maluchy mają nadmiar wolnego czasu i nie wiedzą co z nim zrobić. Urozmaiceniem mogą być wspólne wyprawy rowerowe czy pikniki. Takie atrakcje nie wymagają wielkiego wysiłku, wystarczy wybrać ciekawe miejsce, przygotować prowiant, koce i można ruszać w drogę. Samo zaangażowanie w przygotowania do wypadu w plener będą niemałą rozrywką, a jednocześnie pomogą wykształcić cechę samoorganizacji. Nasze Szkraby 135



Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.