3 minute read

Odkryjmy enklawę historii

Sławomir Osiński

Nowa książka Rafała Jessweina o powojennym Szczecinie

Advertisement

Enklawa to według słownika terytorium państwa lub jego część ze wszystkich stron otoczone przez terytorium lądowe innego państwa, ale też: dystrykt, zona, dzielnica, sektor, strefa, obszar, a nawet schronienie. Wszystkie znaczenia tego słowa wyłaniają się z niezwykle interesującej książki Rafała Jessweina pod tytułem Enklawa. W tym opartym na licznych dokumentach historycznych dziele traktującym o Szczecinie w dramatycznych latach 1945–1947 enklaw spotkamy wiele. To „obszar zajęty przez Polaka” w radzieckiej strefie okupacyjnej, czyli sektor naszych rodaków, mających nadzieję na przyłączenie Szczecina do Polski, ale także zona niemiecka dla dotychczasowych mieszkańców, liczących na pozostanie miasta w obrębie Niemiec, a po ich wysiedleniu pozorne schronienie dla nowych przybyszy; wbrew zaleceniom władz odrębna dzielnica, żydowskie Niebuszewo, i w końcu sektor sowiecki w porcie, formalnie przekazany Polsce 1 stycznia 1955 roku, a ostatecznie uwolniony od radzieckiego zarządzania 28 października 1992 roku, kiedy w końcu opuściły go ostatnie radzieckie okręty wojenne.

Sowiecka, de facto okupacyjna ponura rzeczywistość, działania związane z „przejmowaniem” i „oddawaniem” miasta, zabiegi legalne i podstępne knowania polityków, codzienność życia w ruinach, ludzkie tragedie i chwile euforii oraz gdzieś w tle młyny wielkiej polityki mocarstw zostały dynamicznie przedstawione w reportażowej narracji przeplatanej starannie dobranymi materiałami dokumentalnymi i cytatami świadków wydarzeń. Powodują one, że Enklawa może być doskonałym materiałem do urozmaicenia lekcji historii, WOS-u czy przedmiotu historia i teraźniejszość.

Poza skondensowanym zasobem wiedzy o początkach „polskiego” Szczecina mamy tu ukazane z dziennikarską werwą działania polityczne, realia „miasta przetargowego” i zderzenie ze sobą interesów i celów czterech obciążonych wojną narodów.

100 WARTO PRZECZYTAĆ REFLEKSJE 5/2022

Perspektywa, z jakiej spogląda na wydarzenia sprzed 75 lat autor książki, jest bliska dzisiejszemu sposobowi postrzegania rzeczywistości, ponieważ główny walor każdego rozdziału to opatrzony dokumentami konkret. Dzięki przeprowadzeniu analogii między tym, co działo się kilkadziesiąt lat temu, a współczesnością można kształtować u uczniów krytycyzm, zdolność do analizy zjawisk politycznych, selekcjonowanie i wartościowanie informacji oraz trzeźwą ocenę sytuacji, postaw, wypowiedzi polityków i świadków wydarzeń. Obserwacja sprzeczności między rozmaitymi tezami politycznymi i poglądami pogłębia znajomość zachowań społecznych, historii oraz daje podstawy do problematyzowania zajęć na temat tworzenia się różnych wizji politycznych i historycznych, co w przypadku Szczecina jest doskonale widoczne. Podczas zajęć można zatem ukazywać – widoczne na pierwszy rzut oka, jak i ukryte – sądy wartościujące oraz ich uwarunkowania. Na przykład idealnym kluczem do zrozumienia okrucieństw podczas trwającej dzisiaj wojny w Ukrainie są fragmenty poświęcone sowieckim „wyzwolicielom”. Poraża wszechobecny szaber i usankcjonowane rozkazami z Moskwy złodziejstwo polegające na wywożeniu poprzez szczeciński port wszystkiego, co można było zdemontować i przedstawiało jakąś wartość. Prymitywizm tych działań szczególnie widać przy niefachowej likwidacji fabryki benzyny syntetycznej w Policach. Dopełnieniem są informacje o pijaństwie, bandytyzmie, gwałtach, mordach i poczuciu zupełnej bezkarności rosyjskich żołnierzy. Przez edukację historyczną możemy kształtować wyobrażenie o życiu społecznym, funkcjonowaniu państwa, mechanizmach polityki, stereotypach wpływających na zachowania społeczności. Znakomicie można o tym mówić, opierając się na rozdziale To nie jest Polska. To Szczecin poświęcony żydowskim, niestety chwilowym, mieszkańcom miasta, których w 1946 było ponad 30 tysięcy. Poza rozważaniami o antysemityzmie można wykorzystać ten tekst do dysput na temat ocen historycznych, różnorodności spojrzeń zależnych od bardzo wielu czynników, często przecież wymykających się chłodnemu naukowemu podejściu. Książkę warto polecić nie tylko nauczycielom, ale też osobom o różnych poziomach czytelniczego przygotowania, zainteresowanym nie do końca jeszcze odkrytymi dziejami powojennego Szczecina. Zmusza ona bowiem do przemyślenia wielu pozornie oczywistych problemów – nie tylko dotyczących tożsamości Grodu Gryfa, ale też historycznej i współczesnej cywilizacji. Jesteśmy bowiem tak przyzwyczajeni do wielu stereotypów, że zapominamy o tym, jak trudna mogła być sytuacja człowieka w obliczu przemian dziejowych; tracimy świadomość, jak ważne są etyczne podstawy istnienia państwa w świecie pełnym skomplikowanych stosunków społecznych i jak łatwo je zlekceważyć. Bogactwo publicystycznego języka, zwięzłość i doskonały dobór tekstów dokumentarnych jest samo w sobie niezwykłym doświadczeniem podczas wciągającej lektury tej książki.

Rafał Jesswein jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych publicystów szczecińskich. Pracował w „Gazecie na Pomorzu”, był rzecznikiem prasowym prezydenta Szczecina, rzecznikiem Ministra Gospodarki i publikował w najpoważniejszych polskich periodykach. Enklawa jest jego debiutem książkowym.

Rafał Jesswein, Enklawa, Szczecin: Wydawnictwo KAdruk 2021, 192 s.

Sławomir Osiński

Absolwent polonistyki, zarządzania w oświacie oraz marketingu i zarządzania w ochronie zdrowia. Nauczyciel, publicysta kulinarny i społeczny, rysownik satyryczny, czasem literat i tekściarz. Egzaminator maturalny, ekspert ds. awansu nauczycieli, wykładowca na studiach podyplomowych. Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 47 im. Kornela Makuszyńskiego w Szczecinie.

WARTO PRZECZYTAĆ REFLEKSJE 5/2022 101