3 minute read

Battery Guru: eV z polską gwarancją

Battery Guru – należący do PZL Sędziszów polski producent magazynów energii - zaprasza do wnętrza typowego akumulatora rowerowego. Na konkretnym przykładzie zobaczymy czym charakteryzuje się produkt wysokiej jakości, który gwarantuje deklarowane napięcie, pojemność i trwałość.

Advertisement

Olbrzymia popularność zasilania bezprzewodowego (skutery, rowery, hulajnogi, wyposażenie warsztatowe, sprzęt gospodarstwa domowego) sprawia, że rynek zalany jest wręcz akumulatorami i ładowarkami do nich. W całej masie produktów trudno wyłonić te najlepsze. Klienci bardzo często sugerują się wyłącznie ceną. Okazuje się, że bardzo łatwo w taki sposób popełnić błąd - przepłacając lub nieświadomie odrzucając dobry produkt z powodu braku znajomości danej marki. Zdaniem ekspertów Battery Guru warto odrzucić wszelkie uprzedzenia, skupić się na pewnych cechach technicznych a także zwracać uwagę na warunki gwarancji.Światowym zagłębiem przemysłu eV jest Daleki Wschód, więc i tak większość komponentów pochodzi właśnie stamtąd. Należy jednak zaznaczyć, że markowi producenci bardzo starannie dobierają sobie poddostawców, wnikliwie selekcjonują półprodukty a następnie biorą za całość odpowiedzialność, udzielając własnej gwarancji. Jest to tym ważniejsze im wyższa wartość zakupów.

Co kryje dobry akumulator rowerowy lub hulajnogowy?

O ile samo napięcie danego akumulatora można bez najmniejszego problemu zmierzyć i już na tym etapie odsiać największe elektroniczne buble, o tyle ocena jakości wykonania akumulatora nie jest już taka prosta. Eksperci Battery Guru postanowili zaprezentować wnętrze jednego ze swoich akumulatorów rowerowych i wskazać na najbardziej newralgiczne punkty odróżniające towar dobrej jakości od budżetowej alternatywy.

Sercem większości akumulatorów stosowanych w hulajnogach i rowerach są ogniwa, które swoim wyglądem przypominają popularne baterie „paluszki”. W Battery Guru zamawiane są ogniwa o określonych parametrach a następnie wszystkie są maszynowo selekcjonowane i sortowane pod względem rezystancji wewnętrznej oraz oddawanego napięcia. Taka procedura gwarantuje zachowanie odpowiednich parametrów dla całego akumulatora złożonego później z ogniw a także przekłada się na trwałość, ponieważ zależy ona bezpośrednio od stanu poszczególnych ogniw.

Kolejny etap to łączenie ogniw. Można robić to na wiele sposobów. Battery Guru opiera swoją produkcję na jednej z droższych technologii i łączy ogniwa za pomocą grubych, niklowych blaszek, które

Battery Guru łączy ogniwa za pomocą grubych, niklowych blaszek. Łączenia ogniw z blaszkami wykonuje się za pomocą zgrzewarki, która zapewnia mocne i regularne zgrzewy.

Patryk Grendysa

Kierownik Wydziału Baterii: nie tylko są doskonałym przewodnikiem, ale także - ze względu na swój kształtdoskonale odprowadzają ciepło. Łączenia ogniw z blaszkami wykonuje się za pomocą zgrzewarki, która zapewnia mocne i regularne zgrzewy. Boki baterii zabezpieczone są odpornymi na wysoką temperaturę formatkami ze szkła epoksydowego oraz taśmą kaptonową.

PZL Sędziszów – znany producent filtrów konsekwentnie inwestuje także w zieloną markę Battery Guru. Konkurencja wydaje się być bardzo duża, ale jeśli oddzielimy produkty dobrej jakości od budżetowego elektro-złomu okazuje się, że jest tutaj spory potencjał. I właśnie jakość, a nie cena okazuje się kluczem do sukcesu. To od jakości zasilania zależy wydajność silników elektrycznych, zasięg i czas bezproblemowego użytkowania.

A na te cechy klienci zaczynają coraz bardziej zwracać uwagę”.

Akumulator rowerowy lub hulajnogowy to oczywiście nie tylko ogniwa i blaszki. To także moduł elektroniczny i spora ilość przewodów ukrytych w obudowie. W akumulatorach Battery Guru wszystkie przewody są starannie izolowane oraz precyzyjnie łączone ze swoimi punktami docelowymi. Wszystko po to by zwiększyć odporność na wstrząsy i wilgoć.Na ostatnim etapie produkcji akumulator jest umieszczany i zamykany w dodatkowo uszczelnionej, solidnej obudowie.

Różowo-niebieska jesień w PZL Sędziszów

Końcówka jesieni to czas, w którym szczególną uwagę poświęca się profilaktyce antynowotworowej. Przyjęło się, że Różowy Październik, to miesiąc, w którym dużo mówi się o chorobach nowotworowych występujących u kobiet. Niebieski Listopad, jest natomiast skupiony na profilaktyce raka prostaty i innych męskich nowotworach.

W tym roku, nasza firma aktywnie włączyła się w prozdrowotne akcje, których głównym celem jest promocja badań profilaktycznych. W naszej fabryce pojawiły się przedstawicielki Stowarzyszenia

SANITAS – organizacji, którą tworzą osoby doświadczone chorobą nowotworową. Ich działania polegają między innymi na wsparciu chorych oraz ich rodzin, a także edukacji prozdrowotnej. Przedstawicielki Stowarzyszenia, poprowadziły spotkanie dla kobiecej części zespołu. Pani Anna podzieliła się historią swojej choroby, leczenia oraz powrotu do zdrowia. Poza tym, uczestniczki zapoznały się z zasadami profilaktyki, które sprzyjają wczesnemu wykryciu nowotworu oraz podzieliły się swoimi obawami i wątpliwościami związanymi z tą chorobą. Po spotkaniu, każda z uczestniczek otrzymała ulotkę informacyjną oraz upominek.

W listopadzie, męska część naszej załogi wzięła udział w spotkaniu z Panem Michałem Szczęchem – specjalistą urologiem, który na co dzień pracuje między innymi w Sędziszowie Małopolskim. Pan doktor, przybliżył temat raka prostaty. Przede wszystkim opowiedział o przyczynach i pierwszych objawach choroby oraz zachęcał wszystkich uczestników do regularnych badań.

Choroba nowotworowa może spotkać każdego, bez względu na wiek, wykształcenie czy zajmowane stanowisko. Niestety, w wielu przypadkach zbiera ona śmiertelne żniwo ponieważ diagnoza pojawia się zbyt późno. Doświadczenie osób, które na co dzień spotykają się z nowotworami, miały nam wszystkim przypomnieć, że słowa: zdrowie jest najważniejsze, to nie tylko często powtarzane hasło, ale przede wszystkim najważniejsza wartość w naszym życiu, o którą powinniśmy codziennie dbać.