Magazyn Życie Handlowe

Page 1

01/2011 STYCZEŃ 2011 CENA: 10,70 ZŁ (Z VAT) ISSN: 1231-2010

01 okladka styczen.indd 1

Specjalnie dla nas: Grażyna Wolszczak o swoich zakupach

Raport z regionu: Podlasie żyje handlem

Temat numeru: Nowe usługi przyciągają klientów

str. 20

str. 22

str. 16 1/17/11 2:35 PM


02-03 OK.indd 2

1/17/11 2:47 PM


02-03 OK.indd 3

1/19/11 3:28 PM


04-05.indd 4

1/18/11 4:42 PM


1) Taniej w porównaniu do ceny analogicznych paczek pieluszek Active Baby uwzględniając rekomendowane, maksymalne, regularne ceny detaliczne. 2) Najlepiej sprzedające się pieluszki w Polsce w okresie wrzesień 2009 – październik 2010, IRI/MEMRB. 3) Najcieńsze i najbardziej chłonne wśród pieluszek Pampers. 4) Udziały wartościowe rok do roku, w okresie wrzesień 2009 – październik 2010, w kanale rynek tradycyjny IRI/MEMRB. Za pieluszki ekonomiczne przyjęto: Pampers Sleep&Play, Bella Happy, Huggies Classic, Huggies Economy. Analiza nie uwzględnia marek własnych sieci kosmetycznych. 5) Rekomendowane, regularne ceny detaliczne. Ostateczna cena detaliczna leży wyłącznie w gestii sprzedawcy. 6) Badania jakościowe przeprowadzone przez Synovate sp. z o.o. w październiku 2010.

04-05.indd 5

1/18/11 4:42 PM


06-07.indd 6

1/19/11 3:13 PM


Wydawca Media Direct Sp. z o.o. ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa tel. (22) 539-59-40, fax (22) 539-59-50 www.portalFMCG.pl

Chcemy być bliżej

Organizator konkursu

Dlatego oddajemy w Państwa ręce odnowione „Życie Handlowe”, w którym postanowi-

Wszyscy wiążemy olbrzymie nadzieje z nowym rokiem. Również nasze wydawnictwo. liśmy nie tylko zmienić szatę graficzną, ale także poszerzyć ofertę tematyczną. Chcemy w ten sposób wyraźnie podkreślić, że interesują nas losy polskich detalistów, dla których pragniemy być atrakcyjnym partnerem. Jednym z zasadniczych elementów, który ma o tym świadczyć, jest wprowadzenie do

Zarząd Radomir Jaszczuk, Beata Farmus Prezes Radomir Jaszczuk, (509-970-585) rjaszczuk@mediadirect.pl

każdego kolejnego numeru naszego miesięcznika rubryki „Raport z regionu”. Będziemy starali się uchwycić w niej puls handlu w danym województwie. Zasadniczą częścią każdego raportu będą rozmowy z konkretnymi handlowcami, którzy przecież najlepiej wiedzą, co się dzieje w ich regionie. Na pierwszy ogień wytypowaliśmy województwo podlaskie.

Redaktor Naczelny Krzysztof Wojciechowski, (797-294-894) kwojciechowski@mediadirect.pl

Jak się okazuje, jest ono regionem, który – nie ma w tym stwierdzeniu żadnej przesady

Sekretarz Redakcji Magdalena Stosio-Róg, (608-022-202) mstosio@mediadirect.pl

Wielu właścicieli sklepów na pewno zastanawia się też, czy poradzą sobie z rosnącą

Redaktor Mariusz Polit, (510-262-622) mpolit@mediadirect.pl Szef działu reklamy Elżbieta Pyzel, (510-808-508) epyzel@mediadirect.pl Reklama Maja Gryko, (502-282-990) key account manager mgryko@mediadirect.pl Karolina Miciak, (502-090-590) key account manager kmiciak@mediadirect.pl

– naprawdę żyje z handlu. z roku na rok konkurencją ze strony dużych sklepów. Odpowiadając na ich obawy, uczyniliśmy tematem tego numeru kwestię nowych usług, które mogą poszerzyć zakres działania każdego niedużego sklepu i odmienić los niejednej placówki. Chcemy bowiem nie tylko opisywać rzeczywistość, ale też podpowiadać Państwu, jak radzić sobie w ciągle zmieniających się okolicznościach. Aby uatrakcyjnić ten temat postanowiliśmy zapytać Grażynę Wolszczak – jedną z największych gwiazd polskiego kina – na co zwraca uwagę podczas zakupów. Jak zwykle znajdą Państwo na naszych łamach pokaźną dawkę aktualności, danych rynkowych oraz informacji na temat najnowszych produktów wchodzących do sprzedaży, a także promocji i kampanii marketingowych. W niniejszym numerze zamieściliśmy również rozstrzygnięcie konkursu „Czytam Życie Handlowe, bo…”. Listę laureatów znajdą

Zdjęcia Andrzej Kaźmierski Stała współpraca Małgorzata Marszałek mmarszalek@mediadirect.pl Cezary Ksel cksel@mediadirect.pl Prenumerata Jolanta Kitlińska, 22 539 59 40 prenumerata@mediadirect.pl

Państwo na stronie 70. Liczymy, że lektura naszego wydawnictwa będzie przyjemna nie tylko dla zwycięzców konkursu, ale dla wszystkich, którzy sięgnęli po „Życie Handlowe”. Życzę Państwu miłej lektury Krzysztof Wojciechowski Redaktor naczelny

Opracowanie graficzne Concept Studio, (22) 841-53-55 biuro@conceptstudio.org Druk Ortis Sp. z o.o. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo redakcyjnego opracowania tekstów przyjętych do druku.

Chcemy wyraźnie podkreślić, że interesują nas losy polskich Nakład: 70 000 egz., cena egz: 10,70 zł (z 7% Vat) Pismo przeznaczone dla specjalistów dystrybucji. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń. Wszystkie prawa zastrzeżone ©.

detalistów, dla których pragniemy być atrakcyjnym partnerem.

styczen 2011

06-07.indd 7

[7

1/19/11 3:13 PM


10

Nie widać końca wojny o najpopularniejszy napój energetyczny w Polsce

64

Testujemy Fiata Fiorino

AKTUALNOSCI

TEMAT NUMERU: Przyciągnij klienta nowymi usługami w sklepie

16

Tradis w rękach Eurocashu .................................................................... 10 Tiger w potrzasku ........................................................................................ 10 Powstają kolejne Makro Punkty ........................................................... 10 Eko Holding przejmuje Gezet i otwiera nowe sklepy ................................................................................ 12 Kielecki „Turysta” stał się ekologiczny ................................................ 12 Piwny mariaż .................................................................................................... 12 Mokate bierze się za Lavazzę................................................................. 14 Kolporter daje wybór.................................................................................. 14 Muszkieterowie rosną w siłę .................................................................. 14

TEMAT NUMERU Przyciągnij klienta nowymi usługami............................................... 16

SPECJALNIE DLA ZYCIA HANDLOWEGO Grażyna Wolszczak: Dla mnie liczy się wygoda....................................................................... 20

RAPORT Z REGIONU

22

Województwo podlaskie: Region żyjący handlem ........................................................................... 22

RAPORT: Podlasie – region, który żyje handlem

KALENDARZ HANDLOWCA Walentynkowa eksplozja sprzedaży .................................................. 30 R E K L A M A

20

Grazyna Wolszczak na n zakupach

08-09 spis tresci.indd 8

1/19/11 3:14 PM


01/2011

RYNEK Artykuły do higieny jamy ustnej: Uśmiech z wyższej półki ........................................................................... 48 Karma dla zwierząt: Przybywa frykasów dla czworonoga ............................................... 50 Strategie: Kilargo wychodzi z cienia ....................................................................... 54

50

Przybywa frykasów dla czworonoga – psia karma sprzedaje się coraz lepiej

NOWE PRODUKTY Artykuły spożywcze .................................................................................... 32 Chemia................................................................................................................. 42 Kosmetyki........................................................................................................... 46 Promocje i kampanie .................................................................................. 56

MERCHANDISING Mała wielka przyjemność ....................................................................... 60 Krupnik gwarantuje sukces ................................................................... 62

AUTO W FIRMIE

Mała wielka przyjemność – właściwa ekspozycja batonów i wafli jest ważniejsza od ceny

60

Zakupy z Fiorino............................................................................................. 64

WYPOSAZENIE Najszybszy terminal na rynku .............................................................. 66 Bomi wprowadza multimedialne wagi .......................................... 66 Rewolucja w sprzątaniu ........................................................................... 66 Reklama pod butami ................................................................................. 67 Nowy program dla sprzedawców ..................................................... 67 Pobiera kody nawet z komórek .......................................................... 67 Halo, tu magazyn. Co potrzeba? ........................................................ 67

PO GODZINACH Amerykańskie dobro narodowe ........................................................ 68 Konkurs „Czytam Życie Handlowe, bo…” rozstrzygnięty! ... 70 Przepisy .............................................................................................................. 72 Krzyżówka z nagrodami ............................................................................ 74

08-09 spis tresci.indd 9

69

Wywiad „Życia Handlowego”: Frederic Noe opowiada o najsłynniejszym bourbonie na świecie

1/19/11 3:14 PM


A K T U A L N OS C I

Tradis w rękach Eurocashu Emperia sprzeda Eurocashowi całą własną działalność dystrybucyjną. Wartość transakcji to prawie 1 mld zł.

N

egocjacje pomiędzy firmami trwały od połowy września 2010 roku. Emperia Holding, broniąc się przed możliwym wrogim przejęciem poprzez giełdę, podzielił spółkę na trzy części (Grupa Dystrybucyjna Tradis, Supermarkety Stokrotka/Delima oraz FIZ Nieruchomości FMCG) i podwyższył kapitał. Na początku 2011 r. firmy jednak się dogadały. Eurocash za sumę blisko 926 mln zł (gotówka oraz akcje Grupy Eurocash) przejmie 17 spółek prowadzących sprzedaż hurtową artykułów spożywczych oraz posiadających nieruchomości związane z działalnością dystrybucyjną, jak również zarządzających sieciami franczyzowymi i partnerskimi (w tym Tradis, DEF, Ambra, Detal Koncept, Euro Sklep, Partnerski Serwis Detaliczny, Lewiatan Holding). Uzgodniono także, że Tradis i Stokrotka (należąca do Emperii) podpiszą umowę dystrybucyjną, na podstawie której Tradis będzie nadal dostarczał produkty FMCG do tej sieci sklepów. Tradis, zgodnie z założeniami Emperii, w drugim kwartale 2011 roku miał zadebiutować na giełdzie. Wycena Tradisu powinna sięgnąć nawet 1 mld zł, firma wypracowała w 2010 r. 5,2 mld zł przychodów i 62 mln zł zysku netto (prognoza, dane szacunkowe). Warunkiem niezbędnym do finalnego zamknięcia transakcji jest uzyskanie zgody prezesa UOKiK.

R E K L A M A

Tiger w potrzasku Nie widać końca zamieszania na rynku energetyków. Mamy już za sobą okres, gdy do sprzedaży dopuszczone były dwa napoje Tiger – jeden produkowany przez FoodCare, drugi przez Maspex, a potem obu zakazano. Według najnowszego orzeczenia sądu – prawdopodobnie nie ostatniego – tylko Maspex może produkować napój z tym logo. Zabiegała o to Fundacja „Równe Szanse” należąca do Dariusza „Tigera” Michalczewskiego.

O

tym, że Michalczewski był świetnym bokserem wie niemal każdy. Ale jeszcze do niedawna mało kto zdawał sobie sprawę, że potrafi zdawać celne ciosy także w biznesie. Przekonała się o tym boleśnie firma FoodCare, który do tej pory był wyłącznym dystrybutorem napojów „Tiger”. W połowie grudnia Michalczewski poinformował bowiem o zawarciu umowy z Maspeksem. W jej wyniku wadowicka firma uzyskała wyłączna licencję do używania oznaczenia „Tiger” oraz wykorzystywania wizerunku i pseudonimu Dariusza Michalczewskiego w promocji produktów spożywczych. 15 grudnia Maspex rozpoczął wprowadzanie na rynek napojów energetycznych Tiger, w dwóch rodzajach opakowań – puszce 250 ml oraz butelce plastikowej o pojemności 1 l i 0,5 l. Wydawało się, że sprawa jest zamknięta. Jednak do akcji wkroczył sąd, który wydał postanowienie cofające poprzednią decyzję o wstrzymaniu produkcji i wprowadzania do obrotu przez FoodCare produktów zawierających oznaczenie „Tiger”. Dodatkowo okazało się, że nierozstrzygnięty sądowy spór zaowocował tym, że również handlowcy nie kwapili się z wycofywaniem starego„Tigera” i wprowadzaniem tego produkowanego przez Maspex.

Kolejna odsłona sporu przyniosła sądowy zakaz dystrybucji produktów obu firm. Teraz jednak Maspex (i tylko Maspex) może wytwarzać i sprzedawać swój napój. Jednak FoodCare nie składa broni. – Wierzymy w to, że ostatecznie sądy przyznają prawo do produkcji napoju Tiger firmie FoodCare, która go stworzyła i przyczyniła się do jego sukcesu rynkowego – powiedziała Karolina Kowalczyk, kierownik ds. mediów i rozwoju sprzedaży FoodCare. Wygląda więc na to, że Michalczewski będzie musiał się jeszcze sporo natrudzić by ostatecznie wygrać tę walkę.

Powstają kolejne Makro Punkty Makro Cash & Carry uruchomił dwa nowe Makro Punkty – w Radomiu i w Słupsku. W sumie firma ma już ich cztery. Otwarty 6 grudnia Makro Punkt w Radomiu jest filią hali w Kielcach. Na jego uruchomienie firma wyłożyła około 4 mln złotych. W placówce o powierzchni 1850 m2 oferowanych jest 4000 produktów. Podstawą asortymentu są artykuły spożywcze – konserwy, przetwory, koncentraty (np. sosy, przyprawy, zupki), produkty sypkie, kawa, herbata, a także świeża żywność: nabiał, owoce i warzywa (z wyłączeniem np. świeżych ryb i mięsa). Dodatkowo w ofercie znajdują się produkty dla gastronomii oraz podstawowe artykuły biurowe. Z kolei Makro Punkt w Słupsku (uruchomiony 29 listopada) to filia hali w Koszalinie. Jego powierzchnia wynosi 1500 m2. Asortyment dostępny w placówce jest podobny do tego w Radomiu. Dodatkowo został on jednak rozszerzony o 110 artykułów dla gastronomii.

W hali będzie dostępnych około 4300 pozycji. Placówki w Radomiu i w Słupsku są trzecią i czwartą tego typu inwestycją Makro w Polsce. Pierwsza hala małego formatu została otwarta w październiku 2009 r. w Tarnowie. W maju 2010 r. rozpoczął działalność drugi Makro Punkt w Lesznie, który jest filią hali w Poznaniu.

10]

10-15.indd 10

1/19/11 3:21 PM


WY POSA Z E NIE

styczen 2011

10-15.indd 11

[11

1/19/11 3:21 PM


A K T U A L N OS C I

Eko Holding przejmuje Gezet i otwiera nowe sklepy Sklepy należące do sieci Gezet zostały przejęte poprzez spółkę zależną Drogeria i Market Grupa Eko – przez Eko Holding. Tym samym dominacja tej sieci supermarketów w południowo-zachodniej Polsce została jeszcze wyraźniejsza.

S

ieć Gezet liczy cztery supermarkety położone w województwie lubuskim – dwa w Gorzowie Wielkopolskim oraz po jednym w Dobiegniewie iWitnicy. Przychody z tych obiektów wynoszą średniomiesięcznie ok. 2,7 mln

złotych, a ich łączna powierzchnia przekracza 3500 m2. Umowy najmu zostały podpisane na dziesięć lat. – Jestem bardzo zadowolony z tego przejęcia. Supermarkety Gezet funkcjonują na rynku lubuskim od siedemnastu lat i mają tam bardzo silną pozycję. Dzięki tej transakcji Eko Holding wzmocni się jeszcze bardziej na tym terenie – powiedział Krzysztof Gradecki, prezes Grupy Eko Holding. To niejedyna inwestycja Holdingu w końcówce ubiegłego roku. W grudniu sieć Eko powiększyła się o dziesięć nowych supermarketów. Rozpoczęły one swoją działalność w czterech województwach: dolnośląskim (Chojnów,

Głuszyca, Milicz, Piechowice, Złoty Potok), lubuskim (Bobrowice, Gorzów Wlkp.), śląskim (Dąbrowa Górnicza, Żywiec) oraz wielkopolskim (Lwówek Wlkp.). – Jestem bardzo zadowolony z tego wyniku, który pokazuje siłę i dynamikę Grupy Eko – mówi Krzysztof Gradecki. – W ostatnim czasie codziennie otwieraliśmy nowy sklep. Nasz plan na koniec 2011 roku, co najmniej 300 sklepów Eko, jest niezagrożony – dodaje prezes Holdingu.

Kielecki „Turysta” stał się ekologiczny Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Kielcach otworzyła pierwsze w Polsce delikatesy ekologiczne „Eko Turysta”. Sklep działa pod patronatem firmy Biofuturo Trade (dystrybutora bioproduktów z Krakowa).

Piwny mariaż Van Pur oraz Royal Unibrew podpisały porozumienie, którego wynikiem będzie włączenie w skład grupy Van Pur firmy Royal Unibrew Polska z browarami w Łomży i Jędrzejowie oraz przeniesienie udziałów w spółce Perła na firmę Van Pur.

D

ecyzja o połączeniu sił jest podyktowana przede wszystkim chęcią zbudowania silnej grupy, z dużym potencjałem wzrostu, zdolnej konkurować z czołową trójką (Grupa Żywiec, Kompania Piwowarska i Carlsberg). Bardzo ważnym czynnikiem przemawiającym za tą fuzją jest wzajemne uzupełnianie

R E K L A M A

się oferty obu firm. Van Pur dotąd stawiał na produkcję popularnych piw, także regionalnych (m.in. Karpackie, Van Pur, Zlaty Hrad czy Brok) oraz marek prywatnych, a Royal Unibrew Polska – na marki regionalne, w tym premium (m.in. Łomża, Rybnicki Full, Strzelec) oraz piwa smakowe (Cooler), ma także w portfolio międzynarodową marką Faxe. Po sfinalizowaniu umowy (co nastąpi po uzyskaniu zgody UOKiK), grupa Van Pur będzie dysponowała w sumie pięcioma browarami w: Rakszawie, Zabrzu, Koszalinie, Łomży i Jędrzejowie (dwa ostanie wniesione przez Royal Unibrew Polska). Ich łączne zdolności produkcyjne sięgną 3,4–3,6 mln hektolitrów piwa rocznie i będą mogły zaspokoić nawet do 10% krajowego popytu. Warto dodać, że zgodnie z decyzją właścicieli, wszystkie browary i marki będą utrzymane i rozwijane. W zamian za zbycie 100% udziałów w Royal Unibrew Polska oraz 48% udziałów w Perła Browary Lubelskie – spółka Royal Unibrew obejmie 20% akcji w kapitale zakładowym Van Pur, stając się w ten sposób akcjonariuszem spółki.

P

lacówka po ponad 12 latach działalności przeszła gruntowną zmianę wizerunku. Złożył się na nią generalny remont i nowoczesna aranżacja wnętrza, nowe regały oraz lady wystawiennicze, ale przede wszystkim nowa oferta. W asortymencie sklepu znalazły się ekologiczne artykuły spożywcze, nabiał, wędliny i owoce, wina, a także takie właśnie środki do higieny intymnej, kosmetyki oraz preparaty do prania i czyszczenia. Silną stroną „Eko Turysty” jest personel sklepu, którego wieloletnie doświadczenie w branży i doskonała znajomość klientów korzystnie wpływa na renomę placówki. Dzięki serii szkoleń przeprowadzonych przez dostawcę ekologicznych produktów, firmę Biofutur, pracownicy są również przygotowani do obsługi biokonsumentów. Delikatesy „Eko Turysta” mieszczą się przy głównym deptaku Kielc (na ulicy Sienkiewicza 55).

12]

10-15.indd 12

1/18/11 4:43 PM


W Y POSA Z E N IE

styczen 2011

10-15.indd 13

[13

1/18/11 5:13 PM


A K T U A L N OS C I

Kolporter daje wybór Znany głównie z saloników prasowych Kolporter udoskonala koncepcję sieci sklepów spożywczych. Po zmianie nazwy, wizualizacji i oferty wydaje się ona coraz bliższa ideału.

Mokate bierze się za Lavazzę Od stycznia autoryzowanym dystrybutorem produktów Lavazza w Polsce jest firma Mokate. Dzięki tej współpracy o słynnej włoskiej marce ma się zrobić na naszym rynku naprawdę głośno. Według Włochów za wyborem Mokate na dystrybutora Lavazzy przemawiały silne atuty, jakimi może pochwalić się polska firma: długoletnie doświadczenie w kawowej branży, lansowane przez Mokate tradycje konsumpcyjne rodem ze słonecznej Italii oraz zorganizowana struktura sił sprzedaży, pokrywająca obszar całego kraju. Z nawiązania współpracy z Lavazzą cieszy się również Mokate. – Uruchamia ona dodatkowy impuls do aktywnego kształtowania rynku kawy przez naszą firmę. Jestem przekonana, że Mokate w roli dystrybutora produktów tej marki spotka się z uznaniem ze strony wszystkich partnerów handlowych – mówi Teresa Mokrysz, właścicielka grupy Mokate. Doceniając siłę i atrybuty Lavazzy, Mokate ma zamiar zainicjować marketingową ofensywę, przemawiającą do świadomości licznych amatorów kawy. R E K L A M A

Swoją przygodą ze sklepami spożywczymi Kolporter zaczął od placówek pod nazwą Meta Market, uruchamianych w systemie partnerskim bardzo podobnym do funkcjonującego w salonikach prasowych. W 2010 r. zakończył trwający dwa lata etap testów i zdecydował się na duże zmiany. – Przy Meta Marketach zebraliśmy sporo doświadczeń i postanowiliśmy zaproponować szereg modyfikacji, w tym nową nazwę – Dobry Wybór – i wizualizację – wyjaśnia Mateusz Wiśniewski, wiceprezes Kolportera odpowiedzialny za sieć własną. – W obecnie przyjętej formule sklepy Dobry Wybór są lepiej dostosowane do lokalizacji dostępnych na rynku, zwłaszcza położonych w osiedlach mieszkaniowych. Wprowadziliśmy nowy system motywowania partnerów. Jego głównymi założeniami są: zainspirowanie ich do zwiększenia sprzedaży i przestrzegania wysokiej jakości w prowadzeniu sklepów oraz obsłudze klientów – dodaje. Jeśli chodzi o wizualizację placówek, to jest ona znacznie lżejsza. Dominują jasne kolory, mocno wyeksponowane zostały promocje, widoczne nie tylko wewnątrz, lecz także na witrynach sklepów. Asortyment placówek również uległ metamorfozie. Pojawiły się w nim produkty świeże: wędliny, nabiał oraz pieczywo (także wypiekane bezpośrednio w sklepie) oraz szerszy wybór alkoholi. Kolporter oferuje klientom coraz bogatsze portfolio wyrobów marki własnej Dobry Wybór (obec-

nie obejmuje ono m.in. ogórki, koncentraty, makarony, dania gotowe). Wkrótce będą oni mogli skorzystać z usług dodatkowych, takich jak płacenie domowych rachunków czy zakup biletów na imprezy masowe. Sklepy Dobry Wybór funkcjonują obecnie w Kielcach (3), Radomiu (2) i Warszawie (2). – Liczymy na to, że Dobry Wybór z czasem stanie się ogólnopolską marką. Na razie, ze względów logistycznych, będziemy rozwijać sieć w województwach świętokrzyskim i mazowieckim. Na tym terenie szukamy chętnych do współpracy, dysponujących lokalami handlowymi o powierzchni około 100 m2 – mówi Wiśniewski, nie wykluczając, że w przyszłości sieć z własnej przeistoczy się we franczyzową.

Muszkieterowie rosną w siłę Grupa Muszkieterów zakończyła ubiegły rok mocnym akcentem. W ostatnim miesiącu 2010 r. otworzyła cztery nowe supermarkety Intermarché Super oraz jeden nowy sklep typu „dom i ogród” Bricomarché. W efekcie do Grupy Muszkieterów należą już w sumie 233 supermarkety Intermarché i Bricomarché.

N

owe Intermarché Super otwarte zostały w różnych rejonach kraju. Dwa powstały w województwie dolnośląskim – Trzebnica i Chojnów, i po jednym w pomorskim (Kwidzyn) i wielkopolskim (Zbąszyń). Wszystkie sklepy zbudowano według nowego konceptu, który zakłada całkiem nowy układ sali sprzedaży i ujednoliconą ekspozycję produktów. Obok każdego sklepu zbudowane zostały parkingi mogące pomieścić po kilkadziesiąt samochodów.

Z kolei nowy supermarket Bricomarché otwarto w Rawie Mazowieckiej w województwie łódzkim. Dysponuje on 15 000 artykułów budowlanych i dekoracyjnych. Grupa Muszkieterów sukcesywnie poszerza też sieć stacji benzynowych. Kolejna (29.) została otwarta w Dąbrowie Górniczej w województwie śląskim. W ten sposób Grupa umocniła się na pozycji rynkowego wicelidera wśród firm posiadających przysklepowe stacje paliw.

14]

10-15.indd 14

1/18/11 6:55 PM


WY POSA Z E NIE

styczen 2011

10-15.indd 15

[15

1/18/11 4:43 PM


TEMAT N U M ER U

s amoc h od y d os tawcz e

Przyciągnij klienta nowymi usługami Nikt nie ma wątpliwości – konkurencja pomiędzy sklepami jest coraz bardziej zażarta. Niższa cena produktów czy profesjonalna ekspozycja towarów już czasem nie wystarczą, by przyciągnąć klientów. Konieczne jest wprowadzenie nowych usług, które sprawią, że nasz sklep stanie się bardziej atrakcyjny dla odwiedzających. Postanowiliśmy zaprezentować kilka z takich niestandardowych rozwiązań, pokazując przy okazji, ile mogą one kosztować. Sprzedaż przez internet Najtańszym rozwiązaniem, aby poszerzyć grupę klientów, będzie uruchomienie sklepu internetowego. Oczywiście, o ile jest ktoś w firmie, kto ma zapał i dość dobrze porusza się w globalnej sieci. Nie należy zniechęcać się do tego pomysłu już na starcie, bo nawet

wśród sprzedawców (szczególnie tych młodszych) są „maniacy” komputerowi, dla których uruchomienie sprzedaży w „necie” nie będzie problemem. A możemy zyskać zaangażowanego pracownika, który poczuje się doceniony i związany z firmą, bo pozwoliła mu awansować na „szefa sklepu w sieci”.

Internet za grosze

U

ruchomienie sprzedaży internetowej w sklepie może nic nie kosztować, o ile sami mamy do tego smykałkę. Wystarczy ściągnąć z internetu bezpłatny szablon sklepu internetowego, wkleić go na naszą stronę i zacząć fotografować produkty. Po wstawieniu cen czekamy na telefony lub e-maile z zamówieniami. W wersji płatnej, ale tańszej (ok. 2,5 tys. zł) już

sami nic nie musimy. Wystarczy tylko wyjmować pieniądze z kieszeni. Dostajemy bezterminową licencję na oprogramowanie, a specjaliści stworzą nam projekt graficzny sklepu. Dodatkowo możemy dostać bezpłatną konsultacją przez pierwszy rok. Koszt inny – to wynajęcie serwera. Wersja najdroższa (10–15 tys. zł) polecana przez prowadzących już sklepy internetowe, to zdanie się na pomoc fachowców. Arkadiusz Łukasiak, który jest twórcą stron i sklepów w sieci, twierdzi, że trzeba jeszcze doliczyć inne koszty. – Nie można zapominać o szkoleniu pracownika, który będzie zmuszony na bieżąco wstawiać opisy, zdjęcia czy ceny. To przynajmniej miesiąc dodatkowej pracy. Dochodzi jeszcze próbne uruchomienie systemu i bieżące usuwanie problemów. Łącznie trzeba na uruchomienie poświęcić przynajmniej trzy miesiące – mówi Łukasiak.

0 zł – 15 tys. zł może kosztować uruchomienie sprzedaży w internecie

Sprzedaż internetowa może przynosić duże dochody, dużo zależy jednak od lokalizacji. Jeden ze sklepów w podwarszawskiej miejscowości Wesoła osiąga niemal połowę obrotów dzięki takiej formie sprzedaży. Wśród półek prawie zawsze krąży z koszykiem sprzedawca, wybierając asortyment do zapakowania dla internetowych klientów.

Kasy samoobsługowe Ciekawą nowinką na rynku są kasy samoobsługowe. Do niedawna kojarzyły się z hipermarketami i może dlatego niewiele mniejszych sklepów się nimi interesowało. Okazuje się jednak, że nie są one bardzo drogie, a potrafią z czasem zauważalnie zmniejszyć koszty funkcjonowania sklepu. Czas pracy sprzedawcy, który do tej pory musiał siedzieć przy kasie i czekać na klienta, można spożytkować w inny sposób. Tym razem to kasa „poczeka” na klienta, a pracownik może w tym czasie np. rozkładać towar na półkach. Jeżeli klient nie poradzi sobie z„nowoczesnym systemem”, kasa zaalarmuje i sprzedawca-kasjer może podejść i obsłużyć klienta w tradycyjny sposób.

16]

16-19 temat miesiaca.indd 16

1/18/11 7:10 PM


TEMAT NU M E RU

20 tys. zł tyle trzeba wyłożyć na najprostszą kasę samoobsługową

Kasa bez kasjera

S

pecjaliści twierdzą, że jedna kasa w średniej wielkości sklepie powinna się zwrócić po 6 miesiącach. Koszt maszyny wraz z instalacją w najprostszej wersji zaczyna się od około 20 tys. złotych. Kasy weryfikują produkt poprzez kod kreskowy, dodatkowo także na podstawie wagi. Komunikaty typu „zapłać”, „następny produkt” mogą być wyświetlane na ekranie lub wypowiadane przez nagranego spikera. Kasa to konstrukcja modułowa, można wybrać sporo funkcji i dowolnie je konfigurować. Cena zależy od liczby tych „modułów”. – Sporo klientów zastanawia się, czy wybrać płatności gotówkowe, czy bezgotówkowe. Od razu wyjaśniamy, że banknoty i monety bardzo podwyższają koszt kasy samoobsługowej – wyjaśnia Marian Cichoń z firmy Jantar, specjalizującej się w technice sklepowej. Firma zapewnia serwis (płatny dodatkowo). Nie jest to jednak usługa, z której trzeba korzystać.

Terminale do wszystkiego

T

erminale akceptujące karty płatnicze, drukujące potwierdzenia doładowań pre-paid i akceptujące rachunki są coraz popularniejsze. Dzierżawa urządzenia kosztuje kilkanaście złotych miesięcznie. Wystarczy około stu operacji, aby wkład się zwrócił. Kolejne to już czysty zysk. Firmy wprowadzające na rynek terminale zarabiają na każdej operacji. Pobierają od 2 do 5 proc. z każdej transakcji kartą płatniczą (Visa, MasterCard), w przypadku sprzedaży doładowań

do telefonii komórkowej to sklep dostaje prowizję od obrotu (nawet 5 proc.). Umowy na konkretny procent są indywidualnie negocjowane – liczy się m.in. prognozowany obrót. Na tych samych terminalach można także przyjmować płatności np. za energię czy usługi telekomunikacyjne. Jak podaje firma Kolporter, w 2009 r. już co piąty rachunek domowy był płacony za pośrednictwem terminali w placówkach handlowych. Potencjał tego segmentu rynku jest ogromny – rok temu Polacy opłacali miesięcznie średnio 90 milionów takich rachunków, dwa razy więcej niż pięć lat temu. Z każdego rachunku opłaconego w terminalu wielofunkcyjnym Kolportera właściciel placówki handlowej otrzymuje prowizję – od 4 do 56 groszy. Jej wysokość zależy od liczby realizowanych transakcji oraz indywidualnej umowy. Obsługa płatności rachunków poprzez terminal Kolportera jest prosta i zajmuje niewiele czasu.

60 zł tyle wynosi miesięczna dzierżawa jednego terminala

styczen 2011

16-19 temat miesiaca.indd 17

[17

1/18/11 7:10 PM


TEMAT N U M ER U

s amoc h od y d os tawcz e

Karty lojalnościowe

Zbliżeniowa karta Visa: alternatywa dla gotówki

Bardzo popularnym sposobem na przywiązanie klienta do sklepu są karty lojalnościowe. Rozwiązanie znane początkowo głównie ze stacji benzynowych, wkracza z rozmachem do sklepów. Szeroko otwarte drzwi zapewniają mu ceny – jedna karta może kosztować tylko kilka złotych, a zysk z lojalnego klienta – bezcenny. Trzeba jeszcze doliczyć oprogramowanie, ale firmy instalujące starają się oprogramowanie dostosować do kas, jakie ma sklep. Jedna maszyna kasuje bowiem i nalicza równocześnie punkty, a klient tylko płaci!

my te twardo trzymają prowizje, sięgające nawet kilku procent od obrotów.

Karty kredytowe

Inwestować czy nie?

Nie do przecenienia są terminale do obsługi kart kredytowych. Klienci polskich sklepów i kiosków posiadają już 33 miliony kart płatniczych, a liczba transakcji z ich wykorzystaniem wzrosła w 2010 roku o ponad 7 proc. Wartość zakupów dokonanych za pośrednictwem „plastikowych pieniędzy” zwiększyła się o blisko 10 proc. I nadal będzie rosła (dane za firmą Kolporter). A to nie wszystko, co potrafią nowoczesne terminale. Jedno urządzenie może przyjmować płatności kartami Visa czy MasterCard, ale przy jego pomocy sprzedamy także doładowanie pre-paid do telefonii komórkowej i przyjmiemy zapłatę rachunku za energię. Trzeba tylko negocjować z dostawcami urządzeń (m.in. Kolporter czy też First Data Polska – dawniej Polcard). Fir-

Czy warto podjąć tego typu inwestycje? Każdy detalista musi odpowiedzieć sobie sam. Jednak musi też pamiętać, że przy obecnej morderczej rywalizacji, jaka panuje na rynku, trzeba nie lada wysiłku, by pozostać konkurencyjnym. Dlatego jeśli chcemy, by nasz sklep stałsię bardziej atrakcyjny dla klientów, inwestycja w nowe usługi może okazać się nie tyle rozwiązaniem opcjonalnym, co wręcz koniecznością. Bez nich może okazać się bowiem, że zamiast się rozwijać, nasz biznes zaczyna staczać się w anachroniczność. A tego chcielibyśmy wszyscy uniknąć. MARIUSZ POLIT

600 zł To minimalna kwota, jaką trzeba przeznaczyć na wprowadzenie kart lojalnościowych

Liczba zbliżeniowych kart Visa wydanych w Polsce przekroczyła milion, a w 2011 r. takie karty znajdą się w ofercie kilkunastu kolejnych banków. Zbliżeniowa karta Visa to wygodna, szybka i bezpieczna alternatywa dla gotówki. To nowy sposób zapłaty za codzienne zakupy o niskiej wartości (do 50 złotych) – łączący zalety kart z mikroprocesorem z technologią łączności bezprzewodowej bliskiego zasięgu – szczególnie przydatny w miejscach, gdzie ważna jest szybkość dokonywania transakcji. Przy płatności zbliżeniowej nie ma potrzeby podawania karty sprzedawcy, przeciągania jej przez czytnik, wprowadzania kodu PIN czy składania podpisu na wydruku. Wystarczy jedynie zbliżyć kartę do specjalnego, „zbliżeniowego” czytnika. To najszybszy sposób płatności kartą, wiele razy szybszy niż płatność gotówką. Sama płatność trwa krócej niż sekundę, a cała transakcja raptem kilka sekund – szybko, prosto i wygodnie. Placówki akceptujące zbliżeniowe karty Visa są sukcesywnie oznakowywane specjalnymi naklejkami informującymi o tej nowoczesnej formie płatności, a ich adresy można najszybciej znaleźć w wyszukiwarce na stronie www.visa.pl, korzystając z mapy lub listy. Po to, by zacząć akceptować płatności dokonywane zbliżeniowymi kartami Visa, wystarczy skontaktować się z jedną z firm obsługujących tę formę płatności: Elavon, eService, First Data Polska, Kredyt Bank, Polskie ePłatności oraz SIX Pay.

Lojalność na kartę Wbrew pozorom to łatwy i niedrogi sposób na pozyskanie stałych klientów. Karta plastikowa z kodem kreskowym będzie nas kosztowała maksymalnie 3 zł. Na rynku jest dużo firm, które chętnie zajmą się wprowadzeniem kart lojalnościowych i całym związanym z tym zamieszaniem. Trzeba tylko wybrać odpowiednią i wynegocjować dobrą cenę. Podstawową sprawą będą karty, które z nadrukiem logotypu/ nazwy naszego sklepu wydamy klientom. Karty w uproszczonej wersji mają kod kreskowy, po którym zidentyfikujemy osobę (nazwisko klient może wpisać sam). Przyznawane klientom punkty będą tylko w systemie komputerowym

sklepu, nie ma więc możliwości, że klient samodzielnie kilka sobie doda. – Najprostsze karty, współpracujące z kilkoma modelami kas fiskalnych, popularnych w sklepach, będą kosztowały ok. 3 złotych. Trzeba zamówić jednak partię przynajmniej 200 sztuk. Czas oczekiwania na nie to maksymalnie trzy tygodnie – mówi Izabela Rapacz z firmy Unicard. Przy zamówieniu większej liczby cena za sztukę jeszcze spadnie, ale jak mówią w firmie Unicard, klienci decydują się zazwyczaj na kilkaset sztuk. Do kart potrzebne będzie jeszcze oprogramowanie, którego cena zawsze jest negocjowana oddzielnie z każdym sklepem. Suma zależy m.in. od liczby kas fiskalnych. Oprogramowanie jest najczęściej z licencją bezterminową.

118] 18 8]

16-19 temat miesiaca.indd 18

1/18/11 5:00 PM


TEMAT NU M E RU

styczen 2011

16-19 temat miesiaca.indd 19

[19

1/18/11 5:00 PM


. WYPOSAZENIE

s amoc h od y d os tawcz e

Specjalnie dla Zycia Handlowego

_ { Grażyna Wolszczak } _

Dla mnie liczy sie, wygoda Pani Grażyno, jak gwiazdy robią zakupy? – Nie wiem jak gwiazdy, ale mogę opowiedzieć, jak ja robię. Jednak będę się upierać, że jest pani gwiazdą! – No dobrze. Dziękuję. (śmiech) A o jakie zakupy chodzi? Spożywcze – takie, które zapełniają lodówkę, spiżarnię… – No cóż, do tej pory stosowałam system zakupów dwa razy w tygodniu. Jechałam do pobliskiego supermarketu i tam zapełniałam koszyk niemal po sufit... Kiedyś najwygodniej było mi robić zakupy w warszawskiej Reducie, natomiast teraz bliżej mam do Carrefoura w Arkadii, ale niestety jest przerażający!

Czy piękne kobiety, które znamy z ekranów kin i telewizorów – te, które podziwiamy i czasem wręcz podglądamy – chodzą na zwykłe, codzienne zakupy? Czy kupują mąkę, makaron i mleko? Czy takie gwiazdy w ogóle jedzą? Postanowiliśmy to sprawdzić. Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do Grażyny Wolszczak – jednej z najpopularniejszych polskich aktorek.

Dlaczego? – Bo jest bałagan. Nie mogę się odnaleźć w natłoku produktów, które leżą porozrzucane na półkach. Dla mnie to frustrujące. Takie zakupy nie są wygodne, a już na pewno nie są przyjemne. Dlatego teraz robię zakupy w Piotrze i Pawle i jestem zadowolona. Chodzi też o wyższą jakość produktów? – Niekoniecznie. Liczy się dla mnie wygoda. Poruszanie się po działach jest może bardziej intuicyjnie i chyba, przyznaję, jest tam też trochę ładniej. Po prostu wszystko mi tam odpowiada: obsługa, ekspozycja towarów… Dobrze się w tym sklepie czuję. Chociaż, niestety, warzywa są tam tak samo lekko przywiędnięte jak w innych supermarketach. Ale może to ze względu na porę roku. Pod tym względem chyba bardziej sprawdzają się małe prywatne podblokowe sklepiki? – No właśnie niekoniecznie. Nigdy nie znalazłam takiego miejsca, w którym nie byłoby z tym kłopotu. Właściwie chyba tylko na dużych halach targowych można znaleźć dostawcę przywożącego naprawdę świeże warzywa. Chyba już tylko w takich miejscach warzywa i owoce wyglądają, pachną i smakują tak, jak powinny.

Na targowiskach kupuje pani tylko warzywa czy także przysłowiowe jaja od baby? Szuka pani produktów świeżych, bardziej ekologicznych? – O tak, przyglądam się wszelkim stoiskom „eko” i czasem coś kupuję. Szczególnie wędliny. O ile są w rozsądnej cenie, co się niestety rzadko zdarza. A targowiska… nie mam na to czasu. Są zbyt daleko. Wygodniej mi pójść do pobliskiego sklepu. A co pani sądzi o zakupach przez internet? Oszczędność czasu? Wygoda? – Raczej odwrotnie. Nigdy nie robiłam takich zakupów, ale opowieści znajomych, którzy dostawali nie to, co zamówili, a to nie taki serek, a to w ogóle coś nie przyszło… zwyczajne mnie zniechęcają. Wolę pójść właśnie do Piotra i Pawła, tym bardziej że jest niemal pod moim domem, i wybrać z półek dokładnie to, czego potrzebuję. Więc znów – tak jest dla mnie wygodniej i wbrew pozorom pozwala oszczędzić więcej czasu, bo niczego nie muszę reklamować, zwracać czy wymieniać. No dobrze, załóżmy, że już pani w sklepie przeszła między półkami, ma pełen koszyk i staje przy kasie. A tam kolejka, bo ktoś płaci rachunki za prąd, za elektryczność albo doładowuje telefon? Złości się pani? – Nie. Uważam, że to dobry pomysł, choć sama korzystałam z tego tylko kilka razy. Kasy są wtedy specjalnie oznaczone i jeśli ktoś nie chce się denerwować, może pójść do innej. Te dodatkowe usługi to w sumie jest wygoda. Wygoda, jednak korzystała pani z tego tylko kilka razy…? – No tak… bo jednak łatwiej jest mi płacić rachunki przez internet. Spokojnie, w domu, przy kawie… Zakupów nie załatwiam w ten sposób, ale rachunki – owszem. Rozumiem jednak, że ktoś może nie mieć dostępu do internetu i wtedy chyba lepiej jest dla niego zrobić to w sklepie, przy kasie, przy okazji codziennych zakupów, niż wystawać w długich kolejkach na poczcie, na którą specjalnie trzeba w tym celu iść. rozmawiała KARINA KISIEL fot. Karolina Poryzała

20]

20-21 wolszczak.indd 20

1/18/11 4:48 PM


. WYPOSAZENIE

styczen 2011

20-21 wolszczak.indd 21

[21

1/18/11 4:48 PM


R A P O RT Z R EG I ON U

w oj ew od ztw o p odlask ie

Region żyjący h W Podlaskiem naprawdę żyje się z handlu. Tylko w Białymstoku na niewielkim odcinku ulicy osiedlowej naliczyliśmy pięć sklepów ogólnospożywczych, punkt z wędlinami i mięsem oraz drogerię. Wszędzie byli klienci. Tymczasem duże supermarkety potrafią straszyć szybami zasłoniętymi kartonem.

E

ksperci od lat alarmują, że w Polsce systematycznie spada liczba małych sklepów. Jednak województwo podlaskie zdaje się przeczyć tym prognozom. Pytani przez nas hurtownicy, którzy obsługują drobny handel w regionie, są przeciwnego zdania. Przekonują, że liczba sklepów z roku na rok rośnie, zwiększają się też zamówienia. Na nic promocje w gigantach typu Auchan czy sprytne oferty w Biedronce. Ludzie tam jeżdżą, ale ciągle pamiętają o wiejskich czy osiedlowych sklepach.

Rodzinny biznes na wsiach By zrozumieć fenomen popularności handlu w województwie podlaskim, wjeżdżając na jego teren warto przyjrzeć się wsiom. Zwłasz-

cza sklepom i sklepikom w tych najmniejszych miejscowościach. Znajdują się one najczęściej w prywatnych domach, z wydzieloną częścią dla handlu, rzadziej w byłych spółdzielczych budynkach, które wyróżniają się charakterystycznym klockowatym kształtem. Zwracają w nich uwagę przede wszystkim reklamy lokalnego browaru, czyli Łomży. Co najbardziej zaskakuje, to ogromna liczba punktów handlowych. W malutkiej wiosce, gdzie samych domków można naliczyć ledwo kilkadziesiąt, potrafią działać nawet trzy sklepy. – Tak tutaj jest, ludzie potrafią bardzo ekonomicznie prowadzić ten biznes. Co ciekawe, z jednego sklepu utrzymują się całe rodziny – mówi Mirosław Biegański, kierownik ds. dystrybucji w hurtowni DEF.

Oszczędności na sprzęcie i asortymencie Na wsiach prowadzenie sklepu to wyjątkowo ciężki biznes (wszyscy klienci to sąsiedzi i znajomi, nieśmiertelna sprzedaż „na zeszyt”, długi nie do ściągnięcia). – Mimo to ludzie sobie radzą. Nie zawsze jest to proste, ale można z tego żyć. Tym bardziej że również promocje staramy się dostosowywać do tego typu placówek. Muszą one być inne niż dla dużych sklepów – mówi kierownik ds. dystrybucji DEF i dodaje, że również dostawy nie są limitowane. – Dowieziemy towar wart nawet kilkanaście złotych – przekonuje Biegański. W tych sklepach nie uświadczy za to krajalnic do wędlin czy dużego wyboru słodyczy. Będzie natomiast oferta pieczywa z kilku

22]

22-27 raport z regionow.indd 22

1/19/11 3:25 PM


RA PORT Z RE GION U

y handlem piekarni i dużo serów, jogurtów i kefirów. To wszystko z lokalnych mleczarni i piekarni. – Jesteśmy dla naszych klientów. Kupują podstawowe produkty i my je zamawiamy z hurtowni – potwierdza Magdalena Choińska ze sklepu Perełka w miejscowości Zambrzyce Króle.

Zatrzęsienie osiedlowych sklepów Podobnie jest również w miastach, jak na przykład w Sokółce. Znajdujące się tam zakłady produkujące stolarkę okienną ciągle są w dość dobrej kondycji i dają zatrudnienie sporej liczbie miejscowych. Nic więc dziwnego, że tuż przy nich wybudowało się Tesco. I choć nie narzeka na brak klientów, jednak nie wpłynęło to na zmniejszenie liczby małych sklepów

w centrum miasteczka, w którym aż się od nich roi. Jadąc do Sokółki umówieni byliśmy na rozmowę w sklepie ogólnospożywczym pod adresem Osiedle Centrum 20. Jakież było nasze zdziwienie, gdy na miejscu okazało się, że w dużym bloku pod tym adresem działa aż pięć sklepów! Wszystkie mają klientów, są zadbane, a właściciele zatrudniają nowych sprzedawców. Ale to niejedyne zaskoczenie. Jeszcze bardziej tłoczno jest bowiem przy głównych ulicach przelotowych. Tu małe sklepiki sąsiadują z dużymi supermarketami – Jaskółka jest niedaleko Biedronki. – U nas kupują nie tylko miejscowi. Przy trasie zatrzymują się ludzie zza wschodniej granicy – komentuje sprzedawczyni w jednym ze sklepów. Jej słowa potwierdza spojrzenie

2987

tyle nowych firm zarejestrowano w ubiegłym roku na Podlasiu

na tablice rejestracyjne aut pod sklepami – spora część z nich ma białoruskie oznaczenia.

Białystok PSS-em stoi O tym, że Podlaskie nie upodobniło się do reszty kraju, świadczy sytuacja Białegostoku – największego miasta regionu. Tutaj tzw. drobny handel mocno się trzyma. Na razie galerie nie są w stanie odciągnąć klientów od małych sklepów. Dobitnie pokazuje to przykład Galerii Podlaskiej – nie ma w niej klientów, nie ma też najemców. Straszą za to puste boksy przysłonięte papierem. Co prawda Galeria Alfa – mieszcząca się w przebudowanych zakładach w centrum miasta – jest pełna ludzi. Sporo jest też klientów w Galerii Białej, ale nie są to takie tłumy, jak w innych regionach Polski. Na Podlasiu króluje PSS Społem Białystok, który oprócz sklepów ma własne piekarnie, kompleks gastronomiczny w centrum miasta, a nawet własną wytwórnię wędlin i garmażu. – Liczba klientów PSS Społem nie spada. Także średni koszyk zakupowy rośnie z miesiąca na miesiąc – mówi Lilianna Wiśniewska, kierownik działu marketingu z PSS Społem Białystok. Firma jest gigantem na rynku. Ma nie tylko sklepy, ale też hurtownie, z których korzysta

styczen 2011

22-27 raport z regionow.indd 23

[23

1/19/11 3:25 PM


R A P O RT Z R EG I ON U

w oj ew od ztw o p odlask ie

duża część małych sklepików. Ponadto prężnie d działają tutaj Tradis i wspomniany już DEF. W mieście są oczywiście duże hipermarkety – dwa dw wa Auchan i kilka dyskontów. Jednak zdaniem m Mirosława Biegańskiego nie przeszkadzająą one małym sklepom w rozwoju. – Monitorujemy toruj emy sytuację. Nie widzę jednak zmian na rynku u sklepów spożywczych – podsumowuje.

U NAS SCHODZĄ GŁÓWNIE ŁÓWNIE POPULARNE MARKI Małgorzata Polecka, szefowa stoiska warzywno-nabiałowego w sklepie Lewiatan: – Oferujemy sporo popularnych marek jogurtów, ale ludzie wybierają te reklamowane, czyli Danone, Bakomę czy Zotta. Podobnie jest z resztą nabiału. Na stoisku mam też makarony – klienci preferują Lubellę, ellę, ale sprzedajemy także makarony marki własnej Lewiatana. W dziale mam też napoje – tutaj króluje nieśmiertelmiertelna Coca-Cola, to jest związane z dużą liczbą reklam. Sprzedajemy także sporo soków i napojów Tymbarka, mbarka, Hoopa. Owoce i warzywa przywoziLEWIATAN MIEŚCI SIĘ PRZY UL. ZACHODHODmy z lokalnej giełdy, nie ma w tym NIEJ, BLISKO CENTRUM BIAŁEGOSTOKU, KU, dziale żadnych rewelacji – sprzedają TUŻ PRZY DUŻYM SKUPISKU BLOKÓW. W. się jabłka, w sezonie mandarynki i pomarańcze. Warzywa ludzie biorą W ODLEGŁOŚCI KILKUSET METRÓW do przygotowywania obiadów – najDZIAŁA PIĘĆ KONKURENCYJNYCH częściej marchew, pietruszkę, cebulę.

SKLEPÓW OGÓLNOSPOŻYWCZYCH.

Autobusy z Białorusinami Na Podlasiu kwitnie też handel ze wschodnim sąsiadem. Duża część sklepów jest bardzo dobrze przygotowana na kontakty z Białorusinami. W tego typu placówkach na najlepszych miejscach nie eksponuje się pieczywa, nabiału czy batoników. Ustawione są za to zgrzewki kawy, cukru, makaronów czy przypraw, po które z chęcią przyjeżdżają klienci zza Bugu. Potwierdzają to karteczki z rosyjskimi napisami przy cenach. Innym miejscem handlu są targowiska. Jedno z nich położone jest tuż za Sokółką, w kierunku na Białystok. Przy nim usadowiło się kilka sklepów m.in. z artykułami

CHLEB, PIWO I WĘDLINY Magdalena Choińska, sprzedawczyni, córka właścicieli sklepu Perełka: – Naszymi klientami są przede wszystkim mieszkańcy okolicznych wiosek. Przyjeżdżają po podstawowe zakupy, często odwiedzają nas w trakcie prac polowych. Mamy wygodne położenie, przecięcie trasy Warszawa – Białystok z drogą lokalną. Latem sprzedajemy dużo napojów i produkty na drugie śniadanie. Zimą jest mniejszy obrót, ludzie przychodzą do nas po chleb, jakieś wędliny, ale też piwo. Sprzedajemy głównie Tyskie, Żubra. Wzięcie ma też Łomża, ale ta marka nie jest tak popularna, jak w poprzednich latach. Choć Łomża produkowana jest niedaleko, to klienci zwracają uwagę na reklamy, a w tej konkurencji zdecydowanie wygrywa Żubr i Tyskie. Po duże zakupy dużo ludzi jeździ do Zambrowa. Nie da się ukryć, że tamtejsza Biedronka zabiera nam trochę klientów, ze względu na niższe ceny. To samo piwo, co u nas, w tej samej butelce, potrafi być o złotówkę tańsze. Ludzie dowiadują się z gazetki i jadą „na promocję”. Przy okazji kupują inne produkty. Sprzedajemy chleb z czterech piekarni (dwie z Rutki, z Zawad i z Łomży) – ludzie mają różne upodobania i trzeba się do nich dostosować. Mamy makarony Lubelli, ale też popularna jest u nas marka Goliard. Sprzedajemy sporo ciastek na wagę – między innymi z wytwórni Bołkun z Wasilkowa, sporo wędlin. Tych ostatnich nie kroimy na plasterki, ludzie tutaj nie są przyzwyczajeni do takich zakupów. Kupują najczęściej całe paczkowane kawałki – najczęściej z firmy JBB. Sporo schodzi także przypraw – głównie Kamis, jogurtów już mniej – mamy markę Danone. Zaopatrujemy sklep w kilku hurtowniach – towar dowożą do nas z Łomży, ale też nawet z Mazowsza (hurtownie Waspol, Ostrów Mazowiecka oraz Warmet, Łochów).

SKLEP WIELO LOBRANŻO WY PEREŁK ZNAJDUJE SI A Ę W MIEJSC OWOŚCI ZAMBRZYC E KRÓLE. ST OI TUŻ OBO TRASY BIAŁY K STOK – WAR SZAWA. DZIAŁA OD OKOŁO DZIE SIĘCIU LAT.

24]

22-27 raport z regionow.indd 24

1/19/11 3:25 PM


RA PORT Z RE GION U

STAWIAMY S TAWIA AMY NA NA RYBY RYBY I PRODUKTY REGIONAL REGIONALNE Barbara B Ba arb rbar barra Tu Tumiel, umi m el e , sp ssprzedawca-kasjer rzzed dawca wca-kasjer sklepu Groszek:: – W zw związku wiązku z olbrzymią olbrzym olbr zy ią konkurencją k kurenc ko kon enc nccją w sąsiedztwie ncj sąsiedz sąsi edzztwi t e naszego sklepu, nie sprzedajemy d aj y warzyw, ajemy warzy rzyw, w, owoców ow ó ani też teżż wędlin węd ęęd dlin i mięs. Świetnie Św etnie natomiast idą u nas ryby, Świ dostarczane d dos tarcza za m.in. z hurtowni R za zane Rekin. ekin. ek eki n Pieczywo mamy m y zawsze świeże, dowożone mam ma 3 razy 3–4 raazyy dziennie. d enn dzi n ie. Chleb nn Chle i bułki b ki dostarcza bu buł dos osstar ta cza c nam piekarnia piek e arnia Społem – Powszechna SSpółdzielnia Sp półdz p d iel elnia n Spożywców nia ni Spoży Sp o wcó có ów w Sokółce. Sokół So kó ce. e Rano Rano a najlepiej najle lepie p j schodzi pieczywo, nabiał. JJogurty, Jog og o urt urty, y sery, y, ser erry, y, serki, serki ma masło – lud masło ludzie u ziee sz szuka szukają ukają uka ją mar m ma marek ekk reg re regionalnych ionalnych i dlatego staramy się s wyraźniej si wyraź wy raź aźźniejj eksponować aźnie ekspono eksp ksp sponować wać je w ch chłodz chłodziarkach. ziar ia kacch. Podstawą Pod Pod są produkty z naszej sokólskiej sokóls lsskkie kiie i j Spółdzielni Spół pó ó dzi ółdzi ziiel el i Mleczarskiej eln Mleczarski kiejj Somlek. S lekk. Ale Som Ale l mamy mam my też też Danone czy Bakomę. Sprzedajemy Spr rzed ed daje ajemy my dużo dużo produktów prod rodukt u ów w chemicznych c mic che m zny znych c – do o sprzątania sp ątania mieszkań, a także sprz alkoholi alkoho ho oli li i piwa. piwa i a.. Naszym Naszym Nasz ym głównym g ówny głó ów wn nym dostawcą n dost ostawc awcąą jest jest hu hurto hurtownia r wnia DEF z Białegostoku W ku. ku Ws Współpraca spół pó praaca z n pó nimi im je imi jest st bar bardzo rdzo zo o dobra, dobra rraa, w pr p przypadku zypadkku takiego takiego sklepu jak nasz (osiedlowego, (osied dlow owego, o niedużym ow niedu ni edu dużym du m metrażu) me u) trzeb trzeba zeb ba m mieć ieć ećć zaufanie zaaufa zaufa fanie nie ni n iee do d dostawcy. Dostarcza d nass to do ttowar war ta także kże hu h hurtownia rtowni niaa Borowski-Borowski ni Boro orowsk wsski-B w ski-B sk ii---B Boro orowsk w i z okolic okkol olic Białegostoku, piwo bierzemy bierze bie rzemy my z Such SSuchowoli. u owo oli. l Ce C Ceny ny mam mamy my rraczej acz czej atr cz at atrakcyjne akcyjnee – pr przy takiej konkurencji inaczej ina nacze czeej n nie ie moż można żna n –p popularna o larna kaw opu kawa wa zzbożowa b żow boż owaa kosztuje o uj u nas n 2 zł, a makarony Lubella Lubell Lub ellla – chętnie chętn ętnie ie kupowane k owa ku kup w ne – 3,8 3,88 zł. zzłł Mamy Mam je w dużym duży żyym wyborze wybo y rze – od spaghetti yb po rurki. ki.i.. W skl sklepi sklepie epiee n naa zmia zzmianie miaanie niie są dw dwiee os oso osoby, soby, y sp sprzedajemy cz część produktów samoobsługowo, moobsł moo bsługo ugowo, wo cz wo, część ęęść śćć – mię m między i dzy innym innymi y i alko alkohol, ko oh hol ol, h herbatę, erbatę, kawę – zza lady. Średni koszyk kos zyk naszego nasze na s go o kli kklienta kl ient en ntta tto o 20–3 220–30 0 0 złot złotych. ło ych. Ze Ze sklepu skle klepu p korzystająą raczej raczej okoliczni mieszkańcy. m mi mie szk zkańc ańc ań ńccyy.. P Przejezdni rzejezdn zdn ni do do nas nie tr trafiają – prz przy rzyy głów rz ggłównych łównyc nycch d drogach rog oggach a jest bowiem ac innych one towar ssporo sp spo oro o in inn n ych sklepów ów w i tto oo ne mają towa w r dla turystów. tur urrystów.

spożywczymi. Wieczorem na terenie targowym już dawno nikogo nie ma, uprzątnięto nawet śmieci, tymczasem sklepy nadal działają. Obok, na niewielkim parkingu, stoi kilka samochodów z białoruskimi tablicami rejestracyjnymi. To typowe miejsca „obsługi” dla sąsiadów ze Wschodu. O Białorusinów walczą też hipermarkety, które nie przebierają w środkach, by przyciągnąć do siebie jak najwięcej klientów z kraju Łukaszenki. – Nasza konkurencja wysyła wręcz darmowe autobusy na Białoruś. Przywożą klientów prosto na parking Auchan, po zakupach odwożą za wschodnią granicę – mówi przedstawicielka sieci handlowej z Białegostoku. Gra jest warta świeczki, gdyż od stycznia tego roku wizy wjazdowe dla Białorusinów są darmowe. Jeszcze w ubiegłym roku należało zapłacić za nie około 50 zł, a i tak rocznie wydawano około 50 tys. wiz. Jak będzie w tym roku? – Na pewno lepiej. Wszyscy na to liczą – mówi Mirosław Biegański.

Kupują swoje Jest takie powiedzenie, że najpotężniejsza gospodarka w Europie – czyli niemiecka – jest silna dzięki temu, że nasi zachodni sąsiedzi zawsze w pierwszej kolejności wybiorą rodzimy produkt. Podobnie można powiedzieć o mieszkańcach regionu podlaskiego. W Sokółce na półce lady chłodniczej króluje nabiał z lokalnej Powszechnej Spółdzielni Spożywców. Choć widać też produkty Bakomy

SKLE SK LEP LE P GRO GROSZE GR OSZEK S K DZIAŁA NA OBR RZ ZEŻA ZEŻ EŻAC ŻACH ACH CH DUDU Ż ŻEGO OSIE OS DLA BLOKÓW, PRZY JEDNEJ Z GŁÓWNYCH DR DRÓG SOKÓŁKI. NA DWÓCH PIERZEJACH BUDYNKU USYTUOWANYCH JEST AŻ PIĘĆ SKLEPÓW Z ARTYKUŁAMI SPOŻYWCZYMI: GROSZEK, FAMILIJNY, EDEN, MIĘSNO-WĘDLINIAR SKI RZEŹNIK ORAZ OWOCOWO-WARZYWNY.

CZEKAMY C ZEKA AMY KLIENTÓW NA AK LIENTÓW CAŁĄ CA AŁ Ą DOBĘ DOBĘ Beata Be eatta Tekień, Teki Te kiień eń, kier eń, k ki kierownik ier erow row ownik hal hali cash and carry DEF: – Nasza Nasz N za hala hal ala jest jest otwarta otwartta całą całą ał dobę d bę i tak naprawdę do napr ciągle pełna klientów. Właściciele sklepów mają czas na zakupy po zamknięciu zaamkn mknięc ęciu u sklepów, sklepó skl e w, a te często d działają do ostatniego klienta. Mamy stałych bywalców, którzy potrafią naw potrafią nawet uma um umawiać w ć się na pogaduszki w hali. Latem rozstawiamy krzesła, na zewnątrz jest parasol i wia Przy wejściu mamy dział produktów sezonowych (ostatnio były dużo osób z tych udogodnień korzysta. Prz to produkty świąteczne), dział alkoholowy tteż jest blisko wejścia, ale oddziela go od głównej hali specjalny parawan. Nad każdym produktem jest aktualna cena & CARRY Towar – brutto i netto, co jest dość ważne dla klientów. klie HALA CASH MIEŚCI SIĘ w hali jest ułożony tematycznie, czyli słodycz słodycze, przyprawy, FIRMY DAF J napoje. Mamy też specjalne regały, przeznaczone przeznac dla konHANDLOWE PRZY ULICY wynegocjowane kretnych dostawców – jest to rozwiązanie wy OKU. W BIAŁYMST przez firmy z naszym zarządem. ZYSTA

IE KOR REGUL ARN NTÓW. ŁO 700 KLIE O K O J IE N Z styczen 2011

22-27 raport z regionow.indd 25

[25

1/19/11 3:26 PM


R A P O RT Z R EG I ON U

w oj ew od ztw o p odlask ie

INTEGRUJEMY HANDLOWCÓW Mirosław Biegański, kierownik ds. dystrybucji hurtowni DEF: – Nasz region jest dość charakterystyczny, gdyż obsługuje handlowo także mały ruch przygraniczny. Dlatego wszyscy wiążemy nadzieje z wprowadzonymi od stycznia darmowymi wizami dla Białorusinów. Nie wiadomo jednak, jak zareaguje na to posunięcie rząd sąsiada. Może na przykład ograniczyć przywóz towarów i z dużych zakupów będą przysłowiowe nici. Ważne jest dla nas zaufanie. Rodziny prowadzą sklepy, więc nasza firma też ma rodzinne zasady. Nie ma u nas problemów z rozerwanym opakowaniem czy też z przeterminowanym towarem – wymieniamy je od ręki. Ludzie w regionie preferują lokalne produkty, z tego powodu bardzo dobrze sprzedają się wyroby lokalnych spółdzielni mleczarskich – marka Danone nie jest tak popularna jak w innych rejonach kraju. Podobnie browar Łomża – po spadku sprzedaży to pochodzące z naszego regionu piwo zaczyna być znowu modne i chętnie kupowane. Dodatkowo dużo ludzi u nas kibicuje klubowi piłkarskiemu Jagiellonia Białystok. Tomek Frankowski, Kamil Grosicki czy młody talent Tomasz Kupisz są na razie liderami ekstraklasy. To integruje region, dużo firm handlowych daje pieniądze na ten klub, a większość ludzi z branży można spotkać na trybunach

DEF TO JEDNA Z NAJWIĘK SZYCH HURTOWNI W REGIONIE. W DYSTRYB UCJI MA OKOŁO TYSIĄCA KLIENTÓW. WRAZ Z HALĄ CASH & CARRY DEF OBSŁUGUJE OKOŁO 1700 PU NKTÓW.

i Danone, jednak są one trochę zepchnięte na bok. – Ludzie wybierają nasze, lokalne jogurty czy serki – potwierdza Barbara Tumiel, sprzedawca-kasjer sklepu Groszek z Sokółki. Tak jest również gdzie indziej – przekonują przedstawiciele wiodących hurtowni. Mirosław Biegański dodaje, że również coraz silniejszą B pozycję zdobywa lokalne piwo Łomża. – Firma p złapała drugi oddech, oferuje piwa niepasteryzowane i spycha z półek inne, dotąd wiodące marki – mówi. Z kolei Jarosław Rudnicki, dyrektor makroregionu północny-wschód hurtowni Tradis, wymienia jeszcze inną lokalną markę – piwo Żubr – która również notuje znaczące wzrosty sprzedaży. Historia takich ogólnopolskich gigantów rynku spożywczego, jak Piątnica, Mlekovita czy Mlekpol potwierdza tezę, że siły na ekspansję krajową zdobyły na rynku lokalnym. To bowiem dzięki wierności tutejszych klientów mogły promować produkty w innych rejonach Polski. MARIUSZ POLIT

MAMY SPECJALNĄ OFERTĘ DLA REGIONU Jarosław Rudnicki, członek zarządu, dyrektor makroregionu północny-wschód firmy Tradis: – Mocną stroną Tradisu jest oferta regionalna dostosowana konkretnie do tego obszaru Polski, będąca uzupełnieniem oferty standardowej, dostępnej w całym kraju. Staramy się mieć w naszych magazynach wszystko, czego potrzebują klienci placówek detalicznych w naszym regionie. Najbardziej widoczne różnice w sprzedaży na poziomie regionów dotyczą kategorii nabiałowej i alkoholowej. Lokalni producenci nabiałowi, tacy jak Mlekpol, Mlekovita i Piątnica, a także browarowe marki Żubr i Łomża to najlepszy tego przykład. Współpracujemy także z mniejszymi, lokalnymi dostawcami, którzy oferują znakomite produkty niedostępne w innych częściach kraju. Jest to bez wątpienia nasza domena. Podlasie słynie bowiem z doskonałych wyrobów. Bywa, że promujemy je także w innych regionach. Jeśli się sprawdzają i cieszą popytem wśród nabywców, mają szansę na znalezienie się w zasadniczej

26]

22-27 raport z regionow.indd 26

ofercie. Możemy poszczycić się tym, że każdego roku odnotowujemy wzrost zamówień i przybywa nam klientów. Świadczy to o tym, że spełniamy ich oczekiwania. Tendencją ostatnich lat jest widoczna zmiana na poziomie określonych kategorii. Wyraźnie spada popyt na słodycze i przetwory – z korzyścią dla alkoholu i nabiału. Oczywiście nie spoczywamy na laurach. Staramy się pozyskiwać nowych klientów, dbając jednocześnie o tych, którzy są z nami, ponieważ mamy świadomość, że to im zajemy tradycje, z drugiej urozmaicamy je nowymi rozwdzięczamy ugruntowaną pozycję na rynku. Jesteśmy wiązaniami. Tak jest w przypadku cieszących się ciągle uznawani za lidera w branży FMCG na rynku północogromnym zainteresowaniem targów handlowych. no-wschodnim, jednak staramy się iść z postępem i cały czas wprowadzać innowacje GRUPA TRADIS DOCIERA DO PONAD 50 TYSIĘCY w kontaktach z klientami. SKL EPÓW W CAŁEJ POLSCE. PRO Z jednej strony podtrzymuWADZ

I DYSTRYBUCJĘ ARTYKUŁÓ W FMCG POPRZEZ MAGAZYNY CASH&CARRY I CENTRA DYSTRYBUCJI. TRADIS JEST RÓWNIEŻ STR ATEGICZNYM PARTNEREM SPÓŁDZIELN I SPOŁEM. 1/19/11 3:26 PM


RA PORT Z RE GIONU

styczen 2011

22-27 raport z regionow.indd 27

[27

1/18/11 5:23 PM


28-29.indd 28

1/18/11 4:44 PM


28-29.indd 29

1/18/11 4:45 PM


KALENDARZ HANDLOWCA

w alenty nk i

a w o k n y t n e l a W eksplozja sprzedaży

Gdyby nie było walentynek, należałoby je po prostu wymyślić. Handel przeżywa bowiem w tym czasie prawdziwe żniwa. Trudno znaleźć branżę, która choćby w minimalny sposób nie zarabiała na Dniu Zakochanych.

B

ez krztyny przesady można powiedzieć, że dzień 14 lutego, zwany świętem zakochanych bądź Dniem św. Walentego, spadł handlowcom z nieba. Aż dziw bierze, że patron tego dnia nie był jakimś słynnym kupcem, a „jedynie” średniowiecznym biskupem. W każdym razie dla polskiego handlu moda na walentynki była równie zbawienna jak na Zachodzie, skąd przywędrowała. Sprawiła, że luty przestał być martwym okresem. Ten dzień mobilizuje bowiem nie tylko zakochanych, ale i wszystkich tych, którzy chcą dobrze zarobić.

Walentynka nawet dla psa Początkowo wywodzące się z tradycji anglosaskiej walentynki były pretekstem do wyrażenia, najczęściej w formie pisemnej, gorących uczuć ukochanej osobie. Obecnie jest to raczej święto sympatii, przyjaźni – okazja do ofiarowania miłego drobiazgu nie tylko osobie najbliższej sercu, ale także przyjaciołom, znajomym, rodzinie. W ekstremalnych przypadkach nawet zwierzętom, o czym świadczy zauważalny w tym czasie na zachodzie Europy oraz w Stanach Zjednoczonych wzrost sprzedaży żywności i upominków dla zwierząt. W Polsce tak daleko z wyrażaniem uczuć jeszcze nie zaszliśmy, aczkolwiek grupa obchodzących walentynki ulega gwałtownemu rozszerzeniu. Już chyba tylko emeryci pozostają odporni na wszechobecny dyktat czerwonego serduszka w dniu 14 lutego.

Kartki od pań, kwiaty od panów Komercjalizacja dnia 14 lutego rozpoczęła się od wprowadzenia zwyczaju wysyłania kartek walentynkowych, które do dzisiaj pozostają standardem. Dość powiedzieć, że walentynki są drugim po Bożym Narodzeniu okresem najbardziej nasilonej wysyłki kartek pocztowych. Z badań przeprowadzonych w USA wynika, że połowa z nas preferuje kartki o zabarwieniu humorystycznym, a około 36% kobiet i 24% mężczyzn stawia na kartki o charakterze romantycznym. Mężczyźni zdecydowanie częściej niż kobiety cenią walentynki z wyraźnym erotycznym podtekstem. Co ciekawe, ponad 80% walentynek jest kupowanych przez kobiety, choć z roku na rok statystyki panów są w tej konkurencji coraz lepsze. Obok kartek tradycyjnie inwestujemy w kwiaty – za oceanem kwiaciarnie są w stanie w ciągu tego jednego dnia wypracować 32% rocznej sprzedaży. Danych z rodzimego podwórka brak, aczkolwiek można podejrzewać, że są obiecujące, skoro kwiaciarnie coraz częściej oferują 14 lutego np. kosze wypełnione kwiatami, słodyczami, maskotkami i wszelkimi walentynkowymi dobrami. Warto zauważyć, że do kwiaciarni znacznie częściej zaglądają panowie (ponad 70%) niż panie i najczęściej wybierają czerwone róże. Walentynkowe trio uzupełniają słodycze. Oczywiście nie byle jakie, ale w okazjonalnej walentynkowej

30]

30-31 walentynki.indd 30

1/19/11 3:19 PM


KALENDARZ HANDLOWCA

Niemal wszystko można przerobić dzisiaj na walentynkową nutę. 14 lutego górale oferują oscypki w kształcie serca, a producenci słodyczy sprzedają specjalne czekolady służące do malowania ciała ukochanej osoby. oprawie – najchętniej bombonierki w kształcie serca, ale także mniejsze słodkości – od pojedynczych czekoladek serduszek poczynając na lizakach kończąc.

Oscypek i koronki w kształcie serca Skoro zainteresowanie walentynkami zatacza coraz szersze kręgi, nic dziwnego więc, że kanon upominków oferowanych w tym czasie staje się coraz szerszy. Asortyment obecnie dostępnych gadżetów jest tak bogaty, że sprawia wrażenie, iż wszystko można przerobić na „walentynkową nutę”. No bo skoro na rodzimym Podhalu w dniu 14 lutego górale oferują oscypki w kształcie serca, to czy są jakieś granice dla wyrażania miłości? W ostatnich latach św. Walenty ma zabarwienie coraz bardziej erotyczne. Dużym zainteresowaniem cieszy się bielizna w kolorze czerwonym, z motywem serca, zarówno w wersji humorystycznej, jak i eleganckiej. Wybór zależy od wieku i zasobności portfela kupujących. A ponieważ jesteśmy społeczeństwem jeszcze nieco bardziej pruderyjnym niż chociażby nasi zachodni sąsiedzi, to z bardziej frywolnymi za-

Wszystkim zakochanym Wawel proponuje wyjątkową odsłonę swoich wyrobów. W płatki czerwonych róż producent ten „ubrał” m.in. pudełko czekoladek Kasztanki i Malaga (oba w cenie 14,99 zł za 430 g).

kupami walentynkowymi udajemy się w przestrzeń wirtualną. Książki o tematyce erotycznej, gadżety rodem z sex-shopu w postaci chociażby kajdanek, kosmetyki do masażu czy też takie wynalazki jak… zestaw czekolad z pędzelkiem do malowania ciała to propozycje, które znajdują wielu amatorów, póki co anonimowo korzystających z e-sprzedaży.

Jednodniowa mobilizacja Walentynki powoli stają się przemysłem samym w sobie. Zarabiają na nich nie tylko sklepy spożywcze, drogerie, cukiernie czy kwiaciarnie, ale także restauracje i lokale – pod warunkiem przygotowania odpowiedniego walentynkowego menu (chętnie z dodatkami afrodyzjaków lub specjalnych dań „dla dwojga”), zapewnienia odpowiedniej muzyki bądź innych atrakcji zakochanym czy też wszystkim, którzy tego dnia zdecydują się wyjść z domu. Oblężenia przeżywają kina, w szczególności te mające tego dnia w repertuarze komedie romantyczne, niekoniecznie nowości filmowe, raczej te dobrze znane i sprawdzone. Romantyczne serca i piękne kwiaty to motywy powtarzające się na opakowaniach oferty walentynkowej przygotowanej przez Firmę Cukierniczą Solidarność. Na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza bomboniery L’Amour i Golden Cherry w okazałym ekspozytorze.

Takie przykłady można by mnożyć. Nie ulega wątpliwości, że święto zakochanych staje się powoli także świętem handlu wszelakiej maści. Konsumenci zamożniejsi i w średnim wieku wykorzystują tę okazję do zakupów droższych i markowych, takich jak ekskluzywna bielizna czy perfumy. Młodzież siłą rzeczy wydaje z tej okazji mniej, ale za to na prezenty, które bawią skojarzeniami, rysunkami czy napisami. To dla nich pozostaje nieograniczona oferta drobiazgów w postaci maskotek, kubeczków czy breloków z motywem serca. Przygotowując ofertę na walentynki trzeba pamiętać, by była ona dosłowna – dominuje kolor czerwony, motyw serca i wyznania miłości. Tego jednego dnia pojęcie kiczu znika z naszego słownika. Co ważne, gros osób dokonuje zakupów walentynkowych spontanicznie, tak więc zyski z walentynek w dużej mierze zależeć będą od przygotowania i pomysłowości samych handlowców. Trudno jednoznacznei powiedzieć, co decyduje o powodzeniu walentynek. Być może deficyt uczuć lub też nieumiejętność ich wyrażania. Pewne jest jedno – 14 lutego nawet kiczowaty miś z serduszkiem i deklaracją „I love you” powoduje ciepłą reakcję niemal u każdego. Nic więc dziwnego, że tego dnia handel ową potrzebę miłości odmienia przez wszystkie przypadki. Takie jego prawo i grzechem przedsiębiorców byłoby z niego nie skorzystać. MAŁGORZATA MARSZAŁEK

Czekoladowe serduszka z nadzieniem brzoskwiniowym to jedna z trzech walentynkowych nowości oferowanych w ramach linii „Tylko dla Ciebie” (pozostałe dwie to czekolady mleczne z całymi migdałami oraz z całymi orzechami i wanilią). Producent: Terravita

Elementem charakterystycznym serii produktów firmy Mieszko przygotowanej z okazji Dnia Zakochanych jest złote serce z napisem „With love”. Zdobi ono m.in. bombonierkę Magnifique (sugerowana cena: 19,80 zł za 243 g).

Jednym z pomysłów na obdarowanie ukochanej osoby są Serduszka w czekoladzie mlecznej marki Krakuski. Na kruchych ciasteczkach znajdują się napisy: „kocham”, „tęsknię”, „lubię”. Sugerowana cena: 3,99 zł za 200 g. Producent: Bahlsen

styczen 2011

30-31 walentynki.indd 31

[31

1/19/11 3:19 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

OPAKOWANIA Z INNEJ EPOKI

Pierniki z Lindowa „Z Lindowa” – tak nazywa się nowa linia produktów firmy Delic-Pol. Obejmuje ona aromatyczne, luksusowe wypieki, nawiązujące do najlepszych tradycji w cukiernictwie. Jako pierwsze na półkach pojawiły się Pierniczki oraz dwa rodzaje Pierników – precle i gwiazdki. Wszystkie charakteryzują się puszystym ciastem o korzennej nucie, aromatycznym nadzieniem i gęstą czekoladową polewą. Ceny: Pierniczki w opakowaniu 180 g – ok. 3,30 zł, Pierniki gwiazdki w opakowaniu 200 g – ok. 3,40 zł, Pierniki precle w opakowaniu 400 g – ok. 5,60 zł. DELIC-POL, www.delicpol.pl

Z okazji obchodzonych w 2011 r. 160. urodzin Wedel wprowadza na rynek limitowaną serię opakowań w stylu vintage. Oznacza to, że przez dwa miesiące (licząc od stycznia) sztandarowe produkty tej marki dostępne będą w szatach inspirowanych okresami, które szczególnie wpłynęły na ich rozwój. Na opakowaniach słodyczy zastosowano elementy sztuki i wzornictwa z lat 20., 30., 60., 70. i 80. XX wieku. Ceny produktów mieszczą się w przedziale od 1,60 zł za Pawełka do 25,00 zł za Torcik Wedlowski. WEDEL, www.wedel.pl R E K L A M A

Spacer w kierunku nowoczesności Producent najpopularniejszej szkockiej whisky Johnnie Walker zmienił opakowanie jej flagowego wariantu – Black Label. Nowa butelka charakteryzuje się mocnymi prostopadłościennymi liniami, wznoszącymi się od podstawy ku kwadratowej górnej krawędzi. Widoczne są na niej dwa główne panele graficzne, które po zestawieniu dają efekt Striding Mana spacerującego po półce. Bardziej dynamiczna i nowoczesna butelka Johnnie Walker Black Label ma wyróżniać się wśród innych oraz symbolizować ciągły rozwój marki. DIAGEO POLSKA, www.diageo.com, www.swiatwhisky.pl wiatwhisky.pl

ROZGRZEWAJĄCY COOLER Piwo Cooler Flames to nowa, limitowana propozycja Royal Unibrew Polska. Ma ono oryginalne, rozgrzewające właściwości (które zachowuje nawet, gdy jest mocno schłodzone), uzyskane dzięki kombinacji kontrastowych, pozornie niepasujących do siebie smaków słodkich malin i pikantnej papryczki chili. Producent zakłada, że napój przypadnie do gustu szczególnie kobietom. Sugerowana cena półlitrowej puszki – 3,45 zł. Wcześniej premierę miały dwa warianty tradycyjnych piw regionalnych – Łomża Mocne Niepasteryzowane oraz Rybnickie Niepasteryzowane. ROYAL UNIBREW POLSKA, www.royalunibrew.pl

KAWA Z ASPIRACJAMI Mokate Extra Crema to odpowiedź na oczekiwania konsumentów, którzy poszukują subtelnego smaku kawy, lecz nie chcą rezygnować z jej pobudzającej funkcji. Ma postać delikatnego proszku zapewniającego pełny smak i przyjemną, delikatną pianankę (zwaną crema). Warto dodać, że pomimo aspirowania do segmentu premium kawa instant Mokate Extra Crema posiada przystępną cenę. MOKATE, www.mokate.pl

32]

32-33 OK2 NP spozywcze.indd 32

1/18/11 6:21 PM


NOWE PRODU KT Y

Grant’s podkreśla dziedzictwo Wielokrotnie nagradzana 12-letnia szkocka whisky Grant’s od listopada dostępna jest w nowym opakowaniu. Butelka w nowoczesny sposób podkreśla bogate dziedzictwo marki. Efekt ten uzyskano poprzez wykorzystanie takich elementów, jak herb rodziny Grant czy oryginalny podpis Williama Granta. Jednocześnie butelka zachowała charakterystyczny trójkątny kształt, zaprojektowany w 1956 r. przez znanego projektanta Hansa Schlegera. Rekomendowana przez dystrybutora cena za 0,7 l tego trunku to ok. 95,00 zł. CEDC, www.bols.pl, www.grantswhisky.com

TO, CO NAJLEPSZE W INDONEZJI Jak co roku do sprzedaży trafiła limitowana edycja starannie wyselekcjonowanych, rzadkich odmian kawy Davidoff Café Suprême Réserve. Tym razem są to mieszanki Indonesia Sumatra i Indonesia Timor otrzymywane z ziaren gatunku arabika. Pierwsza – mielona – ma delikatny słodki aromat, a zarazem wyrazisty charakter, druga – rozpuszczalna – cechuje się wyważonym aromatem z elegancką nutą czekolady i karmelu. Rekomendowane ceny odpowiednio: 22,39 zł za 250 g i 29,99 zł za 100 g. TCHIBO, www.zinodavidoff.com/cafe

NADZIEWANE PRZYJEMNOŚCIĄ W nowy rok Jutrzenka Colian wchodzi z mocnymi pomysłami, wprowadzając serię czekolad koktajlowych Goplana. Wypełnia je alkoholizowane nadzienie w smakach kojarzących się z przyjemnością, zabawą, wakacjami i podróżami. Seria obejmuje deserowe czekolady Pina Colada i Orange Margerita oraz mleczne czekolady Mojito i Irish Coffee. Mają one wyróżnić markę Goplana na rynku, dodać jej nowoczesności i służyć pozyskaniu młodych konsumentów. Tabliczki dostępne są w zgodnych z aktualnymi trendami opakowaniach typu flow pack. Rekomendowana cena na półce: 2,85 zł za 90 g. JUTRZENKA COLIAN, www.jutrzenka.pl, www.goplana.pl

stycze 2011

32-33 OK2 NP spozywcze.indd 33

[33

1/18/11 6:21 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

PARÓWKI Z GÓRNEJ PÓŁKI

Wędliny takie jak kiedyś

Pabianicki producent wyrobów mięsnych – Pamso – wprowadził do oferty parówki Slimki. Są one odpowiedzią na potrzeby konsumentów, którzy szukają parówek najwyższej jakości, bogatych w odżywcze pełnowartościowe składniki. Slimki zawierają mięso z szynki, do tej pory wykorzystywane głównie przy wyrobie tradycyjnych wędlin lub garmażu. PAMSO, www.pamso.pl

Tęskniącym za tradycyjnym smakiem wędlin Animex proponuje osiem wysokogatunkowych nowości marki Krakus. Są wśród nich: Szynka wędzona-pieczona (sprzedawana w porcjach po 0,7 kg i 1,4 kg), Luksusowa przekąska wędzona, czyli kabanosy w mięciutkiej, prawie niewyczuwalnej skórce (opakowanie 180 g; cena 6,70 zł), obowiązkowe na naszych stołach kiełbasy – biała i staropolska – oraz linia plastrowanych wędlin surowodojrzewających w opakowaniach MAP, na którą składają się: szynka, polędwica, boczek i kiełbasa (pierwsze trzy kosztują 4,35 zł, ostatnia – 3,94 zł za 90 g). Szynka surowodojrzewająca oferowana jest także w porcjach po 0,5 kg i 1 kg. GRUPA ANIMEX, www.animex.pl, www.wedlinykrakus.pl

Obiad z jednego garnka

ŚLEDZIE W ŚRÓDZIEMNOMORSKIEJ ODSŁONIE Do sprzedaży trafiły marynaty olejowe marki Lisner w nowej, 400-gramowej porcji. Linia ta obejmuje filety śledziowe w czterech wariantach: Basilico (z bazylią i octem balsamicznym), Aroma (z ogórkiem i czosnkiem), Greckie (z oliwkami) oraz Włoskie (z suszonymi pomidorami). Wszystkie w cenie 6,99 zł. Kolory i smaki śródziemnomorskiej kuchni konsumenci odnajdą także w dwóch nowych wariantach większych marynat (650 g): Pomidorro (z suszonymi pomidorami) i Pesto (pesto). Każdy z nich w cenie 11,99 zł. LISNER, www.lisner.pl

Tym, którzy chcą gotować różnorodne posiłki, ale nie zawsze mają koncepcję i czas na ich przygotowanie, producent marki Winiary poleca Pomysł na… Chłopski garnek oraz Pomysł na… Boloński garnek. Pierwszy nawiązuje smakiem do tradycyjnego bigosu, drugi to ciekawa alternatywa dla spaghetti bolognese (bez konieczności uprzedniego gotowania makaronu). Nowości (poza tym, że oszczędzają czas i gwarantują kulinarny sukces) wymagają użycia tylko jednego garnka, co oznacza mniej zmywania. Sugerowana cena jednego opakowania to 2,60 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

Ketchupy od Podravki

R E K L A M A

Promocją objęte są wszystkie produkty WINIARY.

Podravka wprowadziła do oferty kolejną grupę produktów. Mowa o ketchupach w trzech popularnych wariantach: łagodnym, pikantnym oraz do pizzy. Wszystkie powstają ze świeżych, soczystych i starannie wyselekcjonowanych pomidorów, wzbogaconych unikalną kompozycją przypraw. Dzięki temu mają gęstą konsystencję oraz wyrazisty smak i aromat. Ketchupy Podravka zapakowane zostały w poręczne butelki dostosowane do kształtu dłoni. W rozpoznaniu poszczególnych wariantów pomagają zróżnicowane kolorystycznie etykiety. Cena: ok. 4,60 zł za 470 g. PODRAVKA POLSKA, www.podravka.pl

34]

34-35 OK nowe NP spozywcze.indd 34

1/18/11 6:21 PM


NOWE PRODU KT Y

stycze 2011

34-35 OK nowe NP spozywcze.indd 35

[35

1/18/11 6:21 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

Burgery na zdrowie Tradycyjne burgery rodem z USA doczekały się zdrowej i dietetycznej wersji. Są nią Pescaburgery surimi firmy Pescanova. Powstałe z białego mięsa ryb nie zawierają tłuszczu, jednocześnie są źródłem pełnowartościowego białka (jeden burger surimi to tylko 80 kcal i aż 7,7% g białka). Mogą być szybko przygotowane na patelni, w piekarniku albo też na grillu (bez rozmrażania). Opakowanie zawierające 4 pescaburgery kosztuje 9,48 zł. PESCANOVA POLSKA, www.pescanova.pl

OLEJ (Z) WIELKOPOLSKI Na sklepowych półkach pojawił się Olej Wielkopolski – nowa marka oleju produkowanego (przez firmę EOL) z najwyższej jakości ziaren rzepaku uprawianego w Wielkopolsce. Klarowny złocisty płyn ma delikatny smak i uniwersalne zastosowanie. Zamknięto go w oryginalnej, twardej butelce o ergonomicznym kształcie i estetycznym wyglądzie, wyposażonej w korek niekapek. Rekomendowane ceny: 5,49 zł za 1 l i 15,99 zł za 3 l. PRINCES POLSKA, www.olejwielkopolski.pl

PO PROSTU PIECZEŃ

Nuggetsy w domowym zaciszu Dzięki nowym wariantom fiksów Knorr 2 w 1 Danie na Dziś chrupiące, owinięte złocistą panierką nuggetsy z dipami, w których można je zanurzyć, nie są już menu zarezerwowanym tylko dla restauracji. Produkty te pozwalają samodzielnie przygotować dwie odsłony nuggetsów: z kurczaka z pachnącym kolendrą i dojrzewającymi w słońcu pomidorami sosem meksykańskim oraz z ryby z charakteryzującym się imbirowo-czosnkową nuta sosem tysiąc wysp. Sugerowana cena nowych fiksów Knorr 2 w 1 to 2,88 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl R E K L A M A

Udziec z indyka po staropolsku, Filet z indyka maślany, Polędwiczka z indyka z żurawiną, Filet z kurczaka z sosem grzyy bowym, Pierś z gęsi po szlachecku, Noga z gęsi po szlachecku… ckku… Takie propozycje obejmuje linia gotowych mięsnych pieczeni eni marki Indykpol. Wszystkie są już przyprawione i zapakowane ne w worki lub foremki. Żeby je przyrządzić, wystarczy zamrożone żo one danie wstawić do piekarnika. Dodatkowym atutem produktów kttów jest zróżnicowana waga od 400 g (Polędwiczka z indyka z żurawiną) do ponad kilograma (Pierś z gęsi po szlachecku) u)) i ceny od ok. 12,00 zł do ok. 49,00 zł. INDYKPOL, www.indykpol.pl

Żółte z charakterem Grupa Polmlek wzbogaciła ofertę serów żółtych Warmia, przeznaczonych do sprzedaży na wagę, o Goudę z papryką i chili oraz Roladę Ustrzycką. Pierwszy jest serem typu holenderskiego o charakterystycznym dla tego gatunku smaku i aromacie, wzbogaconym delikatnym zapachem papryki czerwonej i lekko ostrą nutą chili. Drugi to ser półtłusty produkowany według ulepszonej receptury, posiadający lekko słony smak z charakterystyczną nutą wędzenia. Gouda z papryką i chili oferowana jest w blokach po 3 kg, a Rolada Ustrzycka w blokach po 1,5 kg. Cena obydwu serów to 21,99 zł za kilogram. POLMLEK OLSZTYN, www.polmlek.com

Ryżowy z włoch rodem Firma Risso Scotti – jeden z najpopularniejszych włoskich producentów ryżu i wyrobów z niego – zaistniała w Polsce. Jako jeden z pierwszych dostępny jest u nas olej ryżowy Risso Scotti. Ma on subtelny, nienarzucający się smak, jest odporny na wysokie temperatury i naturalnie bogaty w antyoksydanty oraz substancje aktywne o zbawiennych dla zdrowia właściwościach. Butelka z grubego ciemnozielonego szkła zawierająca 750 ml tego oleju kosztuje ok. 14,90 zł. ROLNIK, www.risoscotti.it Promocją objęte są wszystkie produkty WINIARY.

36]

36-37 OK.indd 36

1/19/11 3:22 PM


NOWE PRODU KT Y

SÓL OSZCZĘDNIEJ Sante, producent zdrowej żywności, wprowadza na rynek nowe, większe opakowania soli morskiej drobnoziarnistej oraz soli z obniżoną zawartością sodu z dodatkiem potasu. Poza dostępnymi dotąd saszetkami po 0,23 kg konsumenci będą mieli teraz do wyboru także trzy razy większe porcje soli w atrakcyjnych cenach. Pudełko 0,7 kg drobnoziarnistej soli morskiej kosztuje 3,10 zł (saszetka 1,30 zł), a pudełko 0,7 kg soli z obniżoną zawartością sodu z dodatkiem potasu 5,75 zł (saszetka 2,23 zł). Nowe opakowania są bardzo podobne do dotychczasowych (biało-błękitne), aby przyzwyczajeni do produktów Sante klienci nie mieli problemu z ich rozpoznaniem. SANTE, www.sante.pl

Wyjątkowo kremowy camembert Ofertę serów pleśniowych marki Turek wzbogacił Kremowy Camembert o owalnym kształcie. Zupełnie nowa, specjalnie przygotowana receptura gwarantuje mu delikatny, śmietankowy smak i rozpływającą się w ustach konsystencję. Te cechy powodują, że Kremowy Camembert powinien spotkać się z uznaniem zarówno smakoszy serów pleśniowych, jak i tych, którzy sięgają po nie po raz pierwszy. Nowy produkt dostępny jest w dwóch wariantach – naturalnym i z pieprzem. Sugerowana cena: 5,49 zł za 150 g. MLECZARNIA TUREK, www.bongrain.pl

90 LAT Z PUDLISZKAMI Z okazji 90. urodzin marki Pudliszki na półkach sklepowych pojawiła się limitowana edycja koncentratu pomidorowego oraz groszku i kukurydzy konserwowej ze stylizowanymi etykietami nawiązującymi do estetyki lat 20. i opakowań z początków istnienia brandu. Dzięki nim produkty zdecydowanie wyróżniają się na półce. Na innych wyrobach marki Pudliszki pojawił się specjalny emblemat, przypominający o rocznicy, z hasłem „90 lat dobrego smaku”. HJ HEINZ POLSKA, www.pudliszki.pl

stycze 2011

36-37 OK.indd 37

[37

1/19/11 3:22 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

Zainspirowane Indiami Nowością w ofercie firmy Seko jest egzotyczna aranżacja znanych wszystkim śledzi. Mowa o produkcie pod nazwą Śledziowe Inspiracje Indyjskie, w którym tradycyjne filety śledziowe zostały połączone z egzotycznym sosem wykorzystującym typowe dla kuchni hinduskiej pikantne i aromatyczne przyprawy oraz warzywa. Opakowanie: 250 g. Cena: ok. 5,00 zł. SEKO, www.sekosa.pl

WIĘCEJ PRZYSNACKÓW Oferta PrzySnacków marki Lisner, łączących najwyższej jakości drobne kawałki śledzi atlantyckich, warzywa oraz odpowiednio dobrane przyprawy i zioła, została wzbogacona o nowe smaki i jest dostępna w większym opakowaniu. Do śledzika po wiejsku, kaszubsku oraz orientalnego z zielonym pieprzem (oferowanych w porcjach po 125 g w cenie ok. 4,00 zł) dołączył śledzik po: korsarsku (z chili), szwedzku (z rodzynkami), włosku (z suszonymi pomidorami), śledzik z ogórkiem i czosnkiem oraz śledzik z pesto. Wszystkie w opakowaniach po 250 g w cenie 5,49 zł. W takiej właśnie większej porcji dostępny jest także śledzik po wiejsku. LISNER, www.lisner.pl

Z japońską kuchnią za pan brat WARZYWA + BULION Producent marki Winiary połączył w jedną całość warzywa i bulion tworząc Warzylion. Ten innowacyjny produkt (pozycjonowany w segmencie premium) zawiera duże kawałki poszatkowanej marchwi, cebuli, selera i pietruszki, nadające potrawom atrakcyjny wygląd oraz bogaty warzywny smak. Z kolei delikatny bulion spaja składniki w jedną smakowitą całość. Warzylion polecany jest do często pojawiających się na naszych stołach zup, sosów i dań mięsnych. Sugerowana cena 100-gramowej torebki to 3,48 zł. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

Ajinomoto Oyakata to linia oryginalnych japońskich przypraw, które sprawiają, że typowe dla tej kuchni potrawy przygotowuje się szybko i łatwo. Obok przyprawy do ryżu do sushi, znajdują się wśród nich także kompozycje do dań: z sosem teri-yaki (na bazie sosu sojowego, cukru, octu i przypraw), do dań smażonych (mięsnych, drobiowych i warzywnych) oraz do dań z makaronem smażonym typu Yakisoba (zawierająca chili, pieprz, goździki, imbir, cynamon i tymianek). Torebki zawierające po 8–10 g przypraw i atrakcyjne przepisy wewnątrz kosztują średnio 1,39 zł. AJINOMOTO POLAND, www.ajinomoto.com.pl

Duża porcja wygody R E K L A M A

Promocją objęte są wszystkie produkty WINIARY.

Zupy wieloporcjowe instant marki Winiary – Barszcz czerwony i Rosół z kury – zyskały nowe opakowania. Tradycyjne słoiki zastąpione zostały nowoczesnymi plastikowymi kontenerkami. Są one lżejsze, a także wygodniejsze i łatwiejsze w użyciu. Poręczny, eliptyczny w kształcie kontenerek umożliwia bezproblemowe otwieranie, trzymanie i dozowanie produktu. Warto dodać, że nowe opakowania zawierają więcej porcji zupy (Barszcz czerwony zamiast 15 – 17, a Rosół z kury aż 34) przy zachowaniu niezmienionej ceny – zgodnie z sugestią producenta kontenerki kosztują 4,30 zł. Poza opakowaniem jednostkowym producent odmłodził także opakowanie zbiorcze, które łatwiej się teraz otwiera i lepiej eksponuje na półce. NESTLÉ POLSKA, www.nestle.pl, www.winiary.pl

38]

38-39.indd 38

1/19/11 3:22 PM


NOWE PRODU KT Y

NAJNOWSZA TECHNIKA LATANIA Na sklepowych półkach pojawił się Red Bull w lekkiej zakręcanej butelce. Plastikowe opakowanie spodoba się konsumentom żyjącym aktywnie i lubiącym mieć pod ręką swój ulubiony energetyk. Nowa butelka jest lekka i nie tłucze się, dzięki czemu bez obaw można ją wrzucić do plecaka czy torby. Możliwość odkręcenia i zakręcenia pozwala na konsumowanie napoju przez dłuższy czas, np. podczas podróży, czemu dodatkowo sprzyja większa pojemność – 330 ml. Sugerowana cena: 7,99 zł. RED BULL POLSKA, www.redbull.pl

Pierożki dla małych i dużych Firma Fritar stworzyła nową linię produktową pod nazwą Fritar Junior. W jej skład wchodzą: Pierożki z serem i sosem o smaku truskawkowym oraz Pierożki z truskawkami i sosem o smaku czekoladowym (aktualnie dostępne w promocyjnych duopakach z zabawką gratis). Pierożki wzbogaciły także linię Fast & Easy. Ich przygotowanie zajmuje zaledwie 5 minut, a każda paczka zawiera saszetkę z łatwym do przyrządzenia sosem. Na początek producent oferuje trzy warianty takich pierożków: z mięsem i sosem grzybowym, z kapustą i grzybami oraz sosem myśliwskim, ze szpinakiem i pieczarkami oraz sosem czosnkowym. FRITAR, www.fritar.pl

HERBATY BEZ CIENIA GORYCZY Lekkie, delikatne, pobawione goryczki – takie są zielone i białe herbaty marki Lipton z nowych linii. Uzyskuje się je ze starannie wybranych i wysuszonych młodych listków rosnących na najwyższych partiach drzewek herbacianych. Herbaty wzbogacone zostały o naturalne owocowo-kwiatowe dodatki. W linii zielonych, poza klasycznym wariantem, konsumenci mają do wyboru kompozycje z jaśminem, z cytryną i melisą oraz z mandarynką i pomarańczą, w linii białych – z granatem, z maliną oraz z różą i fiołkiem. Sugerowana cena opakowań zawierających po 20 torebek piramidek to 6,67 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl

REKLAMA

BARSZCZ À LA GRZANIEC Sposobem na rozgrzanie zimową porą może być kubek barszczu lub grzaniec. Może też nim być połączenie tych dwóch rzeczy, czyli Gorący Kubek Knorr Barszcz à la Grzaniec. Tradycyjny smak czerwonego barszczu został w tym produkcie wzbogacony typowymi dla grzańca przyprawami, a więc cynamonem i goździkami, można w nim też wyczuć jabłka oraz cytrusy. Sugerowana cena nowego wariantu Gorącego Kubka Knorr wynosi 1,00 zł. UNILEVER POLSKA, www.unilever.pl, www.knorr.pl

[39

38-39.indd 39

1/19/11 3:23 PM


NOWE PR O D U K TY

artykuly s p ozyw cz e

Królik Fisiel proponuje

W ŚWIAT Z BOBOVITĄ

Gama kisieli instant Fisielowy Kubek z kawałkami owoców marki Delecta została wzbogacona o nowe smaki: poziomkowy oraz bananowy. Podobnie jak pozostałe warianty kisieli od królika Fisiela zawierają one suszone owoce w dużych kawałkach, a także sproszkowaną marchew oraz witaminy. Te wartości czynią je atrakcyjną, a do tego łatwą w przygotowaniu alternatywą dla podawanych dzieciom słodyczy. Rekomendowana cena 30-gramowej torebki to 1,05 – 1,15 zł. RIEBER FOODS POLSKA, www.delecta.pl p

Nutricia proponuje najmłodszym limitowaną linię BoboVita Kuchnie Świata, dzięki której maluchy będą miały szansę skosztować wartościowych i wykwintnych dań sk z Włoch, Francji, Hiszpanii i Węgier. Na linię składają się trzy deserki: Włoski krem morelowy, d Francuski mus gruszkowy i Hiszpański koktajl owocowy, oraz cztery obiadki: Ragout z kurczakiem i warzywami, Spaghetti z pomidorami i łagodną mozzarellą, Leczo z warzywami i ryżem oraz Tagliatelle z kurczakiem i musem z kabaczka. Wśród nich znajdują się propozycje przeznaczone dla dzieci po 4., 5., 6. i 9. miesiącu p żżycia. Deserki dostępne są w cenie ok. 4,80 zł za 2 słoiczki po 125 g, a obiadki w cenie ok. 7,80 zł zza 2 słoiczki po 200 g. NUTRICIA POLSKA, www.bobovita.com.pl N REKLAMA

DYNIA DOBRA NA WSZYSTKO Pełnoziarnisty brązowy ryż, sól morska i pestki dyni to składniki nowego, dziewiątego z kolei wariantu wafli ryżowych Good Food. Nowość skierowana jest do osób, które dbają o właściwy i dobrze zbilansowany sposób odżywiania, a jednocześnie poszukują wyjątkowych smaków. Zastosowane w waflach pestki dyni zawierają całą paletę witamin i mikroelementów, fitosterole sprawdzające się w chorobach prostaty i profilaktyce przeciwmiażdżycowej, a także cynk dobrze wpływający na kondycję włosów, skóry i paznokci. Opakowanie 100 g kosztuje ok. 3,00 – 3,20 zł. GOOD FOOD, www.goodfood.pl

Kaszka na dzień dobry Sok pełen słońca 100-procentowy sok Hortex Słoneczne Pomarańcze bez dodatku cukru swój kuszący słodki smak zawdzięcza odmianie pomarańczy Valencia, dojrzewających w południowym słońcu. Charakteryzuje akte y j go także zawartość soczystych cząsteczek miąższu. Sok Hortex Słoneczne Pomarańcze dostępny jest w kartonie o pojemności 1 l. Jego cena waha się od 3,99 zł do 4,80 zł. Warto dodać, że ten wariant ssoku był głównym bohaterrem pierwszej odsłony kkampanii reklamowej pod hasłem „Hortex. p Poczuj smak pasji”. P HORTEX, www.hortex.pl H

Linia kaszek Nestlé Dzień Dobry to specjalna propozycja na pierwszy posiłek w ciągu dnia. Zawarte w nich węglowodany dostarczą dziecku energii, a probiotyki Bifidus BL i immunoskładniki (cynk, żelazo, witaminy A i C) pomogą wspierać jego naturalną odporność. Linia obejmuje trzy kaszki: mleczno-ryżową jabłko-marchewka dla maluchów, mleczną ryżowo-kukurydzianą banan-truskawka oraz mleczną ryżowo-kukurydzianą banan-jabłko-morela, przeznaczone odpowiednio dla dzieci po 4., 6. i 9. miesiącu życia. Sugerowana cena torebki 230 g to ok. 7,00 zł. NESTLÉ POLSKA, www.dziecko.nestle.pl

40] 0

40-41 NP spozywcze.indd 40

1/18/11 6:58 PM


NOWE PRODU KT Y

JABŁKO W SZKLANCE Portfolio marki Cappy zostało wzbogacone o kolejną innowację. Jest nią sok Cappy Całe Jabłko, powstający dzięki unikalnej technologii „pełnego wyciskania”. Sprawia ona, że 200-mililitrowa szklanka nowego Cappy zawiera tyle samo błonnika, co średniej wielkości jabłko i ponad dwa razy więcej tego składnika niż najpopularniejsze dostępne na rynku 100% mętne soki jabłkowe. Cappy Całe Jabłko oferowany jest w butelce PET o pojemności 330 ml oraz kartonie o pojemności 1 l. Sugerowane ceny w handlu tradycyjnym i nowoczesnym odpowiednio: 2,39 zł i 2,19 zł oraz 4,59 zł i 4,09 zł. COCA-COLA HBC POLSKA, www.cappy.pl

Tropikalna przekąska Trop Żeby ułatwić konsumentom urozmaicenie diety w tropikalne, kalne a jednocześnie zdrowe przekąski (co bywa trudne zwłaszcza w okresie zimowym), firma Helio wprowazwłas dziła do sprzedaży ananasy suszone z linii Helio Gold. Wybrane one zostały z najszlachetniejszych odmian, Wyb dorodnych sztuk oraz najbardziej soczystych i aromador tycznych kawałków owoców. Suszone ananasy Helio tyc Gold Go w przeciwieństwie do dostępnych dotąd na naszym rynku kandyzowanych (czyli smażonych w słodkim syropie), zawierają niewielką ilość tłuszczów i cukrów, co dodatkowo podnosi ich walory c zdrowotne. Wygodna stojąca torebka wyposażona z w strunowe zamknięcie kosztuje 9,29 zł za 210 g. HELIO, www.helio.pl

BAKALIE ZAWSZE I WSZĘDZIE Odpowiadając na zainteresowanie konsumentów bakaliami w małych porcjach, Bakalland wprowadził na rynek linię przekąsek impulsowych Bakalland Up! Eleganckie i poręczne paczki po 50 gramów zapewniają wygodę konsumpcji (można je zabrać ze sobą w podróż, do pracy czy szkoły). Linia Bakalland Up! obejmuje trzy rodzaje mieszanek: bakalie, bakalie + bakalie w czekoladzie oraz bakalie + crunch. W sumie konsumenci mają do wyboru 8 urozmaiconych przekąsek. Ich ceny wahają się od 2,50 zł do 3,50 zł (w zależności od mieszanki). BAKALLAND, www.bakalland.pl

stycze 2011

40-41 NP spozywcze.indd 41

[41

1/18/11 6:59 PM


NOWE PR O D U K TY

c h emi a

SKÓRY PODWÓJNIE ZADBANE

Kokosal do pralki

Gama produktów Czysty Dom została wzbogacona o preparat 2 w 1 do czyszczenia i pielęgnacji wszystkich rodzajów i kolorów skór gładkich – zarówno naturalnych, jak i syntetycznych, matowych oraz błyszczących. Opracowany w laboratorium firmy Barwa środek skutecznie usuwa plamy, odświeża kolor, zabezpiecza skóry nie powodując ich wysuszenia, niweluje drobne zadrapania. Zapewnia efekt antystatyczny. Nie pozostawia tłustej warstwy, ale przyjemny, delikatny zapach. Pojemność: 500 ml. Cena: ok. 16,00 zł. BARWA, www.barwa.com.pl

Oferta znanej od ponad 50 lat marki Kokosal, obejmująca dotąd płyn do prania ręcznego, została poszerzona o produkty do prania w pralkach. Są to Kokosal Black, Kokosal Color, Kokosal Delicate oraz Kokosal White dedykowane odpowiednio do ubrań czarnych i ciemnych, kolorowych, delikatnych i białych. Płyny łączą skuteczne, a jednocześnie delikatne działanie z niepowtarzalnymi, długo utrzymującymi się zapachami. Wszystkie oferowane są w poręcznym opakowaniu, w nowej szacie z odświeżonym i przystającym do obecnych trendów logo. Rekomendowane ceny: 8,99 zł za pojemność 1 l i 15,99 zł za pojemność 2 l. PZ CUSSONS, www.pzcussons.com.pl

REKLAMA

MOPY JANA NIEZBĘDNEGO Marka Jan Niezbędny weszła w nową kategorię – mopy. Uczyniła to z dużym rozmachem, oferując od razu 16 produktów. Na szczególną uwagę zasługują: mop płaski uniwersalny z mikrofibry (zielony, zapakowany w blister) – niezwykle chłonny, przeznaczony do mycia na mokro i na sucho; mop rotacyjny z wiadrem (w kartonowym pudełku) zapewniający wyjątkową wygodę użycia, szybkie sprzątanie dużych powierzchni, wyposażony w obracającą się końcówkę, która dotrze do każdego czyszczonego zakamarka, oraz mop skręcany z mikrofibry ze specjalnym mechanizmem eliminującym konieczność użycia wiadra i moczenia rąk (idealny do małych mieszkań). Ceny odpowiednio: ok. 70,00 zł, ok. 130,00 zł i ok. 40,00 zł. SARANTIS POLSKA, www.sarantis.pl

E JAK ELEGANCJA CJA

400 Porcji czystości Firma Gold Drop odświeżyła wizerunek krążków do WC pod marką Dix, wprowadzając nową szatę graficzną. Krążki mają właściwości czyszczące, zapobiegają odkładaniu się kamienia, obficie się pienią oraz nadają intensywny kolor wodzie. Każdy z nich kosztuje ok. 2,20 zł, a wystarcza na ok. 400 spłukań. Kupujący mają do wyboru dwa warianty kolorystyczno-zapachowe: leśny oraz morski. Na sklepowych półkach krążki eksponowane są w estetycznym opakowaniu zbiorczym typu display, zawierającym 14 sztuk. GOLD DROP, www.golddrop.eu

Odświeżone, eleganckie opakowania koncentratów do płukania E zapowiadają gamę nowoczesnych, inspirujących zapachów. Kupujący mają do wyboru trzy linie. Rodzinna – Classic – przywodzi na myśl miękkość i delikatność, a obejmuje lubiane kompozycje zapachowe: Satynowy, Atłasowy, Welurowy i Kaszmirowy Dotyk. Koncentraty z linii Sensitive, złożonej z wariantów Sensitive i Sensitive z aloesem i rumiankiem, polecane są do płukania ubrań osób o wrażliwej skórze (posiadają rekomendację Centrum Zdrowia Dziecka). W ramach linii Feelings oferowane są cztery odwołujące się do emocji warianty: Relax, Passion, Happiness i Mystery. Poręczna i kształtna butelka koncentratów umożliwia łatwiejsze dozowanie. Rekomendowane ceny: opakowanie 1 l – 7,69 zł, opakowanie 2 l – 13,99 zł. PZ CUSSONS, www.pzcussons.com.pl

42]

42-43 NP chem.indd 42

1/18/11 5:04 PM


NOWE PRODU KT Y

stycze 2011

42-43 NP chem.indd 43

[43

1/18/11 5:05 PM


NOWE PR O D U K TY

c h emi a

44]

44-45.indd 44

1/18/11 5:04 PM


NOWE PRODU KT Y

stycze 2011

44-45.indd 45

[45

1/18/11 5:04 PM


NOWE PR O D U K TY

kos metyki

ZĘBY BIELSZE PO TYGODNIU

MŁODOŚĆ GENETYCZNIE GENETYCZN ZAPROGRAMOWANA

Dzięki nowym paskom wybielającym Blend-a-med Whitestrips efekt widocznie bielszych zębów można osiągnąć już w 7 dni. Elastyczne cienkie paski pokryte są warstwą żelu z aktywnym nadtlenkiem wodoru, który w bezpieczny dla szkliwa sposób dociera do znajdujących się bezpośrednio pod jego powierzchnią przebarwień (wywołanych piciem wina, kawy, mocnej herbaty itp.), które nie mogą być usunięte przez pasty wybielające, i utlenia je. Paski Blend-a-med Whitestrips dostępne są w dwóch wariantach: White i White Luxe. Sugerowane ceny za opakowania zawierające po 28 pasków (14 na górne i 14 na dolne zęby) odpowiednio: 69,00 zł i 89,00 zł. PROCTER & GAMBLE POLSKA, www.pg.pl, www.whitestrips.pl

Magia Młodości to aktywnie odmładzająca odm skórę twarzy seria, adresowana do kobiet w wieku 35–55 lat. Oparta jest na unikatowym kompleksie, który chroni kod ggenetyczny skóry i stymuluje jej regenerację niwelując nie tylko objawy, ale i przyczynę starzenia. eliksiru na dzień SPF Seria składa się z aktywnie odmładzających: o na noc, serum pod oczy oraz 15, eliksiru e płynu micelarnego (eliksiry kosztują pł 18,75 zł za 50 ml, krem – 14,25 zł za 15 18 ml, a płyn – 9,75 zł za 200 ml). Ich stom sowanie powoduje poprawę nawilżenia, so ggładkości i elastyczności skóry. EVELINE COSMETICS, www.eveline.eu

UTRWALONE, ALE MIĘKKIE Taft Ultra to linia kosmetyków do stylizacji przygotowana z myślą o kobietach, które skarżą się na przesuszone i osłabione włosy. Zawarty w nich olejek arganowy znany jest z rewelacyjnych właściwości pielęgnacyjnych (zawdzięcza je wysokiej zawartości witaminy E). Lakier i pianka z linii Taft Ultra gwarantują idealną fryzurę przez 24 godziny, a jednocześnie przyjemnie miękkie włosy. Polecane są więc przede wszystkim osobom, którym w równym stopniu zależy na kondycji, jak i wyglądzie tego, co mają na głowie. Rekomendowana cena lakieru (250 ml) i pianki (200 ml) to 13,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl, www.schwarzkopf.pl

Higiena plus nawilżenie Sukces marki Carex zachęcił firmę PZ Cussons do rozszerzenia oferty sygnowanych nią mydeł i żeli do mycia rąk o nowy wariant – Moisture Plus. Producent połączył w nim działanie antybakteryjne z nawilżającym i pielęgnacyjnym. To ostatnie uzyskano dzięki zastosowaniu takich składników jak gliceryna i proteiny mleka. Mydło i żel Carex Moisture Plus wyróżnia kremowa konsystencja. Rekomendowane ceny: mydło – 6,99 zł za 250 ml; żel – 9,99 zł za 50 ml (pojemność wystarczająca na100 użyć). PZ CUSSONS, www.pzcussons.pl, www.carex.pl

Siarkowo-bursztynowa moc Szampon z biosiarką i bursztynem z linii Naturia przeznaczony jest do włosów przetłuszczających się, ze skłonnością do łupieżu. Producent połączył w nim działającą przeciwłojotokowo i przeciwłupieżowo biosiarkę ze znanym z energizujących właściwości wyciągiem z bursztynu. Taka kombinacja sprawia, że szampon pozostawia skórę głowy zdrową, a włosy zadbane, bez łupieżu i z mniejszą skłonnością do przetłuszczania. Butelka o pojemności 300 ml kosztuje ok. 5,50 zł. LABORATORIUM KOSMETYCZNE JOANNA, www.joanna.pl

46]

46-47 NP kosmetyczne.indd 46

1/19/11 3:24 PM

barom


NOWE PRODU KT Y

Natura w kremie Naturalne składniki i uniwersalność to cechy wyróżniające serię kremów do twarzy i ciała Nature Line firmy Eveline Cosmetics. Dwa z nich – Masło kakaowe + olej z awokado oraz Kwiat orchidei + olej z awokado – mają działanie intensywnie pielęgnujące, dwa kolejne – Zielona oliwka + proteiny jedwabiu oraz Kozie mleko + kolagen i elastyna – intensywnie odżywcze. Wszystkie zawierają witaminy A, E, F oraz filtry UVA i UVB, mają delikatne zapachy i lekką konsystencję. Kremy Nature Line dostępne są w ekonomicznych opakowaniach o pojemności 210 ml (w cenie 12,00 zł). EVELINE COSMETICS, www.eveline.eu

Pobudka dla zmysłów Gładka i miła w dotyku skóra każdego dnia to efekt, jaki dają peelingujące żele pod prysznic Luksja Daily Scrub. Gdy dorzucimy do tego intrygujące zapachy, modne kolory i wysmukłe, poręczne butelki, otrzymamy kosmetyki idealne dla aktywnych, nowoczesnych kobiet. Żele dostępne są w trzech odsłonach: witalizująca czarna porzeczka z żurawiną, oczyszczająca limonka z ogórkiem i energetyzująca brzoskwinia z papają. Rekomendowana cena – 8,99 zł za 250 ml. PZ CUSSONS POLSKA, www.pzcussons.com.pl

REWOLUCJA W KOLORYZACJI Farby Perfect Mousse to pierwsze kosmetyki do koloryzacji włosów w postaci superlekkiej pianki. Taka formuła sprawia, że farbowanie staje się proste i przyjemne. Wystarczy zmieszać żel koloryzujący z emulsją rozwijającą i w ten sposób przygotowaną mieszankę nałożyć na dłoń (za pomocą pompki), a następnie rozprowadzić na włosach tak, jak szampon. Farby Perfect Mousse gwarantują intensywny, trwały kolor (w 15 odcieniach) i idealne pokrycie siwizny. Nie zawierają amoniaku, a dołączona do nich odżywcza maska regenerująca (z ekstraktem z orchidei i proteinami soi) nadaje włosom blask i miękkość. Rekomendowana cena – 23,00 zł. HENKEL POLSKA, www.henkel.pl, www.schwarzkopf.pl R E K L A M A

Chcesz wiedzieć, gdzie kupować najtaniej?

Wejdź na www.zyciehandlowe.pl i sprawdź barometr cen w hurtowniach. Ceny aktualizujemy co tydzien’ !

styczen 2011

barometr 1 46-47 NP reklama.indd kosmetyczne.indd 47

[47

1/18/11 1/19/11 6:48 3:24 PM


RYNEK

artykuly do h i gi e ny jam y ustnej

– październik 2010). Rynek past do zębów w Polsce uznać można za dojrzały, na którym ciężko spodziewać się spektakularnych wzrostów sprzedaży ilościowej. Natomiast jego wartość ma jeszcze szanse „podskoczyć”, zważywszy na coraz szerszą ofertę past specjalistycznych, dedykowanych konkretnym problemom, a co za tym idzie – droższych. Na swoje handlowe pięć minut czekają wciąż produkty komplementarne. – O ile polski konsument zużywa rocznie tyle samo mililitrów pasty do zębów, co statystyczny mieszkaniec krajów zachodnich, to w przypadku szczoteczek do zębów, płukanek do ust, nici dentystycznych czy pasków wybielających nasz wynik jest już znacznie niższy – mówi Anna Bem z Procter & Gamble.

Po jaką pastę do spożywczaka?

Uśmiech z wyższej półki Dbałość o higienę jamy ustnej nie jest, wbrew pozorom, wymysłem naszych czasów. Z tą różnicą, że w przeszłości ludzie mieli do dyspozycji znacznie węższy wybór służących temu środków. Zresztą nam też „zwykła” pasta i szczoteczka powoli przestają wystarczać.

W

artość sprzedaży past do zębów szacowana jest na 698 mln złotych rocznie. Przekłada się to na „konsumpcję” ilościową na poziomie 11 mln litrów. Mimo sporej różnorodności asortymentu w czołówce najlepiej rotujących past od lat utrzymują się te same marki. Liderem sprzedaży wartościo-

wej i ilościowej jest Blend-a-med (odpowiednio 27% i 28% udziałów), na drugim miejscu plasuje się Colgate (po 20% w obu ujęciach), następnie Colodent (12% i 20%). Pozostałe dostępne na rynku brandy dzielą między siebie 41% sprzedaży wartościowej i 31% ilościowej (źródło: MEMRB, dane za okres listopad 2009

Świadomość, że higiena jamy ustnej powinna być kompleksowa, dopiero się w Polsce rozwija, a artykuły do niej sprzedają się nierównomiernie – raczej w kanale nowoczesnym (gdzie też mają szeroką reprezentację) niż w tradycyjnym, gdzie w dalszym ciągu stanowią margines oferty. Ze wspomnianych już danych MEMRB wynika, że największy udział w sprzedaży past do zębów mają obecnie sklepy kosmetyczne (28% wartościowo i 23% ilościowo), w dalszej kolejności hipermarkety (odpowiednio 20% i 18%) oraz supermarkety/ dyskonty (19% i 26%). Handel tradycyjny reprezentowany przez duże i małe sklepy spożywczo-przemysłowe generuje łącznie 20% wartości i 21% wielkości sprzedaży, sklepy wielobranżowe i kioski – po 4% (w obuj ujęciach), apteki zaś 4% wartościowo i 1% ilościowo. – W tradycyjnym detalu półka past do zębów zarabia przede wszystkim dzięki uniwersalności oraz dostępności cenowej – uważa Przemysław Kornasiewicz, współwłaściciel minimarketu w Łodzi. – W moim sklepie (powierzchnia – 60 m2; lokalizacja – osiedle) klienci zazwyczaj nie szukają past specjalistycznych, raczej wybierają produkt, który będzie służył całej rodzinie. Dlatego chętnie kupują pasty w większych opakowaniach np. 100–125 ml, o właściwościach uniwersalnych, czyli głównie zapobiegające próchnicy. Do najlepiej się u mnie sprzedających należą Blend-a-med, Complete, Colgate Advanced Fresh oraz przeciwpróchnicza także Colodent Family i Super świeżość – wylicza detalista. – Nie można nie zauważyć, że wśród produktów bardziej zaawansowanych coraz większym zainteresowaniem cieszą się pasty wybielające, myślę, że nawet w mniejszych sklepach spożywczo-

48]

48-49 jama ustna.indd 48

1/18/11 8:00 PM


RYNEK

Wraz z nowym podejściem do pielęgnacji jamy ustnej, jakie prezentuje w szczególności młode pokolenie Polaków, znaczenia nabiera segment premium, oferujący wprawdzie produkty droższe, ale wyspecjalizowane, o bardziej efektywnych technologiach i wyszukanych składnikach. -przemysłowych mają one możliwość dobrego zbytu. W ofercie posiadam obecnie Colgate Whitening oraz Signal White. Co do wszelkich innych produktów do higieny jamy ustnej to bezpiecznie można postawić na szczoteczki do zębów – dodaje. O ile tylko dobrze się je postawi. Z badań wynika bowiem, że zakup szczoteczek jest bardziej impulsowy niż past. Inaczej jest w przypadku past. Aż 70% konsumentów decyzję o ich nabyciu podejmuje w domu i często pojawią się one na listach, z którymi udajemy się do sklepów.

Premiowana biel Obserwacje pana Przemysława co do past wybielających potwierdzają producenci oraz

badania rynkowe. – W ciągu ostatnich kilku lat pojawiły się nowe oczekiwania wobec kategorii środków do higieny jamy ustnej. Wzrosło zapotrzebowanie na produkty, które pomagają dbać nie tylko o zdrowie, ale także o biel zębów. Można więc powiedzieć, że kategoria past do zębów stopniowo ewoluowała w kategorię kosmetyczną – twierdzi Anna Bem. Według niej pasty wybielające cieszą się obecnie największą popularnością i to ten segment rozwija się w Polsce najszybciej. – Szacuje się, że stanowią one aż 40% całego rynku – mówi Anna Bem. Warianty wybielające wybierają najczęściej osoby młode, aktywne zawodowo i towarzysko i przywiązujące dużą wagę do swojego wyglądu. Nic więc dziwnego, że

większość producentów stawia obecnie właśnie na produkty z tej grupy. Ale wybielanie to nie wszystko. Konsumenci zaczynają rozumieć, że równie ważne, jeśli nie ważniejsze, jest zdrowie zębów i dziąseł. Stąd poszerzająca się oferta past specjalistycznych, dedykowanych konkretnym problemom, takim jak ochrona dziąseł, przeciwdziałanie ich starzeniu się czy regeneracja szkliwa. Przykładem segmentu stanowiącego póki co niewiele, bo ok. 5% rynku, ale wykazującego się wzrostową tendencją są pasty niwelujące nadwrażliwość – problem, na który uskarża się coraz więcej osób. Co charakterystyczne, pasty specjalistyczne pojawiają się przede wszystkim w segmencie premium czy nawet superpremium, podczas gdy średnia i niższa półka zarezerwowane są dla wariantów najbardziej podstawowych. Tworzy się zatem prosta zależność – im bardziej zaawansowany produkt, tym większa możliwość zarobku. Pod warunkiem oczywiście, że znajdzie się dla niego odpowiedni klient. Ale decyzję o zatowarowaniu sklepu „wyższą półką” zostawiam już do rozważenia państwu. MAŁGORZATA MARSZAŁEK

styczen 2010

48-49 jama ustna.indd 49

[49

1/18/11 8:00 PM


RYNEK

karma dla zw i erz a, t

Przybywa frykasów dla czworonoga Dla większości z nas są jak kolejny członek rodziny. Nic więc dziwnego, że ulubionym czworonogom podstawiamy pod nos coraz lepsze jedzenie. Doskonale wiedzą o tym producenci karmy dla zwierząt i z roku na rok robią wszystko, by poszerzyć i uatrakcyjnić swoją ofertę.

W

edług specjalistów stosunek Polaków do zwierzęcej diety powoli się zmienia. Nie tylko rośnie nasza świadomość na ten temat, ale także coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że powinna być ona dostosowana do wieku i wagi naszych pupili. Dzięki temu popularny jeszcze do niedawna zwyczaj karmienia czworonogów ludzkim jedzeniem, zaczyna szczęśliwie odchodzić w niepamięć. – Wśród właścicieli psów i kotów stopniowo wzrasta świadomość, że zwierzęta potrzebują karmy przygotowanej

specjalnie dla nich. Coraz częściej sięgają więc po produkty odpowiednio zbilansowane jeśli chodzi o składniki pokarmowe. A to z kolei przekłada się na powszechność stosowania gotowych karm – mówi Piotr Pawiński, dyrektor generalny Provimi Pet Food Polska. O upowszechnianiu się tego typu zachowań świadczą również liczby. Według danych Nielsena sprzedaż żywności dla psów i kotów wzrosła od grudnia 2009 do listopada 2010 (w porównaniu do poprzedniego okresu) wartościowo o 7,4 proc., a ilościowo o 9,5 proc.

Nie tylko świadomość Adam Jankowski, category management & display project manager z firmy Mars, nie ma wątpliwości, że coraz większy procent potrzeb żywieniowych zwierząt zaspokajany jest przez karmy gotowe – choć przyznaje, że pod tym względem Polska wciąż jest daleko w tyle za krajami zachodnimi, a nawet za niektórymi państwami bałtyckimi. Jego zdaniem powodem wzrostu rynku w minionym roku jest jednak nie tylko coraz większa wiedza klientów na temat zwierzęcej diety. – Ogromny wpływ ma również fakt, że sięgają oni po produkty z segmentów premium czy superpremium – mówi Adam Jankowski i dodaje, że gotowa karma ma jeszcze jedną zaletę – jest szybka w użyciu, co przy zmieniającym się trybie i szybkim tempie życia jest dla zabieganych właścicieli czworonogów wyjątkowo zachęcające. Wszystko to razem sprawia, że karmy dla psów i kotów, których liczbę szacuje się w Polsce na około 12 milionów, nie są już domeną handlu specjalistycznego. Obecnie karmę można kupić praktycznie w każdym sklepie spożywczym, niezależnie od lokalizacji i powierzchni. – Kategoria ta na dobre zadomowiła się na listach zakupowych konsumentów: 80 proc. zakupów w tej materii jest planowanych wcześniej – mówi Adam Jankowski. >>

50]

50-53 karma.indd 50

1/18/11 5:36 PM


RYNEK

styczen 2011

50-53 karma.indd 51

[51

1/18/11 5:36 PM


RYNEK

karma dla zw i erz a, t

Perspektywiczny rynek Ten pozytywny odzew rynku sprawił, że firmy produkujące karmę dla zwierząt nie mają powodu do narzekań. – Rok 2010 był kolejnym okresem wzrostu sprzedaży w segmencie pet food, a rynek karm dla zwierząt to jeden z bardziej perspektywicznych obszarów rodzimego przemysłu spożywczego. Stale podnoszący się poziom jakości karm, bogata oferta, liczne promocje i znaczne nakłady na marketing wpływają na coraz większe zainteresowanie nabywców – uważa Piotr Pawiński. Równie pozytywnie wyraża się przedstawiciel firmy Mars: – Cały rynek rośnie o 15 proc., zaś w samym handlu spożywczym, bez sklepów zoologicznych, o 11 proc. – mówi Adam Jankowski.

Pozostali producenci

24%

Mars

Mówi Joanna Brzezińska, kierowniczka sklepu spożywczego w Kielcach: – Karmę dla zwierząt mamy w ofercie od ponad roku. Nasz sklep usytuowany jest w pobliżu niewielkiego bazarku, gdzie jest kilka sklepów zoologicznych. Dlatego zdecydowaliśmy się na podstawowe produkty dla zwierząt, tzn. suchą i mokrą karmę dla psów i kotów, taką jak Mr. Dog w puszcze w mniejszych (400 g) i większych (1250 g) gramaturach czy Chappi. Dla psów mamy obecnie też mokrą karmę w saszetkach Pedigree. W kociej ofercie posiadamy puszki Mr. Cat oraz suchą karmę Kite Kat. Unikamy drogich produktów premium, zamawiamy tylko karmy najbardziej popularne w przystępnych cenach. Kto kupuje karmę? Przede wszystkim młodzi ludzie. Starsi o wiele rzadziej decydują się na taki zakup. w kanale tradycyjnym. Kluczowe cele to rozwój dystrybucji w Polsce oraz krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Chcemy walczyć o pozycję w czołówce producentów karmy dla psów i kotów – stwierdza Grażyna Leloch-Wilgat, marketing manager-international, Butcher’s Pet Care.

48%

Pogoń za gigantem

Nestlé Purina

11%

Marki własne

18%

GŁÓWNI PRODUCENCI KARMY DLA PSÓW I KOTÓW: RANKING WARTOŚCIOWY

Pozostali producenci

14% Nestlé Purina

ZDANIEM DETALISTY

Mars

40%

7%

Marki własne

39%

GŁÓWNI PRODUCENCI KARMY DLA PSÓW I KOTÓW: RANKING ILOŚCIOWY

Optymistycznie w przyszłość patrzą również przedstawiciele firm, które stosunkowo niedawno weszły na nasz rynek. – Rok 2010 był dla nas przełomowy, gdyż rozpoczęliśmy budowanie dystrybucji w kanale nowoczesnym. Jesteśmy już dostępni w różnych formatach sklepów. Zaczęliśmy też budowę dystrybucji

Jednak ta zapowiadana walka na pewno nie będzie łatwa. Na półce króluje bowiem jeden producent – Mars. Według MEMRB (listopad 2009 – październik 2010) to właśnie ta firma przoduje w wartości sprzedaży – 48 proc. Na kolejnym miejscu znajdują się marki własne – 18 proc., trzecia zaś jest Nestlé Purina – 11 proc., na pozostałych graczy przypada 24 proc. Wydaje się, że wysoka pozycja marek własnych może być katalizatorem dla markowych producentów, aby rozpocząć batalię o klienta preferującego jakość za przystępną cenę. A co Polacy kupują przede wszystkim swym pupilom? – W hipermarketach 45 proc. udziału w sprzedaży stanowi karma dla kotów, 47,5 proc. karma dla psów, a 7,5 proc. stanowią przysmaki (zarówno dla psów, jak i kotów). Wśród kociarzy o wiele popularniejsza jest karma mokra, która stanowi 71 proc. tego rynku, zaś suchą wybiera 29 proc. W przypadku psów proporcje są odwrotne – na karmę mokrą decyduje się 35 proc. nabywców, zaś po suchą sięga 65 proc. – wylicza Adam Jankowski. Z kolei w supermarketach trochę większy udział stanowi karma dla kotów, a wpływ na to ma obecność sieci Rossmann w danych w tym kanale (tak tę sieć pozycjonuje MEMRB). – Gdyby nie liczyć Rossmanna, udziały poszczególnych podkategorii w supermarketach byłyby podobne jak w hipermarketach – dodaje Jankowski. W kanale tradycyjnym (sklepy poniżej 300 m2) udziały kształtują się następująco – karma dla kotów 48 proc. (28 proc. sucha, 72 proc. mokra), karma dla psów 50 proc. (44 proc. sucha, 56 proc. mokra), przysmaki 2 proc. – dodaje Jankowski.

Koty mają lepiej Jeden rzut oka na półkę wystarczy, by przekonać się, że wybór produktów dla kotów jest zdecydowanie większy niż dla psów. – W przypadku karmy dla kotów rzeczywiście liczba marek, wariantów smakowych i formatów opakowań mocno się rozrosła. Jest to wynik oczekiwań konsumentów i ich pupili. Koty lubią różnorodność smaków, a ich właściciele częściej niż właściciele psów chcą dopieścić swoich podopiecznych czymś nowym – mówi Adam Jankowski. Według niego, trudno podobną różnorodność dostrzec w przypadku karm dla psów. Podkreśla jednak, że pod względem liczby wariantów cały czas rozwija się segment przysmaków dla psów. Reszta rodzajów psiej karmy zachowuje się dość stabilnie, zwłaszcza w kanale tradycyjnym. Grażyna Leloch-Wilgat zauważa jednocześnie, że na rynku coraz silniej daje się odczuć symptomy nowego światowego trendu, jakim jest humanizacja prowadząca do powstawania produktów wyspecjalizowanych. – W naszej ofercie jest karma przeznaczona dla sklepów specjalistycznych Superior, w czterech smakach, m.in. z zapiekaną świeżą dziczyzną i szynką. W związku z tym, że my również coraz częściej zwracamy uwagę na to, co jemy, coraz częściej czytamy etykiety karm dla naszych zwierzaków. Dlatego na popularności zyskują produkty naturalne i antyalergiczne – stwierdza Leloch-Wilgat. Wiele karm specjalistycznych to domena sklepów zoologicznych, to tam głównie można zaopatrzyć się w produkty dla poszczególnych ras psów czy kotów. – W segmencie superpremium, zwłaszcza w karmie kociej, rzeczywiście notowane są dynamiczne wzrosty. Z dużym sukcesem na rynku radzi sobie wprowadzona kilka lat temu przez Mars marka Perfect Fit. Notuje wysokie wzrosty rok do roku w ujęciu Total Polska. Stałych klientów zyskały również marki Whiskas Supreme czy Sheba – informuje Adam Jankowski.

52]

50-53 karma.indd 52

1/18/11 5:37 PM


RYNEK

Przywiązanie do marki

Co ustawić na półce

Fakt, że właściciele psów i kotów coraz uważniej przyglądają się temu, co kupują swoim czworonożnych pupilom, ma przełożenie na ich decyzje zakupowe. A ściślej mówiąc na relację marki i ceny. – Z naszych obserwacji wynika, że klienci kupujący produkty z kategorii pet food nie lubią ryzykować. Odmiana jest ważna, bo nawet najlepsza karma może się znudzić, ale wydaje się, że łatwiej zmienia się smaki niż marki – uważa Piotr Pawiński. – Lojalność względem marki jest wysoka. Wg naszych badań 70–80 proc. klientów nie dokona zakupu w sklepie, w którym brakuje ich ulubionej marki. Cena jest pozycjonowana jako 2. lub 3. czynnik wpływający na decyzję o zakupie – precyzuje Adam Jankowski.

A gdzie najczęściej klienci kupują karmę dla zwierząt? – Sprzedaje się ona dość dynamicznie we wszystkich kanałach. W tym roku najszybciej jej sprzedaż rośnie w supermarketach i handlu tradycyjnym (około 12 proc.), natomiast kanał hipermarketów rośnie w tempie przekraczającym 5 proc. (nie biorąc pod uwagę kanału specjalistycznego i dyskontów). Ponieważ karma dla zwierząt stała się dobrem powszechnie używanym i regularnie kupowanym, tak naprawdę jej sprzedaż rozkłada się równomiernie między najważniejsze kanały handlu spożywczego. To znak, że konsumenci oczekują obecności tej kategorii w tych miejscach, gdzie najczęściej dokonują zakupów, zarówno tych głównych, jak i uzupełniających – mówi Jankowski, dodając, że dane o wzrostach odnoszą się do okresu styczeń–październik 2010 w porównaniu do tego samego okresu w 2009 r. To jeszcze jeden z powodów, dla którego obecność na półce karmy dla psa i kota powoli staje się obowiązkiem każdego detalisty. Jednak ważne jest, aby wiedzieć, co powinno znaleźć się na półce w średniej wielkości placówce. – Przede wszystkim właściciel takiego sklepu powinien skoncentrować się na sprzedaży podstawowego asortymentu, ponieważ sklep osiedlowy nigdy nie będzie głównym źródłem zakupu karm gotowych – uważa Pawiński. Grażyna Leloch-Wilgat jeszcze bardziej precyzuje wytyczne dla właścicieli sklepów. – Wszystko zależy od lokalizacji sklepu, ale również wielkości. W centrum miasta niezbędne w kategorii produktów dla psów w najmniejszym formacie są 2 produkty w puszkach 400 g, w tym junior oraz duża puszka 1200 g, a także produkty dla psów ras małych. Dobrze mogą sprawdzić się również przekąski i saszetki.

W sklepach osiedlowych króluje jedzenie w puszkach oraz karma sucha w opakowaniach maksymalnie 3 kg. Jeśli zaś chodzi o gramatury wybierane przez klientów, ważne jest miejsce, gdzie robią zakupy. – W sprzedaży internetowej popularne są duże worki karmy suchej, natomiast w mniejszym sklepie osiedlowym gramatury 2–3 kg oraz karma w puszkach – mówi Piotr Pawiński. Kanał tradycyjny skupiony jest przede wszystkim na sprzedaży małych form, ponieważ takie też są najczęściej kupowane – W handlu tradycyjnym najchętniej kupowane są: karma sucha dla kotów – 300–400 g, rzadziej 1,5–2 kg; karma mokra dla kotów – saszetki 100 g oraz ich multipacki, a także puszki 400 g; karma sucha dla psa – 500 g i 3 kg; karma mokra dla psa – puszki 400 g i saszetki 100 g – wylicza Jankowski.

CEZARY KSEL

NA PIWO Z CZWORONOGIEM Choć kategorię jedzenia dla psów i kotów zdominowały warianty suche i mokre, nie są to jednak jedyne propozycje żywieniowe dla naszych milusińskich. Na przykład na Zachodzie furorę robi piwo dla psów, więc pewnie tylko kwestią czasu pozostaje, kiedy ten trunek trafi na polski rynek. Piwo dla psów nie zawiera alkoholu, jednak pachnie chmielowo, a jego produkcja oparta jest na wywarze z wołowiny. Nie jest również gazowane. Jednak gdyby naszym zwierzęcym przyjaciołom piwo nie przypadło do gustu, w ofercie producentów już można znaleźć psie wina, a nawet szkocką whisky o wdzięczniej nazwie Johnny Barker Black Lab. Może więc warto pomyśleć zawczasu o nowym ustawieniu półki z produktami zwierzęcymi, gdyż już niedługo jakiś klient może zapytać nas nie tylko o klasycznego „Jasia Wędrowniczka”, ale też o jego psią odmianę np. „Jasia Szczekacza”.

R E K L A M A

styczen 2011

50-53 karma.indd 53

[53

1/18/11 5:37 PM


RYNEK

s trategi e

Kilargo wychodzi z cienia Zamierzamy mocniej zaistnieć na rynku lodów markowych. Inwestujemy w markę Augusto, dla której produkujemy właśnie reklamę telewizyjną, wzmacniamy też siły sprzedaży – zapowiada Stefan Witoń, prezes firmy Kilargo. Należycie do największych producentów lodów w Polsce, ale firma Kilargo nie jest zbyt znana. Jakie są tego przyczyny? – Myślę, że jesteśmy wręcz największym producentem – w tym roku wyprodukowaliśmy ponad 45 mln litrów lodów. To daje około 1,2 litra na każdego Polaka, czyli całkiem sporo, zważywszy, że roczne spożycie lodów na osobę wynosi u nas około 3 litrów. Mamy dwa zakłady produkcyjne w Chechle i Kaliszu i jeszcze spore rezerwy w mocach produkcyjnych. Nie cała nasza produkcja trafia na krajowy rynek – około połowa to eksport do krajów Unii Europejskiej (Czechy, Słowacja, Węgry, Niemcy, Szwecja, Bułgaria, Słowenia), a nawet do Afryki. Zdecydowana większość wytwarzanych w Kilargo lodów to marki prywatne sieci handlowych w Polsce i Unii (Lidl, Biedronka, Tesco, Polomarket, Carrefour, Intermarché, Makro). Ten fakt przesądza o tym, że choć każdy Polak jadł nasze lody, to niewielu orientuje się, kto był ich producentem. Inwestując w markę Augusto, której jesteśmy właścicielem, zamierzamy to zmienić. Dlaczego Kilargo postawiło na produkcję marek własnych? – Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba cofnąć się do 1992 roku, czyli początku naszej działalności. Produkcję zaczynaliśmy w zaadaptowanych pomieszczeniach po dawnym gospodarstwie ogrodniczym. Naszym pierwszym i przez długi czas jedynym produktem był sandwicz lodowy, który sprzedawaliśmy z dużym sukcesem w latach 90. W tamtych czasach duża część naszej produkcji trafiała do Rosji. Kryzys rosyjski w 1998 roku sprawił, że z dnia na dzień straciliśmy dużą część rynku zbytu. Na szczęście tuż przed kryzysem zaczęliśmy produkcję marek prywatnych. Byliśmy jednym z pierwszych producentów współpracujących z sieciami handlowymi. Stwierdziliśmy, że to szansa na szybki rozwój i postanowiliśmy zainwestować w możliwości produkcyjne i technologię, kosztem tworzenia

własnej marki. Wbrew pozorom, produkcja na potrzeby sieci handlowych stawia znacznie większe wymagania od produkcji lodów pod własną marką. To prawdziwa szkoła życia, gdzie z jednej strony musimy wyprodukować

lody o jakości pożądanej przez naszych klientów, a z drugiej zrobić to za znacznie mniejsze pieniądze niż porównywalne jakościowo produkty markowe. Te trudne nauki, które odebraliśmy od naszych kontrahentów, spowodowały, że jesteśmy teraz w stanie zaoferować lody tej samej jakości co konkurencja (a często nawet znacznie lepsze), ale tańsze. Jako jedyni w Polsce macie licencję na technologię Deep Blue. Na czym ona polega? – W tradycyjnej technologii produkcji lodów mieszankę lodową zamraża się do temperatury około - 5°C w tak zwanych frezerach. Później następuje proces formowania i pakowania,

a następnie hartowania lodów, czyli szokowego zamrażania do temperatury około -18°C. W technologii Deep Blue lody zamrażane są w specjalnym urządzeniu od razu do temperatury około -13°C, a dopiero później formowane i pakowane (z pominięciem hartowania). Zamrażanie w Deep Blue trwa około trzech minut w porównaniu do około godziny w tradycyjnym procesie. Pozwala to przede wszystkim osiągnać dużo lepszą jakość produktu finalnego. Szybki czas zamrażania powoduje, że kryształki lodu są dużo mniejsze (nie zdążą po prostu

urosnąć), a przez to lody są bardziej aksamitne. W Polsce jako jedyni pracujemy w tej technologii, co mnie cieszy (bo pozwala na obniżkę kosztów produkcji), ale też dziwi, bo teraz każdy producent szuka oszczędności. My dzięki Deep Blue oszczędzamy na czasie i kosztach energii, a uzyskane w ten sposób pieniądze inwestujemy w lepsze komponenty. Może jest więc tak, że nasza konkurencja, która nie korzysta z tej technologii, woli oszczędzać na surowcach. W 2004 roku przejęliście będącą w upadłości firmę Augusto z Kalisza. Powodem tej inwestycji była wypromowana marka Augusto czy też zakład przygotowany do produkcji?

54]

54-55 kilargo.indd 54

1/18/11 5:33 PM


RYNEK

– Wtedy byliśmy zainteresowani głównie miejscem do produkcji oraz maszynami, a także wykwalifikowaną kadrą. Nieśmiało myśleliśmy także o marce Augusto, ale musiało minąć sporo czasu do momentu jej rewitalizacji. Byliśmy wtedy przede wszystkim producentem lodów pod markami własnymi – sieci handlowe bardzo szybko rosły – a my z nimi. Mieliśmy już wtedy plany rozbudowy naszego zakładu w Chechle. Nadarzyła się jednak możliwość zakupu okazyjnie nowoczesnego zakładu, więc z niej skorzystaliśmy. Obecnie w Kaliszu w sezonie pracuje 10 linii produkcyjnych. Mamy nowoczesne magazyny surowców, opakowań i wyrobów gotowych wyposażone w przesuwne regały mogące pomieścić łącznie ok. 8 tys. palet. Zdecydowaliście się na ponowne, mocne wprowadzenie marki Augusto na rynek dopiero w 2009 roku. Dlaczego tak długo z tym zwlekaliście i czy nie uważacie, że polski rynek lodowy został już w tym czasie podzielony?

jesteśmy zwolennikami metody ewolucyjnej. Więc ewolucyjnie będziemy chcieli zaistnieć na rynku lodów markowych. Tylko niewielka część waszej produkcji trafia do handlu tradycyjnego. Jakie są tego przyczyny i jak zamierzacie to zmienić? – To prawda, ale odpowiedzi udzieliłem już wcześniej, przyczyną jest po prostu fakt, że większość naszej produkcji są to marki własne. A jak wiadomo marki własne raczej nie znajdują miejsca w handlu tradycyjnym. Teraz jednak sytuacja się zmienia. Rewitalizujemy markę Augusto, z którą chcemy znaleźć się również w kanale tradycyjnym. Ten rok będzie pierwszym w historii firmy, kiedy przygotowaliśmy specjalny system współpracy dla dystrybutorów. Mamy dla nich bardzo atrakcyjne warunki handlowe, system wspierania ich działań, a także narzędzia marketingowe i trademarketingowe. Utworzyliśmy odrębny dział handlowy, który ma zajmować się tylko brandem Augusto. Patrząc realnie na aktualną siłę i znajomość marki zdecydowaliśmy się oprzeć na średnich i mniejszych dystrybutorach.

Kilargo to spółka rodzinna ze 100% polskim kapitałem. Produkuje lody w zakładach w Chechle pod Łodzią oraz w Kaliszu, łącznie zatrudnia w sezonie ponad 700 osób. Obroty w 2010 roku przekroczyły 120 mln zł. – Istnieje kilka szkół prowadzenia biznesu – ale dwie główne. Jedna zakłada rzucenie się „głową naprzód” z nadzieją, że jakoś to będzie – i czasami się udaje. Druga jest ewolucyjna, zakłada stopniowy rozwój – my jesteśmy jej zwolennikami. Przez lata współpracy z sieciami handlowymi uczyliśmy się produkować lody w pożądanej jakości za najniższą możliwą cenę. Myślę, że w tej konkurencji jesteśmy mistrzami (uśmiech). Teraz oferując lody Augusto korzystamy z tej wiedzy. Są one znakomite jakościowo, co doceniają konsumenci, ale jednak zauważalnie tańsze niż porównywalne lody konkurencji. Można więc powiedzieć, że zwlekaliśmy z zaproponowaniem rynkowi naszych markowych lodów po to, aby były lepsze za niższą cenę. Co do tezy o podziale rynku, to nie mogę się z nią zgodzić. Rynek nie jest monolitem – każdego roku dokonywana jest korekta. Jedni zyskują, inni tracą. My zamierzamy być wśród tych pierwszych. Oczywiście nie jest to zadanie na jeden rok, bo jak już wspomniałem,

Wierzymy, że szczególna uwaga im poświęcona spowoduje powstanie trwałych biznesowych relacji i że wspólnie możemy stworzyć interesującą alternatywę do głównych rynkowych graczy. Według dystrybutorów firma Kilargo nie traktowała ich dotąd zbyt przychylnie… – To trochę nieuprawniona opinia. Po prostu dotąd nie mieliśmy dla nich nic specjalnie interesującego. Jednak głównym naszym biznesem były marki własne. Jest też sprawa priorytetów i kompetencji. Jesteśmy bardzo kompetentnym producentem lodów i priorytetem dla nas były marki własne. Kompetencji na rynku tradycyjnym uczymy się dopiero od dwóch lat. Po rewitalizacji marki Augusto rozpoczęliśmy próbę budowania pozycji w tym kanale. I niestety popełniliśmy przy tym błędy – zaufaliśmy osobom, którym nie powinniśmy ufać, oddaliśmy im praktycznie całą obsługę rynku tradycyjnego, co skończyło się sporym bałaganem (w tym obietnicami dużego wsparcia dla dystrybutorów, które nie były spełniane).

W rezultacie nasza wiarygodność została naruszona i zapewne stąd te negatywne opinie. Teraz to naprawiamy, ale czas został stracony. Nie zarobiliśmy też wspólnie. A mogliśmy! Powiem jedno. Popełniliśmy błędy, ale je naprawiamy i wyciągamy wiedzę z już niestety popełnionych. Nie mogę obiecać, że nie popełnimy innych, następnych. Mogę obiecać jedno. Że każdy popełniony błąd będziemy naprawiać. Jakie są wasze plany? W co będziecie inwestować? Czy Augusto doczeka się wsparcia? – Stawiamy na innowacyjność. Tak technologiczną, jak i produktową. Na wiosnę zakończymy przebudowę fabryki w Chechle, która będzie specjalizowała się w produkcji lodów familijnych. Po przebudowie będą tu działały cztery nowoczesne zautomatyzowane linie. Zakład w Kaliszu będzie nastawiony na produkcję lodów impulsowych. Jeszcze jedno. Nie będziemy już oferowali lodów w marce Kilargo. Odpowiednikiem zaś pierwszocenowych lodów w marce Kilargo będą lody Joy. Jeszcze jedno. Od stycznia 2011 zmieniamy logo firmy (nowe logo Kilargo prezentujemy w tytule – red.). Nowe ma w zamierzeniu ukazywać nasz potencjał i dynamikę. Jak już wspomniałem, zamierzamy rozwijać markę Augusto. Przygotowaliśmy dla niej sporo narządzi marketingowych i trademarketingowych. Opracowana została strategia pozycjonowania i rozwoju marki. Jesteśmy w przededniu produkcji telewizyjnego spotu reklamowego, dodam, że z nowym, zaskakującym hasłem. Marka Augusto została rewitalizowana na postawie reprezentatywnych badań. Dotyczy to tak nazwy, jaki i wyglądu i smaków lodów. Można więc spokojnie powiedzieć, że w pełni odpowiada na zapotrzebowania konsumentów. Pozostaje nam tylko dopilnować, żeby lody Augusto dotarły do ich rąk. I ci dystrybutorzy, którzy dostrzegą tę szansę, wygrają razem z nami. ROZMAWIAŁ MARIUSZ POLIT

Na linię Augusto składa się kilka kategorii produktowych i submarek. Lody familijne występują w dwóch głównych odmianach – budżetowe (białe opakowania) i premium (czarne opakowania) – każdy w pięciu smakach. Lody impulsowe to: Gulliver na patyku (Classic i Almond), rożki Corner (w czterech smakach), Frutissimo – lody owocowe w trzech smakach, dwa smaki sandwiczy oraz rolady w czterech smakach.

styczen 2011

54-55 kilargo.indd 55

[55

1/18/11 5:33 PM


PR O M OC J E I K A M P AN I E

ŚNIADANIE Z KLASĄ Zakłady Tłuszczowe Bielmar zakończyły prowadzoną w regionie Bielska-Białej akcję „Śniadaniowa klasa”. Akcja promowała zdrowe odżywianie i regularne spożywanie przez dzieci wartościowych śniadań. Jej „bohaterką” była produkowana przez Bielmar margaryna Śniadaniowa. Akcji towarzyszył konkurs, w którym dzieci mogły wygrać klasowe wyjazdy (do Dinozatorlandu i na basen) oraz wyjście do kina. W konkursie uczestniczyło w sumie 902 uczniów II i III klas szkół podstawowych. Każdy z nich, poza porcją wiedzy o właściwym odżywianiu, otrzymał praktyczny pojemnik na śniadanie.

STIUNINGUJ WŁASNEGO DESPERADOSA REKLAMA RE

WÓDKA W FUTRZE Tej zimy wódka Żubrówka Bison Grass znowu ubrana została w Żubranko. Czwarta edycja stroju dla tego trunku jest wykonana z zielonego, nawiązującego do natury futra. Zastosowana tkanina ma właściwości termoizolacyjne, dzięki czemu Żubranko może służyć do ogrzania dłoni lub też utrzymania niskiej temperatury wódki. Limitowana edycja Żubrówki otulonej futrem, licząca 250 000 sztuk, trafiła do sklepów w listopadzie (rekomendowana cena za butelkę – 27,00 zł). Jej wprowadzeniu na rynek towarzyszyła niestandardowa akcja promocyjna połączona z happeningiem ulicznym, w którym udział wzięli Dorota Wellman i Marcin Prokop.

Z myślą o imprezowiczach Grupa Żywiec przygotowała specjalne wydania sześciopaków piwa Desperados o tematyce muzycznej, zimowej i miejskiej. W skład każdego opakowania wchodzą trzy tradycyjne butelki Desperadosa oraz trzy butelki bez etykiet, które można według własnego uznania opatrzyć dołączonymi naklejkami. Twórcami naklejek są początkujący graficy – studenci warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Specjalne sześciopaki z piwem Desperados trafiły do sprzedaży w styczniu.

POCZUJ SMAK (MROŻONEJ) PASJI Linia mrożonych mieszanek warzywnych do gotowania na parze w kuchence mikrofalowej Stimeria marki Hortex jest od początku stycznia wspierana intensywną kampanią reklamową. 30-sekundowy spot będzie przez kilka tygodni emitowany w ogólnokrajowych i tematycznych stacjach telewizyjnych (m.in. w TVP, Polsacie, TVN, TVN Style, TVN 24, BBC Lifestyle, Foxlife, Ale kino, Discovery). Reklamie towarzyszy optymistyczna piosenka w wykonaniu wokalistki odkrytej przez Hortex. Kampania Stimerii nawiązuje do rozpoczętej jesienią komunikacji marki i hasła „Hortex – Poczuj smak pasji”.

56]

56-59 promocje2.indd 56

1/19/11 3:41 PM


PROM OCJE I KA M PA N IE

Z WIZYTĄ W BROWARZE OKOCIM Ruszyła kolejna odsłona kampanii „Okocim – wszystko dla przyjemności od 1845 r.� Tym razem dedykowana jest ona mocnemu wariantowi tego piwa. 30-sekundowy spot reklamowy przenosi widza do Browaru Okocim, gdzie podpatruje on unikalny proces tworzenia piwa Okocim Premium Mocne. Spot emitowany jest w stacjach ogólnopolskich: TVP, TVN, Polsat, TVN 7, TV 4 oraz kanałach tematycznych, takich jak: TVN Turbo, Polsat Sport, Extreme Sport, Discovery.

WINIARY ROZDAJĄ KARTY Na uczestników kolejnej edycji loterii marki Winiary „Kochanie przez gotowanie� czekają karty płatnicze naładowane pieniędzmi (na łączną kwotą 600 000 zł). Rozpoczęta w sylwestra akcja zakończy się 31 marca. W kaşdym miesiącu jej trwania losowana jest jedna nagroda główna w wysokości 50 000 zł, co tydzień – trzy nagrody po 5000 zł, codziennie troje szczęśliwców otrzymuje 1000 zł. Swój udział w loterii moşna zgłaszać trzema drogami: poprzez SMS, rejestrację na stronie www.winiary. pl oraz pocztę. Akcja „Kochanie przez gotowanie� wspierana jest szeroko zakrojoną kampanię reklamową oraz działaniami w miejscach sprzedaşy.

NOWA TWARZ PANI WALEWSKIEJ Aktorka telewizyjna i teatralna Katarzyna Gniewkowska została ambasadorką marki kosmetycznej Pani Walewska. Artystka wystąpiła w pierwszej w historii tego brandu kampanii reklamowej (pod hasłem „Ponadczasowe piękno�) prowadzonej w wybranych pismach kobiecych oraz w internecie. Celem kampanii było odmłodzenie wizerunku marki Pani Walewska, a takşe promocja najnowszych sygnowanych nią linii kosmetyków do pielęgnacji twarzy Chic i Gold.

SLĂšNQR

SRQDGF]DVRZH

RÄ‚ĂŠ VNĂśU\

3REXG]D ZLWDOQ

ZDO WZDU]\

8GRVNRQDOD R

HERBATA PLUS MASKOTKA Tylko teraz w opakowaniach herbat marki Posti Ceylon, Yunan i czarnej, poza 100 torebkami herbaty konsumenci znajdą takşe jedną z trzech sympatycznych maskotek Herbusia. Herbuś to postać znana z linii herbatek funkcjonalnych dla dzieci w wariantach: dla Niejadka (poprawia apetyt), dla Bystrzaka (wspomaga pamięć i koncentrację), dla Mistrza (dobroczynnie wpływa na odporność i higienę jamy ustnej). Zawierające maskotki opakowania herbat zostały oznakowane promocyjnymi naklejkami.

ĂŻRGRÄ‚ĂŠ VNĂśU\

=DWU]\PXMH P

O ZZZ PLUDFXOX

styczen 2011

56-59 promocje2.indd 57

P SO

W\ QD QRF

QRF NUHP WĂŻXV VW\ QD G]LHĂą L QD ]LHĂą NUHP SÜïWĂŻX DZLOÄ?DMĂˆF\ QD G RF L QD QRF NUHP Q F\ QD QRF ]NRZ\ QD G]LHĂą MĂˆFR UHJHQHUXMĂˆ DUV]F]NRZ\ UHJHQHUXMĂˆF\ QD Q XNW\ ] VHULL SU]HFLZ]PDUV]F Ăą NUHP OLIWLQJX 3ROHFDQH SURG LOÄ?DMĂˆF\ QD G]LH MĂˆF\ QD G]LHĂą NUHP SU]HFLZ]P D &ODVVLF NUHP 3DQL :DOHZVN DQ\ LIWLQJXMĂˆFR QDZ ]NRZ\ Z]PDFQLD L GH]RGRUDQW SHUIXPRZ D &KLF NUHP O SU]HFLZ]PDUV]F 3DQL :DOHZVN HUIXP\ NUHP ND VĂˆ S D *2/' :DOHZV 3DQL :DOHZVN QWX PDUNL 3DQL NDÄ?GHJR ZDULD 'RSHĂŻQLHQLHP

[57

1/19/11 3:41 PM


PR O M OC J E I K A M P AN I E

HOOP ODŚNIEŻA OTWARTOŚĆ

PRZEZ NOWOŚCI DO NAGRÓD 7 stycznia wystartowała druga edycja ogólnopolskiej kampanii „Knorr. Z miłości do nowości”. Konsumenci głosujący na ulubione nowości marki Knorr, wprowadzone na rynek w 2010 r., biorą udział w losowaniu atrakcyjnych nagród. Wśród nich są: dwa samochody Volksvagen Touran, zagraniczne wycieczki, sprzęt RTV/ AGD oraz bony Sodexo. Tegoroczna edycja kampanii „Knorr. Z miłości do nowości” trwa dłużej od poprzedniej – do 20 marca, jest w niej do wygrania więcej nagród, a losowania odbywają się co tydzień. Więcej informacji na www.knorr.pl.

KONKURS Z EMOCJAMI Kolejnym elementem kampanii wizerunkowej marki Velvet „Let it out. Uwolnij emocje” jest konkurs dla konsumentów. Jego uczestnicy mają za zadanie zaprojektować inspirowane pozytywnymi emocjami pudełka chusteczek Velvet. Na autorów czterech najlepszych prac czekają profesjonalne laptopy Apple MacBook Pro. Ponadto wymyślone przez nich pudełka zostaną wprowadzone do sprzedaży. Konkurs pod nazwą „Emocje inspirują” trwa od początku stycznia do 15 marca. Więcej informacji znajduje się na stronie www.uwolnijemocje.com.pl.

„Przełam lody, odśnież otwartość” – to hasło nowej kampanii telewizyjnej Hoop Coli. Nawiązuje ono do promowanej już przez producenta tego napoju idei otwierania się na innych. W spocie reklamowym zamiast typowych świątecznych motywów pokazana została bitwa na śnieżki i pług, który jest symbolem odśnieżania relacji między ludźmi. Wsparciem dla kampanii są nowa, zimowa etykieta Hoop Coli, komunikacja w internecie oraz materiały POS w sklepach.

REKLAMA

CZTERY MIESIĄCE Z PESTO Przez cztery miesiące (od początku grudnia do końca marca) najnowsza linia sosów pesto Monini genovese i rosso promowana jest za pośrednictwem konkursu dla konsumentów. Jego organizator zachęca do podzielenia się niestandardowym przepisem na danie z sosem pesto. Jury, kierując się głosami fanów oddanymi na profilu Monini na Facebooku, wybierze najciekawsze propozycje. Ich autorzy mają szanse wygrać mikser Artisan Kitchen Aid oraz blender tej firmy, a także szereg przydatnych w kuchni drobiazgów. Najbardziej interesujące z przesłanych przepisów zostaną opublikowane w poradniku kulinarnym poświęconym sosom pesto. Informacje o konkursie znajdują się na dołączonych do słoiczków krawatkach oraz na stronie www.monini.pl.

58]

56-59 promocje2.indd 58

1/19/11 3:42 PM


PROM OCJE I KA M PA N IE

styczen 2011

56-59 promocje2.indd 59

[59

1/18/11 7:46 PM


MERCHANDISING

batony i w af le

Mała wielka

przyjemność

Słodycze często kupowane są pod wpływem impulsu. Działa on zwłaszcza w przypadku batonów i wafli. W odniesieniu do tej kategorii kluczową rzeczą, o którą musi się zatroszczyć detalista, nie jest więc ani atrakcyjna cena, ani promocja, ale doskonała ekspozycja produktów.

Z

badań koncernu Nestlé Polska wynika, że aż 61 proc. klientów, którzy kupują batony czekoladowe, nie miało wcześniej takiego planu. W przypadku wafli w czekoladzie odsetek osób nabywających je mimo braku wcześniejszego zamiaru jest równie wysoki i wynosi 58 proc. Powodem, który najczęściej skłania konsumentów do sięgnięcia po produkt z tej grupy, jest dostrzeżenie go na półce (do takiego motywu nieplanowanego zakupu batonów z czekoladą przyznaje się 51 proc. badanych, a wafli w czekoladzie – 54 proc.). Inne, wydawałoby się istotne czynniki, takie jak atrakcyjna cena czy promocja wskazywane są o wiele

rzadziej. – Wyniki naszych badań pokazują, jak bardzo istotny w przypadku batonów i wafli jest właściwy merchandising – podkreśla Beata Kacyrz, menedżer kategorii słodycze w Nestlé Polska. Jak się za niego zabrać? Zacznijmy od lokalizacji półki ze słodyczami w sklepie.

Batonikiem po oczach – Warto wiedzieć, że stoisko czy też półka ze słodyczami (a batonami i waflami w szczególności) powinna się znajdować relatywnie blisko kasy – mówi Beata Kacyrz. – Klient zdąży wówczas przejść cały sklep, zrobić zakupy, które ma zaplanowane,

a kiedy już kierując się do wyjścia stwierdzi, że chętnie by coś przekąsił, może sięgnąć po batona czy wafelka – wyjaśnia. Żeby konsument zatrzymał się przy tej półce, musi ona przyciągać wzrok, być atrakcyjna, kolorowa. Każdy element, który pomoże przyciągnąć jego uwagę, jest tu ważny. – W ekspozycji tak impulsowej kategorii jak batony i wafle bardzo istotną rolę odgrywają wszelkiego typu materiały wspomagające sprzedaż, a więc cenówki, listwy,„wypełniacze” itp. – wylicza Ewelina Cybulska, specjalista ds. kategorii słodycze w Nestlé Polska. Detaliści mogą też bez obaw ustawiać w sklepie nawet kilka dodatkowych stojaków z batonami i waflami, bo jak przekonują nasze rozmówczynie, im częściej klient styka się z tą kategorią, tym lepiej się ona sprzedaje. Biorąc pod uwagę preferencje kupujących i ich ścieżki poruszania się po sklepie (odwiedzane stoiska), dla dodatkowej ekpozycji słodyczy optymalna jest bliskość działów z pieczywem/ ciastami oraz alkoholem. Sąsiedztwo kawy i herbaty również może być brane pod uwagę. – Dobrym rozwiązaniem jest także umieszczenie słodyczy obok tzw. soft drinków, czyli wody, napojów gazowanych, soków, bo kategorie te są często ze sobą współkupowane.

Marka przede wszystkim Wybierając batony i wafle konsumenci w pierwszej kolejności kierują się marką (która w percepcji konsumentów jest wyznacznikiem

60]

60-61 marchedising.indd 60

1/18/11 5:33 PM


MERCHANDISING

poziomu cenowego), następnie wariantem smakowym, a później wielkością opakowania. Te preferencje znajdują odzwierciedlenie w rekomendowanych przez ekspertów z Nestlé zasadach ekspozycji tej grupy produktów. Pierwszą rzeczą, którą zalecają oni zrobić, jest podzielenie kategorii na podstawowe segmenty, czyli batony; rozmaitości dziecięce (typu Nesquik, Kinder), które należy umieścić na niższych półkach – w zasięgu wzroku i ręki dziecka; wafle impulsowe w czekoladzie, wafle nie czekoladowe; batony muesli. W ramach batonów można dodatkowo wydzielić podsegmenty typu: batony ciężkie (np. Lion, Kit Kat, Snickers), batony nadziewane (Pawełek, Maciek), batony „przyjemnościowe” (np. Kinder Bueno czy Kit Kat Senses).

• • •

Zakup batonów i wafelków jest bardziej impulsowy niż słodyczy ogółem. Zwykle klienci nie wkładają do koszyka jednej sztuki produktu, ale trzy lub więcej. Krok drugi to ułożenie produktów w każdym segmencie markami. Zblokowanie marek porządkuje ekspozycję wizualnie i ułatwia znalezienie konkretnego batonika czy wafelka. Trzecią rzeczą, którą detalista powinien uczynić, jest wyraźne wyróżnienie w ramach marek wariantów smakowych. Czwarta zasada wzorcowego ułożenia półki to zgromadzenie w obrębie jednego smaku, np. kokosowego, produktów w rozmiarze zarówno

Wśród oferowanych sklepom materiałów wspierających sprzedaż Nestlé ma tego typu ekspozytor – do ustawienia na ladzie. Jest on chwalony przez detalistów z uwagi na ograniczenie ryzyka kradzieży produktów. Ekspedientce ze sklepu Mokpol (o powierzchni 274 m 2) także się spodobał.

standardowym, jak i powiększonym. W tym miejscu warto wspomnieć, że promocyjne opakowania batonów oraz wafli, a także ich limitowane edycje powinny być stawiane na dodatkowych ekspozycjach. Dlaczego? – Produkty w promocyjnych cenach oraz warianty nie funkcjonujące w regularnej ofercie umieszczone w osobnym, wyselekcjonowanym miejscu zwrócą większą uwagę, a tym samym wygenerują większą sprzedaź – tłumaczy Beata Kacyrz.

Nie marnuj kasy Batony i wafle w wielu sklepach eksponowane są nie tylko na standardowym regale ze słodyczami, ale także w strefie kasy. Są też takie placówki, w których miejsce gdzie klienci płacą za zakupy jest jednocześnie jedynym miejscem umieszczania tego typu słodyczy. Niestety, detaliści często popełniają błędy w doborze pojawiającego się przy kasach asortymentu. – W tej strefie powinny znajdować się produkty, które rotują najlepiej. Nagminnie zdarza się natomiast, że przy kasach wykładane są słodycze mające krótki termin przydatności do spożycia albo zalegające na półce. To zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem. Umieszczenie

Jednym z pomysłów na dodatkową ekspozycję batonów i wafli w sklepie mogą być widoczne w tle stojaki. Są one stosunkowo wąskie, więc nie zabierają dużo miejsca, a fakt że wykonano je z metalu sprawia, że mogą być używane przez długi czas.

w okolicy kas produktów mało znanych i słabo się sprzedających znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo, że klient sięgnie po cokolwiek, nie tylko baton czy wafelek – przestrzega Beata Kacyrz. – Takie podejście powoduje utratę sprzedaży, którą detalista mógłby na kasach wygenerować – dodaje Ewelina Cybulska. Przykładowo najlepiej rotującymi batonami i waflami z portfolio Nestlé, które powinny być w tym miejscu umieszczone, są Princessa mleczna w rozmiarze maxi, standardowe opakowanie wafelka Princessy kokosowej, Kit Kat Chunky (ten czerwony), Lion w podstawowym wariancie oraz Aero mleczne. Dodatkowo do strefy kas producent ten rekomenduje Kit Kat Senses. – Jest to produkt stosunkowo nowy, dostępny na rynku troszkę ponad rok, który jednak bardzo dobrze się przyjął – mówi Beata Kacyrz, dodając, że Kit Kat Senses należy do rozwijającego się obecnie segmentu „przyjemnościowego”, obejmującego produkty z pogranicza batonów i wafli.

Kategoria miła tradycyjnym Znamienne jest, że motyw „przyjemnościowy” częściej towarzyszy zakupowi wafelków. Podjęcie decyzji o nabyciu batona wiąże się z reguły z chęcią zjedzenia czegoś oraz zmniejszenia poczucia głodu. Obie te grupy słodyczy są natomiast równie „przyjemne” dla tradycyjnych sklepów. Z badań Nestlé wynika bowiem, że udział batonów i wafli w jednorazowych wydatkach na zakupy w tym typie placówek jest największy – wynosi 19 proc., podczas gdy w sklepach wielkopowierzchniowych 7,3 proc, a w sklepach na stacjach benzynowych – 12,6 proc. Wobec takich faktów nie starać się przyciągnąć klientów do półki z batonami i waflami to wielki błąd. MAGDALENA STOSIO-RÓG

styczen 2011

60-61 marchedising.indd 61

[61

1/19/11 3:27 PM


MERCHANDISING

zarobi c na p ólc e. . .

Krupnik gwarantuje sukces W ubiegłym roku na rynku alkoholi białych nie obyło się bez niespodzianek. Sprawcą jednej z największych okazała się wódka Krupnik, która zadebiutowała pod koniec I kwartału. Kolejne miesiące to nieprzerwane pasmo rekordów sprzedaży. Ustawienie jej na półce to niemal 100-procentowa gwarancja sukcesu.

P

race nad koncepcją wódki ruszyły dwa lata temu. Wówczas to w grupie Sobieski, do której należy trunek, zaczęto zastanawiać się nad nową strategią działania na wódczanym rynku. Ostatecznie podjęto decyzję, że o wiele większy odzew spowoduje wprowadzenie całkowicie nowego produktu, niż odnawianie już istniejących. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. – Początkowo konkurencja powątpiewała w sukces rynkowy naszej nowo-

ści. Jednak po pierwszych 2–3 miesiącach niebywale pozytywny odzew z rynku spowodował, że zmieniła zdanie i z zazdrością obserwuje kolejne sukcesy wódki Krupnik – mówi Paweł Gręda-Szarzyński, brand manager wódki Krupnik w grupie Sobieski. – Wciąż notujemy nowe rekordy sprzedaży, Krupnik bije je w zupełnie ekspresowym tempie. Popyt na tę wódkę okazał się tak wielki, że zweryfikowaliśmy nasze zdolności produkcyjne – dodaje Gręda-Szarzyński.

Nietypowa butelka Kluczem do odniesienia tak dużego sukcesu okazała się kompilacja trzech elementów: nowego opakowania, przystępnej ceny i wysokiej jakości. Pierwszy z nich to oryginalna butelka. Większość butelek wódki stojących na sklepowych półkach jest okrągła. Bywają też kwadratowe, jednak Krupnik jest od nich szerszy i wyższy. Dlaczego? Wszystko za sprawą „spłaszczenia butelki”, która dzięki takiemu zabiegowi stała się nie tylko bardziej widoczna na półce, ale też, zdaniem wielu konsumentów, okazała się o wiele bardziej praktyczna od dotychczas stosowanych. – Jest bardzo poręczna i fajnie się ją bierze w rękę – mówi Ewa Duda, kierowniczka sklepu Alkohole w warszawskim Ursusie.

Przystępna cena Kolejną sprawą jest niewygórowana cena. – Choć wyglądem Krupnik Vodka jest przy-

62]

62-63 krupnik.indd 62

1/19/11 3:18 PM


MERCHANDISING

pisany do wódek typu premium, to ceną przynależy do kategorii wódek popularnych – mówi Paweł Gręda-Szarzyński. – Od początku sugerowaliśmy, by jej cena na półce nie przekraczała 20 zł za pół litra. Dziś już wiemy, że w wielu sklepach potrafi być nawet o kilka złotych wyższa, a mimo to nie skutkuje to zahamowaniem wciąż rosnącego popytu – dodaje menedżer firmy Sobieski. Potwierdza to Ewa Duda, u której na półce z Krupnikiem widnieje cena 21 zł, co w żaden sposób nie osłabiło zainteresowania klientów. Jej sklep sprzedaje obecnie dziesięć kartonów (120 butelek) tygodniowo. Chociaż placówka jest nieduża i zlokalizowana w sąsiedztwie silnej konkurencji. – W pobliżu jest Carrefour i nocny sklep Zbyszek – mówi Ewa Duda. W okresie świątecznym sprzedaż Krupnika przewyższyła nawet Czystą de Lux. – Kupiło go 23 klientów, zaś Czystą de Lux 19. O tym, że nie jest to przypadek odosobniony, lecz wyraźny rynkowy trend, świadczą też badania. Wódka Krupnik w sklepach tradycyjnych ma już 9,4 proc. udziału w rynku i ostro goni Czystą de Lux. – Wyprzedziliśmy za to wieloletniego lidera rynku, jakim była wódka Absolwent – nie ukrywa zadowolenia Paweł Gręda-Szarzyński. Przypadek Krupnika potwierdził starą prawdę, że Polacy chętnie sięgają po nowości. Nic więc dziwnego, że również inne firmy zaczęły podążać podobną drogą. Na rynku pojawiły się m.in. Wiśniówka czysta i Żubrówka w podobnej wersji.

Bez „efektu po” Kluczowym elementem rynkowego sukcesu jest także jakość nowej wódki. Choć najtrudniej w tej mierze potwierdzić to obiektywnie, jednak zdaniem sprzedawczyni jednego z warszawskich sklepów, zaskakująco dużo osób mówi o Krupniku w samych superlatywach. – Klienci sobie ją chwalą, gdyż jest delikatna i pozbawiona charakterystycznego zapachu „zwyczajnej” wódki – mówi pani Janina. Z kolei Ewa Duda zauważa, że Krupnik jest wódką bardzo często zamawianą na wesela. – To musi świadczyć o jej jakości, gdyż na tego typu uroczystościach ludzie chcą zawsze postawić wszystko, co najlepsze – argumentuje pani Ewa. A co na to producent? Według menedżera Krupnika w produkcji alkoholu ważna jest jakość spirytusu oraz wody do tego wykorzystywanej. – Wielu producentów tego nie docenia. U nas zarówno spirytus, jak i woda są cały czas

drobiazgowo kontrolowane, zanim trafią na kolumny rektyfikacyjne, będące w dodatku jednymi z najnowocześniejszych na polskim rynku – mówi Paweł Gręda-Szarzyński. Dodaje, że firma przygotowuje nową kampanię marketingową oraz promocje konsumenckie, które będą m.in. kładły nacisk na jakość produktu.

Jak eksponować Każdy sklep ma zazwyczaj własną koncepcję ustawienia towarów na półce. Doświadczony handlowiec sam bowiem wie najlepiej, z którego miejsca towar schodzi najszybciej. Jednak grupa Sobieski ma kilka rad dla detalistów. – Idealne ustawienie to sąsiedztwo półki premium – mówi brand manager Krupnika. Butelki powinny być zgrupowane w tzw. bloki. Według sugestii samych handlowców powinny to być co najmniej trzy stojące obok siebie butelki wódki i trzy likiery. – Można to robić również w ustawieniu jedno nad drugim. Wówczas na wyższej półce powinny stać butelki 0,7 litra, na niższej 0,5 litra. Polecamy ustawienie rzędowe – dodaje Paweł Gręda-Szarzyński. Przyznaje jednak, że oba warianty zapewniają stworzenie dużego bloku, który jest dobrze widoczny dla klienta. Firma wspiera sprzedaż, przekazując też sklepom listwy z nazwą alkoholu, które dodatkowo wyróżniają półkę. Innym nietypowym sposobem ekspozycji jest ustawianie dużych kartonów tekturowych, w których wódka dociera do sklepów. Są one ustawiane przez sprzedawców albo bezpośrednio na ladzie,

albo gdzieś w rogu jeden na drugim, skąd łatwo jest klientom chwycić butelkę i podejść do kasy – mówi brand manager Krupnika. Kładzie on też nacisk na małe butelki 100 i 200 ml. To one pozwalają najszybciej zapoznać się ze smakiem wódki. W sklepie pani Ewy małe butelki 100 i 200 ml ustawione są bezpośrednio za kasą na wysokości wzroku, skąd znikają błyskawicznie. Z kolei butelki półlitrowe stoją w zaokrągleniu regału na drugiej półce od góry – w sąsiedztwie Sobieskiego. – Wzrok klientów zawsze pada w to miejsce. Dlatego ustawiliśmy obok siebie sześć butelek wódki Krupnik i dwie butelki z likierem – mówi Ewa Duda. Ten ostatni warto eksponować nie tylko z powodów estetycznych. Po zmianie opakowań jego sprzedaż również podskoczyła. KRZYSZTOF WOJCIECHOWSKI

ŻELAZNE ZASADY EKSPOZYCJI 1. Butelki o pojemności 100 ml powinny stać w sąsiedztwie butelek 200 ml, niedaleko kasy. 2. Butelki 0,5 l należy ustawić co najmniej trzy w jednym rzędzie obok dwóch, trzech butelek likieru. Najlepiej jeśli likier będzie w butelce 0,7 litra. Może być jednak również 0,5 litra. 3. Można ustawić blok w pionie. Wówczas trzeba zadbać, by na górze stały minimum trzy „siedemsetki” i na dole trzy „pięćsetki”. Koniecznie jedne butelki muszą stać nad drugimi. 4. Niebagatelne znaczenie mają wszelkie materiały wizerunkowe np. zawieszki czy listwy z nazwą marką. Warto je umieścić obok butelek. 5. Można pokusić się o ustawienie standów kartonowych. Mogą one stać albo na podłodze, albo na ladzie. Firma przygotowała opakowania, w których góra będzie się łatwiej odrywała. 6. Bloki z Krupnikiem można ustawić w kilku miejscach w sklepie. 7. Ze względu na jakość Krupnik może stać na półce razem z wódkami typu premium.

styczen 2011

62-63 krupnik.indd 63

[63

1/19/11 3:18 PM


AUTO W FIRMIE

tes t

Fiat Fiorino Kombi – dane techniczne

Zakupy z Fiorino Razem z Leszkem Rybickim z Nowego Kawęczyna testowaliśmy Fiata Fiorino. Do sklepu ogólnospożywczego dostarczyliśmy towar z czterech hurtowni, sprawdzając, jak auto spisuje się w codziennym użytkowaniu.

F

iat Auto Poland wypożyczył redakcji Fiorino z silnikiem 1,3 turbodiesel (75 KM) z serii Adventure. Wyróżniający się oryginalnym pomarańczowym kolorem testowy Fiat Fiorino ma 3,86 m długości, 1,72 m wysokości i 1,71 m szerokości. Duże zderzaki pozbawione ostrych krawędzi i boczne osłony gwarantują ochronę samochodu, zwłaszcza podczas zderzeń czy obcierek. Dużo uwagi należy poświęcić przestrzeni ładunkowej. Jej pojemność wynosi 2,5 m, a długość przedziału ładunkowego to ponad 1,5 m. Operacje załadunku i rozładunku są ułatwione dzięki wyjątkowo niskiemu progowi załadunkowemu (527 mm) oraz bocznym drzwiom przesuwnym i tylnym z dwoma asymetrycznymi skrzydłami (60/40). Dodatkowo Fiorino wyposażono w sześć solidnych i praktycznych punktów kotwiczenia ładunku (w aucie testowym była tylko 20-centymetrowa linka do mocowania, dłuższe trzeba dokupić). Model Adventure został wzbogacony o opcje przeznaczone do użytkowania na wsi lub na trudnych, nieutwardzonych drogach (np. place budowy). Ma podniesione zawieszenie, 15-calo-

we koła, fartuchy przeciwbłotne w standardzie, osłonę pod silnikiem zintegrowaną z przednim zderzakiem oraz szersze osłony nadwozia. Tylną 3-osobową kanapę można złożyć lub wyjąć.

Silnik – 1,3 diesel Moc – 75 KM Koła – 15 cali Hamulce – przód – tarczowe Hamulce – tył – bębnowe Spalanie testowe – 5,4 litra ON na 100 km Masa – 1185 kg Dopuszczalna ładowność – 1700 kg Cena – od 54 tys. zł z VAT

Rybicki ma prawo jazdy od lat 70., nigdy nie spowodował żadnego wypadku, co więcej, nawet nie zarysował auta. Policja nie wystawiła mu nigdy nawet najmniejszego mandatu. Jedziemy dość oblodzoną drogą Rawa Mazowiecka–Skierniewice. Auto jest wyposażone w zimowe opony Pirelli P2500 Euro w rozmiarze

W trasę do Skierniewic Testowym autem postanowiliśmy pojechać po zakupy w mroźny, ale pogodny grudniowy dzień, tuż przez świątecznym szałem zakupowym. Auto stało w garażu, więc odpadło uciążliwe odśnieżanie i skrobanie szyb. Fiorino bez problem zapalił (przy -17°C) i dość szybko nagrzał duży przedział. Pod sklepem Leszka Rybickiego spotkałem starszego brata Fiorino (Fiata Doblo z 2005 roku). – Jestem z tego auta zadowolony, przejechałem nim już około 300 tys. km – chwalił swojego Fiata właściciel sklepu. – Ostatnia większa naprawa to wymiana alternatora – dodał. Po ostatecznych ustaleniach, co należy kupić, wsiadamy do Fiorino. Leszek Rybicki będzie prowadził. – Nie jechałem jeszcze tym modelem, ale wewnątrz jest bardzo podobny do mojego Doblo. Tylko nowszy – to pierwsze wrażenia właściciela sklepu.

64]

64-65 fiat.indd 64

1/18/11 5:32 PM


AUTO W FIRMIE

R15 185/65. Opony na pierwszy rzut oka wyglądają jak letnie. To jednak bardzo dobry model, sprawdziły się w ekstremalnych warunkach. Testującego bardziej od opon zainteresował mechanizm napędowy. – Moje pierwsze wrażenie: bardzo lekko chodzi sprzęgło, biegi też dobrze wchodzą – mówi Rybicki.

Papiernicza, tytoniowa, wędliniarska Droga do Skierniewic jest bardzo trudna, jedziemy więc powoli – około 50 km na godzinę. Jest okazja do porozmawiania o sklepie. – Dużą część zaopatrzenia robię sam. Tak jest lepiej, mogę sprawdzić między innymi daty przydatności do spożycia (hurtownia przywiezie zamówiony towar, ale wypchną ten z najkrótszymi terminami). Mogę zobaczyć także, jakie nowości pojawiają się na półkach – wyjaśnia Rybicki. Sklep prowadzi od 15 lat razem z żoną Ireną. – Upadły Państwowe Zakłady Mięsne w Rawie Mazowieckiej, gdzie pracowaliśmy, i coś należało zacząć robić. Zdecydowaliśmy się na własny biznes – wspomina. Jedziemy najpierw do hurtowni papierniczej „Ósemka”. – Potrzebuję rolki do kasy fiskalnej i formularzy spisu z natury – wyjaśnia właściciel sklepu z Nowego Kawęczyna. – Wjazd na parking i manewrowanie nie sprawiają problemów. Auto ma bardzo mały promień skrętu – ocenia na gorąco Rybicki. Po wybraniu towaru jedziemy do kolejnej hurtowni, tym razem tytoniowej. Bierzemy gilzy i tytoń luzem. – Ludzie oszczędzają, dlatego

taki towar ma teraz wzięcie – wyjaśnia nasz testujący. Kolejna hurtownia – „Kabanos” przy ul. Sobieskiego w Skierniewicach – to już większe wyzwanie. Pakujemy kilkadziesiąt kilogramów kiełbas i szynek najpierw na wózek, następnie do kartonów. W Fiorino musimy najpierw rozłożyć siedzenia. – To proste i mamy gładką przestrzeń bagażową – dziwi się Rybicki. Odwiedzamy jeszcze hurtownię z owocami, ale nic nie kupujemy, a z kolejnej hurtowni bierzemy sól. – Ludzie sypią na chodniki – wyjaśnia sklepikarz. + ZALETY + Ekonomiczny silnik + Duża przestrzeń na ładunek + Zwrotny + Dużo miejsca dla kierowcy i pasażera + Bardzo dużo schowków + Bardzo dobra widoczność – WADY

Leszek Rybicki, właściciel sklepu spożywczego w Nowym Kawęczynie, testuje Fiata Fiorino

– Mała moc silnika – Za małe daszki osłaniające przed słońcem – Słabe materiały wykończeniowe we wnętrzu

Czas na ocenę Wracamy do Nowego Kawęczyna. Za kółkiem ciągle nasz kierowca testowy. – Dobre auto do pracy, niczym nie zaskakuje, nad niczym nie muszę się zastanawiać. Każda rzecz jest tam, gdzie się spodziewam – mówi. Faktury leżą na półce pod szybą, towar w rozłożonej części bagażowej. W trasie czas na podsumowanie. – Dużo schowków, jest naprawdę miejsce na wszystko. Dobra kierownica, bardzo dobra widoczność. Łatwe manewrowanie na parkingach – wylicza Leszek Rybicki. Należy dodać, że schowków jest 12, w największym zmieści się nawet laptop. Auto ma oczywiście systemy bezpieczeństwa (ABS z EBD, poduszki powietrzne), ale też niezłe zawieszenie. Z przodu McPerson, z tyłu niezawodne belki skrętne, najlepsze na polskie drogi. Ten konkretny model ma za mały silnik. – 75 KM to niedużo, w przypadku wyprzedzania może być problem – mówi Rybicki. Na plus zaskoczyło nas spalanie. W całym teście auto spaliło średnio 5,4 litra oleju napędowego na 100 km. A trzeba dodać, że warunki były niesprzyjające – duży mróz i dodatkowo częste postoje w korkach na drogach. MARIUSZ POLIT

styczen 2011

64-65 fiat.indd 65

[65

1/18/11 5:32 PM


W Y P OS A Z EN I E

Bomi wprowadza multimedialne wagi W sklepach Bomi pojawiły się nowe wagi. Urządzenia Avery Berkel XM zostały zamontowane w działach z wędlinami, serami oraz warzywniczym i piekarniczym.

Najszybszy terminal na rynku

N

a kolorowych wyświetlaczach urządzeń, umieszczonych na wysokości wzroku, kupujący mogą przeczytać o nowościach produktowych, promocjach i specjalnych ofertach. Za pomocą tych multimedialnych asystentów sprzedaży możliwe jest też dru-

Intermec CS40 to nowy, odporny terminal mobilny o niewielkich wymiarach i dużej funkcjonalności dla wszystkich handlowców.

I

ntermec, jeden ze światowych liderów rynku automatycznej identyfikacji, wprowadza CS40 – pierwszy wzmocniony komputer przenośny o rozmiarach i stylistyce smartfona. Urządzenie może się okazać szczególnie przydatne w pracy handlowców. Zwłaszcza w kluczowych dla każdego sklepu procesach: inwentaryzacji, przyjęciach towarów i zarządzaniu nimi, kontroli ubytków, marchindisingu, nadzorze nad stoiskami, obsłudze klienta. – CS40 automatyzuje codzienne czynności, możemy na przykład przeprowadzić inwentaryzację w czasie rzeczywistym, bez konieczności zamykania sklepu – mówi Tomasz Widuch, channel business manager, Intermec Technologies. CS40 wyposażono w dwa procesory oraz nowy system operacyjny przeznaczony dla urządzeń mobilnych Windows Embedded Handheld, oparty na Windows Mobile 6.5. Zastosowana w urządzeniu technologia bezprzewodowa 3G zapewnia najszybszy wśród sieci UMTS przesył danych i komunikację głosową. Zastosowane tu moduły komunikacji bezprzewodowej (WiFi, UMTS, GPS, Bluetooth) gwarantują wygodny dostęp do zdalnych baz danych, m.in. pozwalając wczytywać i przesyłać ciężkie dokumenty czy zdjęcia. Wsparcie w zakresie aktualizacji oprogramowania, wdrożenia i zarządzania urządzeniami jest nieodpłatne – za pośrednictwem autorskiego narzędzia Intermec SmartSystems. CS40 skanuje kody jedno- i dwuwymiarowe (w dowolnej orientacji). Terminal ma wbudowaną technologię GPS, współpracuje z drukarkami mobilnymi, umożliwiając np. szybkie wydrukowanie cen towarów przecenionych wraz z kodem kreskowym – z poziomu systemu, co eliminuje konieczność produkowania odrębnie każdej etykiety i znacząco oszczędza czas.

kowanie na paragonach różnych informacji dla klientów. – To nowoczesne rozwiązanie zostało dobrze przyjęte przez personel i klientów. Zarówno jedni, jak i drudzy chwalą funkcjonalność i innowacyjność wag multimedialnych – mówi Marek Romanowski, prezes Grupy Bomi. Urządzenia posiadają wiele przydatnych funkcji, takich jak chociażby Value Max. Dzięki niej urządzenie automatycznie koryguje błąd wyniku ważenia, spowodowany niedokładnym spoziomowaniem. Personel sklepu może również korzystać z funkcji automatycznego wyboru przycisku najczęściej ważonego produktu, co jest możliwe dzięki dynamicznemu odwzorowywaniu klawiatury na dotykowym ekranie. Nowe wagi Avery Berkel mają szansę odnieść spory sukces na rynku, gdyż cieszą się uznaniem handlowców. Wcześniejszy model (IM) urządzeń firmy Uniscale zdobył nagrodę „Innowacja Handlu 2010” na tegorocznych targach Retail Show.

Rewolucja w sprzątaniu sklepu Odkurzacz przemysłowy IS – Permanent marki Starmix może pracować bez żadnych przerw i niestraszne są mu najgorsze odpady.

J

est to możliwe dzięki zastosowaniu dwóch osobnych kaset filtrujących, które pozwalają podczas procesu odkurzania na odizolowanie jednego z filtrów od przepływu powietrza. W efekcie w czasie otrząsania jednego z filtrów za pomocą impulsów elektromagnetycznych, pracuje drugi filtr. Rewolucyjny system Permanent Clean zastosowany w serii odkurzaczy ISP marki Starmix nie zmusza zatem do przerywania pracy w celu koniecznego oczyszczenia filtrów. Maksymalna pojemność zbiornika to 35 litrów, jednak został on tak skonstruowany, by pasowały do niego również worki papierowe o pojemności 25 litrów. Opływowy zbiornik odkurzacza osadzony na dużych, solidnych kołach i rolkach pozwala bez przeszkód przemieszczać urządzenia po różnego rodzaju nawierzchniach – bez obawy o uszkodzenie. Odkurzacz przemysłowy ISP ARD – 1435 EWS Permanent marki Starmix kosztuje 2189,90 zł brutto.

66]

66-67 wyposazenie.indd 66

1/18/11 5:30 PM


WY POSA Z E N IE

S

Reklama pod butami Okres zimowy to czas, kiedy maty chroniące przed błotem i śniegiem umieszczone w wejściach sklepów są niezastąpione. Zamiast jednak być tylko przykrą koniecznością, mogą okazać się pomocne w komunikacji marketingowej.

klep odwiedzają setki, a czasem nawet tysiące osób dziennie. Za każdym razem na swoim obuwiu wnoszą duże ilości błota i śniegu, które już w samym wejściu do sklepu tworzą kałuże z wody. Personel sprzątający stara się jak najszybciej i najefektywniej sprzątnąć powstałe zabrudzenia, często bezskutecznie. Można jednak tę przykrą konieczność zamienić na sukces. Firma CWS-boco Polska oferuje bowiem maty reklamowe, na których można nadrukować indywidualne wzory, zdjęcia lub napisy. Takie maty są doskonałą formą promocji marki sklepu lub prezentacji nowego produktu. Dodatkowo korzystając z usługi wynajmu czystości oferowanej przez CWS-boco Polska, właściciel sklepu ma zapewnione regularne pranie i wymiany mat na czyste.

Pobiera kody Nowy program dla sprzedawców nawet z komórek Microsoft Dynamics NAV 2009 R2 to najnowsze na rynku oprogramowanie klasy ERP zarówno dla detalistów, jak i firm hurtowych. Program wspomaga m.in. efektywne zarządzanie kosztami oraz prowadzenie kampanii marketingowych. Funkcja widoku głównego użytkownika ułatwia pracownikom dostęp do danych, raportów, alertów i typowych zadań, których potrzebują w celu budowania trwałych relacji z klientami oraz osiągania lepszych wyników sprzedażowych. Możliwość spersonalizowania widoku głównego według indywidualnych potrzeb pracownika umożliwia jeszcze lepsze wykorzystanie innowacyjnych możliwości analizy biznesowej – mogą oni na przykład przeglądać kluczowe wskaźniki wydajności (KPI), oparte na prognozowanych i rzeczywistych wynikach sprzedaży, lub tworzyć raporty doraźne, które pozwolą zmierzyć efektywność kampanii i poprawić strategię marketingową. Z kolei w przedsiębiorstwach zajmujących się sprzedażą hurtową połączenie funkcjonalności zarządzania magazynem, zasobami, finansami, kontaktami z klientami i obsługą łańcuchów dostaw oraz innych procesów umożliwia zapewnienie efektywnej komunikacji i współpracy zarówno pomiędzy pracownikami, jak i między firmą a partnerami handlowymi. Microsoft Dynamics NAV usprawnia przepływ zadań, skraca cykle zamówień, optymalizuje produktywność i zwiększa poziom zadowolenia klientów.

Magellan 3200VSi to pierwszy wielokierunkowy czytnik oferujący nową technologię cyfrowego przetwarzania obrazu, większą prędkość oraz szersze pole odczytu.

czytnik kart Micro-SD, który pomaga zarządzać oprogramowaniem, jego modernizacją i konserwacją. Firma Datalogic Scanning zadbała o komfort pracy użytkownika, dostarczając mu prostych mechanizmów służących do wgrywania nowych lub modyfikacji istniejących plików konfiguracyjnych. Magellan 3200VSi został zaprojektowany z myślą o niewielkich placówkach handlowych, o ograniczonej powierzchni punktu kasowego.

U

rządzenie bez problemu odczytuje kody kreskowe słabej jakości wydruku, kody krótkie, GS1 DataBar, kody jednoliniowe i dwuwymiarowe. Technologia podświetlania Datalogic’s Illumix zastosowana w modelu Magellan 3200VSi umożliwia pobieranie obrazów i kodów kreskowych z telefonów komórkowych, urządzeń typu PDA oraz z ekranów komputerów. Konstrukcja „solid state”, w której zrezygnowano z tradycyjnych modułów laserowych, zapewnia bezawaryjną pracę urządzenia przez długi czas. Nowością w tego typu urządzeniu jest

Halo, tu magazyn. Co potrzeba? Krótkofalówka Protalker PT-1078 przyda się w większych sklepach i magazynach. Będzie też idealna do hurtowni.

P

rotalker PT-1078 odbiera sygnał na 8 kanałach i 121 podkanałach, oferując możliwość prowadzenia indywidualnej rozmowy z innym użytkownikiem sieci. Model posiada regulację głośności, funkcję przeszukiwania kanałów, możliwość polecenia automatycznej zmiany kanałów, a także identyfikator urządzenia w trybie grupy. Belgijska firma Topcom wprowadza serię urządzeń pomagających utrzymać łączność na dużych odległościach – w halach produkcyjnych, magazynach, na terenach wielkopowierzchniowych zabudowań i na otwartych przestrzeniach. Krótkofalówki są energooszczędne, posiadają tryb cichy – wibrację oraz blokadę klawiatury. Model jest kompatybilny z innymi krótkofalówkami Topcom, które można dołączyć przy zwiększonej liczbie użytkowników. Komplet krótkofalówek (dwie krótkofalówki z klipsami do paska, dwa zestawy baterii oraz jedna podwójna ładowarka) kosztuje 599 zł.

styczen 2011

66-67 wyposazenie.indd 67

[67 [6

1/18/11 5:30 PM


PO G O D Z I N AC H

h i s tori a marki

Amerykańskie dobro narodowe Johnny Depp, Muhammad Ali, George Clooney – tych gwiazd kina i sportu nie trzeba nikomu przestawiać. Łączy ich fakt, że wszyscy urodzili się w Kentucky. Ale ten amerykański stan ma także inną sławną „gwiazdę”. Jest nią bourbon whiskey. Jej najbardziej znana i najlepiej sprzedająca się marka to Jim Beam.

po Nowy Orlean. Ochrzczono go nazwą bourbon, a to prawdopodobnie za sprawą hrabstwa Bourbon i portu Old Bourbon na północy Kentucky, skąd beczki z kukurydzianą whiskey płynęły w świat. Żadna z nich nie zrobiła jednak takiej kariery, jak ta pochodząca z farmy Jacoba Beama.

Z ojca na syna przez ponad 200 lat

H

istoria bourbona zaczęła się w latach 70. XVIII wieku. Jego pomysłodawcami byli osadnicy, którzy szukali w Kentucky lepszego miejsca do życia. Przybywający z Irlandii i Szkocji emigranci przywozili ze sobą całe rodziny, a także przekazywaną z pokolenia na pokolenia wiedzę o destylacji alkoholu z tego, co rodziła ich ziemia. W związku z tym, że uprawiany na wyspach jęczmień w Ameryce dawał słabe plony, osadnicy do produk-

cji zacieru zaczęli stosować kukurydzę, żyto i pszenicę. Brak starych beczek po koniaku zmusił ich natomiast do przechowywania alkoholu w nowych, opalanych od środka. Powstały z tej kombinacji trunek o słodkawym, wynikającym z zawartości kukurydzy smaku i lekko karmelowym odcieniu (powstającym na skutek skarmelizowania cukru w opalonej beczce) stał się na przełomie XVIII i XIX wieku znany w całych Stanach, od granicy z Kanadą

Jacob Beam osiedlił się w Kentucky w 1788 r. Miał wtedy 18 lat. Jacob, podobnie jak większość jego sąsiadów, eksperymentował z kukurydzą i zbożami, mieszał je z wodą z pobliskiego źródła, przepuszczał przez destylator, a następnie przechowywał w beczkach. W 1795 r. sprzedał pierwszą beczkę swojego bourbona. Po Jacobie produkcją i dystrybucją trunku zajęli się kolejno jego syn David i wnuk David M. Beam. Rozwinęli oni sprzedaż, wykorzystując do tego zdobycze rewolucji przemysłowej takie jak: telegraf, parowce i kolej (żeby znaleźć się bliżej pierwszej linii kolejowej w stanie Kentucky, David M. Beam przeniósł gorzelnię do hrabstwa Nelson). Rozwój biznesu Beamów został na pewien czas zastopowany w 1920 r., kiedy w USA wprowadzono prohibicję (zakaz produkcji, transportu, sprzedaży, eksportu i importu napojów alkoholowych). Kierujący wówczas firmą pułkownik James B. Beam (który ponoć nie znosił, gdy nazywano go inaczej, jak tylko Jim Beam), zmuszony był sprzedać destylarnię. Nie zaprzestał jednak prac nad udoskonalaniem receptury bourbona pradziadka Jacoba. Po zniesieniu prohibicji w 1933 r. już jako 70-latek (w zaledwie 4 miesiące) wybudował nową gorzelnię w Clermont. Od tego czasu produkowana przez rodzinę Beamów whiskey nosi znaną dziś na całym świecie nazwę Jim Beam Bourbon. W 1954 r. T. Jeremiah Beam (syn Jamesa) otworzył drugą gorzelnię niedaleko Bostonu. Po nim rolę opiekuna rodzinnego dziedzictwa objął wnuk Jima Beama – Booker Noe. Przez 40 lat Booker dzierżył

68]

68-69 po godzinach_OK.indd 68

1/18/11 7:18 PM


P O GODZ IN A CH

zaszczytny tytuł Master Distiller Emeritus w gorzelni Jim Beam Co. Od 2007 r. jest on w posiadaniu syna Bookera – Frederica Bookera Noe III, który pełni także funkcję ambasadora marki Jim Beam.

Więcej niż alkohol Bourbon od zawsze miał dla Amerykanów wyjątkowe znaczenie. Był najbardziej opłacalnym sposobem zagospodarowania nadmiaru kukurydzy i konserwacji zboża, służył jako płynna waluta (czasami warta więcej niż zwykłe pieniądze), za którą produkujący go farmerzy kupowali potrzebne im dobra. Oczywiście występował także w roli używki. Od 4 maja 1964 r. bourbon whiskey jest oficjalnym dobrem narodowym USA. Tego dnia kongres Stanów Zjednoczonych oficjalnie uznał ją za „Americas Native Spirit” i ustalił standard, jaki ten mogący pochodzić wyłącznie z USA alkohol musi spełniać. I tak bourbon musi być sporządzony z mieszanki zboża składającej się w co najmniej 51 proc. z kukurydzy. Po destylacji może zawierać co najwyżej 80 proc. czystego alkoholu. Bourbon musi być wyprodukowany z użyciem jedynie w pełni naturalnych składników (jego producenci nie mogą używać żadnych substancji nadających kolor czy smak, jedyne co może być dodane do bourbona to woda). Bourbon musi być leżakowany w nowych, opalonych dębowych beczkach, a nie może zostać do nich wlany, jeśli zawiera więcej niż 62,5 proc. czystego alkoholu. Trunek spełniający powyższe kryteria oraz leżakowany przez co najmniej dwa lata może (ale nie musi) być uznany za Stright Bourbon.

Konkurs dla uważnych czytelników! Wśród osób, które udzielą prawidłowych odpowiedzi na podane niżej trzy pytania i prześlą je na adres konkursjimbeam@mediadirect.pl rozlosujemy 5 butelek bourbona Jim Beam z autografem Frederica Bookera Noe III (przedstawiciela siódmego pokolenia rodziny Beamów). Poza odpowiedziami na pytania w e-mailu należy podać także nazwę i adres sklepu bądź hurtowni, której jest się pracownikiem lub właścicielem. Na zgłoszenia do konkursu czekamy do końca lutego. 1. W którym roku Jacob Beam sprzedał pierwszą beczkę swojej bourbon whiskey? 2. Co jest typowym składnikiem bourbona? 3. Od kiedy bourbon jest oficjalnym dobrem narodowym USA?

Bourbon na 257 sposobów Frederic Booker Noe III, mistrz gorzelnictwa i ambasador marki Jim Beam, o bourbonie wie wszystko. Podczas niedawnej wizyty w Polsce podzielił się z nami częścią swej wiedzy. Miał też kilka ciekawych spostrzeżeń na temat naszego rynku… Jaki był główny powód Pańskiej wizyty w Polsce? – Jestem tutaj po to, żeby rozmawiać z naszymi partnerami, dystrybutorami, klientami i konsumentami. Po to, by pokazać im, że za marką Jim Beam stoją prawdziwi ludzie, a umieszczenie na etykiecie każdej butelki tego trunku wizerunków przedstawicieli siedmiu pokoleń rodziny Beamów nie jest jedynie zabiegiem marketingowym. Moja wizyta to także dowód na to, jak ważny jest dla nas polski rynek. Czy Polska rzeczywiście wyróżnia się na tle innych krajów, w których Jim Beam jest dostępny? – Zdecydowanie tak. Polska to dla nas dobry rynek. Jim Beam ma tutaj mocną pozycję i odnotowuje duże wzrosty. Nasz dystrybucyjny partner (firma CEDC) wykonuje bardzo dobrą pracę, zachęcając polskich konsumentów, żeby wzięli bourbona do ust oraz wyjaśniając im, co czyni ten trunek unikalnym. Edukacja to jest moim zdaniem klucz do sprzedaży marki Jim Beam i bourbona w ogóle. I my, Polacy, chcemy się uczyć? – Oczywiście. Jesteście coraz bardziej otwarci, coraz bardziej międzynarodowi. Chcecie próbować nowych trunków i nowych marek. Intrygują was one. Jeśli edukując barmanów nauczymy was, jak pić bourbona i jak czerpać z tego radość, to marka Jim Beam ma duże szanse na dalszy rozwój w Polsce.

Proszę więc powiedzieć, jak pije się bourbona? – Bourbona można pić na bardzo wiele sposobów, poczynając od shotów, poprzez łączenie go z napojami takimi jak cola, sprite, tonic, woda sodowa, a także sokami. Można go serwować na słodko, kwaśno, z piwem, podobnie jak Mohito z miętą (jeden z popularniejszych koktajli na bazie Jima Beama to Mint Julep) albo po prostu tradycyjnie na lodzie. Żeby pokazać, jak wiele jest możliwości, powiem, że trzy lata temu jeden z naszych barmanów pobił w klubie w Los Angeles rekord Guinnessa, przyrządzając w ciągu godziny 257 różnych koktajli na bazie bourbona. Dodam jeszcze, że dla konsumujących nie zawsze najistotniejszy jest smak. W Kalifornii na przykład panie proszą barmanów o przyrządzenie drinka pasującego kolorem do stroju. Wróćmy jednak na ziemię. Co o bourbonie powinien wiedzieć właściciel sklepu? – Podstawowa wiedza to, że bourbon jest słodszy niż szkocka whisky, jest robiony w Ameryce, w większości z kukurydzy. Jego smak i kolor uzyskuje się w pełni naturalnie poprzez leżakowanie w nowych, dębowych beczkach. To oczywiście nie wszystko, ale wystarczy, żeby zrozumieć, że zamknięty w tej butelce trunek jest naprawdę wyjątkowy.

ROZMAWIAŁA: MAGDALENA STOSIO-RÓG

styczen 2011

68-69 po godzinach_OK.indd 69

[69

1/18/11 7:18 PM


PO G O D Z I N AC H

p rzep i s y

Konkurs Czytam Zycie Han d

Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w konkursie „Czytam Życie Handlowe, bo…” i przysłali do nas kartki z uzasadnieniem, dlaczego czytają nasz magazyn. Przeglądając kartki, a także dołączone do nich listy, dowiedzieliśmy się, co w „Życiu Handlowym” podoba się wam najbardziej. Odkryliśmy też kilka talentów poetyckich i plastycznych – niektóre kartki były bowiem niezwykle finezyjnie wykonane. Jednak tym razem o tym, kto dostanie nagrody, nie decydowały niestety zdolności, ale losowanie. Odbyło się ono w grudniu w redakcji „Życia Handlowego”. Poniżej podajemy nazwiska osób, do których uśmiechnęło się szczęście. Zwycięzcom gratulujemy, a wszystkim uczestnikom konkursu jeszcze raz dziękujemy.

4 6 5

Anna Kukuczka, Istebna,, f.h.u. Ignaś | Ewa Gizela, Gize Zawory, sklep spożywczo-przemysłowy | Beata Lis, Wola Karycka Górna, sklep spożywczo-przemysłowy | Danuta Żurawska, Szczecin, cukiernia Świt

3

3 zestawy kawy Tchibo Exclusive 100% Arabica o wartości ok. 530 zł każdy. Zestawy zawierają po 8 opakowań kawy palonej i 12 opakowań kawy rozpuszczalnej.

4 dwuosobowe pobyty w Hotelu Business & SPA Farmona o wartości 1130 zł każdy, ufundowane przez Laboratorium Kosmetyków Naturalnych Farmona.

Jan Ożóg, Miechów, sklep Pokusa | Małgorzata Kaptur, Kraków, sklep Alti | Justyna Paczuska, Bielany, sklep spożywczy Topaz

6 zestawów kosmetyków marki Bielenda o wartości ok. 90 zł każdy, ufundowanych przez firmę Bielenda Kosmetyki Naturalne.

Halina Świeciak, | Jadwiga Piłot, Herby ak, Szczecin, sklep spożywczy ak, sp Olszyna, sklep | Aneta Zabielska, Krasne, p wielobranżowy elobranżowy Olszyna O Olszy sklep spożywczy | Wojciech Sławek, Nasielsk, sklep spożywczoprzemysłowy | Katarzyna Małek, Strażów, Delikatesy Centrum | Elwira Słotwińska, Ustrzyki Dolne, sklep Wetlina

HURTOWNIE TEŻ WYGRAŁY m Życie W konkursie „Czyta ział miały ud ój Handlowe, bo…” sw ające nasz cz ar st także hurtownie do hurtowni, 10 . ów magazyn do sklep k, śmy najwięcej karte z których otrzymali az wr resy do kawy dostanie od nas eksp k oraz mleczka. ułe ps z zapasem ka hurtowni Listę nagrodzonych nie publikujemy na stro l e.p www.zyciehandlow

5 zestawów obejmujących elegancką damską torebkę marki Batycki i cukierki Verbena Głóg o wartości ok. 160 zł każdy, ufundowanych przez firmę I.D.C. Polonia. Urszula Napora, Jelenia Góra, sklep wielobranżowy | Laura Kuś Grzegorz Gibki, Łódź, sklep spożywczo-przemysłowy | Gruchała Władysław, Kamienica Szlachecka, sklep spożywczo-przemysłowy | Elżbieta Janiec, Miechów, sklep ogólnoprzemysłowy Ella | Jolanta Medyńska, Skarżysko Kamienna, FHU Domena

70]

70-71.indd 70

1/19/11 3:20 PM


n dlowe, bo... rozstrzygnięty! 20 zestawów kosmetyków La Rose marki Miraculum o wartości 120 zł każdy, ufundowanych przez Grupę Kolastyna.

20 20

NA PÓL CE

Bożena Wojtaszczyk, Konstantynów, sklep spożywczy Pabo | Wiktor Szynal, Prochowice, sklep spożywczy Szyndal Wiktor | Bogdan Myśliwiec, Tarnów, S.C. Paulina | Michał Misiaszek, Gręboszów, FH Trefl | Janina Gorgów, Zabrze, sklep ogólnospożywczy Janina Gorgoń | Czesław Kozak, Tarnów, Zielony Sklep Różancza | Jolanta Kotynia, Działdoszyn, sklep spożywczo-przemysłowy | Bożena Łukaszewska, Liniewo, sklep Centrum Liniewo | Teresa Liegmann, Goręczyno, sklep spożywczy Ostrzyce | Adam Kaczanowski, Białystok, Adam ABC | Danuta Jankowska, Giżycko, sklep Astra | Justyna Cidyło - Giuliano, Jelenia Góra, FHU Paula | Monika Tadeusiak, Jeżów, sklep mięsny | Katarzyna Skowrońska, Mszczonów, sklep ogólnospożywczy | Agnieszka Bujas, Siepraw, FPH Emi | Grażyna Kiryła, Knurów, sklep Basia | Mateusz Cyprych, Siemianowice Śląskie, FHU Mator | Anna Król, Zgierz, Wędliny Marcin Król | Wanda Polakowska, Raszyn, sklep spożywczy | Iwona Skowronek, Katowice, sklep kosmetyczny Image

10 0 10 6

Barbara Leśko-Bobkowska, Elganowo, sklep wielobranżowy U Basi | Piotr Wołongiewicz, Sejny, sklep Pod Jabłuszkiem | Zbigniew Charkiewicz, Płoty, sklep spożywczo-przemysłowy | Łucja Dziążak, Doruchów, sklep drobiarsko-spożywczy | Romana Szczęsna, Radzanów, sklep spożywczoprzemysłowy | Irena Szymala, Lublin, LSS Społem sklep nr 6 | Włodzimierz Wasilewski, Włocławek, sklep ogólnospożywczy | Grażyna Ruta, Zakrzewo, sklep spożywczy | Janina Keller, Skierniewice, Baleronik Mięso, wędliny inne Agnieszka Drzewiecka, Łódź, sklep spożywczy

10 zestawów złożonych z ekskluzywnej angielskiej herbaty Darjeeling Ahmad Tea London oraz dwóch eleganckich filiżanek. Wartość każdego zestawu to 70 zł. Ich fundatorem jest firma Levant.

Robert Czajęcki, Sosnowiec, sklep spożywczo-przemysłowy | Grzegorz Ciok, Siedlce, sklep spożywczoprzemysłowy | Barbara Janik, Lubliniec, PH Delicates | Irena Kłosek, Gdańsk, sklep spożywczo-monopolowy Kapsel | Małgorzata Witek, Lipinki, sklep spożywczo-przemysłowy Lipinki | Elżbieta Dolniak, Łódź, S.C. Pasztecik | Anna Pałka, Bytom, sklep Stokrotka | Iwona Ledwa, Goleniów, sklep Smerfik | Violetta Lewandowska, Bydgoszcz, Cukiernia Złoty Lis | Bożena Matelewska, Mysłakowice, sklep spożywczy Progress

10 zestawów kosmetyków pielęgnacyjnych i kolorowych marki Eveline o wartości ok. 115 zł każdy, ufundowanych przez firmę Eveline Cosmetics.

|

6 zestawów obejmujących dzbanek i wkład filtrujący do wody Anna o wartości ok. 96 zł każdy, ufundowanych przez firmę Anna by BWT.

Norbert Meryk, Olesno Śl., sklep Lobo | Bogdan Piechura, Sulejów, PPHU Orilan sklep spożywczoprzemysłowy | Jolanta Sosnówka, Trzydnik, sklep Groszek | Kalina Marchewka, Warszawa, sklep spożywczy | Marek Gozdek, Sadowa, sklep wielobranżowy | Bogusław Tomkiewicz, Augustów, sklep ogólnospożywczy Bartek

styczen 2011

70-71.indd 71

[71

1/19/11 3:20 PM


PO G O D Z I N AC H

p rzep i s y

Przystawka z tapenade z suszonych pomidorów i zielonych oliwek

Cza przygoto s wania:

20 minu

t

Porcja d

la

4 osób

Składniki: • 2 bagietki • 150 g sera koziego • ¼ słoika Tapenade z zielonych oliwek Saclà • ¼ słoika Tapenade z suszonych pomidorów Saclà • 10 pomidorków koktajlowych • 100 g czarnych oliwek Saclà • kilka listków świeżej bazylii • 100 g mozzarelli w kulkach Granarolo Wykonanie: Bagietki pokroić na średniej grubości kromki. Połowę sera koziego dokładnie wymieszać z tapenade z zielonych oliwek, drugą połowę połączyć z tapenade z suszonych pomidorów. Na każdej kromce rozsmarować przygotowaną pastę z sera i tapenade. Udekorować kulką mozzarelli, pomidorem koktajlowym, oliwką oraz świeżą bazylią. Podawać jako aperitif do białego wina.

Sałatka z makaronem Składniki: • makaron Abak kolanka (linia zielona) • jajka ugotowane na twardo (5–6 sztuk) • ogórki kiszone (6 sztuk) • strąk czerwonej papryki • majonez dekoracyjny (słoik 320 g) • sól • pieprz • koper Wykonanie: Makaron ugotować al dente w posolonej wodzie, odcedzić, przelać zimną wodą i dokładnie odsączyć. Jajka ugotować na twardo, a następnie obrać ze skorupki i pokroić w kostkę. Warzywa pokroić drobno w kostkę. Wszystkie składniki połączyć ze sobą i wymieszać. Doprawić sałatkę pieprzem oraz solą, dodać słoik majonezu dekoracyjnego i dokładnie wymieszać. Wyłożyć na półmisek, a na wierzchu posypać świeżo pokrojonym koprem. Jeśli lubimy, do sałatki możemy dodać drobno posiekaną cebulę, która wyostrzy jej smak.

R E K L A M A

GNOCCHI Z PESTO I SEREM RICOTTA Składniki (na 4 porcje): • 400 g serka ricotta • 200 g mąki • 40 g tartego sera grana padano • 2 małe jajka • gałka muszkatołowa • 4 listki bazylii • 100 g Pesto alla Genovese Saclà

Czas przygotowania:

25 minut

Wykonanie: Odcedzić ricottę, przełożyć do miski, dodać mąkę, ser grana padano, jajka, doprawić solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Całość szybko zagniatać do otrzymania jednolitej masy. Z ciasta uformować dwa wałeczki o średnicy około 2 cm. Każdy wałeczek pokroić na kawałki po 1,5 cm. W każdym kawałku uformować małe wklęśnięcie, wypełnić je niewielką ilością pesto i zamknąć formując kulkę gnocchi. Gnocchi ugotować w osolonym wrzątku, odcedzić. Na patelni podgrzać sos pomidorowy z mascarpone, dodać gnocchi i lekko podgrzać. Danie wyłożyć na talerz, udekorować bazylią, serwować na gorąco.

72]

72-73 przepisy OK.indd 72

1/18/11 7:31 PM


P O GODZ IN A CH

LISNER PARTY Składniki: • 1 opakowanie PrzySnaków z ogórkiem i czosnkiem • ser żółty, najlepiej o pikantnym smaku np. Gouda – 100 g • papryka konserwowa lub papryczka chilli do zaostrzenia smaku • melon lub ananas w cząstkach • pumpernikiel lub pieczywo tostowe • ogórek świeży – ½ szt. • kapary – 1 łyżka • oliwki czarne – 5 szt. • koperek – do dekoracji • natka pietruszki do dekoracji

Stock Gin z tonikiem Składniki: • 50 ml ginu Stock • 100 ml toniku • dwie cząstki cytryny lub limonki • duża ilość pokruszonego lodu Wykonanie: Wszystkie składniki wymieszać w wysokiej szklance.

R E K L A M A

Wykonanie: Śledziki odsączyć z oleju. Przygotować składniki potrzebne do przygotowania koreczków: ser żółty pokroić w grubszą kostkę, ogórek w plasterki cięte na pół, paprykę konserwową pokrojoną w cząstki lub cząstkę papryczki chilli, melona, ananasa – w zależności od upodobań. Naprzemiennie nakłuwać składniki na wykałaczkę. Udekorować zestawem z kapara, oliwki, koperku.

ROŻKI „SKAGEN” Składniki: • 1 opakowanie PrzySnacków z rodzynkami • 1 Pastella Śródziemnomorska z żółtym serem i bazylią • tortilla chips – 8 szt • liście świeżej bazylii – dwie gałązki • orzechy włoskie – 1/5 szklanki • papryczka Jalapeño – do dekoracji • pieprz czarny mielony – do smaku • pietruszka nać – do dekoracji • papryka konserwowa pieczona – do dekoracji Wykonanie: Śledziki odsączyć z oleju, dodatki (rodzynki i cebulkę) zostawić. Rybkę pokroić w drobne paseczki, dodać posiekane orzechy włoskie, doprawić świeżą bazylią i czarnym pieprzem. Naleśniki tortilli przeciąć na cztery części, a następnie z każdej części zwinąć rożek. Rożki nadziać na wykałaczki i upiec w piekarniku w temp. 220oC na złoty kolor. Po wystudzeniu wysmarować wnętrze rożków Pastellą z żółtym serem i bazylią, nadziać rożki sałatką ze śledzia i udekorować.

styczen 2011

72-73 przepisy OK.indd 73

[73

1/19/11 3:19 PM


PO G O D Z I N AC H

krzyzów ka z nagr odam i

Detaliści i hurtownicy muszą czasem odpoczywać. Chcąc zapewnić państwu chwilę relaksu, po raz kolejny zamieszczamy na naszych łamach krzyżówkę z atrakcyjnymi nagrodami. W tym miesiącu na tych, którzy rozwiążą ją jako pierwsi, czeka 5 zestawów

ufundowanych przez Italmex Warszawa – importera i dystrybutora produktów diety śródziemnomorskiej. Każdy zestaw ma wartość ok. 120 zł, a zawiera: dwie oliwy extra vergine Basso 1 l; dwa oleje z ryżu Basso 1 l oraz 12 sztuk hiszpańskich oliwek Jolca 140 g w słoikach.

Pizza z szynką, pieczarkami i oliwkami Jolca Składniki: • 30 dag mąki • 2 dag drożdży • 1 łyżeczka cukru • szczypta soli • pół szklanki wody • 3 łyżki oleju z ryżu Basso • 250 ml passato pomidorowego • 20 dag tartej mozzarelli • 10 dag szynki • 20 dag pieczarek • ok. 20 szt. (słoik 140 g) oliwek bez pestek Jolca • sól morska, oregano, bazyliaa

Rozwiązanie krzyżówki prosimy przesyłać na adres redakcji: Magazyn Życie Handlowe”, ul. Młynarska 7, 01-205 Warszawa. ” Poza hasłem prosimy podać: imię i nazwisko, numer telefonu, adres e-mail, nazwę sklepu lub hurtowni, w której państwo pracują* oraz informację o tym, skąd otrzymali państwo nasz magazyn. * Zatrudnienie lub prowadzenie sklepu albo hurtowni jest niezbędnym warunkiem otrzymania nagród.

Ciasto herbaciane z olejem z ryżu Basso Składniki: • 6 jajek • 1 i ½ szklanki cukru • 2 szklanki mąki • 1/2 szklanki oleju z ryżu Basso • 1/2 szklanki mocnej herbaty • 4 łyżki konfitury wiśniowej • 1 cukier waniliowy • 2 łyżeczki proszku do pieczenia • 1 szklanka bitej śmietany • cukier puder do dekoracji • 1 łyżka masła • 1 łyżka bułki tartej

Wykonanie: Zmiksować jajka, cukier i cukier waniliowy. Ciągle miksując dodawać porcjami: mąkę, olej z ryżu i wystudzoną herbatę. Pod koniec miksowania dodać proszek do pieczenia i szczyptę soli. Tortownicę posmarować masłem i posypać bułką tartą. Przelać ciasto do formy i piec w 180oC około 40 min. Wyjąć, ostudzić, przekroić na pół. Jedną połowę posmarować powidłami i bitą śmietaną, przykryć drugą połową i posypać cukrem pudrem.

Wykonanie: Drożdże połączyć z wodą, cukrem, rem re m, 1 łłyżyż-yż ką oleju i szczyptą soli. Wyrobićć ciasto aż będzie „odchodzić od ręki”. Uformować ormować kulę i pozostawić w ciepłym miejscu iejscu do wyrośnięcia. Pokroić szynkę i pieczarki na drobne kawałki, a oliwki na połówki. Posmarować blachę olejem i ułożyć łożyć (rozciągając) wyrośnięte ciasto. Wymieszać mieszać passato z ziołami i solą (do smaku) i posmarować nim ciasto. Ułożyć szynkę i pieczarki, a następnie posypać mozzarellą i oliwkami. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temperaturze 180oC około 30 min.

74]

74-76.indd 74

1/18/11 5:09 PM


NA PÓL CE

stycze 2011

74-75.indd 75

[75

1/17/11 2:33 PM


PO G O D Z I N AC H

krzyz贸w ka z nagr odam i

76]

74-75.indd 76

1/17/11 2:33 PM


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.