2 minute read

POWRÓT FANGORA

Ubiegły rok w rodzimym świecie sztuki obfitował w wystawy poświęcone twórczości Wojciecha Fangora. Rok 2022 markował bowiem setną rocznicę urodzin artysty. Z tej okazji w całym kraju można było obserwować inicjatywy upamiętniające jego malarstwo. Bardzo słusznie zresztą, ponieważ – zdaje się – w kwestii Fangora jest wiele do nadrobienia. Organizowane wystawy – między innymi w gdańskiej Oliwie oraz Elektrowni w Radomiu przypominały różne okresy aktywności artysty: od twórczości kubizującej, przez malarstwo bezkrawędziowe, do obrazów telewizyjnych. Artysta na wiele lat zapomniany staje się nad Wisłą ulubieńcem, co widać szczególnie w wynikach aukcji, na których pojawiają się jego „koła” oraz „fale”.

To prace z tego okresu cieszą się największą popularnością wśród kolekcjonerów i triumfują na niemal każdej aukcji poświęconej polskiej sztuce współczesnej po 1945.

Advertisement

W niniejszym katalogu prezentowane są aż trzy płótna z okresu, w którym Fangor rozwinął swój warsztat malarski do perfekcji. To właśnie lata 60. i 70. przyniosły ikoniczne wręcz dzieła, w których realizował swoje odkrycia na temat obrazów i przestrzeni. Szczególnie upodobał sobie nieskończone i niekanciaste formy, jakie stanowiły koła oraz fale. Bożena Kowalska pisała o nich: „Koła artysty były nieustannym, wielostronnym eksperymentem. Sprawdzał w nich wciąż w nowy sposób efekty działania jaskrawości czy stonowanych kolorów w ich zestawieniach, nasycenia i stopnia jasności barwy, wielkości kręgów, większej i mniejszej szerokości jej pasm oraz ich zagęszczenie lub ascetycznej oszczędności i dyskrecji wyrazu. Stosował też artysta w swoich obrazach wszelkie, znane z teorii barw, kontrasty, zwłaszcza zaś kontrasty kolorów występujących i wstępujących, a także zjawiska powidoków”.

Wibrujące koła szczególnie zyskują na wyrazie w bezpośrednim zetknięciu się widza z płótnem. „Bezkrawędziowe” kompozycje, ze względu na swój koncentryczny charakter oraz płynne przejścia pomiędzy zastosowanymi barwami, pulsują i, zdaje się, wychodzą poza zwykły obszar ograniczającego je płótna. W „M 20” oraz w „M 1” jak i innych pracach powstałych w pracowni w Madison (skąd wywodzi się tytuł obrazu) najpełniej realizuje się idea „Pozytywnej przestrzeni iluzyjnej”, którą Wojciech Fangor rozwijał wraz ze Stanisławem Zamecznikiem od 1958. „Artysta przez kilkanaście lat eksperymentował z formą. Najlepszy efekt pozytywnej przestrzeni iluzyjnej dawał format kwadratowy z przedstawieniem koła. Niekiedy sięgał do techniki pointylistycznej, by spotęgować efekt zmieniającego się obrazu –z różnych odległości widzimy w głównej roli bądź przechodzące w siebie barwy, bądź potęgujące się przez kropki odczucie przestrzeni” (Stefan Szydłowski, Wojciech Fangor. Mała retrospektywa, [w:] Fangor. Malarstwo, katalog wydany z okazji wystawy „Fangor. Malarstwo” zorganizowanej przez Wydział Malarstwa ASP w Gdańsku w ramach ceremonii nadania Wojciechowi Fangorowi tytułu doktora honoris causa ASP w Gdańsku, październik 2015, s. 17-18).

Choć w międzynarodowym środowisku artystycznym osiągnął więcej niż jakikolwiek Polak, paradoksalnie w ojczyźnie jego malarstwo doceniono bardzo późno. W rodzinnym kraju był uznanym autorem socrealistycznych kompozycji, wielokrotnie nagradzanych, takich jak słynne „Postaci” i „Matka Koreanka”. Zdaniem Jarosława Modzelewskiego wynikało to ze słabego dostępu do nowych, opartowskich dzieł Fangora, połączonego z „niepokojącymi” obrazami socrealistycznymi, które polska publiczność znała z muzeów: „Skąpe wiadomości o sukcesach Wojciecha Fangora w op-arcie, kilka reprodukcji – to było w zasadzie wszystko, co wtedy wiedziałem o tym mitycznym dla mnie artyście. Sytuację komplikowały jeszcze jego niepokojące obrazy z lat 50., które oglądałem w muzeach. Dorobek Fangora docierał do mnie nierozerwalnie spleciony z historią i jego osobistymi doświadczeniami, których doznawał za jej sprawą” (Jarosław Modzelewski, Recenzja dorobku Wojciecha Fangora w postępowaniu o nadanie tytułu doktora honoris causa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, realizowanym na Wydziale Malarstwa, Warszawa 2015).

Wojciech Fangor

1922-2015

"M 20", 1970 olej/płótno, 173 x 203 cm sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'FANGOR | M 20 1970 | 68 x 80"' na odwrociu nalepka transportowa EXPOSITIONS Natural Le Coultre SA Geneva estymacja:

2 000 000 - 3 000 000 PLN 420 000 - 630 000 EUR

OPINIE: praca umieszczona w katalogu raisonné pod redakcją Katarzyny Jankowskiej-Cieślik, poz. kat. P. 779

POCHODZENIE: kolekcja prywatna, Europa

LITERATURA:

Wojciech Fangor. Przestrzeń jako gra, katalog wystawy, [red.] Stefan Szydłowski, Kraków 2012, s. 211 (il.) Wojciech Fangor. Color and Space, [red.] Magdalena Dabrowski, Milano 2018, poz. kat. 134, ss. 140 (il.), 219