1 minute read

Mała Obwodnica Warszawy

Plan Zagospodarowania Przestrzennego Województwa Mazowieckiego - przebieg Małej Obwodnicy Warszawy

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich w Warszawie przy okazji rozważań nt. Paszkowianki powołuje się na ustalenia Planu Zagospodarowania Województwa Mazowieckiego z 2014 roku, w którym przewidziano realizację tak zwanej Małej Obwodnicy Warszawy. Droga w założeniu miałaby w przyszłości łączyć dla ruchu lokalnego miejscowości satelitarne Warszawy, w swej południowej części jako droga wojewódzka 721. Jeśli taka droga jest na pewno potrzebna, dla międzypowiatowego ruchu osobowego i lokalnego tranzytu towarów to rodzi się pytanie z czego wynika potrzeba

Advertisement

jej realizacji w autostradowym standardzie 2 x 2?

W przypadku gmin Michałowice i Nadarzyn - to założe-

nie MZDW nie jest nawet zgodne z wcześniejszymi konsultacjami/uzgodnieniami w tym zakresie.

Z załączonej mapy „Transport” Planu ZPWM wynika, że właściwie całość planowanej trasy jest do wybudo-

wania w nowym śladzie - łacznie z nowym mostem

na Wiśle. W części tekstowej planu potrzeba budowa tej drogi uzasadniana jest danymi z Generalnego Badania Ruchu przeprowadzonego w roku 2010 - choć Badanie wykonywano również w roku 2015 oraz 2020/2021. Trasa biegnie przez tereny zurbanizowane, co będzie źródłem wielu miejscowych konfilktów i stawia jej realizację pod wielkim znakiem zapytania - tym bardziej, że priorytetem dla regionu jest budowa autostradowej Obwodnicy Aglomeracji Warszawskiej, której projektowany ślad zbliża się do śladu Małej Obwodnicy Warszawy w tym rejonie na odległość 12 km.

Dla przykładu: w roku 2010 droga 721 Nadarzyn - Piaseczno, określona została jako najbardziej obciążona ruchem ciężarowym droga w Polsce; natomiast w roku 2020/2021 odcinek Piaseczno - Sękocin plasuje się w tej kategorii poza pierwszą 30 - ką, zaś odcinek Sękocin - Nadarzyn ma ruch o połowę mniejszy.

W tej sytuacji rozpoczęcie budowy problematycznej Małej Obwodnicy Warszawy od zniszczenia cennych przyrodniczo i rekreacyjnie terenów w bezpośrednim sąsiedztwie 60 tysięcznego Pruszkowa, jest niezrozumiałym błędem planistów.