Mechaniczny anioł

Page 10

Potem Zmiana przychodziła jej łatwiej. Tessa nie rozumiała, co właściwie się stało, ale zapamiętała serię kroków, których nauczyły ją Mroczne Siostry – tak jak ślepiec zapamiętuje liczbę kroków od łóżka do drzwi pokoju. Nie wiedziała, czym są te dziwne, ciemne miejsca, do których ją wysyłały, ale znała do nich drogę. Teraz sięgnęła do tamtych wspomnień, ściskając w dłoni podarty skrawek różowego materiału. Otworzyła umysł i wpuściła do niego ciemność, więź, która łączyła ją z tasiemką i zamkniętym w niej duchem – upiornym echem właścicielki wstążki – rozwinęła niczym złotą nić prowadzącą przez mrok. Pokój, w którym się znajdowała, nieznośne gorąco, hałaśliwy oddech Mrocznych Sióstr, wszystko to znikało, w miarę jak podążała za nicią, w miarę jak światło wokół niej stawało się coraz silniejsze, a ona otulała się nim jak kocem. Skóra zaczęła ją mrowić od tysięcy drobnych wstrząsów. To były najgorsze chwile. Wydawało się jej wtedy, że umiera. Teraz była już przyzwyczajona do tej udręki i znosiła ją stoicko, choć drżała od stóp do głów. Mechaniczny anioł zawieszony na szyi tykał szybciej, do rytmu jej galopującego serca. Ukłucia się nasilały. Tessa głośno wciągnęła powietrze... i raptownie otworzyła oczy. Przykre doznania zniknęły. Było po wszystkim. Tessa zamrugała oszołomiona. W pierwszej chwili po Zmianie zawsze mrugała powiekami, jakby po kąpieli strząsała z nich wodę. Spojrzała na siebie. Jej nowe ciało okazało się smukłe, niemal kruche, sukienka wisiała na nim luźno, zbierała się na podłodze wokół stóp. Splecione z przodu ręce były blade i chude, z obgryzionymi paznokciami i skórkami. Nieznajome obce dłonie. 29


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.