IKS, luty nr 2 (256)/ 2013

Page 34

czasie zabawiać Szymka. Zresztą i tak mieliśmy tylko jedną parę nart i dwie pary butów. Rok później znów spróbowaliśmy z Szymkiem i wtedy zaczęło mu się podobać, ale trenerem mogła być wyłącznie mama, więc Magda niemal perfekcyjnie opanowała na oślej łączce jazdę... tyłem, aby asekurować syna. Mama: Mamy czas w sobotę i niedzielę – Dlaczego nie posłaliśmy dzieci na siatkówkę, koszykówkę albo lekkoatletykę? W przypadku Oli zdecydowało zalecenie lekarskie przebywania na świeżym powietrzu. Poza tym charakter naszej pracy nie pozwala ani mnie, ani mężowi wozić dzieci na treningi w ciągu tygodnia, a zajęcia narciarskie odbywają się w soboty i niedziele – wyjaśnia Magda Chojnacka. – Z Szymonem to była dziwna sprawa – wspomina. – Miałam trochę kłopotów z Olą i pomyślałam, że sport będzie dla niej odskocznią od szkoły, od nauki. Zapisałam ją na kurs na Malta Ski, a w kolejnym roku do klubu UKS Gigant 16. Szymon już wtedy też bardzo chciał trenować, ale szkoleniowcy się trochę krzywili, że nie ma predyspozycji, że takie z niego chucherko. Szybko jednak zmienili zdanie, widząc jak błyskawicznie robi postępy. Dziś zjazdy 9-letniego Szymona robią wielkie wrażenie. Syn: Wygram z Mikołajem – Uwielbiam narciarstwo – mówił po kolejnych wygranych zawodach na Malta Ski Szymek. – Szczególnie wtedy, kiedy można się ścigać i ustawione są tyczki na slalomie. Zwykłe zjeżdżanie też lubię, ale nie aż tak bardzo. Trenuję piłkę nożną, jednak po letnich wakacjach już nie mogę się doczekać treningów na stoku. Chociaż na Malcie dużo wygrywam, to w mistrzostwach Wielkopolski jeszcze nigdy mi się nie udało, bo tam mój przyjaciel Mikołaj Mroczkowski dostaje jakiegoś „speeda”. Ale tym razem to ja wygram, bo tata kupił mi nowe narty, które są wspaniałe. Córka: Będę instruktorką – Gdy uczyłam się jeździć z rodzicami, wydawało mi się, że jeżdżę już świetnie – mówi z pokorą 14-letnia Ola. – Wielkie rozczarowanie przyszło, gdy rodzice zapisali mnie do klubu UKS Gigant 16, bo okazało się, że jazda

32

między tyczkami slalomu czy bramkami giganta to zupełnie inna bajka. Ale uwielbiam to. W przyszłości chcę być instruktorką narciarstwa – wiem to na pewno. – Ola została zakwalifikowana do najmłodszej grupy, razem z przedszkolakami, a trenerzy zaczęli ją uczyć od początku, jednak szybko robiła postępy – dodaje Przemek. Prawdziwe wakacje są zimą! Kiedy pięć lat temu po raz pierwszy wzięli udział w mistrzostwach Wielkopolski w Karpaczu, wystartowali i indywidualnie, i rodzinnie. Trasa była trudna i wielu dobrych zawodników przeszarżowało, nie ukończyło swoich przejazdów. Szymon sobie doskonale poradził, zajął drugie miejsce, a rodzina Chojnackich też była druga. Nie dowierzali temu, co się stało, byli zachwyceni i całkowicie oddali się narciarstwu. – Latem nigdy nie jeździmy na rodzinne wakacje – mówi Magda. – Po pierwsze nas nie stać na wyjazdy zimowe i letnie, a po drugie nie mamy z mężem tyle urlopu. Postawiliśmy całkowicie na narciarstwo. Bierzemy udział w każdych mistrzostwach Wielkopolski, jeździmy na amatorskie mistrzostwa Polski i mistrzostwa Polski uczniowskich klubów sportowych. My tego chcemy, ale przede wszystkim chcą tego dzieci. Gdy córka ma problem, żeby wstać w sobotę czy niedzielę o 6.30, pytam, czy chce już zakończyć treningi narciarskie. Wtedy słyszę: „Nieeeeee!” i Ola zaraz jest ubrana. Leszek Gracz

XXII Mistrzostwa Wielkopolski w Narciarstwie Zjazdowym I Snowboardzie i XVIII Eliminacje Regionalne Mistrzostw Polski Amatorów Family Cup rozegrane zostaną 9.02. o g. 9 w Ośrodku Narciarskim Czarna Góra. Pozostało zaledwie kilka dni na zapisy, których można dokonać elektronicznie na stronie: maltaski.pl/zapisy do 7.02. (czwartek) do g. 23.59 lub osobiście w recepcji Malta Ski nad Jeziorem Maltańskim też do 7.02. do g. 21 (a do tego czasu codziennie w g. 10-21). informacje: tel. 61 878 22 30 więcej na: www.czarnagora.pl


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.