INDEKS, czerwiec 2014

Page 27

27

czerwiec 2014

Józef Pilarczyk oraz Zdzisław Promny, później dodatkowo Henryk Rychter. Do mandatu nr 270 (bezpartyjni), przeciwko kandydatowi KO – Wojciechowi Solarewiczowi, wysunięto Artura Mudreckiego oraz Jana Pośpiecha. Do Senatu partyjni notable zdecydowali się wystawić, przeciwko kandydatom Komitetu Obywatelskiego – Józefowi Góralczykowi i Edmundowi Osmańczykowi, członków PZPR: Zbigniewa Michałka i Konstantego Chmielewskiego. Niemiłym zaskoczeniem było natomiast umieszczenie na lokalnej liście wyborczej, zapewne z inicjatywy władz centralnych PZPR, dodatkowej konkurencji w osobie znanego dziennikarza i komentatora TVP Karola Szyndzielorza. Innym elementem przygotowań PZPR do wyborów były próby wpływania na Kościół katolicki, by nie angażował się w kampanię wyborczą po stronie opozycji. Na oficjalnym spotkaniu I sekretarza KW PZPR Eugeniusza Mroza i wojewody opolskiego Kazimierza Dzierżona z ordynariuszem diecezji opolskiej bp. Alfonsem Nossolem – 26 maja 1989 r. – I sekretarz próbował m.in. wysondować, kto jest faworytem biskupa. Wedle notatki służbowej, sporządzonej przez dyrektora Zespołu do spraw Wyznań Urzędu Wojewódzkiego w Opolu – dr. Edwarda Kotowskiego, Ks. biskup nie wyraził żadnej opinii o którymkolwiek z kandydatów informując jedynie, iż prof. Góralczyk /kandydat na senatora z ramienia KKW Solidarność/, ma duże poparcie wśród rolników. Jeszcze większe obawy wykazał przy ocenie Edmunda Osmańczyka – również kandydata na senatora, uważając, że jest kandydatem o zbyt dużym zaawansowaniu wiekowym i zbyt formalnym jego związku z Opolszczyzną. To Opolszczyzna stanowiła poparcie dla Osmańczyka, a nie opolanie w swoim byłym pośle. Ksiądz biskup miał także zadeklarować apolityczność Kościoła w trakcie wyborów, jednak jak już dziś wiadomo, przez cały ten okres przedstawiciele duchowieństwa udzielali dyskretnego poparcia reprezentantom Opolskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. 26 kwietnia bp. Alfons Nossol przyjął członków prezydium Opolskiego Komitetu Obywatelskiego i wyraził żywe zainteresowanie oraz życzliwość dla prac KO (Krzysztof Zuba, Komitet Obywatelski na Śląsku Opolskim (1989–1991), Opole 2000, s. 169). We współpracy z przedstawicielami komitetów obywatelskich szczególnie aktywny był natomiast bp. Antoni Adamiuk – duszpasterz „Solidarności” oraz kler niższy opolskiej diecezji. Do kampanii wyborczej opolska organizacja partyjna przystąpiła z wielkim rozmachem. Do 4 czerwca wydrukowano ogółem i rozprowadzono w terenie ponad 1 milion 200 tys. sztuk różnego rodzaju materiałów propagandowych (oprócz tego zamawiały je także sztaby wyborcze poszczególnych kandydatów PZPR). Pojawiły się jednak problemy, które opisano tak: aktywowi partyjnemu brak było determinacji

w rozprowadzeniu, rozplakatowaniu materiałów propagandowych. Bardzo trudno było organizować grupy do rozplakatowywania. Odnotowywano przypadki odmowy przyjęcia materiałów propagandowych na 3, 4 dni przed 4 czerwca 1989 r. W ramach przygotowań przedwyborczych przeprowadzono też spotkanie szkoleniowe z udziałem przedstawicieli Ośrodka Treningu Kierowniczego i Ekonomicznego (socjolodzy i socjotechnicy), a na potrzeby studiów radiowych i sztabów wyborczych nagrano kasety wideo i magnetofonowe z wystąpieniami kandydatów. W głównych ciągach komunikacyjnych poszczególnych miejscowości umieszczone zostały plansze z sylwetkami kandydatów. Kandydaci do parlamentu podejmowali też indywidualne działania obliczone na pozyskanie wyborców, m.in. jeden z kandydatów prowadził na festynie sprzedaż pomidorów po atrakcyjnej cenie, organizowano dyskoteki dla młodzieży, fundowano książeczki mieszkaniowe, przesyłano życzenia z okazji Dnia Matki, Dnia Dziecka… Podejmowane też były działania kontrpropagandowe: aktyw partyjny zjawiał się na spotkaniach kandydatów opozycji. Kandydaci PZPR mogli liczyć na poparcie największych mediów Opolszczyzny „Trybuny Opolskiej” (wówczas organ PZPR) oraz rozgłośni Polskiego Radia w Opolu, choć zgodnie z zawartą umową z mediów tych korzystali także w ograniczonym wymiarze przedstawiciele opozycji.

Ofiary wojny plakatowej? Pomimo tych przygotowań, 4 czerwca 1989 r. władze komunistyczne w całej Polsce, a więc także w naszym województwie, poniosły w wyborach zupełną klęskę. Na Opolszczyźnie do Senatu nie udało się wprowadzić żadnego kandydata, do Sejmu dostali się jedynie ci kandydaci, którzy uzyskali większość w drugiej turze wyborów, 18 czerwca. W okręgu wyborczym nr 68 – Opole byli to: Jan Goczoł (mandat nr 260), Norbert Lysek (mandat nr 261). Ponadto Andrzej Borowski z ZSL (mandat nr 262) i Stanisław Suchodolski z SD (mandat nr 263). W kędzierzyńsko-kozielskim okręgu nr 69 wybrano spośród kandydatów PZPR: Antoniego Żelaznego (mandat nr 265), Anielę Bukałę z ZSL (mandat nr 266) oraz Tadeusza Nowackiego (mandat 267) z UChS. Z okręgu nr 70 – Brzeg do Sejmu trafił kandydat PZPR Józef Pilarczyk (mandat nr 269). W ocenie aktywu kierowniczego na takie wyniki wyborów złożył się szereg różnych przyczyn. Klęska miała być więc m.in. skutkiem prowadzonych wojen plakatowych. Tymczasem plakaty przeciwników zrywali przede wszystkim zwolennicy strony rządowej – w czasie kampanii została zerwana nawet tablica z napisem Opolski Komitet Obywatelski „S” wisząca na


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.