54 | psychologia
il. Ania Pikuła
Censore Amore
Cenzura jest słowem, na które się wzdrygamy, nasz oddech staje się płytszy, a dłoń miarowo zaciska się w pięść. Niektórzy z nas – bynajmniej nie ja – mają za sobą przeszłość naznaczoną widmem instytucji, której elegancka nazwa dziś wzbudza tylko śmiech i zdziwienie. Główny Urząd Kontroli Publikacji i Widowisk napsuł wiele krwi w Tamtych Realiach. Lecz PRL, to teraz tylko stylizowane wycieczki po Warszawie, opcjonalnie określenie na pewien design, elementy makijażu czy nietrafione fryzury (wielu twierdzi, że „głęboki prl” to również stan umysłu).
TOUCHÉ | marzec 2013