Magazyn To Ja Kobieta Listopad 2012

Page 41

BYĆ SOBĄ - NIE TAKI ZNOWU FRAZES - Byłem na randce z laską która ubzdurała sobie że jest sobowtórem Dody – pisze Marek. – Ten sam denerwujący śmiech, podobny tatuaż, styl mówienia, kuse majtki. Wypisz, wymaluj Doda. Nie mam nic do Dody jako artystki, ale żeby chodzić z dziewczyną, mającą lat 29, która ją naśladuje we wszystkim, to za dużo dobrego. Z drugiej strony wiem, że ona ma zainteresowania, że nie jest taka głupia, że ma własne zdanie. Być może partnerka Marka wyszła z założenia, że atuty – które zresztą zdołał wychwycić – to za mało, by zrobić dobre wrażenie? “Dodatkowym efektom specjalnym” powierzyła w pewnym sensie swój sukces. Czy zdawała sobie sprawę, że efekt, jaki uzyskuje, jest zupełnie odwrotny? Być może warto było postawić po prostu na “siebie”? Cóż, dziś już się tego nie dowiemy. - Na randce nazmyślałam, że pracuję w ministerstwie, że mam własne auto, mieszkanie – wyznaje Kasia. – Pracuję w mięsnym, moja matka pije, a ojca nie pamiętam. Tego chłopaka poznałam przez internet, on jest z tzw. dobrego domu, ojciec ma komisy samochodowe a matka dwie apteki. Nazmyślałam, bo wiedziałam że nasz związek nie ma dalszych szans. Kłamałam ile wlezie, powiedziałam że studiuję w Łazarskim w Warszawie, że mam psa yorka, że moja matka pracuje w telewizji, że byłam na wakacje w Egipcie, a w realu nigdy nie byłam nawet za granicą. Teraz nie wiem co mam robić, bo jak się dowie, że pracuję w mięsnym.

Koloryzowanie bądź przemilczanie pewnych, niewygodnych z naszego punktu widzenia, faktów to klasyczna technika autopromocji na pierwszej randce. Cóż, bez względu na płeć, chcemy wypaść idealnie i pozostawić po sobie świetne wrażenie. Problem w tym, że zwykle nie wierzymy, że jesteśmy to w stanie zrobić bez “dodatkowych pomocy”. Oczywiście nie dotyczy to tylko pań - z badań wynika, że 1/3 mężczyzn kłamie na pierwszej randce przede wszystkim w takich kwestiach jak: praca, przeszłość, zainteresowania, posiadane auto oraz sytuacja materialna. Dokładnie w takiej kolejności. Oczywiście, o ile roczny dochód netto nie jest sprawą, która powinna zaważyć na naszym zainteresowaniu drugą osobą i temat ten nie powinien być kwestią omawianą podczas pierwszego spotkania, o tyle ubarwianie i “podkręcanie” historii swojego życia, by wydawało się jeszcze ciekawsze i jeszcze piękniejsze - zdecydowanie odradzam. Pamiętajmy o tym, że – jakkolwiek szare i “zwyczajne” wydaje nam się nasze życie, dla kogoś, kto zdecydował się na randkę z nami - jest niczym książka, której zakończenia nikt jeszcze nie zna… Może warto, by ten ktoś sam zdecydował, czy ma ochotę zostać jednym z jej bohaterów? █ Sylwia Stodulska-Jurczyk

To Ja Kobieta 41


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.