Nowy kamieniarz nr 101 (2/2018)

Page 118

FELIETON JAROSŁAW ROCŁAWSKI

To wy jesteście Nowymi Kamieniarzami Brzmi motto przewodnie poprzedniego numeru – niestety nie sposób się z tym zgodzić . Oczywiście jeżeli przyjąć pewną metaforę (a myślę, że o to chodziło naczelnemu), to ma rację. Bez czytelników i bez reklamodawców nie ma żadnej gazety. Ja chciałbym potraktować to hasło bardziej dosłownie. Minęło już ponad dziesięć lat jak własnymi łapkami, coś tam „wykuwam w kamieniu”. Obserwując przez trochę dłuższy okres branżę kamieniarską widzę mnóstwo „Nowych Kamieniarzy” i całą masę starych. I tu gwoli wyjaśnienia – dla mnie „NOWY KAMIENIARZ” to taki, który nie oglądając się za siebie prze ku nowemu, nowemu spojrzeniu na obróbkę, nowemu spojrzeniu na rolę/ miejsce kamienia we współczesnym życiu – świecie. Nowe (dla nas) zastosowanie/wykorzystanie kamienia itp. wynalazków (niestety). Ogólnie, na nowe możliwości. Oczywiście z pełnym poszanowaniem tradycji. „STARY KAMIENIARZ” – to taki, który z uwagi na zasiedzenie w branży wie wszystko lepiej i jeszcze wymaga od innych atencji, i wierzcie mi, że nie o wiek metrykalny mi chodzi. A o co chodzi? Jeśli nie o pieniądze? Chciałbym, aby nie trzeba było

118

NOWY KAMIENIARZ 2 (101) / 2018

„NOWY KAMIENIARZ” to taki, który nie oglądając się za siebie prze ku nowemu, nowemu spojrzeniu na obróbkę, nowemu spojrzeniu na rolę/miejsce kamienia we współczesnym życiu – świecie. Nowe (dla nas) zastosowanie/ wykorzystanie kamienia itp. wynalazków (niestety). Ogólnie, na nowe możliwości. Oczywiście z pełnym poszanowaniem tradycji. „STARY KAMIENIARZ” – to taki, który z uwagi na zasiedzenie w branży wie wszystko lepiej i jeszcze wymaga od innych atencji, i wierzcie mi, że nie o wiek metrykalny mi chodzi.

czekać kolejnych nastu... lat, aby powstała silna organizacja branżowa, która będzie bronić naszych interesów. Która będzie mogła reprezentować branżę. Od czasu do czasu wyjeżdżam na targi, jakieś tzw. szkolenia lub inne imprezy branżowe, spotykam na nich mnóstwo świetnych ludzi. Ludzi, którzy można śmiało powiedzieć, osiągnęli sukces w branży kamieniarskiej. Niektórzy z nich (niewielu) to już drugie pokolenie kamieniarzy – większość to neofici tak jak ja. I wiecie, co mnie najbardziej zaskakuje? Zaskakuje mnie to, że część z naszych kamieniarzy nic nie wie o istnieniu Nowego Kamieniarza, część coś tam słyszało o Świecie Kamienia, śmiem twierdzić, że 90 % z moich rozmówców nie wie, czym zajmuje się ZPBK (tak naprawdę ja też nie wiem, choć się staram). O czymś to świadczy. Ludzie, którzy całkiem nieźle sobie radzą w tym biznesie, często mają już nowoczesne zakłady – nic nie wiedzą o tzw. prasie branżowej (wykluczamy reklamodawców), o „ich” organizacji branżowej. Hola mości panowie redaktorzy i inne prezesy i przewodniczące – coś tu nie gra. Czyli tak jak w zakładach moich rozmówców sukces finansowy jakiś jest, ale co dalej. 


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.