Wstań 4/2011

Page 24

K

ościół od samego początku ma charakter misyjny. Wynika to z jednej strony z nakazu, jaki pozostawił Chrystus po swoim Zmartwychwstaniu: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15). Z drugiej strony świadomość bycia chrześcijaninem i posiadania dostępu do Prawdy sprawia, że chrześcijanin nie może nie dzielić się swoją wiarą. Skoro ktoś poznał i pokochał Chrystusa, nie może przechodzić obojętnie wobec tych, którzy żyją w ciemnościach niewiary i nie mogą być prawdziwie szczęśliwi, bo nie mają możliwości poznania prawdziwego Szczęścia, którego źródłem jest Bóg. To, że każdy z nas jest zobowiązany do głoszenia Chrystusa nie oznacza oczywiście, że wszyscy chrześcijanie muszą opuścić swoje ojczyzny i głosić Ewangelię w odległych zakątkach naszego globu. Wręcz przeciwnie – Kościół, w swojej mądrości stawia na „specjalistów” tzn. ludzi, którzy po kilkuletnim przygotowaniu do życia w krajach misyjnych, opuszczają swoje rodzinne strony, aby głosić Chrystusa. Takimi „specjalistami” są oczywiście kapłani. Kościoły lokalne na terenach misyjnych mogą rozwijać się właśnie dzięki ich po24

słudze sakramentalnej. Nie możemy też zapominać o zastępach misjonarzy świeckich i siostrach zakonnych. Ci wszyscy ludzie poświęcają często życie, aby głosić swoim braciom i siostrom Chrystusa. Pomagają miejscowym w zakresie opieki medycznej, uczą w szkołach itp. Trzeba nam pamiętać, że nieustannie wzrasta liczba ludzi, którzy nie znają Chrystusa i którzy nie należą do Kościoła. Jak pisał Jan Paweł II w encyklice Redemptoris missio: „Dla tej ogromnej liczby ludzi […] nagląca jest potrzeba misji”. Papież nie pozostawał pesymistą i przypominał, „że nasze czasy dają Kościołowi w dziedzinie Ewangelizacji nowe okazje: upadek niosących ucisk ideologii i systemów politycznych; otwarcie granic i kształtowanie się świata bardziej zjednoczonego dzięki większym możliwościom wzajemnych kontaktów; wzrastające uznanie wśród narodów dla owych wartości ewangelicznych, które Jezus urzeczywistnił w swym życiu (np. pokoju, braterstwa); pewna forma bez-

Fot. A. Warchoł

„Biada mi (...), gdybym nie głosił Ewangelii!” (1 Kor 9,16)

dusznego rozwoju gospodarczego i technicznego, która jednak skłania do poszukiwania prawdy o Bogu, o człowieku, o sensie życia. Bóg otwiera przed Kościołem horyzonty ludzkości lepiej przygotowanej na ewangeliczny zasiew. Mam wrażenie, że nadszedł moment zaangażowania wszystkich sił kościelnych w nową ewangelizację i w misję wśród narodów. Nikt wierzący w Chrystusa, żadna instytucja Kościoła nie może uchylić się od tego najpoważniejszego obowiązku: głoszenia Chrystusa wszystkim ludom”.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.