Rynki | DZIECI NA ZAKUPACH
Międzynarodowy Dzień Dziecka obchodzony jest 1 czerwca w prawie wszystkich krajach dawnego bloku socjalistycznego. Początkowo miał być on świętem ochrony dzieci przed wojną, krzywdą i głodem. Teraz ma wybitnie rodzinny charakter. Reszta świata świętuje Dzień Praw Dziecka 20 listopada.
postrzegane jako przyjazne dzieciom oraz że warto wydawać na nie pieniądze, tylko po to, by sprawić swoim milusińskim radość. 22 proc. osób deklaruje, że w ogóle nie kupuje dzieciom słodyczy. Wśród wielu dorosłych coraz częściej REKLAMA
DOROŚLI
Rodziców też przyciągają rysunki małych zwierzątek, które mają budzić w nich naturalne, opiekuńcze instynkty. Wszyscy kochamy małe kotki, szczeniaczki, misiaczki. Wizerunki dzieci na opakowaniach produktów przeznaczonych dla najmłodszych są zawsze uśmiechnięte, pucołowate, szczęśliwe o łagodnych rysach. Już w 1943 roku austriacki naukowiec Konrad Lorenza zbadał tę skłonność i stwierdził, że jest to tzw. schemat dziecięcości, wzbudzający u starszych osobników reakcje opiekuńcze. Dla detalisty oznacza to, że tak oznakowane produkty są
| 38
w takim postanowieniu wytrwać dłużej niż 3 lata, a dziadkowie i ciocie wręcz uważają za swój przywilej to, że mogą osłodzić maluchom życie. Zwłaszcza podczas świąt związanych z ich pociechami, takich jak np. urodziny czy zbliżający się właśnie Dzień Dziecka. Wielu dorosłym osobom kojarzy się on we własnych wspomnieniach z lodami, słodyczami, wesołym miasteczkiem i dniem wolnym od lekcji. Detaliści takie wspomnienia i zwyczaje powinni bardzo pielęgnować, wspierać, na przykład organizując w tym dniu specjalne promocje, wyjątkowe rabaty lub nawet mały jarmark przed sklepem. Dorośli, którzy deklarują nie kupowanie dzieciom słodyczy to 28 proc. osób do 24 roku życia. Starsi, w wieku 45-55 lat nie kupujący dzieciom nic słodkiego, to już jedynie 16 proc. badanych*.
ZMIANA UPODOBAŃ słychać głosy, że nie chcą i nie będą swoim dzieciom kupować dosładzanych pokarmów. Dotyczy to nie tylko łakoci, ale też innych produktów z dodatkiem cukru np. jogurtów, nektarów itd. Ale sprzedawca FMCG nie powinien się tym za bardzo przejmować, gdyż skłonność dorosłych do kupowania słodyczy dzieciom rośnie z wiekiem tychże dorosłych. Niewielu rodziców jest w stanie
Upodobania zmieniają się wraz z wiekiem. Okazuje się, że w zależności od wieku nieco inne barwy i smaki są przez najmłodszych konsumentów preferowane. Wybierając spośród wielu ofert producentów, warto mieć na uwadze target własnych klientów. Na przykład, jeśli sklep jest w pobliżu szkoły, to powinien mieć nieco inny asortyment (bardziej niebieski i mniej słodki) niż punkt sprzedaży do którego przychodzą dzieci przedszkolne. * Źródło: badanie rynku słodyczy ARC Rynek i Opinia 2016 rok
FOT. Adobe Stock, materiały prasowe
Dzieci kochają też znane, reklamowane marki, a odróżniać swoich ulubieńców potrafią już trzylatki. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda zaobserwowali zaskakujące reakcje dzieci w wieku 3-5 lat. Podczas badania dali im do wyboru identyczne próbki pokarmów w dwóch różnych opakowaniach. Część była sygnowana logiem McDonalds. Dzieci uznały, że o wiele smaczniejsze były porcje z pakiecików opatrzonych logiem firmy. A najdziwniejsze było to, że w pakiecikach dzieci znalazły marchewki i mleko, a nie słodycze czy fast food. Dzieci nieco starsze, nastolatki chętnie rozmawiają o znanych markach, ich posiadanie, używanie jest dla nich też oznaką wyższego statusu społecznego.