Polski Monitor - Czerwiec 2014

Page 27

„Panie! Weź Pan to bydle!”

Zwierzaki

Jak się bronić przed atakiem psa?

""  Łukasz Stępień

Temat bardzo aktualny, szczególnie w lecie. Często można spotkać się z beztrosko biegającym po osiedlu amstaffem bez smyczy ani kagańca ku radości zidiociałego właściciela. Sam miałem okazję zostać kiedyś „przywitanym” przez kaukaza mojej sąsiadki, gdy wychodziłem z domu. Skończyło się na wizycie dzielnicowego i ostatecznie przeprowadzce sąsiadki. Szczególnie narażone na atak psa są dzieci, dlatego każde z nich powinno znać podstawowe zasady obchodzenia się z tym zwierzęciem. Można je przekazać w bardzo przystępny sposób w formie różnych zabaw. Zanim przejdę do tego jak reagować na agresywnego psa, chciałbym ustalić dwie, podstawowe rzeczy: Za psa odpowiada właściciel. Dlatego za „aspołeczne” zachowania psa odpowiedzialność ponosi właściciel a nie pies. Wszelkiego rodzaju genialne pomysły typu „uderz psa w nos”, „kopnij go w żebra” należy włożyć między bajki. Konia z rzędem temu, kto odstraszy uderzeniem w nos nakręconego dobermana. Prędzej straci rękę/nogę, a pies będzie czuł się dodatkowo pobudzony.

ABC postępowania z psem •   Nie podchodź bez pozwolenia właściciela obcego psa. Jego właściciel psa zna go najlepiej. On Ci powie czy pies jest w dobrym nastroju, czy lubi dzieci i ewentualnie jak się z nim obchodzić. Jeżeli przy psie nie ma właściciela - nie ryzykuj. Psy leżące obok wózka/bagaży/toreb są psami „pracującymi” i pilnującymi swojego terenu. Gdy będziesz próbować naruszyć ich terytorium mogą stać się agresywne. Podobnie w przypadku gdy pies je. Kto z nas lubi, kiedy przeszkadza mu się w jedzeniu? •   Pies może źle odczytać twoje intencje Dlatego unikaj zachowań które mogą w psie wyzwolić jakieś złe wspomnienia albo przestraszyć go. Nie są wskazane wszelkie gwałtowne ruchy, machanie patykiem nad głową psa (TAK, nie każdy pies lubi aportować). Jeżeli chcemy nawiązać kontakt z psem lepiej przykucnąć niż traktować go „z góry”. •   Nigdy nie patrz psu prosto w oczy Pies może to potraktować jako prowokację i wyzwanie •   Nigdy nie rozdzielaj bijących się psów W momencie kiedy będziemy bronić naszego psa, atak agresora może przenieść się na nas, a my jesteśmy znacznie gorzej przystosowani do walki z innym psem niż nasz zwierzak. •   Nie wyrywaj się psu Wyrywanie i szarpanie budzi w psie „instynkt łowiecki” i tylko pobudza go do walki. W przypadku, gdy zostaniesz silnie złapany skuteczniej jest wepchnąć chwyconą część ciała psu w gardło niż szarpać się z nim. •   Nie ma dwóch takich samych psów

To, że „mój reks uwielbiał drapanie za uchem” nie znaczy, że każdy pies to lubi. Jest to niby oczywista rzecz, o której wiele osób zapomina.

Jak rozpoznać że pies może być agresywny? Psy raczej nie atakują bez powodu i wcześniejszego ostrzeżenia. Wyjątkiem są sytuacje, kiedy zostajemy poszczuci psem, ale to już „insza inszość”. Zachowania psa można przewidzieć po sygnałach jakie wysyła. Poniżej przykłady takiego zachowania ze strony wydziału prewencji KWP w Poznaniu: •   Pies wystraszony objawia chęć podporządkowania się, uniknięcia konfrontacji i zagrożenia. Kontakt wzrokowy krótki bezpośredni, uszy stulone, tułów opuszczony, język liże pysk dominującego psa, kąciki warg odsunięte do tyłu, łapa podniesiona, ogon opuszczony (może lekko merdać). •   Pies demonstruje lęk, poddanie się i podporządkowanie silniejszemu - uszy stulone, ogon podkulony, pies unika bezpośredniego kontaktu wzrokowego, nos i czoło gładkie, kąciki warg cofnięte, pies przewraca się na grzbiet odsłaniając brzuch i gardło. •   Pies wystraszony, podrażniony - może zaatakować – uszy stulone, sierść na grzbiecie zjeżona, tułów opuszczony, ogon podkulony, nos zmarszczony, wargi lekko opuszczone, kąciki warg odsunięte do tyłu. •   Pies zaprasza do zabawy, może poszczekiwać z radości – uszy podniesione, ogon podniesiony, pysk otwarty, język wysunięty, przednia część tułowia opuszczona, przednie łapy zgięte. •   Zwierzę zdecydowanie dominujące, oznajmiające o swojej przewodniej pozycji i grożące atakiem w wypadku sprowokowania – uszy nastawione do przodu, nos zmarszczony, wargi podniesione, widać białe zęby, kąciki warg wysunięte do przodu, łapy sztywne, tułów poddany lekko do przodu, ogon podniesiony i zjeżony, włos na grzbiecie zjeżony.

A co gdy pies zaatakuje? Absolutnie podstawowa i najważniejsza rzecz - nigdy nie uciekaj przed psem i nie okazuj strachu •   Ucieczka i krzyk tylko pobudzi psa do polowania. Jeżeli nie masz bardzo blisko „bezpiecznego schronienia” typu zamknięte pomieszczenie albo płot to nie próbuj uciekać. Pies i tak cię dogoni a w dodatku potraktuje jako zwierzynę łowną. Twój strach i panika będą go tylko dodatkowo nakręcać.

•   Stwórz barierę. Postaraj się między Tobą a psem umieścić jakąś torbę, worek, plecak, cokolwiek, co mogłoby was odsłonić od ataku. Ja zawsze, gdy przechodzę obok „niepewnego psa” używam plecaka, żeby ograniczyć potencjalną strefę ataku psa. Gdy nie mamy takiej możliwości warto wykorzystać kurtkę/bluzę nawiniętą na rękę. W ostateczności jest bezpieczniej wystawić psu rękę z zaciśniętą pięścią (aby nie odgryzł nam palców). •   Nie odwracaj się tyłem do psa. Żeby poprawnie reagować na zagrożenie musisz je widzieć. Odwracając się plecami nie tylko nie wiesz jak się pies zachowuje, ale też narażasz się na poważne niebezpieczeństwo. Pies widząc odsłonięte plecy może je wykorzystać, żeby na nie wskoczyć i przewrócić ciebie. Następnym celem ataku może być twoja twarz. •   Pozycja żółwia. Dobrą pozycją obronną jest „pozycja żółwia”. Pozwala ona ochronić wystające części ciała oraz pokazuje „uległość” względem psa co może zmniejszyć jego zainteresowanie naszą osobą.

Co zrobić gdy nas ugryzie? •   Wezwij policje – jeżeli pies Cię ugryzł to coś było nie tak. Albo on był źle „zabezpieczony” albo Ty zrobiłeś coś bardzo głupiego. •   Żądaj od właściciela psa dowodu na wszystkie szczepienia. Pies może być chory na wściekliznę a ta choro-

ba zabija. •   Skonsultuj się z lekarzem. Rana po ugryzieniu może wymagać zaopatrzenia chirurgicznego i zszycia.

Środki do ochrony Można znaleźć w sieci dużo informacji na temat różnego rodzaju specjalnych gazów na psy, dźwiękowych odstraszaczy, itd. Ich skuteczność jest różna. Warto sobie postawić jedno, zasadnicze pytanie. Jaki jest stosunek pomiędzy zagrożeniem a zainwestowanymi środkami. Jak często mamy do czynienia z agresywnym psem? Trzy razy w życiu? Może cztery? Jedna z najważniejszych zasad związana z zarządzaniem bezpieczeństwem. Czy wskaźnik ryzyka jest na tyle wysoki, że należy inwestować w jego zapobieganie? Czy będziemy zawsze ze sobą nosić specjalny gaz na psy albo odstraszacz psa „w razie „W””? Ja w przypadku agresywnych psów korzystałem z tego samego gazu który mam na agresywnych ludzi. Działało.

For Advertising Information Please Call 416-938-7141 or e-mail info@radiopolonia.ca, www.polskimonitor.com

27


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.