5.
MEMORIAŁ 24.08.2014r. STANISŁAWA CENTRUM WARSZAWY, KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE KRÓLAKA
POLAND BIKE M A G A Z Y N
SZCZEGÓŁY W NASTĘPNYM NUMERZE
R O W E R O W Y
N U M E R
5
/
2 0 1 4 ,
E G Z E M P L A R Z
B E Z P Ł A T N Y
KULTOWA TRASA W PŁOCKU CZEKA
O
kolarskiej trasie Poland Bike w Płocku krążą już legendy. Jedno jest pewne. Jest na niej wszystko, czego zapragnie dusza maratończyka MTB. Dowód? W głosowaniu na profilu Poland Bike Marathon na facebooku trasa w Płocku została przez samych uczestników wybrana najlepszą w 2013 roku. W niedzielę, 1 czerwca w Dzień Dziecka, peleton LOTTO Poland Bike Marathon, prowadzony przez Grzegorza Wajsa, ponownie odwiedzi historyczną stolicę Mazowsza. W Płocku odbędzie się
piąty etap tegorocznego cyklu wyścigów amatorów na rowerach górskich. To powinien być etap na „piątkę”, bo Poland Bike Marathon zawita do Płocka piąty raz z rzędu. Kolorowe Miasteczko Kolarskie z Biurem Zawodów oraz startem i metą wyścigów, podobnie jak przed rokiem, znajdą się na pełnej uroku, zabytkowej Starówce w Płocku. kontynuacja, strona 2.
2 ZAPOWIEDŹ TRASY
4 RODZINNY MARATON
ETAP 5: 1 czerwca niedziela
6 POPRZEDNI ETAP
Płock
WWW. POLANDBIKE.PL FB.COM/POLAND.BIKE.MARATHON
POLAND BIKE M A G A Z Y N
R O W E R O W Y
s.
2
WWW.POLANDBIKE.PL
NR 5 / 2014 niedziela, 1 czerwca 2014 r. ETAP 5: Płock
KULTOWA TRASA W PŁOCKU CZEKA KONTYNUACJA ZE STRONY 1
J
azda na rowerowym szlaku w Płocku będzie niezapomnianym przeżyciem - mówi organizator LOTTO Poland Bike Marathon, były kolarz zawodowy Grzegorz Wajs. - Trasa będzie przypominać ubiegłoroczną, tak chwaloną przez kolarskich mara-
tończyków. Prowadzi szerokimi, twardymi duktami i wąwozami wzdłuż rozlewisk Wisły. Interwałowa i pagórkowata. Znajdą się na niej solidne jak na Mazowsze podjazdy i techniczne zjazdy. Kolarskie Miasteczko na płockim Starym Rynku to idealne miejsce
do wypoczynku. Swoją wyjątkową architekturą z efektownymi fontannami zapierające dech w piersiach. Zapraszam do Płocka w niedzielę, 1 czerwca!
12.30 - start dystansów MAX (51 km) i MINI (32 km) 12.45 - start Mini Cross (2-4 i 5-6 lat) na terenie Miasteczka Poland Bike 14.00 - dekoracja dystansu FAN i Mini Cross oraz losowanie nagród dla uczestników 15.45 - dekoracja dystansów MINI i MAX oraz losowanie nagród dla uczestników
DODATKOWE INFORMACJE Podczas maratonu będzie funkcjonował elektroniczny system pomiaru czasu (start i meta) oraz na trasie kontrolna mata elektronicznego pomiaru czasu. Po zakończeniu zawodów zawodnicy otrzymają swój wynik SMSem (warunek - przy rejestracji należy podać nr telefonu komórkowego). W
TRZY DYSTANSE Rywalizacja rozegra się na trzech
dystansach: MAX (51 km), MINI (32 km) oraz FAN (8 km – dla uczniów i uczennic szkół podstawowych, otwarte mistrzostwa Płocka w kolarstwie górskim). Na terenie Miasteczka Poland Bike na Starym Rynku w Płocku swoje wyścigi Mini
Cross będą mieli też najmłodsi w wieku 2-4 i 5-6 lat. WSPÓŁORGANIZATOR V etap LOTTO Poland Bike Marathon w Płocku organizowany jest we współpracy z Urzędem Miasta Płocka.
INFORMACJE TECHNICZNE ZAWODÓW BIURO ZAWODÓW Miasteczko Poland Bike (Płock, Stary Rynek) – 31 maja (sobota) godz. 17-20 oraz 1 czerwca (niedziela) godz. 8.00-11.00 (dystans FAN) i godz. 8.00-12.00 (dystanse MINI i MAX) PROGRAM ZAWODÓW 8.00-11.00 - zapisy w Biurze Zawodów (dystans FAN)
8.00-12.00 - zapisy w Biurze Zawodów (dystanse MINI i MAX) 11.10 - ustawianie zawodników na starcie dystansu FAN (sektor I – rocznik 2000-2003, sektor II – rocznik 2004-2007) 11.15 - start dystansu FAN (8 km) 12.15 - ustawianie zawodników w sektorach (I-VIII) na starcie dystansów MAX i MINI
Miasteczku Poland Bike będzie można skorzystać z bezpłatnego serwisu rowerowego firm OLSH i Beat Bike (regulacje sprzętu, hamulce, przerzutki, wymiana dętek, serwis postartowy). Dla wszystkich uczestników maratonu bufety na trasie i w Miasteczku Poland Bike („kolarski makaron”, ciasta, ciasteczka, owoce,
batony, napoje, izotoniki itp.). Dla dzieci – Chatka Małolatka (malowanie buziek, zajęcia i zabawy plastyczne, edukacyjne i integracyjne konkursy pod okiem wyspecjalizowanych animatorów). Więcej na www.polandbike.pl i www.facebook.com/Poland. Bike.Marathon
II WARSZAWSKI MARATON ROLKARSKI ROLLER CUP NA NOWEJ TRASIE I Z GWIAZDAMI SPORTU
P
ół tysiąca ścigających się miłośników jazdy na rolkach oraz tysiące kibiców, a wśród nich gwiazdy sportu, jak panczenista Jan Szymański, wioślarz Kajetan Broniewski i siatkarka Dorota Świeniewicz. II Warszawski Maraton Rolkarski Roller Cup wzbudził imponujące zainteresowanie i był prawdziwym sportowym świętem. I to w samym sercu Warszawy. Impreza, zorganizowana przez Grzegorza Wajsa, po ubiegłorocznym debiucie na ulicach Wilanowa, tym razem przeniosła się na iście „królewski szlak”. Kolorowe Miasteczko Rolkarskie z licznymi atrakcjami oraz startem i metą wyścigów znajdowały się na Placu Na Rozdrożu. Trasa została wyznaczona na rundzie, liczącej 3200 m, przebiegającej Alejami Ujazdowskimi, przez Plac Trzech Krzyży, wzdłuż Łazienek. II Warszawski Maraton Rolkarski Roller Cup, inaugurujący cykl Długodystansowego Pucharu Polski, miał międzynarodową obsadę. W zawodach wzięły udział m.in. reprezentacje Ukrainy i Hiszpanii. Była też cała krajowa czołówka na czele z Aleksandrą Goss oraz Bartoszem Chojnackim i Wojciechem Baranem.
FAWORYCI NIE ZAWIEDLI W wyścigu na dystansie Maraton (42 km) zwyciężyli Chojnacki i Goss. W rywalizacji mężczyzn
Bartosz Chojnacki finiszował przed Wojciechem Baranem i Mateuszem Kasprzykiem (wszyscy trzej z grupy zawodowej Mapei GPS Hosting BDC) . Wśród kobiet Aleksandra Goss (Zico Racing Team) nie miała sobie równych. Zdobywczyni Pucharu Świata 2013 wyprzedziła reprezentantki Ukrainy z SAM Racing Team Kijów - Annę Muzykę i Jelizavietę Biłozierską. SZYBKI CHMURA Na dystansie Fitness (13 km) najszybszy okazał się znany panczenista Sławomir Chmura (UKS Sparta Grodzisk Mazowiecki). Za olimpijczykiem z Vancouver uplasowali się Aleksy Stokfisz (TUKS Roztocze Rollerblade Tomaszów Lubelski) i Michał Machowski (WSR Polskater KS Okoń). Wyścig kobiet na tym dystansie zdominowały zawodniczki z Tomaszowa Lubelskiego. Wygrała Monika Mazurkiewicz, przed Moniką Skinder i Anną Wojtowicz. ZAWODY DLA WSZYSTKICH II Warszawski Maraton Rolkarski Roller Cup był znakomitą promocją jazdy na rolkach wśród najmłodszych. Program zawodów obejmował również wyścigi dla przedszkolaków w wieku 2-4 i 5-6 lat oraz dzieci i młodzieży w wieku 7-15 lat. Na najlepszych czekały nagrody, a każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal i koszulkę, ufundowaną przez Parla-
ment Europejski. - Każdy mógł wystartować, wystarczyło mieć rolki i kask – powiedział Grzegorz Wajs, były kolarz zawodowy, organizator i pomysłodawca Roller Cup, znany z organizacji m.in. kolarskiego cyklu LOTTO Poland Bike Marathon. – Największe emocje wzbudziły oczywiście wyścigi z udziałem zawodowców na dystansie maratonu, ale na krótszych dystansach również rywalizacja była niezwykle ciekawa. Będziemy rozwijać Roller Cup, bo warto. Jazda na rolkach jest piękną dyscypliną. I co ważne, dla każdego. Niezależnie od wieku. Dlatego przenieśliśmy Roller Cup do niezwykle prestiżowego miejsca w Warszawie. Kiedyś Alejami Ujazdowskimi jeździli królowie, a dziś rolkarze. WSPÓŁPRACA II Warszawski Maraton Rolkarski Roller Cup został zorganizowany we współpracy z Zarządem Dróg Miejskich, Biurem Informacyjnym Parlamentu Europejskiego, Polskim Związkiem Sportów Wrotkarskich, Fundacją Sport i Poland Bike. OŻARÓW ZA NIEDŁUGO Kolejne takie emocje 13 lipca w Ożarowie Mazowieckim. Roller Cup w tym mieście odbędzie się drugi raz i będzie zaliczany do Długodystansowego Pucharu Polski, podobnie jak warszawska edycja Roller Cup.
POLAND BIKE M A G A Z Y N
R O W E R O W Y
s.
4
WWW.POLANDBIKE.PL
NR 5 / 2014 niedziela, 1 czerwca 2014 r. ETAP 5: Płock
RODZINNIE: GREGOROWICZOWIE
RODZINY W PELETONIE: LOTTO POLAND BIKE MARATHON TO MARATONY RODZINNE I ZDECYDOWANIE DLA KAŻDEGO. RODZINA GREGOROWICZÓW Z WARSZAWY STARTUJE W POLAND BIKE OD NIEDAWNA, ALE SZYBKO „ZŁAPAŁA” NASZEGO, RODZINNEGO BAKCYLA KOLARSKIEGO. PO CZTERECH TEGOROCZNYCH ETAPACH CYKLU RODZINA GREGOROWICZÓW ZAJMUJE PIERWSZE MIEJSCE W KLASYFIKACJI RODZINNEJ LOTTO POLAND BIKE MARATHON 2014. PBMR: - Przedstawcie się czytelnikom „Poland Bike Magazynu Rowerowego”.
Katarzyna: - Zaliczyłam dopiero 4 starty, ale będę długo pamiętała lot przez kierownicę w błoto w Otwocku.
Marek Gregorowicz: - Mam 37 lat, od urodzenia mieszkam w Warszawie. Od 12 lat zawodowo zajmuję się turystyką, a konkretnie pracuję w biurze podróży i moim głównym zadaniem, jest wysyłanie klientów na udane wakacje.
PBMR: - Jakie znaczenie ma dla Was klasyfikacja rodzinna LOTTO Poland Bike Marathon? Chcecie ją wygrać? Jaki jest cel rodziny Gregorowiczów w tym sezonie? Marek: - Każdy kto stoi na starcie chce wygrywać, ale znamy nasze możliwości i wiemy, że jest kilka rodzin zdecydowanie mocniejszych od nas i na chwilę obecną nie możemy nawiązać z nimi walki przy równych 3 osobowych składach. W tym sezonie chcemy być w pierwszej szóstce, ale w przyszłym roku jak Kuba będzie starszym rocznikiem w C2 na Fanie, a Kasia wkręci się jeszcze mocniej w treningi zaatakujemy podium. Najważniejsze jest to, aby zawsze bez przygód i wypadków dojeżdżać do mety.
Katarzyna Gregorowicz: - Jestem ze szczęśliwego rocznika 1977. W tym roku świętujemy 10 rocznicę ślubu z Markiem. Mamy dwóch super synków Kubę i Maćka. Z wykształcenia mikrobiolog. PBMR: -Kiedy Wasze życie zaczęło „kręcić się” wokół dwóch kółek? Marek:- U nas zaczęło się raczej nietypowo. Jako dziecko jeździłem oczywiście na rowerze jak większość dzieciaków w wieku kilkunastu lat, ale nigdy nie startowałem w żadnych zawodach i nie należałem do klubów kolarskich. Zawsze lubiłem za to oglądać relacje w TV z wielkich tourów, a zwłaszcza górskie etapy ze względu na wspaniałe krajobrazy i znacznie ciekawszą rywalizację niż na etapach sprinterskich. Miałem w domu rower stacjonarny, na którym sporo jeździłem, ale nie miałem normalnego roweru. Tak naprawdę to zaraziłem się tradycyjnym rowerem chyba w 2011 roku wiosną, kiedy udało mi się nauczyć Kubę jazdy na dwóch kółkach. Nie miałem wtedy nawet roweru i żeby nie biegać za nim postanowiłem kupić rower dla siebie. Pamiętam, że sprzedawca ostrzegał mnie żebym od razu kupił trochę lepszy sprzęt, bo jak mi się spodoba, to zarażę się cyklozą i za pół roku przyjdę po lepszy rower. Wtedy wydawało mi się, że to typowy trik z zakresu technik sprzedaży, a sprzedawca chce mi po prostu wcisnąć droższy rower. Na szczęście posłuchałem jego rad i okazało się, że miał w 100% rację. Wciągnąłem się niesamowicie i zamiast jeździć tylko za Kubą zacząłem jeździć samemu i to 4-5 razy w tygodniu w weekendy, wieczorami, po nocach, a rower stał się moim sportem nr 1. Katarzyna: - Dzieciństwo w czasach bez komputerów, tabletów… więc rower był zawsze. Pierwszy to kultowy WIGRY
DZIECIŃSTWO W CZASACH BEZ KOMPUTERÓW, TABLETÓW… WIĘC ROWER BYŁ ZAWSZE. PIERWSZY TO KULTOWY WIGRY 3
organizm się zregenerował i czasami w środku tygodnia, jak jestem mega zmęczony. Moja pasja polega na tym, że staram się każdego zarazić tym hobby i na szczęście Żonę i obu synów już się udało.
3. Potem studia, praca – jakoś nie było czasu, siły. Jak urodziły się dzieci – zmęczenie i przede wszystkim za dużo pozostałych kilogramów... W zeszłym roku, kiedy pasja rowerowa męża rozkręcała się na całego – stwierdziłam, że to świetny pomysł na rodzinne spędzanie czasu na powietrzu. Wspólnie nakręcaliśmy synów, żeby także mieli przyjemność w kręceniu dwoma kółkami. Ja natomiast zostałam czołowym kibicem. Urzekła mnie rodzinna atmosfera na Poland Bike. W roku 2014 stwierdziłam, że nie ma na co czekać – trzeba się wziąć za siebie, za odchudzanie. Widząc efekty Marka – zamieniłam funkcję rowerka stacjonarnego z wieszaka na ciuchy - na sprzęt sportowy. Najpierw 5 km i ledwo żyłam, potem 10 km, 20 km… Rower pomógł mi schudnąć już 15 kg. Dodatkowo chciałam pokazać moim „chłopakom”, że mama też potrafi! Najważniejsze, że sprawia mi to przyjemność i czuję się o wiele lepiej.
PBMR: - Gratulujemy awansu na pierwsze miejsce w klasyfikacji rodzinnej LOTTO Poland Bike Marathon 2014. Jak będziecie wspominać trasę i rywalizację na czwartym etapie w warszawskim Rembertowie? Marek: - Trasę wspominam bardzo miło zwłaszcza, iż spodziewałem się błota nie mniejszego niż w Otwocku, a było go znacznie mniej. Ponadto single na ostatnich fragmentach były rewelacyjne. Szkoda, jedynie że miałem na 3 km przed metą problem z łydką, bo wynik mógł być znacznie lepszy. Generalnie rywalizację wspominam pozytywnie mimo, iż spałem tylko 4 godziny. Koledze urodziło się dziecko i nie miałem szans żeby się wyspać…
PBMR: - Jak często wsiadacie na rower? Marek: - Ja jeżdżę średnio 5 razy w tygodniu, a na urlopie codziennie. Mam takie ciśnienie na rower, że ciężko mi wytrzymać dzień bez jazdy. Zazwyczaj tylko dzień po wyścigu robię sobie przerwę, aby
Katarzyna: - Ja również wspominam super, bo jestem zdecydowanie mocniejsza na płaskich terenach, a górki mnie zabijają. Tu mogłam się wreszcie wykazać i awansować do sektora 7 – błysk dumy w oczach męża bezcenne.
PBMR: - Dlaczego wybraliście właśnie LOTTO Poland Bike Marathon? Marek: - Ja startuję od 2013 roku czyli praktycznie od początku mojej przygody z wyścigami. W 2012 na zakończenie sezonu zaliczyłem jeden start w konkurencyjnym cyklu i tak mi się spodobało, że postanowiłem w kolejnym sezonie startować jak najczęściej ale już głównie w Poland Bike. Wybrałem ten cykl z powodu świetnej rodzinnej atmosfery, dbałości organizatora o wybór jak najatrakcyjniejszych tras i bliskości większości etapów naszego miejsca zamieszkania. Poza tym odpowiadało mi, iż dzieci na dystansie Fan startują przed dorosłymi co pozwoliło mi wciągnąć w wyścigi naszego starszego syna. PBMR: PBMR: - Kolarska ciekawostka. Było coś szczególnego podczas wyścigów LOTTO Poland Bike Marathon, co wspominacie do dziś? Marek: - Pamiętam jak jechałem za Kubą trasę Fan w Płocku i nagle jego wrzask. Nie wiedziałem co się dzieje a Kuba krzyczał jakby go ze skóry obdzierali. Chyba musiała go dziabnąć osa w trakcie szybkiej jazdy, bo jak się zatrzymaliśmy to na szyi wyskoczyła mu bulwa, jak po ukąszeniu. Ale dzielnie dojechał do mety.
Katarzyna: - Dla mnie to przede wszystkim dobra zabawa, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia! Miło widzieć się na pierwszym miejscu, ale chylę czoła przed większym doświadczeniem. PBMR: - A jeśli chodzi o Wasze starty indywidualne i klasyfikacje w kategoriach wiekowych? Marek: - Chciałbym być w pierwszej szóstce swojej kategorii, ale w M3 jest tylu świetnych zawodników, że z pierwszej 10 również będę zadowolony. Katarzyna: - Ja chcę zająć wyższe miejsce niż mąż… PBMR: - Tego oczywiście życzymy. I tradycyjnie – połamania kół! Marek: - Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich zawodników, a całemu teamowi Poland Bike gratulujemy świetnie zorganizowanych wyścigów. Katarzyna: - Ja pozdrawiam sektor 8 i teraz 7 za super atmosferę - szczególnie Martę i Sławka z TRW Cloudware Team – poznaliśmy się w Legionowie i wspólnie wspieramy się w bojach! PBMR: PBMR: - Dziękujemy za rozmowę. PS. Cały wywiad z rodziną Gregorowiczów na www.polandbike.pl
model e 866 falcon r ace
POLAND BIKE M A G A Z Y N
R O W E R O W Y
s.
6
WWW.POLANDBIKE.PL
NR 5 / 2014 niedziela, 1 czerwca 2014 r. ETAP 5: Płock
UDANY DEBIUT REMBERTOWA PODSUMOWANIE OSTATNIEGO ETAPU: 900 ROWERÓW NA POLIGONIE W REMBERTOWIE!
L
epszego debiutu nie można sobie wymarzyć. W warszawskim Rembertowie było wszystko. Słoneczna pogoda, rodzinna atmosfera, niezwykłe kolarskie miasteczko, fenomenalna frekwencja i jeszcze bardzo mocna obsada. Prawie 900 osób wzięło udział w czwartym etapie tegorocznego LOTTO Poland Bike Marathon. Cykl wyścigów amatorów na rowerach górskich, organizowany przez Grzegorza Wajsa, zawitał do stołecznej dzielnicy Rembertów pierwszy raz w historii. Start i meta wyścigów znalazły się na terenie Akademii Obrony Narodowej w Parku Militarnym Rembertów. Miłośnicy „dwóch kółek” wśród czołgów, samolotów i armat jeszcze na Poland Bike Marathon nie startowali. Aż do teraz.
NA POLIGONIE Hasłem przewodnim były „poligonowe klimaty”. Wyścigi zostały rozegrane na duktach leśnych wokół byłego poligonu wojskowego między Rembertowem i Sulejówkiem oraz w okolicach Kępy Olbrychowskiej i Ossowa, a także na dość pofałdowanym terenie w pobliżu Okuniewa. MAX Na najdłuższej trasie MAX (56 km) zwyciężył Paweł Baranek (Airbike.pl Rocky Mountain), przed Arkadiuszem Jusińskim (Renault Eco2 Team). Na trzecim miejscu finiszował Artur Mioduszewski (BDC Retro MTB Team), minimalnie przed Grzegorzem Maleszką (Dachland Olsztyn). Wśród kobiet drugi raz z rzędu, podobnie jak w Otwocku, wygrała Krystyna Żyżyńska (Mybike. pl), która tym razem wyprzedziła Katarzynę Różycką (Rozycky Team) i Katarzynę Pakulską (SK Bank Team). MINI Dystans MINI (27 km) najszybciej pokonał Piotr Krakowiak (Akademia Rowerowa C.Zamany), wygrywając jednocześnie klasyfikację żołnierzy. Drugie miejsce zajął Paweł Pięta (Orbea Racing Team), a trzecie Andrzej Miszczuk (MayDay Team Lublin). W gronie kobiet triumfowała Magdalena Dąbrowska (New Age Fitness
SklepRowerowy.pl), przed Izabelą Macutkiewicz (SK Bank Team) i Katarzyną Skurą (Kolarski.eu Team).
WYŚCIGI ZOSTAŁY ROZEGRANE NA DUKTACH LEŚNYCH WOKÓŁ BYŁEGO POLIGONU
POLAND BIKE M A G A Z Y N
R O W E R O W Y
REDAKCJA: Media Poland Bike, FOTO: Zbigniew Świderski, DTP: Leszek Waligóra / PRESSPEKT, dtp@presspekt.pl
FAN Na trasie FAN (7 km) uczniowie i uczennice szkół podstawowych ścigali się w otwartych mistrzostwach warszawskiej dzielnicy Rembertów w kolarstwie górskim. Wśród chłopców zwyciężył Mateusz Jakubiuk z Międzyrzeca Podlaskiego, przed Kacprem Szabłowskim (KK24h/BDC NOSiR Nowy Dwór Mazowiecki) i Sebastianem Żurkiem (MayDay Team Lublin). Rywalizację dziewcząt wygrała Aleksandra Lach (UKK Huragan Wołomin), przed Oliwią Ołdak (RKS Family Active) i We-
roniką Janicką (SK Bank Team). Swoje wyścigi mieli też najmłodsi. W Mini Crossie w Parku Militarnym Rembertów jeździły dzieci w wieku 2-4 i 5-6 lat. DRUŻYNOWO W rywalizacji drużynowej w warszawskim Rembertowie triumfował TRW Cloudware Team, przed BDC Retro MTB Team i SK Bank Team. Klasyfikację rodzinną wygrali Pomorscy, przed Wachnikami i rodziną Lachów. W punktacji Omnium Poland Bike prowadzenie wśród mężczyzn zachował Kamil Kuszmider (AGR Płońsk), a w gronie kobiet nową liderką została Magdalena Chmielewska (Warszawski Klub Kolarski).
MAGAZYN WYDAŁO
WSPÓŁPRACA IV etap LOTTO Poland Bike Marathon 2014 został zorganizowany we współpracy z Urzędem Dzielnicy Rembertów m.st. Warszawy oraz Akademią Obrony Narodowej - Parkiem Militarnym Rembertów, a uczestników zawodów dopingowali i nagradzali podczas dekoracji zastępca burmistrza Rembertowa Józef Melak i przedstawiciel AON - ppłk. Adam Matyja. DZIEŃ DZIECKA TUŻ TUŻ Kolejne kolarskie emocje już w Dzień Dziecka. W niedzielę, 1 czerwca w Płocku odbędzie się V etap LOTTO Poland Bike Marathon 2014. Start i meta wyścigów na zabytkowym Rynku
Więcej na www.polandbike.pl i www.facebook.com/Poland.Bike. Marathon
NA ZLECENIE WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE.
PRESSPEKT W Y D A W N I C T W O
WYDAWNICTWO PRESSPEKT ul. Łużycka12, 41-902 Bytom, www.presspekt.pl
Starego Miasta w Płocku. Wcześniej, bo już w niedzielę 18 maja ekipa Poland Bike wspólnie z Fundacją Sport zapraszają do udziału w II Warszawskim Maratonie Rolkarskim Roller Cup 2014. Impreza dla miłośników jazdy na rolkach, jednocześnie zaliczana do Długodystansowego Pucharu Polski, odbędzie się na niezwykle widowiskowej trasie w centrum Warszawy. Wyścigi ze startem i metą na Placu na Rozdrożu będą przebiegały Alejami Ujazdowskimi, wzdłuż Łazienek i przez Plac Trzech Krzyży.
POLAND BIKE MARATHON www.polandbike.pl
Redakcja nie odpowiada za treść reklam
BikeOVO Szmaragdowa 15, 52-215 Wrocław T/F:+48 71 368 73 14 M: +48 88 333 88 79 www.bikeovo.pl
ODWIEDŹ NASZE STOISKO PODCZAS POLAND BIKE MARATHON 1.06 W PŁOCKU. JEŚLI JESTEŚ RODZICEM MAŁEGO DZIECKA - WYSTARTUJ W MARATONIE - WYGRAJ PRZYCZEPKĘ ROWEROWĄ NORDIC CAB!