Moze cos wiecej nr 7 / 2015 (33)

Page 34

TEMAT NUMERU - Zaczynać ciągle od nowa 34

Święci nie od zawsze święci C Kajetan Garbela

Z

acznijmy od klasyków, znanych chyba każdemu, kto bywa co niedziela w kościele i uczęszczał w szkole na religię. „Szaweł siał grozę i dyszał żądzą zabijania uczniów”, jak podają Dzieje Apostolskie. Uczony Faryzeusz, obywatel rzymski, gorliwie i z przekonania ścigający chrześcijan, posiadający specjalne pozwolenie arcykapłanów na ściganie i więzienie wszystkich wyznawców nowej religii. Nagle – cud! Pod Damaszkiem zostaje przez Boga dosłownie powalony na ziemię. Przez trzy dni pozostawał niewidomy, aż Pan przysłał do niego chrześcijanina, Ananiasza, który położył na nim ręce. Paweł odzyskał wzrok, został chrześcijaninem i Apostołem Narodów, napisał wiele listów, które znalazły się w Nowym Testamencie i wyprawił się na kilka podróży misyjnych

hyba dla większości ludzi świętość jest czymś nieosiągalnym, wręcz mitycznym. Czymś, do czego dochodzą tylko nieliczni, a jeśli już, to zapewne byli od samego początku życia prze Boga wybrani i szczególnie umocnieni. Dla wielu święty = bezgrzeszny, idealny od poczęcia do śmierci. Śledząc życiorysy wielu świętych Kościoła dojdziemy jednak do wniosku, że bywało wręcz przeciwnie…

A czy można osiągnąć świętość, wywodząc się z bardzo tradycyjnej, żydowskiej rodziny, a przez lata w ogóle nie wierząc w Boga? Jak najbardziej, o czym przekonuje nas przykład Edyty Stein

po świecie. Zginął śmiercią męczeńską przez ścięcie między 64 a 67 r. n. e. w Rzymie. Święty Augustyn – wychowany w kulturze rzymskiej, erudyta, filozof neoplatoński, pisarz. Przyszedł na świat w 354 r. w Tagaście, w rządzonej wówczas przez Rzymian Afryce Północnej. Przez pewien czas był zwolennikiem manichejczyków (sekty wierzącej, że w

świecie toczy się nieustanna walka równych sobie sił - dobra, reprezentowanego przez siły duchowe, ze złem, reprezentowanym przez materię), żył bez ślubu z kobietą, z którego to związku doczekał się nawet syna. Potem poznał chrześcijan, w tym późniejszego doktora Kościoła, biskupa Mediolanu Ambrożego, wreszcie przyjął chrzest. Przełomowe było dla niego pewne zdarzenie – gdy odpoczywał w ogrodzie, usłyszał jak jakieś dziecko powtarzało „weź i czytaj”. Te słowa tak go tknęły, że chwycił leżące nieopodal Pismo Święte. Otworzył akurat na fragmencie listu do Rzymian, w którym św. Paweł pisze „żyjmy przyzwoicie jak w jasny dzień: nie w hulankach i pijatykach, nie w rozpuście i wyuzdaniu, nie w kłótni i zazdrości. Ale przyobleczcie się w Pana Jezusa Chry-


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.