Może coś Więcej nr 13 / 2015 (39)

Page 8

Więcej opowieści pełnych dobroci znajdziesz na: www.facebook.com/Druiddobro

Nadesłane przez Amelie: “W zeszłą sobotę jechałam pociągiem pośpiesznym. Dojechawszy do celu, wstałam szybko do wyjścia, bo postój na mojej stacji trwał 2 minuty w porywach. Nie mogłam jednak otworzyć drzwi, nie wiem czy się zacięły, czy miałam za mało siły. Więc pobiegałam do kolejnych na początek wagonu, również miałam z tym problem. Zapytałam stojących kobiet czy mogą mi pomóc, jednak były obcokrajowcami, nie rozumiały o co mi chodzi, ja nie miałam czasu tłumaczenie, więc przeszłam do pierwszego wagonu, gdzie miałam nadzieje że trafię na konduktora, jednakże go nie znalazłam. Zwróciłam się z prośbą do pozostałych pasażerów i tu znowu zdziwienie, bo wszyscy byli Ukraińcami i nikt nie rozumiał czego ja chcę. Zrezygnowana, nie wiedziałam co robić, nawet próbowałam dać znak ekipie na peronie, żeby mi pomogła. Ale nic. I nagle pojawił się chłopak, który sam dowiedziawszy się o sytuacji zaoferował pomoc, niestety pociąg już ruszył. Ten jednak zaczekał ze mną do następnej stacji i razem uporaliśmy się z tymi nieszczęsnymi drzwiami. Obyśmy nie byli obojętni na drugiego człowieka w potrzebie. To było paradoksalnie bardzo miłe wydarzenie."

8


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.