Myśląc Ojczyzna Maj 2013

Page 8

5 lub 8 maja 1947 r. „Witold” został aresztowany, wraz z nim w sprawie zatrzymano 23 osoby, z których tylko kilkoro później zwolniono. Aresztowanie było wynikiem dłuższej inwigilacji i prowokacji dokonanej przez funkcjonariuszy MBP. Śledztwo nadzorowane przez osławionego kata UB płk. Romkowskiego, zostało zamknięcie 10 grudnia 1947 r. Naczelnik Wydziału II Departamentu Śledczego MPB, równie ponurej sławy mjr Humer, 23 stycznia 1948 r. zaakceptował akt oskarżenia, zatwierdzony 5 lutego przez wiceprokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej mjr M. Dytrę. 7 lutego akta sprawy znalazły się w Wojskowym Sądzie Rejonowym w Warszawie. Proces, w którym oskarżono obok Witolda Pileckiego także Marię Szelągowską, Tadeusza Płużańskiego, Szymona Jamontt-Krzywickiego, Maksymiliana Kauckiego, Jerzego Nowakowskiego, Witolda Różyckiego i Makarego Sieradzkiego, odbył się w dniach 3 - 15 marca 1948 r. Składowi sędziowskiemu przewodniczył ppłk Jan Hryckowian (wcześniej żołnierz AK, który się zaprzedał komunistom), członkami byli – sędzia kpt. Józef Badecki, ławnik kpt. Stefan Nowacki, protokolant por. Ryszard Czarkowski. Oskarżycielem był wiceprokurator Naczelnej Prokuratury WP mjr Czesław Łapiński, również sprzedajny akowiec. Akt oskarżenia opierał się na dekrecie z 13 czerwca 1946 r. (tzw. małym kodeksie karnym) oraz na kodeksie karnym WP i kodeksie karnym cywilnym. Pileckiemu zarzucano kierowanie wywiadem na rzecz obcego mocarstwa, czynienie przygotowań do gwałtownego zamachu zbrojnego na Witold Pilecki - pierwszy z lewej w drugim rzędzie. W pierwszym rzędzie „obrońcy”. funkcjonariuszy MBP, przyjęcie korzyści majątkowych (pobieranie gaży oficerskiej i dotacji z 2. Korpusu Polskiego na przygotowanie szlaków przerzutowych na Zachód), posiadanie trzech składów broni i amunicji na terenie Warszawy, nie zgłoszenie się jako oficera na publiczne

str. 8

Myśląc Ojczyzna


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.