Rozjaśnianie Horyzontu

Page 45

Rozjaśnianie horyzontu

C z ł o w i e k p o t r afi

Mac i e j S o p y ł o : K ar a do ż ywocia jest gorsz a od kar y śmierci? E w a Wo yd y ł ł o : Ni e c h o d z i o t o, c z y k a r a j e s t “go r s z a” , c z y “ l e p -

sza”. Chodzi o to, cz y kara spełni swoją podstawową rolę. Celem kar y jest pr z ycz y nienie się do zmiany człowieka. Jako psyc holog, którego dziedziną jest terapia uzależnień i współuzależnień, zajmuję się w z asadzie spr awą beznadziejną. Bo cz y m jest uz ale żnienie? To kondycja człowieka, któr y fizjologicznie, psychologicznie, mentalnie, d u c h owo, s p o ł e c z n i e wc i ą g n ą ł s i ę w n a ł ó g. S k o ro t a k , t o w z a s ad z i e powinien tam zostać, bo żeby wyjść z nałogu, trzeba przekrocz yć samego siebie. Ale człowiek to potrafi! Gdy uzależnimy szczura p o z o s t a n i e u z a l e ż n i o n y. N a p o z i o m i e f i z j o l o g i c z n y m c z ł o w i e k j e s t podobny do sz czura, na poziomie psychologiczny m i zwłasz cz a dusz y - jest kimś inny m. Pr z estępst wo mo żna współcz eśnie ro zumieć jako uz ale żnienie. Ś w. Paweł w liście do Rz y mian [por. Rz. 7,19] py ta Boga: cz emu cz y nię zło, którego nie c hcę, a nie cz y nię dobr a, którego pr agnę? Człowiek, któr y cz y ni zło, powinien się dowiedzieć, ż e je cz y ni. Pr z ejść swoją Golgotę i zro zumieć, ż e cz y nił zło. Nie da się tego z astosować do nie ż ywego - mar t wy nie ro zwija się, nie ucz y, nie zmienia, nie pr z y niesie po ż y tku, nie odrobi kr z ywd, nie z adośćucz y ni. Nie wolno z atem elimino wać pr z estępcó w, podobnie jak uz al e żnionyc h cz y c hor yc h psyc hicznie? Nie. Kiedy ś tr aktowano c horobę psyc hiczną jako skaż enie, a c hor yc h pr z ywiąz ywano w az y lac h łańcuc hami do słupów. Człowiek z amieniał się w zwier z ę. D ziś pr acujemy z c hor y mi. Metody są wciąż niedoskonałe, ale robimy postępy. Podobnie z pr z estępc ami - kiedy ś na t y siąc resocjaliz owaliśmy dwóc h, potem ośmiu. I więcej, i więcej! S tuprocentowej skuteczności nie osiągniemy pe wnie nigdy...Ale dąż enie do r atowania ludzi, jednej osoby po dr ugiej, to jest właśnie humanizm. Ja nie wier z ę w osobowego Boga, ale wier z ę w człowieka, w osobę ludzką z dolną do tr anscendencji. Bandy ta nie musi po z ostać bandy tą? O tó ż to! K ar a śmierci jest ucieczką, klęską, poddaniem się, por ażką, oddaniem władz y pr z estępc y. A ja nie c hcę i nie musz ę oddawać pr z estępc y władz y nad ludzkością, nad dobrem, nad sobą. Wr ó ć m y d o k w e s t i i c h o r o b y p s y c h i c z n e j . G r a n i c a m i ę d z y u z n a niem spr awc y cz y nu z a pocz y talnego lub niepocz y talnego b ywa 43


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.