Річник Руской Бурсы 2013

Page 206

Рецензиі і справозданя • Recenzje i sprawozdania

się jakoś bronić przed kulturą, gdyż droga do tego, co nazywane jest kulturą „wiedzie przez mord” tego, co jednostkowe i człowiecze13. Inaczej: to „krótkie spięcie” to przecież nic innego jak wyraz politycznego bycia człowieka w jego relacjach z kulturą. Czyli z tym, co jest wytwarzane przez społeczeństwo i w co społeczeństwo wierzy. Jeśli społeczeństwo zaprzestanie mniejszych i większych przemian w swej kulturze, to przestanie się rozwijać i zginie. W kulturze każdy człowiek – jako część jednostkowa – ma swe miejsce, i jednocześnie jest w człowieku taki fragment, który nie chce czuć się usidlony, zniewolony przez zajmowanie konkretnego miejsca w konkretnej kulturze. Zderzenie tych dwóch aspektów człowieczego jestestwa powoduje, że kultura jako coś uniwersalnego nie może wypełnić się konkretnym znaczeniem i sensem dotyczącym tego, czym konkretnie i na zawsze jest14. To stąd odpowiedź na pytanie – „Czy istnieje kultura europejska?” – brzmi „Nie”. Nie ma czegoś takiego jak kultura europejska. Jest różnorodność, która buduje kulturę europejską: jest kultura polska, niemiecka, francuska… Czy istnieje kultura polska? Nie. Gdyż znów pojawia się wewnętrzna różnorodność tego, co uniwersalnie nazywane jest kulturą polską. Istnieje kultura kaszubska, śląska, wielkopolska, karaimska, tatarska, armeńska, itp. I to te kultury budują kolory i wszelkie sensy kultury polskiej przez to, że zamieszkują to państwo. Ale: Czy istnieje kultura kaszubska?... Ona również jest wewnętrznie zróżnicowana. W sensie ogólnym powiedzieć można – analogicznie do „kultura europejska”, „kultura polska” – „kultura kaszubska”, „język kaszubski”. Kultura kaszubska posiada swoiste cechy wspólne, które pozwalają jej budować pewną uniwersalność, ale ta kultura także jest wewnętrznie różnorodna. Przecież świat życia Kaszuby z Jastranii jest inny w swej istocie od świata życia Kaszuby z Linii, Gdańska, czy Wejherowa. Ich kulturowe doświadczenia są odmienne. Ujawnia się to choćby przez to, jak mówią po kaszubsku, a język jest przecież odbiciem doświadczeń kulturowych. Właśnie ta kulturowa różnorodna nierówność jest fundamentem i warunkiem koniecznym każdej kultury – pisze Donald Tusk. Kulturowo ludzie nie są tacy sami15. Wszelka unifikacja prowadzi do usztywniania kultury i do zaniku jej specyfiki, tego co wyróżnia kulturę kaszubską (z jej wewnętrznym zróżnicowaniem16) od kultury śląskiej (z jej wewnętrznym zróżnicowaniem). I tego, co różni kulturę polską od niemieckiej, a kulturę europejską od kultury amerykańskiej. Czy zatem historia Amandusa może być opowiedziana normatywną kaszubszczyzną? Pewnie i może, ale czy byłaby wówczas tak prawdziwa, jak się czytelnikowi wydaje?17 4. Merk Amandusa jako wyraz „krótkiego spięcia” między człowiekiem i kulturą Merk Amandusa przejawia się jako pokoleniowa i osobista walka/ „zbawianie świata” – jak nazwie to Liska, żona Amandusa18. Zatem, to nic innego jak kulturowa i – wężej – polityczna konieczność: (1) odkrywania i gruntowania sensu kulturowej tożsamości człowie13  S. Žižek, Gdy Wschód spotyka się z Zachodem, [w:] S. Žižek, Kukła i karzeł…, s. 39. 14  S. Žižek, Odchylenie Realnego…, s. 93–94. 15  D. Tusk, Królestwo ludzi wolnych, „Pomerania: miesięcznik społeczno-kulturalny” 1986, nr 5 (157). 16  Por. E. Gołąbk, Ò kaszëbszczim pisemku, „Tatczëzna” 1991, nr 4. 17  Por. A. Jabłoński, Mòże jinaczi?, „Tatczëzna” 1991, nr 1–2. 18  A. Jabłoński, Namerkôny…, s. 34–39.

204


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.