Rewolucja 1905

Page 368

o rzekomo pierwszym łódzkim strajku z 1862 roku, ale który można było również… ośmieszać. Tak oto w jednym z numerów pisma ukazał się artykuł opisujący strajk… niemowlęcia, które po przedstawieniu absurdalnych żądań za pomocą nieustannych krzyków oraz odmowy przyjmowania pokarmów doprowadza swoich rodziców do ruiny. Negatywne stanowisko „Gońca” wobec strajków nie oznaczało jednak odwrócenia się redakcji od problemu położenia robotników w Łodzi. Przez cały 1905 rok gazeta publikowała liczne artykuły opisujące fatalne warunki pracy i niskie płace poszczególnych grup robotnic i robotników. Gazeta nie przebierała w słowach, by określić skalę tego problemu. Jeden z artykułów wstępnych poświęconych wyzyskowi zatytułowano Szczątki niewolnictwa w Łodzi18; na łamach pisma opublikowano też opowiadanie o życiu robotników, o jakże wymownym tytule Biali murzyni19. Uwidaczniający się dystans redakcji do przyjętych przez strajkujących form walki, a z czasem także jej zasadności, nie pasował do stanowiska pisma w kwestiach politycznych i narodowych. Nie mogło tu być mowy o jakimkolwiek spowszednieniu tematu; przeciwnie, liczba głosów dotyczących czy to polonizacji szkół i urzędów, czy to wprowadzenia samorządu miejskiego i odrębnego zarządu Królestwa, czy wreszcie kształtu projektowanego parlamentu wzrastała w zawrotnym tempie i w niedługim czasie zdominowała łamy gazety. Redakcja starała nadać się tym sprawom rangę ogólnonarodowego konsensusu. By wzmocnić siłę przekazu, chętnie odwoływano się do autory18 Tenże, Szczątki niewolnictwa w Łodzi, „Goniec Łódzki”, (14 maja) 27 maja 1905, nr 137-a. 19  Adolf Toruńczyk, Biali murzyni, cz. I–III, „Goniec Łódzki”, (6 maja) 19 maja 1905, nr 129-a; „Goniec Łódzki”, (7 maja) 20 maja 1905, nr 130-a; „Goniec Łódzki” (11 maja) 24 maja 1905, nr 134-a; „Goniec Łódzki”, (12 maja) 25 maja 1905, nr 135-a.

368


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.