7-8 2012

Page 72

ROZMAITOŚCI

WW wiedzieć więcej

R

ubryka ta poświęcona jest przedmiotom, o których nie wiemy, do czego w przeszłości służyły oraz kiedy i gdzie powstały. Jednocześnie będziemy pomagać Czytelnikom w dokładniejszym poznaniu różnych dzieł sztuki, które mają w swoich zbiorach i nie potrafią określić np. ich twórcy, lat powstania, stylu, przypuszczalnej ceny itp. Redakcja w porozumieniu z ekspertami będzie starała się zdobyć jak najwięcej informacji i przedstawi je w tej rubryce. „Raz jeszcze próbuję zainteresować Państwa przedmiotem z mojej kolekcji i [...] uzyskać odpowiedź na kilka pytań w rubryce »WW«. Tym razem dotyczą one małego, srebrnego talerzyka z intrygującym napisem: »LUDOVICUS REX POLONIAE« [il. 1]. Talerzyk ma średnicę prawie 10 cm, a mierząc z uchwytami – blisko 13 cm. O którego Ludwika tutaj chodzi? Czy o któregoś z królów Francji, czy może o Franciszka Ludwika Burbona Conti albo o Ludwika Franciszka Burbona Conti? A może o kogoś jeszcze innego? Wreszcie, czy jest to przedmiot na tyle ciekawy, że powinien trafić do muzeum, czy też nie warto poświęcać mu większej uwagi?”

zostać zweryfikowane. „To wyrób dziewiętnastowieczny – czytamy w nadesłanym do redakcji liście. – Naczynie wykonane zostało w znanej firmie z Hanau – Neresheimer & Sohne, która specjalizowała się w wyrabianiu sreber w stylach historycznych.

Jan Ładysz Windsor, Kanada Rzeczywiście, sądząc z opisu (szkoda, że tak lapidarnego) oraz nadesłanych zdjęć (na il. 2 – odwrocie naczynia, il. 3 – to fragment z cechami złotniczymi w znacznym powiększeniu), przedstawiony przedmiot jest nie tylko interesujący, ale i intrygujący. Rozbudzone jednakże listem i zdjęciami nadzieje na „odkrycie” w kolekcji naszego czytelnika wysokiej klasy barokowego wyrobu złotniczego, do tego o niepodważalnych cechach typowego polonicum, już przy pierwszej podpowiedzi, której udzieliła nam Ewa Martyna, kustosz Zbiorów Sztuki Zdobniczej w Muzeum Narodowym w Warszawie, musiały

70

1

2

| Spotkania z Zabytkami

7-8 2012

Wytwórnia ta dysponowała też całym repertuarem puncyn, które również nawiązywały do dawnych znaków złotniczych. Były to jednak cechy oficjalnie rejestrowane, w wypadku ich użycia nie można więc mówić o fałszerstwie, tak jak rozumiemy to określenie dzisiaj. W Hanau działało wiele podobnych wytwórni, a wybijane przez nie znaki określa się terminem »pseudocechy z Hanau«. W drugim tomie materiałów z sesji Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Historyków Sztuki można znaleźć artykuł Renaty Sobczak-Jaskulskiej »Złotnictwo w Hanau w 4 ćwierci XIX i na początku XX w. Kopiowanie przeszłości czy twórcze kreacje?« (»Rzemiosło artystyczne«, t. 2, Warszawa 2001, ss. 327-358), w którym pokrótce opisana została historia tego ośrodka,

scharakteryzowane jego wyroby (na podstawie obiektów przechowywanych w Muzeum Narodowym w Poznaniu), a także omówione używane w tym czasie w Hanau cechy złotnicze”. W liście, który niedługo potem otrzymaliśmy od Renaty Sobczak-Jaskulskiej, autorki wskazanego artykułu, kustosza Działu Złotnictwa, Biżuterii i Wyrobów z Metali Nieszlachetnych w Muzeum Narodowym w Poznaniu, przeczytaliśmy m.in.: „Moja pierwsza refleksja jest taka, że widoczna na zdjęciu miseczka sprawia tylko pozór naczynia użytkowego. Jej rozmiary i ogólna forma najbliższe są czarce do degustacji win (»tasse de win«), jednakże głębokość tego naczynia, ukształtowanie boków oraz proporcja wysokości i nachylenia boków w stosunku do dna (lustra) nie odpowiadają typowej, użytkowej formie »tasse de win«. Z kolei, jak na paterkę, naczynie to jest nieco za małe, ale świetnie mieści się w grupie historyzujących, pseudoużytkowych (a tak naprawdę dekoracyjnych) przedmiotów – typowych gadżetów z końca XIX i początku XX w. Niemniej trudno je jednoznacznie zakwalifikować – jest czymś pomiędzy »tasse de win« a paterką. Zazwyczaj »takie coś« określamy po prostu paterką dekoracyjną neobarokową lub pseudobarokową. Trudno też na podstawie fotografii jednoznacznie określić technikę wykonania naczynia. Z pewnością uchwyty są odlewem jednostronnym z formy wielokrotnej, zaś reszta została zapewne wytłoczona. Następnie docyzelowano relief i wyryto część dekoracji oraz napis. Trzeba tu jednak dodać, że wśród podobnych naczyń zdarzały się też bardzo dobre historyzujące wyroby trybowane, czego licznych przykładów dostarczyła także firma, której wyrobem jest miseczka. Czy tak było i w tym wypadku – można byłoby to rozstrzygnąć tylko po bezpośrednim oglądzie przedmiotu. Wątpliwości jest zresztą więcej. Na przykład, sądząc z fotografii, dekoracje miseczki zostały wytłoczone, istnieje jednak możliwość,


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.