GŁOS POLONII NR 18

Page 30

GEOPOLITYKA

Nie ma alternatywy dla

Międzymorza

Spójrzmy na mapę Europy, tak żeby przed oczyma mieć Europę Środkową i Wschodnią. Po prawej mamy kolosa − Rosję. Nieobliczalną, nawykłą do przemocy wobec sąsiadów, zdeterminowaną i posiadającą zdolność fizycznej eliminacji połowy świata. Z drugiej zaś strony mamy Niemcy. Wprawdzie relatywnie nie tak potężne jak kiedyś, ale jednak uzbrojone w budowany latami lewar Unii Europejskiej. Nie są tak barbarzyńskie jak Rosja, ale są przekonane o tym, że Europa ma być niemiecka. Przesadzam? To proszę spojrzeć na to, co się działo, kiedy uznały, że mamy partycypować w skutkach ich błędnej polityki migracyjnej. Nie znosiły sprzeciwu.

A Cezary Krysztopa, publicysta

jednak w końcu znieść musiały. Dlaczego? Ponieważ środkowoeuropejsk a część Unii Europejskiej wspólnym głosem powiedziała NIE. To ważne doświadczenie. Pokazuje drogę, dzięki której „drobnica” państw między Rosją a Niemcami może mieć własny głos. Czy wszyscy potrafią tę naukę właściwie odczytać? Oczywiście, nie wszyscy, niektóre państwa zapewne dojdą do wniosku, że bardziej opłaca im sie powrót do wysługiwania się większym potęgom. Dlatego budowa sojuszu ABC, Międzymorza czy Grupy Wyszehradzkiej ( V4; jak zwał tak zwał) nie będzie ani łatwa, ani szybka. My jednak w Polsce postanowiliśmy, że nie chcemy być ani Krajem Priwislanskim, który udaje, że Rosja podejrzanie nie zakłamuje śedztwa w sprawie śmierci polskie-

30 / Popular Science Magazine

go prezydenta na jej terenie, ani nie chcemy być niemieckim terytorium zależnym przymusowej relokacji uchodźców. Dlatego nie mamy wyjścia, musimy budować z tego, co mamy do dyspozycji, sieć sojuszy między Rosją a Niemcami z poparciem Stanów Zjednoczonych i, dlaczego nie, w kontakcie z Chinami jako alternatywą. Czy V4 jest słaba? Tak twierdzą jej wrogowie. Zarówno tu, w Polsce, zwłaszcza ci, którzy gorliwie wysługiwali się Rosji albo Niemcom, plotąc androny o zyskach z „płynięcia w głównym nurcie”, jak i na zewnątrz, szczególnie ci, którym Grupa Wyszehradzka pokrzyżowała plany destrukcji tradycyjnych europejskich więzi społecznych przy pomocy fali imigrantów. Jednak to ta „słaba” V4 zmusiła Niemcy do zmiany planów, skłaniając nawet czerwonolicego przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Schulza do stwierdzenia,

WIELKA BRYTANIA

HISZPANIA

że „zostawiła Niemcy na lodzie” (w istocie V4 ostrzegała Niemcy przed wchodzeniem na lód). To ta słaba Grupa Wyszehradzka zmusiła Angelę Merkel do pielgrzymownaia po środkowoeuropejskich stolicach, które jak niepyszna musi teraz przekonywać do tego, żeby zechciały z nią współpracować. To do członkostwa w tej „słabej” V4 aspirują dzisiaj Austria i Chorwacja. Oczywiście Grupa Wyszehradzka nie równa się Międzymorzu, a to z kolei nie do końca równa się prezydenckiemu projektowi „ABC”. Wszystkie one jednak są fortepianami, na których warto grać jednocześnie, po to, by metodą kolejnych przybliżeń osiągnąć mniej lub bardziej zwartą strukturę międzynarodową, która z racji swoich rozmiarów będzie znaczyła w tym naszym wspólnym, cóż, tragicznym położeniu geopolitycznym więcej niż poszczególne państwa z osobna.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.