48 2015

Page 1

www.sacz.in

Z ttym numerem - gratis kalendarz od Stowarzyszenia Sursum Corda śścienny c

G A Z E TA B E Z P Ł AT N A

Nr 48 (265), 3 grudnia 2015

Nakład 15 000 Audiobooki do wygrania

L str. 2

Sądecki Alarm Smogowy ostrzega

L str. 3

W Marcinkowicach nie chcą Romów L str. 5 Lachersi popierają Projekt 29

L str. 11

FOT. ARCH. F. PŁAWIAKA

REKLAMA

Znakomite recenzje zbiera syn sądeckiego starosty Filip Pławiak odtwórca głównej roli w "Czerwonym pająku" str. 13

REKLAMA

POLECAMY oryginalne produkty klasy premium prosto z Włoch i Francji

znajdź nas na Intermarche Nowy Sącz C.H.EUROPA II Nowy Sącz ul. Nawojowska 1

Godziny otwarcia: pon.-piątek 7.00 - 21.00, sob. 7.00-20.30, niedz. 9.00 - 18.30


2

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

Z drugiej strony NOWY SĄCZ

CZWARTEK

PIĄTEK

SOBOTA

NIEDZIELA

PONIEDZIAŁEK

WTOREK

ŚRODA

DZIEŃ

6

6

5

6

6

4

4

NOC

0

-1

-1

-2

-1

0

-2 Żródło: pogodynka.pl, IMiGW

Kat wita turystów w Bieczu FOT. MASZYNKA KREATYWNOŚCI

TYGODNIÓWKA MARKA STAWOWCZYKA

Kierowców przejeżdżających obwodnicą Biecza witają głowy katów. Pojawiły się w miejscach, które dotąd szpeciły napisy wandali.

KONKURS 4 grudnia, godz. 17., budynek hali sportowej w Łącku – spotkanie z Januszem Hetmańczykiem, autorem książki „Koloniści józefińscy w Zagorzynie koło Łącka” 4 grudnia, godz. 17.30, Sądecka Biblioteka Publiczna - wernisaż plenerowej wystawy fotograficznej: „Tu Bóg niejedno ma imię (Indie)” 4 grudnia, godz. 18., MCK SOKÓŁ – spotkanie z Ákosem Engelmayerem, tłumaczem książki Ferenca Molnára „Galicja 1914-1915. Zapiski korespondenta wojennego” 5 grudnia, godz. 11., Miasteczko Galicyjskie – Jubileusz 60-lecia istnienia Oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego w Nowym Sączu, połączony z promocją publikacji: „Z historią przez lata. Oddział PTH w Nowym Sączu 1955-2015”, „Nowy Sącz i Sądecczyzna w czasie I wojny światowej” 5 grudnia, godz. 15., Dwór Starostów w Muszynie – Spotkanie ze Św. Mikołajem, prezentacje zespołów 5 grudnia, godz. 15.30, Pijalnia Główna w KrynicyZdroju – Koncert Mikołajkowy Zespołu Tańca Artystycznego Miniatury 6 grudnia, od godz. 10., Gorlice ul. Biecka 64 – Spotkanie z Mikołajem na Jarmarku Pogórzańskim 7 grudnia, godz.17., MOK w Nowym Sączu – spektakl „Skąpcem być…” w wykonaniu uczniów ZSS „Splot” (J)

Wydawca: Wydawnictwo DOBRE Sp. z o.o. 33–300 Nowy Sącz, ul. Żywiecka 25. ISSN 2082–209X. Redakcja: „Dobry Tygodnik Sądecki”, tel.18 544 64 41, redakcja@dts24.pl Redaktor naczelny: Wojciech Molendowicz w.molendowicz@dts24.pl. Zastępca redaktora naczelnego: Jolanta Bugajska, j.bugajska@dts24.pl Redaktor senior: Jerzy Wideł Redaktor naczelny portalu sacz.in: Jakub Toporkiewicz, kuba@sacz.in

Pomagamy mądrze Warto pomagać innym? A jeśli tak, to jak robić to mądrze i skutecznie? Czy złotówka wrzucona bezdomnemu na ulicy załatwia sprawę? Na ile można się zaangażować? Czekamy na slogany Czytelników promujące mądre pomaganie, nie tylko w okresie przedświątecznym. Dla autorów najlepszych haseł Wydawnictwo Rób To Co Kochasz przygotowało audiobooki, wśród nich audiobook ks. Jana Kaczkowskiego. Na ciekawe, przemyślane hasła czekamy do 13 grudnia. Można je przesyłać mailowo na adres: redakcja@dts24.pl . (R) REKLAMA

CENTRUM AKUPUNKTURY MEDYCYNY TYBETAŃSKIEJ CERENBAATAR DŻAMSRAN DR SPECJALISTA AKUPUNKTURY ul. Królowej Jadiwgi 34, 33-300 Nowy Sącz tel. 518 588 360, 12/423 08 32 www.medycyna-tybet.pl

Dyrektor Biura Reklam i Ogłoszeń: Irena Legutko, i.legutko@dts24.pl, tel. 785 340 410 Biuro Reklam i Ogłoszeń: Beata Ziemba, b.ziemba@dts24.pl, tel.889 020 766 Koordynator Biura Wydawnictwa: Bożena Baran, b.baran@dts24.pl, tel.721 066 993. Dyrektor ds. kolportażu: Mateusz Węglowski-Król , tel. 665 270 230. Skład: Piotr Płachta, tel.602522291 Druk: Polska Press Grupa Oddział Poligrafia Drukarnia Sosnowiec.

- Na wiadukcie było dużo wulgarnych napisów. Wyszliśmy z założenia, że jest to bardzo zła reklama, bo ludzie przejeżdżający przez obwodnicę na pewno w ten sposób nie zostaną zachęceni do tego, żeby odwiedzić Biecz. Żeby to zmienić, najprostszą i najciekawszą formą okazała się sztuka na murze, czyli mural – tłumaczy Edyta Czech, prezes Stowarzyszenia Maszynka Kreatywności, które jest pomysłodawcą nowej atrakcji. Tak zwane „witacze” nawiązują do historii miasta, w którym według legendy działała szkoła katów. Zwieńczeniem dzieła jest hasło „Strać głowę dla Biecza”. Mimo że mural wiąże REKLAMA

się z dość makabryczną częścią historii miasta, został bardzo dobrze przyjęty. - Przede wszystkim kierowcy tirów, którzy przejeżdżają przez obwodnicę, dopóki nie zobaczyli napisu na murze, nie wiedzieli, że w okolicy znajduje się takie miasteczko. Mural wszystkim się podoba, ale mieszkańcy martwią się, że zostanie zniszczony. O to się jednak nie trzeba bać, bo całość została pokryta antygrafem, żeby jej nie zapaprali wandale. Poza tym mieszkańcy twierdzą, że trasa była szara, bura i ponura, a teraz mural ją ożywił - dodaje Edyta Czech. Pojawiły się też już pomysły na umieszczenie kolejnych murali nawiązujących do historii Biecza. Trwają już rozmowy dotyczące nowych lokalizacji. Sztuka na murze ma zagościć tym razem w centrum miasta. (PAS)


3

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Ważny temat Rozmowa z Bartłomiejem Orłem z Sądeckiego Alarmu Smogowego - O smogu w Nowym Sączu mówi się od dawna, ale Sądecki Alarm Smogowy to nowa inicjatywa. Była potrzebna? - Myślę, że tak. Alarmy Smogowe są w takich miastach, w których zanieczyszczenie jest znaczne, jak Kraków, Wrocław, czy Gliwice. Staramy się ostrzegać mieszkańców Nowego Sącza, jeżeli przekroczone są normy PM10, czyli pyłów zawieszonych o średnicy 10 mm, które dostają się do naszych płuc, oraz PM2,5. - To są zanieczyszczenia najgroźniejsze dla naszego zdrowia. W Polsce z ich powodu umiera ok. 40 tys. osób rocznie. - Tak, to prawa. Ale trzeba też powiedzieć, że są badania profesora Jędrychowskiego, które wykazały, że zanieczyszczenie powietrza ma wpływ na wielkość, wagę, iloraz inteligencji płodów u kobiet w cięży. Często nie zdajemy sobie sprawy, jakie skutki może przynieść to co wdychamy. - Jeśli w tylu miastach powstały Alarmy Smogowe, w tym w Nowym Sączu, to chyba Polska ciągle jest krajem REKLAMA

mocno zanieczyszczonym? - Jeśli spojrzeć na mapę Polski to czyste powietrze jest tylko na Warmii i Mazurach. Pozostałe tereny są w mniejszym i większym stopniu dotknięte smogiem. Największy problem ma jednak Kraków, Nowy Sącz i miasta śląskie: Rybnik, Zabrze, Katowice, ale też Zakopane. - Czym Nowy Sącz „zasłużył sobie”, żeby znaleźć się w ścisłej czołówce europejskiej w tym niechlubnym rankingu? - Na to składa się wiele czynników. Oczywiście ukształtowanie terenu, bo Nowy Sącz leży w kotlinie. Ale przede wszystkim jest to kwestia niskiej emisji, czyli spalania śmieci czy niskiej jakości węgla w piecach przydomowych, tzw. kopciuchach. - Należycie do Polskiego Alarmu Smogowego, który skupia wiele lokalnych organizacji monitorujących stan naszego środowiska. Co z tej przynależności wynika? - Dzięki temu możemy korzystać z doświadczeń naszych kolegów z innych miast. Przykładowo

nasz kolega z Rybnickiego Alarmu Smogowego wygrał ostatnio proces z miastem Wisła w związku z pobieraniem opłaty klimatycznej. Sąd uznał, że Wisła nie ma prawa tego robić w związku z zanieczyszczeniem powietrza. Oprócz zbierania doświadczeń, mamy też pomysły na wspólne akcje. Korzystamy też z różnych rozwiązań prawnych, które pozwalają nam na przykład proponować uchwały radzie miasta. - Pierwszy był Krakowski Alarm Smogowy. Działa on już od kilku lat, z jakim efektem? - Na pewno udało się zwrócić uwagę na problem smogowy, który przez wiele lat nie był dostrzegany przez władze. Nie było żadnych regulacji ustawowych, samorządy miały problem z wprowadzeniem przepisów. Jak wiemy, Sejmik Województwa Małopolskiego wprowadził zakaz palenia węglem, ale został on podważony przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Teraz w związku z ustawą antysmogową jest możliwość podjęcia różnych działań. Oprócz tego dzięki naciskom na władze krakowskie, prezydent Majchrowski stał się orędownikiem walki ze smogiem. - Przywołał Pan uchyloną ustawę Sejmiku Województwa Małopolskiego. Wyobrażamy sobie taki zakaz palenia węglem w kraju? - To oczywiście duży problem. Alarm Smogowy zwraca jednak

uwagę, żeby normy węgla, którym palimy, były spełnione na poziomie europejskim. Nie jest rozwiązaniem całkowity zakaz palenia węglem. Są przecież kotły węglowe o sprawności klasy 5., emitujące tak niską ilość zanieczyszczeń, że spokojnie mogą być wykorzystywane w miastach, w których jest problem z zanieczyszczeniami. - Ale większość kotłowni domowych, i nie tylko takich, takich pieców nie ma. - To prawda i to właśnie jest problem na poziomie ogólnopolskim. - Proszę dać krótką instrukcję obsługi dla sądeczan – jak przeżyć od października do marca? Wychodzić z domu? - Ja postarałbym się ograniczyć przebywanie na zewnątrz do niezbędnego minimum. - Oczywiście wtedy gdy pojawia się ostrzeżenie? Ile było takich dni w ubiegłym roku? - W całym roku 2014 były 83 dni, to regres, bo w 2011 takich dni było 126. Bardzo duże stężenie zanieczyszczeń jest zwłaszcza po godz. 20., gdy zaczyna się palenie w piecach, i trwa do późnych godzin nocnych. W ciągu dnia jest lepiej niż w nocy. Staramy się na bieżąco monitorować sytuację i informować o przekraczaniu norm. Na stronach Wojewódzkiego Instytutu Ochrony Środowiska przed wyjściem

z domu można sprawdzić poziom zanieczyszczeń, żeby zobaczyć co wdychamy. - Co mamy robić, gdy dym o podejrzanym zapachu wydobywa się z komina sąsiada? - Organizacją odpowiedzialną za sprawdzanie pieców i tego, czy ktoś nie pali śmieciami, jest Straż Miejska. Polecam tam dzwonić. Może ona skontrolować piec i wlepić mandat. - Przyszłoroczny budżet miasta przewiduje 60 mln na program KAWKA. To tylko dopłata, bo zainteresowani wymianą pieca muszą resztę wyłożyć z własnej kieszeni. - To dopłata rzędu 60 proc. przy wymianie pieca węglowego, w przypadku kotła gazowego chyba nawet 90 proc. Trzeba oczywiście sięgnąć do własnej kieszeni, ale też pamiętajmy, że za skutki palenia i zanieczyszczenia płacimy zdrowiem. - Macie w planie niekonwencjonalne działania? - Możliwe, że zorganizujemy marsz, mamy w planie happeningi, będziemy przekonywać sądeczan do skorzystania z programu KAWKA. Wiem, że najtrudniej to zrobić we własnym gnieździe. Moi rodzice mają taki piec-kopciucha, ale mają już zaplanowaną wymianę na piec gazowy. ROZMAWIAŁ: WOJCIECH MOLENDOWICZ

FOT. Z ARCH. B.ORŁA

SAS ostrzega: wychodzenie z domu szkodzi


4

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

REKLAMA

MIX ELECTRONICS NOWY SĄCZ, C.H. Merkury, ul. Wiśniowieckiego 129


5

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Informacje

W Marcinkowicach nie chcÄ… RomĂłw z Limanowej

TYDZIEĹƒ W SKRĂ“CIE Przychodnia jak nowa

We wtorek po południu w Urzędzie Miasta Limanowa pojawiła się delegacja mieszkańców Marcinkowic, protestujących przeciwko osiedleniu się w ich miejscowości romskiej rodziny z Limanowej. Właśnie w tej miejscowości władze limanowskiego samorządu zakupiły dom dla romskiej rodziny, zamieszkującej obecnie budynek przy ul. Wąskiej. W rozmowach z mieszkańcami brali udział burmistrz Władysław

Bieda oraz jego zastępca Wacław Zoń. Obecny był takşe Bernard Stawiarski, wójt gminy Chełmiec, w której znajdują się Marcinkowice. Jak mówią mieszkańcy, ich propozycja jest jasna: chcą by Romowie osiedlili się w innym miejscu, z dala od osiedli. Chcą teş odkupić od miasta budynek w Marcinkowicach, by mogli się tam osiedlić Polacy z Ukrainy. - Obawy mieszkańców są nam znane, są związane z incydentami,

do których dochodziło na ulicy Wąskiej, więc tylko uspokajaliśmy, şe to nie chodzi o tę rodzinę - usłyszeliśmy od Wacława Zonia. - Budynek został juş kupiony. Ze strony mieszkańców padły propozycje zmiany lokalizacji, będziemy z rodziną Romów na ten temat rozmawiać. Na pewno będzie wymagana zgoda ministerstwa co do lokalizacji, wiec naszym zdaniem nie ma moşliwości dokonania zamiany w grudniu.

Na dziś tam kończymy remont i Romowie się przeprowadzają, ale na pewno nie przed 11 grudnia zapowiedział zastępca burmistrza Limanowej. (PA)

WIĘCEJ NA LIMANOWA.IN SACZ.IN

REKLAMA

JEDYNE TAKIE KONTO REKOMENDOWANE PRZEZ

W miniony piÄ…tek zostaĹ‚a oddana do uĹźytku wyremontowana przychodnia MSW przy ul. ŝóĹ‚kiewskiego. PrzeciÄ™cia wstÄ™gi dokonaĹ‚ kierownik przychodni Zbigniew Ociepka. Obecnie przychodnia speĹ‚nia wszystkie wymogi, jakie powinny posiadać placĂłwki tego typu. Remont trwaĹ‚ ponad 2 lata.

Wybuch gazu w Šyczance 28 listopada w piwnicy jednorodzinnego budynku mieszkalnego doszło do wybuchu butli propan-butan. W zdarzeniu ucierpieli dwaj męşczyźni (45 i 70lat), którzy zostali przewiezieni do szpitala.

Budşet obywatelski Małopolski Podczas ostatniej sesji sejmiku radni województwa przyjęli projekt regulaminu budşetu obywatelskiego. O tym, na co przeznaczone zostanie 6 mln zł, decydować będą mogli mieszkańcy wszystkich subregionów: tarnowskiego, sądeckiego, podhalańskiego, Małopolski Zachodniej, Krakowskiego Obszaru Metropolitalnego a takşe Krakowa. Moşliwość składania wniosków, poparcia zadań oraz głosowania otrzymuje kaşdy mieszkaniec Małopolski, który ma ukończone 16 lat. Spośród zgłoszonych zadań Małopolanie w głosowaniu będą mogli wskazać dwa z nich – jedno o zasięgu powiatowym, drugie subregionalne. Zrealizowane zostaną zadania, które otrzymają największą liczbę głosów.

Jak pomóc byłym więźniom?

KONTO POLECANE PRZEZ 93% POSIADACZY!

Dołącz do zadowolonych i zyskuj w Banku BPH z Kapitalnym Kontem dla Seniora: › O zł za prowadzenie konta w promocji przez 2 lata od załoşenia konta

› O zł za wszystkie przelewy krajowe w złotych – np. opłaty za prąd, gaz, czynsz

› 5% zwrotu na konto za płatności kartą w aptekach w całej Polsce, do 30 zł miesięcznie w promocji aş przez 2 lata

› O zł za wypłaty gotówki ze wszystkich bankomatów w Polsce › O zł za pomoc fachowców w nagłych sytuacjach medycznych, domowych i drogowych

=DSUDV]DP\ GR 2GG]LDĂĄyZ %DQNX %3+ Z 1RZ\P 6Ä‚F]X XO *RU]NRZVND XO 5\QHN NRV]W SRĂĄÄ‚F]HQLD ZJ WDU\I\ RSHUDWRUD

%DGDQLH SU]HSURZDG]RQH SU]H] %DQN %3+ QD SUyELH ORVRZHM .OLHQWyZ Q NWyU]\ Z RNUHVLH RG NZLHWQLD GR NRħFD OLSFD U ]DĂĄRĹ‹\OL .DSLWDOQH .RQWR GOD .OLHQWyZ =86 %DGDQLH ]UHDOL]RZDQR Z GQLDFK RG ZU]HÄšQLD GR SDʼnG]LHUQLND U 3URPRFMD Ă„.DSLWDOQH .RQWR GOD .OLHQWyZ =86Âľ MHVW VNLHURZDQD GR RVyE NWyUH Z RNUHVLH RG U GR U SRGSLV]Ä‚ XPRZÄ’ R .DSLWDOQH .RQWR RUD] Z GQLX SRGSLVDQLD XPRZ\ XNRħF]\ĂĄ\ ODW L ]DSHZQLÄ‚ FR PLHVLÄ‚F ZSĂĄ\Z QD NRQWR ] =DNĂĄDGX 8EH]SLHF]Hħ 6SRĂĄHF]Q\FK ] W\WXĂĄX ÄšZLDGF]HQLD HPHU\WDOQR UHQWRZHJR 3URPRFMD GRW\F]\ RVyE NWyUH RG U GR GQLD RWZDUFLD .DSLWDOQHJR .RQWD QLH SRVLDGDĂĄ\ Z %DQNX %3+ NRQWD RVRELVWHJR 3R ]DNRħF]HQLX SURPRFML RSĂĄDWD ]D SURZDG]HQLH NRQWD EÄ’G]LH ]JRGQD ] 7DU\IÄ‚ RSĂĄDW L SURZL]ML 5HJXODPLQ SURPRFML Ă„.DSLWDOQH .RQWR GOD .OLHQWyZ =86Âľ 7DU\ID RSĂĄDW L SURZL]ML RUD] V]F]HJyĂĄRZH LQIRUPDFMH R ]DNUHVLH RFKURQ\ ]QDMGXMÄ‚FH VLÄ’ Z ZDUXQNDFK XEH]SLHF]HQLD VÄ‚ GRVWÄ’SQH Z 3ODFyZNDFK %DQNX %3+ L QD ZZZ ESK SO : ]DNUHVLH SURSRQRZDQ\FK XEH]SLHF]Hħ %DQN VWRVXMH ]DVDG\ ]DZDUWH Z 5HNRPHQGDFML =ZLÄ‚]NX %DQNyZ 3ROVNLFK 2FKURQÄ’ Z ]DNUHVLH XVĂĄXJ DVVLVWDQFH ]DSHZQLD $*$ ,QWHUQDWLRQDO 6$ 2GG]LDĂĄ Z 3ROVFH 2SURFHQWRZDQLH ÄšURGNyZ QD NRQFLH RVRELVW\P MHVW ]PLHQQH L Z\QRVL Z VNDOL URNX :DUWRĚĄ WD QLH XZ]JOÄ’GQLD RSĂĄDW SRELHUDQ\FK ]JRGQLH ] 72L3 %DQN %3+ 6SyĂĄND $NF\MQD XO SĂĄN -DQD 3DĂĄXELFNLHJR *GDħVN

W ubiegłym tygodniu sześćdziesięciu przedstawicieli instytucji zajmujących się pomocą postpenitencjarną w Małopolsce dyskutowało podczas konferencji szkoleniowej w Krynicy Zdroju. Debatujący zastanawiali się nad stanem obecnym i szansami readaptacji społecznej osób pozbawionych wolności, dobrego przygotowania do opuszczenia więzienia, co w rezultacie ma wpłynąć na ograniczenie powrotności do przestępstwa. Konferencja została zorganizowana przez czterech partnerów: Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Stowarzyszenie Sursum Corda z Nowego Sącza, Okręgowy Inspektorat Słuşby Więziennej w Krakowie wi Krakowskie Stowarzyszenie Kuratorów Sądowych.

Newag zmodernizuje ukraiński tabor Prezes firmy Newag Zbigniew Konieczek 26 listopada podpisał umowę ramową na modernizację ukraińskich lokomotyw spalinowych M62. Partnerem technicznym modernizacji lokomotyw jest łotewski Zakład Naprawy Taboru Kolejowego Daugavpils. Projekt będzie finansowany przy pomocy polskich funduszy wspierających eksport z udziałem banków komercyjnych. (KCH)

WIĘCEJ NA SACZ.IN


6

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

Informacje INTERWENCJA DTS

Z ostatniej chwili

Pobicie kobiety długo bez echa w mediach 16-letni wychowanek Zespołu Placówek Opiekuńczo – Wychowawczych w Nowym Sączu kopnął w plecy 66-letnią kobietę a następnie ukradł jej torebkę i uciekł. Ofiara z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala. Pomimo że miało to miejsce w niedzielę 25 października, a więc już ponad miesiąc temu, policja nie poinformowała o tym zdarzeniu. Mąż ofiary zgłosił się najpierw do radia RDN, a potem do „Dobrego Tygodnika Sądeckiego”, aby nagłośnić sprawę. Do zdarzenia doszło w biały dzień na ul. Gen. W. Andersa. Na skutek obrażeń poszkodowana trafiła do szpitala. Według informacji, jakie podało radio RDN,

w 3 dni później chłopak był już w rękach policji i przyznał się do popełnionego rozboju. Za to, czego się dopuścił, stanie przed sądem. – Nastolatkowi postawiono zarzut rozboju i uszkodzenia ciała. O jego dalszych losach zadecyduje sąd – mówi Anna Walczewska z zespołu do spraw komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. Mąż poszkodowanej kobiety docieka, dlaczego policja od razu nie poinformowała mediów o tym zajściu. - Czemu musiał minąć aż miesiąc? A gdyby doszło do jeszcze innej tragedii? W tych okolicach nie jest bezpiecznie, powinno się ostrzec innych - uważa. Mężczyzna z racji swego zawodu

często przemieszcza się po mieście nocami, jego zdaniem w tamtych okolicach często dochodzi do kradzieży i rozbojów. - To, co wydarzyło się 25 listopada, to nie jest jedyny taki przypadek. Jeżdżę nocami i widzę co się dzieje. Tej młodzieży nikt nie pilnuje. Policja powinna częściej tam zaglądać, wzmóc patrole na ulicach Barskiej, Batalionów Chłopskich, Naściszowskiej – dodaje. Jednak zdaniem nowosądeckiej komendy w ostatnim czasie doszło tam jedynie do dwóch incydentów. - To stosunkowo niewiele, więc nie widzę potrzeby, aby zwiększać ilość interwencji. Policjanci cały czas pełnią służbę nie tylko w radiowozie, ale także pracują w terenie.

T E K S T S P O N S O R OWA N Y

ERBET FIRMĄ DOBRZE WIDZIANĄ Przedsiębiorstwo ERBET zostało uhonorowane tytułem „Firma Dobrze Widziana 2015” w VI edycji konkursu organizowanego przez Business Centre Club. Celem wydarzenia jest promowanie firm prowadzących biznes społecznie odpowiedzialny (CSR), dbanie o pracowników i warunki pracy oraz środowisko naturalne. Przedsięwzięcie objęte jest honorowym patronatem Minister Pracy i Polityki Społecznej oraz patronem medialnym TVP Info i Dziennika Gazety Prawnej. Laureaci konkursu zostali wyłonieni na podstawie Ankiety Konkursowej, która zawiera podstawowe informacje o działalności każdej z firm w kontekście spełniania zasad społecznej odpowiedzialności biznesu. Istotnymi elementami podlegającym ocenie były: • opracowana i wdrożona strategia działań w obszarze CSR, • skuteczność oraz metody komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej firmy na ten temat • polityka firmy wobec pracowników, w tym przestrzeganie zasad równouprawnienia, • oraz przestrzeganie reguł społecznej odpowiedzialności biznesu w dziedzinie ekologii, rynku i działań charytatywnych. Finał konkursu „Firma Dobrze Widziana 2015” odbył się 25 listopada 2015 roku w Pałacu Lubomirskich w Warszawie. Nagrodę w imieniu firmy odebrał Tomasz Ćwikowski - Prezes Zarządu PPHU ERBET. Po wręczeniu dyplomów laureaci wzięli udział w panelu dyskusyjnym pt. Zaangażowanie firm w otoczenie – perspektywa lokalna i rekomendacje dla innych firm”. Uczestnicy dyskusji byli zgodni, że społeczna odpowiedzialność to codzienna praktyka w ich firmach oraz bycie razem z pracownikami otoczeniem, potrzebującymi.

Monitorujemy sytuację – zapewnia Anna Walczewska. - Na bieżąco wysyłamy komunikaty o zdarzeniach ale nie mamy obowiązku informować o wszystkim. Proszę także zauważyć, że codziennie coś się dzieje i nie mielibyśmy możliwości wysłania informacji na temat każdego jednego zdarzenia – tłumaczy. AGNIESZKA MAŁECKA

Biegonice Składy sprzedane Przedsiębiorstwo Erbet kupiło Biegonice Składy. W poniedziałek zakup został oficjalnie przypieczętowany. - Mówi się, że firmy zagraniczne wykupują polskie zakłady. My zrobiliśmy coś odwrotnego, kupując składy od dwóch belgijskich firm. Przedsiębiorstwo Ceramiczne Biegonice – Składy była to po transformacji jedna z pierwszych hurtowni budowlanych w Nowym Sączu, działająca w ramach holdingu Cegielni Biegonice. Widzimy w tej firmie potencjał, wybudzimy ją z letargu – zapowiada wiceprezes Erbetu Roman Słowik. (J)

REKLAMA

Świąteczne wydanie DTS to: - największy nakład w regionie: 20 tys. egzemplarzy - gazeta dostępna w wersji tradycyjnej i w internecie, - największa skuteczność Twojej reklamy, - najniższy koszt dotarcia do klienta, - wyjątkowy prestiż ekspozycji w sąsiedztwie tekstów najlepszych autorów. Nie może zabraknąć Twojej reklamy w świątecznym wydaniu DTS! Zadzwoń: 18 544 64 41, 785 340410 i 889 020766.

REKLAMA

Gmina Chełmiec realizuje projekt: „Internecik też dla dzieci – zapobieganie wykluczeniu społecznemu na terenie Gminy Chełmiec – etap IV” Oś priorytetowa: 8. Społeczeństwo informacyjne, zwiększanie innowacyjności gospodarki Działanie 8.3. Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu eInclusion Główny cel projektu – Zakup zestawów komputerowych wraz z oprogramowaniem oraz świadczenie usług dostępu do internetu dla 291 beneficjentów na terenie gminy Chełmiec Dotacje na innowacje. Inwestujemy w Waszą przyszłość Projekt współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka


3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

7

Mikołajki

Święci przyjadą na koniach mechanicznych Akcję już piąty rok z rzędu organizują motocykliści zrzeszeni w Forum Sądeckich Motocyklistów motosacz.pl. W ciągu trzech dni zawitają do domów dziecka, szpitali, ośrodków wsparcia i domów opiekuńczych. Organizatorzy otwarcie przyznają, że nie będą rozwozić dużych i drogich prezentów. Będą to małe paczki, z maskotkami i słodyczami, które na pewno uradują każde dziecko. - Dzieci na nas czekają – mówi Tomasz Tokarz, organizator akcji.

– Wiedzą, że przyjedziemy bez względu na to czy będzie słońce, deszcz czy śnieg. Nie możemy ich zawieść. To piękny dar serca, który musimy kontynuować. Mikołaje tradycyjnie przywiozą dzieciom prezenty na motorach, choć panowie mają też dla nich niespodziankę. W tegoroczną akcję włączyli się przedstawiciele klubu 4x4, którzy pojadą za Mikołajami samochodami terenowymi, a także ratownicy medyczni z karetkami. Każdy, kto chciałby włączyć się do akcji i podarować maluchom własnoręcznie skompletowany prezent, może to zarobić za pośrednictwem MotoMikołajów. Wystarczy tylko skontaktować się z organizatorem akcji Tomaszem Tokarzem (tel. 512 391 962). (MAT)

FOT. MOTOSACZ.PL

Mikołaje na motocyklach znów obdarują dzieci prezentami. 4, 5 i 6 grudnia odwiedzą placówki w Nowym Sączu i regionie, w których przebywają najbardziej potrzebujące dzieci. Każdy Czytelni może podarować maluchom odrobinę szczęścia i stać się św. Mikołajem.

REKLAMA

INNOWACYJNA GOSPODARKA

UNIA EUROPEJSKA

EUROPEJSKI FUNDUSZ ROZWOJU REGIONALNEGO

NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

„Dotacje na Innowacje”, „Inwestujemy w Waszą przyszłość”

Gmina Gródek nad Dunajcem realizuje projekt:

„Internecik w naszej gminie – Zapobieganie wykluczeniu cyfrowemu na terenie gminy Gródek nad Dunajcem” Oś. Priorytetowa: 8. Społeczeństwo informacyjne, zwiększenie innowacyjności gospodarki Działanie 8.3. Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu e-Inclusion Główny cel projektu: Zapewnienie dostępu do Internetu dla 89 gospodarstw domowych zagrożonych wykluczeniem cyfrowym na terenie Gminy Gródek nad Dunajcem oraz w 9 jednostkach podległych tj. Zespół Szkół w Gródku nad Dunajcem, Zespół Szkół w Jelnej, Zespół Szkół w Podolu-Górowej, Zespół Szkół w Przydonicy, Zespół Szkół w Rożnowie, Szkoła Podstawowa w Lipiu, Szkoła Podstawowa w Roztoce –Brzeziny, Szkoła Podstawowa w Siennej, Urząd Gminy Gródek nad Dunajcem. Łączna ilość zestawów komputerowych – 132. Wartość projektu: 1 492 368,00 zł

Mikołaje na start Kto spełni marzenia Już w najbliższą niedzielę 6 grudnia w PiwnicznejZdroju wystartuje I Bieg Mikołajów. Celem imprezy jest zbiórka środków na budowę ośrodka dla osób niepełnosprawnych w Kosarzyskach. - Niezależnie od pogody startujemy w południe w niedzielę. Każdy uczestnik otrzyma mikołajkową czapkę dla podkreślenia, że biegną Mikołaje. Dla każdego biegacza przygotowaliśmy też drobny upominek, a dla zwycięzców bardzo oryginalne puchary – mówi Maria Kulig, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Osób Przewlekle Chorych i Dzieci Niepełnosprawnych „Nasz Dom”, które organizuje bieg. W tej chwili zarejestrowało się 87 uczestników dziesięciokilometrowego biegu. Wpisowe przeznaczone jest na zbiórkę na rzecz budowy ośrodka dla osób niepełnosprawnych w Kosarzycach. Ci, którzy nie są w stanie wspomóc akcji w formie biegu, będą mogli skorzystać z oferty kiermaszu, na którym wystawione będą m.in. kartki świąteczne własnoręcznie wykonane przez podopiecznych stowarzyszenia. (JB)

Udział Unii Europejskiej:1 268 512,80 zł Okres realizacji: 2013 - 2015 www.internecik.gminagrodek.pl

POD PATRONATEM M

Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka REKLAMA

z dziecięcych listów? Martusia urodziła się z zespołem Downa. Potrzebuje leczenia hematologicznego, neurologicznego i endokrynologicznego. Mimo swojej choroby pięknie się uśmiecha i tuli do bliskich. Marzy o drewnianych klockach, grze „Łowienie rybek” i odrobinie słodyczy. 10-letnia Justynka prosi o czapkę, rozpisany sweterek, sukienkę z dłuższym tyłem i kredki. 3-letni Nikodem, który urodził się z martwiczym zapalenie jelit, chciałby labirynt-przeplatankę na ćwiczenie rączek, klocki i słodycze. Kolorowe dziecięce listy można znaleźć na stronie: http://www. sc.org.pl/mikolaj/podopieczni/. Każdy może zostać dyplomowanym św. Mikołajem – przekonuje Stowarzyszenie Sursum Corda. Wystarczy przeczytać, wybrać marzenie do zrealizowania, skontaktować się z organizatorami akcji i dostarczyć upominek do 11 grudnia. - Na spełnienia marzeń czeka około 40 podopiecznych programów „Starszy Brat, Starsza Siostra” i „Na Ratunek”. Chcemy, żeby były to wyjątkowe mikołajki dla tych dzieci. Akcja zawsze cieszyła się sporym odzewem. Teraz obserwujemy bardzo budujące zjawisko – przychodzą np. całe klasy, które zamiast organizować szkolne mikołajki, kupują upominek dla wybranego dziecka, w ten sposób stając się prawdziwymi św. Mikołajami – mówi prezes Stowarzyszenia Sursum Corda Marcin Kałużny. Prezenty dla wybranego dziecka można dostarczać osobiście do siedziby SC, ale też pocztą. Zabiegani Mikołajowie mogą dokonać wpłaty darowizny, która zostanie zamieniona na wskazane marzenie konkretnego dziecka. Szczegółowe informacje pod nr tel. 18 44 11 994. (J)


8

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

Wydarzenia

Młodzi ludzie są samotni i zagubieni – to niebezpieczne Rozmawiamy z jedną z prelegentek spotkania, Ewą Ćwikłą, dyrektor Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Tarnowie napiętnowane w sieci przez swoich kolegów i koleżanek z klasy. Pojawiają się bardzo niewybredne komunikaty łącznie z usługami seksualnymi. Dziewczynka, która ma 14 lat, nagle się dowiaduje, że świadczy takie usługi, bo ktoś zamieścił taki „żartobliwy” post. Mimo że jest to nieprawdą, taka osoba szkole od razu jest szkalowana, ośmieszona i wykluczona z grupy. I wtedy sięga po ostateczne rozwiązanie, bo wstydzi się o tym powiedzieć nauczycielom czy rodzicom. Część z nich nie wie, jak działa na przykład portal społecznościowy, nierzadko daje wiarę takim negatywnym postom w sieci, nie zdając sobie sprawy ze skutków.

- Depresja nie zna wieku. Statystyki wskazują jednak, że coraz częściej dotyka młodych ludzi. Z czego to wynika? - Lista powodów jest bardzo długa. Brakuje tu kompetencji interpersonalnych. Młodzi ludzie nie radzą sobie w relacjach z innymi. Nie mają akceptacji w grupie, aprobaty tego, co robią. Doznają wiele zawodów i są odrzucani przez rówieśników. Stają się coraz bardziej samotni, bo nie potrafią się porozumiewać między sobą. Czasami też ulegają presji otoczenia, czy chcą za wszelką cenę sprostać oczekiwaniom rodziców. To rodzi liczne frustracje. Zanim jednak dojdzie do rozwoju choroby, wcześniej poprzedzają ją różne zaburzenia emocjonalne. To na przykład przedłużające się złe samopoczucie. Pojawia się niechęć do życia czy jakiegokolwiek działania. Każdy przypadek jest inny i trzeba go traktować indywidualnie. Nie można jednoznacznie wskazać, co najbardziej determinuje rozwój depresji. - Musi się Pani jednak zgodzić, że jeden z dominujących problemów dotykających nastolatków to coraz bardziej powszechna cyberprzemoc wśród rówieśników. - Tak, to prawda. Internet coraz częściej staję się narzędziem do załatwiania brudnych spraw. Głównie przez to, że możemy być anonimowi. Ofiarami cyberprzemocy są głównie młodzi ludzie w wieku 14-16 lat, którzy są atakowani przez swoich rówieśników. Do naszej poradni trafia ostatnio coraz więcej osób, które są REKLAMA

FOT. MONIKA CHROBAK

Samotność, coraz bardziej powszechna cyberprzemoc, brak zrozumienia w rodzinie - to najczęstsze powody targnięcia się na swoje życie przez młodych ludzi. O problemie narastającej depresji i samobójstw wśród nastolatków eksperci dyskutowali w poniedziałek w Nowym Sączu. „Chrońmy życie – Dlaczego ludzie wybierają śmierć?” pod takim hasłem odbyła się konferencja, której organizatorem był Sądecki Ośrodek Interwencji Kryzysowej w Nowym Sączu.

Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci. To powoduje, że dzieci nie mają odwagi przyjść do rodziców i zwierzyć się ze swoich problemów, bo mają obawy, że będą źle ocenione i skarcone.

- Czyli nie ufamy sobie nawzajem? - Społecznym problemem większości rodzin w Polsce jest brak szczerej rozmowy w domu. Rodzice nie mają czasu dla swoich dzieci. To powoduje, że dzieci nie mają odwagi przyjść do rodziców i zwierzyć się ze swoich problemów, bo mają obawy, że będą źle ocenione i skarcone. Trzeba przede wszystkim uzdrowić relacje. Jeśli tego nie zrobimy, to problemy będą się nawarstwiać i może dojść do tragedii. - Od depresji do podjęcia decyzji o samobójstwie droga niedaleka. Jakie sygnały powinny nas szczególnie zaniepokoić?

- Powinniśmy cały czas zwracać uwagę na zachowanie naszego dziecka. Szczególnie, jeśli odstaje od normy. Na przykład nagle unika z nami rozmowy, zamyka się w pokoju czy zrywa kontakty z rówieśnikami. Są też psychosomatyczne objawy. Narzeka na ciągłe zmęczenie. Nie śpi po nocach. Często takim preludium do targnięcia się na swoje życie może być samookaleczenie się. Zaczyna się od nacięć robionych żyletką czy nożem na nogach, rękach oraz na innych częściach ciała, poprzez wyrywanie sobie włosów, odcinanie sobie kawałków ucha czy

palców. Robi wszystko, co powoduje ból fizyczny, który ma zagłuszyć cierpienie psychiczne. - Czyli takie wołanie o pomoc… - Nie zawsze jest to wołanie o pomoc, bo Ci ludzie nie zawsze oczekują konkretnej reakcji otoczenia. Przynajmniej tak im się wydaje. Czasami jest to tylko manifestacja, pewna moda. Najczęściej tną się dziewczyny po to, aby zaimponować innym. Znajdują się później naśladowcy i to naśladownictwo staje się groźne. Ale może to być też symptom poważnych zaburzeń psychicznych czy narastających problemów. Jeśli dochodzi do takich sytuacji, jest to sygnał, że trzeba natychmiast zareagować, nie wolno przegapić tego momentu, bo w przeciwnym razie może być za późno. - W jaki sposób zatem powinniśmy skutecznie pomóc, bo zapewne rozmowa w cztery oczy może już nie być wystarczająca. - Taką rozmowę z dzieckiem zawsze warto przeprowadzić, ale tutaj nie pomogą już same domowe sposoby. Jest konieczna konsultacja ze specjalistami, na przykład z pedagogiem, psychologiem czy psychiatrą. Również w szkole nie powinno się wobec tego przechodzić obojętnie. Jeśli widzimy coś niepokojącego u naszego dziecka, nie oceniamy tylko staramy się znaleźć rozwiązanie. Trzeba tu mieć dużo empatii w sobie i zrozumienia. Trzeba pokazać, że dziecko jest w pełni akceptowane i wtedy mamy szansę dotrzeć do źródła problemu.

ROZMAWIAŁA MONIKA CHROBAK

POD PATRONATEM M


9

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Pasje

Nie jestem frajerem, mam swoje cele działać. „Rób to, co kochasz” jest świetną ideą, którą trzeba wprowadzać w życie.

- Skąd rap w Twoim życiu? - Zaczęło się w 1999 r. w szkole podstawowej, złapałem bakcyla i na dobry początek kupiłem kasety 2Pac'a i Molesty Ewenement. Tak spodobała mi się ta muzyka, że do dziś mi towarzyszy. Po kilku latach odkrywania kolejnych artystów, zacząłem pisać teksty i nagrywać pierwsze kawałki w domu. Nie da się ukryć, że ich poziom był żałosny (śmiech). W mojej klasie w gimnazjum był inny rapowy pasjonat - nagraliśmy kilka utworów, nadaliśmy projektowi tytuł, powstała okładka i udostępnialiśmy to w internecie, żeby znajomi mogli posłuchać. Działaliśmy tak do końca liceum, tworząc coraz lepszą muzykę. - Próbowaliście swoich sił na scenie, czy ograniczaliście się tylko do internetowej działalności? - Z tamtych czasów żałuję jedynie, że nie spróbowaliśmy się wkręcić na jakiś koncert, żeby zagrać nasze małe dzieła. Pewnie byłaby taka opcja, wystarczyło REKLAMA

FOT. Z ARCH.

- Mam świadomość tego, że tysiące raperów mają lepszą „nawijkę” i teksty niż ja. Nie zniechęca mnie to działania. Mam przecież coś do przekazania ludziom – mówi Krzysztof Niedzielan. Od 5 lat pracuje w radiu RDN Nowy Sącz jako dziennikarz sportowy. Mało kto jednak zna jego drugie oblicze. Krzysiek pisze własne teksty i nagrywa rap pod szyldem Christophoros777. W listopadzie w sieci ukazała się jego najnowsza epka – „Deliberacje”.

więcej odwagi i wiary w siebie. Wystąpiliśmy jedynie raz w szkole i na mojej osiemnastce. Później rap jakby zniknął na jakiś czas z mojego życia. Zamiast rozwijać się, pisać coraz lepsze teksty i poprawiać technikę „nawijki”, straciłem sporo czasu. Po trzech latach studiów przeprowadziłem się z rodzinnego Cieszyna do Nowego Sącza. Właśnie tu odżyła „zajawka”, ale dopiero rok temu zaczęło to nabierać konkretnych kształtów. Postanowiłem nadrobić stracony czas i w miarę możliwości

- Tak powstały „Deliberacje”? - „Deliberacje” to Ep-ka, czyli krótki album. Znalazło się na nim 7 utworów nagranych na przestrzeni roku. Rap to teksty, ale żeby powstał kawałek, potrzebna jest muzyka. Oczywiście można ściągnąć z internetu gotowe podkłady na wysokim poziomie, ale tak się złożyło, że poznałem Kamila Kamińskiego, tworzącego pod pseudonimem Keyteepee. To bardzo utalentowany człowiek, sądeczanin komponujący piękną muzykę. Na „Deliberacjach” znalazły się cztery kawałki, które wyszły spod jego palca, a we wszystkich nadał brzmienie wokalom, czyli wykonał miks i mastering. Zrobił świetną robotę. Dziękuję Bogu również za to, że mam gdzie nagrywać. Wokale rejestrowałem u Kamila w domu, albo w radiu RDN Nowy Sącz. Z tego miejsca duży ukłon w stronę dyrekcji stacji za to, że mogłem po godzinach realizować tu swoje pasje. - Jakie tematy poruszasz na płycie? - Rap to w moim odczuciu szczera muzyka. Przedstawiam zatem wiele przemyśleń na temat swojego życia, różnych stanów emocjonalnych, ale też sytuacji w Polsce i perspektyw na przyszłość, marzeń. Mówi o tym numer „Co dalej”? - chyba mój ulubiony z siedmiu nagranych. Jest też „Modlitwa 2015”, bo mam

ciągoty do tzw. rapu chrześcijańskiego. „Nie porzucaj” opowiada o zaniedbaniu rapowej „zajawki” i powrocie do działania. Generalnie staram się mówić o ważnych sprawach, o wartościach. Nie jest to popularny kierunek, komercyjna muzyka hip-hopowa jest niestety całkowitym przeciwieństwem. Promuje ona hedonizm, rozwiązłość, alkohol, używki, a nawet narkotyki. Młodzi ludzie chłoną te treści, raperzy są dla nich autorytetami. A gdzie odpowiedzialność za słowa? Ja na ten moment nie mam dużej siły przebicia, ale wierzę, że mogę wpłynąć pozytywnie na ludzi. Mam świadomość, że tysiące raperów ma lepsze teksty i „nawijkę” na wyższym poziomie, ale wcale nie zniechęca mnie to do działania. - Gdzie można dostać owe „Deliberacje”? - Zapraszam na swój facebookowy profil. Właśnie tam udostępniam wszystkie linki, dzielę się muzyką, ale też przemyśleniami na różne tematy. Działam na własną rękę, a portale społecznościowe wydają się być naturalną formą promocji muzyki w tych czasach. Album jest dostępny do bezpłatnego pobrania. Wciąż raczkuję, mało kto mnie zna, więc nawet nie myślę o zarabianiu na muzyce. Po prostu chcę nagrywać rap i docierać do ludzi. - Christophoros777 -co oznacza Twoja ksywa? - Kiedyś miałem inny pseudonim, ale rok temu postanowiłem

go zmienić, by rozpocząć całkowicie nowy etap swojej przygody z rapem. Byłem człowiekiem, który porzucił pasję, zaniedbał ten dar i nie rozwinął się odpowiednio. Teraz dążę do tego, by było inaczej. Skąd ksywa? Spodobała mi się grecka wersja mojego imienia. Krzysztof – Christophoros, co znaczy Niosący Chrystusa. Dodałem do tego 777, co symbolizuje Trójcę Świętą. Jestem chrześcijaninem, katolikiem i nie zamierzam się tego wstydzić. Jezus Chrystus daje mi siłę, dał talent, który trzeba pomnażać. Niezależnie od tego, co wyniknie z tego rapowania, jestem szczęściarzem. Wiele osób zastanawia się nad życiową drogą, nie każdy znalazł swoje pasje. Ja lubię swoją pracę i do tego mam muzykę, która daje mi ogromną radość. To bezcenne.

ROZMAWIAŁA MARTA TYKA

SŁOWNICZEK: • Ep-ka, od EP (ang. Extended Play) - płyty muzyczne, które są zbyt długie by nazwać je singlem, ale zbyt krótkie, by zakwalifikować je jako pełnoprawny album długogrający • Mastering – końcowy etap produkcji muzycznej, w czasie którego wydobywa się niuanse brzmieniowe • Nawijka – rozmowa, ale też nagrywanie jakiegoś kawałka przez rapera • Zajawka - inspiracja, pasja


10

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

Opinie

Budżet ciepłej wody w kranie Jerzy Wideł Z kapelusza

W

połowie grudnia rajcy Nowego Sącza pochylą się zapewne z troską nad projektem budżetu miasta na przyszły rok. Pobieżna ocena projektu wskazuje, że jest to budżet na miarę możliwości, bez specjalnych fajerwerków. Ot, przygotowany wedle zasady – tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Większość wydatków budżetowych, jak to jest w naszym kraju, pochłonie tradycyjnie szeroko pojęta oświata i edukacja, a także pomoc społeczna. Spośród tych inwestycji, na które zostanie reszta, szczególnie ciekawie zapowiada się realizacja wreszcie Węgierskiej-bis i mostu heleńskiego wraz z rozwiązaniami komunikacyjnymi po obu stronach Dunajca z rondem pod ruinami zamku. Także mieszkańcy Jamnicy w końcu doczekają się budowy chodnika, co poprawi zdecydowanie bezpieczeństwo pieszych poruszających się dotąd po niebezpiecznej ulicy Kamiennej. Nazwałem budżet - budżetem ciepłej wody w kranie, jak to kiedyś mówił

klasyk. Otóż wychodzi on naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców nie tylko dlatego, że prezydent Nowak zobowiązał się do końca kadencji nie podnosić cen wody i ścieków, ale dlatego, że budżet ma daleko idące znamiona budżetu socjalnego. Świadczy o tym dobitnie choćby 6 mln zł planowane na program ochrony powietrza „KAWKA”, czy dopłata blisko 9 mln zł na odbiór odpadów komunalnych. Godne podkreślenia jest i to, że w budżecie znalazło się 500 tys. zł na podnoszenie kwalifikacji uczniów szkół zawodowych. Sporą kwotą, bo 10 mln zł, miasto dofinansuje transport publiczny, czyli mówiąc wprost przejazdy autobusami MPK dla uczniów, emerytów, osób posiadających uprawnień dla przejazdów ulgowych czy wręcz darmowych (osoby po 80. roku życia). To są przedsięwzięcie natury społecznej prawie jak w socjalizmie, chociaż większość radnych miejskich na ten termin z pewnością bezwiednie reaguje drgawkami, wręcz gęsią skórką na ciele. Ale doprawdy towarzysze z PiS nie mają powodu tego się wstydzić, bo taki kierunek nadał tej partii jej wódz Jarosław Kaczyński, chociaż to liberał Donald Tusk był autorem powiedzonka o ciepłej wodzie w kranie. Przyszłoroczny budżet to planowane wydatki rzędu 426 mln zł, zaś planowane dochody to 430 mln zł. Zarezerwowano w nim także 2 mln zł na tzw.

budżet obywatelski. A propos… w swoim niedawnym felietonie redaktor Wojciech Molendowicz na łamach „DTS” i redaktor Henryk Szewczyk na portalu „Sądeczanin” delikatnie acz stanowczo stwierdzili, że niepotrzebnie się czepiam tzw. budżetu obywatelskiego nazywając ten projekt – ściemą. Że jestem antydemokratą. Mój Boże! Cóż znaczą te skromne 2 mln zł wobec 426 mln zł wydatków budżetowych. Powtarzam więc i pytam, czy przygotowany budżet miasta i głosowanie nad nim radnych to nie jest budżet obywatelski? A kimże są wybrańcy ludu jak nie obywatelami królewskiego grodu? Któryż projekt jest ważniejszy - zgłoszony choćby przez obywatela prezydenta, czy też przez szarego obywatela miasta do tzw. budżetu obywatelskiego? Dlaczego grupa radnych popiera jeden z projektów obywatelskich a nie poprze innych, niedotyczących ich dzielnic? Może zamiast ściemy obywatele radni zorganizowaliby spotkania konsultacyjne dotyczące budżetu całościowego miasta, a nie wybiórczo uprawiali protekcjonalizm zwany też lobbingiem. Obywatele – mieszczanie oczekują od obywateli - radnych odpowiedzialnego dbania o miasto, a nie tylko o swoje podwórko w trosce o ponowny wybór do rady. Rajcy pomyślcie zatem o budżecie miasta na 2016 r. jako waszym obowiązku obywatelskim. Z tego powinniście być rozliczani.

REKLAMA

Burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek informuje, że Gmina Stary Sącz realizuje projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej „Przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu mieszkańców Miasta i Gminy Stary Sącz” W ramach projektu zakupiono i przekazano 150 zestawów komputerowych z drukarkami i oprogramowaniem dla gospodarstw domowych oraz 89 zestawów komputerowych dla 12 jednostek podległych. Wartość projektu: 1 206 935,00 zł Udział Unii Europejskiej 1 025 894,75 zł Środki krajowe 181 040,25 zł www.wykluczenie.stary.sacz.pl Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka „Dotacje na Innowacje” „Inwestujemy w Waszą przyszłość”


11

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Rozmowa

Projekt 29 jest spójny z naszym credo społecznych, biznesowych i artystycznych.

- Jako zespół angażujecie się w różne akcje i kampanie, teraz wspieracie Projekt nr 29, który został złożony do budżetu obywatelskiego. Skąd to zaangażowanie? Tomek Jarosz (wokalista): - Angażujemy się tylko w te kampanie, które mają na celu dobro ogółu, służą naturze, wspomagają mieszkańców Sądecczyzny. Myśląc globalnie, skupiamy się na tym co lokalne. Tak nawiązaliśmy współpracę z Sądeckimi Wodociągami promując kampanię „Czysta woda prosto z rur”, bo dzięki unijnemu wsparciu nie tylko pomaga oszczędzić budżet domowy każdej rodziny, ale też ekologicznie traktuje nasze zasoby naturalne. Wszystko tu ma sens. Z tego samego powodu chcemy zachęcić społeczność sądecką do zagłosowania na Projekt nr 29. Przypominam, że głosowanie trwa do 5 grudnia. Grzegorz Strączek (perkusista): - Przy naszym debiutanckim albumie „Tradycja” wzorem innych artystów (Pectus promował Rzeszów, śp. Ania Przybylska była twarzą Gdyni itd.) szukaliśmy wsparcia lokalnego. Nasz album czerpiący ze źródeł folkloru Lachów bardzo się wszystkim podobał, ale nikt nam nie pomógł. Najbardziej wspierali nas indywidualni ludzie i… Muszyna. Burmistrz i dyrektor tamtejszego Domu Kultury. A przecież mamy w naszym regionie, w samym Nowy Sączu, wielu poważnych biznesmenów i firm na najwyższym poziomie. Na całym świecie biznes wspiera lokalne społeczności, stanowi niejako naturalne mecenaty kultury. Paweł Stec (basista): - Do nikogo nie mamy pretensji, album wydaliśmy za własne pieniądze, ale wtedy zdaliśmy sobie sprawę jak bardzo parafrazując przysłowie „cudze cenimy, swego nie znamy” - nie doceniamy tego, co mamy w zasięgu wzroku. A mamy się czym chwalić i Projekt 29 właśnie tym nas ujął.

FOT. WWW.DOROTACZOCH.COM

Rozmowa z zespołem Lachersi

Czerpie z lokalnych dobrodziejstw, chce z Sądecczyzny zrobić markę globalną. Nasz urokliwy region świetnie nadaje się do rozwoju turystyki, ale nie ściągniemy tu ludzi bez atrakcji kulturalnych. Nasz przemysł korzysta ze współczesnych technologii, więc czemu go nie pokazywać na świecie? Jeśli staniemy się atrakcyjnym miejscem, to świat ściągnie do nas, powstaną nowe miejsca pracy, spadnie bezrobocie. Wszyscy na tym skorzystamy. - A czy Lachersi to dobra marka? Maciej Nieć (kierownik muzyczny): - Wszyscy mamy wykształcenie muzyczne, solidny warsztat i wszechstronne doświadczenie zawodowe. Każdy z nas pochodzi z muzykującej rodziny. Mamy to we krwi. Nie zabiegamy o miejsce w rodzimym „szołbiznesie”, mamy trochę inną hierarchię wartości i wierzymy, że to co dobre i wartościowe, prędzej czy późnej obroni się samo. - Akcentujecie w swojej twórczości lokalny dorobek kulturowy. Ze względu na

modę jaka zapanowała w popkulturze, czy też są ku temu inne powody? Kuba Nieć (gitarzysta): - Z całym szacunkiem, ale modni to są dziś Organek, Przybysz, Zalef, Kortez, czy Skubas, nie mający nic wspólnego z nurtem etno. Muzyka folkowa w naszym kraju dopiero w latach 90. wróciła na ogólnopolskie, czy raczej pop-komercyjne podium. Naszym debiutanckim albumem nie bez przyczyny zatytułowanym „Tradycja” chcieliśmy oddać hołd tym i temu wszystkiemu, co nas ukształtowało nie tylko jako muzyków, ale przede wszystkim ludzi. Uważamy, że nasza kultura lachowska zasługuje, aby bazować na jej dorobku i popularyzować na świecie. Nie gramy muzyki ludowej, ale czerpiemy z jej głębi. Jesteśmy lokalnymi patriotami. - Lokalny patriotyzm… To z tego powodu zaangażowaliście się w sądecki budżet obywatelski i wspieracie Projekt nr 29, który właśnie ma m.in. na celu promocję dorobku kulturowego, społecznego i przyrodniczego?

Sylwester Groń (klarnecista): - Jest wiele dobrych projektów w ramach tego budżetu, ale zdecydowanie ten może być przełomowym dla losów miasta. „Nowy Sącz - Międzynarodowa Marka” to brzmi dumnie. Trzeba zwrócić uwagę, że historia Sądecczyzny jest nie tylko bardzo bogata muzycznie, ale i kulinarnie, a przede wszystkim geopolitycznie. Jesteśmy częścią południa Europy. W Projekcie 29 najbardziej ujęły mnie pomysły na „Festiwal Słońca” nawiązujący do naszego położenia i krajobrazu, Festiwal „EKOtrendy” promujący zrównoważony rozwój i… co mnie chwyciło totalnie za serce, zaangażowanie ludzi starszych we wszystkie działania P29, bo muzyką zaraził mnie dziadek. Naprawdę mamy się czym wyróżnić spośród innych regionów. Jest tylko jeden warunek. Od początku do końca ten projekt musi być dobrze zaplanowany. Nie tylko pod kątem rzetelnego wydatkowania środków publicznych przez urzędników, ale przede wszystkim z uwzględnieniem wartości

- Dużo mówi się teraz o marketingu terytorialnym. Projekt 29 zakłada, że Nowy Sącz ma stać się rozpoznawalny na skalę globalną… Tomek Jarosz: - Nie znam się na marketingu terytorialnym, ale jak każdy wiem, że tylko skrupulatne przeanalizowanie potencjału i możliwości jakie posiadamy oraz solidne zaplanowanie działań mogą przynieść wymierne efekty. Podoba nam się opis Projektu nr 29. Można go zacząć realizować małymi kroczkami organizując od zera szereg imprez takich jak festiwale i targi, które nie będą służyły jedynie lokalnej rozrywce, ale też wspieraniu przedsiębiorczości poprzez wykreowanie adekwatnych dla regionu wydarzeń kulturalnych i społecznych. Przy dobrej realizacji, każda kolejna edycje takich imprez będzie mogła w części, a później może i w całości samodzielnie się finansować. Skrzyknęliśmy się jako ekipa muzyków szanująca folklor sądecki. Nazwę zespołu wymyśliliśmy od słów Lachy i pierwsi, tak powstali Lachersi. Zainwestowaliśmy własne fundusze w ten „biznes”, bo kochamy to co robimy. Własnym sumptem, ale przy pomocy przyjaciół – bo w grupie siła - zrobiliśmy sesję fotograficzną, klipy „Obcasy” oraz „Nie chodź Jasiu…” i cały nakład „Tradycji” wyprzedał się przy pierwszej trasie koncertowej! To nam pozwala inwestować w drugi „festiwal”, czyli nasz kolejny, już autorski choć nie zrywający ze stylistyką pierwszej płyty album, który planujemy wydać w 2016 roku. A jeszcze w grudniu podarujemy naszym sympatykom nowy klip do autorskiej piosenki. Kropla drąży skałę, a jak śpiewam w utworze „Małe ojczyzny”: siła tej muzyki podbija serca, ducha… i tradycję ojców przed zgubą ratuje…” – nie mogliśmy w propozycjach budżetu obywatelskiego nie zauważyć Projektu nr 29. Po prostu jest spójny z naszym credo.

ROZMAWIAŁ: (LACH)

REKLAMA

TWOJE PIENIČDZe

0/ĉ9#:+! DO Z Na we t

w

24 h

szybko i uczciwie

668 681 931

*

KOSZT PO ACZENIA ZGODNY Z TARYFČ OPERATORA

www.krakow.proficredit.pl


12

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

REKLAMA

Przyłącz się do akcji! Kup promocyjną bramę, drzwi lub ogrodzenie i pomóż zapewnić bezpieczeństwo dzieciom. 100 zł ze sprzedaży każdego promocyjnego produktu przeznaczamy na zabezpieczenie terenów wokół domów dziecka. Oferta obowiązuje od 15 września do 30 listopada 2015 r. - sprawdź w Punktach Sprzedaży! Zasady promocji na stronie www.wisniowski.pl/promocja

PASZYN 478 tel. 18 440 20 14 e-mail: biuro@tomexokna.pl www.tomexokna.pl

NOWY SĄCZ ul. Zielona 45, tel. 18 444 11 27 e-mail: zielona@tomexokna.pl ul. Jagiellońska 57, tel: 18 444 11 01 e-mail: jagiellonska@tomexokna.pl

NOWY TARG ul. Kolejowa 59 tel. 18 264 88 59 e-mail: nowytarg@tomexokna.pl

TARNÓW ul. Krakowska 131 tel. 14 627 26 32 e-mail: tarnow@tomexokna.pl

JASŁO ul. Kościuszki 44 tel. 13 445 23 29 e-mail: jaslo@tomexokna.pl

GORLICE ul. Biecka 40 tel/fax: 18 354 69 11 e-mail: gorlice@tomexokna.pl

LIMANOWA ul. Kopernika 14 tel. 018 330 11 67 e-mail: limanowa@tomexokna.pl

KROSNO ul. Liniarska 10 tel. 13 432 39 45 e-mail: krosno@tomexokna.pl

SZAFLARY ul. Zakopiańska 18 tel. 18 275 40 64 e-mail: szaflary@tomexokna.pl


13

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Kultura Filmoteka sądecka (28)

Filip z Witowic wschodzącą gwiazdą

FOT. WOJCIECH ŻAK

Znakomite recenzje zbiera od kilkunastu dni Filip Pławiak, odtwórca głównej roli w filmie Marcina Koszałki „Czerwony pająk”, którego premiera odbyła się pod koniec listopada zarówno w Warszawie, jak i Krakowie. Filip, rocznik 1989, prywatnie syn starosty nowosądeckiego, nie jest co prawda debiutantem na srebrnym ekranie, ma w dorobku już kilka poważnych kreacji filmowych, niemniej jednak postać Karola Kremera stała się jego najpoważniejszym wyzwaniem artystycznym. Wyzwaniem, któremu sprostał na medal, odsłaniając przerażającą mroczną stronę ducha zafascynowanego zbrodniami psychopaty, który na co dzień jest grzecznym chłopcem z tzw. dobrej rodziny. Filip aktorstwem „zaraził” się w Teatrze NSA pod okiem Janusza Michalika w Miejskim Ośrodku Kultury w Nowym Sączu, występując w spektaklach „Piątka gorszej szansy” i „Takiej bajki nie było”. W 2008 r. zdał maturę w II Liceum im. Marii Konopnickiej w Nowym Sączu. Dojeżdżał do szkoły z Witowic Górnych, gdzie rodzice - nauczyciele (Irena i Marek) wybudowali dom (ojciec zanim został starostą, od 1991 r. kierował Szkołą Podstawową w Żbikowicach w gminie Łososina Dolna). Należał do wyróżniających się uczniów w klasie III F, wpisany do „Złotej księgi”, wygrywał wojewódzkie i rejonowe konkursy recytatorskie, do których przygotowywała go wychowawczyni, polonistka Krystyna Sikora. Angażował się w szkolne przeglądy form kabaretowych „Fafik”.

Filip Pławiak na scenie Teatru NSA w Nowym Sączu Dostał się jednocześnie na studia na krakowską AGH, ale także – za pierwszym podejściem – do łódzkiej „filmówki”, co było sporym wyczynem, zważywszy na fakt, że o 20 miejsc ubiegało się kilkuset kandydatów. No i został magistrem sztuki, a nie inżynierem. Dyplom obronił w 2012 r., jego przedstawienie dyplomowe o Stanisławie Różewiczu (w reż. Zbigniewa Brzozy) zdobyło nagrodę

specjalną podczas Międzynarodowego Festiwalu Szkół Filmowych i Teatralnych w Moskwie. Podczas studiów Filip związał się z Teatrem na Woli w Warszawie. Wystąpił w dziełach znanych reżyserów np. „Wenecji” Jana Jakuba Kolskiego (2010) i głośnym „Pokłosiu” Władysława Pasikowskiego (2012). Rozgłos przyniosła mu rola Adasia Sikory w filmie „Bilet na księżyc” Jacka

Bromskiego (2013). Zagrał tam poborowego, który porywa samolot PLL LOT, uciekając z siermiężnej gomułkowskiej PRL – poprzez berlińskie lotnisko Tempelhof – do wolnego świata. W tle przeżywa burzliwy romans ze zjawiskową Roksaną (Anną Przybylską, która zmarła niedługo po wejściu filmu na ekrany). „Czerwony pająk” nawiązuje do historii terroryzującego Kraków

w latach sześćdziesiątych „wampira” Karola Kota, skazanego po serii zabójstw na karę śmierci. Nie jest jej wiernym odtworzeniem, lecz wymyśloną na użytek fabuły opowieścią o młodym człowieku, który towarzyszy zbrodniom popełnianym przez swego „guru” weterynarza Lucjana Staniaka (postać fikcyjna) i następnie go naśladuje. Filip/Karol jest też obiecującym pływakiem – skoczkiem do wody, w czym sądeckiemu aktorowi pomagają jego niemałe sportowe umiejętności: w 2004 r. był mistrzem Polski kadetów w karate, posiada brązowy pas w tej dyscyplinie, a w basenie czuje się jak ryba w bliskim mu… Jeziorze Rożnowskim. Zamiłowanie do sportu odziedziczył po ojcu, który w młodości był ratownikiem WOPR i wicemistrzem regionu w tenisie stołowym. W połączeniu aktorstwa i sportu, a nawet nieco z fizjonomii, Filip przypomina młodego Daniela Olbrychskiego, równie świetnie jeździ konno. Skromny, wyjątkowo wrażliwy, obdarzony wewnętrznym żarem, stroniący od świata celebrytów, dążący do zawodowej perfekcji, uczący się na własnych błędach, chłopak z Witowic Górnych, staje się jednym z najbardziej obiecujących aktorów młodego pokolenia w Polsce. Po sukcesie „Czerwonego pająka” na prestiżowym festiwalu w Karlowych Warach, Stephen Dalton w „The Hollywood Reporter” porównał Filipa do wybitnych amerykańskich aktorów: Edwarda Nortona i Ryana Goslinga, nazywając Polaka „wschodzącą europejską gwiazdą”. JERZY LEŚNIAK

REKLAMA

LICZBA TYGODNIA

230

lat temu obraz Jezusa Przemienionego znalazł się w bazylice św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Z tej okazji w minioną sobotę Kapituła Kolegiacka w Nowym Sączu, Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu i parafia św. Małgorzaty zorganizowały konferencję naukową. Ciekawą teorię przedstawił ks. Tadeusz Bukowski, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, który twierdzi, że obraz powstał w latach 1350–1370 w pracowni związanej z franciszkanami, którzy szerzyli kult Świętego Oblicza z bazyliki na Lateranie w Rzymie. Świadczyć o tym może np. zielone tło wizerunku.


14

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015

REKLAMA

Kupuj z gwarancją najniższej ceny* SUPEROFERTA OD SUPERMIKOŁAJA X8509C

55”

X8505C

65”

GWARANCJA

CENY*

Zobacz świat jakości i rozrywki z Sony Android TV™ 4K Sony Android TV™ – najwyższy poziom rozrywki Smukła stylowa sylwetka – Slim design Najnowszy procesor X1 (Jakość 4K Ultra HD) / Triluminos Display Wyjątkowy pilot One Flick z wyszukiwaniem głosowym

GWARANCJA

CENY*

Zaawansowany aparat z wymienną optyką

ILCE-6000L

GWARANCJA

CENY*

K Kamera Action Cam 4K. TTwoje przygody w jakości 4K Ultra HD

FDR-X1000VR zestaw z pilotem live-view

ILCE6000L: ILCE6000 (korpus) + obiektyw SEL-P1650 Rozdzielczość

Ekran LCD

Wizjer OLED

24.3 Mpx

3.0”

Tru-Finder™

11 klatek na sekundę z ciągłą asystą AF

Pilot z funkcją podglądu na żywo (RM-LVR2) w zestawie

Nieporuszone zdjęcia obiektów w ruchu

0,06 s – najszybszy na świecie AF** Gwarancja błyskawicznego ustawienia ostrości

Głębia i ostrość obrazu 4K – 4 razy więcej szczegółów niż w formacie Full HD

179 punktów ostrości AF Ustawienie ostrości obrazu na prawie 90% kadru

Dynamiczne akcje w zwolnionym tempie – Nagrywanie i płynne wyświetlanie w trybie Full HD/120p

Wielkość matrycy jak w lustrzance

Stabilizacja obrazu Active*** – Doskonałe ujęcia w każdych warunkach

Jakość lustrzanki w małej obudowie

1\Ň za

AKCESORIA Kup kamerę Sony Action Cam i odbierz akcesorium za 1 zł ***

** Spośród aparatów cyfrowych z wymiennymi obiektywami, posiadających matrycę APS-C, na dzień 12 lutego 2014 r., na podstawie wewnętrznych badań Sony. Pomiar wykonany metodą CIPA z zamontowanym obiektywem E PZ 16-50mm F3.5-5.6 OSS oraz z wyłączoną funkcją Pre-AF.

*** Przy zakupie modelu FDR-X1000VR, HDR-AS200VR lub HDR-AZ1VR możesz odebrać jedno z wybranych akcesoriów za 1 zł. Promocja ważna do 31.01.2016 lub do wyczerpania zapasów.

Sprawdź wszystkie produkty objęte promocją w salonie Sony Centre:

sony.pl/SonyCentre

NOWY SĄCZ / ul. Dojazdowa 20 • tel. 18 444 11 44 • pon-pt: 10-19, sob: 10-15 * Promocja trwa w terminie 13.11.2015–13.12.2015 r. lub do wyczerpania zapasów i obejmuje wybrane produkty. O szczegóły należy pytać Doradcę sprzedaży. Regulamin promocji jest dostępny w salonach Sony Centre. Aby użyć tego telewizora, trzeba wyrazić zgodę na Warunki Użytkowania oraz Politykę Prywatności firmy Google. „Google”, „Google Play”, „Android”, „Android TV” są zastrzeżonymi znakami handlowymi firmy Google Inc. Informacje zawarte w reklamie nie stanowią oferty w rozumieniu art. 66 § 1 K.C. „Sony”, „D”, „BRAVIA” są zastrzeżonymi znakami handlowymi Sony Corporation.


15

3 grudnia 2015 DOBRY TYGODNIK SĄDECKI | Twój tygodnik codziennie – www.sacz.in

Sport

Wojciech Ślęzak (65 lat) to jeden z najbardziej popularnych zawodników Sandecji przełomu lat 70. i 80. ubiegłego wieku. Był trenerem wielu regionalnych klubów. Niestety od ponad roku ma poważne problemy zdrowotne, czeka go długa rehabilitacja. Byli koledzy z boiska i podopieczni pamiętają o nim i pomagają w trudnych chwilach. Półtora roku temu Wojciech Ślęzak doznał udaru mózgu i przez dłuższy czas jego stan był bardzo poważny. Po długim okresie paraliżu wszystkich kończyn, powoli zaczął wracać do zdrowia. Ciągle ma problemy z poruszaniem się i mówieniem. Tuż przed chorobą udał się na sportową emeryturę, rezygnując z pracy trenerskiej. Parę dni przed udarem mózgu mówił: - Już jakiś czas temu przeszedłem na trenerską emeryturę. Chcę trochę spokoju, teraz radość z życia czerpię głównie w czasie zabawy z wnukami. Człowiek w pewnym wieku dostrzega bardzo REKLAMA

wyraźnie, że rodzina jest najw a ż n i e j s za , a rywalizacja sportowa to w gruncie rzeczy tylko mało znacząca rozrywka. Obecnie Wojciech Ślęzak przechodzi skomplikowaną i długotrwałą rehabilitację. Bardziej specjalistyczne leczenie wiąże się z większymi kosztami. - Rehabilitacja przebiega bardzo powoli, ale daje efekty – mówi Ryszard Ślęzak, brat byłego piłkarza Sandecji. – Nakłady finansowe są ogromne. Pomocną dłoń wyciągnęły już kluby, w których kiedyś Wojtek pracował. - Trener Ślęzak pracował w naszym klubie przez ponad rok, gdy graliśmy w lidze okręgowej (głównie sezon 2002-2003) – wspomina Lesław Smaga, prezes Grodu Podegrodzie. – Ten czas wspominamy bardzo dobrze, utrzymywał

znakomitą atmosferę w drużynie, był lubiany. Jeden ze sponsorów miał inną wizję zespołu, dlatego po roku współpraca z Wojtkiem Ślęzakiem niestety dobiegła końca. Do dzisiaj ma tutaj wielu znajomych i przyjaciół. Gdy dowiedzieliśmy się o jego problemach zdrowotnych, natychmiast zorganizowaliśmy na jego rzecz turniej. Trzymamy kciuki za jego szybki powrót do zdrowia. Wojciech Ślęzak najlepszy okres swojej piłkarskiej kariery przeżywał w Unii Tarnów i Sandecji Nowy Sącz. Do sądeckiego klubu trafił w 1978 r. ściągnięty przez Jerzego Leszczyńskiego. Jego przeprowadzka do Nowego Sącza miała związek z życiem prywatnym. Stąd pochodziła jego żona i w tym mieście widział swoją dalszą przyszłość. Na boisku był kluczowym zawodnikiem linii obrony. Bardzo dobre warunki fizyczne sprawiły, że dla rywali był trudną przeszkodą do przejścia. Odznaczał się także silnym uderzeniem z rzutów wolnych, ambitną postawą i świetną grą głową, również w polu karnym rywali.

Z tego względu, jak na obrońcę, zdobywał dużo goli. To wszystko sprawiło, że w tamtych czasach stał się ulubieńcem sądeckich kibiców. Jego otwartość i komunikatywność przynosiła mu coraz większą sympatię. Po kilku latach gry w Sandecji wrócił do swojego macierzystego klubu, Limanovii, jednak na stałe zamieszkał w Nowym Sączu i zawsze sercem był bardzo blisko biało-czarnych. Już na początku obecnego roku turniej charytatywny na rzecz swojego byłego trenera zorganizował Gród Podegrodzie. O swoim byłym trenerze w trudnych chwilach nie zapomniała Zalesiana Zalesie, Uran Łukowica, a także Unia Tarnów, w której kiedyś grał. Teraz pomoc oferuje także piłkarskie środowisko w Limanowej, gdzie na początku lutego odbędzie się futsalowy turniej. Organizatorzy - Limanowska Liga Futsalu i rodzina Wojciecha Ślęzaka mają nadzieję, że w rywalizacji udział wezmą również zespoły z Nowego Sącza i okolic.

Wojciech Ślęzak - urodził się w 1950 r. Jest wychowankiem Limanovii, gdzie na początku swojej piłkarskiej przygody występował w drużynach młodzieżowych. Gdy rozpoczął grę w seniorach, przeszedł do drugoligowej Unii Tarnów. Wkrótce otrzymał także powołanie do reprezentacji młodzieżowej Polski U23, w której grał wówczas m.in. Andrzej Szarmach i Grzegorz Lato. Wystąpił w dwóch spotkaniach reprezentacji: z Norwegią (porażka 0-1) i Niemiecką Republiką Demokratyczną (1-1). W 1978 r. został piłkarzem Sandecji Nowy Sącz. W 1982 r. wrócił do Limanovii, karierę zawodniczą zakończył sześć lat później po krótkim pobycie w Victorii Witowice Dolne. Jako trener pracował m.in. w LKS Świniarsko, Grodzie Podegrodzie, Skalnik Kamionka Wielka, Hart Tęgoborze, krótki epizod w Sandecji, Limanovii, a ostatnio Uran Łukowica i Zalesianki Zalesie.

JACEK BUGAJSKI

OGŁOSZENIA DROBNE STARY MOTOCYKL , stan obojętny kupię. 504 220 492 SPRZEDAM 4 stoliki na wkręcanych, metalowych nóżkach, kolor dąb szary, tel. 721 066 993. SPRZEDAM 4 szafeczki biurowe na kółkach z szufladami, kolor dąb szary, tel. 721 066 993. SPRZEDAM stolik kawowy,kolor dąb szary, tel.721 066 993.

SPRZEDAM biurko w kolorze olchy, tel. 721 066 993. SPRZEDAM szafę biurową, kolor olcha, tel.721 066 993. TANIO sprzedam słoneczną działkę w Nowym Sączu ul. Juranda. Woda, kanalizacja, 14 arów. Tel. 515776811, 512983676. Pożyczka elastyczna. Tel. 668 681 931.

Praca w Niemczech opiekunowie i opiekunki osób starszych, wymagane doświadczenie i komunikatywna znajomość języka niemieckiego. Oferujemy legalne zatrudnienie i atrakcyjne zarobki! Zadzwoń lub wyślij swoje zgłoszenie, tel. 735 929 899, praca@vista-hr.pl

Pożyczka szybko i uczciwie Tel. 668 681 931. Do 25.000 zł na dowolny cel Tel. 668 681 931. Gotówka nawet do 25.000 zł! Tel. 668 681 931. Pożyczka z dojazdem do klienta. Tel. 668 681 931. Ale pożyczka nawet w 24 godziny. Tel. 668 681 931. Dojazd do klienta! Pożyczka do 25.000 zł! Tel. 668 681 931. Pożyczka nawet do 25 000 zł. Zadzwoń Tel. 668 681 931. Ale szybka gotówka do 25.000 zł!!! Sprawdź Tel. 668 681 931. KASA Potrzebujesz pieniędzy? ZADZWOŃ Tel. 668 681 931. LEKKA POŻYCZKA do 25 tys. Zadzwoń Tel. 668 681 931.

FOT. ARCHIWUM URAN ŁUKOWICA.

Trwa najtrudniejsza walka Ślęzaka


16 REKLAMA

www.sacz.in – Twój tygodnik codziennie | DOBRY TYGODNIK SĄDECKI 3 grudnia 2015


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.