Magazyn polonia nr 6

Page 81

INTEGRACJA

r. 1919) w dzielnicy Śródmieście. Arbeiterwohlfahrt, czytam w ulotce informacyjnej, to jedna z sześciu najważniejszych organizacji pomocy społecznej w Niemczech, a AWO-Śródmieście – w Berlinie. Stowarzyszenie prowadzi tu jedenaście schronisk dla uchodźców, gdzie mieszka 3500 osób. AWO zapewnia im nie tylko wyżywienie i dach nad głową, ale również opiekę społeczną. Najładniejszym kolorem jest kolor kolorowy, głosi dowcipne hasło AWO latem 2015 roku. Piotr prowadzi jedno z tych schronisk – Refugium an der Havel / Refugium nad Hawelą – od samego początku, od października 2013 roku. Jeśli zważyć, że w Berlinie prowizoryczne schroniska powstają właściwie codziennie, schronisko nad Hawelą ma już długą historię. Moja przyjaciółka Ewelina pracuje jako wolontariuszka w schronisku w naszej dzielnicy (Tempelhof), które powstało, bo na ulicy stanęło nagle dwieście osób. W ciągu trzech godzin w starym budynku szkolnym zorganizowano schronisko. Rozmyślam o tym, że od kilku lat w Berlinie nieustannie likwiduje się szkoły z uwagi na niż demograficzny. Zawsze nas to napawało troską, teraz przynajmniej wiemy, że stare szkoły nie będą niszczały, tylko posłużą ludziom. Inna moja przyjaciółka, Monika, która jako wolontariuszka uczy niemieckiego w schronisku na Zehlendorfie, mówi, że gdzieś w Niemczech musi być jakaś firma, która zarabia niezłe pieniądze na tym, że przyjeżdżają uchodźcy. W tych schroniskach zorganizowanych ad hoc, gdzie uciekinierzy sami sobie gotują, każdy dostaje zafoliowaną paczkę, a w niej dwa ręczniki, dwie ścierki do naczyń, dwa garnki, jeden duży, drugi mały, patelnię, dwa talerze… Ktoś to dla nich wyprodukował, zebrał, zafoliował, dostarczył. *** Jest piękny letni dzień, gdy jadę odwiedzić Piotra i Reginę w Refugium nad Hawelą. Przed laty pracowałam z obojgiem w ogromnym schronisku na Streitstraße na Spandau. Wczoraj ktoś podpalił halę sportową na terenie schroniska w Nauen, nieopodal Berlina. Zastanawiam się, jak się reaguje na taką informację, jak się jest pracownikiem schroniska? Nie tego, innego, jakiegoś. Macie stracha?, pytam. Stracha? Nie, nie boimy się o siebie, odpowiadają, ale jednak trochę jest człowiekowi byle jak. Jasne. Trzeba by może wzmocnić kontrole na bramie i na terenie. Po kilku dniach wyjaśnia się, że to nie był atak, tylko lekkomyślność dzieci ze schroniska. Można by odetchnąć z ulgą, ale kto wie, co z kolei to wyjaśnienie wywoła w i tak zaśmieconych głowach nowych i starych populistów. Spalą nas wszystkich żywcem w naszych własnych łóżkach! … 80


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.