Forum Branżowe 04.2010

Page 47

FORUM BRANŻOWE ANALIZY

ANKIETA WŚRÓD DOSTAWCÓW O tym, czy rok był udany dla danego segmentu czy też nie, świadczy często chęć do pokazywania osiągniętych wyników sprzedażowych. Rok 2009 musiał być niezbyt udany, skoro tylko 40 dostawców materiałów do produkcji okien i drzwi zechciało podzielić się informacjami na ich temat z czytelnikami „Forum”. Ankietowane firmy wypracowały łącznie w ubiegłym roku ponad 4 mld złotych przychodów przy zatrudnieniu prawie 6 tysięcy pracowników. Ich wyniki możemy więc traktować jako reprezentatywne dla tego segmentu naszego rynku, a średnią można uznać za dobry punkt odniesienia do oceny wyniku każdej innej firmy segmentu dostawców materiałów i maszyn do produkcji stolarki. Przypomnijmy, że miesiąc temu zaprezentowaliśmy efekty finansowe ubiegłorocznej pracy firm produkujących okna. Wbrew pojawiającym się gdzieniegdzie opiniom, ślady kryzysu były tu wyraźnie widoczne. Objawiły się one głównie średnim, 4-procentowym spadkiem wielkości sprzedaży, 10-procentowym spadkiem rentowności i kilkuprocentowym spadkiem eksportu. Producenci stolarki zamierzają w tym roku odrobić straty na rynkach zagranicznych i zwiększyć sprzedaż (w sumie) o 9 procent. Podobnie optymistyczne plany mają badani dostawcy materiałów. Także oni chcą w tym roku zwiększyć sprzedaż, choć trochę mniej ambitnie, bo o 6 proc., ale w przeciwieństwie do producentów wyrobów finalnych będą zadowoleni, jeśli uda im się utrzymać eksport na dotychczasowym poziomie. Tak więc dostawcy stawiają przede wszystkim na wzrost na rynku krajowym. Przeciętna ankietowana przez nas firma z segmentu dostawców uzyskała w minionym roku prawie 100 mln zł przychodu i było to o ponad 4 proc. mniej niż w bardzo dobrym, 2008 roku. Proporcjonalnie do spadku obrotów spadło w niej także zatrudnienie do 175 osób, dzięki czemu efektywność pracy w tej firmie nie zmieniła się. Na każdego zatrudnionego owa średnia firma uzyskała 565 tys. zł sprzedaży i wypracowała prawie 30 tys. zł zysku netto. Zysk był niestety w roku 2009 wskaźnikiem, który spadł najmocniej, o prawie 9 proc., przez co rentowność netto przeciętnej firmy nie sięgnęła nawet 5,5 proc. Przypomnijmy, że wśród firm-producentów ta wartość była na zbliżonym poziomie 5,8 procent. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że w stosunkowo wielu ankietowanych przez nas firmach wartość wypracowanego zysku spadła w ub. roku nawet o 50 procent. Jest oczywiste, że ubiegłoroczne parametry średniej firmy w tak przeprowadzonym badaniu ankietowym traktują jedynie o ogólnej kondycji sektora dostawców materiałów. Gdyby odpowiedzi na naszą ankietę było więcej, gdyby poszczególne segmenty były bardziej licznie reprezentowane, wówczas dużo większej liczby szczegółów dotyczyłaby nasza analiza wyników. Sięgając do ubiegłej analizy sektora producentów, dość powiedzieć, że cał-

kiem odmiennie wyglądały na przykład wyniki producentów ślusarki aluminiowej niż wytwórców drzwi drewnianych. Podczas gdy producenci drzwi osiągnęli lekki wzrost sprzedaży, to producenci ślusarki odnotowali spadek o 1/3. Średnio jednak cały segment producentów uzyskał w roku 2009 wynik sprzedażowy „tylko” o 4 proc. gorszy niż w roku 2008. Tę „wadę” statystyki należy uwzględniać również przy odnoszeniu wyników średniej firmy sektora dostawców do wyników własnej firmy. Z powodu niechęci do współpracy ze strony większości firm-dostawców, byliśmy w stanie podać jedynie dane na wysokim poziomie ogólności średniej dla całego sektora. Gdybyśmy dysponowali większą liczbą ankiet, wówczas każdy z segmentów miałby szansę poznać własne „średnie”. Miejmy nadzieję, że w kolejnych latach ta świadomość dotrze także do szefostwa pozostałych firm i także oni podejmą współpracę w naszym wspólnym badaniu. Tymczasem musi wystarczyć informacja, jak zróżnicowane były spadki sprzedaży w poszczególnych segmentach, bo jest to jedyny parametr, który można „wyciągnąć” jako reprezentatywny dla poszczególnych segmentów tego sektora w tegorocznym badaniu. Jak napisaliśmy wcześniej, średni spadek sprzedaży w sektorze dostawców wyniósł w ubiegłym roku ponad 4 procent. Był jednak segment, który prawie nie odnotował spadku: to dostawcy chemii, do których należą zarówno dostawcy farb i lakierów, jak i pian oraz silikonów. Ich ubiegłoroczna sprzedaż była wartościowo zaledwie o 0,4 proc. niższa niż ta z roku 2008. Na drugim biegunie znaleźli się dostawcy szyb, którzy odnotowali w minionym sezonie sprzedaż niższą o prawie 10 proc.

Spadki wartości sprzedaży firm sektora dostawców w roku 2009. (w proc.)

Chemia - 0,41 dla stolarki Profile tworzywowe Profile aluminiowe

- 3,90 - 5,96

Materiały drzewne

- 7,40

Okucia

- 7,44

Szyby

- 9,39

w porównaniu ze sprzedażą rekordowego sezonu 2008. Ten przykład pokazuje, że tak jak w przypadku producentów wyrobów finalnych, tak i wśród dostawców obserwujemy duże zróżnicowanie wyników, a wobec braku wystarczającej liczby ankiet, o stopniu tego zróżnicowania będziemy informować czytelników „Forum” w comiesięcznych analizach sektorowych, opartych o dane bilansowe. Zapraszamy również do lektury Biuletynów kwartalnych CAB, gdzie regularnie podajemy analizy wyników sprzedaży, eksportu i importu poszczególnych wyrobów rynku stolarki budowlanej. Wszystkim firmom, które odpowiedziały na naszą tegoroczną ankietę, serdecznie dziękujemy, a pozostałych gorąco zachęcamy do podejmowania współpracy w przyszłości. Tylko wspólnym wysiłkiem jesteśmy bowiem w stanie monitorować bieżącą kondycję naszej branży i jej poszczególnych segmentów. Nikt z zewnątrz za nas tego nie zrobi. REDAKCJA

O WARTOŚCIACH Mówiąc o wartościach sprzedaży w roku 2009 wynikających z naszych ankiet, mówimy o złotówkach. Nie powinniśmy natomiast zapominać o kursach walutowych, które powodują, że ta sama sprzedaż wyrażona w euro będzie miała inne znaczenie. O ile w roku 2008 średnia wartość 1 euro wyliczana była na 3,35 złotego, o tyle w roku 2009 ta wartość wyniosła 4,34 zł. Prowadząc interesy w obrocie zagranicznym (poprzez eksport lub ceny zaopatrzeniowe), powinno się wartości w firmie przeliczać wg wartości euro. A wtedy obraz rzeczywistej efektywności przedsiębiorstwa będzie z pewnością mniej różowy. Przykładem na to niech będą spółki giełdowe, które mają obowiązek w swoich sprawozdaniach podawać wartości zarówno w złotówkach, jak i w euro. Tak na przykład Paged, Ergis czy Drewex, chociaż „złotówkowo” powtórzyły wielkości sprzedaży z roku 2008, to – licząc w euro – odnotowały spadki sprzedaży o 20 procent. Z kolei Izolacja, która wykazała 10-procentowy wzrost przychodów w złotówkach, licząc w euro, zmniejszyła swoją sprzedaż również o 10 procent. Sytuacja ta dotyczy każdej firmy angażującej się w handel międzynarodowy. Oceniając więc obroty własnej firmy, nie zapominajmy, że także nad nią wisi widmo kursu walutowego, który czasami działa na jej korzyść, ale zawsze obiektywizuje osiągnięte wyniki finansowe. Nie dziwmy się więc, jeśli słyszymy od firm, że to był całkiem dobry rok, choć w świetle globalnego rynku europejskiego brak jest im przesłanek do takiego twierdzenia. (stol)

kwiecień 2010 45

Ok0410.indd 45

2010-04-12 15:53:29


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.