Ksi??ka z Kluczem

Page 2

1. Bolało jeszcze bardziej / Lidia Ostałowska. 2012 Bolało jeszcze bardziej to zbiór reportaży, które powstawały w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Dwanaście historii z całego kraju, z Przerośli Gołdapskiej, łódzkich Bałut, katowickich Bogucic, Wrotnowa, Białej Podlaskiej. Dwanaście zagmatwanych losów, a tak naprawdę jedna bohaterka – Polska B. Niechciana, zagubiona, gorzej ubrana, cierpiąca na syndrom poaborcyjny. Bolało jeszcze bardziej to niema skarga ludzi, którzy sobie nie radzą. Jednak gdzieś w tle książki Lidii Ostałowskiej znajdziemy także bezcenną opowieść o nas i naszej niewrażliwości społecznej [czarne. com.pl]. 2. Bukareszt : kurz i krew / Małgorzata Rejmer. 2013 „Bukareszt. Kurz i krew” autorstwa Małgorzaty Rejmer to wyśmienity portret miasta, namalowany przez historię tego pięknego kraju. Nazywany niegdyś Paryżem Europy Wschodniej był świadkiem niejednego ważnego wydarzenia. Autorka zapytała kiedyś przyjaciół, co jest pięknego w Bukareszcie. Odpowiedzieli:„Bukareszt jest jak ciastko kupowane w niedzielę, niby czekoladowe i słodkie, ale z gorzką polewą. Nie znajdzie się tu łatwego piękna. Bukareszt to realizm magiczny. Trzeba na siłę wymyślać, co jest w Bukareszcie pięknego, a po wyjeździe i tak się umiera z tęsknoty” [empik.com].

3. Ciało z jej ciała : o banalności dobra / Slavenka Drakulić. 2008 Książka porusza problem transplantacji od dawców żyjących niespokrewnionych z biorcą. Postęp w transplantologii, nowa generacja leków, sprawił, że w USA można już przeprowadzać tego rodzaju zabiegi. W Polsce, z obawy przed handlem organami, są one zabronione. Slavenka Drakulić, która przeszła operację przeszczepu nerki, zapragnęła poznać swoją wybawicielkę. W jej głowie kłębiły się pytania: Kim jest dawczyni? Co nią kierowało? Czy nie miała żadnych obaw? Co na to jej rodzina? Aż wreszcie: Jak można podziękować człowiekowi, który w taki sposób uratował ci życie? (...) “Ciało z jej ciała” pozwala wierzyć, że dobro wciąż leży w ludzkiej naturze [czarymary.pl].

4. Cudowna / Piotr Nesterowicz. 2014 Jadwiga miała czternaście lat, gdy ukazała jej się na łące Matka Boska. Był 1965 rok, władze walczyły z ludową religijnością pod hasłem: Kościół do kruchty. Na łąkę przybywali pielgrzymi z całej Polski, a milicja siłą rozganiała nielegalne zgromadzenie. Wierni pili „cudowną” wodę ze źródełka, a sanepid ich przymusowo hospitalizował z powodu podejrzenia duru brzusznego. Wkrótce mieszkańcy Zabłudowa zwątpili w objawienie dziewczynki. Mieli jej za złe, że zabłudowski cud jest za mało cudowny, że nie postawiono na łące kościoła, że w czasie innych objawień Matka Boska powiedziała więcej niż u nich. Dzięki zachowanym raportom SB Piotr Nesterowicz relacjonuje historię „cudu zabłudowskiego” minuta po minucie. Rozmawia również z ponad sześćdziesięcioletnią Jadwigą. Kobieta do dzisiaj powtarza zdanie, które usłyszała od Maryi, gdy miała czternaście lat. [bonito.pl].


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.