Artluk

Page 29

pracujących dysz. Co ciekawe, była to konstrukcja czasowa, po kilku latach została rozebrana i w tej chwili istnieje wyłącznie w projektach i w dokumentacji fotograficznej (oraz na czekoladzie, bo wdzięczni Szwajcarzy także w ten sposób upamiętnili konstrukcję). W tej chwili biuro pracuje m.in. nad budową Muzeum Sztuki w Los Angeles i rozbudową Muzeum Hirshhorna w Waszyngtonie. The Broad w Los Angeles ma łączyć dwie funkcje: przestrzeni do ekspozycji sztuki i miejsca magazynowania zasobów fundacji. Budynek ma mieć 11 tys. metrów kwadratowych powierzchni, powstaje na zamówienie miliardera Eli Broada i ma pomieścić jego kolekcję sztuki tworzoną od pięćdziesięciu lat. Według projektu gmach będzie się składał z dwóch nałożonych na siebie prostopadłościanów. Dolny będzie pełnił funkcję garażu, w górnym natomiast znajdą się przestrzenie ekspozycyjne, a także magazyny 1, 2. Diller Scofidio dzieł sztuki, archiwa i biura fundacji. Elewacje + Renfro, „Blur budynku zostaną pokryte nieregularną, Building”, pawilon ekspozycyjny SWISS betonową siatką o oczkach różniących się EXPO, Yverdonwielkością, a kształtem zbliżonych do rombu. les-Bains,2002. Fot. Ażurowa konstrukcja, określana przez autorów copyright Beat Widmer 3. Diller Scofidio + projektu welonem, przykryje cały gmach, Renfro, „Exit”, instalacja a równocześnie stanowić będzie konstrukcję Fondation Cartier, nośną dachu. Welon ma regulować dostęp Paryż, Francja, 20082009. We współpracy dziennego światła do wnętrza. W jednej Paul Virilio, Mark z elewacji zaprojektowano charakterystyczne Hansen, Laura Kurgan, zagłębienie mieszczące okno ukryte za and Ben Rubin, kratownicą. Główne wejście do muzeum Commissioned by Cartier Foundation znajdzie się w uniesionym narożniku budynku. Fot. Dzięki uprzejmości Jeśli chodzi o wnętrze, wiadomo już, że dzieła Diller Scofidio + Renfro nie będą wisiały na ścianach – spoczną w specjalnych szklanych gablotach, które będą je chronić nie tylko przed zniszczeniem, ale i kradzieżą. Bubble (Bąbel) powstaje dla Muzeum Hirshhorna i Ogrodu Rzeźb w Waszyngtonie. Ma być gotowy w 2012 roku. Projekt zakłada stworzenie wielkiej nadmuchiwanej przestrzeni ograniczonej cienką, przezroczystą membraną wypełniającą wewnętrzny cylindryczny dziedziniec gmachu i niejako wypływającą spod brzegu budynku. Membranę będą oplatać kable, nadając jej kształt i utrzymując ją z dala od wewnętrznych ścian dziedzińca, podczas gdy inne kable będą ją przytrzymywać w miejscu. Dodatkowo całość będzie stabilizować olbrzymia rura z wodą, otaczająca wnętrze. Bubble ma być salą konferencyjną i dodatkową przestrzenią wystawową. Na wizualizacjach wygląda, jakby ktoś wcisnął do wnętrza budynku

gigantyczny balon, który usiłuje znaleźć puste przestrzenie do wypełnienia. Konstrukcja ma być instalowana dwa razy do roku (w maju i w październiku) i będzie kosztować około 5 milionów dolarów. Można chyba powiedzieć, że jak Blur Pavillion był budynkiem z wody, tak Bąbel jest próbą stworzenia architektury z powietrza. W swoich propozycjach DS+R chcą zaprzeczać schematom. Każdą realizacją starają się podważyć wszystkie pewniki, wyśmiać oczekiwania. Równocześnie – i tu widziałabym szczególny rys ich działań – otwierają architekturę i jej użytkowników na naturę. Przykładem może być Hypar Pavillion zbudowany dla Lincoln Center w Nowym Jorku, gdzie dach został przekształcony w ogólnodostępny trawnik o powierzchni 650 metrów kwadratowych. Słynna jest też nowojorska High Line – promenada utworzona na zlikwidowanej trasie pociągu towarowego, miejsce spacerów i odpoczynku od wielkomiejskiego zgiełku. Wreszcie Instytut Sztuki Współczesnej w Bostonie, w którym tzw. mediatekę umieszczono w części budynku, wysuniętej nad powierzchnię morza. Pomieszczenie usytuowano pod pewnym kątem tak, że patrząc przez jedyne, wielkie okno, widzi się tylko powierzchnię wody. Na koniec słowa Elizabeth Diller wypowiedziane w czasie konferencji w 2007 roku, które idealnie opisują realizowane przez DS+R projekty: „Poza ochroną przed deszczem i zapewnieniem pewnej ilości przestrzeni użytkowej, architektura to nic innego jak maszyna do efektów specjalnych, która pobudza i niepokoi zmysły”. W ubiegłym roku prasę obiegła wiadomość, że Diller i Scofidio pojawili się w Bytomiu, by obejrzeć teren byłej kopalni Rozbark – być może także w Polsce powstanie jedna z ich realizacji. Póki co, prace DS+R będzie można wkrótce obejrzeć na wystawie przygotowywanej przez Dobrilę Denegri w Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu” w Toruniu.

1/2011

31


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.