BRIGHTON AND HOVE ALBION DANE KLUBU Rok założenia: 1901
CZY ZOSTANĄ NA DŁUŻEJ?
Przydomek: The Seagulls
Wszyscy beniaminkowie utrzymali się w Premier League, wszyscy pozostawili po sobie naprawdę dobre wrażenie. O dobrej dyspozycji Brighton w ich debiutanckim sezonie w Premier League, niech świadczy fakt, że zaledwie raz znaleźli się w strefie spadkowej i to po pierwszych dwóch kolejkach.
Menedżer: Chris Hughton
Drużyna Chrisa Hughtona już przed rokiem wyglądała jak perfekcyjna maszynka, którą bardzo ciężko było zaskoczyć. The Seagulls stracili zaledwie 53 bramki w lidze, co dało im dziewiąty wynik w całej stawce. Ktokolwiek obejrzał chociaż jedno spotkanie Albion z ubiegłego sezonu wiedział, że defensywa jest ich najmocniejszą stroną. Nic więc dziwnego, że w trakcie tego okienka, klub wziął na warsztat przede wszystkim piłkarzy ofensywnych.
Stadion: The Amex 30750 miejsc Sponsor: American Express
Co prawda Glenn Murray stawał na wysokości zadania zawsze wtedy, kiedy koledzy go potrzebowali, ale w wieku 35 lat oczekiwalibyśmy bardziej, żeby pełnił w klubie rolę jokera, aniżeli tego na którego barkach spoczywa odpowiedzialność za zdobywanie bramek. Do klubu już zimą trafił Jürgen Locadia, a teraz w kadrze pojawili się także Florin Andone, który w zeszłym sezonie strzelał gole dla Deportivo Lacoruna oraz
Sponsor techniczny: Nike
ŚREDNIA PRZEWIDYWANA POZYCJA WEDŁUG OCEN REDAKCJI
15.55
Do drużyny trafili także pomocnik Yves Bissouma oraz obrońcy Bernardo i Leon Balogun. Nie da się jednak ukryć, że najważniejszym „wzmocnieniem” na obecną chwilę okazuje się zatrzymanie rewelacji ubiegłych rozgrywek, Pascala Grossa. Nowa, czteroletnia umowa wiąże go z klubem do 2022 roku. Niemiec zdobył w poprzedniej kampanii 7 bramek i dołożył do tego 8 asyst. Wydaje się, że może być już tylko lepiej, podobnie zresztą jak przy potencjalnej pozycji Brighton w tabeli.
50
3 20
2
CHAMPIONSHIP
15
PREMIER LEAGUE
OSTATNIE SEZONY CIEKAWOSTKI Historia Mew jest bardzo ciekawa. Ich przydomek nie wziął się bowiem od samego położenia nad morzem. Klub z południa ma historię długiej rywalizacji z Crystal Palace. Spotkania z Orłami były bardzo istotne dla kibiców, dlatego potrzebowali dobrej odpowiedzi na gromki okrzyk „Eagles”. Przedwojenny przydomek The Shrimps, czyli krewetki, musiał odejść do lamusa, a poza tym należał już do zespołu z Gillingham. Próba przyjęcia miana Delfinów również się nie udała. W Wigilię 1975 roku, kibice podczas pobytu w pubie wpadli na pomysł przyjęcia imienia Mew, czyli ptaków kojarzonych z morzem. Nie tylko mieli odpowiedź na doping zagorzałych przeciwników, ale też odcisnęli trwałe piętno na klubie. Wizerunek mewy został umieszczony w herbie.