Alma_Mater_201

Page 38

Archiwum UJ

jącego się państwa polskiego nie rysowała się świetliście. Ludwik Kolankowski, docent prywatny historii Polski i Litwy doby jagiellońskiej, wówczas zwolennik narodowej demokracji, kiedy wyjeżdżał do Warszawy, sprowadzony przez „swojego kolegę w docenctwie” Władysława Wróblewskiego do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, zapisał, że opuszczał Kraków z uczuciem ulgi, wydobywszy się z zatęchłej atmosfery [...]. Aż obrzydliwość brała obserwować zachowanie skupionych zwłaszcza dookoła „Czasu” dawnych Pismo sekretarza generalnego Rady Regencyjnej Królestwa Polskiego rozsądnych skądinąd do rektora i Senatu Akademickiego UJ z 29 października 1918 stańczyków10. Te słolewicowcem” (on sam za lewicowca pewnie wa – pisane po latach, już po drugiej wojsię nie uważał, bardziej jego żona i córka nie światowej, oczywiście, mogą razić czy były przedstawicielkami tzw. pierwszej to ostrością sądów czy to ich płytkością. fali feminizmu, czyli walki kobiet o równo- Jednak w tych cytatach widać zasadniczą uprawnienie na przełomie XIX i XX wieku) różnicę – różnicę pomiędzy politycznymi w najgorszym, według ówczesnych norm, postawami profesorów a politycznym obliczem Uniwersytetu. Ta konstatacja chyba tego słowa znaczeniu. wpisuje się również w dwie podsumowujące tezy. *** Po pierwsze, niezależnie od tego, Od symbolicznej daty 11 listopada jakie były poglądy polityczne profeso1918 rozpoczęło się scalanie – po 123 la- rów, Uniwersytet był zawsze jednym tach rozbiorowego rozbicia – w jeden or- i niepodzielnym dobrem. Oczywiście, że ganizm państwowy tak wielu elementów dochodziło do wewnętrznych „przepyspołecznych, gospodarczych, politycznych chanek” czy „politycznej próby sił”. Jan i światopoglądowych. Jednak, czego by- Dąbrowski zapisał w Dzienniku... pod datą śmy nie powiedzieli, jakich argumentów 23 października 1918: Wczoraj wniosłem nie użyli, elita wymieniona wyżej – mimo podanie o habilitację. Dowiaduję się, że wszelkich różnic istniejących w 1916 endecy uchwalili mnie przepuścić, ale roku – w dwa lata później, w roku 1918, Kota chcą „ściąć” za politykę11. Po drugie, czy to konserwatyści, czy stanęła do budowy niepodległego państwa to endecy, czy jeszcze inni polityczni polskiego. Dzisiaj – 31 X 1918 r.– zawieszono pol- działacze – zawsze mieli w sercu Polskę ską chorągiew na odwachu. Wojsko przy- wolną i niepodległą. Profesorowie i dopięło na czapkach orły polskie. A jednak ta cenci uniwersytetu byli państwowcami. wielka chwila nie przejmuje mnie i wielu – Opisując już lata międzywojenne, Stezapisał Jaworski9. Tak, napisała to osoba fan Grzybowski stwierdził, że krakowpolitycznie przegrana. Wierząca w „tron ską profesurę charakteryzował przede Habsburgów” dłużej, niż ten tron stał, ale wszystkim ich propaństwowy stosunek, jednocześnie jako osoba wybitna, patrząca konserwatywny, ale wyważony, rozumny w przyszłość, która wcale dla odbudowu- i światły. Autor przywoływanych wspo-

36

ALMA MATER nr 201

mnień, opisując Fryderyka Zolla jun., stwierdził, że w życiu tego uczonego najważniejsze było, aby widzieć w obowiązującym prawie przede wszystkim czynnik mający zapewnić realizację postulatu słuszności w rozwiązaniu sytuacji życiowych12. Na takiej też zasadzie Zoll jun., jako wiceprezydent Galicyjskiej Rady Szkolnej Krajowej, argumentował swoim zwierzchnikom (ministrom i premierowi austriackiemu) niemożność zrealizowania postanowień traktatu brzeskiego w sprawie wyodrębnienia Galicji Wschodniej i podziału Rady na dwie (polską i rusińską), gdyż statut Rady ma sankcję cesarską i ustawową i nie może być administracyjnie zmieniony, nawet przez podpisy dyplomatów na traktacie pokojowym13. I takie poszanowanie prawa pragnęli – poza wiedzą lub na bazie tejże wiedzy – przekazać swoim „wychowańcom”. Przyczyniło się to w niemałym stopniu nie tylko do wybicia się na niepodległość, ale i do jej utrzymania i rozpoczęcia budowy nowego, wolnego gmachu umiłowanej Ojczyzny. Najwyraźniej widać tę „praworządność” oraz „propaństwowość” na uczelniach II Rzeczypospolitej, które tworzyli, odbudowywali czy współorganizowali profesorowie, docenci czy absolwenci Jagiellońskiej Wszechnicy. Tym samym budowana była „akademickość”. A polityka? Ludzie nauki Uniwersytetu Jagiellońskiego byli przede wszystkim „chadzającymi własnymi drogami” niepodległościowcami.

Przemysław Marcin Żukowski

Archiwum UJ

AUJ, S II 85, Protokoły posiedzeń Senatu Akademickiego, protokół z 6 listopada 1916. 2 W.L. Jaworski, Diariusz 1914–1918, oprac. M. Czajka, Warszawa 1997, s. 144. 3 AUJ, S II 546, Wystąpienia Senatu UJ i jego profesorów w różnych sprawach politycznych, zagajenie W. Szajnochy z 4 grudnia 1916. 4 Ibidem, kopia odezwy z 9 maja 1917. 5 AUJ, S II 85, Protokoły posiedzeń Senatu Akademickiego, protokół z 15 lutego 1918. 6 Ibidem, protokół z 14 października 1918. 7 Ibidem, protokół z 31 października 1919. 8 AUJ, S II 525, Władze nadrzędne oświatowe i polityczne, list A. Ponikowskiego z 3 listopada 1918. 9 W.L. Jaworski, Diariusz 1914–1918, Warszawa 1997, s. 292. 10 Ludwik Kolankowski 1882–1956. Zapiski pamiętnikarskie, oprac. S. Grochowina, Toruń 2012, s. 50–51. 11 J. Dąbrowski, Dziennik 1914–1918, Kraków 1977, s. 136– –137. 12 S. Grzybowski, Wspomnienia, Kraków 1999, s. 256, 362. 13 Wspomnienia Fryderyka Zolla (1865–1948), oprac. I. Homola-Skąpska, Kraków 2000, s. 212 i n. 1


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.