łatwiej gdy możemy je, np. porównać. Pierwsze co podczas podróży można dostrzec to krajobraz. Różni się on od ego w telewizji, czy z książki przede wszystkim zapachem, światłem, klimatem, powietrzem i kolorem. Daje pełne doznanie inności i piękna lub brzydoty. Drugą rzeczą jest rytm. Czujemy zmianę tępa naszego dnia. Zaczynamy dostrzegać tępo życia ludzi i zwierząt nas otaczających. Zauważamy odmienność ich taktyki przetrwania. To co innego niż
zasłyszany w radiu news, bo te wydarzenia czujemy na własnej skórze. Trzecią kwestią jest nasze dopasowanie. Zmiana następuje lawinowo i zasypuje nasze dotychczasowe przyzwyczajenia. Być może, że w tym czasie pojmujemy wartość naszych potrzeb, obowiązków lub
zachcianek. Dzisiaj jest możliwość zwiedzenia prawie każdego zakątka planety teoretycznie bezproblemowo. Nasze zaangażowanie polega na stworzeniu planu. Wyjazd do Meksyku, Nepalu, a może Afryki? Z pewnością łatwiej będzie nam tam dostrzec inność. Niemniej kilkudniowa wycieczka pod namiot do pobliskiego lasu, czy nad jeziora to już jest oderwanie się od obowiązku. Gdybym usłyszał pytanie dlaczego podróżuje, bez wahania moje pierwsze zdanie brzmiałoby: Bo lubię! Gdybym miał odpowiedzieć na pytanie, dlaczego wciąż nie jestem w podróży oznajmiłbym, że to zmiana, możliwość oderwania od monotonii, oraz obowiązku jest równie ważna jak monotonia i obowiązek. Dlatego nie ma znaczenia czy nasza podróż jest mała i stanowi jedynie epizod, czy też jest to wyprawa życia.
Ważne, aby nasza życiowa taktyka ją uwzględniła. Zapraszam na www.podrozeinspiruja.pl.
bloga
Artur Cisak Student, jego pasją są podróże i poznawanie świata. Kontakt podrozeinspiruja@gmail.com www.podrozeinspiruja.pl