Panorama Magazine Issue 264

Page 73

Przegląd prasy polskiej

w modzie. Mimo że męska elegancja jest klasyczna, wiele jej elementów ulegało zmianom, a modny pan musiał nad nimi nadążać. Sprawdzano modne kolory i wzory, nowe kroje i fasony. Można było nawet znaleźć informacje na temat historii krawata czy kołnierzyka, albo szczegóły dotyczące zawodu krawca i szewca.

Rozwój Jeśli zainteresowało Was to czasopismo i poszlibyście do jakiegoś sklepu z prasą w Londynie czy Nowym Jorku, by je kupić, moglibyście się zdziwić. Nie ma już bowiem „Apparel Arts”, choć magazyn wciąż istnieje, tylko pod inną nazwą. Do 1957 r. „Apparel Arts” wychodziło pod swoim starym tytułem z dopiskiem „Gentlemen’s Quarterly”. Na jesień tegoż roku winieta się zmieniła. Pojawiły się wielkie litery AA (od „Apparel Arts”) i GQ (od „Gentlemen’s Quarterly”), a między nimi stara nazwa. Kolejny numer był już tylko „GQ”, z dopiskiem, a z czasem i to porzucono. Obecnie pod literami „GQ” znajdziecie dopisek: „look sharp // live smart”. Magazyn ewoluował powoli. Od lat 80., nowy wydawca Condé Nast, zaczął doda-

wać tematy spoza świata męskiej mody. „GQ” zaczęło przeistaczać się w ogólnomęskie czasopismo. W tym samym czasie zaczęły powstawać zagraniczne wersje amerykańskiego magazynu. Swoje wydanie miała Wielka Brytania i Niemcy. Niedługo rozpoczęły się też próby celowania w nieco młodszych czytelników wybierających bardziej swobodny styl. Nie obyło się również bez kontrowersji. „GQ” w latach 80. musiał sobie poradzić z kulturowym wzrostem skojarzeń elegancji i zainteresowania własnym wyglądem z homoseksualizmem. Redaktorzy próbowali stawiać na bardziej „macho” styl, nie tylko ubioru, lecz również komunikacji. Pojawiły się między innymi zdjęcia półnagich kobiet i artykuły o boksie. Także zwrócenie większej uwagi na dbanie o ciało spotkało się z krytyką, że magazyn promuje narcystyczny metroseksualizm. Z faktu, że dzisiaj świetnie sobie radzą pisma typu „Men’s Health”, można wysnuć jednak wniosek, że męska część czytelników przyzwyczaiła się do interesowania się swoim wyglądem i zdrowiem, a redaktorzy nauczyli się pisać w męski sposób o stereotypowo niemęskich tematach. Obserwując polski rynek, można zauważyć jeszcze wie-

le nisz, których żadne męskie pismo nie pokrywa, a w sumie to szkoda. Można tylko liczyć na to, że zmiany pójdą w dobrym kierunku. Jeśli nie w druku, to w wersji elektronicznej. ŁUKASZ KIELBAN

Czy wiesz, że... Po II wojnie światowej na polskim rynku pojawił się podobny do „Apparel Arts” tytuł – „Postęp Krawiecki”. Zdaje się, że niestety publikowano go tylko kilka lat. Można przypuszczać, że nie zyskał większego uznania. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że z jednej strony promował zachodnią elegancję – co nie szło w parze z komunistycznym stylem życia, a z drugiej, że kierowany do prywatnych krawców, nie służył rozwojowi przemysłu odzieżowego. Władze nie miały więc interesu we wspieraniu takiego pisma. Jeśli macie gdzieś na strychu wspomniane polskie pisma dla mężczyzn, wiedzcie, że to rarytasy.

Rzetelna reklama tylko w magazynie PANORAMA. Dzwoniąc, powołaj się na magazyn PANORAMA!

Panorama, najszybciej rozwijający się polskojęzyczny magazyn w Wielkiej Brytanii 14_Meska.indd 73

Reklama: 020 3026 6550

73 9/17/2012 5:19:56 PM


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.