Gostyń24 Extra 7/2012

Page 10

Sport

16

WTOREK, 24 LIPCA 2012

Sport

Wisła celuje w pierwszą piątkę Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęła Wisła Borek Wielkopolski. Pod nieobecność trenera Gawrońskiego, zajęcia prowadzi Łukasz Łączny. Drużyna Wisły rozegrała również swój pierwszy mecz sparingowy, w którym wysoko uległa Dąbroczance Pępowo aż 1:6. Do kolejnego sezonu w leszczyńskiej klasie okręgowej przygotowuje się zespół Wisły Borek Wielkopolski. Zawodnicy mają za sobą kilka jednostek treningowych. Niestety, jak to często bywa, frekwencja na treningach nie jest do końca zadowalająca. – W pierwszym tygodniu przygotowań frekwencja na treningach była słaba, jednak na poniedziałkowym treningu było już 14 zawodników i miejmy nadzieje, że taka się utrzyma – komentował sytuację sekretarz Wisły, Tomasz Marszałek. Wisła rozegrała w środę swój pierwszy mecz kontrolny. Przeciwnikiem była wyżej notowana Dąbroczanka Pępowo. Czwartoligowcy z Pępowa bezlitośnie obnażyli wszystkie braki wiślaków i pewnie zwyciężyli 6:1. W zespole Wisły zagrał Dawid Robak, który ostatnio reprezentował Koronę Piaski. – Sam zawodnik wyraża chęć reprezentowania barw naszego klubu i wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie wzmocni nasz zespół – dodał po meczu Tomasz Marszałek. Wisła rozegra jeszcze pięć spotkań sparingowych. Już w najbliższą sobotę o godz. 17 zagra na własnym boisku z WKS Witaszyce. Ponadto sparingpartnerami Wisły będą: BS Płomyk Jarota II Jarocin, Polonia Żerków, Warta oraz Pogoń Książ Wielkopolski. Zaplanowane sparingi mają na celu jak najlepsze przygotowanie do zbliżającego się sezonu, w którym zespół Wisła ma zamiar powalczyć o czołowe lokaty. – Cel przed sezonem jest jasno określony, chcemy uplasować się w pierwszej piątce – dodaje sekretarz klubu, Tomasz Marszałek.

Sport

Nie przestraszyli się os Ponad czterdziestu uczestników wzięło udział w Otwartych Powiatowych Zawodach Strzeleckich LOK w Gostyniu. Głównym celem zawodów było propagowanie sportów strzeleckich wśród mieszkańców naszego powiatu. Organizatorzy musieli zmierzyć się też z innym problemem, który omal nie doprowadził do odwołania zawodów

Coraz więcej osób decyduje poznaje uroki strzelectwa sportowego. Dobrym przykładem mogą być Otwarte Powiatowe Zawody Strzeleckie, jakie odbyły się na strzelnicy LOK w Gostyniu. – Człowiek, który dotyka broni, musi czuć pewną odpowiedzialność tego, co robi. W innych sportach panuje rozmyślenie, w tej dyscyplinie trzeba się skupić bardzo mocno – mówił Wiesław Chyliński, sędzia główny zawodów. Do rywalizacji przystąpiło ponad czterdziestu uczestników. Wśród nich znaleźli się zarówno doświadczeni strzelcy, jak i młodzi adepci strzelectwa, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z bronią. – Bez względu na wiek i doświadczenie, wszyscy uczestnicy sklasyfikowani są w kategorii Open – dodaje Wiesław Chyliński. Zawody podzielone zostały na trzy konkurencje: karabin pneumatyczny, karabin sportowy i pistolet sportowy. Za nim jednak uczestnicy przystąpili do strzelania, czekała na nich nieprzyjemna niespodzianka. W jednym z pawilonów zagnieździły się osy. Zastanawiano się nawet, czy nie przerwać zawodów, jednak szybka interwencja strażaków, pozwoliła na kontynuowanie rywalizacji. Dla zwycięzców oraz osób na podium przygotowane zostały puchary, dyplomy, a także atrakcyjne nagrody rzeczowe. Organizatorem zawodów była Liga Obrony Kraju w Gostyniu.

TEKST/FOTO: DAMIAN WOŹNIAK

TEJOT

Sport

Coraz bliżej celu Podczas zawodów, jakie odbyły się na torze kartingowym w Gostyniu, nie mogło zabraknąć naszego najmłodszego kierowcy Maćka Banasia, który i tym razem zaliczył udany występ przed własną publicznością, nie mając sobie równych w klasie E60. Jak twierdzą jego bliscy, Maciek jest coraz bliżej celu. Standardowo już w tej klasie, Maciek nie miał sobie równych, dublując wielokrotnie wszystkich kierowców na torze. Młody kierowca z Dalabuszek przygotowuje się do występu w Mistrzostwach Czech i do zawodów w Austrii, właśnie w tej kategorii, w której ostatnio zrobił znaczne postępy. Z kolei w kategorii Baby Rok, Maciek

zaliczył świetny trening z kolegami, posiadającymi już wyścigowe licencje. Ponownie dał przykład perfekcyjnej jazdy i notował czasy w granicach pierwszej trójki. – To bardzo dobrze rokuje na przyszłość. Maciek robi świetne czasy i ma coraz lepszą technikę jazdy. W ten weekend

pokazał, że jest w stanie walczyć koło w koło z przeciwnikiem, świetnie radził sobie z wyprzedzeniami oraz sporo wolniejszymi dublami. Jesteśmy coraz bliżej zamierzonego na ten sezon celu – powiedział tata Maćka – Bartosz Banaś. TEJOT, FOTO: ŁUKASZ IWANIAK


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.