Literadar nr 18

Page 107

RECENZJE

rykanów na planecie New Quebec, pieszczotliwie zwanej Bagnem. Jednak okupacja nie kończy się dobrze – konflikt między wojskiem a górnikami błyskawicznie się zaognia, aż w końcu dochodzi do buntu i regularnej bitwy z cywilami. Tylko dosłanie posiłków ratuje korpus okupacyjny. Duma Amerykanów każe im za wszelką cenę – i w amerykańskim stylu – odbić zagarniętą planetę. Błyskawicznie do niedawna odległa i nieważna górnicza kolonia staje się polem bardzo nierównej walki. W piekielnym ogniu wojny, w obliczu trzykrotnie silniejszego wroga, grupa żołnierzy straceńców ma do wykonania ostatnie zadanie dla Unii... Debiut Michała Cholewy to sprawnie skonstruowana i napisana powieść w rzadkim na naszym rynku nurcie militarnego science fiction. Na Zachodzie rzeczy w podobnym klimacie produkuje się sporo, żeby wspomnieć tylko osławioną Kawalerię kosmosu Roberta Heinleina lub serie Honor Harrington autorstwa Davida Webera czy też Dorsaja Gordona Dicksona. Na takim tle polski akcent może cieszyć – akcent podwójny, jako że autor patriotycznie umieszcza w samym sercu akcji rodaka, na dodatek czyniąc z niego bohatera sympatycznego i dającego się lubić. Marcin Wierzbowski, żołnierz w służbie Unii, malutki trybik w wielkiej maszynie wojennej, kolejna cyferka w statystyce zabitych, zaginionych, rannych i ocalałych. Być może będzie to doszukiwanie się na siłę sensów i znaczeń tam, gdzie ich nie ma, ale powieść jest ewidentnie antywojenna. Jasne, heroizm pięknych pancerzy i karabinów, wielki duch wojskowego Ka-

meradschaft jest tu obecny, jednak ukazanie całego mechanizmu operacji pułkownika Brisbane’a ewidentnie świadczy o wymowie tekstu. W całym swoim pięknie walki, wojna pozostaje li tylko ekonomią, prostą kalkulacją zysków i strat. Na koniec eksperyment. Wytnijmy z powieści Michała Cholewy całe science fiction. Zamiast września 2211 roku wstawmy tam wrzesień 2021 – przyszłość naprawdę nieodległą. Nietrudno wyobrazić sobie wielkiego azjatyckiego tygrysa, USA rozszerzone o parę dodatkowych stanów i Unię, ściśniętą w federację strachem i kryzysem. W takim eksperymencie myślowym Gambit zaczyna pobrzmiewać trochę jak scenariusz przyszłych wydarzeń, opracowany gdzieś w głębokich lochach pod Pentagonem czy Kremlem. Brr...

107 | nr 18


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.