HaloTV_33

Page 8

Z życia wzięte

Halo TV: tel.: 020 8849 8229

Oni też byli

na emigr a

ogaci oraz... b i  i n w ła  s są ś zi D Jednak cenieni za talent. igdy nie początki kariery n za wtedy, są łatwe, z właszc rować gdy trzeba emig ód, który i wykonywać zaw ie pasuje... w ogóle do nas n

Krzysztof Zanussi jeździł paryskim metrem bez biletu.

M

imo kryzysu na emigracji przebywa wciąż wielu Polaków. Jedni, po wielu latach pracy, wracają do ojczyzny i podejmują gorzej płatną pracę, po to, by wreszcie ułożyć sobie życie, inni, zniechęceni warunkami pracy w Polsce i traktowaniem tu pracowników wyjeżdżają po to, by zarabiać w funtach czy w euro. Są i tacy, którzy zmieniają kraj; wyjeżdżają z Wysp Brytyjskich i szukają pracy np. w Skandynawii. Rotacja jest więc ogromna. Ale nie tylko zwykli zjadacze chleba pracowali i pracują na emigracji. Także wiele gwiazd zaliczyło ten etap w życiu. Jedni starają się to ukryć, zupełnie jakby się wstydzili, inni, wręcz przeciwnie – bardzo dobrze wspominają okres pracy poza granicami naszego kraju i poniżej swych kwalifikacji. Pewny jest fakt, że zarówno dla jednych, jak i drugich to doświadczenie jest niezwykle ważne. Gdy Anita Lipnicka była w pierszej klasie liceum, jej mama przeczytała w gazecie ogłoszenie, że jedna

8

z agencji modelek, której siedziba znajdowała się w Tokio poszukuje nowych twarzy. Nic nie mówiąc córce, wysłała jej zdjęcie. Udało się – Anita ruszyła na podbój Japonii! Jednak nie wszystko wyglądało tak wspaniale... – Do dziś nie wiem, skąd znalazłam w sobie tyle odwagi, żeby lecieć na drugi koniec świata – mówi artystka w jednym z wywiadów. – Na miejscu przeżyłam szok. W Japonii panował – tak przynajmniej było w tym czasie – kult białego człowieka, a modelki traktowano wyjątkowo. W barach proponowano im alkohol za darmo, były też narkotyki. Wokół kręcili się różni panowie... Poznałam czternasto-, piętnastoletnie dziewczynki, które uważały, że są dorosłe, podekscytowane nowym życiem zapominały o szkole. Przestraszyłam się, że jeżeli tu zostanę, być może nie wrócę do normalności – kontynuuje Anita Lipnicka. – Nocami szukałam budki telefonicznej i wydzwaniałam do domu. W końcu nie wytrzymałam i spakowałam walizki. Wróciłam do Piotrkowa Trybunalskiego, z powrotem usiadłam na ławce. Udawałam, że się nic nie zmieniło, ale nie byłam już tą samą osobą – mówi gwiazda. Trudno się dziwić reakcji młodziutkiej i prawie Agnieszce Maciąg, podczas pobytu w Stanach, żal było wydawać dolara na chleb.

niedoświadczonej wówczas artystki. W końcu praca na drugim końcu świata potrafi nieźle dać w kość. Jednak to doświadczenie wokalistka uważa dziś za niezwykle cenne, gdyż nauczyło ją pokory oraz tego, że warto zachować swoją indywidualność. Podobną drogę obrała Agnieszka Maciąg. Gdy miała siedemnascie lat, jako dobrze zapowiadająca się modelka podpisała kontrakt i wyjechała na rok do Stanów. Oczywiście, myślała, że trafił jej się los na loterii i że zostanie w Ameryce już na stałe. – Mimo to ja miałam zakodowane w głowie: ,,jestem od nich gorsza”- opowiada Agnieszka Maciąg. – Przez długie lata doskwierał mi głęboki kompleks Zachodu. Nigdy chyba nie zapomnę, z jakim bólem serca wydawałam w 1990 roku dolara na chleb czy dwa na ulubiony sok żurawinowy, który w domu robiliśmy sami. Nosiłam w sobie gen biedy, nie nazwę tego inaczej. I związany z nim wstyd. Gdy minął pierwszy zachwyt, zaczęły się kłopoty – bezsenność, dojmująca tęsknota za rodzinnymi stronami. Mogła zrobić światową karierę, w końcu tego pragnęła! Ale podjęła niezrozumiałą dla wielu decyzję – zerwała kontrakt i wróciła do kraju. Bezsenność zgubiła gdzieś po drodze... Zaskakujące wyznania, jakie modelka poczyniła w jednym z wywiadów odzwierciedlają jednak uczucia, jakie towarzyszą dawnym i obecnym emigrantom. Jeszcze bardziej brutalnego doświadczenia emigracyjnego doznał na swej skórze wybitny reżyser, Krzysztof Zanussi. Pod koniec lat pięćdziesiątych wylądował w Paryżu z zaledwie pięcioma dolarami w kieszeni. Śmieszna suma, która ledwie starczała na skromne śniadania była efektem przydziału dewiz. – Nieoczekiwanie wysłano mnie na jakiś konkurs do Francji – opowiada reżyser.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.