Goniec Polski 383 - Policjantki

Page 19

|

wiadomości

sport 19

Władimir Kliczko pokonał Davida Haye’a na punkty  BOKS    Przed walką David Haye chełpliwie zapowiadał, że znokautuje Władimira Kliczkę. Na ringu okazało się jednak, że to Ukrainiec kontrolował sytuację i wygrał walkę na punkty. Dominacja Kliczki na ringu nie podlegała jakiejkolwiek wątpliwości. Ukraiński bokser przez wszystkie 12 zakontraktowanych rund konsekwentnie punktował swojego przeciwnika. Już w połowie walki wiadomo było, że jedyną szansą dla Brytyjczyka jest zakończenie jej przed czasem. Tylko, że Kliczko wcale nie zamierzał mu na to pozwolić i schodził z drogi Haye’a umiejętnie omijając wszystkie jego desperackie ataki. – Nie zranił mnie, kontrolowałem pojedynek od pierwszej do ostatniej minuty – mówił 37-letni Ukrainiec po wygranej na punkty walce. Po ogłoszeniu wyniku David Haye postanowił wytłumaczyć się światu ze swojej porażki. Zdjął but i skarpetkę i pokazał opuchnięty mały palec u nogi. – Trzy tygodnie temu złamałem ten palec. Nikt o tym nie wiedział. To poważna sprawa, przeszkadza w po-

Władimir Kliczko przez cały czas kontrolował przebieg pojedynku i nie dawał się sprowokować Brytyjczykowi.

ruszaniu się – przekonywał. W te wyjaśnienia nie uwierzyli mu jednak nawet jego rodacy. – Jeśli nie był w stanie walczyć, nie

powinien w ogóle wchodzić na ring. Opowiadanie o złamanym palcu po porażce przypomina płacz dziecka i moim zdaniem jest zawstydzające

– wyśmiewał tłumaczenia Anglika brytyjski promotor Frank Warren. Po ostatnim gongu na ringu do Władimira dołączył jego starszy brat Witalij i razem obwieszeni pasami mistrzów świata cieszyli się ze zwycięstwa. W tej chwili należą do ich cztery najważniejsze trofea – IBF, WBO, WBA (Władimir) oraz WBC (Witalij). Kolejnym śmiałkiem, który zamierza uszczuplić kolekcję braci Kliczko jest Tomasz Adamek, który we wrześniu spotka się z Witalijem. Jak się wydaje, „Dr Żelazna Pięść” nie zamierza lekceważyć Polaka. – Ma dobrą technikę i jest bardzo szybki, być może nawet szybszy niż Haye – mówił niedawno o swoim przeciwniku. Możliwe też, że na ringu spotkają się również ponownie młodszy z braci Kliczko i David Haye. Stoczenie rewanżowego pojedynku Władimir zaproponował Brytyjczykowi podczas konferencji, jaka odbyła się po walce. – Z radością – odpowiedział mu Haye. – Nie spodziewałem się innej odpowiedzi. Następnym razem cię znokautuję – zapowiedział Kliczko. (ryk)

Tomasz Kuszczak coraz bliżej powrotu do West Bromwich Albion   PIŁKA NOŻNA    Coraz bardziej prawdopodobny wydaje się powrót Tomasza Kuszczaka do West Bromwich Albion. Pełniący do tej pory funkcję podstawowego bramkarza 11. zespołu ostatniego sezonu Premier League Scott Carson podpisał kontrakt z tureckim zespołem Bursaspor Bursa i wyprowadza się z Anglii. Od odejścia Carsona miał podobno być uzależniony transfer polskiego bramkarza. Według informacji „Daily Mirror” szkoleniowiec WBA Roy Hodgson ma przeznaczyć dwa miliony funtów z pieniędzy zarobionych na sprzedaży Carsona na pozyskanie z Manchesteru United Kuszczaka. 29-letni Polak po raz pierwszy do West Bromwich trafił w 2004 roku

Angielskie kluby pożadają Boruca   PIŁKA NOŻNA    Od czasu przejścia do Fiorentiny Artur Boruc nie ukrywa, że z chęcią zmieniłby klub. Przyczyną jest groźny konkurent Sebastian Frey, który przez wielu uważany jest za symbol klubu z Florencji. Francuz, pomimo intratnych propozycji, do odejścia z klubu raczej się nie kwapi. Ostatnio Genoa CFC oferowała za transfer tego zawodnika 5 milionów euro oraz dodatkowo Giandomenico Mesto, Abdoulaya Konko lub niedawnego kandydata do gry w biało-czerwonych barwach Roberta Acquafrescę. Jak się okazuje,

włoski klub może jednak zarobić na sprzedaży Polaka , który na brak ofert także nie może narzekać. Jak donosi „Il Corriere Fiorentino” do działaczy Fiorentiny wpłynęły już trzy propozycje z Anglii. Klub nie podał ich nazw, wszystko wskazuje jednak na to, że Arturem Borucem interesują się ekipy z Premier League: Liverpool, Tottenham i Aston Villa. Polski piłkarz ma dobrą markę na Wyspach po tym, jak przez pięć lat z powodzeniem bronił w Celtiku Glasgow. Wszystko wskazuje więc na to, że w przyszłym sezonie na Boruc będzie grał w Anglii. (ryk)

z Herthy Berlin. W drugim sezonie był podstawowym bramkarzem i choć drużyna spadła z ekstraklasy, to jedna z interwencji Polaka została uznana przez BBC „paradą roku”. W 2006 roku Manchester United zapłacił WBA za Kuszczaka ponad dwa miliony funtów. Przez kolejne lata polski bramkarz pełnił funkcję zmiennika Edvina van der Sara. W barwach „Czerwonych Diabłów” rozegrał w sumie 60 spotkań. Nigdy jednak nie udało mu się przebić do podstawowej jedenastki na stałe. Pomimo że po zakończeniu ostatniego sezonu holenderski bramkarz ogłosił zakończenie kariery, Kuszczak zdecydował, że jednak chce zmienić pracodawcę. (ryk)


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.