Głos Gazeta Powiatowa nr 21/2012

Page 1

Futra trzeba pilnować Radni wezmą mniej str. 4

Cena

str. 6

ISSN 1895-1260 Indeks 322202

7.11.2012 r. Nr 21 (559)

Zbudują kraśnicki Raj-str. 9 Zmiany w cenniku MPK

90-dniowe droższe, rodziny 3+ za dychę

2,5 zł w tym 8% vat

czytaj na str. 3

Kraśnik. Najpierw drastycznie podwyższyli, żeby teraz trochę spuścić z tonu

Opłaty za przedszkola będą mniejsze

czytaj str. 2

Powiat Kraśnicki. Za 3 lata, gdy krzaki zaczną w pełni owocować, czeka nas klęska urodzaju?

Na potęgę sadzą agrest i czarną porzeczkę czytaj str. 5

Wszyscy mają się zmieścić

czytaj str. 8

Podatki bez zmian czytaj str. 2


G. Gazeta Powiatowa

str. 2

7 listopada 2012 R.

Kraśnik. Najpierw drastycznie podwyższyli, żeby teraz trochę spuścić z tonu

Cenowa huśtawka w przedszkolach Decyzję taką, na wniosek burmistrza Kraśnika Mirosława Włodarczyka, podjęła na październikowej sesji Rada Miasta Kraśnik. To z pewnością zmiana, która ucieszy wielu rodziców, ale pamiętać trzeba o tym, że kilka miesięcy temu, na wniosek tych samych władz miasta, podstawowa opłata za każdą godzinę pobytu dziecka w przedszkolu przekraczającą pięciogodzinny czas bezpłatnego nauczania wzrosła z 69 groszy do 2,10 zł, a więc o 300%. Teraz spadnie ona do 1,65 zł, a więc i tak będzie o niespełna złotówkę wyższa niż do połowy tego roku. Przepadła też dalej idąca propozycja radnego Mariusza Depty. Zaproponował on, by okres bezpłatnego pobytu dziecka w przedszkolu wydłużyć z 5 do 6 godzin, a stawkę godzinową ustalić na poziomie 1 zł. - Jako burmistrz zrobię wszystko, żeby wspierać i w miarę możliwości odciążać finansowo kraśnickie rodzi-

ny. Obniżka opłat za przedszkola dla wszystkich dzieci oraz wprowadzenie ulg dla rodzin wielodzietnych jest dla mnie sprawą priorytetową. Cieszę się, że również spora część radnych rozumie, że sytuację w polskich domach staje się coraz cięższa i wspiera mnie w moich działaniach – argumentuje swoją ostatnią propozycję Mirosław Włodarczyk. - W obliczu kryzysu, każdy dodatkowy grosz w domach, gdzie są małe dzieci, się przyda – wtóruje mu Jarosław Stawiarski, zastępca burmistrza. Stąd, jak przekonują włodarze, była konieczność, by po raz kolejny zająć się sprawą opłat za przedszkola. Tym razem urzędnicy zaproponowali radnym, by stawka opłaty za każdą godzinę przekraczającą pięciogodzinny czas bezpłatnego nauczania w przedszkolu, była na poziomie 0,11% minimalnego wynagrodzenia za pracę od dziecka w przypadku rodzin

W 2013 roku

Podatki bez zmian Taką propozycję przedstawił radnym burmistrz Włodarczyk. Radni przychylili się do tego by nie podnosić podatków lokalnych w przyszłym roku. A była nawet propozycja, by je obniżyć. Podatki od nieruchomości oraz posiadania psów pozostaną w przyszłym roku niezmienione. To dobra wiadomość dla mieszkańców miasta. Gorsza dla samego burmistrza, który teraz m.in. na ich podstawie musi zabrać się ostro do przygotowywania budżetu na przyszły rok.

Ale podczas sesji Rady Miasta pojawiła się propozycja obniżenia podatku od nieruchomości. Taki wniosek złożyła radna Dorota Posyniak a obniżka miałaby objąć przedsiębiorców, który i tak mocno odczuwają chociażby kryzys. Za obniżką głosowało 8 radnych, 9 było przeciwko a 2 wstrzymało się od głosu przez co wniosek przepadł. Przy okazji nie obyło się bez politycznych prztyczków pod adresem radnej ze strony jej kolegów z PiS, którzy nawiązywali do poprzednich lat i budżetów miasta. Giejot

jednodzietnych. Obecnie to 1,65 zł, a jeśli od przyszłego roku najniższa pensja wzrosłaby o 100 złotych byłoby to 1,76 zł. Rodzinom, w których jest dwoje przedszkolaków, zaoferowano 50% zniżkę, ale tylko dla drugiego dziecka. Zupełnie zwolnić z opłat chcieli rodziny posiadające co najmniej troje dzieci pozostających na ich utrzymaniu i we wspólnym gospodarstwie domowym (w przypadku dziecka pełnoletniego uwzględnia się tylko osoby pobierające naukę, jednak nie dłużej niż do ukończenia 24 roku życia) oraz osoby spełniające kryterium dochodowe wynikające z ustawy o pomocy społecznej (pobierające odpowiednie świadczenia z ośrodka pomocy społecznej). I te właśnie propozycje z pewnymi poprawkami i uszczegółowieniami, przeszły. Najważniejsze zmiany wprowadzone do pierwotnego projektu dotyczyły między innymi doprecyzowania sytuacji rodzin z trójką i więcej dzieci. Jeśli jedno z tych dzieci uczęszcza do przedszkola, to rodzice z opłat będą zwolnieni, jeśli przedszkolaków jest dwóch, to opłat za pierwszego nie będzie, a za drugiego 50%, przy trzech przedszkolakach opłaty mają się kształtować odpowiednio na poziomie 0, 50% i 100%. Uznano też, że przy ustalaniu prawa do zniżek bierze się pod uwagę dzieci pozostające w jednym gospodarstwie domowym uczące się (do 24 roku życia) i dzieci małoletnie. Przepadły niestety, dalej idące jeśli chodzi ulżenie kra-

Zmniejszenie opłat za przedszkola na pewno ucieszy wielu rodziców.foto PB

śnickim rodzinom, pomysły radnego Mariusza Depty. Zaproponował on, by okres bezpłatnego pobytu dziecka w przedszkolu wydłużyć z 5 do 6 godzin, a stawkę godzinową ustalić na poziomie 1 zł. Nowelizacja „przedszkolnej uchwały” oznacza, że najprawdopodobniej od przyszłego roku rodziców kraśnickich przedszkolaków czekają mniejsze opłaty niż do tej pory (trzeba jeszcze poczekać na publikację uchwały w dzienniku urzędowym województwa). Jak zaznaczyliśmy już na wstępie, nie zmienia to jednak faktu, że 1,65 zł czy 1,76 zł, to wciąż sporo więcej niż 69 groszy, które obowiązywały w pierwszej połowie tego roku. Pamiętać też należy, że aktualna stawka podstawowa na poziomie 2,10 zł to pomysł burmistrza Włodarczyka i jego ekipy. Chwalenie się przez włodarzy miasta wprowadzoną obniżką nie do końca jest więc uprawnione. Wiele też wskazuje na to, że radni może raz jeszcze będą musieli się nad przedszkolnymi opłatami pochylić,

Mikrofonu przy tym nie byLo

BLACHO-DACH Centrum dachów Sprzedaż Montaż

- blachodachówki - dachówki ceramiczne - dachówki cementowe - panele

- gonty papowe - orynnowanie - konstrukcje dachowe

Kraśnik, ul.Urzędowska 310 tel. 081 884 47 10 kom. 0603 933 407

albo placówki będą musiały literalnie stosować się do zapisów uchwały. Mowa jest w niej bowiem o tym, że opłaty pobierane są za każdą ponadwymiarową godzinę korzystania przez dziecko ze świadczeń. Tymczasem opłaty od rodziców pobierane są według zadeklarowanej liczby godzin pobytu przedszkolaka, a nie zgodnie z czasem jaki on w przedszkolu rzeczywiście spędził. Wielu rodziców, mimo że zadeklaruje na przykład pobyt dziecka do godziny 14:00, to czasami zabiera go wcześniej. Przedszkolaki też przecież chorują i w danym miesiącu kilka, bądź nawet kilkanaście dni może ich w placówce w ogóle nie być. Płacić trzeba jednak zgodnie ze złożoną deklaracją, nikt tych nieobecności nie odlicza. Są natomiast podobno miejskie przedszkola, oczywiście nie wszystkie, które chętnie naliczają dodatkowe opłaty, gdy zdarzy się, że takie dziecko zostanie nieco dłużej lub do przedszkola zostanie wcześniej przywiezione. Rodzice problem ten zgłosili już nawet Radzie Miasta. Paweł Bieleń

Radni zmniejszyli sobie diety. Czytaj na str. 6


7 listopada 2012 R.

str. 3

G. Gazeta Powiatowa

Problemy z frekwencją na sesjach Rady Powiatu Kraśnickiego

Byle wziąć dietę i się nie przepracować? Rada Powiatu Kraśnickiego liczy 23 członków. Tylu też radnych powinno więc uczestniczyć w jej posiedzeniach. Niestety niezbyt często się zdarza, żeby na sali obrad zobaczyć ich w komplecie. A nawet jak większość „przewinie się” przez daną sesję, to część albo się spóźnia, albo nie potrafi dotrwać do jej końca. Ubiegłotygodniowe posiedzenie kraśnicka Rada Powiatu kończyła w... 12-osobowym składzie. Problem to niestety nie nowy i obserwować możemy go nie tylko w obecnej kadencji samorządu, ale zauważalny był też w poprzednich. W ostatnich miesiącach absencja jest jednak spora. Zrobiło się to na tyle odczuwalne, że podczas jednego z wiosennych posiedzeń przewodniczący rady Zbigniew Gawdzik napominał radnych, że jeśli nie będą uczestniczyć w sesji lub posiedzeniu komisji, to powinni to odpowiednio wcześnie zgłosić do biura Rady. - Czasami dochodzi do sytuacji, że mamy gości, którzy mają przedstawić temat, a nie staje radnych, żeby było kworum i żebyśmy mogli wysłuchać tych wyjaśnień – mówił w maju przewodniczący Gawdzik, nie po raz pierwszy zresztą ten temat wywołując. Mowa była o tym również chociażby przy okazji sesji Rady Powiatu, która miała miejsce w lutym tego roku, a podczas której znowelizowano uchwałę dotyczącą diet radnych. Radni uznali, że solidaryzując się z powiatowymi jednostkami w szu-

12 – zaledwie tylu radnych

uczestniczyło w ostatniej sesji Rady Powiatu Kraśnickiego, gdy przewodniczący Gawdzik ją zamykał.

Tak wyglądała sala obrad pod koniec październikowej sesji rady Powiatu Kraśnickiego. foto PB

kaniu oszczędności, w tym roku podstawę do naliczenia miesięcznej wysokości ich diet będzie stanowiła kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę ustalona na 2010 r. Dodatkowo od 1 marca 2012 r. do dnia 31 grudnia 2012 roku wysokość diet radnych została zmniejszona o kwotę 100 zł miesięcznie. To oznacza, że w tym roku „szeregowy radny powiatowy” otrzymuje miesięcznie dietę w wysokości 953 zł, przewodniczący komisji stałej inkasuje 1270 zł miesięcznie, wiceprzewodniczący komisji - 1060 zł, członek zarządu powiatu - 1678 zł, wiceprzewodniczący Rady Powiatu - 1612 zł, a przewodniczący Rady Powiatu - 2007 zł. Mimo obniżki są to więc pieniądze, biorąc pod uwagę sytuację ekonomiczną wie-

lu rodzin z terenu powiatu kraśnickiego, niemałe. I co niestety trzeba podkreślić, należą się one radnym w myśl zasady „czy się stoi czy się leży...” Dlatego też pewnie właśnie wtedy padła ze strony Zbigniewa Gawdzika bardzo ciekawa propozycja, by otrzymywanie diet uzależnić od udziału w pracach samorządu. - Można by iść dalej i rozważać kwestię tak, jak to jest w innych samorządach - zdyscyplinowania radnych jeśli chodzi o ich uczestnictwo na sesjach i komisjach. Przygotowując się do tej sesji poprosiłem o takie zestawienie i z danych, które mi przedstawiono wynika, że te oszczędności (za nieusprawiedliwione nieobecności dod. red.) mogłyby wynieść kolejnych 20 tys. zł – przekonywał przewodni-

czący Gawdzik. - Myślę, że propozycja pana przewodniczącego jest dobra. Ma tylko jeden minus. Jeżeli zostanie wprowadzona, to myślę, ze wszyscy radni będą obecni i oszczędności nie będzie – skwitował wówczas ten pomysł Eugeniusz Pelak, a pozostali radni tematu w ogóle nie podjęli. Po ostatniej sesji już wiadomo dlaczego takie pomysły są radnym nie w smak. Jak zauważyliśmy już na wstępie z 23 radnych wchodzących w skład Rady Powiatu uczestniczyło w niej 20, a do jej końca dotrwało jedynie 12. Wśród najbardziej wytrwałych znaleźli się Zbigniew Gawdzik, Tadeusz Wojtak, Jarosław Czerw, Agnieszka OrzełDepta, Andrzej Maj, Marcin

Zmiany w cenniku MPK

chyliła się do tego wniosku nie chcąc uszczuplać budżetu MPK. Prezes MPK nie miał też dla radnych i mieszkańców dobrych wiadomości. Jak powiedział znacznie wzrosły opłaty za korzystanie z przystanków jakie wprowadzili radni w powiecie, mieście i województwie. Wzrost jest na tyle duży, że prawdopodobnie w przyszłym roku czeka nas kolejna podwyżka cen biletów. G.Jankowski

90-dniowe droższe, rodziny 3+ za dychę Ostatnia sesja przyniosła zmiany w cenniku usług MPK. Zdrożały m.in. bilety imienne 90-dniowe, wprowadzono do cennika bilet studencki oraz bilet rodzinny. Wzrost ceny biletów 90-dniowych to jak powiedział radnym prezes MPK Dariusz Lisek koniec pewnej promocyjnej ceny, którą ustalono przy wprowadzaniu tego biletu do cennika. Jak przyznał ta forma płacenia za przejazdy cieszy się dość dużym wzięciem. Teraz więc wpływy z tego tytułu do kasy lokalnego

przewoźnika jeszcze wzrosną. A wzrost ten jest niezbędny, bo radni wprowadzili do cennika też pewną ulgę. Otóż każdy, kto skorzysta z miejskiego programu „3+” czyli przeznaczonego dla rodzin z co najmniej trójką dzieci, będzie mógł jeździć z MPK za 10 zł miesięcznie. Pewne zamieszanie wywołały także sprawy ulg, których w MPK są dwa rodzaje. Pierwsze to te regulowane przez ustawę a drugie to ustanowione przez Radę Miasta. I tak bilet ulgowy w MPK wynosi 1,20 zł (ulga lokalna) ale już studencki 1,10 zł czy-

Gąsiorowski, Piotr Janczarek, Stanisław Tompolski, Piotr Nowaczek, Wiesław Marzec, Waldemar Rzepecki i Stanisław Bijak. Niewiele więc zabrakło, by na koniec obrad nie było kworum. Gdy przewodniczący Gawdzik ogłaszał zakończenie obrad puste były miejsca przeznaczone dla: Sławomira Ćwikły, Henryka Flisa, Wiesława Kołczewskiego, Małgorzaty Kozłowskiej, Bożeny Kozub, Eugeniusza Pelaka, Krzysztofa Skórskiego, Stefan Stachuli, Bożeny Wilkołek i Bogdana Zunia. Część powiatowych samorządowców, którzy na sesję nie dotarli lub ją wcześniej opuścili, mogła mieć ku temu ważne powody. Zdarzają się przecież różne sytuacje związane czy to ze zdrowiem, obowiązkami rodzinnymi czy pracą zawodową. Część jednak pewnie zasłużyła na miano „wagarowiczów”. Fakt, że akurat była to jedna z dłuższych sesji Rady Powiatu, skończyła się przed godziną 14:00 a przewodniczący przerw w obradach nie ogłaszał, to przecież żadne usprawiedliwienie. Tydzień wcześniej miejscy radni w Kraśniku obradowali do 17:00. Paweł Bieleń

Na razie w MPK zdrożały tylko bilety 90-dniowe, ale bardzo prawdopodobne, że w przyszłym rokuczeka nas kolejna podwyżka.

li równo 50% biletu jednorazowego. Co ciekawe takiego biletu nie ma w cenniku MPK i jak stwierdził radny Świderski wielu studentów było do tej pory nieświadomych i kupowało bilet ulgowy zamiast ze studencką ulgą „dokładając”

10 groszy. Zaproponował on więc obniżenie biletu ulgowego do kwoty 1,10 zł. Padła też inna propozycja rozwiązania tego problemu: wprowadzenie do cennika biletu studenckiego. Większość radnych przy-

Następny numer gazety ukaże się 21 listopada


G. Gazeta Powiatowa

str. 4

doznała Sylwia D. i pozostaje na leczeniu szpitalnym.

01.11.2012 r. Kraśnik

Na sygnale 18.10.2012 r. Nowy Rachów

Elżbieta R. lat 46 (trzeźwa), kierując samochodem osobowym marki Ford Escort, straciła panowanie nad kierowanym pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. W wyniku zdarzenie obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy i wstrząśnięcia mózgu doznała pasażerka Krystyna J. lat 76, która pozostała na leczeniu w szpitalu.

18.10.2012 r. Dzierzkowice Góry

Eryk K. lat 7, kierując rowerem, wjechał z posesji na jezdnię wprost pod jadący samochód marki Renault Scenic kierowany przez Pawła G. (lat 29), w wyniku czego rowerzysta doznał obrażeń ciała w postaci wstrząśnięcia mózgu oraz złamania obydwu obojczyków i pozostał na leczeniu w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Lublinie.

20.10.2012 r. Łychów Gościeradowski

Przemysław P. lat 22, kierując samochodem marki Volvo S-40, na łuku jezdni zjechał na lewą stronę. Uderzył w bok samochodu ciężarowego marki Volvo, którym kierował Marian R. lat 59. Od nieprzytomnego Przemysława P. czuć było woń alkoholu, pobrano krew; z urazem śródczaszkowym trafił do szpitala.

27.10.2012 r. Wyżnica

Sylwia D. lat 35, kierując samochodem marki Fiat Panda, nie dostosowała prędkości jazdy na łuku drogi, przez co doprowadziła do zderzenia z jadącym z naprzeciwka samochodem Audi A 8, kierowanym przez Wojciecha B. (oboje kierujący trzeźwi). W wyniku zdarzenia obrażeń ciała, w postaci wstrząśnięcia mózgu i ogólnych potłuczeń,

Jerzy K. lat 69, kierując samochodem osobowym, najechał na pieszą Beatę B. lat 22, która znajdowała się na przejściu dla pieszych. Pokrzywdzona doznała złamania kończyn dolnych, kończyny górnej prawej oraz wstrząśnięcia mózgu.

16.10.2012 r. Wilkołaz Pierwszy

Trzy nieznane kobiety, pod pozorem oferty sprzedaży różnego rodzaju artykułów tekstylnych, ze stołu w pomieszczeniu mieszkalnym dokonały kradzieży pieniędzy w kwocie 2500 zł na szkodę Jerzego M.

17.10.2012 r. Kraśnik ul. Koszarowa

Nieznany sprawca włamał się do samochodu Audi A4, a następnie dokonał jego kradzieży. Straty wynoszą 39 000 zł - na szkodę Kamila W.

19.10.2012 r. Kraśnik ul. Jagiellońska

Nieznany sprawca, wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego Krzysztofa L., z samochodu pozostawionego przy drodze dokonał kradzieży laptopa o wartości 2300 zł.

25.10.2012 r. Liśnik Duży

Nieznany sprawca, z niezamkniętego pomieszczenia gospodarczego, dokonał kradzieży elektronarzędzi o wartości 4500 zł na szkodę Sławomira K. lat 43.

28.10.2012 r. Pułankowice

Dwaj nieustaleni sprawcy, po wyłamaniu drzwi balkonowych, dostali się do budynku mieszkalnego, a następnie dokonali kradzieży pieniędzy w kwocie 5000 zł i złotej biżuterii.

04.11.2012 r. Mikulin

Nieznany sprawca, po zerwaniu skobli z kłódkami, wszedł do pomieszczeń gospodarczych i dokonał kradzieży: dwóch pralek, prostownika, sprężarki, kluczy i innych metalowych elementów.

7 listopada 2012 R.

15.10.2012 r. Karpiówka

Tadeusz R. lat 37, wykonując prace polowe, przy użyciu ciągnika rolniczego uszkodził siatkę ogrodzeniową na posesji pokrzywdzonego Dariusza K. lat 47, powodując straty w kwocie 700 zł.

24.10.2012 r. Kraśnik ul. Metalowców

Nieustalony sprawca, poprzez udostępnienie leków nasercowych namówił do ich zażycia Kamilę K. lat 15, w wyniku czego targnęła się ona na życie. Pokrzywdzona w stanie nieprzytomnym została odwieziona do DSK w Lublinie na dalsze leczenie.

30.10.2012 r. Księżomierz

Nieznany sprawca dokonał zniszczenia transformatora energetycznego poprzez odkręcenie go od stacji mieszczącej się na słupie trakcji elektrycznej, a następnie zrzucenie go na ziemię. Straty to ok. 30000 zł na szkodę PGE Dystrybucja w Rzeszowie.

25.10.2012 r. Urzędów Mikuszewskie

Funkcjonariusze WK KPP Kraśnik i Zarządu CBŚ w Lublinie, realizując materiały operacyjne, dokonali przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez Jakuba W. lat 27, w wyniku czego ujawnili i zabezpieczyli 228 gram marihuany.

Kraśnik. Kradzież w sądzie

Futra trzeba pilnować

Przekonała się o tym kobieta, która w kraśnickim Sądzie Rejonowym w jednej ze spraw występowała jako świadek. Zanim weszła na salę rozprawę na korytarzu zostawiła futro z telefonem komórkowym w kieszeni. Gdy po przesłuchaniu wyszła na korytarz odzieży i zawartości już nie było. Jak się okazało pozostawione ubranie „spodobało się” pewnemu mężczyznie. Amator futer miał jednak pecha, ponieważ całe zajście zarejestrował system monitoringu w jaki wyposażona jest kraśnicka placówka sądowa. Właśnie

dzięki nagraniu z kamer policjanci szybko doprowadzili do zatrzymania sprawcy. - Na filmie dokładnie widać jak 54-letni mężczyzna mieszkaniec Kraśnika, zabiera odzież z korytarza, pakuje do plastikowej siatki i po załatwieniu swoich spraw opuszcza budynek Sądu. Policjanci z patrolu po przejrzeniu monitoringu rozpoznali mężczyznę i rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Jak się okazało nie oddalił się zbyt daleko. Został zatrzymany na pobliskim osiedlu i był zaskoczony tak szybkim działaniem stróżów prawa - mówi Janusz Majewski, oficer prasowy KPP Kraśnik. Dzieki szybkiej interwencji policjanci ujęli sprawcę, a skradzione futro i znajdujący się w jego kieszeni telefon wróciły do właścicielki. Niestety w kraśnicki Sądzie Rejonowym szatni dla petentów nie ma, ale sędziowie raczej nie robią problemów by okrycia zabierać ze soba na salę rozpraw.


7 listopada 2012 R.

str. 5

G. Gazeta Powiatowa

Annopol. Dyskutowali nie czy, ale o ile podnieść podatki

W przyszłym roku lokalne podatki w górę Tak zdecydowała w minionym tygodniu Rada Miejska w Annopolu. Co do tego, że lokalne opłaty trzeba podnieść, zgodni byli prawie wszyscy. Dyskusja dotyczyła więc w zasadzie jedynie o ile i które stawki podnieść. Ostatecznie okazało się, że w największym stopniu podwyżkę zaserwowaną przez samorządowców odczują po kieszeniach przedsiębiorcy. 65 groszy od metra kw. gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, 55 groszy od metra kw. powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych, 12 zł za m kw. powierzchni użytkowej budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej i 3,50 zł za m kw. powierzchni budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych – tak w chwili obecnej, kształtują się najważniejsze stawki podatków od nieruchomości w gminie Annopol. Od ubiegłego tygodnia wiemy już jednak, że w przyszłym roku ulegną one zmianie. Mieszkańcy i przedsiębiorcy muszą się przygotować na podwyżki.

Największa podwyżka dla przedsiębiorców Z propozycją podwyżki podatków wystąpił burmistrz Annopola przekonując, że bez wzrostu stawek podatkowych nie będzie szans na spełnienie wielu oczekiwań inwestycyjnych mieszkańców. W myśl jego propozycji podatek od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej powinien kształtować się na poziomie 70 groszy od metra kw. powierzchni. Taką samą stawkę zaproponowa-

no od metra kw. powierzchni budynków mieszkalnych. Największą podwyżkę chciano zaserwować przedsiębiorcom. Według miejskich urzędników powinni oni od przyszłego roku płacić 18 zł za m kw. powierzchni użytkowej budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej, a więc o 50% więcej niż obecnie. Na poziomie 4 zł zaproponowano natomiast stawkę podatku za m kw. powierzchni budynków związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych. Radni miasta i gminy Annopol nad tymi propozycjami pochylili się w poniedziałek 29 października. Co prawda z rezerwą odnieśli się w części do poziomu proponowanych podwyżek, ale równocześnie większość z nich była zgodna, że wzrost musi być. Najwięcej kontrowersji wzbudziła propozycja znacznego podniesienia podatków od budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej. Obie komisje Rady Miejskiej które tym tematem się zajmowały uznały, że 50% podwyżka byłaby zbyt wysoka. Zaproponowały, by ustalić ją na poziomie 15 zł. - Nawet te 15 złotych to podwyżka na poziomie 25%. Tymczasem jeżeli chodzi o kolejne uchwały podatkowe, chociażby te dotyczące podatku od środków transportu, proponuje się 8% podwyżkę. Podatek rolny miałby wzrosnąć natomiast o 5%. To za duża podwyżka, bo inicjatywa prywatna jest w naszej gminie bardzo ważna. Chyba nie muszę nikomu uświadamiać, że te firmy zatrudniają ludzi, a jest przecież kryzys. Nie sięgajmy tylko do kieszeni

25% - taki wzrost podatku od

powierzchni użytkowej budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej uchwalili annopolscy radni. jednych, innych oszczędzając. Przecież wiecie, że czasy nie są dobre – apelował Marek Kolerski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej i lokalny przedsiębiorca jednocześnie. Jego propozycja, by podwyżkę tejże stawki ograniczyć do wzrostu o 2 zł, nie znalazła jednak aprobaty. - Podwyżki podatków to najgorsza rzecz, ale trzeba też zrozumieć, że żeby coś zrobić, to skądś trzeba wziąć. Kolega Marek broni prywatnych przedsiębiorców, ale wielu z nich przeniesie te podwyżki na swoich klientów. A chłop podwyżki podatku rolnego nie ma na kogo przenieść – odpowiadał Kolerskiemu Marek Bownik, przewodniczący komisji rozwoju gospodarczego i promocji gminy. - W naszej gminie był najniższy podatek do tej pory, w stosunku do stawek u naszych sąsiadów. Gmina Gościeradów miała 13 zł, a Zawichost 18,20 zł. Gdy u nas dopiero teraz proponuje się 15 zł, to tyle płacili już przedsiębiorcy w tym roku w gminie Józefów. W gminie Ożarów stosowana jest natomiast najwyższa możliwa w tym roku stawka, a więc 21,94 zł. Podejrzewam, że na przyszły rok ona jeszcze wzrośnie. My sprzyjaliśmy do tej pory przedsiębiorcom, a oni co robili? Przyjmowali naszych

Powiat Kraśnicki. Za 3 lata, gdy krzaki zaczną w pełni owocować, czeka nas klęska urodzaju?

Na potęgę sadzą agrest i czarną porzeczkę Jak jest dobra cena malin, to chwilę później nagminnie karczuje się inne uprawy i sadzi maliny. Jak nieźle zarobić można w danym roku na truskawkach, to jak grzyby po deszczu rozmnażają się truskawkowe plantacje. W ostatnich latach niezłe ceny

otrzymali plantatorzy czarnych porzeczek i agrestu. Jaki tego efekt? W szkółkach zabrakło sadzonek tych krzewów. To niestety nie wróży nic dobrego jeśli chodzi o cenę tych owoców w przyszłości. - Jeśli chodzi o czarną porzeczkę, to jej cena w sku-

Dobra cena na agrest kusi kolejnych plantatorów. foto sxc.hu

Podwyżki podatków to najgorsza rzecz, ale trzeba też zrozumieć, że żeby coś zrobić to skądś trzeba wziąć – przekonywał radny Marek Bownik. Foto PB

bezrobotnych? – dopytywała, włączając się w dyskusję na ten temat, skarbnik Lila Kaczor. Ostatecznie stanęło na stawce podatku od powierzchni budynków zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej na poziomie 15 zł/m kw.. Podatek od powierzchni użytkowej budynków mieszkalnych na przyszły rok ustalono natomiast na poziomie 65 groszy/m kw. Przy pozostałych przychylono się do propozycji magistratu.

Rolnicy też zapłacą nieco więcej Na większe obciążenia podatkowe muszą przygotować się również rolnicy. Jak można było się spodziewać, mimo że w odróżnieniu od obciążeń dla przedsiębiorców zaproponowano podwyżkę na poziomie jedynie 5%, to zachwytu wśród zgromadzonych na sesji sołtysów pomysł taki nie wzbudził. - W związku z ogromną podwyżką podatku rolnego w ubiegłym roku (było to 33%) pie i w tym i w ubiegłym roku była dobra. Rolnicy więc poprzerzucali się na uprawę tych owoców do tego stopnia, że zabrakło w pewnym momencie materiału nasadzeniowego w szkółkach. Trzeba było ściągać sadzonki z innych regionów kraju. Tak samo jest z agrestem, którego cena od kilku lat systematycznie rośnie – informuje Kazimierz Różycki z Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego w Kraśniku. Z jednej strony nie ma się co dziwić rolnikom, że szukają takiego profilu produkcji, który przyniesie im największe

ludzie bardzo narzekali. Jeśli w tym roku będzie jeszcze jakaś podwyżka, to będzie masakra. Aż strach będzie chodzić za podatkiem. Ja jestem gotowy zrezygnować ze swoich jakichś zapotrzebowań zgłaszanych do budżetu, byleby podwyżki nie było – nawoływał Józef Wilkos, sołtys z Grabówki. Mimo takich głosów radni, przychylając się do propozycji magistratu, cenę skupu kwintala żyta przyjmowaną do obliczenia stawki podatku rolnego na przyszły rok uchwalili na poziomie 42 zł. Choć komisja rozwoju i przedsiębiorczości chciał jeszcze o złotówkę więcej. To oznacza, że stawka tegoż podatku od hektara przeliczeniowego będzie w gminie Annopol w przyszłym roku na poziomie 105 zł, a więc o 5 zł więcej niż obecnie. Większe o kilka procent obciążenia czekają też mieszkańców i firmy płacących podatki od środków transportowych. Paweł Bieleń

dochody, ale z drugiej sami w ten sposób mogą się przyczynić do powstania problemów. Za 3 lata, gdy nowe plantacje w pełni zaczną owocować, ilość czarnych porzeczek i agrestu może być na rynku sporo większa niż zapotrzebowanie na nie. A to z kolei będzie oznaczać, że ceny nie będą rosły, lecz spadać. Taki scenariusz kilka razy ćwiczyli już zresztą na naszym terenie plantatorzy malin. bub


G. Gazeta Powiatowa

str. 6

Gminy Kraśnik, Trzydnik Duży i Powiat Kraśnicki szykują wspólną inwestycje drogową

Połączą gminy przez Owczarnię Od pewnego czasu samorząd powiatowy przy współudziale dwóch gmin – Kraśnik i Trzydnik Duży, przygotowuje nową inwestycję drogową, której realizacja miałaby nastąpić w przyszłym roku. Chodzi o budowę drogi powiatowej Kraśnik – Owczarnia – Rzeczyca. Ma ona pozwolić lepiej skomunikować te część obu gmin z miastem. - O konieczności realizacji tej inwestycji mówiło się od dawna. Budowa tej trasy pozwoli na udrożnienie ważnego ciągu komunikacyjnego dla gmin Kraśnik i Trzydnik Duży. Ułatwi ona nie tylko życie mieszkańcom tej części powiatu, o połowę skróci ich drogę do stolicy powiatu, ale wraz z jej budową pojawią się o wiele łatwiej dostępne nowe tereny inwestycyjne, tereny pod zabudowę – przekonuje Andrzej Maj, członek Zarządu Powiatu Kraśnickiego. Plan obejmuje budowę odcinka drogi powiatowej o długości 1900 metrów i szerokości 3,5 metra i z metrowymi utwardzonymi poboczami po obu stronach. Chodzi o trasę między wiaduktem zawieszonym nad obwodnicą a dotychczasową drogą asfaltową w Owczarni. Od wiaduktu do miasta będzie można dotrzeć drogami serwisowymi wybudowanymi przy okazji budowy obwodnicy Kraśnika. Nowa droga nie będzie zbyt szerokim traktem, dlatego, ze

względu na to, że są to tereny rolnicze i pewnie będzie się tam pojawiał sprzęt o nieco większych gabarytach niż osobówki, zaprojektowano też wykonanie kilku mijanek. Pod kątem dokumentacyjnych wszystko jest już gotowe. Złożony jest wniosek o pozwolenia na budowę. Teraz trwa montaż finansowy. Koszt tej inwestycji szacowany jest na około 2 mln zł, ale samorząd powiatowy stara się, by zarówno on jak i gminy z którymi wspólnie to zadanie będzie finansował, musieli na nie wyłożyć jak najmniej. - Do tego tematu podchodzimy dwutorowo. Po pierwsze już przygotowany został wniosek do wojewody lubelskiego o zapewnienie środków w roku 2013 na zabezpieczanie dna wąwozu, który wpisuje się w tę trasę (ma prawie 450 metrów - dod. red.). Mamy nadzieję, że tak jak do tej pory bywało tych środków będzie sporo i znajdziemy się wśród samorządów, które je otrzymają – wyjaśnia starosta kraśnicki Tadeusz Wojtak. - Równolegle zamierzamy starać się o dofinansowanie w ramach Narodowego Programu Odbudowy Dróg Lokalnych. W tym roku na korzyść zmieniły się zasady finansowania i inwestycje zakwalifikowane do realizacji rząd ponownie finansuje w 50% - dodaje starosta Wojtak. Paweł Bieleń

Nowa droga ma biec od wiaduktu rozciągniętego nad obwodnicą do asfaltowej drogi w Owczarni, która prowadzi do Rzeczycy i Trzydnika (na zdjęciu). Foto PB

7 listopada 2012 R.

Rada Miasta uchwaliła, że

Radni wezmą mniej

Największe cięcia diet dotknęły prezydium Rady.foto GJ

Każdemu radnemu przysługuje dieta. Ma to być zwrot części wydatków, jakie radny ponosi w związku z wykonywaniem mandatu. Kwoty te różnie się kształtują. Rada Ministrów określa jedynie górną granicę wysokości diety jaka przysługuje radnym – konkretną stawkę ustalają sami zainteresowani. Radni podjęli kolejną uchwałę w tej sprawie zmniejszając kwoty diet. Nową kwotą bazową została maksymalna stawka diety określana przez rząd dla gmin wielkości takich jak Kraśnik. Do tej pory kraśniccy radni bazowali na minimalnym wynagrodzeniu określając stawki procentowo od niego. Do tej pory wysokości

wypłacanych miesięcznie diet przedstawiały się następująco: Przewodniczący Rady Miasta – 1987,27 zł, wiceprzewodniczący – 1950 zł, szefowie komisji stałych RM – 1725 zł, szeregowi radni – 1125 zł. Teraz podstawą na dzień dzisiejszy jest kwota ok. 1324 zł. Radni spierali się na sesji 25.10. kto ile procent tej kwoty powinien otrzymywać. I tak najbardziej radykalną propozycją była ta zgłoszona przez Tadeusza Bartosia by radni otrzymywali 10% kwoty bazowej a przewodniczący rady 15%. Jak argumentował dla niego pieniądze otrzymywane z diet nie są aż tak ważne przy pełnieniu funkcji radnego. Niestety tylko 5 gło-

Kraśnik. W nocy i w weekendy do lekarza z dzieckiem na Fabryczny, dorośli na Chopina

Ograniczenia w działalności szpitalnej izby przyjęć Do tej pory w ramach „szpitalnej izby przyjęć” dla potrzeb pacjentów, którzy z pomocy lekarskiej w swojej przychodni rodzinnej nie mogli skorzystać w dzień, dyżurowało trzech lekarzy. Ogólny i pediatra dostępni byli w godzinach nocnych, w weekendy oraz dni świąteczne w głównej siedzibie szpitala na ul. Chopina (w dzielnicy lubelskiej), a kolejny lekarz z ogólną specjalizacją w dzielnicy fabrycznej. Teraz dyżuruje już tylko dwóch medyków – pediatra na Fabrycznym, a ogólny w Starym. - Według norm Narodowego Funduszu Zdrowia na 50 tys. pacjentów musimy zapewnić jednego lekarza (powiat kraśnicki liczy niespełna 100 tys. mieszkańców), a więc płacono nam za pracę dwóch osób. My do tej pory zatrudnialiśmy natomiast trzy. Teraz jeden z lekarzy „wypadł” nam z tego systemu. Od początku października pediatra przyj-

muje na Fabrycznym, natomiast lekarz ogólny, który udziela porad wszystkim, w naszej głównej siedzibie w Koszarach – wyjaśnia Piotr Krawiec, dyrektor Szpitala Powiatowego w Kraśniku.

sujących było za takim rozwiązaniem. Padały także propozycje obniżenia diet przewodniczącym komisji oraz przewodniczącemu rady i jego zastępcom. Tu radni okazali się być bardziej zgodni. Przewodniczący rady otrzymywać będzie dietę w wysokości 85% kwoty bazowej, tj. ok. 1125 zł (pierwotna propozycja wynosiła 90%). Wiceprzewodniczący rady otrzymają natomiast 70% kwoty bazowej (pierwotna propozycja 75%). Nie zmienili radni nic w proponowanej kwocie bazowej stawki dla szeregowych radnych, która wyniesie 55% kwoty bazowej tj. ok. 728 zł zł. Jak więc widać najwięcej na nowych regulacjach stracą radni z prezydium Rady. Niestety rządzi większość a ich w radzie jest tylko troje. Radni dyskutowali także na temat obniżania kwot diet w przypadku nieobecności radnego na sesji lub komisjach. Padały tu różne propozycje, które miałyby mobilizować radnych do przychodzenia na obrady. Dość mocno poruszana była sprawa nieobecności usprawiedliwionych. Padła nawet propozycja by całkiem usunąć z uchwały zapis o możliwości usprawiedliwiania nieobecności radnego na komisjach i sesjach. Zapis ten ostatecznie jednak pozostał w uchwale, jednak za nieobecności (nawet usprawiedliwione) kwota ta będzie ulegać zmniejszeniu. Giejot Jeżeli więc w godzinach nocnych, w weekendy oraz dni świąteczne pomocy lekarskiej potrzebują mali pacjenci, to lepiej kierować się od razu do szpitala do dzielnicy fabrycznej (na ul. Szpitalną). Dorośli powinni natomiast jechać na ul. Chopina w dzielnicy lubelskiej. Oczywiście jeżeli sytuacja będzie nagła i taka osoba będzie w stanie wymagającym natychmiastowej pomocy, to znajdzie ją u obu dyżurujących lekarzy. bub


7 listopada 2012 R.

str. 7

G. Gazeta Powiatowa

Kraśnik. Uczniowie ZS nr 2 im. Mikołaja Reja w końcu się doczekają?

Chcą budować salę gimnastyczną I co ważne to już nie tylko plany, ale konkretne działanie. Dotychczasowa sala gimnastyczna w Reju, przez którą przewinęło się wiele pokoleń kraśniczan i nie tylko, pamięta lata 50. ubiegłego stulecia. Nie dość, że jest ciasna i w żaden sposób nie przystaje do obecnych potrzeb, to jest mocno wysłużona. Jest jednak szansa, że niedługo na dobre przejdzie do historii, a wybudowany zostanie nowy obiekt. Zniszczony parkiet, nieszczelny dach, odrapane i zagrzybione ściany – to tylko kilka mankamentów, jakie Sanepid od wielu już lat wytykał szkolnej sali gimnastycznej Zespołu Szkół nr 2 w Kraśniku. Obiekt tylko warunkowo był dopuszczany do użytkowania. Cierpliwość kontrolerów już się jednak kończyła i szkoła oraz samorząd powiatowy musiały podjąć decyzję – albo gruntowna modernizacja istniejącej sali, albo budowa nowej.

Zrobiliśmy wstępne rozeznanie i okazało się, że na remont potrzebne byłyby spore pieniądze. Koszty kilkukrotnie przekroczyłyby wartość obiektu, a i tak pozostalibyśmy z salą, która nijak ma się do naszych potrzeb. I nie chodzi tu tylko o zajęcia wychowania fizycznego, do których jest ona zdecydowanie za mała. Jej powierzchnia to około 150 metrów kwadratowych. Gdy przyjdzie nam zrobić jakieś większy apel, zakończenie lub rozpoczęcie roku szkolnego, spotkanie z rodzicami, czy w końcu podczas matur, nie mamy gdzie się pomieścić – wyjaśnia Krzysztof Staruch, dyrektor ZS nr 2. Te argumenty podzielił też organ prowadzący placówki, czyli samorząd powiatowy. W starostwie zapadła decyzja, że trzeba wybudować nową salę gimnastyczną. Decyzja to przy obecnej sytuacji finansowej niełatwa, ale pozwalająca rozwiązać problem w dłuższej perspektywie czasu. - Mamy nadzieję, że uda nam się na ten cel pozyskać środki zewnętrzne. Zarówno

36x28 m – takie wymiary

miałaby mieć nowa sala gimnastyczna wraz z zapleczem przy Reju. z Urzędu Marszałkowskiego, jak i z Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej – wyjaśnia starosta kraśnicki Tadeusz Wojtak. To jest warunek konieczny by z inwestycją ruszyć. Projekt nowej sali gimnastycznej już został wybrany i jest adaptowany do warunków terenowych. Nie będzie to hala sportowa z pełnowymiarowym boiskiem do piłki ręcznej, ale budynek o wymiarach 36x28 metrów. Mieścić mają się w nim właściwa sala gimnastyczna (18 x 36 m) oraz szatnie i zaplecze sanitarne (łazienki, prysznice itd.) Decyzja o takiej a nie innej wielkości budynku wynika z możliwości terenowych i kosztów. Planowany obiekt tak wpisuje się w dostępny teren, że nie trzeba będzie robić przekładek żadnych linii ener-

Obecna sala gimnastyczna w ZS nr 2 nie stwarza zbyt dobrych warunków do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego. Foto PB

getycznych, ciepłowniczych czy innych, które przebiegają przez szkolną działkę. Konieczność ich robienia znacznie podrażałaby koszty budowy. A te na razie szacowane są na około 2 mln zł. - Oczywiście i nam marzyłaby się tam pełnowymiarowa hala sportowa, ale musimy realnie patrzeć na nasze możliwości finansowe. Większy niż do tej pory i co najważniejsze nowy obiekt powinien na potrzeby szkoły wystarczyć. A jeśli chodzi o rozgrywki międzyszkolne, zawody, to mamy przecież do dyspozycji Powiatowe Centrum Sportu i Rekreacji przy Zespole Szkół nr 3 – dodaje wicestarosta Jarosław Czerw.

Nowa sala gimnastyczna ma stanąć w miejscu dotychczasowej. Konieczne więc będzie wyburzenie jej. Na ten czas uczniowie Reja na zajęcia wychowania fizycznego będą więc musieli przenieść się na świeże powietrze lub w inne miejsce. Będzie to pewne utrudnienie, ale nie takie, którego nie dałoby się pokonać. Nie będzie to pierwsze podejście do budowy nowego obiektu sportowego przy tej szkole. Kilka lat temu była już nawet jego dokumentacja, ale wówczas koszt takiej inwestycji kształtował się na poziomie ponad 7 mln zł. Na tak drogie przedsięwzięcie powiatu nie było stać. Paweł Bieleń


G. Gazeta Powiatowa

str. 8

7 listopada 2012 R.

Kraśnik. Handlowcy z ul. Balladyny nie wierzą w obietnice burmistrza

Wszyscy mają się zmieścić Wydarzy się Jesienny Konkurs Recytatorski – już w najbliższy piątek o godz. 9.00 w GOK w Trzydniku Dużym rozpoczną się powiatowe eliminacje wspomnianego konkursu. Skierowany jest on do uczniów szkół podstawowych, gimnazjów, szkół średnich, a także do studentów i dorosłych miłośników recytacji z powiatu kraśnickiego W tym roku jego organizatorzy zachęcają recytatorów do poszukiwań wokół tematu: „Świat w krzywym zwierciadle - w poszukiwaniu dystansu i rozumu”. Mogą to być zarówno utwory z zakresu literatury polskiej, jak i obcej, pochodzące z dowolnego okresu literackiego. Zwycięzcy nasz powiat będą reprezentować na szczeblu wojewódzkim recytatorskiego konkursu.

Bieg Niepodległości – na 11 listopada taki bieg zaplanowano nie tylko w samym Kraśniku, ale m. in. w Urzędowie, czy Szastarce. Urzędowski bieg uliczkami wokół centrum Urzędowa rozpocznie się o godz. 10.00. Biegacze z Szastarki również wystartują o godz. 10.00 z tym, że tu trasy biegowe zostały podzielone ze względu na wiek biegaczy. I tak dla młodzieży szkół średnich i pozostałych uczestników start i meta zlokalizowane zostały na Placu dworcowym tzw. skwerku tuż obok Urzędu Gminy w Szastarce. Zaś dla dzieci szkół podstawowych i młodzieży z gimnazjum miejscem biegu będzie stadion sportowy przy Zespole Szkół w Szastarce.

Kwiat kobiecości – już dziś o godz. 10.00 w Centrum Kultury i Promocji w Kraśniku odbędzie się konferencja z udziałem Idy Karpińskiej – prezesem i założycielką stowarzyszenia „Kwiat Kobiecości”. Podczas spotkania poruszony zostanie problem raka szyjki macicy. Choroby, która obecnie powoduje więcej przedwczesnych zgonów na całym świecie niż nawet AIDS czy gruźlica. Tylko w Polsce każdego dnia 10 kobiet dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy, a 5 z nich umiera. Dzieje się tak, dlatego, że niestety wciąż niewiele kobiet wie, że rakowi szyjki macicy można zapobiegać w prosty, skuteczny, nieinwazyjny i tani sposób – poprzez regularne wykonywanie badań cytologicznych.

Mirosław Włodarczyk zapewniał, że na nowym targowisku przy Tsubaki Hoover wystarczy miejsca dla każdego. Swoje obietnice wygłosił podczas ostatniej sesji Rady Miasta w odpowiedzi na interpelację radnej Doroty Posyniak. Kupcy są sceptyczni. O zamiarze przeniesienia dotychczasowego targowiska miejskiego w dzielnicy fabrycznej pisaliśmy już kilkakrotnie. W skrócie przypominamy: Urząd Miasta otrzymał milionowe dofinansowanie do projektu przewidującego wspomniane już przeniesienie miejsca lokalnego handlu. Wiadomość o tym nie spodobała się jednak lokalnym handlarzom. Wszystko dlatego, że nie skonsultowano z nimi projektu nowego targowiska i samego pomysłu przeprowadzki. Zorganizowane przez burmistrza Mirosława Włodarczyka na początku sierpnia spotkanie na ten temat zamiast rozwiać, zrodziło jeszcze więcej wątpliwości i obaw. Na nim to burmistrz obiecał, że wybudowane za unijną dotację nowe targowisko przy Tsubaki Hoover, zostanie poszerzone. Ten pomysł - niespodziankę ujawniono dopiero wówczas, gdy okazało się, że handlowcy nie są aż tak zachwyceni pozyskaniem dotacji unijnej, jak wydawało się burmistrzowi, że być powinni. Toteż burmistrz Włodarczyk obiecał handlowcom, że dobudowana za miejskie pieniądze handlowa część targowiska zostanie oddana do użytku razem z częścią wybudowaną za unijne fundusze. - Nie wierzymy z zapewnienia burmistrza, bo pan burmistrz umie tylko obiecywać – mówi Artur Gontarz, przedstawiciel wybranej po sierpniowym spotkaniu w CKiP Rady Targowej, z którą miały być konsultowane dalsze sprawy budowy nowego targowiska. – Już w sierpniu obiecano nam kolejne spotkanie, podczas którego miały zostać wyjaśnione nękające nas wątpliwości. Mimo naszych zabiegów i starań spotkanie nie odbyło się do dziś – kontynuuje handlowiec. Na potwierdzenie swoich słów wyjmuje kopię wysłanego do burmistrza Kraśnika listu. W piśmie tym Rada Targowa nie tylko przypomi-

na burmistrzowi o złożonych obietnicach, ale zadaje także pytania m. in. o wyliczenia zajmowanych stanowisk na planowanym targowisku przez wszystkich handlowców z obecnego targowiska przy ul. Balladyny i ul. Inwalidów Wojennych z uwzględnieniem faktycznie zajmowanej przez nich powierzchni handlowej. Handlowcy piszą również o ciągłych obietnicach burmistrza, które nie są „podparte żadnymi konkretnymi poza planowaną powierzchnią nowego targowiska, która ma wynieść ok. 24 ary, gdzie zaplanowano łącznie jedynie 57 miejsc handlowych, w tym 7 w postaci pawilonu handlowego. Dodatkowy plac jaki miasto chce udostępnić pod kątem rozbudowy targowiska to zaledwie kilkanaście arów, i z tego co burmistrz mówił na spotkaniu nie wynikało, że będzie to plac w jakiś sposób zagospodarowany poprzez postawienie pawilonów handlowych itp., gdyż sam burmistrz Dżugaj stwierdził, iż miasto na to nie ma pieniędzy. Pytamy w związku z tym, w jaki sposób mają się niby polepszyć warunki pracy handlowców skoro dla przykładu w tej chwili na obecnym targowisku funkcjonuje ok. 40 pawilonów handlowych, a na nowo planowanym ma ich stanąć 7, pytanie którzy handlujący będą tymi wybrańcami, aby pretendować do tych 7 pawilonów.” Na koniec domagają się obiecanego spotkania. Na część przedstawionych przez handlowców w tym liście pytań, dzięki złożonej przez radną Posyniak interpelacji, burmistrz podczas sesji tak odpowiedział. - Na pewno i tu chciałbym powiedzieć jasno, a mówiłem to już na spotkaniu w sierpniu, kiedy spotkałem się z kupcami - ideą tego przeniesienia jest zapewnienie miejsca wszystkim handlującym na nowym targowisku – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Mirosław Włodarczyk. - Wszystkim handlującym – powtarzał i wyjaśniał, że wniosek został złożony tylko na jedną część targowiska po to, by samorząd otrzymał milionowe dofinansowanie. Zapewniał też, że przygotowanie terenu drugiej części targowiska będzie wykonywane równolegle. Tłumaczył również, że z Fabryką Łożysk Tocznych podjął rozmowy na temat pozyskania dodatkowych terenów, które w razie konieczności dałyby

możliwość dalszego poszerzenia targowiska. - Dziś są to tereny leśne, które potencjalnie będziemy starali się przejąć, zakupić od fabryki, po to żeby miejsca dla każdego, kto chce sprzedawać, kto chce handlować nie zabrakło – mówił na sesji burmistrz Włodarczyk. Burmistrz odniósł się także do kwestii spotkania z handlarzami. Ma odbyć się „lada dzień” , bo „lada dzień” do kraśnickiego magistratu ma nadejść decyzja z Urzędu Wojewódzkiego, który został

zapytany o możliwość lokalizacji dodatkowych pawilonów handlowych na terenie zaprojektowanego nowego targowiska. Wtedy będzie możliwość przekazania więcej informacji kupcom. Czy dojdzie do spotkania z handlowcami? Jeśli tak, to co ono zmieni? Czy Urząd Wojewódzki pozwoli na wprowadzenie jakichkolwiek zmian na nowym targowisku, którego wykonawcę magistrat przecież już wybrał? Będziemy informować w kolejnych naszych wydaniach. justi

Okręgi wyborcze po nowemu ale praktycznie bez zmian Po raz kolejny na sesji 25.10. radni zajęli się kształtem okręgów wyborczych w wyborach do rady miasta w 2014 roku. Choć poprzednio mieli co do wielkości tych okręgów sporo uwag, to propozycja przedstawiona przez urzędników miejskich niewiele różniła się od poprzedniej. Przypomnijmy. Wybory do rady gminy w roku 2014 odbywać się będą na nowych zasadach. Miasto podzielone zostanie na 21 okręgów – tyle ilu radych będziemy wybierać w Kraśniku. W każdym z okręgów wybierać będziemy jednego radnego. Wygra ten, który otrzyma największą liczbę głosów. Niektórzy radni mieli spore uwagi do proponowanego na wrześniowej sesji podziału miasta na okręgi. Głównie z powodu dużych rozbieżności w ilościach mieszkańców w tych okręgach. I tak w okręgu nr I - 923 kraśniczan będzie przypadać na jednego radnego a już kilka ulic dalej aż 2289. Takich dysproporcji w proponowanej uchwale jest sporo. Podczas wrześniowej sesji radni zdecydowali, że urzędnicy powinni jeszcze raz przeanalizować podział na okręgi i zniwelować różnice. Niestety komisja urzędnicza uznała, że zaproponowany przez nią podział jest

lepszy i nie wzięła sugestii radnych pod uwagę. Jako że uchwała o podziale na okręgi powinna była zostać podjęta do końca października radni zostali postawieni trochę pod ścianą i proponowany podział przyjeli. Podział, który ma niewiele wspólnego z materialną zasadą równości wyborów, która mówi, że każdy głos ma jednakowa siłę wyborczą. Teoretycznie w przypadku większych okręgów kandydaci z nich startujący będą mieli trudniej niż ich koledzy z mniejszych. Czym kierowali się urzędnicy Urzędu Miasta twardo obstając przy swojej propozycji podziału? Jak tłumaczył na sesji radnym Stanisław Szymanek, przewodniczacy komisji pracującej nad podziałem, chodziło o to by zachować dotychczasowe miejsca głosowania, które przez lata wyryły się w świadomości wyborców, co ma spory wpływ na frekwencję wyborczą i wynik wyborów. By zachować te miejsca, można było przy równym podziale okręgów wyborczych, stworzyć więcej obwodowych komisji, których lokale mogłyby obsługiwać kilka okręgów wyborczych. Z takiego rozwiązania jednak nie skorzystano. Giejot


7 listopada 2012 R.

G. Gazeta Powiatowa

Stawiarski kontra Madejek za komentarz do artykułu na portalu www.krasnik24.pl

się zniesławiony określeniem Judasz, które, jak podkreślał na rozprawie pojednawczej, uznaje za pejoratywne. Jako zadośćuczynienia domagał się

Pojednania nie ma, sprawa ruszyła Dokładnie dwa tygodnie temu po raz pierwszy w kraśnickim Sądzie Rejonowym spotkali się dwaj samorządowcy z naszego miasta: Jacek Madejek – radny Rady Miasta Kraśnik i Jarosław Stawiarski – wiceburmistrz Kraśnika. Ten drugi w roli pokrzywdzonego. Stawiarski zarzuca Madejkowi, że ten komentując na swoim profilu na Facebooku artykuł jaki ukazał się na portalu www. krasnik24.pl obraził go nazywając Judaszem. „Kraśnik odbity Judaszowi! Łysy pakuj się...” - tak dokładnie brzmiał wpis, jaki Jacek Madejek umieścił obok linka do artykułu dotyczącego przegranej Jarosława Stawiarskiego w wyborach na pełnomocnika Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kraśnickim. Stawiarski komentarz ten odniósł do siebie i poszedł z tym do sądu. Poczuł

str. 9

5 tys. zł – wpłatę takiej sumy na cel charytatywny i przeprosin domaga się Jarosław Stawiarski.

od oskarżonego przeprosin. Miałoby się w nich znaleźć stwierdzenie, że Jarosław Stawiarski nie jest Judaszem, a ich tekst ukazać na Facebooku, w naszej gazecie i w Dzienniku Wschodnim. Dodatkową karą dla Madejka miałoby być przekazanie z jego diet 5 tys. zł na rzecz kraśnickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci Niepełnosprawnych. Pierwsze posiedzenie sądu w tej sprawie miało, jak już wspomnieliśmy wyżej, charakter pojednawczy. Do pojednania jednak nie doszło, ponieważ radny nie przyznał się do winy. Oświadczył, że nie czuje się winny i nie pomówił Stawiarskiego. Sąd dał więc stronom czas na złożenie wniosków dowodowych, a kolejna rozprawa została wyznaczona na 17 grudnia. Paweł Bieleń Jacek Madejek przed sądem przekonywał, że nie czuje się winny i nie zniesławił Jarosława Stawiarskiego. foto PB

Krakowski developer oczyszcza teren, na którym ma powstać Centrum Handlowe

Zbudują kraśnicki Raj Konkretnie chodzi o budowę Centrum Handlowego Raj, które ma powstać między ulicami Urzędowską, Słowackiego i aleją Niepodległości (dawny plac cyrkowy) w dzielnicy fabrycznej Kraśnika. Pod koniec października pojawiła się na tym terenie ekipa robotników i ciężki sprzęt. Jak się jednak dowie-

dzieliśmy, to jeszcze nie właściwa budowa, a wciąż przygotowania do niej. Właścicielem tejże nieruchomości jest krakowska firma IVS, która 5 lat temu kupiła ją za prawie 7,5 mln zł. Sama firma działa od 15 lat, a od ponad 12 prowadzi między innymi Centrum Handlowe Raj w Dębicy na Podkarpa-

To grafika przedstawiająca planowane zagospodarowanie CH Raj w Kraśniku, która jeszcze kilka miesięcy temu była dostępna na stronach internetowych grupy IVS. Grafika

ciu. Ma także największy obiekt handlowy w Mielcu – Galerię Aura (otwarta w 2011 roku). Teraz chce wybudować kolejny u nas. Developer ma już komplet dokumentów, wraz z pozwoleniem na budowę, które otrzymał we wrześniu, więc może startować z inwestycją. Co prawda w przedostatnim tygodniu października na należącym do krakowiaków terenie pojawił się już ciężki sprzęt, a jego część została ogrodzona, ale właściwa budowa ruszy prawdopodobnie w przyszłym roku. - Przystąpiliśmy do niwelacji terenu i usunięcia znajdującej się tam dawniej infrastruktury. W tym roku wykonana zostanie również zaplanowana wycinka drzew

- potwierdził nam Bartłomiej Gajda z grupy IVS. Na razie inwestor nie chce zdradzać kiedy planowane jest oddanie do użytku kraśnickiego Centrum Handlowego Raj. A przypomnijmy, że ma to być parterowy budynek o powierzchni około 7 tys. m kw. (6 tys. m kw. powierzchni handlowej). Według informacji, jakie jeszcze kilka miesięcy temu były dostępne na stronach internetowych grupy IVS, dużą jego część miałby zająć supermarket Tesco. Pozostała ma być zagospodarowana przez punkty handlowe z branż: zdrowie i uroda, moda, obuwie, usługi, multimedia oraz gastronomia. Przy centrum ma być także parking na blisko 200 aut. PB

WydarzyŁO się Kuchnia węgierska – pod takim hasłem 25 października ODK SM „Pomoc” w Kraśniku odbył się konkurs „5 razy dziennie warzywa i owoce”. Jego celem było popularyzowanie wśród młodzieży zasad racjonalnego żywienia. Spotkanie było również znakomitą okazją do zaprezentowania zdolności kulinarnych uczniów i uświadomienia wszystkim, jak kształtować umiejętności urozmaicania spożywanych posiłków. W konkursie wzięło udział 5 szkół ponadgimnazjalnych z terenu powiatu kraśnickiego o profilu żywieniowym. Zwyciężyli uczniowie z Zespołu Szkół w Wólce Gościeradowskiej. Ulica Pogodna w Urzędowie – podczas ostatniej sesji Rady Gminy radni przyjęli uchwałę o nadaniu nazwy Pogodna nowoutworzonej ulicy. Ulica zlokalizowana jest za tzw. magazynami Gminnej Spółdzielni „SCH” w Urzędowie. Nazwę nowopowstałej ulicy zaproponowali mieszkańcy. Dodamy jeszcze, że po sąsiedzku nowoutworzonej ulicy znajduje się ulica o nazwie Słoneczna. Wiele wskazuje na to, że niebawem w Urzędowie powstanie bardzo ciepłe osiedle. Bezpieczeństwo z Robertem Moskwą, czyli serialowym Arturem Rogowskim z „M jak Miłość”. 24 października w świetlicy Zespołu Szkół Nr 3 w Kraśniku aktor spotkał się z uczennicami klas III szkół ponadgimanzjalnych z terenu powiatu kraśnickiego w ramach akcji edukacyjno – informacyjnej pod nazwą „Lekcja Bezpieczeństwa”. Robert Moskwa od siedemnastego roku życia trenuje karate, ma czarny pas Federacji Karate Shotokan oraz Fudokan. Toteż podczas spotkania przeprowadził lekcję bezpieczeństwa dla dziewcząt z poradami z zakresu teorii samoobrony, podczas której zaprezentował najprostsze techniki i środki obrony własnej, która jest skuteczna tylko wtedy, kiedy towarzyszą jej: opanowanie i koncentracja. Gmina

Zakrzówek otrzymała w konkursie w wysokości 3000 zł w kategorii infrastruktura społeczna w regionalnym etapie konkursu „Przyjazna Wieś”. Przyznano ją za utworzenie Gminnego Domu Kultury w Zakrzówku. Konkurs organizuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w ramach działalności Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich. Zgłaszać można było do niego projekty zrealizowane na terenach wiejskich przy wsparciu środków unijnych. pierwszą nagrodę


G. Gazeta Powiatowa

Projekt „We are what we eat” w I LO w Kraśniku Royan to urocza wypoczynkowo – sanatoryjna miejscowość w południowozachodniej Francji położona na prawym brzegu ujścia zatoki Gironde, nad Oceanem Atlantyckim. Tamtejsza szkoła średnia Lycée Corduan była gospodarzem spotkania młodzieży z Hiszpanii, Włoch oraz uczniów I Liceum Ogólnokształcącego im. T. Kościuszki w Kraśniku. Licealiści w dniach od 8 do 12 października mieszkali w domach swoich francuskich kolegów. Realizowali zadania ujęte w harmonogramie projektu „We are what we eat”, który jest finansowany przez program Comenius. Uczniowie brali udział w wykładach, zajęciach kulinarnych oraz plastycznych poświęconych zdrowemu odżywianiu oraz szkodliwości niektórych potraw. Podczas zwiedzania szkoły morskiej w Bourcefranc poznali kolejne etapy hodowli ostryg, natomiast w szkole przemysłu mleczarskiego ENILIA w Surgeres tajniki produkcji serów pleśniowych. Dużych wrażeń dostarczyła uczestnikom spotkania degustacja lokalnych specjałów na miejscowym Marché de Royan

(Rynek w kształcie muszli). Podano różnego rodzaju sery rodzaju oraz ciasta (m.in. galette i brioche). Jednak przysmakiem, który wzbudził największe emocje były ostrygi, których spróbowali jedynie najodważniejsi z polskiej grupy. Zajadali się nimi natomiast Włosi, Hiszpanie i oczywiście Francuzi. Nie zabrakło również kilku chwil spędzonych w Paryżu, gdzie uczestnicy wyjazdu mieli okazję zobaczyć najważniejsze zabytki stolicy Francji. Pobyt w Royan był trze-

Kraśnicka młodzież pod wieżą Eiffla.

Już w następną sobotę 17 listopada powinniśmy trzymać kciuki za naszego tancerza

Duetu Pitzo & Polssky na żywo w Mam Talent Wydaje się, że nie tak dwno, bo kilka tygodni temu informowaliśmy o tym, że taneczny duet Pitzo & Polssky, którego jednym z filarów jest kraśniczanin Paweł „Pitzo” Mazur, brawurowo przebrnął przez eliminacje TVN-owskiego programu „Mam Talent”. Czas jednak szybko biegnie i ku końcowi dobiegają odcinki półfinałowe telewizyjnego show emitowa-

cim spotkaniem uczestników projektu „We are what we eat”, w który są zaangażowani uczniowie i nauczyciele I Liceum Ogólnokształcącego im. T. Kościuszki w Kraśniku. Głównym koordynatorem projektu jest nauczycielka języka francuskiego p. Lidia Gruda. Licealiści mają za sobą spotkania w Lucerze na południu Włoch oraz w Kraśniku. Przed nimi wyjazd do Hiszpanii na wiosnę przyszłego roku. Spotkania projektowe są dla uczniów wspaniałą okazją do poznania nawyków żywieniowych innych narodów, poznawania zasad zdrowego odżywiania oraz kształcenia umiejętności językowych.

ne na żywo. Nas szczególne emocje czekają w ostatnim, który wyemitowany zostanie 17 listopada, bo to w nim ponownie na scenie zobaczymy Pawła i Karola. Występ lubelskiego duetu tanecznego, który tworzą Karol Polak, czyli Polssky i Paweł Mazur vel. Pitzo podczas eliminacji bardzo spodobał się jurorom. Nie mieli też wątpliwości przy „stoliko-

Kraśnik. Szpital musi mocno zaciskać pasa, więc dyrekcja namawia...

Lekarze, idźcie na kontrakty W myśl ustawy o działalności leczniczej, której nowelizacja w życie weszła w połowie ubiegłego roku, jeśli działalność szpitala w danym roku kończy się stratą, to odpowiedzialność za to musi wziąć jego właściciel. Musi on pokryć powstałą stratę, zlikwidować placówkę lub zmienić jej formę prawną, czyli przekształcić w spółkę prawa handlowego. Zagrożenie takie zawisło nad powiatem kraśnickim i podlegającym mu Szpitalem Powiatowym. Samorząd nakazał więc placówce mocne zaciskanie pasa. - Na koniec roku strata nie będzie wyższa od poziomu amortyzacji, tymczasem przeprowadzona analiza wykazuje, że za 8 minionych miesięcy bieżącego roku poziom ten już został przekroczony. Jeśli taka sytuacja by się utrzymała, musielibyśmy albo tę stratę pokryć z własnego budżetu, albo iść w stronę przekształcenia szpitala. Zgody z naszej strony nie ma ani na jedno, ani na drugie rozwiązanie – mówi starosta Tadeusz Wojtak. W tej sytuacji władze

powiatu nakazały dyrekcji placówki podjęcie wszelkich możliwych działań, by do takiej sytuacji nie doszło. To z kolei oznacza konieczność mocnego zaciskania pasa. - Niestety, koszty jakie ponosimy są wyższe niż przychody i stąd strata. Największym składnikiem naszych kosztów są wynagrodzenia i tutaj widzimy możliwość znalezienia oszczędności. Proponujemy przechodzenie lekarzy z umów o pracę na umowy cywilno - prawne. Dotyczy to oczywiście tych osób, które jeszcze nie są na kontraktach, bo dla przykładu nasz POZ czy Szpitalny Oddział Ratunkowy już funkcjonują na takich zasadach – wyjaśnia Piotr Krawiec, dyrektor Szpitala Powiatowego w Kraśniku. Propozycje te kierowane są tylko do personelu lekarskiego. Tą drogą poszli już medycy z oddziału pulmonologii. Jeśli takie rozwiązanie uda się wcielić w życie, to dałoby to placówce oszczędności rzędu od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie na oddział. Paweł Bieleń

wych wyborach”, by przepuścić ich dalej. Teraz poprzeczka będzie jednak zawieszona o wiele wyżej. Rywalizować będą bowiem z innymi, którzy wpadli w oko Agnieszce Chylińskiej, Robertowi Kozyrze i Małgorzacie Foremniak, a liczyć będą się przede wszystkim głosy oddawane przez telewidzów za pomocą smsów. Choć ostatecznie i opinia jurorów może dać przepustkę do finału. O to, że Pitzo o Polssky na scenie zaprezentują się profesjonalnie, raczej martwić się nie musimy, ale to także od nas może zależeć, czy Pawła Mazura, choreografa, tancerza i instruktora tańca, pracującego między innymi w kraśnickim Centrum Kultury i Promocji, zobaczymy w finale „Mam Talent”. Zachęcamy więc by sobotni wieczór 17 listopada spędzić przed ekranem telewizora, od 20:00 włączyć TVN i oczywiście oddawać swoje głosy na naszych lubelskich streetdancerów. bub

Następny numer ukaże się Paweł „Pitzo” Mazur (na zdjęciu) i Karol „Polssky” Polak zaprezentują się w ostatnim odcinku półfinałowym „Mam Talent” w TVN. Foto PB

7 listopada 2012 R.

21 listopada

krasnik 24 pl

.

str. 10

nasze miasto w internecie


7 listopada 2012 R.

str. 11

G. Gazeta Powiatowa

Kraśnik. Są szanse, że uczniowie SP 3 za dwa lata doczekają się nowego obiektu sportowego

Dzieci z gminy Dzierzkowice nie mają powodów do narzekania na nudę, bo teraz już mają …

Pilśniowa sala gimnastyczna przejdzie do historii?

Kilka fajnych miejsc do zabawy

Stara sala gimnastyczna przy SP 3 czasy świetności dawno ma już za sobą.

Mowa o obiekcie sportowym przy kraśnickiej Szkole Podstawowej nr 3. Z inicjatywy szefostwa tejże placówki oświatowej, miasto podjęło starania o budowę nowej sali gimnastycznej. Zlecone zostało już opracowanie jej dokumentacji technicznej. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to budowa zaczęłaby się w przyszłym roku, a jej finał przewidywany jest na rok 2014. O tym, że obecna sala gimnastyczna wykorzystywana przez uczniów podstawówki na Budzyniu lata świetności ma już bardzo dawno za sobą, nie trzeba chyba przekonywać nikogo, kto choć raz tam był. Od powstania obiektu którego żywotność przewidywano na 10 - 15 lat minęło już 3 dekady. Jego stan techniczny jest już tak zły, że ewentualne remonty byłyby syzyfowymi pracami. - Już półtora roku temu, nawet nie z chęci poprawy estetyki czy funkcjonalności, ale w obawie o bezpieczeństwo użytkowników tej sali, a więc przede wszystkim naszych uczniów, zleciliśmy ekspertyzę, która miała nam powiedzieć jaki jest stan tego budynku. Jej wyniki były druzgocące. Specjaliści orzekli, że albo trzeba dokonać jej kapitalnego remontu, albo po prostu wyburzyć i wybudować od nowa – informuje Krzysztof Łach, dyrektor SP 3. Dalsze analizy wykazały, że remont jest bezcelowy,

bo w zasadzie nie ma już co remontować. Konieczność demontażu płyt pilśniowych, z których są ściany budynku, a które są w opłakanym stanie, oznaczałby w zasadzie ich budowę od nowa. Jeszcze gorzej wygląda dach. Pod uwagę wzięli to miejscy urzędnicy i zdecydowali zmierzyć się z tym zadaniem inwestycyjnym. Jak na ostatniej sesji kraśnickiej Rady Miasta poinformował burmistrz Mirosław Włodarczyk, zlecono już firmie projektowej wykonanie niezbędnej dokumentacji. Nie będzie to „typowy projekt”, a ze względu na warunki terenowe przygotowany specjalnie pod potrzeby Szkoły Podstawowej nr 3. Ma to być sala gimnastyczna o wymiarach 18 na 26 metrów, a więc mieszcząca pełnowymiarowe boisko do siatkówki. Dotychczasowa ma podobną długość, ale jest o 6 metrów

węższa. - Na nasze potrzeby w zupełności by to starczyło. Nie spodziewamy się jakiegoś wyżu demograficznego i gwałtownego przyrostu liczby uczniów. Takiej wielkości salę można zresztą podzielić na dwie części i równolegle prowadzić zajęcia z dwoma grupami dzieci. Chcemy, by boisku towarzyszyły dwie szatnie i pomieszczenia z łazienkami, prysznicami – zdradza nieco szczegółów dyrektor Łach. Cała dokumentacja wraz z pozwoleniem na budowę ma być gotowa już na początku przyszłego roku. Plan jest taki, że w 2013 roku nastąpiłaby rozbiórka starego obiektu i rozpoczęłaby się budowa nowego, który do użytku oddany zostałby w 2014 roku. To z kolei oznacza, że magistrat już przy uchwalaniu tegorocznego budżetu zaproponuje pewnie radnym zabezpieczenie środków finansowych na ten cel. Równolegle, gdy gotowa będzie dokumentacja, podjęte zostaną też pewnie starania o pozyskanie funduszy zewnętrznych. Ze względu na koniec aktualnego okresu programowania w Unii Europejskiej o wsparcie z tego źródła pewnie będzie trudno, ale zawsze jest możliwość „pukania po pieniądze” chociażby z LOTTO. Wstępnie szacuje się, że na nową salę gimnastyczną potrzebne może być około 1,5 mln zł. Paweł Bieleń

Kraśnik. Pod koniec listopada odbędzie się …

Gala Centrum Wolontariatu Dokładnie będzie to miało miejsce 22 listopada o godzinie 18.00. W tym roku jednak wolontariusze spotkają się nie w CKiP, jak bywało to dotychczas, ale w restauracji „Obora”. – Skoro gala organizowana jest po to, by uhonorować naszych wolontariuszy, to pomyśleliśmy, że fajnie byłoby, gdyby ta na nasza młodzież na tym coś skorzystała. Stąd pomysł na po pierwsze zmianę

miejsca, a po drugie na zmianę całej formy gali – tłumaczy Aneta Sapuła, prezes Centrum Wolontariatu w Kraśniku. Dlatego też oficjalna część uroczystości ma być bardzo zwięzła. Dłuższa natomiast zapowiada się druga część uroczystości, czyli koncerty zespołów Pawkin i Ulica. - Nasi wolontariusze na uroczystość wchodzić będą bezpłatnie, natomiast każ-

Z nowego placu zabaw niemalże codziennie korzystają maluchy ze Szkoły Podstawowej w Wyżnicy. foto. J.C.

Dzierzkowice Rynek, Podwody i Sosnowa Wola - to miejscowości, w których już od jakiegoś czasu funkcjonują place zabaw dla najmłodszych mieszkańców gminy Dzierzkowice. W ostatnim czasie do wspomnianych miejsc dołączyły wyposażone w karuzele, huśtawki i inne atrakcje dla dzieci place zabaw w Ludmiłówce, Dzierzkowicach Woli i Wyżnicy. Nowe miejsca aktywnego wypoczynku i zabawy na terenie tejże gminy powstały dzięki dofinansowaniu z tzw. małych projektów realizowanych w oparciu o funkcjonowanie kraśnickiej Lokalnej Grupy Działania. - Nie są to może duże place zabaw, ale na każdym z nich znajdują się sprężynowce, huśtawki, bujaki, niewielka karuzela, piaskownica oraz drabinki i zjeżdżalnie połączone pomostami z tzw. domkami – wylicza Jan Grzebuła, wójt Gminy Dzierzkowice. – Głównie zlokalizowane zostały przy szkołach. Jednak z tych wszystkich atrakcji mogą dy kto tego dnia będzie nam chciał towarzyszyć poproszony zostanie o zakup cegiełek. Będą to cegiełki o wartości: 2, 5 i 10 lub 25 zł – mówi prezes kraśnickiego Centrum Wolontariatu. – Zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczymy na naszą świetlicę środowiskową. Podczas gali oprócz Wolontariusza Roku poznamy też lokalną Organizację Przyjazną Wolontariuszom. Justyna Cieślicka

korzystać nie tylko uczniowie szkół, czy to podczas przerw, czy w ramach zajęć z wychowania fizycznego, ale również maluchy nie uczęszczające jeszcze do szkoły, które na plac zabaw przyjdą ze swoimi rodzicami bądź opiekunami – dodaje wójt i podkreśla, że place są otwarte również po zajęciach szkolnych, a także w dni wolne od nauki szkolnej, by każde dziecko, kiedy tylko będzie miało możliwość i ochotę na zabawę mogło z nich skorzystać. Z tego typu inwestycji cieszą się głównie rodzice, którzy podkreślają, że w końcu mają gdzie pójść z własnymi dziećmi. Radość najmłodszych też jest ogromna, a sprzyjająca w ostatnich dniach piękna, słoneczna i ciepła jesień zachęcała do spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu. Toteż nowo oddane do użytku place zabaw wypełnione są bawiącymi się dzieciakami niemalże bez przerwy. - Mam nadzieję, że te place zabaw będą wyciągały najmłodszych na powietrze, że większość dzieci zamieszkałych na terenie naszej gminy będzie wolała pójść bawić się tam niż siedzieć przez telewizorem, czy też przy komputerze – mówi wójt Grzebuła i dodaje, że jeszcze w Dzierzkowicach Zastawiu brakuje takiego miejsca dla najmłodszych. - Są jednak plany, by przy dawnym klubie rolnika, który chcemy adaptować na świetlicę wiejską w najbliższym czasie umiejscowić podobny plac zabaw – dodaje wójt. Takie miejsce stwarza bowiem nie tylko możliwości zabawy na świeżym powietrzu wśród rówieśników i w przyjaznym otoczeniu, ale również pozytywnie wpływa na doskonalenie sprawności fizycznej przez najmłodszych. Ponadto zabawa na nim to wyśmienity pomysł na spędzenie wolnego czasu w rodzinnym gronie, czy też z przyjaciółmi. Justyna Cieślicka


G. Gazeta Powiatowa

str. 12

Ogłoszenia drobne

7 listopada 2012 R.

Wójt Gminy Szastarka podaje do publicznej wiadomości wykaz działek przeznaczonych do sprzedaży w drodze przetargu ustnego nieograniczonego. Wykaz został zamieszczony na okres 21 dni tj.: od 7 listopada do 27 listopada 2012r. na tablicy ogłoszeń Urzędu Gminy a także na stronie BIP www.bip.gminaszastarka.pl.

Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Urzędowie

Nieruchomości:

zatrudni lekarza medycyny rodzinnej

Sprzedam mieszkanie, Kraśnik fabryczny, I piętro, 3 pokoje, kuchnia, łazienka, wc, balkon, ok. 70 m.kw., stan tel. Dobry, Tel. 601 815533

lub w trakcie specjalizacji,

lub zamienię na większe do 50 m kw. mieszkanie własnościowe – pokój z kuchnią o pow. 36,05 m kw. na I piętrze w Kraśniku Fabrycznym przy ul. Sikorskiego. Cena 85 tys. zł. Tel. 783 445 136 lub 797 891 022

do pracy w Ośrodku Zdrowia w Urzędowie.

Sprzedam

Sprzedam

kawalerkę, 34 m.kw., TANIO, osiedle Piaski, nadaje się na działalność gosp. tel. 502037284

Różne: Korepetycje z chemii i biologii na terenie Kraśnika i okolic. Tel 531 606 940

AS- sklep dla zwierząt

Strzyżenie psów i kotów

Warunki pracy i płacy do uzgodnienia. Informacje pod numerem telefonu: 502 705 875; 605 211 656; (81) 8225 899 wewn. 102 Ponadto Urząd Gminy w Urzędowie oferuje mieszkanie służbowe ( 3 pokoje) w pobliżu zakładu pracy. Informacje pod numerem telefonu: 502 705 875

Krasnik, ul. Urzędowska 16 tel. 693 029 515 tel. 81 884 35 44

Zapraszamy pon.-pt 8-17 sob. 8-13

• kotły gazowe, wielopaliwowe • grzejniki, grzejniki łazienkowe • węże do gazu • ceramika, kabiny, baterie • materiały instalacyjne do c.o. wod-kan i gazu • usługi instalacyjne • klimatyzacja - montaż, serwis • kolektory słoneczne

• Autoryzowany serwis Beretta, Ferroli, Wolf • Autoryzowany instalator Junkers, Vaillant, Buderus, Beretta, Ferroli, Systemy ratalne - Niskie ceny - Transport w cenie

Poszybuj z nami

be

23-200 Kraśnik ul. Strażacka 13 tel. 825 21 92, kom. 0502 283 169 ligajus@vp.pl

x

OWOCZESNE GRZEWANIE

Sz y

Powiatowy Urząd Pracy w Kraśniku informuje, że posiada aktualne oferty pracy w następujących zawodach: - kierowca samochodu ciężarowego – kat. C+E - wykrawacz mięsa - pracownik biurowy – biegła znajomość języka niemieckiego - pracownik biurowy – technolog produkcji – ceramika budowlana - lektor języka angielskiego - instruktor zajęć taneczno – ruchowych - elektromonter[elektryk]zakładowy – operator drukarek fleksograficznych - kucharz - kierowca kat. C - robotnik gospodarczy – mechanizator rolnictwa - kierowca autobusu - mechanik pojazdów samochodowych – oferta dla kandydata z prawem jazdy kat. D - kelner – barman - specjalista do spraw marketingu - elektryk – praca na terenie Niemiec - ślusarz - praca na terenie Niemiec - spawacz metodą MAG - praca na terenie Niemiec - szlifierz - praca na terenie Niemiec - programista - praca na terenie Niemiec - hydraulik - praca na terenie Niemiec - monter instalacji grzewczych/wodnych praca na terenie Niemiec - kierowca kat. C+E – praca na terenie UE - mechanik samochodów osobowych - sprzedawca w stacji paliw – oferta dla kandydatów niepełnosprawnych - elektromonter[elektryk]zakładowy – mechanik - hydraulik - sprzedawca - brukarz - animator kultury – oferta dla kandydatów niepełnosprawnych Bliższych informacji udzielają osobiście pośrednicy pracy (pokój nr 5 Urzędu) lub telefonicznie t.(081) 826-18-19.Telefonicznie udzielamy informacji o ofertach pracy tylko osobom zarejestrowanym w PUP w Kraśniku. Osoby bezrobotne lub poszukujące pracy zarejestrowane w innych urzędach pracy mogą uzyskać informacje WYŁĄCZNIE osobiście po przedstawieniu zaświadczenia lub decyzji o zarejestrowaniu w innym urzędzie pracy. Oferty pracy za granicą w ramach sieci EURES: Oferty pracy za granicą są również dostępne na stronie Powiatowego Urzędu Pracy w Kraśniku - http://www.pup. krasnik.pl/ , w zakładce Oferty pracy za granicą. Oferty pracy z miesiąca października 2012r. Drukarz w sitodruku - Niemcy Frezer / Tokarz CNC - Niemcy Windykator - Czechy Inżynier budownictwa okrętowego - Norwegia Koordynator ds. personalnych (HR Coordinator) - Norwegia Pracownik działu sprzedaży/zakupów Niemcy Sortowacz odpadów budowlanych/pracownik recyklingu - Niemcy Monter instalacji - Niemcy Elektryk/instalator sieci/serwisant - Niemcy Inżynier/konstruktor budowy maszyn -

AUTOSZYBY

Szyby samochodowe Busy: szklenie Klejenie pęknięć Naprawa szyberdachów fabrycznych: VW, ford, opel Szyberdachy, luki dachowe

PHU Szybex, Kraśnik ul. Kolejowa 4 (vis a vis stacji Shell) tel. (081) 825 22 55, 0 605 645 633


7 listopada 2012 R.

SPORT

SPORT

Liczy się przede wszystkim kolektyw - mówi Rafał Tomiło, trenerskie żeńskiej drużyny piłkarskiej MUKS Kraśnik, z którym podsumowujemy pierwszą część sezonu.

Pozycja lidera III ligi po rundzie jesiennej – spodziewałeś się, że piłkarki MUKS-u, które trenujesz, będą tak wysoko? Od początku sezonu nasza drużyna czuła się mocna, ale miałem też spore wątpliwości co do pierwszej jedenastki, ponieważ wypadły mi ze składu dwie bardzo ważne zawodniczki. Mowa tu oczywiście o siostrach Dymowskich. Obie wyjechały w wakacje do pracy za granicę i wrócą najprawdopodobniej dopiero na rundę rewanżową, co z pewnością bardzo wzmocni naszą kadrę. Nie ukrywam, że pozycja lidera mnie troszkę zaskoczyła, bo stosowałem sporo rotacji w składzie, szukając zastępstw za wyżej wymienione piłkarki. Co jednak ważne, z meczu na mecz graliśmy coraz lepiej i to przełożyło się na wynik sportowy.

Wynik którego meczu cieszy cię najbardziej i dlaczego? Najbardziej cieszy mnie rezultat spotkania z rezerwami ekstraligowego Górnika Łęczna. Chociaż zakończyło się ono remisem, to nasze panie zagrały bardzo dobre spotkanie i walczyły do ostatniej minuty, nie odstawając poziomem od swoich przeciwniczek, wśród których znalazło się kilka piłkarek na co dzień występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej piłki nożnej kobiet. Tego pojedynku z pewnością nie zapomni nasza bramkarka Magda Badura, który zagrała „mecz życia”, broniąc nawet sytuacje sam na sam. Za nami dopiero co prawda połowa sezonu, ale chciałbym już zapytać o szanse na II ligę. Jak je oceniasz i czy w ogóle będziecie walczyć o awans, bo II liga to już z pewnością większe wyzwanie nie tylko sportowe, ale i organizacyjno-finansowe? My zawsze staramy się grać jak najlepiej, nie oglądamy się za siebie i nie liczymy na „drapane”. Wyniki są dobre, więc wydaje mi się, że moje podopieczne też po cichu myślą o wyższej klasie rozgrywkowej, ale pretendentami do awansu nie jesteśmy sami. Wydaje mi się, że głównym faworytem do gry w II lidze są Wilki Wilków, które

str. 13

G. Gazeta Powiatowa

SPORT zespół tytułowany był MUKS Stella Kraśnik, ale jeszcze raz powtarzam, żeby zakończyć ten temat raz na zawsze, kraśnickie piłkarki reprezentują klub MUKS Kraśnik i tyle. Są oczywiście ludzie dobrej woli czy firmy, które na co dzień pomagają naszej drużynie, czy to poprzez zakup wody czy wsparcie przy zakupie nowych strojów sportowych. Nie będę ich tu wszystkich wymieniał, ale jeszcze raz dziękuję i tak po ciuchu liczę na dalszą współpracę.

Podobno po piętach obecnej żeńskiej drużynie III ligowej MUKS-u mają zacząć deptać młodsze koleżanki? Bardzo na to liczymy i podjęliśmy w tym temacie stosowne działania. W żeńskiej grupie naborowej w naszym klubie mamy już 25 młodych piłkarek, które regularnie trenują i szykują się do rozgrywek w kategorii młodziczek młodszych. To dobry prognostyk dla rozwoju żeńskiej sekcji piłki nożnej w naszym mieście. Rozmawiał Paweł Bieleń

Igraszki z piłką ręczną mają bardzo mocny zespół i z pewnością będą walczyć do końca. Na miejsce premiowane awansem liczy również Omega Stary Zamość, w której szeregach gra kilka utalentowanych piłkarek. O awans nie będzie więc łatwo, tym bardziej, że każdemu z pretendentów szyki mogą pomieszać rezerwy Górnika. Co do naszych spraw organizacyjno-finansowych, to mamy od prezesa MUKS-u Konrada Szmyrgały zielone światło, ale jak to będzie czas zweryfikuje. Na razie o tym nie myślę i po okresie roztrenowania od stycznia zaczynamy przygotowania do rundy rewanżowej. To jest nasz główny cel na nadchodzące miesiące.

Jaka jest najmocniejsza strona naszej żeńskiej drużyny piłkarskiej, a nad czym trzeba jeszcze pracować? Wreszcie mogę powiedzieć, że mam drużynę. Dziewczyny zrozumiały, że jesteśmy teamem, a każda jest jednym z jego elementów. Cieszy mnie też fakt, że mam możliwość rotacji w składzie. Zmienniczki, które wchodzą na boisko, nie są osłabieniem dla drużyny, tylko wnoszą dużo energii i woli walki nie odstając poziomem od reszty ekipy. Popracować musimy z pewnością nad wydolnością, która nie jest naszą najmocniejszą stroną. Mamy świetne pierwsze połowy, narzucamy swój styl gry i dominujemy na boisku, ale w końcówkach meczów zwalniamy i dajemy pograć przeciwnikom. To mi się nie podoba i będę starał się to poprawić.

Cały zespół z pewnością zrobił ogromne postępy, ale

czy któreś z zawodniczek wyróżniłbyś po tej rundzie szczególnie?

Ciężko jest mi oceniać indywidualnie, ale jeśli miałbym już kogoś wyróżnić, to z pewnością byłaby to wspomniana już Magdalena Badura. Mam nadzieję, że jej talent jeszcze będzie się rozwijał i pozostanie naszym mocnym punktem. Warto też wspomnieć o naszych napastniczkach Katarzynie Weber i Oldze Jabłońskiej, które po rundzie jesiennej są w pierwszej piątce najskuteczniejszych zawodniczek ligi. Indywidualne umiejętności są ważne, ale dla mnie liczy się przede wszystkim kolektyw, a po tej rundzie cała nasza drużyna zasługuje na duże brawa. Serdecznie chciałbym moim zawodniczkom podziękować za dobrą postawę i życzyć im podobnej, a nawet lepszej, na wiosnę.

Podobno są jakieś problemy z dotychczasową nazwą waszego zespołu. O co chodzi? Problemy są tylko dla tych, którzy chcą je mieć i doszukują się czegoś czego nie ma i nie było. Nasze panie to zawodniczki klubu MUKS Kraśnik, koniec i kropka. Problem jest z tym, że przez niektórych używany jest też trzeci element nazwy - „STELLA”. Niektórzy dopatrują się pod ta nazwą jakiegoś tajemniczego sponsora, który „kładzie monetę” na dziewczyny. Ja osobiście chciałbym żeby tak było, ale tak niestety nie jest. „Stella”, z języka włoskiego gwiazda, to nazwa wymyślona przez moje zawodniczki jeszcze przed tym jak wziął nas pod swoje skrzydła MUKS. Stąd, niejako z przyzwyczajenia, przylgnęła do nas ta nazwa i

Pod takim tytułem w piątek 9 listopada o godz. 17.15 rozpocznie się rekreacyjna impreza zorganizowana przez Kraśnicki Międzyszkolny Klub Sportowy. Jak sama nazwa mówi będzie to wieczór zabawy z popularnym sportem jakim jest piłka ręczna. Nie zabraknie w jej trakcie meczów towarzyskich, będzie można zobaczyć a nawet wziąć udział w treningu piłki ręcznej. Organizatorzy

przygotowali także konkursy z ciekawymi nagrodami. Wystarczy założyć sportowe ubranie i buty i przyjść na halę Publicznego Gimnajzum Nr 1. Imprezę dofinansował Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Kraśniku z funduszy Miejskiego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych oraz Przeciwdziałania Narkomanii na 2012.

Pięcioro kadrowiczów z kraśnickiego MUKS-u W środę 24 października w Starachowicach odbył się mecz piłki nożnej między reprezentacjami województwa lubelskiego i świętokrzyskiego chłopców z rocznika 1999. W pierwszej z drużyn znalazło się trzech piłkarzy MUKS Kraśnik. Na boisku w Starachowicach zaprezentowali się trzej zawodnicy na co dzień szkolący swoje umiejętności pod okiem trenera Konrada Szmyrgały. Całe spotkanie rozegrali środkowy obrońca Emil Zieliński (kapitan drużyny) oraz bramkarz Daniel Karczewski. Ich klubowy

kolega Arkadiusz Maj grał przez połowę meczu. Dla wszystkich trzech naszych młodych zawodników było to już kolejne powołanie do kadry. Mecz zakończył się zwycięstwem drużyny z Lubelszczyzny 2:1. Zauważone zostały także dobre występy naszych pań kopiących piłkę na IIIligowym froncie. Jesienią do kadry Lubelszczyzny juniorek młodszych powoływane były dwie podopieczne trenera Rafała Tomiły: Justyna Maciąg i Olga Jabłońska. red. sport

Na zdjęciu od lewej: Arkadiusz Maj, Emil Zieliński, trener Konrad Szmyrgała i Daniel Karczewski. Foto PB


G. Gazeta Powiatowa

str. 14

SPORT

SPORT

Okręgówka: Wisła Annopol poległa w Piotrowicach

punktów zajmował miejsce 9. Tego dnia to gospodarze byli jednak w lepszej dyspozycji. Wiślacy stwarzali sobie dogodne okazje do zdobycia bramek, ale nie potrafili ich sfinalizować. A na listę strzelców wpisać mogli się między innymi Jarosław Pawłowski, Maciej Kowalik oraz Kamil Węska. Jak to często bywa na piłkarskich boiskach niewykorzy-

stane sytuacje lubią się mścić. Iskra nie tracąc żadnej bramki strzeliła dwie. Padły one w 40 i 70 minucie spotkania. POM Iskra Piotrowice – Wisła Annopol 2:0 Annopolan oprócz dzisiejszego zaległego meczu w Lubartowie czeka jeszcze ostatnie spotkanie rundy jesiennej ze Sławinem Lublin. PB

Jarosław Pawłowski nie może coś w tym sezonie odnaleźć strzeleckiej skuteczności którą błyszczał wiosną. Foto PB

V Runda Zawodów „O Laur Lubelskiego Koziołka” W dniu 27.10.2012 r. na krytej pływalni MOSiR Bystrzyca w Lublinie odbyła się piąta runda zawodów o Laur Lubelskiego Koziołka. Zawody te rozgrywane są w sześciu kategoriach wiekowych i jak zwykle przyciągnęły ogromną rzeszę zawodników z niemal wszystkich klubów Lubelszczyzny. UKP „FALA” Kraśnik reprezentowało w tych zawodach aż 23 zawodników urodzonych w latach 2001 – 2005, którzy rywalizowali stylem dowolnym: najmłodsi (7,8 lat) na dystansie 25 m, 9-latkowie na dystansie 50 m, zaś 10-cio i 11-latkowie na dystansie 100 m.

W najmłodszej kategorii wiekowej (2004 i młodsi) bardzo dobrze zaprezentował się Mateusz Latosiewicz, który w rywalizacji z chłopcami o rok starszymi zajął wysokie VI miejsce w gronie 43 startujących. Wśród 9-latków rewelacyjnie spisał się Krzysztof Kijewski, który zwyciężył na dystansie 50 m st. dowolnym osiągając imponujący wynik 37,36 s. W tej samej kategorii na podium wśród dziewcząt (dekorowano po 10 zawodniczek i zawodników) stanęła Maja Machulak zajmując VII miejsce. Jak zwykle nie zawiedli 10-latkowie, którzy rywalizowali na 100 m st. dowolnym.

Tenisistki z sukcesami

ulegając w finale I - ligowemu zespołowi KTS SygnałOptima Lublin w stosunku 0:4. 4 listopada w Tomaszowie Lubelskim odbył się II Wojewódzki Turniej Klasyfikacyjny kadetek i kadetów w tenisie stołowym. Reprezentująca barwy Szkolnego Klubu Tenisa Stołowego „Dwójka” Kraśnik Aleksandra Herzog zajęła w nim pierwsze miejsce i uzyskała prawo gry w finale ogólnopolskim, który rozegranie zostanie w dniach 15-15.12.2012 r. w Łomży.

3 listopada w Tomaszowie Lubelskim zostały rozegrane eliminacje wojewódzkie Pucharu Polski w tenisie stołowym, w których wzięło udział 7 drużyn kobiet i 11 mężczyzn. W zawodach nie zabrakło zawodniczek Szkolnego Klubu Tenisa Stołowego „Dwójka” Kraśnik, które występowały w składzie: Weronika Biała, Alicja Mazurek, Aleksandra Szubartowska, Sylwia Biała. Kraśnicka drużyna zajęła II miejsce

SPORT Okręgówka. Unia Wilkołaz rozbiła Hetmana Gołąb

Jesienne wahania formy Dwutygodniowa przerwa między ligowymi meczami spowodowana atakiem zimy niestety nie podziałała mobilizująco na piłkarzy Wisły Annopol. W minioną sobotę podopieczni trenera Marcina Wróbla ulegli na wyjeździe POM-owi Iskrze Piotrowice. W ostatnią niedzielę października wiślacy mieli jechać na mecz do Lubartowa, ale ostatecznie zostali w domach. Z piłkarzami wygrała pogoda, a spotkanie, ze względu na śnieg zalegający na boisko zostało odwołane. Odbędzie się ono dzisiaj (7 listopada). W miniona sobotę 3 listopada, już bez pogodowych przeszkód, annopolanie zmierzyli się na wyjeździe z POM-em Iskrą Piotrowice. Za faworyta tego pojedynku mogli być uznawani goście, ponieważ przed tą kolejką spotkań zajmowali 5. miejsce z dorobkiem 20 punktów (6 zwycięstw, 2 remisy i 4 porażki) a ich przeciwnik który rozegrał jeden mecz więcej miał na swoim koncie 16

7 listopada 2012 R.

W kategorii najsilniej „obsadzonej” przez kraśniczan do dekoracji stawali: Anna Bucoń (III miejsce), Oktawia Wojtaszek (V miejsce) i Kaja Mazur (VIII miejsce) oraz Artur Siekaczyński (II miejsce), Wiktor Opoka (III miejsce), Filip Bożek (VI miejsce) i Filip Iracki (VII miejsce). Wśród 11-latków, którzy również mieli do pokonania dystans 100 m st. dowolnym udekorowano oboje naszych reprezentantów: Ola Kaproń była siódma, zaś Karol Kuśmierz – trzeci. Ostatnia, finałowa runda zawodów „O Laur Lubelskiego Koziołka” odbędzie się dopiero 15 grudnia.

Pod koszem Kraśniczanie w kadrze województwa Trener kadetów UKS Biało – Czarni Kraśnik pełniący także funkcję II Trenera Kadry Województwa Lubelskiego U - 16 Mariusz Wereski, oraz dwóch jego podopiecznych Patryk Wereski i Oskar Niezabitowski zostali powołani do Kadry Województwa Lubelskiego w koszykówkę chłopców na sezon 2012/2013. W dniach 08 - 11.11.2012 r. wezmą udział w Turnie-

Efektowne przebudzenie Wiele wskazuje na to, że podopieczni trenera Przemysława Wronki otrząsnęli się z problemów i znów będą cieszyć swoich kibiców dobra grą. A radość dali im z pewnością w ostatnią niedzielę (4 listopada) wysoko pokonując na własnym boisku Hetmana Gołąb. Podobnie jak w przypadku Wisły Annopol także drugi z naszych reprezentantów w klasie okręgowej – Unia Wilkołaz - miał nieco dłuższą przerwę w rozgrywkach ligowych. Mecz z liderem GKS-em Dąbrowica, który miał odbyć się 28 października, odwołany ze względu na warunki pogodowe, rozegrany zostanie dopiero dzisiaj. W tym przypadku przerwa miała jednak bardzo dobry efekt. Unici w pojedynku z Hetman Gołąb praktycznie przez całe spotkanie byli stroną przeważającą i stwarzali sobie bramkowe okazje. Pierwsze gole padły jednak dopiero w ostatnich minutach pierwszej połowy. Wilkołazia-

nie na prowadzenie wyszli za sprawą Tomasza Daniela, a jeszcze przed gwizdkiem na przerwę wynik spotkania na 2:0 podwyższył Dawid Wronka. W drugiej odsłonie meczu przewaga gospodarzy nie malała, czego efektem były też kolejne bramki. W 66. minucie za faul w polu karny boisko musiał opuścić jeden z piłkarzy Hetmana, a podyktowany rzut karny na gola zamienił Przemysław Wronka. 4 minuty później było już 4:0, bo swoją drugą tego dnia bramkę zdobył Dawid Wronka, a od 78 minuty Unia prowadziła 5:0 za sprawą Łukasza Steca. Gości tego dnia stać było tylko na honorowe trafienie w końcówce meczu. Unia Wilkołaz - Hetman Gołąb 5:1 Unitom w dzisiejszym meczu w Dąbrowicy o punkty będzie pewnie bardzo trudno. Bardziej realne jest ich zdobycie w ostatnim spotkaniu rundy jesiennej z Czarnymi Dęblin. PB

Na zdjęciu strzelec ostatniej bramki dla Unii w meczu z Hetmanem Łukasz Stec. Foto archiwum

ju Kadr Wojewódzkich o „Puchar Tatr”, który zostanie rozegrany w Nowym Targu .

Kadeci gromią

04.11.2012 r. w Hali Sportowej im. A Gołasia przy PG nr 1 w Kraśniku kadeci z UKS Biało-Czarni Kraśnik podejmowali MKS START II Lublin w rozgrywkach o Puchar Nadziei Olimpijskich pod Patronatem Marszałka Województwa Lubelskiego. Podopieczni trenera Mariusza Wereskiego wygrywają drugi mecz z rzędu i umacniają się w czołowej trójce tych rozgrywek , która będzie się liczyć w końcowej klasy-

fikacji i będą ubiegać się o miano najlepszej drużyny na Lubelszczyźnie w kategorii KADET U – 16. Najlepszym strzelcem z Kraśnika okazał się : Chmiel Paweł zdobywca 23 pkt, UKS Biało-Czarni Kraśnik : MKS START II Lublin 99 : 34 Dla Kraśnika punktowali: Chmiel P.- 23 pkt, Bańka P. -15 pkt, Klonowski J.- 21 pkt, Wereski P.- 0.pkt,Janiec W. -10 pkt, Wieczorek Michał. – 0.pkt, Wołoszyn A. – 9 pkt, Bielawski J. – 18 pkt, Kolasa K. – 0 pkt. Niezabitowski.O,- 0 pkt, Jarzyna D. 0 pkt, Knap J.- 3 pkt.


SPORT

SPORT

Trener Matysiak uszczelnił obronę i traciliśmy zdecydowanie mniej bramek

Dwie porażki Stali na koniec rundy Tego, że wraz ze zmianą trenera, a przypomnijmy że przed dwoma tygodniami Krzysztofa Wierzbickiego zastąpił Dariusz Matysiak, Stal Kraśnik stanie się zupełnie inną drużyną i nagle zacznie wygrywać, spodziewać się oczywiście nie można było. Tym bardziej, że kilku podstawowych zawodników w ostatnich dwóch meczach, czy to z powodu kontuzji czy kartek, wypadło ze składu. Oba spotkania zakończyły się porażkami, ale w końcu nasz zespół przegrał w je nie 4,5 czy 8 bramkami, jak to w tej rundzie bywało, ale tracąc po 1 bramce. - Na pewno będę chciał zespół poukładać nieco inaczej niż mój poprzednik. Nie powiem że zagramy bardzo mocno defensywnie, ale w dużej mierze właśnie na ten element gry chcę zwrócić szczególną uwagę. Bardzo możliwe są też zmiany w składzie. Nie wiem czy na boisko nie wybiegnie jeden bądź dwóch juniorów, bo jak już wspominałem jest wielu kontuzjowanych zawodników. Ale tego bym się nie obawiał, bo jest kilku młodych chłopców z takimi umiejętnościami, że jak wyjdą na boisko to na pewno nie dadzą wielkiej plamy. W obu spotkaniach, i w sobotę na wyjeździe z Lublinianka i później u siebie z Orlętami Łuków, będziemy chcieli powalczyć o jak najlepsze wyniki – zapowiadał na portalu www.krasnik24. pl tuż po objęciu funkcji szkoleniowca pierwszej drużyny Dariusz Matysiak. I jak zapowiadał tak też zrobił. *** Przeciwko Lubliniance Wieniawie (27 października) przyszło kraśniczanom grać w trudnych warunkach pogodowych – niska temperatura oraz padający deszcz i śnieg. Przypomnijmy, że to właśnie w ostatni weekend października przeżyliśmy atak zimy. Stal na boisko wyszła w składzie Kurzępa - Tchórz, Horodetskyi, Nowicki, Wojtaszek, Shpikula, Leziak, Mietlicki, Rusiecki, Wereski i Staszczak. Od pierwszych minut w defensywie trener Matysiak wystawił więc swojego podopiecznego z zespołu junio-

str. 15

G. Gazeta Powiatowa

Patryk Nowicki mimo błędy przy straconej bramce z Orlętami ma zadatki by na dłużej zagościć w III-ligowej drużynie Stali Kraśnik. Foto PB

rów Patryka Nowickiego, a w ostatnich minutach na boisko wybiegł drugi z nich – Marcin Drąg. Zapominać też nie można o Marcinie Wojtaszku, który całą tę rundę jest zawodnikiem pierwszego zespołu. W pierwszych minutach kiepska pogoda i grząskie boisko w Lublinie okazały się sprzymierzeńcami „stalówki”. Już w drugiej minucie nasz zespół mógł stracić bramkę, ale piłka szczęśliwie zatrzymała się na linii bramkowej, a stamtąd wybił ją Arkadiusz Staszczak. Kraśniczanie bardzo długo skutecznie się bronili i przez długi czas wydawało się, że sprawią niespodziankę urywając punkty lubelakom. Dopiero w 80. minucie gospodarze przechyli szalę meczu na swoja korzyść. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił z rzutu wolnego Adrian Ligenza. Wieniawa Lublinianka – Stal Kraśnik 1:0 *** Duże nadzieje nasz zespół miał przed ostatnim meczem w rundzie jesiennej, w któ-

rym w minioną niedzielę (4 listopada) na własnym boisku zmierzył się z przedostatnią drużyną III-ligowej tabeli - Orlętami Łuków. Wygrana oznaczałaby opuszczenie ostatniego miejsca w tabeli, bo łukowianie wyprzedzali kraśniczan jedynie o 2 punkty. Niestety Stal przystąpiła do tego meczu bez nominalnego napastnika, bo za kartki musiał pauzować Damian Rusiecki. Z konieczności trener jako najwyżej wysuniętego zawodnika wystawił obrońcę Arkadiusza Staszczaka. Po raz kolejny na boisko wybiegli też juniorzy. Drąg, Nowicki i Wojtaszek grali od początku meczu, a w drugiej połowie debiut na III-ligowych boiskach zaliczył Patryk Skrajnowski. Mecz był bardzo wyrównany. Walka toczyła się przede wszystkim w środku boiska, a przez długi czas żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie klarownej okazji do otwarcia wyniku. Pierwsze poważniejsze zagrożenie pod bramką Orląt kraśniczanie

SPORT SPRZEDAŻ -WYNAJEM SPRZĘTU BUDOWLANEGO I ELEKTRONARZĘDZI CENTRUM BUDOWLANE Kraśnik, ul. Obwodowa 5a tel./fax 81 884 30 78 stworzyli w 35. minucie. Po indywidualnej akcji z piłką w pole karne przeciwnika wjechał Tomasz Tchórz, ale futbolówkę którą posłał wzdłuż bramki przechwycił bramkarz gości. Chwilę później po ładnym podaniu Łukasza Mietlickiego okazję do zdobycia gola miał Staszczak, ale minimalnie przestrzelił. Tuż przed gwizdkiem na przerwę z ostrego konta na bramkę gości uderzył też Grzegorz Leziak, ale piłka ponownie minęła dalszy słupek bramki. Okazję do wyjścia na prowadzenie „stalowcy” mieli też w drugiej połowie. Najlepszą w 75. minucie zmarnował Łukasz Mietlicki z kilku metrów trafiając w słupek. Kilka minut wcześniej po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Jarosława Shpikuli niewiele z piłką minął się Vitalij Horodetskyi. Swoje szanse ponownie miał też Leziak. Niestety kraśniczanie chcieli w tym spotkaniu usilnie przedrzeć się w pole karne łukowian, zamiast strzelać z nieco dalszej odległości i w ten sposób próbować zaskoczyć bramkarza drużyny przeciwnej. Nieźle grającej tego dnia kraśnickiej defensywie przytrafił się jeden bardzo poważny, niestety mający wpływ na wynik meczu błąd. W 78 minucie Horodetskyi nie zdążył wrócić za kontrą, a Patryk Nowicki źle obliczył lot piłki i ta przyszła nad jego głową. Szybciej niż nasz golkiper Karol Kurzępa do futbolówki dopadł Artur Gaj, który takiej okazji nie zmarnował. Szkoda straconej bramki, bo Stali w tym meczu należał się przynajmniej 1 punkt, i naszego młodego obrońcy, bo poza tym jednym błędem spisywał się dobrze. Stal Kraśnik – Orlęta Łuków 0:1 *** Kolejnymi dwiema porażkami Stal Kraśnik zakończyła najgorszą chyba swoją rundę w historii. Zakończyła ją z dorobkiem 3 punktów na które złożyły się 1 wygrana (z Orlętami Radzyń Podlaski) i aż 14 porażek. Fatalnie przedstawia się też bilans bramkowy po pierwszej części sezonu: 7 bramek zdobytych i aż 65 straconych. To oznacza ni mniej ni więcej, że tracili-

śmy średnio ponad 4 bramki na mecz. Zanim piłkarze będą mieli czas na odpoczynek, a działacze czas by spróbować coś pozmieniać do wiosny, Stal czeka jeszcze mecz w Pucharze Polski. Zmierzy się w nim z przeciwnikiem z okręgówki – Polesiem Kock (14 listopada). Jaką Stal zobaczymy wiosną? Nad tym będziemy się zastanawiać podczas przerwy zimowej. Pewne jest jednak to, że bez stabilizacji finansowej na zbyt wiele liczyć nie możemy. Paweł Bieleń

Trener Dariusz Matysiak po meczu z Orlętami Szkoda tego meczu, bo mimo problemów kadrowych z jakimi się borykamy była szansa przynajmniej na remis, a nawet na wygraną. Niestety coś się posypało w drugiej połowie. Niektórzy zawodnicy za bardzo uwierzyli swoje możliwości i to się obróciło przeciwko nam. Na pewno gdybyśmy wykorzystali sytuacje bramkowe które mieliśmy, to grałoby się dużo spokojniej. Choć zagraliśmy w tym spotkaniu bez nominalnego napastnika to trudno mi jakoś wytłumaczyć brak skuteczności i obawy przed uderzaniem na bramkę z dalszej odległości. A właśnie strzałom na bramkę z różnych pozycji i grze „jeden na jeden” poświęciliśmy na naszych treningach bardzo dużo czasu. Mamy przed sobą jeszcze mecz pucharowy, w którym, jak już uzgodniłem z władzami klubu, będę chciał wystawić młodzieżową ekipę.

Aktualności sportowe także na

krasnik 24 pl

.

7 listopada 2012 R.

nasze miasto w internecie


str. 16

G. Gazeta Powiatowa

7 listopada 2012 R.

Zarząd Powiatu Kraśnickiego ogłasza II przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Powiatu Kraśnickiego. Przedmiotem przetargu jest nw. nieruchomość:

Głos Gazeta Powiatowa. Wydawca: GŁOS s.c G. Minik i G. Jankowski, redakcja: ul. Mostowa 2, 23200 Kraśnik tel. (81)825 25 00, email: gazeta@wkrasniku.pl, www. gazeta.wkrasniku.pl, Redaktor naczelny- Grzegorz Minik, Druk: Media Regionalne Sp. z o.o.

1.Przedmiotowa nieruchomość położona jest w centrum dzielnicy fabrycznej Kraśnika, zabudowana jest budynkiem podpiwniczonym składającym się z części jedno i dwukondygnacyjnej o pow. użytkowej 2 489,23 m2 . Teren częściowo ogrodzony - (ogrodzenie z siatki stalowej w ramach stalowych na betonowym cokole ) o kształcie regularnym zbliżonym do prostokąta. Infrastruktura techniczna to sieci kanalizacji sanitarnej, wodociągowa, centralnego ogrzewania z wymiennikownią ciepła w podpiwniczeniu budynku oraz elektroenergetyczna i telefoniczna włączone do sieci miejskich. Sieć gazowa doprowadzona do pomieszczeń użytkowanych dotychczas jako laboratorium. Budynek wyposażony w wymiennikownię centralnego ogrzewania zasilającą budynek główny szpitala i budynek ginekologii zlokalizowanych na działkach nr 124/17 i 124/15.Na terenie nieruchomości znajdują się słupy oświetleniowe i drzewa. 2. Nieruchomość zostanie wydana nabywcy po zrealizowaniu zadania polegającego na wykonaniu wymienników centralnego ogrzewania w budynku szpitala i budynku ginekologii. 3. Powyższa nieruchomość znajduje się w użytkowaniu Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kraśniku, jednakże po rozstrzygniętym przetargu do czasu zawarcia umowy notarialnej, prawo to zostanie wygaszone. 4. O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu jednakże wysokość postąpienia nie może wynosić mniej niż 1% ceny wywoławczej z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. 5. Przetarg odbędzie się w siedzibie Starostwa Powiatowego w Kraśniku, przy Al. Niepodległości 20 w sali Nr 303 ( III piętro). 6. W przetargu mogą brać udział osoby fizyczne, osoby prawne i jednostki organizacyjne nie posiadające osobowości prawnej, które wpłacą wadium, (wadium winno być wpłacone w pieniądzu ) przelewem na konto Starostwa Powiatowego w Kraśniku Nr 71 8717 0009 2001 0000 0055 0005 z adnotacją „ Przetarg na sprzedaż nieruchomości nr 148 „ najpóźniej do dnia 04 .12. 2012 roku. Za datę wniesienia wadium uważa się datę wpływu środków na powyższe konto. 7. Cudzoziemiec chcący wziąć udział w przetargu powinien posiadać pisemną zgodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji na nabycie przedmiotowej nieruchomości. 8. Przed otwarciem przetargu należy przedłożyć komisji przetargowej: - dowód wpłaty wadium, - dowód tożsamości – w przypadku osób fizycznych, - aktualny wypis z właściwego rejestru, stosowne pełnomocnictwa, dowody tożsamości osób reprezentujących podmiot – w przypadku osób prawnych oraz innych osób nie posiadających osobowości prawnej. 9. Wadium wpłacone przez uczestnika, który przetarg wygra zalicza się na poczet ceny nabycia, a pozostałym uczestnikom zwraca się niezwłocznie po odwołaniu albo zamknięciu przetargu, jednak nie dłużej niż trzy dni od jego zamknięcia. 10. Koszt sporządzenia umowy w formie aktu notarialnego, opłaty sądowe oraz ewentualnie inne opłaty ponosi nabywca. 11. Jeżeli podmiot ustalony jako nabywca nie przystąpi bez usprawiedliwienia do zawarcia umowy w oznaczonym terminie i miejscu, Zarząd Powiatu Kraśnickiego może odstąpić od zawarcia umowy notarialnej, a wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. 12.Zarząd Powiatu Kraśnickiego może z uzasadnionej przyczyny odwołać ogłoszony przetarg, informując o tym niezwłocznie w formie właściwej dla ogłoszenia przetargu. 13. Nieruchomości można oglądać od poniedziałku do piątku w godz. 800-1500 po wcześniejszym uzgodnieniu terminu ze sprzedającym kontakt telefoniczny (81) 826-17-94, ( 81) 826 18 27. 14. Pierwszy przetarg ustny nieograniczony odbył się 14 września 2012r.


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.