Gazeta Biłgorajska 14-014

Page 10

10

Nr 14 (014) 16 kwietnia - 22 kwietnia 2010

Jechał ciągnikiem po pijaku

Jechał na podwójnym gazie

8 kwietnia w miejscowości Potok Górny 50 latek z gminy Potok Górny kierował ciągnikiem rolniczym marki Ursus, po spożyciu alkoholu. Mężczyzna miał w organizmie 2,40 promila alkoholu.

11 kwietnia w miejscowości Górecko Kościelne policjanci zatrzymali 35 latka z gminy Józefów. Mężczyzna kierował samochodem osobowym marki Audi, mając w organizmie 3.06 promila alkoholu.

Ukradł 60 metrów kabla

Ukradli narzędzia gospodarcze

8 kwietnia w miejscowości Dyle nieznany sprawca po uprzednim uszkodzeniu drewnianej konstrukcji budynku gospodarczego wszedł do jego wnętrza, skąd ukradł 60 metrów kabla siłowego. Poszkodaowany mieszkaniec gminy Biszcza straty wycenił na kwotę 600 zł. Policjanci ustalaja sprawcę, za kradzież grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

Nieznany sprawca 9 kwietnia w miejscowości Kąty włamał sie do nowo wybudowanego domu mieszkalnego, skąd ukradł drabinę aluminiową, taczkę, 3 przedłużacze, oraz sztychówkę. W związku z kradzieżą straty na kwotę 560 zł poniósł mieszkaniec gminy Frampol. Policjanci ustalaja sprawców, za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

9 kwietnia w miejscowości Bidaczów Stary, nieznany sprawca z działki leśnej dokonał wyrębu i kradzieży 6 sztuk drzewa sosnowego. Straty na łączną kwotę 500 zł poniósł mieszkaniec Biłgoraja. Sprawcy za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci poszukują złodzieja.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy o niezwykle brutalnym pobiciu do jakiego doszło poniedziałkowej nocy z 5 na 6 kwietnia we Frampolu. Nastoletni Sebastian z licznymi obrażeniami zwłaszcza w okolicach głowy trafił do szpitala. Czy w związku z tą sytuacją odpowiednie służby podjęły działania?

Wycięła 75 sztuk drzew 11 kwietnia w miejscowości Smólsko Duże 55 latka z gminy Tereszpol dokonała wyrębu 75 sztuk drzew. Ścięte drzewo pozostawiła na zrębie. Poszkodowani właściciele: mieszkaniec gminy Biłgoraj, oraz mieszkaniec gminy Księżpol straty wycenili na kwotę 20 tys. zł.

Tereszpol Zygmunty Wypadek drogowy

Mogło skończyć się tragicznie Mowa o 22 latku, który pod wpływem alkoholu i wbrew wydanemu zakazowi kierował samochodem, przewożąc w nim dwoje pasażerów. Doprowadził do wypadku, ale na szczęście obrażenia wszystkich znajdujących się w pojeździe nie są poważne. 11 kwietnia w Tereszpolu Zygmunty o godź. 19.15, 22 latek z gminy Tereszpol kierował samochodem osobowym marki Opel, będąc w stanie nietrzeźwości, miał 1,38 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna pomimo zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznychjechał samochodem, dodatkowo narażając życie dwójki pasażerów. - Na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czegoł zjechał na prawe pobocze uderzając w ogrodzenie prywatnej posesji, a następnie przewrócił się na dach – informuje R E K L A M A

Trwają poszukiwania sprawców pobicia

Milena Wrdach, rzecznik KPP w Biłgoraju. W wyniku zdarzenia kierowca, oraz towarzyszące mu osoby doznały obrażeń. - Kierujący pojazdem doznał obrażeń w postaci rany przedramienia lewego. Przewożeni przez niego pasażerowie, mieszkanka gminy Tereszpol w wyniku wypadku doznała stłuczenia głowy oraz odcinka szyjnego, a mieszkaniec gminy Goraj doznał stłuczenia głowy i otarcia skóry twarzy – dodaje rzecznik Milena Wardach.

En

Jak zdołaliśmy ustalić zgłoszenie o pobiciu policja otrzymała już 6 kwietnia, czyli w noc przestępstwa, był to telefon od ojca pobitego chłopca. – Natychmiast powiadomiono pogotowie, które zabrało poszkodowanego. W szpitalu policjanci ustalili personalia oraz stan zdrowia przywiezionego. Okazał się nim 18-letni mieszkaniec gminy Frampol, który trafił do szpitala z obrażeniami wstrząśnienia mózgu i złamaniem podstawy czaszki – mówi Milena Wardach, rzezcnik KPP. Drugie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa rodzice nastoletniego Sebastiana złożyli w środę. W tym momencie policjanci otrzymali także informację o tym, że został on pobity przez innego młodego mężczyznę w wieku 19 lat również mieszkańca gminy Frampol. –Policjanci prowadzą w tej sprawie dochodzenie pod nadzorem prokuratury, któro ma na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia oraz ustalenie i pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osobę lub osoby odpowiedzialne za ten czyn. Osoba podejrzewana o dokonanie czynu jest, aczkolwiek policjanci musza zebrać wystarczający materiał dowodowy, który pozwoli na wskazanie sprawcy pobicia, a następnie do pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej– dodała rzecznik KPP. Sebastian aktualnie przebywa w szpitalu w Zamościu na oddziale chirurgicznym. Jest już widoczna poprawa stanu zdrowia, chłopak może samodzielnie jeść i wstawać z łóżka. – Jesteśmy pełni nadziei i wiary, że

fot. M. Zwolak

Ukradł drzewo z lasu

Frampol Pobicie we Frampolu

wkrótce powróci do zdrowia – mówi ojciec pobitego chłopaka, Mirosław Szpakowski. Czy w takim razie mieszkańcy powinni obawiać się o swoje bezpieczeństwo? Jak władze tego małego miasteczka zareagowały na wydarzenie? - Myślę, że do takich wydarzeń jak ubiegłotygodniowe pobicie dochodzi przede wszystkim tam gdzie jest nadużywany alkohol. To była zamknięta impreza dla nastolatków i to organizatorzy powinni zadbać o bezpieczeństwo uczestników zabawy. Poza tym tego typu incydenty mają miejsce w całym kraju, nie tylko na terenie naszej gminy – stwierdził burmistrz Frampola, Tadeusz Niedźwiecki. Dodał także, że od początku wiadomym było kto jest sprawcą pobicia, a kto ofiarą, więc tylko od stron zależy, czy sprawa zakończy się w sądzie, czy może wcześniej dojdzie do porozumienia. W związku z zaistniałą sytuacją, w minioną środę 14 kwietnia, we Frampolu odbyło się spotkanie burmistrza Niedźwieckiego z Komendantem Policji, na którym poruszana była sprawa

pobicia, jak również inne wydarzenia mające miejsce na terenie gminy. Rozmowy dotyczyły także monitoringu, który już niebawem zacznie działać w tym mieście, co na pewno pomoże zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. – Jeśli chodzi o bezpieczeństwo we Frampolu to ze statystyk wynika, że poza jednym zgłoszonym przypadkiem w naszym mieście w ostatnim roku nie dochodziło do żadnych innych zdarzeń tego typu. Z tego można wnioskować, że na tle innych gmin Frampol jest w miarę bezpiecznym miastem – dodał burmistrz. Ale czy w takim razie brutalne pobicie nastolatka nie jest powodem do niepokoju dla władz? Czy inne tego typu wydarzenia, mimo, że nie zgłoszone na policję powinny zostać niezauważonei zignorowane? Czy Sebastian po wyjściu ze szpitala będzie mógł spokojnie chodzić ulicami miasta? I czy sprawcy zostaną ukarani? O wynikach działań odpowiedzialnych za to służb poinformujemy w kolejnych tygodniach.

Jt


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.