Czas Mosiny numer 1 (4) kwiecień 2012

Page 7

Czas Mosiny 1 (4) kwiecień 2012

Rogalin – urbanizacja na siłę Burmistrz nie zważając na protesty społeczności Rogalina, radnych Koalicji Samorządowej i opinie historyków po raz kolejny wystawia na sprzedaż grunt przy ulicy Prezydialnej.

Wizytówka gminy

Wyjątkowość wsi Rogalin polega nie tylko na obecności wspaniałego pałacu, galerii obrazów, ogrodu i parku, ale również na zachowanym, świadomie ukształtowanym podziale przestrzeni wsi. Bardzo czytelny układ założenia parkowo-pałacowego zwany „między dziedzińcem a ogrodem”, jak również związany z nim zamierzony układ dróg harmonijnie dzielący przestrzeń Rogalina na pola, lasy i osady ludzkie to zjawisko wyjątkowe w skali kraju. Wyjątkowe dlatego, że w innych tego typu miejscach dokonały się już nieodwracalne zmiany przestrzenne (zabudowa, zmiany układu komunikacyjnego itp.). Każdy element historycznej kompozycji jest niezwykle cenny. To właśnie tu, w Rogalinie mamy jedną z ostatnich szans zachować dla przyszłych pokoleń prawdziwy obraz majątku ziemskiego. Dla zachowania tego dziedzictwa wdrażana jest procedura nadania Rogalinowi statusu Pomnika Historii. Świadomość jego znaczenia powinna być również udziałem Gminy Mosina tym bardziej, że w zeszłym roku odebrano zamówioną u dr inż. arch. Elżbiety Raszei, pracownika Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, ekspertyzę dotyczącą historycznych zasobów Rogalina. Burmistrz zobowiązany jest również do realizacji niedawno aktualizowanego gminnego programu ochrony zabytków.

i zasłużonej winno być moralnym zobowiązaniem. Tymczasem trwa dramatyczny pokaz nieliczenia się z zasadami demokracji i samorządności. Oto polskie władze bezpardonowo zabierają społeczności Rogalina to, co w wieku XIX nadały jej władze pruskie. Na mapie z 1833 roku

inwestycji, ale w odczuciu mieszkańców to zdecydowanie za mało – w tej kwestii również przegłosowano stosowną uchwałę zebrania wiejskiego. Budynki użyteczności publicznej wymagają aranżacji pobliskiej przestrzeni, odpowiedniej liczby miejsc parkingowych itp.

najmniej 10 lat) tych podstawowych udogodnień Gmina nie jest w stanie zapewnić. Potencjalni nabywcy działek mamieni są mirażami bardzo sprytnie sformułowanej informacji przetargowej.

„Pod Dębami” – teoria i praktyka

Jak praktyka realizacyjna różni się od jednoznacznych zapisów określających warunki zabudowy możemy łatwo ocenić na przykła-

ścieków nie może być lokowana na terenie podtapianym przez każdy większy deszcz a tak się dzieje na większości pozostawionego gruntu komunalnego). Po rozwiązaniu problemów okresowych niedoborów wody pitnej, po zrealizowaniu kanalizacji, utwardzeniu dróg, po przebudowie niebezpiecznego skrzyżowania ul. Prezydialnej, Poznańskiej Arciszewskiego i szosy Mosina Kórnik można przystąpić do realizacji racjonalnie wytypowanych zadań, których umiejscowienie

Pole sołeckie nie na sprzedaż

Mieszkańcy Gminy Mosina uznają Rogalin za element wyróżniający ją w skali Polski, a Urząd Miasta odwołuje się chętnie do Rogalina, jego wartości kulturowych i przyrodniczych - logo gminy przez wiele lat przedstawiało stylizowany dąb rogaliński. Jednocześnie przy pełnej świadomości czynionych szkód, wartości te są przez działanie władz gminnych bezpowrotnie tracone. Dzieje się tak przez akceptowanie zabudowy na gruntach prywatnych oraz podjęcie decyzji o likwidacji ostatniej rezerwy gruntów komunalnych tzw. pola sołeckiego, które przeznacza się do sprzedaży i mieszkalnej zabudowy deweloperskiej niszcząc zabytkową, przyrodniczą i cywilizacyjną przestrzeń Rogalina. Bez rzeczowej dyskusji ze społecznością lokalną, czego wymagają odpowiednie przepisy, ignorując protesty, uchwały, wnioski i zapytania wielokrotnie zgłaszane przez zebrania wiejskie, rady sołeckie i sołtysów (tej i poprzedniej kadencji) oraz Radnych Rady Miejskiej w Mosinie, sprzedaje się grunt będący integralną częścią kompozycji wsi, świadczący o gospodarczej i cywilizacyjnej przeszłości naszego regionu. Poza przeszkodami prawnymi są także obyczajowe i moralne. Prezydent RP Edward Raczyński, życzył sobie ochrony całego terenu rodzinnego majątku. Dla gminy, której był obywatelem honorowym, życzenie osoby tak bardzo wybitnej

„Rogalin poranny”

dokładnie jest odwzorowany obszar pola sołeckiego z opisem w języku niemieckim „Schulzenland” – pole sołeckie. To tak niestosowne, że trudno będąc Polakiem wyrazić słowami oczywisty kontekst polityczny. O prawie społeczności Rogalina do decydowania o dalszym przeznaczeniu ziemi sołeckiej dowodzą też dokumenty powstałe po II Wojnie Światowej – zapis z księgi wieczystej i „Protokół z posiedzenia Gromadzkiej Komisji Mienia Gminnego”, z dnia 07.12.1959. Co powoduje Burmistrzem, by działać w sposób nielicujący z przyzwoitością i profesjonalizmem? Przecież nie da się tego wytłumaczyć interesem obecnych i przyszłych mieszkańców Rogalina, również kłopotami finansowymi gminy. Mimo, że Gmina już poniosła koszty na wydzielenie działek i dróg grunty mają być sprzedane za ok. 80 zł/m2, podczas gdy zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej na osiedlu „Pod Dębami” działki rezydencjonalne sprzedawane są po 150 zł/m2. Pod naciskiem opinii publicznej udało się doprowadzić do pozostawienia ok. 6000 m2 na potrzeby przyszłych, nieuchronnych

Fot. Sławomir Szyszło www.migawka.info

Zapewnienia, że zaprojektowane przez jednego projektanta osiedle będzie dzięki temu estetyczne, to zdecydowanie za mało. Grunt ten powinien pozostać w użytkowaniu rolniczym, z braku innych możliwości, jego niewielką część przyległą do ul. Prezydialnej można ewentualnie przeznaczyć na niezbędne inwestycje cywilizacyjne dla nieuchronnie powiększającej się wsi (ośrodek zdrowia, poczta, świetlica najlepiej w budynku wielofunkcyjnym, przepompownia ścieków itp.). Powstająca tam zabudowa powinna nawiązywać do lokalnych tradycji architektonicznych a przyszli mieszkańcy powinni mieć zapewniony dostęp do wody pitnej. Tymczasem obecny wodociąg nie zapewni podłączeń wody do tych posesji, więc ich właściciele mają rozwiązać ten problem ujęciami indywidualnymi. Należy zadać pytanie, czy w sytuacji, gdy na ok. 900 metrowej działce nie odnajdzie się wody albo odnaleziona nie będzie nadawała się do picia, gmina będzie dostarczała ją beczkowozami? Konieczny jest też dostęp do kanalizacji i wydolnego, bezpiecznego układu komunikacyjnego. W najbliższej przyszłości (co

dzie pobliskiego osiedla „Pod Dębami”: Nie ma posadzonych wokoło osiedla pasów ochronnych zieleni. Obiecywana jednorodna zabudowa deweloperska zastąpiona jest zróżnicowaną zabudową indywidualną. Drogi prowadzące na osiedle poprowadzono omyłkowo przez grunty prywatne i należące do Lasów Państwowych. Nie stworzono zbiorczej oczyszczalni ścieków, system kanalizacji kończy się na granicy osiedla, mieszkańcy wprowadzają ścieki do tego systemu, który nie jest zakończony zbiornikiem bezodpływowym, bo tych zakazano! Taka praktyka to potencjalne źródło skażenia gruntu!

Oczekiwania mieszkańców

Racjonalne oczekiwania społeczności Rogalina nie są wygórowane. Należy, we współpracy ze specjalistami od ochrony przestrzeni zabytkowej, uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Stosownie do przewidywanej liczby mieszkańców określić potrzeby cywilizacyjne i sposoby ich zaspokajania (np. przyszła przepompownia

powinno podkreślać i uczytelniać a nie zamazywać dawny wiejski układ komunikacyjno-przestrzenny.

Gmina – beztroski utracjusz

Gmina w przedstawionej sytuacji nie zachowuje się jak gospodarz zarządzający powierzonym mu majątkiem, rozumiejący złożoność zjawisk i uwarunkowań, wyprzedzający na parę ruchów do przodu rzeczywiste, wielorakie potrzeby i zagrożenia. Zachowuje się raczej jak beztroski utracjusz, który za marne pieniądze sprzedaje cenny strukturalny majątek ignorując prawa współwłaściciela, jakim w sensie prawnym jest lokalna społeczność a w sferze kulturowej cały naród. Zamiast rozwiązywać problemy Rogalina nieprzemyślanymi decyzjami Urzędu tylko się je potęguje. Tym bardziej, że Gmina ma odpowiednie rezerwy poza Rogalinem i korzystniej byłoby rozbudowywać tereny już uzbrojone, gdzie jednostkowy koszt inwestycji w infrastrukturę dzięki dużej liczbie mieszkańców, będzie mniejszy i dużo łatwiej uzyska pomoc instytucji finansujących. Piotr Wilanowski


Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.