ŚWIAT BAB
Nowy amant szklanego ekranu? Przystojny, wrażliwy, zdolny i nieprzyzwoicie bogaty. Taki jest Michał Duszyński, bohater serialu „Majka”, który od niedawna gości na antenie tvn. Czy odtwórca tej roli Tomasz Ciachorowski ma szansę zostać pierwszym amantem szklanego ekranu? – Twój bohater Michał ma złamane serce. W rzeczywistości natomiast złamałeś sobie nogę. Jak do tego doszło? – To był niefortunny wypadek. Złamałem nogę nie w żadnej bohaterskiej akcji, jak na amanta przystało. Był to raczej efekt lekkomyślności, żeby nie powiedzieć głupoty. Chciałem pochwalić się nowymi butami, a wydawało mi się, że jeszcze fajniej będą wyglądały rozpięte. Jak widać, okazało się to fatalne w skutkach... – Jednym słowem, zaszpanowałeś i przeszarżowałeś? – Zaszpanowałem i pokarało mnie. Należę do osób, dla których świat jest zbyt kanciasty i często zaliczają tak zwaną glebę. Do tej pory jednak niczego sobie nie złamałem. Już zaczęło mi się wydawać, że mam kości ze stali. Okazało się jednak, że zwykła wywrotka zakończyła się złamaniem strzałki. – Piotr Adamczyk w Krakowie na planie komedii romantycznej „Nie kłam, kochanie” też złamał nogę i musiał grać w gipsie. – Takie sytuacje trzeba brać pod uwagę. Dlaczego nie miałoby się to zdarzyć mojemu bohaterowi, który jest człowiekiem z krwi i kości? Trzeba będzie trochę zmienić scenariusz. Prawdopodobnie Michał dozna jakiejś kontuzji. Kto wie, może doda mu to więcej uroku? – Ukochana będzie miała okazję, żeby się nim zaopiekować? – Na przykład (śmiech). Może to właśnie będzie sposób, który „kupi” mi Majkę. Tak będę kombinował... – À propos sposobów. Nie uważasz, że sposób, w jaki Majka zachodzi z Michałem w ciążę, to czysta abstrakcja! Żeby zajść w ciążę w wyniku inseminacji w klinice ginekologicznej, i to przez przypadek... – Też się nieustannie dziwię (śmiech). Na początku obawiałem się, że tak abstrakcyjny pomysł nie obroni się. Ale Asia tak fajnie to zagrała, że wypadło całkiem wiarygodnie. Jednym słowem, punkt wyjściowy intrygi zadziałał. – Czy udało ci się po pracy na planie wyciągnąć Joasię Osydę na spacer po Krakowie? – Owszem. Byliśmy w filharmonii na koncercie, a potem na kolacji. Asia to świetna dziewczyna. Mówiłem to od początku
naszej znajomości i zdania nie zmieniam. – A jak twoje mieszkanko na krakowskim Kazimierzu. O ile pamiętam, ten rejon Krakowa najbardziej ci odpowiadał... – Nigdy nie myślałem o Krakowie jak o swoim miejscu na ziemi. Ale gdy zobaczyłem Kazimierz, serce mocniej mi drgnęło. Okazało się, że latem na placu Nowym co chwila spotykam kogoś znajomego z drugiego krańca Polski. Świat jest mały, a wszystkie drogi prowadzą na Kazimierz. Dobrze mi się na Kazimierzu mieszka. Chciałbym mieć tylko więcej czasu na eksplorację tej
dzielnicy. – Tak się złożyło, że twoim serialowym ojcem jest wybitny aktor Tadeusz Huk. Udziela ci na planie wskazówek dotyczących aktorskiego warsztatu? – Udziela, a nawet jak tego nie robi, to go wręcz o to proszę, tak jak i innych bardziej doświadczonych kolegów z planu. Zwracam się do pana Tadeusza, żeby poradził mi, kiedy mam jakiś problem warsztatowy i coś mnie „gryzie” jako aktora. Czasem wystarczy, że powie jedno zdanie, które otwiera mi horyzont. – Rodzina Duszyńskich, do której należy twój bohater, to niesamowici bogacze. Czy chciałbyś być tak bogaty w życiu jak w serialu? – Nie miałbym nic przeciwko temu (śmiech). A tak poważnie, to nie lubię luksusu na wysoki połysk. Mam niewielkie potrzeby materialne. Ale gdybym miał dużo pieniędzy, mądrze bym je wykorzystał. – Kupiłbyś sobie czerwoniutkie ferrari? – Nie. Kupiłbym wielkiego cadillaca (śmiech). – Żeby wszyscy mogli zobaczyć twoją dziewczynę? – Czemu nie! (śmiech). AKPA
Jeszcze kilka lat temu nie wyobrażałam sobie życia bez pracy. Lubiłam codziennie wieczorem przygotowywać sobie ubrania, czyścić buty, dobierać dodatki, przepakowywać torebkę. Potem rano wstawać, myć się, układać włosy, szykować się do wyjścia, a w międzyczasie w biegu popijać świeżo zaparzoną kawę. Lubiłam atmosferę biura, do którego przychodzili wciąż to nowi ludzie. To było moje życie. Wydawało mi się, że nie mogłabym – jak moja mama – siedzieć cały czas w domu i zajmować się tylko domowymi obowiązkami. Wyszłam za mąż. Urodziłam syna, a zaraz po nim córkę. Już się cieszyłam na powrót do pracy, kiedy okazało się, że młodsze dziecko jest chore, że ma szansę na powrót do zdrowia, ale tylko wtedy, gdy teraz mocno przyłożymy się do jego leczenia i rehabilitacji. Bez zastanowienia podjęliśmy z mężem decyzję, że zrezygnuję z pracy zawodowej i poświęcę się Justynce. I tak się stało. Mąż pomaga jak może. Gdy trzeba jechać gdzieś dalej na konsultacje, jest z nami. Prowadzi firmę, zarabia na naszą czwórkę. Zaangażowałam się w pracę na rzecz przedszkoli, do których chodzą teraz moje dzieci. Jestem w radach rodziców, współorganizuję festyny, zabawy karnawałowe, pikniki, wycieczki. W ten sposób realizuję moją pasję bycia wśród ludzi i działania. Przyjemne łączę z pożytecznym. I myślę, że to najlepsze, co mogłam zrobić. Do pracy nie wrócę jeszcze przez kilka lat. Może już nigdy. Ale nie mam żalu. Wiem, że można spełniać się na wiele sposobów. I nie siedzieć – jak moja mama – cały czas w domu. Aneta
TO BYŁ WYJĄTKOWY BAL! W ubiegłym tygodniu w Przedszkolu w Lipnie odbył się karnawałowy bal przebierańców. Dzieci młodsze pojawiły się w strojach przeróżnych bajkowych postaci. Wśród nich dostrzec można było królewny, wróżki, czarownice, elfy, biedronki, skrzaty i wiele innych. Natomiast przedszkolaki z grup starszych zaprezentowały stroje państw należących do Unii Europejskiej, opowiadając jednocześnie o ich zwyczajach i tradycjach. Tańczono w rytmach zarówno krakowiaka, jak i polki. O ciekawych kostiumach balowych nie zapomniały wychowawczynie grup, które mile zaskoczyły maluchów swoimi pomysłowymi strojami. Taki ciekawy, magiczny, pełen uroku dzień to dla przedszkolaków duża dawka emocji i wspaniałych przeżyć. Dla nauczycieli – ogromna przyjemność i satysfakcja z radości dostarczanej wychowankom. (j)
Horoskop BARAN 21.03-19.04 Samotne Barany czeka tydzień, który może zmienić ich sytuację życiową. Uczuciowo sporo będzie się działo. Okazja do przewrotu szybko się nie powtórzy, więc wykorzystaj sprzyjający ci układ gwiazd. Nie unikaj randek, imprez ani spotkań towarzyskich. W pracy chwilowa stabilizacja i zastój. BYK 20.04-20.05 Postaraj się zachować dobrą formę. Kondycja fizyczna pomoże ci w sprawach zawodowych. Szykuje się bowiem intensywny tydzień, podczas którego spadnie na ciebie mnóstwo obowiązków. Unikaj burzliwych dyskusji, bo zakończą się niepotrzebnym konfliktem. Dobry czas na podejmowanie sercowych decyzji. BLIŹNIĘTA 21.05-21.06 Drobne konflikty w pracy mogą urosnąć do niewyobrażalnej rangi. Postaraj się całkowicie je wyeliminować. W tym tygodniu pamiętaj o ważnych datach. Czas wolny od pracy poświęć na integrację z rodziną, która ostatnio czuje się przez ciebie bardzo zaniedbywana. RAK 22.06-22.07 W tym tygodniu czeka cię kilka niespodzianek. Szef zacznie zwracać na ciebie uwagę i dostrzeże, jak wielka odpowiedzialność spoczywa na twoich barkach. Od środy unikaj zbytniego wysiłku. Staraj się wcześnie kłaść spać, bo potrzebujesz odpoczynku. Od soboty czeka cię czas obfitujący w spotkania towarzyskie. LEW 23.07-22.08 Gwiazdy świecą dla ciebie coraz jaśniej. Niewątpliwie twój blask dostrzega otoczenie. Czas więc wkupić się w łaski szefa i wykorzystać swoje pięć minut. Od połowy tygodnia możesz pozwolić sobie na relaks. Zajmij się tym, co sprawia ci przyjemność. Pamiętaj jednak o umiarze. Nie nadużywaj alkoholu. PANNA 23.08-22.09 Czas na zmianę zawodu. Twój profesjonalizm dostrzeże ktoś z zewnątrz. Możesz uznać to za sukces, zwłaszcza że przy okazji staniesz się obiektem zainteresowania większego grona osób. Nie wykorzystuj znajomości na flirty, bo możesz pogrzebać nadzieję na owocne załatwienie spraw zawodowych. WAGA 23.09-22.10 Niebawem czekają cię dni pełne rozstrzygnięć. Wiele spraw znajdzie wreszcie swój koniec. Zwłaszcza w sferze osobistej. Musisz uważać, aby nie zranić uczuć bliskiej ci osoby. Dobra passa w interesach. Przy podejmowaniu istotnych decyzji postaraj się zasięgnąć rady specjalistów. SKORPION 23.10-21.11 Skup się na pracy i unikaj spotkań towarzyskich, bo może się okazać, że mają one wpływ na twoją karierę. Wkrótce możesz liczyć na wizytę znajomego sprzed lat. Nie czas jednak na sentymenty. Przypomnij sobie wydarzenia, które odmieniły twoje życie. STRZELEC 22.11-21.12 Za dużo wydajesz, za mało zarabiasz, a przy okazji nie liczysz się ze swoim zdrowiem. Spędzaj jak najwięcej czasu w domu i rozmawiaj z bliskimi o zmianach. Warto posłuchać krytyki i wyciągnąć z niej wnioski. Nie zapominaj o zdrowiu. KOZIOROŻEC 22.12-19.01 To okres, w którym rozstrzygną się ważne sprawy dotyczące twojej przyszłości. Pamiętaj, że nawet najcięższe obowiązki staną się lżejsze, jeśli dasz sobie pomóc. Wsparcie pomoże ci wygrać marzenia. Koniec tygodnia wróży sporo pomyślności. W czwartek warto zagrać w totka! WODNIK 20.01-18.02 Czas na oderwanie się od pracy. To idealny moment na krótki wypad. Kilka dni spędzonych na łonie natury pozwoli ci naładować akumulatory. Zadbaj również o zdrowie. Warto zrobić to przed gorącym i trudnym okresem w pracy, który czeka cię od przyszłego tygodnia. RYBY 19.02-20.03 Czeka cię tydzień, który może zmienić całe twoje życie. Przed tobą perspektywa zmiany pracy i spore pieniądze. Postaraj się jednak, aby być czujnym i uważnym. Zwłaszcza jeśli chodzi o finanse. W tym tygodniu unikaj złego nastawienia. Optymizm pomoże ci załatwić każdą sprawę. Z gwiazd czytał WRÓŻ ROMAN